Skocz do zawartości

Fanklub Grado


majkel

Rekomendowane odpowiedzi

Na pewno z samych gąbek (jeśli to ten sam rozmiar) nie będzie aż takiej różnicy. Mam GS1000 i dwie pary gąbek - bardzo stare i całkiem nowe. Różnice nie są gigantyczne, przy starych gąbkach przybliża się nieco przekaz i bas jest deczko mocniejszy. Czyli typowe zachowanie dla ucha znajdującego się bliżej przetwornika przez przygniecione mocniej pady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

przekładasz gąbki przy testowaniu? może tutaj tkwi różnica

 

Faktycznie zmiana padów troszkę je do siebie przybliża, ale to nadal inne słuchawki.

 

Nie tylko grado tak mają ... znam takie przypadki 2 pary prawie identycznych słuchawek, 3 osłuchanych ludzi ale żaden nic nie wiedział wcześniej każdy w szoku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

przekładasz gąbki przy testowaniu? może tutaj tkwi różnica

Faktycznie zmiana padów troszkę je do siebie przybliża, ale to nadal inne słuchawki.

Nie tylko grado tak mają ... znam takie przypadki 2 pary prawie identycznych słuchawek, 3 osłuchanych ludzi ale żaden nic nie wiedział wcześniej każdy w szoku :D
No ale tutaj to są różne rewizje, więc może być inaczej. Różnica jest duża, więc pytam doświadczonych gradomaniaków. @majkel? Edytowane przez all999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem RS2 drugiej generacji i grały tak jak opisałeś, ciemno i lekko wycofana góra na scenę i powietrze nie narzekałem .

Majkel pierwszą generację RS2 też ocenił jako ciemniejszą ale w porównaniu do RS1

tutaj jego recka

http://forum.mp3store.pl/topic/36913-grado-rs1-i-rs2/

Edytowane przez maciekp711
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem RS2 drugiej generacji i grały tak jak opisałeś, ciemno i lekko wycofana góra na scenę i powietrze nie narzekałem .

Majkel pierwszą generację RS2 też ocenił jako ciemniejszą ale w porównaniu do RS1

tutaj jego recka

http://forum.mp3store.pl/topic/36913-grado-rs1-i-rs2/

Bo z tą sceną nie jest źle, ale jest gorzej w bezpośrednim porównaniu z pierwszą generacją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten guzik ma częściowo wpływ na brzmienie, bardzo możliwe że jak przesłonisz częściowo grill w drugiej generacji RS2, to się deczko rozjaśnią. Tak czy siak, najprawdopodobniej różnią się także przetwornikami.

Wg tego co słyszę, na 90%.

 

Jeszcze krótkie podsumowanie. RS2 już wyjechały, a RS2i wyjeżdżają jutro. Żeby nikt nie wyciągnął błędnych wniosków, RS2 to bardzo jasne słuchawki, które lubią sybilować, natomiast ich druga generacja jest ciemniejsza, ale nie ciemna, raczej naturalna. Bas w drugiej generacji jest większy, szczególnie czuć midbass, ja nie lubię takiego ubarwiania. Jeszcze kwestia napędu, choć RS2i grają głośniej o jakieś 15-20% od pierwszej generacji, to jestem pewien, że obie pary zyskają na dobrym wzmacniaczu. Ja odsłuchów dokonywałem tylko na dapach - TEAC i C4.

Edytowane przez all999
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ten guzik ma częściowo wpływ na brzmienie, bardzo możliwe że jak przesłonisz częściowo grill w drugiej generacji RS2, to się deczko rozjaśnią. Tak czy siak, najprawdopodobniej różnią się także przetwornikami.

Wg tego co słyszę, na 90%.

 

Jeszcze krótkie podsumowanie. RS2 już wyjechały, a RS2i wyjeżdżają jutro. Żeby nikt nie wyciągnął błędnych wniosków, RS2 to bardzo jasne słuchawki, które lubią sybilować, natomiast ich druga generacja jest ciemniejsza, ale nie ciemna, raczej naturalna. Bas w drugiej generacji jest większy, szczególnie czuć midbass, ja nie lubię takiego ubarwiania. Jeszcze kwestia napędu, choć RS2i grają głośniej o jakieś 15-20% od pierwszej generacji, to jestem pewien, że obie pary zyskają na dobrym wzmacniaczu. Ja odsłuchów dokonywałem tylko na dapach - TEAC i C4.

 

Kurcze All, tyle sprzętu przewija się przez twoje dłonie, spisuj swoje doświadczenia dla potomnych :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BarteqW już dawno temu wnioskowałem o dział "Opinie o...", żeby wpisywać w nim krótkie spostrzeżenia a nie całą recenzję, na którą mało kto znajduje czas (i czuje się na siłach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BarteqW już dawno temu wnioskowałem o dział "Opinie o...", żeby wpisywać w nim krótkie spostrzeżenia a nie całą recenzję, na którą mało kto znajduje czas (i czuje się na siłach).

