Skocz do zawartości

Philips Fidelio X1


Icecoldart

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie plusem tych słuchawek jest relaksujące brzmienie przy świetnej jakości dźwięku wyróżniającej się dużą szybkością i sporym basem jak na otwartą konstrukcję. No i bardzo solidna budowa i fajny wygląd jak najbardziej na plus. Nieco myślałem czy by nie pozostać jedynie przy K550 jako głównych słuchawkach, ale jednak otwarta konstrukcja i inna sygnatura brzmienia (X1 też bardzo nadają się do słuchania muzyki, przy robieniu czegoś, ze względu na brzmienie gładkie w całym pasmie, niczym zanadto nie angażujące - no i wiele osobom spododają się do gier czy filmów, ze względu na bas, grając bardziej w sposób kinowy) przekonuje by je sobie zostawić.

Edytowane przez oblivion
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno jedna recenzja Polska mówi, że gorsze niż L1, podobnie na headfonii, w komentarzach ktoś podziela tą opinię. Mulące i brakuje przejrzystości z tego co pamiętam jak czytałem, w każdym bądź razie recenzent zaznaczył, że beatsy są gorsze pod tymi względami http://imagazine.pl/2012/12/20/test-i-recenzja-philips-fidelio-m1/ . Czyli wygląda na to, że słuchawki dedykowane bassheadom.

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgodzę się z oblivionem - dużą zaletą X1 jest to, że można na nich słuchać muzyki przez długi czas bez zmęczenia. i nie mam tu na myśli zmęczenia przez ucisk padów (o tym w przypadku X1 w ogóle nie ma mowy, bo dzięki dużej powierzchni styku padów z głową i odpowiedniej sile nacisku pałąka siedzą one na głowie b. komfortowo), lecz zmęczenie słuchu reprodukcją dźwięku przez słuchawki.

 

o ile np. takie Q701 potrafią ukłuć w ucho średnicą, która jest (moim osobistym zdaniem) nieco zanadto w nich wyeksponowana, o tyle w X1 słyszę dobrze detale w całym spektrum częstotliwości, lecz żadne częstotliwości nie dominują ani nie narzucają się zbyt mocno i to nawet przy wyższych poziomach głośności.

 

jak dla mnie, sytuacja, kiedy słyszę wszystko, ale jednocześnie nic nie jest nadmiernie wyeksponowane, to po prostu przykładpoprawnego zbalansowania. ktoś inny może uznać to za "nudne" brzmienie...

Edytowane przez shady_slim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie, sytuacja, kiedy słyszę wszystko, ale jednocześnie nic nie jest nadmiernie wyeksponowane, to po prostu przykładpoprawnego zbalansowania. ktoś inny może uznać to za "nudne" brzmienie...

 

Czy ja wiem? Ja tam słyszę fun i ocieplenie. Nienachalne i delikatne, ale zdecydowanie nie nazwałbym tych słuchawek monitorami. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie, sytuacja, kiedy słyszę wszystko, ale jednocześnie nic nie jest nadmiernie wyeksponowane, to po prostu przykładpoprawnego zbalansowania. ktoś inny może uznać to za "nudne" brzmienie...

 

Czy ja wiem? Ja tam słyszę fun i ocieplenie. Nienachalne i delikatne, ale zdecydowanie nie nazwałbym tych słuchawek monitorami. ;)

 

wszystko zależy od tego jaki mamy punkt odniesienia i jaką mamy definicję "neutralności".

 

jeżeli jako punkt odniesienia przyjmiemy przeciętne, otwarte konstrukcje, którym ewidentnie brakuje basu i które często mają wyeksponowaną średnicę - X1 będą ciemne i przebasowione lub przynajmniej ocieplone.

jeżeli za ideał monitora przyjmiemy słuchawki z płaską jak stół charakterystyką frequency response, wówczas okaże się, że X1 mają podbity bas i dołek na przełomie średnich/wysokich ("wycofana średnica").

 

jeżeli jednak uświadomimy sobie, że większość otwartych konstrukcji ma ewidentny niedostatek basu, a za punkt odniesienia przyjmiemy sygnatury topowych IEMów, wówczas okaże się, że X1 są do nich b. podobne, tyle, że - jak to otwarte konstrukcje - mają piękną scenę.

 

a jeżeli dodatkowo weźmiemy pod uwagę zagadnienia związane z akustyką i budową ludzkiego ucha oraz to jak pewne częstotliwości są w nim wzmacniane a inne osłabiane, wówczas okaże się, że płaski wykres frequency response nie jest wcale ideałem dla słuchawek (w przeciwieństwie do np. wzmacniaczy) i inaczej będziemy interpretować "podbity bas" i "wycofaną średnicę" na wykresach...

Edytowane przez shady_slim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również zgadzam się z tym że podbity bas w niczym nie przeszkadza a wręcz wyrównuje deficyt, który jest w nagraniu i w tym wypadku w konstrukcji otwartej. Jednak u siebie również odbieram je jako ciepłe i funowe i punkt odniesienia niewiele ma to do tego. Powiedziałbym, że mają brzmienie jak żadne inne, takie "vintage'owe" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niektóre słuchawki ożywia się pobiciem wyższej średnicy, tuta tego nie ma, lecz dźwięk jest szybki i ciekawy, na pewno nie nudny ;)

Zwłaszcza Superlux się w tym lubuje, z modeli, które słuchałem (HD668b, HD681, HD661, HD330, HD440) jedynie HD330 maja mniejsze podbicie, aczkolwiek 8kHz i tak bym nieco zmniejszył, za to dodał 12kHz.. Pisze tu oczywiście o moich HD330 zmodowanych, dzięki czemu podbite jest 2-4kHz, bo inaczej średnie są mocno wycofane. Ale nawet po tych zmianach HD330 nie są tak czytelne jak X1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

czekając na zamówione X1, polecone przez kolegę Perul, z innego wątku: http://forum.mp3store.pl/topic/101036-audiotrak-hd2-holdegron/

przeglądam sobie specyfikację słuchawek i na co zwróciłem uwagę:

  • Impedancja: 30 omów
  • Maksymalna moc wejściowa: 500 mW
  • Czułość: 100 dB przy 1 mW

Moje pytanie do użytkowników X1: jak z ich maksymalną głośnością? Czy da się na nich głośno posłuchać muzyki bez przesterów?

Bo tak na moją skromną wiedzę, to te 30 omów i 100 dB mogą powodować przy dużej głośności zniekształcenia. Chyba że jestem w błędzie, to poprawcie mnie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm wydawało mi się, że mniejsza efektywność (czułośc) redukuje hiss na niektórych źródłach kosztem gorszej napędzalności. Jednak X1 jak możesz wyczytać w tym wątku właśnie najlepiej jakościowo spisują się przy wysokiej głośności.

Problemy z większą głośnością mogły być jakby max moc wejściowa była niska, a jest całkiem wysoka, np. k701 mają chyba max tylko 200mw a zniekształceń nie ma przy słuchaniu głośno.

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię słuchać cicho, ale na nich trzeba rozkręcić gałkę inaczej się nie da. :)

 

Przesterów nie zauważyłem.

 

Ważna natomiast impedancja wyjściowa dziurki słuchawkowej. Na moim smk bas się trochę rozłazi, a na hybrydzie jeszcze bardziej.

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są słuchawki co mają więcej niż te 1500mw. To jest po prostu wartość maksymalnej mocy jaką można obciążyć przetworniki. Tak jak mówiłem AKG 701 mają tylko 200mw i nikt nie narzeka na żadne zniekształcenia, a niektórzy podłączają do wzmaków głośnikowych nawet. Chyba, że specjalnie AKG tę wartość zaniżyło, żeby ludzie nie kombinowali właśnie z wyciskaniem z nich basu :D

W każdym bądź razie 500mw to wystarczająco.

 

W X1 spokojnie można słuchać głośniej, nie usłyszy się ani charczenia ani pogorszenia jakości ani odkształcania przetwornika.

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,

 

uspokoiliście mnie :)

 

Wiecie jak to się czeka na przesyłkę?

Siedzi się jak na drożdżach i chłonie się każdą wiedzę nt zakupionego sprzętu, upewniając się o słuszności podjętej decyzji.

 

A czy miał okazję ktoś słuchać na X1 radia internetowego, z bitrate'm 128-196kbps?

 

Wiem, niedługo sam mogę sprawdzić, ale niecierpliwię się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchawki są bardzo czułe na każdy element audio. Słuchać pewnie dasz radę. Ale dobre realizacje nagrań i dobra jakość plików są potrzebne by czerpać jak najwięcej.

 

Daj im się wygrzać porządnie co najmniej 100h i oswój się z dźwiękiem i dopiero oceniaj ;)
Dla przypomnienia - najlepiej wygrzewa się basem na wystarczająco wysokim poziomie głośności, ale takiej aby było bez przesterów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swojej kolekcji posiadam zrippowane płyty cd do formatu .wav, część we .flac i trochę mp3-jek 320kbps.

Lubię też czasami posłuchać radia, jak mi się moja muza znudzi, stąd moje pytanie.

 

Słuchawki kupuję używane, ponoć grały 50-80h, ale w jaki sposób, to się nie pytałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

128 kbps średnio widzę (słyszę), przynajmniej ja nawet na słabym sprzęcie strasznie słyszę w 128kach kompresję, a co dopiero na czymś lepszym. Ale od 160 (192 jak jesteś bardzo wrażliwy na kompresję) w góre jest na X1 zupełnie ok. Sam słucham na nich Groovesharka, Spotify i laut.fm i absolutnie nie narzekam. Swoją drogą, milion lat nie widziałem już radia internetowego streamującego 128 kbps mp3, toć to są relikty epoki.

 

Głośno też można słuchać, szczerze powiedzawszy nie przetestowałem topowych głośności, bo po prostu już bolały uszy od niższej. Ale myślę, że osoby przygłuche bez problemu mogą sobie wyciągnąć konkretną głośność i słuchawki nie zniekształcą dźwięku.

 

Ja jak kupowałem w conrad.pl, to zamówiłem we wtorek, dostawa była w środę, w czwartek wysłali, a w poniedziałek były u mnie. Nie jakoś błyskawicznie, ale też bez szczególnych zastrzeżeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

słuchawki dotarły :)

 

Pierwsze wrażenie - bardzo ładne, choć odrazu mogę przyczepić się do padów, a dokładnie do ich boków, są welurowe. Od odłkadania ich na biurko i przesuwania, mogą się z czasem lekko wytrzeć.

W 890-kach boki były wykonane z jakiegoś materiału imitującego skórę i po latach pady wyglądają ok. Ewentualnie przydałby się jakiś wieszaczek na nie. Poza tym klasa wykonania perfekt!

 

Jak wspomniałem wcześniej, są to używane słuchawki i były wstępnie ale nie całkowicie wygrzane.

Narazie z czystej ciekawości puściłem sobie kilka kawałków, sprawdzających ich możliwości (o tym za chwilę), ale bez oceny, bo chcę je dalej wygrzewać.

Odnośnie radia: będę je wygrzewał na dubstep'ie z rozgłośni min. dubstem.fm, która puszcza streaming z prędkością właśnie 128 kbps. Niszowa muzyka i jakością szału nie zrobi, ale sprawdziłem na X1 - da się tego słuchać !

Nawet nie wiem jak nadaje Zet'a czy RMF, gdyż tego typu rozgłośni nie słucham, możliwe że jest lepiej, w końcu są komercyjne.

Co do szybkiego opisu jak grają (reszta wieczorem w ciszy i spokoju, tylko ja i muzyka):

1. Pro-Pain - Make War Not Peace - stopa perkusji wgniata, bas jest podobny do 890, ale lepiej kontrolowany i nie wybrzmiewa tak długo, przez co jest szybszy,

2. Jan Garbarek - Densere - ładna barwa saksofonu, nie kłuje, jest melodyjny i bardzo dobrze wyartykułowany, słychać w składzie każde dźwięki i można je spokojnie wyodrębnić i śledzić przez cały utwór. Wysokie dźwięczne, ale oddalone, nie kłujące, takie mi się podobają.

3. Sinead O'connor - In This Heart - głoś ciepły, ale dalej, niż na 890, nie śpiewa do głowy, tylko z większej odległości - trzeba się będzie przyzwyczaić,

4. Ammy Winehouse - Rehab - szeroka scena, o ile w takiej muzyce można tak nazwać. Poszczególne dźwięki ne zlewają się na wokal, ale są rozstawione szeroko, ale bardzo dobrze słychalne - to co w 890-kach nazywałem ciepłem, to przy X1 było kluchowatością.

Ogólnie i zarazem wstępnie jestem bardzo zadowolony :)

Reszta odsłuchów wieczorem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam pady nie powinny się otrzeć ;) Ale na wszelki wypadek zawsze na biurko kładę coś miękkiego.

W innych słuchawkach takiego obicia jak hp890 zazwyczaj nie robią. W sumie ciekawe to, ale wygląd raczej na tym cierpi nieco. Jedynie imo problemem jest, że do X1 padów samych nie można dokupić i ponoć nie są wymiennie, chyba są przymocowane, ale tego chyba nikt jeszcze nie weryfikował. Ale na szczęście wyglądają na solidne.

 

SHP8900 (890 nie miałem) miałem kiedyś, materiał był inny niż w X1, ale niestety nie był miły w dotyku i trzeba było uważać, żeby nie zachaczyć o coś bo nitki z niego wtedy wychodziły.

 

Dzięki za wrażenia odnośnie hp890, bo się wcześniej zastanawiałem, czy Fidelio są od tych starszych modeli lepsze. Bo hp890 były kiedyś tanie i mało znane, więc świat audio za bardzo im się nie przyglądał, a mimo to miały dobre oceny jak w jakiś testach się pojawiały, nawet w rankingach dość dobrze je oceniali jak pamiętam.

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są lepsze bez dwóch zdań, nawet po tak krótkim porównaniu, cały czas je słucham, ale dubstep, więc narazie nic nie dopisuję, bo to młucka ale i tak jest dobrze :)

 

Ja HP890 kupiłem 10 lat temu, po tym jak w HiFi i Muzyka pojawiła się bardzo pochlebna recenzja tych słuchawek. Pobiegłem do MM i były (dokładnie pamiętam) za 189 zł. Nawet ich nie odsłuchiwałem.

Spakowałem do torby i przyniosłem do domu. Podpiąłem wówczas do dziurki od NADa C340 i zródła C541i i kopara mi opadła, jak teraz z X1. Był wówczas taki moment, że wolałem słuchać muzyki na słuchawkach, niż na monitorach B&W 602s3. Nigdy wcześniej nie miałem audiofilskich słuchawek, tylko jakieś pierdziawki za kilkadziesiąt złoty. Miałem przez moment Sennheiser'a HD270 ale nie mogłem na nich słuchać myzyki, bo czułem się jak w czołgu, a ruch kablem, zadzierał mi paznokcie do góry.

HP890 na mój gust to dobre słuchaweczki, ze swoimi wadami, ale jak weźmiemy ich cenę, to chyba i tak jest świetnie.

 

P.S. Czy dla Was X1 też są tak strasznie głośne na zewnątrz? Chyba będę musiał zapomnieć o głośnych odsłuchach nocą :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności