FOCAL fanklub

[witek3213213]

Bierz Cleary 😉

[BearPL]

W dniu 18.08.2022 o 21:26, witek3213213 napisał:

Bierz Cleary 😉

Prosił, prosił i uprosił , ale nie OG tylko MG wziąłem.

Od dziś już więc nie podglądacz, ale pełnoprawny członek klubu. Na wstępie napiszę, że jestem nimi zachwycony i jak emocje ochłoną na pewno napiszę więcej.

 

Edytowane 27 Sierpnia 2022 przez BearPL

[witek3213213]

20 godzin temu, BearPL napisał:

Prosił, prosił i uprosił , ale nie OG tylko MG wziąłem.

Od dziś już więc nie podglądacz, ale pełnoprawny członek klubu. Na wstępie napiszę, że jestem nimi zachwycony i jak emocje ochłoną na pewno napiszę więcej.

 

Gratuluję wyboru 😃 Z czym grają u Ciebie ? 

[BearPL]

15 godzin temu, witek3213213 napisał:

Gratuluję wyboru 😃 Z czym grają u Ciebie ? 

Dzięki. Grają z tym co w sygnaturce. Głównie z Kombo Majkela. 
Pierwszy kontakt z nimi miałem w sobotę u kolegi @vonBaron w sobotę. Podpiąłem pod Dragonfly Black i od razu mnie zachwyciły swoją barwą. Brzmienie bardzo soczyste i przyjemne. Do prog-rocka pasują idealnie. Trochę posłuchałem z CDka wieczorem, ale nie miałem nawet czasu się podelektować brzmieniem czy porównać z Hifimanem XS, bo dorwało mnie choróbsko i musiałem się zwinąć do łóżka. Muszę się wyleczyć i kolejne odsłuchy pewnie za 2-3 dni. 

Na pewno jeszcze napiszę coś wiecej, ale moje wstępne spostrzeżenie jest taki, że są to słuchawki, które są bardzo szczegółowe, ale nie atakują detalem a satysfakcję z słuchania muzyki. 

Dzięki @vonBaronza miłe spotkanie i przy okazji możliwość posłuchania Abyssów. 
 

[Undertaker]

@BearPLGratuluję Focali, sam kiedyś się na Cleary czaiłem bo fajne przeceny robili, ale jakoś dałem spokój. Może kiedyś  Pałąk jeśli to jest to samo co w Monoprice 1070 (wiem że ci drudzy zgapili) to na pewno wygodne muszą być. 

 

A jak te Abyssy, zwalają z nóg?

 

[BearPL]

13 godzin temu, Undertaker napisał:

@BearPLGratuluję Focali, sam kiedyś się na Cleary czaiłem bo fajne przeceny robili, ale jakoś dałem spokój. Może kiedyś  Pałąk jeśli to jest to samo co w Monoprice 1070 (wiem że ci drudzy zgapili) to na pewno wygodne muszą być. 

 

A jak te Abyssy, zwalają z nóg?

 

Dzięki. Mam przeczucie, że Focale zostaną ze mną na dłużej. Pozostaje tylko pytanie czy posiadanie XS będzie miało sens. Chciałem do XSów dokupić miękkie welurowy pady z ali za 70 zeta. 

Co do Abyssów, to parę minut słuchałem, więc mogę ocenić tylko wstępnie. 

Dość dziwne mocowanie pałąka. Trudno ocenić czy da się w tym wysiedzieć długo, ale nic nie uwierało, więc raczej tak.

To co rzuca się od razu na uszy to wierne odzwierciedlenie instrumentów. Gitary mi grały jak na żywo, wokale miały bardzo dużo szczegółów. Najpierw wydawało mi się, że trochę mają mało basu, ale po chwili, jak już pojawiły się instrumenty grające niskimi tonami to zdałem sobie sprawę jak bardzo było to złe przypuszczenie. Wszystko jest świetnie odseparowane od siebie, ale w bardzo naturalny sposób i scena bardzo napowietrzona. Czy bardzo duża, to nie wiem, bo nie testowałem tego szczególnie. Lunatic Soul - The Passage - brzmiało jakbym siedział z nimi przy ognisku w lesie

 

[The Grand Wazoo]

W dniu 29.08.2022 o 10:05, BearPL napisał:

Dzięki. Grają z tym co w sygnaturce. Głównie z Kombo Majkela. 
Pierwszy kontakt z nimi miałem w sobotę u kolegi @vonBaron w sobotę. Podpiąłem pod Dragonfly Black i od razu mnie zachwyciły swoją barwą. Brzmienie bardzo soczyste i przyjemne. 

Gratuluję zakupu,  Focal daje radę ze słuchawkami  Dragonfly dał rade? Bardzo lubię to maleństwo, ale słucham na nich głównie IEM-ów. Z napędzeniem Elearów nie dał rady, zresztą Mojo (1) też nie bardzo, dopiero Hugo 2 się postarał. Co prawda MG maja mniejszą impedancję niż Eleary, to może faktycznie gra dobrze. 

[vonBaron]

W dniu 29.08.2022 o 10:05, BearPL napisał:

Dzięki. Grają z tym co w sygnaturce. Głównie z Kombo Majkela. 
Pierwszy kontakt z nimi miałem w sobotę u kolegi @vonBaron w sobotę. Podpiąłem pod Dragonfly Black i od razu mnie zachwyciły swoją barwą. Brzmienie bardzo soczyste i przyjemne. Do prog-rocka pasują idealnie. Trochę posłuchałem z CDka wieczorem, ale nie miałem nawet czasu się podelektować brzmieniem czy porównać z Hifimanem XS, bo dorwało mnie choróbsko i musiałem się zwinąć do łóżka. Muszę się wyleczyć i kolejne odsłuchy pewnie za 2-3 dni. 

Na pewno jeszcze napiszę coś wiecej, ale moje wstępne spostrzeżenie jest taki, że są to słuchawki, które są bardzo szczegółowe, ale nie atakują detalem a satysfakcję z słuchania muzyki. 

Dzięki @vonBaronza miłe spotkanie i przy okazji możliwość posłuchania Abyssów. 
 

Niech Ci służą długo, masz edycję "full wypas" więc niczego Ci nie brakuje. Ja zostałem tylko z Abyssami, nie żebym narzekał 

[BearPL]

4 godziny temu, The Grand Wazoo napisał:

Gratuluję zakupu,  Focal daje radę ze słuchawkami  Dragonfly dał rade? Bardzo lubię to maleństwo, ale słucham na nich głównie IEM-ów. Z napędzeniem Elearów nie dał rady, zresztą Mojo (1) też nie bardzo, dopiero Hugo 2 się postarał. Co prawda MG maja mniejszą impedancję niż Eleary, to może faktycznie gra dobrze. 

Dzięki. Dragonfly poradził sobie wystarczająco, żeby powiedzieć, że mi się podobają, tyle że ja nie słucham głośno muzyki, stąd też może moje wrażenia były takie. Nie próbowałem jeszcze żadnych testów, bo od soboty nie miałem tych słuchawek na głowie.  

Będę na pewno sprawdzał jak grają grają na DF black vs Kombo vs tor z CD, zwykły kabel vs Toxic i zwykłe pady vs pady Utopia. Do tego Clear MG z całym zestawem vs Hifiman XS vs Hawki vs Hawki po EQ.
Wszystkich permutacji na pewno nie ogarnę, ale gwarancja na MG jeszcze 4,5 roku to może zdążę chociaż część  

[MichalZZZ]

7 minut temu, vonBaron napisał:

Ja zostałem tylko z Abyssami, nie żebym narzekał 

 

Też bym mógł zostać z samymi Abyssami. No może jeszcze jedne zamknięte bym tylko potrzebował, żeby czasami się wyciszyć od pieseła, dzieci i małżonki

[x86]

W dniu 30.08.2022 o 09:47, BearPL napisał:

Dzięki. Mam przeczucie, że Focale zostaną ze mną na dłużej. Pozostaje tylko pytanie czy posiadanie XS będzie miało sens. Chciałem do XSów dokupić miękkie welurowy pady z ali za 70 zeta. 

Również gratuluję zakupu Focali Clear MG  Nie wiem jak XS zagrają ze skórkowymi ale do moich byłych Edition X v2 świetnie zgrywały się i były przyjemniejsze w użytkowaniu od fabrycznych takie (skóra naturalna z wewnętrzną perforacją) :

https://www.aliexpress.com/item/3256802866278465.html

 

Mnie ten welurek na padach HiFiMan mocno podgryzał i irytował ale szło wytrzymać  W każdym razie z tego co zaobserwowałem chyba na żadnym modelu nie były to wybitnie "grające" pady więc nie ma przymusu by się ich trzymać za każdą cenę

 

Powodzenia w porównaniach i prośba by o wszystkim zaraportować na forum 👍

[BearPL]

Potrzebowałem parę dni, żeby ich posłuchać, ale sądzę, że już wiem co i jak. Dziś jeszcze finalna przekrojowa setlista przesłuchana.
Porównywałem Edition XS (stockowe pady i kabel) i Clear MG (Pady od Utopii + kabel Toxic – jakaś plecionka srebrnego koloru – @vonBaron proszę o podpowiedź co to za kabel

Słuchawki podpięte pod EarStream Kombo, muza z kompa z Tidala.

Na wstępnie wygoda. Cleary mocniej dociskają i trudno mi się jeszcze do tego przyzwyczaić, ale na szczęście daleko im do Sundar czy Sivga P2, bo to byłaby dyskwalifikacja. XSy pod względem docisku są idealne. Przy miększych padach byłby całkowity luksus. Beyery T1v1 z miękkimi padami i Hawki to na razie jest podium. Z tego co pamiętam to jeszcze ATH A900D były super wygodne.

Najpierw konkretne utwory z potem wnioski ogólne.

Towards the Blue Horizon – Riverside – W XS świetna przestrzeń i holografia, bardzo dobrej jakości bas i dobre zejście, dobrze słyszalne mikrodetale na strunach, choć pojawiły się czasem drobne sybilanty.  W Clear MG – wrażenie trochę mniejszej przestrzeni, mniejsze odległości między instrumentami, ale nawet lepsze mikrodetale i jeszcze lepsze zejście basu. Brak sybilantów. Niesamowicie barwna i przyjemna gitara basowa.
Nothing Else (Version) – Archive – ten utwór to głównie wokal. Na XS odrobinę szorstki. Na Clearach odrobinę więcej szczegółów, wokal bardziej naturalny.

Black and blue – Archive – Na Clear od razu można zauważyć więcej detali tła i gładszy detal, bardziej szczegółowy wokal z lepiej słyszalnymi wibracjami i ogólnie lepszym zakresem tonalnym.

Time (2011 Remastered) - Pink Floyd – Na Clearach więcej szczegółów, odrobinę mniej przestrzeni, ale holografia przynajmniej na tym samym poziomie, odrobinę lepsze wybrzmiewanie dźwięków zegarów, bębny bardziej naturalne i bas przyjemniejszy

Kashmir(Remastered) - Led Zeppelin – ta realizacja ogólnie jest dość „trzaskająca”. Trudno jej się słucha na XS. Na Clear da się to ogarnąć i jest akceptowalnie. Jest duża dynamika.

Passage - Lunatic Soul -  Na XS brzmi rewelacyjnie. To bardzo dobrze zrealizowana płyta. Wydawało by się, że już nie może być lepiej, ale tutaj do akcji wkraczają Cleary i znów w gitarze pojawia się więcej mięcha, dźwięk jest przyjemniejszy dla ucha a wokal pełniejszy.

Sorceress – Opeth – ta realizacja wypada wg mnie dość słabo. Na XS dużo basu, ale mało impaktu. Dźwięk oddalony. Na Clearach niskie tony bliżej słuchacza. Brzmi dobrze. Można by powiedzieć „aż dobrze”.

Killing in the name of – RATM – Nie jest to album pierwszej młodości a mimo to realizacja jest świetna. Na XS dużo szczegółów, nic nie kłuje w uszy, fajny rytm, całkiem przyjemnie, tyle że … to w takich utworach Cleary czują się najlepiej. Od razu „czuć” ten wygar, muzyka jest o wiele bardziej absorbująca. Trudno przestać słuchać.

Englishman in New York (Symfoniczna) - Sting  - XS brzmią świetnie. Super przestrzeń i holografia, choć słychać lekkie sybilanty. Przy Celarach nie czuć aż tyle przestrzeni, ale nie ma tez żadnych problemów. Odrobinę lepszy detal na wokalu.

The Pot – Tool – Na XS brzmi bardzo dobrze, ale to co pokazują Cleary to już jest inna liga. Na tej kapeli się zatrzymam, bo pierwsze kawałki ponad 20 lat temu słuchałem na rozwalających się plastykowych słuchawkach i discmanie, który przerywał, gdy niosłem go w kieszeni kurtki. Po wielu latach poznałem jak znakomicie brzmi na HE-500. Później T1ki, też grały fajnie, ale najlepsze do tej pory były w Toolu Sivga P2 (Choć T1ki, były od nich lepsze we wszystkim innym). Same P2 były zbyt niewygodne. Wracając do tematu. Clear MG zdecydowanym ruchem zrzuciły z tronu z napisem „TOOL” P2ki. Na Clearach czuć niesamowity wygar i dynamikę.

Nothing Else Matters – Apocalyptica – Na XS wydawałoby się, że grają idealnie. Super holografia i napowietrzona scena. Na Celarach jest ciaśniej, ale jest większe dociążenie.

Green Valley – Puscifer – Na XS Wokale daleko, super przestrzeń i holografia, naturalna gitara. Na Clearach oddalenie wokalu podobne, holografia super. Słychać więcej detali w głosie. Jest większe walnięcie z większą ilością szczegółów.

Porównywałem też XS i Cleary na DragonFly Black podpiętym do telefonu. XSy bezpośrednio a Cleary przez szereg przejściówek XLR> duży jack > mały jack – wyglądało to komicznie.
Słuchałem drugiej i trzeciej płyty Lunatic Soul.  Przestrzeni na obu słuchawkach było mniej z Blackiem niż na Kombo. Różnice między słuchawkami były jeszcze większe. XS brakowało prądu – choć głośności był jeszcze spory zapas, to jednak na tej płycie się nie popisały – sporo drażniących dźwięków się pojawiło w górnych rejestrach. Cleary spisywały się wyśmienicie i pokazały klasę.

Podsumowując moje wrażenie dot. Celarów MG – to, co często się pojawiało powyżej, to bogate wokale, super dynamika i dociążenie dźwięku oraz świetnie brzmiące gitary basowe. Słuchawki nie rzucają detalami i na początku jest to lekki zawód – no jak to? – tyle kasy a nie ma tu jakiegoś znaczącego skoku względem XS a do tego scena mniejsza – jak żyć? Na szczęście to tylko pozory. Detale są, ale nie są ukryte na krawędziach dźwięku ale w samym środku. Najprościej przecież podbić wysokie tony i wtedy słuchamy skrzypienia stołków a nie muzyki. Człowiek zaczyna słuchać muzyki i nagle zaczyna rozumieć co dostaje.

Cleary prezentują dźwięk w bardzo przyjemny sposób. Nie ma tu nigdy sybilantów, nie ma tu nigdy dźwięków, które kłują w uszy, co jest sporą pociechą, bo słucham dużo muzyki, gdzie jest perkusja i często przekroczona jest granica dyskomfortu na innych słuchawkach. Przy świetnych realizacjach brzmią świetnie a przy kiepskich realizacjach brzmią zaskakująco dobrze. Nigdy gorzej niż „dobrze”.

Do tego mają coś, czego od dawna szukałem i nigdzie wcześniej nie znalazłem, choć Hawki były najbliżej tego celu, a mianowicie chodzi o dźwięk gitar a w szczególności gitary basowej. Są idealne do muzyki, której słucham – czyli głównie prog-rocka i prezentują dźwięk w taki sposób jaki lubię. Można popłynąć razem z nią.

Mam w planach posłuchać ich dłużej i lepiej poznać a potem przesiąść się na oryginalne pady.
Dużo słuchania przede mną.
Chcę też sprawdzić Qobuza vs Tidal i zripować swoje CD do FLACów na kompa.
 

Edytowane 4 Września 2022 przez BearPL

[vonBaron]

Toxic Silver Widow

[BearPL]

Wstępnie kolejny test Focal Clear MG(Utopia pads+kabel Toxic SW) na DF black vs Earstream Kombo

Tidal puszczony na telefonie (DF black) a po 15 sekundach start tego samego utworu na kompie (Kombo).

Zacząłem słuchanie na telefonie 15-20 sekund i potem przepięcie się szybkie na komputer i słuchanie tego samego fragmentu. 
Póki co tylko kilka utworów przesłuchałem. Muszę to powtórzyć, bo nie słyszę żadnej różnicy między Clearami na DF black i na Kombo. Jeszcze będę sprawdzał DF black vs CD+Headonic.
Wychodzi na to, że Cleary grają tak dobrze, że nie da się lepiej  

[Undertaker]

Czyli wychodzi że całe to hobby jak psu na budę?  

Albo inaczej - że masz dobre pomierzone sprzęty które odpowiednio performują. 

[BearPL]

7 godzin temu, Undertaker napisał:

Czyli wychodzi że całe to hobby jak psu na budę?  

Albo inaczej - że masz dobre pomierzone sprzęty które odpowiednio performują. 

Albo użytkownik głuchy

[Undertaker]

Ja jak dotarł do mnie mój pierwszy Burek C3P to też porównywałem z Lampucerą i Sonikiem na mega okablowaniu to im więcej się przepinałem tym mniej różnic wychwytywałem. Słuchane oddzielnie to normalnie wychwytywałem charakterystykę obu torów, czy tam jakieś ich cechy. 

 

Jakiś czas temu porównywałem sobie Cowona Plenue L z Astellem AK70 pierwszej generacji na Cirrusie i to na Hawkach, które ponoć są czułe na tor. No i znowu miałem problem i wcale bym się nie zakładał czy w tym tak zwanym ślepym teście odgadłbym z którego grajka muza leci  Natomiast do dzisiaj pamiętam jak mnie oczarował Cowon jak go pierwszy raz posłuchałem dzień po... Słuchaniu rzeczonego Astella

 

Także bądź tu mądry, albo miej tu słuch? 

[The Grand Wazoo]

5 godzin temu, BearPL napisał:

Albo użytkownik głuchy

Cytując @audionanika "O to to"  

A tak na serio, posłuchaj @Undertakera i słuchaj całych płyt, które bardzo dobrze znasz, na jednym i później na drugim wzmaku. Wtedy wyłapiesz niuanse, szczegóły, różnice. No i oczywiście słuchaj "ałdiofilskich" płyt, a nie Opeth  😁

[pabloj]

Pewnie słuchał na youtubie

[BearPL]

1 godzinę temu, The Grand Wazoo napisał:

Cytując @audionanika "O to to"  

A tak na serio, posłuchaj @Undertakera i słuchaj całych płyt, które bardzo dobrze znasz, na jednym i później na drugim wzmaku. Wtedy wyłapiesz niuanse, szczegóły, różnice. No i oczywiście słuchaj "ałdiofilskich" płyt, a nie Opeth  😁

Tak, słucham tylko tych kawałków, które znam na pamięć i w obu przypadkach brzmiały mi identycznie, ale test jeszcze powtórzę na pewno. Z jednej strony dobrze by było porównać coś w najlepszej jakości, ale raczej z grupy zespołów, których słucham. Na pewno dobrze nagrani są Floydzi. Super jakość mają realizację MTV unplugged. Niestety akurat tych 3, które mam na CDku i znam dobrze, nie ma na Tidalu. Zamówię sobie Qobuza i jeszcze na nim sprawdzę. 

[Undertaker]

Dla mnie takie porównania to zawsze było stawianie się na straconej pozycji, mniej więcej

Jeszcze pamiętam w czasach szału na wzmacniacz Objective2, który zresztą był moim pierwszym (albo jednym z pierwszych) wzmacniaczy słuchawkowych w ogóle. Mianowicie, byłem niezmiernie rozczarowany jak po podpięciu tego O2 do iModa mini 2g okazało się, że moje słuchawki AKG K601 grają tak samo. 

 

Powiem więcej, transparentność w torze osiągnąłem do tego stopnia, że jak słuchając muzyki patrzę się na sprzęty ulokowane na biurku, to nieraz mam wrażenie, że gra inny niż ten do którego są podłączone słuchawki. I to pomimo tego, że zazwyczaj tego innego słucham na zupełnie innych słuchawkach

 

Myślę sobie więc, dwie wersje wydarzeń najpewniej zachodzą: pierwsza to ta w której złośliwy audiofil powie, że nie mam słuchu do audio. W drugiej złośliwy pomiarowiec rodem z ASR śmieje się twierdząc, że to przysłowiowy Janusz miał od zawsze rację twierdząc coś w stylu "panie, to przecież wszystko gra jednakowo"

 

[Rafacio]

W dniu 5.09.2022 o 17:02, Undertaker napisał:

"panie, to przecież wszystko gra jednakowo"

Bo w sumie o ile sprzęt nie jest specjalnie strojony by grać inaczej i nie ma problemów z impedancją na wyjściu to gra tak samo jak inny. 😈

W dniu 5.09.2022 o 17:02, Undertaker napisał:

Jeszcze pamiętam w czasach szału na wzmacniacz Objective2, który zresztą był moim pierwszym (albo jednym z pierwszych) wzmacniaczy słuchawkowych w ogóle.

Miałem go bardzo długo. Odsłuchiwałem w międzyczasie jakieś Aune tańsze i droższe, jakiś Queestyle czy jak się to pisze, a on trwał. I by trwał gdybym miał integrę z oDac. A tak chciałem mieć jedno pudełeczko na biurku i O2 już nie mam.

[witek3213213]

Jest w stanie się ktoś wypowiedzieć na temat parowania Chorda Hugo 2 z Focalami Clear ? 

[vonBaron]

Z Clear Mg Hugo 2 gra znakomicie.

[Undertaker]

W dniu 8.09.2022 o 05:05, Rafacio napisał:

Miałem go bardzo długo. Odsłuchiwałem w międzyczasie jakieś Aune tańsze i droższe, jakiś Queestyle czy jak się to pisze, a on trwał. I by trwał gdybym miał integrę z oDac. A tak chciałem mieć jedno pudełeczko na biurku i O2 już nie mam.

 

Z tego co wiem to robili potem combo O2+oDAC w jednej budzie chyba że coś mi się pomyliło.