Skocz do zawartości

Fanklub Lake People (Violectric, Niimbus)


Rekomendowane odpowiedzi

Przypominaja mi sie czasy psalmow pochwalnych nad Grado z dekade albo prawie 2 dekady temu na Audiohobby. Padajace przetworniki w GS1000 i wyciekajacy klej z PS1000. Ale to nic, one sa jak intrument muzyczny. Kaprysne jak skrzypce Stradivariego :) cieszmy sie, ze w ogole graja :) zaplacic ta cene to jest zaszczyt, przywilej, nie wypada wymagac za duzo od producenta :)

 

 

Edytowane przez fallow
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na naszym forum w 2023 roku wciąć słyszymy te psalmy i wzdychanie do Grado- zajrzyj do odpowiedniego wątku. 😅. Firmy i niedoróbek nigdy nie bronię- wręcz przeciwnie opisuję i mnie to dziwi bo nawet w tanim chińczyku pokroju Toppingu/SMSL takich przygód nie miałem. 

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, audionanik napisał(a):

Po co? Przecież kondensatory, oporniki i inne elementy stoją w równych rzędach, jak od linijki - a to właśnie wywołuje ślinotok u audiofili. Trochę tylko zawalili, bo mogli wrzucić kilka czarnych Mundorfów ze złotymi napisami na paradę. Jak widać powyżej na szczęście w Violectric'u bacznie obserwują rynek i wyszli na przeciw audiofilom - w urządzeniach za kilkanaście, czy tam dwadzieścia kilka tysięcy pojawiają się tak wyczekiwane przez audiofilityków usterki niegodne urządzeń za tysiąc złotych, a które to niedoróbki umożliwiają ofiarom doznawanie perwersyjnego cierpienia, wznoszenie lamentów połączone z jednoczesnym chwaleniem swojego Pana Producenta za Dźwięk (choć zdecydowana większość z nich guzik-tam słyszy) i wzajemnym poklepywaniu się po pleckach (co powoduje u nich zacieśnianie więzów i poczucie przynależności do elyty)...wszystko to odbywa się na oczach audiofilskiej gawiedzi, która tarza się ze śmiechu (oczywiście z zazdrości ;)).

I-jak-tu-nie-kochać-audio?🤣.

Zapomniałeś o białym laminacie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MichalZZZ napisał(a):

U mnie z kolei występuje "problem" z glośnością, przy podbitym gainie. Kiedy ściszam calkowicie wzmacniacz obracajac gałke do konca w lewo, to w sluchawkach wciaz bardzo cicho - ale jednak - slychac muzyke. To normalne? Bo Np. WA33 na podpitym wzmocnieniu sciszając całkowicie nie slychac nic. 

 

 

Co prawda nie mam / nie miałem Niimbusa ale to co opisujesz zdarzyło mi się raz czy dwa w innych sprzętach, niestety też już nie pamiętam które to były. Ale na pewno miałem takie przypadki że właśnie nawet przy skręconym potku na minimum słychać było muzykę - bardzo cicho ale jednak. Nie wiem na ile jest to jakaś "przypadłość" którą trzeba korygować poprzez naprawę, a na ile zwykła "niedogodność". 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, vonBaron napisał(a):

Zawsze zostaje gwarancja, ciekawe co Ci odpisze Fried. 

Hello Adam
Unfortunately, it seems that something is broken inside your US5 Pro.
Please send it to our place for warranty repair.


Zdarzyło się to drugi raz od 2 tygodni a teraz będę bujał się z naprawą. Wcześniej jaja z Ferrum a teraz to. Dobrze, że mam SP400+M400 na backup 😅.

 

Edytowane przez lobuz1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Undertaker napisał(a):

 

Co prawda nie mam / nie miałem Niimbusa ale to co opisujesz zdarzyło mi się raz czy dwa w innych sprzętach, niestety też już nie pamiętam które to były. Ale na pewno miałem takie przypadki że właśnie nawet przy skręconym potku na minimum słychać było muzykę - bardzo cicho ale jednak. Nie wiem na ile jest to jakaś "przypadłość" którą trzeba korygować poprzez naprawę, a na ile zwykła "niedogodność". 

Dzięki za odp. Nie jest to jakaś rzecz, która mi jakoś specjalnie przeszkadza, czy spędza sen z powiek, tym bardziej, że ostatnio mało co użytkuje Niimbusa, ale może też się zbiorę i napiszę do producenta :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fallow napisał(a):

Przypominaja mi sie czasy psalmow pochwalnych nad Grado z dekade albo prawie 2 dekady temu na Audiohobby. Padajace przetworniki w GS1000 i wyciekajacy klej z PS1000. Ale to nic, one sa jak intrument muzyczny. Kaprysne jak skrzypce Stradivariego :) cieszmy sie, ze w ogole graja :) zaplacic ta cene to jest zaszczyt, przywilej, nie wypada wymagac za duzo od producenta :)

 

 

No właśnie wiedziony nie tylko nudą i ciekawością, lecz także chęcią doszlusowania do ekskluzywnego grona patoaudiofili kupiłem RS1-X. Przy tym pułapie cenowym, to oczywiście tylko takie-tam mrzonki chudopachołka...no i Grado też zeszło na psy - klej nie wycieka, zniekształceń znacznie mniej, brzmienie już nie tak karykaturalne, przetworniki większe, lepsze i niepadające, ceny modeli nie idą w górę w kolejnych seriach (i, e, x)...heh. Jakaż więc była moja radość kiedy na dzień dobry odpadła mi muszla. Niestety, okazało się tylko, że pręt był ciulowo wkręcony do gimbala na tym niby-gwincie i po chwili ostałem się tylko z cierpieniem z powodu kabla i zjeżdżających muszli po prętach (ponoć wystarczy upaćkać pręty klejem z taśmy, żeby temu zaradzić, ale wolę sobie jeszcze trochę pocierpieć). Kiedy za dobrze mi grają, to ściągam gąbki i sobie paczę jak zostały osadzone przetworniki w drewnianych tulejach - działa jak szczypta gorzkiej przyprawy do smaku.

Edytowane przez audionanik
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno narzekałem trochę na potka krokowego w V222, że nie zawsze trafia skokiem w potrzebną głośność i zazdrościłem kolegom, którzy mają wersję PRO i dla wygody pilota. Teraz to nieco ostygłem. Snuję plany, że jak pojawi się DAC pod V222 (następca v850) to poczekam na wersję z pilotem 😁 A przy okazji, w zasilaniu Nimbusa widać Nichicony, u mnie tylko Jamicony, ale nie narzekam na dźwięk.

Edytowane przez slawsim
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@slawsim

To prawda, wygląda jak bym ja to lutował :) Właśnie wlutowałem sobie w DACu Audio Note Kaisei w sekcji zasilania, nie jest to najtańsza zabawa, zastępując całkiem niegłupie Elny Silmic, którymi zastąpiłem wcześniej EPCOSy, notabene też wcale nie głupie. W drugiej sztuce tego samego DACa, mam Nichicony, które potratkowałem jako rozwiązanie budżetowe aby przeczekać na dostawę czegoś bardziej nobliwego :)) Chce przez to powiedzieć, że to jest mój pryzmat na ten upgrade.

 

Ujmę to tak, w urządzeniu za 10-15 czy też 20-30K na pewno nie ładowałbym Nichiconów, może kiedyś będę miał swoją manufakturę to tak właśnie będę robił. 

 

Jak się skończy gwarancja to cóz no, wymieńmy sobie to na coś bardziej nobliwego :) Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie róznice między kondensatorami audio są wielokrotnie wyraźniej słyszalne (generalizując) niż kable, powiedziałbym że przynajmniej tak jak tube-rolling i wstawianie w podstawkę lamp z innych rodzin nie działających w optymalnych dla siebie punktach pracy :)

 

@audionanik

Czuję, empatyzuję, podzielam. Jakiś czas temu nabyłem na forum GS3000e. Grado lubiłem zawsze, w sensie GS1000 i GS1000i - do klasyki lepszych nie znam, zwłaszcza żywych składów i dęciaków. GS1000i już dla mnie mało używalne ergonomicznie przez idiotycznie krótki i gruby kabel. GS1000 - spoko, poza tym że stare drivery miały tendencje do padania i kabel nieodczepiany. GS2000e to bezbasie, GS3000e - spoko ale kabel jest chyba cięższy niż słuchawki jakiś absurdalny pomysł. Myślałem sobie, to przecież niemożliwe aby to tak produkowali ale przypomniałem sobie dyskusje z Audiohobby, w których sam niegdyś byłem zaślepiony fanatyzmem Johna Grado. To przecież musi być przecierpiane. 

 

Kiedy dźwiega się ten krzyż, muzyka jest bardziej wartościowa, bardziej nas dopełnia, czujemy ją całym sobą, stajemy się bardziej wrażliwi i otwarci na to co oferuje nam sprz...to znaczy, muzyka :)

Edytowane przez fallow
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Kurczaki dlaczego nie powiedzieliście, że Nimbi ma taki klawy pre? 😊 Ustawiłem gain (fixed line out) na -0.6dB, podpiąłem go dzisiaj pod moje stereo po balansie i wielki szok. Jakie wypełnienie, soczyście ale i mega przejrzyście i precyzyjnie, potężniej… Ja pierdziu lepiej niż z czystego daczka… a kabelki XLR ze sreberka Neotech Nei 1220 też robią robotę…a, że można se gainem line out ustawiać to mistrzostwo świata. Zaczynam dopiero go tak naprawdę doceniać. Ehh idę na balkon trochę ochłonąć bo zaraz napiszę, że scena jest 4 razy szersza. 😅

IMG_1486.jpeg

Edytowane przez lobuz1
  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam. Proszę Was o pomoc w znalezieniu oryginalnych nóżek do wzmaków/DAC-ów Violectric lub Lake People. Szukam wersji srebrnej takiej jak ma np. V222. Przeglądarka nic mi nie znalazła, a ktoś z Was chyba tu kiedys pisał, że wymieniał złote na srebrne. Kupiłbym nóżki Monacor, bo wyglądają identycznie, ale jak na złość są tylko złocone.

Edytowane przez slawsim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
10 minut temu, vonBaron napisał(a):

Przed chwilą zauważyłem że po nieoczekiwanym zaniku prądu Niimbus ma problem z późniejszym "startem", dioda status migała na czerwono przez dłuższą chwilę i już myślałem że przez takie coś będę musiał go odsyłać na gwarancję...

Sugeruję podpiąć sprzęt pod UPSa z AVRem.

U mnie w bloku rzadko są zaniki prądu ale praktycznie całą elektronikę mam podłączoną pod UPSy i tylko czasem słyszę (niekoniecznie widzę po oświetleniu) jak sobie piknie bo wykrył niestabilność z sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Ktoś też tak ma że po włączeniu Niimbusa i przekręceniu gałki głośności (nie ważne w którą stronę) jest wyraźny chwilowy skok głośności? Na 1266 to nie jest duży problem ale na skutecznych słuchawkach już może nie być fajnie. Niemniej coś takiego w tak drogim wzmacniaczu chyba nie jest normalne? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, vonBaron napisał(a):

Ktoś też tak ma że po włączeniu Niimbusa i przekręceniu gałki głośności (nie ważne w którą stronę) jest wyraźny chwilowy skok głośności? Na 1266 to nie jest duży problem ale na skutecznych słuchawkach już może nie być fajnie. Niemniej coś takiego w tak drogim wzmacniaczu chyba nie jest normalne? 

Ja tak nie mam, ale mi wymienili gałkę zaraz po zakupie. 😅 Z pewną nieśmiałością nią kręcę. 😅.

Edytowane przez lobuz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

@vonBaron

Najwyraźniej aktywowałeś włącznik nieaktywnego dotąd procesora przestrzennego 😀

 

https://hifiphilosophy.com/recenzja-questyle-cma-fifteen/?caly-artykul=1

 

Uwaga odnośnie wygrzewania (nie da się ukryć, że dziwaczna). Urządzenie zostało porządnie wygrzane (kilkaset godzin), tym lepiej, że samo się znacznie rozgrzewa. Po tym procesie grało dobrze, zwłaszcza że słuchawki podpinałem najlepsze, ale kiedy pierwszy raz skorzystałem z plików TIDAL, coś jakby w nim przeskoczyło. Zupełnie jakby aktywowany został włącznik nieaktywnego dotąd procesora przestrzennego (formalnie tu nieobecnego), a kiedy już się aktywował, działał przez cały czas; płaskawe wcześniej pliki z YouTube też się uprzestrzenniły. Dziwna historia.  

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności