Skocz do zawartości

Fanklub Grado


majkel

Rekomendowane odpowiedzi

Porównując Rs1e do SR60e doszedłem do następujących wniosków (płyta Michael Brecker Pilgrimage ) ewidentnie na SR60e Michael Brecker dmucha w konewkę , John Patitucci ciągnie za gumę od majtek a Jack Dejohnette gra na deklach od śmietników ... to tyle jeśli chodzi o odwzorowanie instrumentów ...... natomiast ogólnie i cała reszta podoba mi się :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja dopisuję się z powyżej wspomnianymi sr60e. Stałem się od razu fanem tego sposobu prezentacji sceny. Bardzo wciągające granie. Oczywiście można grać bardziej naturalnymi instrumentami, precyzyjniej, itd. ale radocha ze słuchania jest bardzo duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopisuję się z powyżej wspomnianymi sr60e. Stałem się od razu fanem tego sposobu prezentacji sceny. Bardzo wciągające granie. Oczywiście można grać bardziej naturalnymi instrumentami, precyzyjniej, itd. ale radocha ze słuchania jest bardzo duża.

Ty się nie rozdrabniaj, tylko sprawdź SR325 i wyższe. Dopieru tu się zaczyna zabawa.

Edytowane przez krz
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja dopisuję się z powyżej wspomnianymi sr60e. Stałem się od razu fanem tego sposobu prezentacji sceny. Bardzo wciągające granie. Oczywiście można grać bardziej naturalnymi instrumentami, precyzyjniej, itd. ale radocha ze słuchania jest bardzo duża.

 

Ty się nie rozdrabniach, tylko sprawdź SR325 i wyższe. Dopieru tu się zaczyna zabawa.

Niech zaczyna od dołu, bardzo dobrze. Po zmianie na wyższy numer będzie miał radochę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopisuję się z powyżej wspomnianymi sr60e. Stałem się od razu fanem tego sposobu prezentacji sceny. Bardzo wciągające granie. Oczywiście można grać bardziej naturalnymi instrumentami, precyzyjniej, itd. ale radocha ze słuchania jest bardzo duża.

A dopiero RS2 sprzedawałem - trzeba było brać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem te RS2 na uszach i nie zrobiły na mnie powalającego wrażenia. Wydawało mi się, że są za jasne, ostre na górze. Słuchałem ich bezpośrednio po 009 i SWSach, więc nie miały za dużych szans. Słyszałem też te 1000 coś tam chickenka i też wydały mi się za jasne. 60e kupiłem jako słuchawki do biura lub wanny :) do kompletu z mojo lub pono, także przy swojej cenie mile mnie zaskoczyły swoją "dziwną" sceną i właśnie tym, że nie są aż tak jasne, jak te wyższe modele. 60e są u mnie konkurencją dla dt990 i hd600, natomiast te wyższe porównuję z SWSami, a tam to już nie wypada zbyt różowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem te RS2 na uszach i nie zrobiły na mnie powalającego wrażenia. Wydawało mi się, że są za jasne, ostre na górze. Słuchałem ich bezpośrednio po 009 i SWSach, więc nie miały za dużych szans. Słyszałem też te 1000 coś tam chickenka i też wydały mi się za jasne. 60e kupiłem jako słuchawki do biura lub wanny :) do kompletu z mojo lub pono, także przy swojej cenie mile mnie zaskoczyły swoją "dziwną" sceną i właśnie tym, że nie są aż tak jasne, jak te wyższe modele. 60e są u mnie konkurencją dla dt990 i hd600, natomiast te wyższe porównuję z SWSami, a tam to już nie wypada zbyt różowo.

To w takim razie szkoda, że przegapiłeś http://allegro.pl/grado-sr-60i-custom-drewniane-quarter-mod-i5851762078.html ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

miałem te RS2 na uszach i nie zrobiły na mnie powalającego wrażenia. Wydawało mi się, że są za jasne, ostre na górze. Słuchałem ich bezpośrednio po 009 i SWSach, więc nie miały za dużych szans. Słyszałem też te 1000 coś tam chickenka i też wydały mi się za jasne. 60e kupiłem jako słuchawki do biura lub wanny :) do kompletu z mojo lub pono, także przy swojej cenie mile mnie zaskoczyły swoją "dziwną" sceną i właśnie tym, że nie są aż tak jasne, jak te wyższe modele. 60e są u mnie konkurencją dla dt990 i hd600, natomiast te wyższe porównuję z SWSami, a tam to już nie wypada zbyt różowo.

To w takim razie szkoda, że przegapiłeś http://allegro.pl/grado-sr-60i-custom-drewniane-quarter-mod-i5851762078.html ;)

 

 

Fajne, ale chciałem posłuchać oryginalnych :)

 

A mi się często 60 podobają bardziej niż wyższe modele, bardzo przyjemne słuchawki niezależnie od ceny. Stockowych SR325 bym nie chciał, RS2 po opisach mnie nie przekonują, a RS1 są bardzo fajne.

 

Dużo czytałem o grado i różnych modelach, słuchałem dwóch wyższych i na tej podstawie wydawało mi się, że właśnie 60e będą dla mnie odpowiednie. Na razie mogę powiedzieć, że się nie zawiodłem, a nawet że jestem mile zaskoczony. Myślałem, że będą niewygodne, że będą dużo gorsze od dt990, a na razie jedyna rzecz, do której muszę się przyczepić to jakość wykonania. Przy tym grają zupełnie inaczej, co jest fajne jako odskocznia od moich pozostałych nauszników.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja dopisuję się z powyżej wspomnianymi sr60e. Stałem się od razu fanem tego sposobu prezentacji sceny. Bardzo wciągające granie. Oczywiście można grać bardziej naturalnymi instrumentami, precyzyjniej, itd. ale radocha ze słuchania jest bardzo duża.

Ty się nie rozdrabniach, tylko sprawdź SR325 i wyższe. Dopieru tu się zaczyna zabawa.

 

Zgadza się, ale SR60 to dobra przystawka, albo taka drożdżówka na zaspokojeniu małego muzycznego głodu. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja dopisuję się z powyżej wspomnianymi sr60e. Stałem się od razu fanem tego sposobu prezentacji sceny. Bardzo wciągające granie. Oczywiście można grać bardziej naturalnymi instrumentami, precyzyjniej, itd. ale radocha ze słuchania jest bardzo duża.

Ty się nie rozdrabniach, tylko sprawdź SR325 i wyższe. Dopieru tu się zaczyna zabawa.

 

Zgadza się, ale SR60 to dobra przystawka, albo taka drożdżówka na zaspokojeniu małego muzycznego głodu. :)

 

 

Dokładnie - co tu sobie kupić, żeby było fajne i nie kosztowało 1000 PLN :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja przygoda z Grado zaczęła się od SR80ipo kilku miesiącach kupiłem sr125i różnica prawie żadna , dalej były sr325is które w jazzie porównując je do Q701 wypadły dla mnie gorzej i sprzedałem , następne były PS500 , pięknie czarowały na początku , później wychodzą te ich małe kłamstewka na wierzch ;) zamieniłem je na RS2i które zostały u mnie na dłużej , po drodze zdarzyły się sr225i ciemne granie dla mnie na dłuższą metę nie wciągające grające w środku głowy ,natomiast lekko przyciemnione granie spowodowały że kupiłem rs1e....ostatnio stwierdziłem że nigdy nie miałem sr60 , kupiłem i nie żałuje jestem w stanie przekładać je na zmianę, jak coś nie pasuje mi w sr60 przepinam na RS1 i ok tylko że buty spadają czasami..... we wszystkich modelach jest ta charakterystyczna prezentacja w której można się zakochać i każdym modelem cieszyć ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w biurze K601, Dt990 Pro 250 Ohm i Grado SR60E. Grado są najgorsze, mają najwięcej niedociągnięć w dźwięku, scenie (nie mówiąc o wykonaniu)... i muzyka wypada w nich najfajniej. Noga sama tupie, głowa się kiwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że 60-ki są już podciągane do porównań z dużo droższymi modelami nauszników :-)

Piszę również o 60 E nie I, bo tamte dla mnie muliły.

Przyznam, że z Grado wyższych miałem 125-ki i na kilka godzin 325e wygrzane i powiem, że dla mnie 325 są zbyt ostre, pewnie żródło powinno być inne.

Natomiast po założeniu 60e uśmiech od razu mi się pojawił, bas, czysto, otwarcie w porównaniu do wersji I.

Trochę zdziwiła mnie bliskość ekspozycji, ale to okazało się szybko magiczne w odbiorze.

Te słuchawki grają ŻYWO, jakby chciały pokazać swoje widzenie muzyki.

 

Przeskakuję z nich na Audeo gdzie przestrzeń jest kosmiczna i czystość inna, ale kompletnie to nie przeszkadza, nawet nie trzeba się przyzwyczajać :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci nie przeszkadza "ergonomia" to ja bym od razu walił w RS1 na Twoim miejscu, zresztą na swoim po 325 waliłem od razu w GS1000i aby mieć duże pady WOKÓŁ uszne a nie nauszne ale okazało się że GSy to kompletnie inna szkoła grania i na tym pożegnałem się z grado ale chętnie bym wrócił jakby zrobili coś co gra jak niższe modele a w czym jestem w stanie wytrzymać dłużej niż 30 minut w komforcie i kolejne 30 minut ze zgrzytaniem zębami z powodu bólu małżowin ;)

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w biurze K601, Dt990 Pro 250 Ohm i Grado SR60E. Grado są najgorsze, mają najwięcej niedociągnięć w dźwięku, scenie (nie mówiąc o wykonaniu)... i muzyka wypada w nich najfajniej. Noga sama tupie, głowa się kiwa.

Pewnie nie tylko Tobie się głowa kiwa i noga tupie.

Z nich wszystko wypływa na zewnątrz. Chociaż od najmniejszej głośności grają już dobrze.

 

PS. SR60 to moje pierwsze (konkretne) słuchawki :wub:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności