Fanklub Stax i słuchawek ES

[saudio]

Zwłaszcza że ta bioceluloza to się pewnie za drewniane muszle wzięła z głodu;)

[bakus1233]

Hmm  co sądzicie? 

http://allegro.pl/wzmacniacz-do-stax-prosze-czytac-opis-i7025276624.html

[audionanik]

Kup to sie dowiemy, sluchawki Ci zalatwimy...

[Baele]

a ja bym wypożyczył tak wynalazek

[Spawn]

A ja bym sie bal wpiac w niego sluchawki

[Baele]

A ja dzisiaj sprawdzam możliwości  Staxów SR-009, właściwie przypominam sobie jak grają te słuchafony.

Tor skromny na razie  czyli SR009 > LST-HB > lampiak Cayin A88TMKII > Cayin CD100i VENUS

 

Jest dobrze:-) Elektrostaty jednak "grają muzykę". Jedynie pady trzeba będzie z czasem założyć od Audeze, żeby poprawić scenę  

 

 

 

Ale jaja..... mój ukochany lampiak Cayina został zmiażdżony przez budżetowy wzmak Advance Acoustic (!) X-i125 !!!

Czy ktoś może mi to jakoś logicznie wytłumaczyć ?!

Ten tranzystor AA zagrał z większym rozmachem, powietrzem i holografią niż lampiak! (!)

Edytowane 1 Listopada 2017 przez Baele

[saudio]

Widać ten Cayin nie jest za szybki, moim zdaniem LST to tylko przekładnia/mnożnik
możliwości wzmaka. Możliwe też że Cainowi nie pasuje jednolite transformatorowe obciążenie.

[Baele]

Zastanawiam się, może go podłączyć po 8 Ohm-owych odczepach, a nie 4 Ohm-owych jak teraz zrobiłem

[Eternal Seeker]

Na początku trzeba sobie zadać pytanie skąd się bierze moc w "wzmacniaczu lampowym" ,no chyba nie tych tzw. "lamp mocy" co mają wzmocnienie

po kilkaset mW ? :-)

[saudio]

20 minut temu, Baele napisał:

Zastanawiam się, może go podłączyć po 8 Ohm-owych odczepach, a nie 4 Ohm-owych jak teraz zrobiłem

Powinno być lepiej, z tego co pamiętam niskie przełożenie ma 8-10 om.

[audionanik]

45 minut temu, saudio napisał:

Widać ten Cayin nie jest za szybki, moim zdaniem LST to tylko przekładnia/mnożnik
możliwości wzmaka. Możliwe też że Cainowi nie pasuje jednolite transformatorowe obciążenie.

LST to surogat, ulomne rozwiazanie, tymczasowe dla nie posiadajacych energizera. Naciagacze zrobili z tego kolejny audiofilski element toru wmawiajac odbiorcom ze ugotowanie rdzenia transformatora (serce lst) niewykorzystana energia bardzo mocnego wzmaka jest tym czego trzeba sluchawkom przez ktore plyna prady pojemnosciowe nawet nie wiem czy liczone w mikroamperach.

A podlaczanie trafa(lst) do wyjsciowych traf wzmaka lampowego to juz himalaje absurdu, ktorych zwyczajnie nie ogarniam, wzmacniacz lampowy nie ma prawa dobrze tego zniesc - to nie jest jednolite obciazenie.

[saudio]

1 minutę temu, audionanik napisał:

LST to surogat, ulomne rozwiazanie, tymczasowe dla nie posiadajacych energizera. Naciagacze zrobili z tego kolejny audiofilski element toru wmawiajac odbiorcom ze ugotowanie rdzenia transformatora (serce lst) niewykorzystana energia bardzo mocnego wzmaka jest tym czego trzeba sluchawkom przez ktore plyna prady pojemnosciowe nawet nie wiem czy liczone w mikroamperach.

A podlaczanie trafa(lst) do wyjsciowych traf wzmaka lampowego to juz himalaje absurdu, ktorych zwyczajnie nie ogarniam, wzmacniacz lampowy nie ma prawa dobrze tego zniesc - to nie jest jednolite obciazenie.

Posłuchaj tego surogata, to pogadamy, jak znajdziesz szczękę

[audionanik]

15 minut temu, saudio napisał:

Posłuchaj tego surogata, to pogadamy, jak znajdziesz szczękę

Nie watpie, ze efekty moga byc...hmmmm...spektakularne. Dzwiek mozna psuc na wiele sposobow, podobnie kamienie szlachetne, mineraly potrafia osiagac wysokie ceny z powodu fantazyjnych wzorow. Ale mozna prosciej i taniej

[saudio]

18 minut temu, audionanik napisał:

Nie watpie, ze efekty moga byc...hmmmm...spektakularne. Dzwiek mozna psuc na wiele sposobow, podobnie kamienie szlachetne, mineraly potrafia osiagac wysokie ceny z powodu fantazyjnych wzorow. Ale mozna prosciej i taniej

To ja wole takie psucie niż krystalicznie czyste i szlachetne brylantowe energizery STAXa.

Edytowane 1 Listopada 2017 przez saudio

[Baele]

Godzinę temu, saudio napisał:

Powinno być lepiej, z tego co pamiętam niskie przełożenie ma 8-10 om.

 

No i podłączyłem pod 8 Ohm odczepy w Cayinie - wszystko się zmieniło na lepsze 

[audionanik]

30 minut temu, saudio napisał:

To ja wole takie psucie niż krystalicznie czyste i szlachetne brylantowe energizery STAXa.

W sumie masz racje, bo przeciez chodzi o to aby dzwiek intrygowal i wciagal, teraz sam nie wiem po co sie napinalem - wycofuje to.

[saudio]

Spoko, na początku wydawoło mi się że to proteza i to nie może działać, teraz wiem że jest inaczej.

Zwłaszcza jak masz wzmaka do kolumn, a  jak ma dwa wyjścia to bajka.

[Thar]

Wprawdzie to nie dział "Co kupić", ale może zostanie parę wartościowych wskazówek dla potomnych. Problem dość prosty - wybór dac'a do zestawu Stax SRM-T1 i SR-507. Co możecie polecić w nazwijmy to "rozsądnych pieniądzach"? Na ten moment rozważam:

- Matrix X-Sabre

- NuForce DAC-80

- Chord Hugo

Mile widziana obsługa USB-OTG (w opisach dwóch pierwszych nie znalazłem informacji o takiej możliwości). To ze względu na konieczność wykorzystania Ibasso DX200 w roli źródła.

 

Wertując forum znalazłem recenzję Chorda Hugo, której autor chwalił jego wykorzystanie w roli dac'a właśnie dla SR-507. Na Audiofanatyku Evil polecał natomiast DAC-80.

 

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie

[SlawekR]

W takim zestawie, z "kupnych" to Audio-GD 1.32 nieźle się spisuje z SR-507. Ma właściwą kombinację  cech brzmieniowych. Generalnie musisz szukać czegoś z ekstremalnie czystą, ale nie nachalną, górą. Czyli Sabre ale w rozsądnej aplikacji, takiej nie na skróty. 507ki czegoś takiego dokładnie potrzebują.  Co masz na myśli pisząc "USB-OTG" w DACu, tego nie do końca rozumiem, bo to właściwość źródła sygnału, a nie DACa. Żaden "czysty" DAC, , nie obsługuje trybu host. Bo do tego potrzebny jest cała nadbudowa komputera sterującego i zarządzającego plikami, czyli mamy streamer z przetwornikiem, a nie sam przetwornik. 

Edytowane 1 Listopada 2017 przez SlawekR

[misiekkb]

Zależy czego oczekujesz od DAC'a i co chcesz dodać/odjać w sygnaturze brzmienia toru. X-Sabre da Ci plastyczność na średnicy, to robi dobrze 507, ale nie słyszałem ich z T1, więć nie wiem czy T1 już sama im tu dobrze nie robi. DAC-80 lekkie nasycenie wszystkiego, trochę równo, ale nudno, SQ słabsze od Matrixa i Chorda. Hugo daruj sobie, lepszy  będzie 2qute z Tomankiem, wyjdzie taniej, dwa dostaniesz bardziej równiejszy sprzęt, ale nadal będzie dobrze nasycony i plastyczny, z lepszym SQ i separacją, większa scena z lepszą holografią. Chyba że myślałeś o Hugo 2 to wtedy jego, ale cena tutaj już będzie znacznie więcej.

[Thar]

Dzięki Panowie za odzew

@SlawekR Audio GD jakoś dotąd mi umknął, przyjrzę mu się bliżej. Pisząc o "USB-OTG" najprościej mówiąc miałem na myśli możliwość puszczenia sygnału cyfrowego z urządzenia z Androidem (Ibasso DX200) poprzez USB do daca. Potem wybór odtwarzanych utworów z poziomu Ibasso. O ile w typowych konstrukcjach przenośnych (jak np. Chord Mojo, Oppo HA) nie ma z tym problemu, tak nie mając doświadczenia z typową stacjonarką zastanawiam się, czy urządzenia w ogóle się "zobaczą". Oczywiście mogę również skorzystać z optyka/coaxiala, ale wówczas pojawia się pytanie, czy dany dac lepiej radzi sobie z sygnałem przesyłanym przez USB czy też przez wejście optyczne. Dla przykładu, Mojo lepiej reagował na podłączenie go do źródła przez usb. A co poleciłbyś Sławku z daców "niekupnych"?

@misiekkb Ogólnie rzecz biorąc chciałbym aby dac był dość rozdzielczy z dobrą separacją i sceną. Nasycenie też jest mile widziane, ale część cech myślę że uda mi się uzyskać poprzez odpowiedni dobór lamp i innych komponentów. Dzięki za wskazanie Chorda 2qute, myślałem też o nim, ale biorąc pod uwagę, że obecnie w MP3Store można dostać Hugo za 4500 zł stwierdziłem, że może jednak lepszym wyborem będzie właśnie Hugo. Ale z tego co piszesz wynika, że 2qute lepiej wpisuje się w moje oczekiwania. Hugo 2 niestety wykracza poza obecny budżet. Choć gdyby faktycznie zaprezentował skok jakościowy względem wcześniej proponowanych to może warto byłoby poczekać i zebrać odpowiednie fundusze.

[audionanik]

12 godzin temu, Thar napisał:

Matrix X-Sabre

Niby sabre, ale wg mnie zły wybór do 507 (przynajmniej ten bez pro)- rozjaśniona średnica, słaba artykulacja dźwięku, wyraźny charakter własny źródła i po usb, i coaxie (tu trochę lepi).

Chord to specyficzne granie - ten sam zaśpiew co w mojo usłyszałem też w hugo TT.

Do 507-ek brałbym  (tak jak @SlawekR) coś na sabrze ale w aplikacji maksymalnie przeźroczystej i z jak najmniejszym narzutem własnym, ewentualnie z lekką polerką góry.

Dosmaczenie zaś zostawiłbym ickom i lampom w energizerze.

Edytowane 2 Listopada 2017 przez audionanik

[Thar]

@audionanik dokładnie taką drogą chciałbym podążyć  Tym prostym sposobem udało się już wyeliminować Matrixa oraz DAC-80. Chorda 2qute jednak chętnie wypróbuję, z Mojo mam dobre wspomnienia.

 

Czy zatem oprócz 2qute pozostaje proponowany przez Sławka Audio-GD 1.32 czy też jeszcze jakieś inne propozycje? Zakładam, że będzie to sprzęt z kością sabre, może zatem Audiolab M-DAC+? 

[audionanik]

21 minut temu, Thar napisał:

Mojo mam dobre wspomnienia.

Ja też, lubię go; ale neutralny to on nie jest.

[Compton]

2Qute z Tomankiem nie jest wcale aż taki rozdzielczy.

Przy X-Sabre z U12 w bezpośrednim porównaniu, to nawet ciepła bułka była.

Dynamika również gorsza.