 

Też dawno temu o tym pisałem, żeby stworzyć taką bazę danych słuchawek. Może czas wrócić do pomysłu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpytywałem kilka osób, nikt z pytanych nie był w stanie odpowiedzieć, więc pytanko.

 

Jeśli pojawi się jakiś większy przypływ gotówki chodzi mi po głowie zdrewnienie moich 325-ek u Michała. Jednak jestem ciekawy jak mają się drewniane 325-ki takie jak ma np Paratykus do niemodowanych RS-ów lub wyższych? Wizualnie znacznie ładniejsze od fabrycznych, ale brzmieniowo czy po modzie zbliżają się charakterem grania do słuchawek dwa razy droższych?

Np RS2 u nas w komisie idzie wyrwać poniżej tysiaka, a 325-ki + fullmod to znacznie wyższa kwota. Czy to dołożenie kasy pójdzie w parze z tak dużym skokiem SQ, czy traktować to bardziej jako upiększenie wyglądu z kosmetycznymi poprawkami brzmienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

To tak z pamięci ... SR325 w drewnie podobały mi się, ale SQ wysokich RSów jest wyżej.

I dla mnie RS2 > RS2i - druga rewizja jest dla mnie za wolna i za grzeczna :)

Powiem wręcz, że jak słuchałem kiedyś RS2i to specjalnie mnie nie porwały, a obecnie posiadane RS2 bardzo cenię :F

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tekście o tym chyba nie ma, więc dopowiem - recenzję porównawczą napisałem dla modeli RS1 i RS2 bez guzików, czyli ostatniej wersji przed wprowadzeniem "i". RS2 guzikowe grają bardzo bezpośrednio, a RS1 z guzikami grały dla mnie nieco bardziej jałowo niż te opisywane, w sumie zalatywały mi bezguzikowymi RS2, ale dźwięk wydawał mi się całościowo wręcz lekko gorszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"RS1 z guzikami grały dla mnie nieco bardziej jałowo niż te opisywane, w sumie zalatywały mi bezguzikowymi RS2, ale dźwięk wydawał mi się całościowo wręcz lekko gorszy."

 

Szkoda, że nie miałeś porównania do gudzikowego RS2 :)

Tak na logikę (bo nie słuchałem RS1 z gudzikiem) ... jak słuchałem RS1 bez guzika to guzik faktycznie mógłby zaszkodzić im (za chudo). ale w RS2 sprawdza się jak najbardziej :F

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzikowe RS2 porównywałem kiedyś do SR325i, które też były konfrontowane z RS2 bez guzików. Te pierwsze miały jaśniejszą prezentację i bardziej przeźroczystą w pozytywnym sensie niż SR325i. Natomiast było słychać lekkie ścięcie samej góry. Grały na twarz. Natomiast guzikowe RS2 w stosunku do tych SR325i były raczej ciemniejsze niż jaśniejsze, miały bardziej obecny wysoki bas, ale moim zdaniem całościowo nieco lepszej jakości, i w ogóle te RS2 bez guzików grały nieco bardziej dopieszczonym, wyrafinowanym dźwiękiem niż SR325i, ale nie że jakaś różnica klas. Tak więc guzikowe RS2 najbardziej upraszczając określiłbym jako jaśniejsze i bardziej grające na twarz niż bezguzikowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Tak więc guzikowe RS2 najbardziej upraszczając określiłbym jako jaśniejsze i bardziej grające na twarz niż bezguzikowe."

 

Czyli w sumie moje preferencje ... tak więc znowu doszła moja bardzo subiektywna ocena ... dzięki, bo twarzą w twarz ich nie porównywałem, a wiadomo jak to jest z odsłuchami po czasie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jako, że 325-ki są już na wylocie i zostanę z RS2i, to jest taka sprawa. Ogólnie w opisach brzmienia wiedziałem czego się spodziewać, jednak RS2i zaskoczyły mnie o tyle, że były jeszcze ciemniejsze niż myślałem i nie było takiego "wow", jak po przesiadce z SR125i na SR325is. Dopiero crysis mnie uświadomił, że to na co liczyłem było model niżej w RS2 z "kapslem" ;)

 

To co chciałbym uzyskać, to nieco rozjaśnienia, czyli przede wszystkim mocniejsze wypchnięcie środka, delikatnie góry, minimalne złagodzenie dołu (nie zabierać dużo z dołu żeby jeszcze potrafiły zagrać elektronikę - stary ambient, Jarre).

 

Słuchawki będą podłączone przede wszystkim stacjonarnie do AIM SC808 jak w podpisie. Mikołaj po lekkim tuningu załadował mi jeszcze na pokład OPA2227P, bo takie widział w referencyjnym układzie Wolfsona - wydaje mi się, że te opampy jeszcze dociążyły bas, bo duże basowe JVC zaczęły mi sensowniej grać. Czy ponowne załadowanie LME49720/LM4562 może ponownie nieco rozjaśnić kartę? Ewentualnie co innego rozsądnego cenowo mogę tam zaaplikować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności