Skocz do zawartości

Fanklub HiFiMAN


all999

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem każdy producent ma pewien próg tolerancji na błędy w kontekście ceny, jaką przyszło zapłacić za dane słuchawki (pomijając już wszelkie kwestie podejścia właściciela/twórcy marki do swoich klientów). Każdemu może się zdarzyć problem techniczny, gorzej jeśli ma on miejsce notorycznie. Najlepiej jest wtedy poszukać sobie lepiej wykonanej i podobnie/lepiej brzmiącej alternatywy u konkurencji. Ale przyznam pierwszy raz widzę pretensje do producenta za to, że się coś na okładce pudełka nie zgadza. Równie dobrze mogli zrobić render 3D - wtedy dopiero byłaby afera. Nie wiem tylko czemu ma służyć w tym wszystkim status z pretensjami do forumowiczów :huh:. Raczej nikt z nas nie zepsuł Ci słuchawek, nie podmienił ich na inny model, nie drukował do nich pudełka i nie dzwonił do Poczty Polskiej z prośbami o robienie problemów. A ponad wszystkim - nie cieszy się z Twoich przykrych doświadczeń (przynajmniej jeśli chodzi o mnie). Także pytanie o co chodzi, bo się pogubiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem każdy producent ma pewien próg tolerancji na błędy w kontekście ceny, jaką przyszło zapłacić za dane słuchawki (pomijając już wszelkie kwestie podejścia właściciela/twórcy marki do swoich klientów). Każdemu może się zdarzyć problem techniczny, gorzej jeśli ma on miejsce notorycznie. Najlepiej jest wtedy poszukać sobie lepiej wykonanej i podobnie/lepiej brzmiącej alternatywy u konkurencji. Ale przyznam pierwszy raz widzę pretensje do producenta za to, że się coś na okładce pudełka nie zgadza. Równie dobrze mogli zrobić render 3D - wtedy dopiero byłaby afera. Nie wiem tylko czemu ma służyć w tym wszystkim status z pretensjami do forumowiczów :huh:. Raczej nikt z nas nie zepsuł Ci słuchawek, nie podmienił ich na inny model, nie drukował do nich pudełka i nie dzwonił do Poczty Polskiej z prośbami o robienie problemów. A ponad wszystkim - nie cieszy się z Twoich przykrych doświadczeń (przynajmniej jeśli chodzi o mnie). Także pytanie o co chodzi, bo się pogubiłem.

Jeżeli chodzi o obrazek na pudełku to po prostu to zauważyłem i napisałem tylko w formie żartu. Temat o hifimanach to i napisałem o hifimanach. Do nikogo (poza Fang Bianem i pocztą polską) nie mam zastrzeżeń czy czegokolwiek. Poza tym że produkt psuje się jak Alfa Romeo to gra świetnie, będę go naprawiał puki mi gra i go nigdy nie sprzedam. Nie tylko mi się psują hifimany, każdemu się psują. To warto za każdym razem podkreślać aby przyszły kupiec wiedział że częste wycieczki na gwarancję nie będą dla niego zaskoczeniem. Status nie jest z pretensjami, tylko z niezadowoleniem z mojego pecha. Jedni siadają i słuchają a ja jak siadam to patrzę co się znowu popsuło.

Edytowane przez Szakovsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęście, inaczej dyskusja byłaby w skali forum bezprecedensowa. "Deszcz nie pada codziennie", także po okresie awarii powinno przyjść radowanie się z muzyki bez zwracania uwagi na problemy techniczne, ale tak jak pisałem - jeśli są one notoryczne i nie spowodowane sposobem użytkowania sprzętu, rozsądniejszym wyborem może okazać się przesiadka na coś innego. Niektórzy - jak np. ja - uciekają w sprzęt vintage, który paradoksalnie mając własne problemy i poddawany dużej presji czasu, potrafi trzymać wierniej i dłużej niż niejeden współczesny odpowiednik, nawet tego samego producenta. Awarie i konieczność częstego fatygowania się oraz czynienia przerw w muzyce, są najczęściej mocnymi aspektami zniesmaczającymi daną markę. Może i jakiś model grać świetnie, ale co z tego, skoro większość czasu zamiast na głowie jest w serwisie i rozjazdach? Także może czas najwyższy postawić sobie sprawę jasno i zweryfikować podjętą wcześniej decyzję zakupową jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe szczęście, inaczej dyskusja byłaby w skali forum bezprecedensowa. "Deszcz nie pada codziennie", także po okresie awarii powinno przyjść radowanie się z muzyki bez zwracania uwagi na problemy techniczne, ale tak jak pisałem - jeśli są one notoryczne i nie spowodowane sposobem użytkowania sprzętu, rozsądniejszym wyborem może okazać się przesiadka na coś innego. Niektórzy - jak np. ja - uciekają w sprzęt vintage, który paradoksalnie mając własne problemy i poddawany dużej presji czasu, potrafi trzymać wierniej i dłużej niż niejeden współczesny odpowiednik, nawet tego samego producenta. Awarie i konieczność częstego fatygowania się oraz czynienia przerw w muzyce, są najczęściej mocnymi aspektami zniesmaczającymi daną markę. Może i jakiś model grać świetnie, ale co z tego, skoro większość czasu zamiast na głowie jest w serwisie i rozjazdach? Także może czas najwyższy postawić sobie sprawę jasno i zweryfikować podjętą wcześniej decyzję zakupową jeszcze raz.

Dlatego jak tylko zbiorę jakiś kapitał to przenoszę się do klubu Sennheisera. He400s zostanie bo gra za dobrze, odpicuję picuś glancuś i będę słuchał zamiennie z hd800. Nie uwzględniłem jak je kupowałem tego że będę musiał jeszcze wybulić na kabel i pady, bo to psuję się chyba u każdego. Z Sennheiserem jest o tyle spokój że jak raz się kupi to tylko raz na milion lat zmieni się pady, a nawet po trylionie lat dostępne są części zamienne (tak jak np. z HD600).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w HD600/650 pady znikają bardzo szybko, tak nausznice jak i na opasce. Opis prędzej pasuje do AKG, u którego faktycznie można domówić sporo rzeczy, a welury (np. na K7) trzymają bardzo długo bez żadnych konkretnych śladów zużycia. Czasami w takich sytuacjach jak Twoja, użytkownik z zacięciem do "picowania" rozważa transplantację do innej ramy (np. Beyerdynamicowej), ale to już zabawa poważna, żmudna i skutkująca zmianami w komorach akustycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HD800 mają solidny kabel i są praktycznie bezawaryjne, ale jak już coś się uszkodzi, to serwis drogi w porównaniu z takimi he400s :D

Jak się HD800 popsują to będę mieć na czas wycinania nerki na naprawę HE400S. Wszystko przemyślane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety :). Ale nie zmienia to faktu że też chodzą mi po głowie. Pasują człowiekowi o moich potrzebach (wygoda + dużo przestrzennej elektroniki + czułość pod testy), a pożyczać je na co większe recenzje też nie jest przecież metodą.

 

Do BD też pasuje ;)

 

Nie do końca - pady znikają w nich czasami szybciej niż zdążysz powiedzieć cyka blyat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

HD800 mają solidny kabel i są praktycznie bezawaryjne, ale jak już coś się uszkodzi, to serwis drogi w porównaniu z takimi he400s :D

Jak się HD800 popsują to będę mieć na czas wycinania nerki na naprawę HE400S. Wszystko przemyślane.

 

Dosyć szybko pady w HD800 łapią pot, przebarwiają się nieładnie, robią się też jeszcze bardziej płaskie.

Ale przyznaję wystarczy kąpiel w proszku/mydle i pady jak nowe HD800.

Mogli zrobić je ciut grubsze...

Jakościowo kabel super ale dźwiękowo już słabo...chudo brzmią HD800 na firmowym kablu.

A co do HE400s, a od czego własna inwencja twórcza?

Takie dziurki samemu zrobić nietrudno w tej gębce... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypominasz mi pewnego sąsiada, co to sobie kupił nowego Opla Aigo, prosto z salonu. Takiego ma pecha biedaczek, że z serwisu nie wyjeżdza - a to z opon dobiega odgłos toczenia, wycieraczki zapiszczą, fotel zaskrzypi, szyby parują itp.

Mogę Wam jedynie współczuć tak felernych egzemplarzy albo .....

tak krytycznego podejścia do tego, co dostajecie w zamian za wydane pieniądze.

A co mają powiedzieć Ci co mają HEki, a zaskrzypią na łączeniu pałąka i parę innych przypadłości,

ale mi akurat nie chce się z czymś takim latać do serwisu, poznałem firmę na wylot, ostatnie wypowiedzi

Fanga przekonały mnie do końca, aby szukać gdzie indziej. Kiedyś robili może topornie wyglądające

słuchawki z nie najlepiej wyglądających materiałów, ale wykonanie i te materiały pozwalały na długie,

użytkowanie, teraz poszli totalnie na masówkę, chyba oszczędzając na materiałach a we flagowcach

to już nie wiem o co im chodziło, bo samo użycie dobrych materiałów to nie wszystko liczy się wykończenie

a tu, to są lata świetlne za takim Senkeim, AKG nie wspominając o Focalu, może teraz coś zaczynają rozumieć

np. z Sangri-La mocno korygują desing i wykonanie podobnie z E6 ale woda sodowa mocno działa,

no bo jak ma myć najlepsze to musi być najdroższe....

Jeszcze można na siłę zrozumieć cenę HEków nowa technologia, membrana, magnesy, długie badania itd.

ale wykonanie to porażka. No i paradoks takie Utopie chciałbym mieć bo jakość wykonania jest na najwyższym

poziomie a tu dźwiękowo niestety HEki są dla mnie lepsze, no ale nie ma tego złego, słuchawki mam na głowie

więc jak założę to ich nie oglądam, a poza głową wiszą na stojaku gdzie zakładam na nie worek i nie muszę patrzeć ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam bolączki 400s. "Szczęśliwie" tylko raz w serwisie. Od tego czasu chucham i dmucham. Moją audio szufladę wyłożyłem gąbeczką aby mogły sobie bezpiecznie odpoczywać, przy odsłuchach odkładane na stojaczek a lakier na widełkach i tak lekko schodzi. Jak się dozbieram na upgrade to stajnie chyba czas zmienić pomimo sympatii do marki.

Edytowane przez ksyhoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serio nie wiem co Wam w nich skrzypi . Osobiscie uwazam ,ze sa sliczne i dobrze wykonane,no i graja jak marzenie. Jedyne co bym zmienil to pady na nowe,bo te stare sa troche za plytkie dla moich uszu. Mam tylko nadzieje,ze te z wersji V2 beda do kupienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serio nie wiem co Wam w nich skrzypi . Osobiscie uwazam ,ze sa sliczne i dobrze wykonane,no i graja jak marzenie. Jedyne co bym zmienil to pady na nowe,bo te stare sa troche za plytkie dla moich uszu. Mam tylko nadzieje,ze te z wersji V2 beda do kupienia.

Może już poprawili i smarują albo lepiej dobierają materiały, o śliczności się nie wypowiem, bo wiadomo.... ;)

A pady pewnie będą dostępne jak się tylko Fang nachapie tych 650$ za przeróbkę a i cena będzie

odpowiednia przewiduję >100$.

No i wypowiedzi w stylu moje słuchawki są najlepsze, a dlaczego bo są najdroższe :o

Edytowane przez saudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego przy "slicznosci "dodalem osobiscie":-) moja zona stwierdzila ,ze wygladaja jak ten helmofon z filmu "zielona mila" co skazancom nakladali na glowe...jakby sie dowiedziala,ile za nie zaplacilem to by mi pewnie ten "filmowy" dokupila :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności