Fanklub Stax i słuchawek ES

[Fatso]

A to nie paraliztator ;D przerobiony na wzmak tfu enerjaaajzer do sluchawek? Można Moszna

 

Stax portable tego jeszcze nie grali, a mnie się ludzie dziwią że dynamiki wyprowadzam na spacer.

[retter]

A słuchaliście tego wynalazku ?? bo jakoś o nim za dużo nie słychać. Ja rozumiem napis zobowiązujące....

Ale to są korki do uszne a nie słuchawki

[Spawn]

Ponoć bardzo dobre, grają bardziej jak omegi niż lambdy. Poluje na nie już od dłuższego czasu ale jakoś nie mogę ich wyrwać w sensownym stanie w sensownej cenie

[Karmazynowy]

Pytanie mam, czy gąbka (lub jej brak) chroniąca przetworniki, zarówno ta od strony ucha jak i od zewnątrz może mieć wpływ na otwartość dźwięku i ogólnie pojętą przestrzeń?

[rev]

Z tego co wiem bez tych gąbek zostawiasz przetworniki na mordercze działanie kurzu, pyłków, potu itp, więc nie polecałbym kombinowania

[Karmazynowy]

Wiem, ale ja pytam o wpływ na dźwięk. Wiesz, tu nie trzeba kombinować, w 30 letnich egzemplarzach i tak ich nie ma.

[EvilKillaruna]

Nie. Filtry przeciwkurzowe w starszych seriach nie mają na ogół słyszalnych właściwości akustycznych, zarówno te wewn. jak i zewn. Dopiero zastosowanie np. gęstszej gąbki będzie miało takowy efekt, a w pierwszej kolejności da się usłyszeć zmiany w górnych zakresach.

Ponoć bardzo dobre, grają bardziej jak omegi niż lambdy. Poluje na nie już od dłuższego czasu ale jakoś nie mogę ich wyrwać w sensownym stanie w sensownej cenie

 

Nowe można dostać chociażby na staxusa. 565$ jeśli mnie pamięć nie myli. Jeśli uda się ominąć podatki - good deal moim zdaniem .

[SlawekR]

Z tego co wiem bez tych gąbek zostawiasz przetworniki na mordercze działanie kurzu, pyłków, potu itp, więc nie polecałbym kombinowania

 

No nie tak do końca, bo jeszcze jest tam właściwa osłona przeciwkurzowa, w postaci folii. A te gąbki to chronią bardziej przez większymi "farfoclami" które by się tam mogły dostać przez stosunkowo luźne oczka obudowy muszli, a nie przed kurzem. Kluczowe znaczenie ma fakt, aby ta wewnętrzna folia ochronna na zewnątrz statora była nietknięta.

 

Pytanie mam, czy gąbka (lub jej brak) chroniąca przetworniki, zarówno ta od strony ucha jak i od zewnątrz może mieć wpływ na otwartość dźwięku i ogólnie pojętą przestrzeń?

 

W moim odczuciu, te gąbki mają tam jakiś wpływ. Ale zaznaczam, że to moje subiektywne odczucia, być może autosugestia.

W każdym razie, wydaje mi się, że bez tych gąbek, scena robi się nieco większa, to znaczy instrumenty trochę się oddalają. Średnica minimalnie zostaje wycofana, ale to tak minimalnie. Co ogólnie całkiem dobrze wpływa na ogólny przekaz, bas staje się nieco bardziej zaakcentowany i swobodniejszy, ale nie dlatego, że go przybywa, a jest to efekt wycofania średnicy.

 

Jak nie masz gąbek, to bym nie kombinował. No chyba że Ci mało wyższej średnicy, wtedy możesz się zastanowić, czy coś tam nie wstawić. A eksperymenty z wpływem dampingu mechanicznego łatwo przeprowadzić. Wystarczy przyłożyć od zewnątrz do obudowy muszli różne materiały dźwiękochłonne, czy tam dźwięk odbijające. Więc w łątwy sposób możesz stwierdzić, czy słyszysz różnicę czy nie. I to bez konieczności rozkręcania muszli. ja tam przyklejałem od zewnątrz do testów taką taśmę malarską, którą się przykleja do malowania krawędzi i linii prostych. Ona ma specyficzną konsystencję, łatwo się przykleja i równie łatwo odkleja. Do eksperymentów idealna.

Edytowane 15 Października 2014 przez SlawekR

[Karmazynowy]

Nie mam w planach żadnych eksperymentów, po prostu mam aktualnie Lambdy PRO, które nie mają żadnych gąbek i 404LE z ich kompletem, który wygląda jak nowy i zastanawiałem się na ile wpływ w prezentacji sceny mają właśnie owe gąbki.

[Fatso]

Moim zdaniem jest tak jak napisał Sławek.

[szwagiero]

A słuchaliście tego wynalazku ?? bo jakoś o nim za dużo nie słychać. Ja rozumiem napis zobowiązujące....

Ale to są korki do uszne a nie słuchawki

Słuchaliście, ale o ile mnie pamięć nie myli to był model 001, niestety kilka ładnych lat temu. Jedyne co pamiętam, to że mi się bardzo podobało ich granie - raczej spokojne, ale pełne brzmienie. Kiedyś się nad nimi zastanawiałem, bo można je było czasem kupić w okolicach 1 kpln używane tu i tam.

 

A jak kogoś dziwią douszne Staxy, to może jeszcze dousznych ortodynamików nie widział?

 

http://20cheaddatebase.web.fc2.com/yamaha/YH5M.html

Edytowane 16 Października 2014 przez szwagiero

[Karmazynowy]

Macie jakiś patent jak podnieść pady w lambdach? Próbowałem z gąbka ale nie ma miejsca, żeby ją upchnąć.

Edytowane 19 Października 2014 przez Karmazynowy

[Spawn]

Podnieść w jaki sposób?

[Fatso]

Macie jakiś patent jak podnieść pady w lambdach? Próbowałem z gąbka ale nie ma miejsca, żeby ją upchnąć.

Jesli chcesz odsunac driver od ucha, to niektorzy naklejaja pady od dt150.

[Karmazynowy]

Podnieść w jaki sposób?

 

Pogrubić je.

[Fatso]

No to drugi zestaw padów od Staxa trzeba by nakleić,

[SlawekR]

Albo wkleić coś pomiędzy pady a muszlę, kolejną warstwę, tylko trzeba delikatnie odkleić te co są i użyć później nowej taśmy dwustronnej.

[Fatso]

Ooo, np. pianka butylowa.

[Karmazynowy]

No wydaje mi się, że to jedyna opcja. Tam brakuje niewiele, żeby ucho nie dotykało środka. Co ciekawe, mimo, że pady w PRO są dużo starsze, to są wyższe niż w nowszych 404LE. A odsunięcie pozytywnie wpływa na scenę i trochę cofa średnicę, co w przypadku 404LE powinno dać pozytywny efekt.

[Mayster]

Evil modował swoje pady (wyprofilował je) i chyba to będzie najlepsze wyjście, niż zwykłe pogrubienie. Były to pady od DT150 skórzane, dodały też troszkę mięska na dole. Miałem kombinować w swoich z padami welurowymi z DT100, ale nie dojdzie to do skutku.

[iMpus]

Mógłby ktoś odnieść granie 2170 do beyerów dt 880?

Warto w ogóle myśleć o "najniższych" Staxach?

[Spawn]

Ciężko odnieść, dla mnie to coś zupełnie innego. dt880 są dla mnie ogólnie nieciekawe do codziennego słuchania, stanowczo wole od nich dt990. Niejednokrotnie było już poruszane w tym wątku że staxy nawet te najniższe nie wszystko robią idealnie ale coś co im wychodzi robią o tyle lepiej że żadne dynamiki im nie podskoczą. Najniższy model z łatwością pokona beyery jeśli chodzi o rozdzielczość, krystaliczoność bez wyostrzeń, prezentacje wysokich tonów czy damskich wokali.

[Spawn]

Jako że zanabyłem kilka dni temu Denony D7000 (swoją drogą świetne słuchawki) to mnie naszła taka myśl porównując bardzo wysoki model dynamików które mają opinie bardzo muzykalnych do elektrostatów którym brak tejże muzykalności wytykany jest jako wada. Odnoszę wrażenie że ludzie odpowiedzialni za brzemienie Denonów (ludzie z fostera jak się domyślam) wzięli sobie za cel aby muzyka odtwarzana przez słuchawki sprawiała maksymalną ilość frajdy czyli tu odejmiemy, tam dodamy itd itp. Mamy sporo zaokrągleń, niedopowiedzeń i podbić jednak końcowy obraz jest całkiem smakowity. Jak odpalam staxy to uświadamia mi to od razu że w denonach słuchamy tylko nagrań natomiast w elektrostatach ocieramy się o realizm. Nie ma słodzenia i mam wrażenie że firma stax wychodzi z założenia że produkujemy dźwięk maksymalnie zbliżony do naturalnego a nagranie niech się broni samo. Jak coś brzmi z wykopem i uśmiechem to tak brzmi też na elektrostatach, a jak coś brzmi nudno i nieciekawie to też to słyszymy. Denony nie różnicują aż tak bardzo nagrań. Są nagrania których zwyczajnie fajniej slucha się na danonkach jednak im bardziej audiofilsko i purystycznie zrealizowane nagranie tym bardziej elektrostaty odjeżdżają swoją przewagą w technikaliach i umiejętnością kreowania namiastki realizmu.

[minczin]

@up.

 

Dokładnie odnoszę takie samo wrażenie. Eletrostaty grają przede wszystkim naturalnie. Czuć w nich realizm.

Być może to jest powodem, że nie trawię żadnych innych słuchawek.

Edytowane 31 Października 2014 przez minczin

[audionanik]

Się dołączam do fanklubu, bom zakażony został przez SławkaR , który to osobnik podrzucił mi chytrze wirusa, w postaci z pozoru niegroźnej - dwudziestoletnie gammy pro w radosnej cenie 1200pln już z energizerem. Wirus dał objawy już po dziesięciominutowym odsłuchu. Pierwszy to decyzja o zakupie, drugi to pieczenie zajadów ze śmiechu, na myśl o dynamikach w 3-4-rokrotnie wyższej cenie, trzeci to myśl o podążaniu tą elektrostatyczną ścieżką dalej.