Skocz do zawartości

BearPL

Bywalec
  • Postów

    204
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez BearPL

  1. Bez przesady z tym wzmakiem 5W, że konieczny. Próbowałem z karty muzycznej i DF black to faktycznie grało to źle. Różnica przede wszystkim jest na basie, który jest kluchowaty i w scenie. Słuchałem ich z Fiio M11 pro (ok 500 mW/32 Ohm) i trochę było mało mocy, ale już z Hiby New R6 v2 jest spoko (ok 750mW). Jest tu na forum jeden kolega, który słucha z dongla o połowę słabszego chyba niż ten Fiio i jest zadowolony. Faktem jednak jest, że te sluchawki dużo zyskują po zmianie kabla (u mnie srebro litz 6N do DAP) i po podpięciu do sprzętu stacjonarnego. O ile na Hiby dźwięk jest bardzo przyzwoity i mogę spokojnie taki zestaw polecić, to po podpięciu do mocnego zestawu stacjonarnego dźwięk zyskuje jeszcze bardziej na kontroli, skali a bas jest kapitalnie kontrolowany i schodzi bardzo nisko. Nie jest też tego basu za dużo. Proporcje są idealne. Uważam te słuchawki za lepsze od Fostexów TH610, które wcześniej posiadałem (co nie znaczy, że każdemu muszą się bardziej podobać). Dźwięk jest mniej "posłodzony" , bardziej neutralny i ma znacznie większą dynamikę i potęgę. Basu w Fostexach może jest odrobinę więcej ale nie jest tak dobrej jakości jak w Sony. Myślę, że Xduo 05 Pro spokojnie je wysteruje przynajmniej do poziomu zadowalającego. Ogólnie myślę, że przy tych słuchawkach warto omijać źródła grające ciepło/ciemno (chyba, że ktoś lubi misiowate brzmienie - też czasem lubię) UPDATE: Żeby doprecyzować. Mocniejszy wzmak nie jest niezbędny, ale słuchawki się bardzo dobrze skalują i jak się chce z nich wycisnąć 100% to warto podpiąć je do czegoś znacznie mocniejszego. Przy 12W/32 Ohm grają zdecydowanie lepiej niż DAPa. Sprzętów pośrednich nie sprawdzałem. Z Headonica o ile dobrze pamiętam też ich słuchałem (ok 2W). Niestety padł mi zasilacz i nie jestem w stanie porównać jaka jest różnica 2W vs 12W.
  2. Dzięki za ostrzeżenie. Trochę mnie kusiło, żeby sobie je kupić, ale nie ma co ryzykować w takim razie.
  3. Dorzucę jeszcze jedną rzecz: To jest recenzja, która opisuje brzmienie tych słuchawek. Zgadzam się z nią w 100%. Jest najbardziej rzetelna i pokrywa się z moimi doświadczeniami. Jak się ją przestudiuje bardzo dokładnie, najlepiej przeczyta to kilka razy, to daje doskonały obraz tego na co stać te słuchawki. Już wklejałem kiedyś, ale wrzucę jeszcze raz. https://audio-holic.pl/index.php?option=com_rsblog&view=post&id=43:recenzja-goldplanar-gl2000-test-sluchawki-planarne-izodynamiczne&Itemid=226 Warto zwrócić uwagę na to jaka muzyka jest wspomniana przy recenzji tych słuchawek. To co jest tam opisane brzmiało mi za pierwszym razem dość mało prawdopodobnie, ale przekonałem się, że to prawda. Jak ktoś słucha innej muzyki to pchanie się w GL2000 nie ma za wielkiego sensu. Żeby słuchawki pokazały swoją przewagę to muszą mieć do tego warunki - czyli muzyka musi to umożliwiać. Wczoraj miałem ochotę posłuchać sobie Skunk Anansie. Włączyłem płytę na GL2000, potem na innych słuchawkach a skończyło się słuchaniem na Avantone Planar. Mi sporą poprawę dźwięku dało na końcu zmienienie źródła, zmiana kabla optycznego na AES/EBU Oyaide i przede wszystkim kabla słuchawkowego. Argentum Extreme (4 pin XLR) gra rozdzielczo, trochę filigranowo, Miedź srebrzona 7N litz (2x3pin) zmniejsza trochę przejrzystość, ale dźwięk staje się przyjemniejszy a scena więksa, Invictus - bardzo wyostrza dźwięk i jest to przegięcie w stronę zepsucia brzmienia(może musi się wygrzać), Nowa Forza Noir Hybrid (2x3pin) tego słuchałem z Goldami nie na swoim torze, ale jest to zmiana pozytywna w stosunku do poprzedniej wersji Forzy, na końcu Srebro litz 6N - zdecydowanie najlepiej grający kabel z Goldami. Znacznie lepsze wypełnienie, bas i barwa bez utraty detali ani przestrzeni czy dynamiki.
  4. Dokładnie. Ja wcześniej korzystałem ze zmodowanaj wersji GL2000 od Ciebie, ale zachwycony tymi słuchawkami znajomy kupił je ode mnie. Teraz mam wersję bez modów i nie planuję nic w nich zmieniać. Był u mnie ostatnio ze swoim egzemplarzem zmodowanym i porównywaliśmy jak grają u mnie teraz kiedy już mam finalną wersję toru . Wyszło na to, że przeprowadzony mod nie daję teraz u mnie żadnej przewagi w brzmieniu. Przy wzmacniaczach o mniejszej mocy ma to duże znaczenie.
  5. To zależy do czego się je podepnie. Mogą grać gorzej niż Sundary jak się je podepnie do byle czego a jak się podepnie do wysokiej jakości toru i da im wysokiej klasy kabel to zagrają lepiej niż Susvary. (Na WA23 bardziej mi się podobały GLe niż Susvary). Ot cała ich tajemnica. Słyszałem też opinię, że zdarzają się egzemplarze, które grają gorzej. Ja pierwszy swój egzemplarz sprzedałem. Drugi kupiłem w ciemno i gra tak samo, więc może ktoś miał pecha. Bardzo dobry pomysł, ale jak znam upodobania kolegi to Cleary to nie jego bajka. Ja sobie Cleary bardzo cenię, chociaż słuchałem OG dość krótko. HE6SE ponoć dużo gorsze niż HE6. HE6 muszę posłuchać jeszcze raz, ale mnie zupełnie nie urzekły. Zupełnie nie podzielam tej opinii jakoby brzmienie planarów było lekko nudne.
  6. Przede wszystkim bas w nich jest bardzo słabej jakości. Kartonowy i niezróżnicowany. Zakres tonalny dość kiepski. Szczegółowość dość przeciętna. Scena ok jak na zamknięte. Przejrzystość kiepska. Wiem, że o zamknięte słuchawki ciężko ale to nie znaczy, że od razu bym miał kupić coś co po prostu gra źle. Może to jest kwestia wygrzania, to był model wypożyczony z mp3store ale nie wiem jaki miał przebieg. Innych Ultrasone niestety nie słyszałem, ale jestem bardzo ciekaw. Nie patrzę na słuchawki zupełnie w kategorii ceny. W tym hobby jest wiele pułapek i marketingowego bełkotu, na który można się nabrać. Po tych Pure potem założyłem na głowę Quar Era-1. (Na OLX są w bardzo niskiej cenie 1100 zł tyle, że z przerabianym pałąkiem). Wiem, że to otwarte i planary, więc nijak się mają do tych Pure, ale dokładając niecałe 500 zł można mieć dźwięk znacznie lepszy od takich Pure jeśli nie potrzebuje ktoś zamkniętych. Wspominam o nich bo akurat miałem je pod ręką do porównania, ale porównywać się ich nie powinno bo to inne sluchawki. Z zamkniętych droższych pure przy Sony Z7 to jest przepaść jeśli chodzi o jakość basu, szybkość ataku, skalę i potęgę dźwięku. Niedawno kupiłem z alli słuchawki dokładnie w cenie Pure, tyle że otwarte. Powinny za parę dni przyjść to dam znać. Z zamkniętych w podobnej cenie Blon B50 miałem okazję niedawno słuchać i biją te Pure na głowę brzmieniem, a o jakości wykonanie nie mówię, bo to już przepaść. DT770 też uważam za znacznie lepsze od Pure.
  7. Ze wszystkimi "upgradami" bym się jeszcze wstrzymał. W sprzedaży są już dostępne na Shenzenie słuchawki Moondrop Cosmo. Jest bardzo prawdopodobne, że to będzie potężny cios dla obecnych flagowców. Kosztują 900$, więc u nas pewnie około 5tys. Pytanie tylko kiedy...
  8. Miałem wczoraj okazję posłuchać Ultrasone Signature Pure - tak złych słuchawek dawno nie słuchałem. Może za mocny wzmacniacz ... albo nieodpowiedni, ale tor ogólnie wysokiej klasy u znajomego. Warto ich posłuchać, żeby samemu sobie wyrobić zdanie, ale zdecydowanie nie polecam.
  9. Ile ludzi tyle opinii. Oba te modele grają różnie na różnych torach. Są bardzo czułe pod tym kątem, ale GLe mają znacznie wyższy próg wejścia. Do tego dochodzi inna muzyka i inne preferencje. Opiszę to na przykładzie Venusów. Słuchałeś ich u mnie i z tego co pamiętam nie za bardzo przypadły Ci do gustu. Uznałeś, że lepiej Ci się sprawdzają Edition XS. No i to jest spoko. Ja z kolei cenię Venusy znacznie wyżej niż XS, ale tez nie zawsze po nie sięgam. Jak puściłem jedną z pierwszych płyt Pink Floyd czy pierwszą płytę A Perfect Circle to nie dało się tego słuchać. Jak włączyłęm kilka płyt King Crimson to z kolei nie mogłem przestać słuchać. Jakiś dobrze nagrany Jazz na przykłąd to tam Venusy wymiatają. GLe uważam, że grają o klasę lepiej, ale to nie znaczy, że Venusy się kurzą, bo brzmią jednak trochę inaczej i tez dają dużo frajdy. Moja ocena gdybym posłuchał ich z doskoku mogłaby się diametralnie różnić i zależeć od przypadku, więc jedyny sens ma opinia osób które miałyby dane słuchawki przez dłuższy czas i przetestowały je na różnym sprzęcie. Znajomy, który kiedyś porównywał u mnie GL2000 i HEkSE na audio gd 27.38, który kiedyś miałem (z kablem Argentum), stwierdził, że HEkSE znacznie lepsze. Wtedy jeszcze Goldy były na innym kablu. Wczoraj porównywał je u siebie i uznał, że to ta sama liga (kabel słuchawkowy był też inny). No i jakby go ktoś spytał o opinię wcześniej a dziś to byłyby to 2 różne opinie. Mój kontakt z HEkSE póki co był krótki, aczkolwiek wrażenia raczej na minus. Technicznie super, ale nie chciałbym ich mieć przy moim przejrzystym i neutralnym torze. Tak jak ich wczoraj słuchałem z Audio-GD Master 11 Singularity to brzmiały bardzo dobrze przez złącze BNC ale z XLR już mi się nie podobało. (może bardziej chodzi o rodzaj kabla raczej niż złącze, choć ten XLR był 2x droższy niż BNC). Przy słuchawkach z wysokiej półki to najczęściej jest sprawa preferencji niż tego czy coś jest gorsze czy lepsze. Gdybym musiał zostać przy jednych słuchawkach to nie zastanawiałbym się czy GL2000 czy HEkSE tylko zostałbym przy Crosszone CZ-1, bo one dają mi najwięcej radości, ale gdybym ich słuchał u kogoś przez parę minut to bym sobie wyrobił zdanie, że to najgorszy szrot. One się wygrzewają strasznie długo. Mam je ponad rok ale słucham mało i dopiero 2 dni temu przekroczyły barierę, gdzie grają wybitnie. Kolega ich słuchał raz u mnie jak miały pół roku i kolejny raz niedawno i mówił, że podobają mu się znacznie bardziej a to jeszcze było przed tym jak osiągnęły swoją świetność. Ten przykład też pokazuje, że styczność z danymi słuchawkami to tylko jakaś powierzchowna ocena, która wcale nie musi być miarodajna. W mojej ocenie CZ-1 są znacznie lepsze niż HEkSE, GL2000, ale to subiektywna ocena...jak każda
  10. Gratuluję zakupu. Nie znam tych słuchawek, ale wygląda na to, że do lampy mogą dobrze pasować. Najważniejsze, że Ci się podobają. Venusy nie koniecznie musiałyby Ci się spodobać. One nie z każdą muzyką się sprawdzają. Wczoraj słuchałem King Crimson i było kapitalnie, ale już włączyłem A Perfect Circle pierwszą płytę i wysokich tonów było zdecydowanie za dużo jak na mój gust, ale sporo też zależy od toru.
  11. Tak jest. Cena super. Wykonanie pałąka i padów niestety ekoskóra, która lubi się kruszyć. Padów oryginalnych zapasowych nie da się dostać.
  12. Przy lekko zwiększonym budżecie można jeszcze zapolować na Sony Z7. Czasem się pojawiają używki na OLX. Ten DAP co masz ma jak widzę 800mW przy 32Ohm po balansie i to już wystarcza, żeby te słuchawki całkiem fajnie zagrały. Mój ma 750 i już ten bas jest całkiem dobrze kontrolowany. Ich barwa jest neutralna. Bas na DAPie mają bardzo dobry a na mocniejszych wzmacniaczach fantastyczny. Nie wylewa się na inne pasma jak w Robinach. Izolacja i wygoda jest lepsza niż Robinach. Są to słuchawki znacznie wyższej klasy niż Robiny no ale parę stówek by trzeba dołożyć. Kabel najlepiej im wymienić. Rode nie słyszałem. Mają sporo pozytywnych opinii
  13. Robiny mogłby się nadać. Do neutralności to im dużo brakuje, ale jak rozumiem nie taki jest cel. Pady mocno przylegają, ale słuchawki o ile dobrze pamiętam miały jakieś otwory i nie izolowały mocno od dźwięku z zewnątrz. Na zewnątrz za to nie wyciekały za bardzo. Warto najpierw przetestować, bo można się do paru rzeczy przyczepić jeśli chodzi o dźwięk.
  14. Ooo, parę dni temu jeszcze nie znalazłem ceny. Bałem się, że będzie gorzej. Jeśli będą chociaż tak dobre jak Venusy to będzie hit. Wyższa cena sugeruje, że pozycjonują je wyżej.
  15. Nie znam niestety tej lampy i ogólnie we wzmacniaczach lampowych się nie orientuję, więc trudno mi zaproponować cokolwiek, ale zgodnia z zasadą - nie znam się, więc się wypowiem - dorzucę swoje 3 grosze. Venusy - tak, to jest dokładnie ten charakter jaki opisujesz, że chciałbyś uzyskać. Sivga, HD660s2 ani Arya czy Ananda nie słyszałem niestety. Porównywałem bezpośrednio XS i Venus to jeśli ktoś nie używa EQ, tak jak ja, to XS nie polecam na neutralnym torze. (Na Xduo nie wiem jak zagrają) XS grają szerzej od Venus i to jest ich jedyna "przewaga" nad Venusami. W porównaniu z Venusami bas mają kartonowy, scenę znacznie płytszą a wokale to nawet nie mówię. XS uważam, że są świetne, jeśli uda się używki wyrwać w okolicach tysiaka, ale Venusy to jest zdecydowanie wyższa klasa. Venusy bardzo mocno się skalują z klasą sprzętu, do którego się je podpina, ale styl grania mają cały czas podobny. Mają kapitalną stereofonię, co do tej pory słyszałem na tym poziomie jedynie w Denon D7000 i Vokyl Erupt. Skala dźwięku jest ogromna, bas też mają świetny, ale nie pojawia się tam gdzie go być nie powinno. Myślę że taki Xduo, jeśli ma 3W to na pewno będzie w stanie to pokazać. Prądu są w stanie przyjąć ogromne ilości. Przy dobrej realizacji - klasyce / jazzie u kolegi jak ich słuchałem to nastawa głośności była na 15-17pkt (podobnie jak Susvara), gdzie GL2000 - 5-6 pkt to było podobnie głośno. U siebie GL2000 w zależności od utworu na Gustrdzie H20 mam na godzinie 8:00-9:00 , Venusy na 9:30-11:00. Generalnie nie jestem fanem grania hifimanów. HE1000SE zupełnie mi nie siadły. Możliwości techniczne ogromne, ale tuning nie dla mnie. Jedynie Susvara mi się bardzo podobała. Jest to wg mnie kasa zbliżona do GL2000 (słuchane na WA23 Luna). Arya Stealth będę miał pewnie okazję słuchać w tym miesiącu jak się uda. Bardzo dużo osób poleca, więc pewnie bardzo fajne. Jeśli słuchasz cicho i średnio cicho, to jednak bym się poważnie zastanowił czy jest sens iść w planary. Żeby wydobyć z nich tę ogromną skalę dźwięku to jednak trzeba mocno podkręcić głośność. Bardzo mi się podobało połączenie Focal Clear z Xduo 05 Pro. Może pomyśl o takim połączeniu.
  16. Również uważam DT880 za wyższą klasę niż 770tki. Obie pary są całkiem fajne w swojej cenie. Najważniejsze to się zakochać i nie dać innym lampucerom zniszczyć tej miłości
  17. BearPL

    Muzyczne Zakupy

    Dzięki. Kupiłem od kolegi, nie z forum. Porównywałem z moim szklanym optykiem QED Refference i zmiana jest wyraźnie na plus jeśli chodzi o walory sceniczne i swobodę wybrzmiewania.
  18. BearPL

    Muzyczne Zakupy

    Dwa kabelki - Słuchawkowy srebro litz 6N XLR i AES/EBU Oyaide srebro 5N do połączenia transportu CD i DAC. Temat okablowania zamknięty.
  19. @Tommy66 Ma Bursona 3 Refference (o ile dobrze zapamiętałem model) i jest użytkownikiem wieloletnim LCD3 i niedawno słuchał u mnie Venusów, których bas ocenił jako lepszy od LCD3. Nie pamiętam tylko czy to tyczyło się sytuacji gdzie Burson był jako AMP czy jako DAC a wzmakiem był lampowiec Fezz. Może będzie chętny podzielić się opinią. Na pewno jak dla mnie są to słuchawki wyższej klasy niż Beyery T1v1 modowane, które miałem dość długo. Mimo, iż pokazują jednak sporo informacji na górze, to ta góra nie jest tak męcząca jak była dla mnie w T1v1 a potęga dźwięku to zupełnie inna kategoria. Myślę, że warto ich posłuchać. ZMF nie znam, więc się nie wypowiem. Bardzo bym chciał kiedyś posłuchać.
  20. BearPL

    Muzyczne Zakupy

    Ja również bardzo dziękuję za miłe spotkanie Gratuluję zakupu świetnych słuchawek.
  21. BearPL

    Muzyczne Zakupy

    Mam nadzieję, że zdjęcie tyłu odpowie na to pytanie.
  22. BearPL

    Muzyczne Zakupy

    EC-U. Co to za wydanie? MTV unplugged
  23. BearPL

    Muzyczne Zakupy

    Nowa muza wjechała.
  24. Zepsute, na części, więc chyba niezbyt dobra okazja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności