Skocz do zawartości

Icecoldart

Zarejestrowany
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

3 Neutral

O Icecoldart

  • Urodziny 30.06.1988

Dodatkowe

  • odtwarzacz
    Galaxy S8
  • słuchawki
    FidelioX1 B&OH6
  • chcę
    Na karaiby :)

Kontakty

  • Website URL
    https://www.artstation.com/icecoldart

Ogólne

  • Płeć
    Male
  • Lokalizacja
    Koszalin
  • Zainteresowania
    ARTandROCK&ROLL!

Ostatnie wizyty

1010 wyświetleń profilu
  1. Ja to rozumiem i szanuje, ale mam dosc konkretne potrzeby ergonomicze, i to mnie mocno ogranicza. 😕
  2. A co z HD560s? Tanie, lekkie i maja z tego co widze neutralne podejscie, mozna je zafajdac EQ o ile ten niemiecki owczarek poddaje sie tresurze. Pozniej i tak pojde pewnie w te Aeon'y wiec narazie nie chce szalec z wydatkami, a miec takiego wola roboczego, ale przyzwoitego, abym nie zalowal zakupu. No chyba ze odrazu trafimy w zloty srodek. Puchy ZMF tez sa boskie wizualnie, cos czuje ze moge poplynac w 2023...
  3. Panowie, czulem, ze tak to sie skończy.... i nie bede wiedział juz za co sie zabrać. Może po prostu pojade soie do trojmiasta, bo bedzie najblizej a i znajomych z malinówka domowej roboty można odwiedzić, po w miare możliwości i oby jezsze na dwoch nogach udam sie gdzies na jakies odsłuchy. Bo ile glosow, tyle opinii. Ale dokladnie tak jak pisalem wyzej, jakosc serwowanych fal dzwiekowych jest na rownie wielkim priorytecie, co wygoda. Bo o ile dostal bym samego Orpheusa, to jesli byl by niewygodny poszedl by na aukcje wośpu Zapomnialem wam dodac iz waga ma w moim przypadku dosc kluczowa kwestie, poniewaz dosc sporo pochylam sie nad biurkiem szkicujac, co powodowalo bole karku, przy dlugotrwalym obciazeniu- tutaj fidelio X1 dawaly s e juz we znaki, wiec mysle iz musze obracac sie w okolicach 250-330g P.S Namyślilem sie i to jednak muszą być sluchawki otwarte, z czasem dokupie Sennheiser Momentum 4 jako kompromis bez kabla z ANC, i bede mial rozwiazanie na kazda sytuacje.
  4. Dziekuje wszystkim za podpowiedzi i propozycje. Z Beyerami sie nie dogaduje, to nie moja charakterystyka-swistaki przy uchu, Sundary tez sa dosc jasne, Deva Pro-tu glownie doplacamy za BT, a nie jest to dla mnie koniecznosc. Jeszcze sie nad wszystkim zastanowie, aczkolwiek sklaniam sie powoli ku takiemu rozwiazaniu. Kupic narazie HD 600/660s i w przyszlym roku zainwestoac w jakis fajny tor na Bazie Dan Clark Aeon Noire, sporo osob na zachodzie je zachwala i sa bardzo lekkie, jak na planary, do tego ponoc niesamowicie wygodne. Tak wiec bede mial cos klasycznego, co w sumie powinno byc w kolekcji kazdego, jak taki HD 600 na gorace dni oraz zamkniete planarne dla intymnosci i na bardziej halasliwe otoczenie. Ew rozwaze jeszcze Arye, majac cos lzejszego w zapasie bede mial wieksza elestycznosc. A w miedzyczasie zaopatrze sie w jakis dobry AMP, Aune? Wiecie, jak jest, chcialo by sie to juz, teraz, i choc de facto stac mnie na to, to musze jednak zachowac odpowiedzialnosc doroslego czlowieka i poczekac na bardziej odpowiedni ekonomicznie dla mojej rodziny moment. Fajnie bylo by tych sprzetow posluchac, niestety jednak mieszkam na takim zadupiu, jak Koszalin, gdzie "salon audio" to Media Markt... EDIT: Szlag! Fidelio X2Hr to dzis wydatek mniej niz 500zl... kto by pomyslal... Widze, ze takie mainstreamowe marki, zdecydowanie szybciej i znacziej traca na wartosci.
  5. Witajcie ludzie, po 10 latach wracam na forum tym razem z zapytaniem . ( bedzie dlugo- wybaczcie ) Generalnie, zaczne od przedstawienai sytuacji. Jestem ilustratorem i pracuje w zdalnie w domu, niestety poki co jestem skazany na wynajem mieszkania w bloku ( stad dylemat wyboru, ktory opisze ponizej ). 10 lat temu kupilem Fidelio X1, jednak uszkodzilo sie w nich co nieco i nie gra prawa strona a pady sie rozdarly. w 2016r zakupilem Bang&Olufsen H6 Gen2 jako sluchawki mobilne, ktore de facto sluza mi za daily driver kazdego dnia, sa lekkie wazace okolo 265gramow. Maja spory potencjal, ktory wydobywam sobie przez lekkie eq oraz softwarowy DSP BOOM na Mac'u glownie w trybie Fidelity ( polecam , jest takze na windows ). Jak na produkt marki boutiqe'owej jest naprawde w porzadku. Jestem z nich bardzo zadowolony, aczkolwiek jako iz spedzam w pracy przed komputerem po 10-14h dziennie, nawet ich lekka waga nie zniweluje faktu iz sa to sluchawki zamkniete a uszy okalaja nam Pady pokryte jagnieca skora. A wiec uszy i skora nagrzewaja sie i pocą. Dorobilem sie nawet kilku zmian skórnych, wiec czas najwyzszy jakos temu zaradzic. Jak wspomnialem wyzej pracuje z domu tak wiec, sluchawki zamkniete daja ogromy benefit w postaci izolacji od otoczenia, ale ich wady sa dosc oczywiste, zastanawiam sie wie bardzo mocno nad czyms otwartym. Dylematem jest tu jednak ten brak ilozalcji, w bloku, jak to w bloku. A to szczeka pies, a to sąsiad 5ty miesiac z rzedu wierci i ciagnie remont, syn sasiadow katuje mnie jakims badziewiem zza sciany na swoich kolumnach ( wlasnie kiedy pisze tego posta ). Na starym adresie dodatkowo mielismy nad soba totlanie patologiczna rodzine nie liczaca sie kompletnie z sasiadami z 3jka dzieci. Dokupilem wiec Devialet Gemini, oraz niedawno B&O EQ jako opcje z ANC oraz swojego czasu Sennheiser Momentum 3 oraz B&O H95. Pragnac jakiegos upgrade'u, oraz nie tracic funkcjonalnosci, a takze by zachowac jak kolwiek zdrowie psychiczne. B&O h95 Polecialy po kilku dniach z powrotem do sklepu ( jednak zbyt ciezkie i mniej wygodne od H6, do tego jak dla mnie zbyt prominętnee w gornych rejestrach pasma, na pewnych starych utworach wwierclay mi sie w uszy, EQ nie bylo remedium, gdyz zabijalo to ich charakter. Nie widzialem sensu walki equalizerem z charakterem ogolnymtych sluchawek. Bardziej inteligentym rozwiazaniem bylo dokonac takiego wyboru, ktory wpisuje sie w gusta od poczatku ) Momentum zostaly na dluzej, aczkolwiek ich ANC bylo umowmys ie takie sobie. Wtedy tez kupilem Devialet Gemini, ktory niesamowicie skutecznie odcina od swiata zewnetrznego. M3 po zabawie w Equalizerze bardzo przypadly mi do gustu, aczkolwiek nadal slychac bylo roznice miedzy H6 nawet przy podlaczeniu po USBC w trybie DAC. A jako iz Devialety spelnily funkcje ANC na bardzo wysokim poziomie, sprzedalem Senki. I teraz po tak dlugim wywodzie do sedna.... Czy mozecie mi doradzic jakis konkretne modele, które mogl bym wziac pod uwage ? Po tylu latach wiem, ze w moim przypadku brzmienie to nie wszystko, tutaj komfort ma OGROMNE znaczenie, szukam wiec sluchawek w miare lekkich, wygodnych, nie nazbyt analitycznych, moga byc ocieplone choc na dobra sprawe raczej nie az tak, jak HD 650 hm. I teraz ta drazliwa kwestia. Otwarte beda przewiewne, wiec nie beda tak pocily mi sie uszy- zwlaszcza latem. No i zyskamy szerwsza scene i reszte walorow akustycznych tej konstrukcji. Aczkolwiek jesli znacie jakies modele zamkniete/pol otwarte, ktore moze dzieki zastosowaniu welurowych/materialowych padow beda mniej nagrzewac ucho, to je tez rozwaze. Wiem iz idealne rozwiazanie nie istnieje, dlatego jestem taki rozdarty w wyborze konstrukcji. Skoro jednak posiadam Cos, co zapewnia ANC oraz lekka konstrukcje zamknieta, zakladam iz najbardziej rozsadnie bedzie wypelnic luke w "portfolio" czyms otwartym. Bo bedac szczerym rozwazalem wczesniej takze Focal Bathys. No i teraz pytanie czy po tylu latach dalej jestem niejako " skazany " na Sennheiser'a z serii 6 ( 600/660s ), czy tez moze swiat poczynil juz jakies konkretne postepy, kiedy to wypadlem z obiegu. Niestety jestem tez esteta wiec sprzet musi albo byc ladny, albo miec utylitarny nie rzucajacy sie lub zwyczajnie nie paskudny design. Wizualnie podobaja mi sie np: B&O, Meze, Focal Elear/Elegia. ( clear juz np nie- znosny w wersji pro , Bathys tez jest na pograniczu brzydki/ok ) Beyery mi sie zwyczajnie nie podobaja. Widzialem pare polecen typu Sivga 023- natomiast Senki beda zdecydownaie lzejsze. Gdzies tam wyszperalem rowniez Audeze LCD-1 aczkolwiek widze, iz sa juz niedostepne- nigdy nie mialem planarow, jestem ciekaw. Aktualnie moim sprzetem to Macbook Pro z M1 oraz Apple Music Hi-Res Loseless, wiem, iz do pewnych modeli zapewne koniecnzy bedzie jakis AMP, wiec biore to pod uwage. Jesli chodzi o budzet, generlanie ujme to tak, jako iz mialo by to byc "kompanem w niedoli" na dlugie godziny przez najblizsze lata to byl bym sklonny wydac 3-4 tys. Aczkolwiek w obecnej sytuacji jako iz niestety poki co jestem jedynym zywycielem, musze bardziej ekonomicnzie podejsc do stuacji, albo zwyczajnie wstrzymac sie z zakupem na jakis czas. Prosze wiec wasz o plecenie czegos w 2 budzetach tak do 2-2,5 tys oraz cos ew na pozniej do 3-4 tys. Generalnie im taniej tym lepiej, wiem doskonale iz w na rynku jest sporo tanszych perelek, a pewne badziewie potrafi kosztowac krocie. Slucham glownie klasycznego rocka, troche oldschoolowego metalu azjatyckiego lo-fi, Bossa Novy, troszke jazzu ale i niektorych nowszych nut, soundtrackow filmowych.elektroniki jest tu minimum, rapu znikomo lub wcale. Czyli cos a'la: Bonobo, Doors, Dire Straits, Manowar, Metallica, Five Finger Death Punch, Corey Taylor, Lissie, Karunesh, Dave Brubeck, Sixto Rodriguez,Woodkid, Vangelis, Ennio Morricone, Hans Zimmer etc. Mam gdzies jeszcze stary amp do kolumn yamahy, wiec od biedy wytrzymal bym jakis czas zanim ew dokupil bym jakiegos toppinga na biurko, choc nie wiem czy nie lepiej cos na kosciach Asahi Kassei.
  6. Witam serdecznie, czy ktoś z was orientuje się kto mógłby mi pomóc z naprawą tych wysłużonych słuchawek? Mianowicie, do wymiany/naprawy jest najprawdopodobniej gniazdo jack, trzeba sie mocno napocic aby grały obie słuchawki, ale jesli dobrze pokrece kablem i ustawie go lekko pod kątem za sprawą naciągania kabla, to grają obydwie. Szkoda, aby dalej leżały i zbierały kurz, a trwa to i tak juz 4 lata, w zastepstwie kupilem Bang&Olufsen H6 gen 2 i.... zapomnialem o Philipsach
  7. Zaryzykowałem troche i po pozytywnych ocenach bez odsluchu kupiłem na brytyjskim amazonie Bang&Olufsen H6 druga generacja, a wiec znacznie ponad budzet, ale pal to licho. Mozna w życiu gorzej wydac te 1300 zl Sluchawki sa lekkie, bardzo dobrze wykonane, proste i eleganckie, bardzo wygodne. Iiii niestety to nie moja sygnatura dzwiekowa, swietny bas, kontrolowany, schodzi nisko, z dobrej dziury potrafi zatrzepotac lbem prawie tak jak Fidelio X1/X2. Niesamowita gora, bardzo duzo detalu, ktory nie kluje w uszy jak to moze sie zdazyc w wyzszych audotechnikach m...x. Sluchawki swietne do wszelkiej elektroniki, jak na zamkniete fenomenalna scena i genialne pozycjonowanie. Niestety, kurde niestety wokale...no wlasnie, sa zdecydowanie udczuwalnie wycofane, nie sa takie pelne, o ile damskie brzmia pomimo tgeo cofniecia dobrze, tak tym meskim brakuje troche takiego ... ooomph. Kabel to zenada, sluchawki za ta cene od firmy, ktora robi sprzety za kilkanascie tysiecy zlotych a dolaczyli kabelek za dolara.... Pilot dziala dobrze, ale wtyki nie sa nawet pozlocone, w ogole wieje tu oszczednoscia :/ Moj Audio quest bedzie musial trwac dalej, moze sprobuje teraz momentum 2.0
  8. "Fajna karte" masz w sprzetach apple, ta na plycie glownej PC, jest tylko "OK" Bose QC 25 sa ogolnie chwalone i maja naprawde swietny ANC, redukcje szumu. Graja tez niezle, w mediamarktach sa na wystawce mozna posluchac i wybadac. Jak jestes w trojmiescie to raczej udaj sie do jakiegos lokalnego salonu audio, tam posluchasz sluchawek firm ktore zajmuja sie sprzetem Hi-Fi od lat, i wybor bedzie bardziej, ekhm dojrzały
  9. "Jest jakaś różnica pomiędzy słuchawkami 500-700 zł,czy to raczej wszystko podobnie gra? " - Heh, to tak jak z samochodami, jak kupujesz golfa III to nie bedzie on sie mial nijak w porownaniu do luksusu, komfortu, designu Mercedesa S klasy. Chodz mozna rowniez kupic Mitsubishi Evo i wycinac mercedesy na torze. Sa pewne progi po ktorych konczy sie " jakosc" a zaczyna snobizm, jak wszedzie, ale generalnie jest spora roznica miedzy sluchawkami za 300 zl a tymi za 1000/1500 zl Chodz sa pewne dziwne wyjatki, jak np firma Superlux, ktorej sluchawki graja bardzo dobrze,, chodz sa tanie i tak samo tanio wykonane, to po modyfikacjach moze sie okazac ze masz cos co gra jak te za 500 zl a wydales 160... Bose maja jednak jedna duza zalete, to znana marka i jesli postanowisz je kiedys spzredac, to nie powinno stanowic to wiekszego problemu. Co do karty dzwiekowej, ogolnie to nie sluchal bym sie ludzi z marketow bo niestety wiekszosc z nich ma bardzo slaba wiedze na temat spzretow Audio, o ile na komorkach i TV jeszcze sie znaja to w niejednym markecie udajac laika smiac mis ie chcialo jakie glupoty Ci spzredawcy wygaduja... Twoja plyta glowna ma jak na "|komputerowy standard" cos lepszego na pokladzie, aczkolwiek to tylko realtek, jakoscia to on nie powala, bah jest mocno przecietny. Jesli liczy sie glownie muzyka mozesz zainwestowac w jakiegos DAC ( Digital to Analog Converter, przetwornik analogowo cyfrowy ), jesli gry, to jakies efekciarskie karty dzwiekowe z system,ami virtualizacji surround itd. itp. ( ja sie na tym akurat nie znam ), aczkolwiek ja osobiscie najpierw kupil bym sluchawki. Kupujac konia, zawsze mozesz na nim jezdzic, a jak kupisz pole to i je zaorasz, Ze sie tak wyraze Jesli chcesz sluchawki bezprzewodowe to musisz sie liczyc z tym ze to podbija koszt, i to znacznie. Z reguly 250-500zl. Bose sa jednymi z najlepszych, jak nie najlepszymi w ANC, aktywnej redukcji szumu. Wiec jesli zalezalo by Ci rowniez na tym to, wtedy Bose QC 25, a tak to zerknij jeszcze na Fidelio M2BT, Sennheiser Momentum Wireless. Wiecej propozycji nie udziele, poniewaz nie sluchalem zbyt wielu bezprzewodowcow. Podsumowujac, narazie Kup sluchawki, bo i tak masz z czego sluchac Ja rowniez posiadam Macbooka, iPhone'a i iPada, a apple stosuje tam dosc dobre DAC'i od Cirrus Logic, wiec jak mniemam taka jakosc powinna Cie zadowolic. Jesli natomiast ulepszanie swego zaplecza Audio Cie pochlonie ( to uzaleznia ) wtedy zerknij sobie na Sabre 9018 DAC od HiFiMe. Trzeba importowac, ale za takie pieniadze z tymi podzespolami to kradziez w bialy dzien P.S U nas w kraju mzona takze kupic DAC'a Audioquest Dragonfly, maly poreczny i zagra lepiej od macbooka.
  10. Bose sa jak Beats by Dre, drogie i cholernie przereklamowane ,chodz przynamniej z jakoscia dzwieku u nich znacznie lepiej niz w beatsach. Jesli sluchawki maja byc tylko do domu, to polecal bym konstrukcje otwarte, Ja polecam goraco to czego sam uzywam Fidelio X1/X2 chodz zeby zmiescic sie w budzecie musisz poszukac okazji badz uzywek. Sa tez Philips SHP 9500 ktore mozna czasem jeszcze gdzies czasem dostac, graja bardzo dobrze i sa dosc "tanie". Sporo Sennheiserow sie tu w sumie nada. Jesli zamkniete to moze Aduiotechnica M40X ? Ludziska zaraz Ci tu rzuca wiecej fajnych propozycji
  11. Panowie r70X sa poza pani budzetem. Fidelio X2 sa nawet o tansze, a na stronie z aukcjami jest jedna oferta uzywanych za 800. Ja osobiscie posiadam X1, sa bardzo podobne. Bardzo wygodne, z dobra scena, mile dla ucha, nie mecza przy dlugich odsluchach, latwo je napedzic. Muzyka filmowa/orkiestra powoduje "ciary" zwlaszcza, jelsi ktos uwielbia utwory z udzialem chóru, jak ja Polecam sprobowac X2, jesli cos nie podpasuje zawsze mozna oddac i szarpnac sie na Audiotechnice
  12. A czy ktos sluchal P5'tek i mogl byporownac ich brzmienie do fidelio M1 ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności