Skocz do zawartości

Wrocławska MiTa a co?!


kurop

Rekomendowane odpowiedzi

Fex dopiero pojechał. Ale jak go spytałem czy mu zimno (trząsł się po słuchaniu SR-009) to powiedział, że emocje :)

Matko s córkom, trząsł się ?

Wniosek : słuchanie SR-009 powoduje Parkinsona ...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee tam . Słuchałem 009 u Miłosza. Same pozytywne odczucia.

A jak inne sprzęty ? T1 plus FCL 2 ?

Edytowane przez Lord Rayden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Fex dopiero pojechał. Ale jak go spytałem czy mu zimno (trząsł się po słuchaniu SR-009) to powiedział, że emocje :)

Matko s córkom, trząsł się ?

Wniosek : słuchanie SR-009 powoduje Parkinsona ...

 

hehe, ja po założeniu pierwszy raz staksów stałem jak zamurowany - także wprost przeciwnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest jakieś ograniczenie, co do długości posta? :) Nie mogę wkleić mojego (dobrze, że zapisałem). No nic będę chyba już jutro próbował.


Dobra Panowie, synka uśpiłem (i z nim zasnąłem) stąd dopiero się dorwałem do PC. Co pogadałem, dowiedziałem się, nabyłem wiedzy to moje

Moja największa obawa zaniechana. Da się jeszcze słuchać AIMa Dziś na dłuższe odsłuchy Fiio X5 II oraz Geek Out 450 (jakieś fanty musiałem zabrać) nie ma czasu, więc dopiero jutro coś napiszę.

Oprócz gadania jeszcze coś tam słuchałem

- Audio-Technica A700X - toż to twór być może lepszy od A900X, a na pewno sporo wygodniejszy, pady są z podobnego tworzywa jak w A900X, ale cholernie miękkie - FeX approved

- Sennheiser HD650 - wnoszą więcej życia do muzyki niż posiadane przeze mnie jeszcze niedawno mdłe HD600, brzmienie z gatunku relaksujących, raczej nie dla mnie

- AKG K702 - Fatso udowodnił mi, że one jednak chude być nie muszą, potrzeba tylko toru. W tym wypadku Schiit Lyr dał im drugie życie, aczkolwiek jeszcze coś nie do końca mi pasowało, ze średnicą, ale byłem świadkiem niemałej zmiany, dodam, że z Headonikiem było podobnie, jak z AIMem

- Beyerdynamic T1 V2 - te słuchawki chyba miałem najtrudniej dzisiaj zrozumieć, ale bardzo mi się spodobały, świetny bas, przestrzenność

- STAX Lambda PRO - założone były w drugiej kolejności po SR-009 (o nich później) wydały się po prostu dziwne, ale granie przyjemne, długo nie słuchałem, więc ciężko coś więcej napisać

- słuchawki SWS (kolegi hechloka) - jeżeli podczas mojej ostatniej wyprawy do saudio posłuchałem najlepszych słuchawek, jakie miałem okazję słuchać, czyli HE-1000, to dziś posłuchałem ich zacnego konkurenta. Dosłownie to poziom HEków. W zestawie był kabel Entreqa za grubo ponad 1000zł!!! Szok Nie obraźcie się, ale za ten kabel gra chyba jednak gorzej od moim R70x, a kosztuje podobnie

- DT150 by Synthax - kolega Synthax zafundował słuchawkom niecodzienny mod, kawałki filcu doklejone do welurowych padów z DT100. Wygląda to koszmarnie, a filc gryzie w głowę, niemniej to jednak najlepsze Beyery jakie słyszałem. Według mnie lepsze od T1 V2, których dzisiaj posłuchałem, może nie ze względu na scenę, ale reszta o Panie. Spodziewajcie się zbiorówki z Thomanna w niedalekiej przyszłości

- Headonic - zwiewny, detaliczny, ujmujący, tak go dzisiaj odebrałem, tak mi zapadł w pamięć

- FCL - bodajże 1 wersja, cóż mogę powiedzieć, jeżeli Fatso udostępnił info o nim, aby sobie go samemu złożyć, to dał receptę na świetne, dociążone brzmienie, ja bym się takiego wolontariatu nie podjął

Zestaw FiiO X5 II + Schiit Lyr - cholera jasna, co ten zestaw robi z takimi DT770Pro, albo R70x... Tak, jak mówił Fatso to pełnoprawny zestaw stacjonarny. FiiO odwaliło kawał niezłej roboty, a do tego dokładając świetny wzmacniacz i mamy tor, który może być już tym ostatnim. Bezpośrednie porównanie z Geekiem sprawiło, że go w momencie odpiąłem z USB i odłożyłem, żeby nie zaprzątać sobie głowy. Po kilku minutach dopiero doszło do mnie, że jednak diabeł tkwi w szczegółach tzn. w cenie Jakiś biedny nie jestem, ale myśl żeby trzymać kilka tysięcy w sprzęcie jakoś mnie przeraża, może do tego dorosnę, a póki taki AIM daje mi jeszcze radochę to chyba będę wyciskał z niego ostatnie soki.

Przeszedł czas na gwoździa dzisiejszego spotkania - STAX SR-009

Jakby nie patrzeć to ponad rok temu pierwszy raz zawitałem u Fatso. Byłem świeżakiem, który złapał Boga za nogi zestawem DT990Pro wraz z UD110v2 + O2. Szykowałem się na niemały szok, którego miałem doświadczyć prze pomocy słuchawek STAX SR-007MKII (jeszcze przed odsłuchem adikadik mi mówił, że zniszczy mi to dzieciństwo ). Założyłem na głowę, Fatso puścił muzykę... i nic... dosłownie brzmiały mi wtedy równo? tak to pamiętam, ale zero ekscytacji, jakiegoś impulsu. Zrobiło mi się głupio. Fatso się mnie spytał, co sądzę o nich, wtedy coś mu chyba pościemniałem, ale wydaje mi się, że wiedział o co chodzi.

Teraz po roku, roku obfitym w odsłuchy sporej ilości sprzętu, uznanego sprzętu miałem okazję zmierzyć się z legendą świata słuchawkowego. Miałem nadzieję, że doświadczenie jakie zdobyłem przez ten czas pozwoli mi te słuchawki zrozumieć, bałem się, że będzie podobnie, jak poprzednio. Co mnie zdziwiło? Od razu po tym, jak u Fatso się pojawiłem to zacząłem szukać wzrokiem SR-009, ale nigdzie ich nie było. Fatso przecież lubi mieć cały sprzęt na wierzchu, tak go zapamiętałem. Wciska słuchawki gdzie się da, żeby mieć pod ręką W każdym razie usiedliśmy przy kompie i po odsłuchaniu 2-3 par dynamików, Fatso sięga po opakowanie. Było to fabryczne opakowanie SR-009. Drewniane pudełko, profilowane gąbki wyściełające, a w środku STAXy SR-009. Zawsze lubię słuchawki przed odsłuchem obejrzeć, te zrobiły na mnie PIORUNUJĄCE wrażenie. Masywne, znakomita jakość wykonania, prawdziwe materiały tj. aluminium, skóra, dopieszczone do granic możliwości. Swoje też ważyły, ale według mnie nie jest żaden minus. SR-009 miały pady Beyera T70, swoją drogą genialne.

Czas nadszedł, założyłem słuchawki, Fatso wpiął się w Eurydykę (DACiem był modowany przez Fatso sprzęt z Chin, swoją drogą genialny) odpalił muzykę. Słucham... słucham... słucham... Przez chwilę miałem powrót do sytuacji sprzed roku. Na szczęście z każdą sekundą zacząłem dostrzegać, jak one kreują dźwięk. Słuchałem dalej, szukam niedociągnięć... brak. Grały świetnie, szczegóły prezentowane w nienachalny sposób, ale zawierające maksimum informacji, bas z przyjemnym impaktem, ale no właśnie, jakby delikatny, jakby mi go brakowało, ale całokształt świetny. Po kolejnych chwilach, opaleniu kawałków mi znanych, zacząłem je rozumieć. One serwują dźwięk na tyle realny na ile to możliwe, prezentacja niesamowita. Już w tym momencie mój wcześniejszy faworyt czyli HE-1000 utraciły palmę pierwszeństwa.

Pomyślałem sobie, że czegoś mi jednak brakowało, ale nie w dźwięku, bo ten był znakomity i bezkompromisowy. Mimo, że grają nadzwyczaj wiernie nie wzbudziły we mnie jakiś większych emocji, a tego ludzie przecież szukają. Wtem Fatso podjął kolejny krok, wtyk SR-009 trafiła do gniazda LST, wybrał jakiś pokazowy kawałek (tak mi się wydaje). Puszcza muzykę elektroniczną. W tym momencie ZAMARŁEM! Dosłownie ZAMARŁEM! Patrzyłem się jak głupi w podłogę szukając szczęki. To, co pokazały mi STAXy w tym momencie odebrało mi mowę. W końcu! Tego opisać się nie da. DYNAMIKA, SZCZEGÓŁY, BAS! W żadnych innych słuchawkach, których słuchałem te stwierdzenia nie były prawdziwsze. Tam było po prostu wszystko, a ja w tym momencie chciałem tylko słuchać. HE-1000 były lepsze od poprzednich usłyszanych o kilka kroków, wystarczyło to, żeby stwierdzić, że są naj. Z kolei SR-009 to jak detonacja 100-megatonowego ładunku, który pozostawia po sobie ogromny krater w psychice. Na dzień dzisiejszy nie rozumiem, dlaczego ludzie twierdzą, że HE-1000 są lepsze, po prostu nie rozumiem. Jeśli kiedykolwiek będzie mnie stać... może inaczej, kiedy wypływ takiej gotówki nie spowoduje, że sumienie zacznie mnie gryźć to kupuję ten cały zestaw, który wygenerował te wszystkie dźwięki. Dziękuję, dobranoc.

Edytowane przez EvilKillaruna
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FeX - jak będę się musiał żonie tłumaczyć w styczniu dlaczego zamiast nowej insigni ma 3 letnią, to pakujesz swój audiofilski tyłek w auto, azymut na lublin i będziesz grzecznie te litanie o staxach powtarzał w mojej lepszej połówki obecności. A potem zaświadczysz w sądzie że poćwiartowała mnie świadomie.

Dobrze, że r70x wogóle są jeszcze słuchalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie radzę nikomu, zakładać po SR-009 cokolwiek, bo smutno się robi. Po takim przejściu dopiero widać, jak bardzo R70x są stonowane i w gruncie rzeczy szare, chociaż to dało się już wyczuć przy innych żywszych i jaśniejszych dynamikach, a STAX to wrażenie znacznie wzmocnił. Nawet SWSy, HEki mimo swej jakości nie potrafią tak zaprezentować dźwięku.

 

Powiem tyle, że oko mi się spociło... nagle dostałem niesamowity strzał genialnego dźwięku. Trzeba samemu posłuchać.

 

P.S. Jeśli stać Cię na kupno takiego samochodu dla żony nawet 3 letniego to ja nie rozumiem problemu :)


Do 4 rano słuchałem R70x z Geekiem 450 i mimo wszystko niektóre kawałki zaskakiwały, te R70x są według mnie nieco niestabilne i czasem nie pokazują zbyt wiele, a czasem zaskakują.


Druga sprawa. Moją litanią starałem się zaprezentować, to co czułem gdy SR-009 serwował kolejne dawki detali i dynamiki, połączone z niesamowitym basem. Może przesadziłem, może wręcz przeciwnie, nie specjalnie mnie to interesuje, bo posłuchałem i już wiem, że jednak są słuchawki, które nie mają wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o stać nie stać :)

Ja się cieszyłem świadomością że r70kami oszukałem system - moja żona spośród moich wielu wad najbardziej nienawidzi audioholizmu. Pandora hope vi, na które zachorowałem po ostatnich odsłuchach, czy r70x jeszcze wytłumaczę rekompensatą za rzucenie palenia...ale sr009? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty sie tu nad sprzętami rozpływasz, a rosołu jeszcze nie pochwaliłeś :) No i się nie dziwię że X5-II z Szitem zmiotły Geeka - zresztą, chyba nie takie jest zamierzenie tego pendraka :D Dobrze że nie pojechałem, bo znów bym zachorował - a tak, nadal cieszę się zdrowiem. dobrym samopoczuciem i audio-spełnieniem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już po drzemce, tak to nazwijmy, kolejne przemyślenia.

 

Boję się tych słuchawek (tak samo, jak Fatso), bo jakiś czas temu szukałem słuchawek coraz lepszych, które sprawią mi więcej przyjemności, które zagrają dla mnie lepiej. W takim razie, co począć, gdy już będę miał najlepsze słuchawki na globie tuż obok HE90 (których nie znam) a każde inne to będzie ich marna próba odtworzenia? Z tego względu Fatso je schował w pudełko i umieścił głęboko w szafie, bo słuchając ich na co dzień po prostu psujemy inne słuchawki, dosłownie. Nawet nie wiecie, jaką miałem minę, gdy założyłem R70x po SR-009, a w głowie dosłownie w sekundzie myśl "słabe, sprzedaję". Na szczęście w domu nie mam tego diabelskiego pomiotu i R70x raczy mnie swym dźwiękiem. Pamięć dźwiękowa na szczęście jest krótka i Bogu dzięki :) Poza tym kasa jaką trzeba szykować SR-009 + LST przekracza dla mnie moje pojęcie racjonalizmu :) Jak dobrze, że jestem skąpy, hehehe.

 

Często ludzie porównują słuchawki za 500 i z tymi za 5000 i mówią, że przecież te pierwsze nie grają 10 razy lepiej. Zgadzam się, jednak z SR-009 jest tak, że w porównaniu do słuchawek za 500zł, mają 40 razy mniej wad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FeX

Pousuwałem posty i scaliłem co trzeba, choć rozsypało się wtedy formatowanie - skorygowałem tak jak mniej więcej zapamiętałem post.

A co do jego treści: winszuję. Teraz już wiesz skąd wzięło się powiedzenie "Once you go STAX..." i choć tak wysokich modeli (jeszcze) nie znam i pewnie mi sumienie w ich przypadku by nie odpuściło, zdaje się że rozumiem z perspektywy innych modeli oraz konkurencji co usłyszałeś i co poczułeś.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adikadik słuchałem Geeka i według mnie bardzo dobry, jedna cena/jakość + mobilność daje o sobie znać. Ja wiem, że to nie jest to samo, co chociażby FiiO X5 II + Lyr, ale jestem tego świadom i żyję :)

 

No tak nagle mnie olśniło i wziąłem ze sobą, bo chciałem sprawdzić, jak to się ma do AIMa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty sie tu nad sprzętami rozpływasz, a rosołu jeszcze nie pochwaliłeś :) No i się nie dziwię że X5-II z Szitem zmiotły Geeka - zresztą, chyba nie takie jest zamierzenie tego pendraka :D Dobrze że nie pojechałem, bo znów bym zachorował - a tak, nadal cieszę się zdrowiem. dobrym samopoczuciem i audio-spełnieniem :D

Przyszedł i nie chciał rosołu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ty sie tu nad sprzętami rozpływasz, a rosołu jeszcze nie pochwaliłeś :) No i się nie dziwię że X5-II z Szitem zmiotły Geeka - zresztą, chyba nie takie jest zamierzenie tego pendraka :D Dobrze że nie pojechałem, bo znów bym zachorował - a tak, nadal cieszę się zdrowiem. dobrym samopoczuciem i audio-spełnieniem :D

Przyszedł i nie chciał rosołu :)

 

U mnie zupy też :) Dziwne, przecież we Wro dobrze gotują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stowe jest 480 ohm, poniewaz musze dosyc mocno rozkrecic wzmaka, sporo wiecej, niz 250ohm-owe DT990pro ;).

Podpinam je pod Galaxy S6 Edge + i nie jestem w stanie dać na maxa bo jest za głośno. Tak się zachowuje 480 ohm?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FeX

Pousuwałem posty i scaliłem co trzeba, choć rozsypało się wtedy formatowanie - skorygowałem tak jak mniej więcej zapamiętałem post.

A co do jego treści: winszuję. Teraz już wiesz skąd wzięło się powiedzenie "Once you go STAX..." i choć tak wysokich modeli (jeszcze) nie znam i pewnie mi sumienie w ich przypadku by nie odpuściło, zdaje się że rozumiem z perspektywy innych modeli oraz konkurencji co usłyszałeś i co poczułeś.

 

Dzięki za pomoc. Jakiś lag był na forum, posty nie wchodziły, a ja chciałem to wrzucić i kilkukrotnie nie udało się.

 

Pisałem pod wpływem emocji, jednak po to właśnie do Fatso pojechałem, po rozrywkę, wiedzę i emocje :) Temu ten dzień miał służyć, pozbyciu się własnych granic, co prawda kosztem Fatso, ale mu to chyba nie przeszkadzało. Pisałem to z pozycji osoby, która ma te słuchawki, która nie musi myśleć czy warto, bo obecnie dla mnie po prostu nie warto w końcu to ile? 20k? W czasach, gdy jest to praktycznie 8-10 średnich krajowych skutecznie mnie to sprowadza do pionu :)

 

Teraz emocje opadły i czekam na SHL5905, które przyjdą w środę, banan na twarzy też jest :)

Zjadłem w domu konkretne śniadanie około 9:00, potem kolejny posiłek to frytki w McD na szybko ok. 21:00, bo do rodziców gnałem do synka :) Przez cały dzień żyłem wyjazdem, głodny byłem dopiero za Ostrowem :P

No i żeby nie było, że jakiejś delirki czy parkinsona przez SR-009 dostałem to było mi zimno + emocje :P Ostatnio się ciepłolubny zrobiłem, a miałem w sumie tylko "koszulkę" z długim rękawem :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga sprawa. Moją litanią starałem się zaprezentować, to co czułem gdy SR-009 serwował kolejne dawki detali i dynamiki, połączone z niesamowitym basem. Może przesadziłem, może wręcz przeciwnie, nie specjalnie mnie to interesuje, bo posłuchałem i już wiem, że jednak są słuchawki, które nie mają wad.

 

Mają jedną zasadniczą wadę - cena słuchawek i toru do nich.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności