Skocz do zawartości

Sprzęt Stacjonarny Cd,dvd,kolumny,kabelki


ogorek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 919
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No co ty... o tej sieciówce ;):

""This cable has rendered my system significanly more convincing, more alive, more compelling than any other single change I can recall - simply by allowing the rest of the equipment free rein" Roy Gregory Hifi Plus issue 51

www.hifiplus.com"

 

A wiesz co mnie najbardziej boli? :P Jakby to sie okazala prawda ze to daje jakis efekt, bo w wygrzewanie sluchawek sam nie wierzylem dopóki nie dostalem AL! w swoje rece... a wczesniej mialem juz landych kilka sluchawek i efektu w nich nie zauwazylem{no procz thompsonow ale na moje oko to wada fabryczna byla }.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj strony FadelArt (francuska firma kablarska). Założyciel (profesor fizyki) uzyskał mnóstwo nagród (międzynarodowych naukowych) za opisanie pewnych parametrów kabli, ich symulację i modelowanie.

 

Na tej podstawie założył swoją firmę ...

A zajrzę, tylko mam nadzieję, że nie były to prace o zjawiskach występujących w pewnych specyficznych warunkach, które potem sprytnie wykorzystano przy kreowaniu wizerunku firmy... ;)

Niejaki Eichmann z Australli (poszukaj Bullet Eichmann) opracował teorię (to był jego doktorat), że wszystkie wysiłki idą na marne, gdyż doskonałe przewodniki trafiają na wtyczkę RCA która zawiera olbrzymie ilości mosiądzu powlekanego miedzią. Wieć opracował wtyk RCA cały z tworzywa (dlatego chińskie kable są takie dobre :D )

Ten wtyk ma tylko dwa delikatne elementy z miedzi.

To aż doktorat można napisać na taki temat? :blink: Toż wystarczy zapoznać się z byle jaką książką o materiałoznawstwie żeby dowiedzieć się co nieco o przewodności i tym podobnych właściwościach różnych substancji. Podawałeś już kiedyś chyba linki do tych wtyków, ale o ile dobrze pamiętam to chyba nowością nie było akurat zastosowanie miedzi i tworzywa sztucznego tylko dośc specyficzna konstrukcja.

Generalnie jeżeli płacimy za jakość sprzętu (a nie tylko za markę) to tym czulszy staje się on na kable połaczeniowe.

Typowe powiedzonko obrońców "kablomagii": masz za tani zestaw! :D

Podobno dla doskonałej charakterystyki basu są dobre większe przekroje, dla wysokich -> małe -> stąd teoria,zeby lobic kable wielożyłowe.

Kazda żyłeczka izolowana dielektrykiem, całość też.

O to już w ogóle ciekawe :> To jeszcze trzeba by użyć żył o róznej grubości co na pewno ktoś już robi. Może ktoś wyznaczył jakąś zależność między powierzchnią przekroju a zakresem przenoszonych częstotliwości? Po raz kolejny sugestia, że kabel stanowi dla częstotliwości akustycznych wyraźny filtr pasmowo przepustowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@getz, ale to nie jest tak, że ja coś źle wiem, bo Ty masz rację i ja mam rację. Czym innym są piny filtru cyfrowego dostarczające dane dla DACa po oversamplingu, a czym innych są piny filtru cyfrowego wyrzucające z siebie nieobrobione próbki na SPDIF. Filtr cyfrowy może pełnić więcej niż jedną funkcję, i Sony widocznie tak to pomyślało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@getz, ale to nie jest tak, że ja coś źle wiem, bo Ty masz rację i ja mam rację. Czym innym są piny filtru cyfrowego dostarczające dane dla DACa po oversamplingu, a czym innych są piny filtru cyfrowego wyrzucające z siebie nieobrobione próbki na SPDIF. Filtr cyfrowy może pełnić więcej niż jedną funkcję, i Sony widocznie tak to pomyślało.

 

Tym razem Majkelu , to ja na pewno nie mam racji . :D

 

Modrzew ma po prostu CD-eka ( SONY CDP-791) z rozbudowanym serwem napędu

- nie mam co prawda jego schematu lub zdjęcia inside , ale rzeczywiscie

bardzo prawdopodobne że zastosowano tam jeszcze jakaś kość poprzedzają filtr cyfrowy (CXD1244)

> może to być na przykład CXD2500 z korekcją błędów odczytu , a także demodulatorem EFM (>> http://www.datasheetcatalog.net/datasheets...XD2500AQ.shtml)

 

Jak widać z datasheet`u Sony rzeczywiscie oznaczało takie kości jako DSP - więc wasza święta racja

, a mój błąd. Wydawało mi się , że określacie tą nazwą filtr cyfrowy.

 

A że CXD2500 ma rzeczywiście bezpośrenie wyjście SPDIF na terminal toslinka lub coaxiala

nic nie stoi na przeszkodzie żeby sygnał cyfrowy w w CD-eku Modrzewia leciał bezpośrednio

z napędu i w ogóle pomijał właściwy filtr cyfrowy ( czyli CXD1244 ) . Ma to o tyle ręce i nogi że do

przesyłania danych w domenie cyfrowej Sony nawet nie wykorzystuje I2S/ SPDIF, tylko swój własny format oparty o EIAJ .

 

Czyli zarówno Modrzew jak i Ty mieliście pełną rację, a ja się muszę pokajać , bo jak widac zbłądziłem :)

- wygląda na to że przynajmniej w niektórych CD-ekach - sygnał cyfrowy jest wyprowadzony bezpośrednio

z kontrolujacej transport kości serwa ( DSP - trzymajmy się tej nomenklatury )

i w ogóle nie przechodzi przez właściwy filtr cyfrowy

 

Oczywiście są tacy którzy twierdzą że są transporty lepsze i gorsze , a korekcję C1 i C2

i interpolację błędów odczytu też słychać , ale nie dajmy się zwariować . :)

To jednak tylko dosyć banalny odczyt danych . Już prędzej obawiałbym się o wyprowadzenie

tego toslinku , a zwłaszcza zasilanie wyjścia coaxialnego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, w moim odtwarzaczu SONY CDP-791 (vel X111ES) mam dokładnie tą kość, którą wskazałeś: CXD2500AQ :)

W ogóle praktycznie cały tor poczynając od serwa na DACu kończąc to kości SONY. Na dzień dobry mamy CXA1372Q (focus, tracking, etc.), potem wspomniany CXD2500AQ (DSP), dalej też wspomniany CXD1244S (filtr cyfrowy) i w końcu CXD2552Q (DAC).

CDP_791_schem_digital.jpg

Warto zwrócić uwagę na wyprowadzenie nr 60 układu DSP (DOTX), z którego sygnał podawany jest bezpośrednio na wyjście optyczne.

Dlatego też drążyłem ten temat, bo wydawało mi się dziwne żeby sygnał podawany na cyfrowe wyjście podlegał jeszcze jakiejś obróbce. Tak na logikę wydawało mi się, że powinien być na nim dostępny "surowy i dziewiczy" sygnał cyfrowy po "przetłumaczeniu" na standard SPDIF. Oczywiście dużo zależy też od pobudek producenta, czy dał cyfrowe wyjście bo uwidziała mu się możliwość podpięcia odtwarzacza CD do np. MD (oczywiście mówimy w tym momencie o starszych urządzeniach), czy rzeczywiście jest ono po to by móc skorzystać i zdać się na zewnętrzny DAC (choć np. o urządzeniach typu Beresford czy szerzej o jakichś "multimedialnych" cyfrowych interfejsach chyba raczej nikt wtedy jeszcze nie myślał). Inna sprawa to obecnie produkowane sprzęty, wiadomo że tnie się koszty integrując kilka układów w jednym, więc nie zdziwię się jak nowoczesne DVD ma jedną "wszystkomającą" kość i tu już cholera wie (przynajmniej bez dobrania się do dokumentacji) jaką drogę rzeczywiście przebywa sygnał zanim dotrze do cyfrowego wyjścia...

 

Druga sprawa dotyczyła układów audio stosowanych w komputerach, otóż przeglądając dokumentację znowu znalazłem informację, że na mojej płycie głównej cyfrowe wyjście omija w ogóle kodek AC'97. Tylko znowu powstaje pytanie o ile taka konstrukcja jest normą i czy rzeczywiście w moim przypadku po drodze nic nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dla mnie ze ktos cos tam slyszy nic nie znaczy - ja chce fizycznego uzasadnienia, a takiego poki co uzyskac nie moge...

 

@caleb, @modrzew -> każdy kabel jest filtrem. Wiecie przeciez ze posiada reaktancję (składową bierną), która w zależności od częstotliwości może mieć charakter pojemnościowy lub indukcyjny. Moze powinny być podawane parametry kabla (ale mierzone razem z zaciskami, gniazdami).

 

Np. taka mała "manufaktura" << signalaudio.com >> podaje takie wartości dla przykładowego interkonektu:

 

ELECTRICAL CHARACTERISTICS

 

Nom. Capacitance - 18.9 pF/ft

 

Nom. Conductor DC Resistance - 20.3 Ω/1000 ft

 

Nom. Inductance - 0.12 µH/ft

 

Ale jaki schemat zastępczy można użyć ? NIE WIEM. Najwięcej kabli ma budowę współosową: rdzen, oplot. Przeciez tu następuje wzajemne oddziaływanie (indukowanie się prądów).

Stąd bardzo ważna jest jakość izolacji. Stąd rosnąca popularność rozwiązania DNM (dwa kable w jednakowej odległości od siebie). Ale znowu te kable gorzej reagują (są bardziej podatne) na zakłócenia zewnętrzne.

 

*************************************

 

Najfajniej by było jakby dało się pomierzyć róznicę pomiedzy sygnałem nadawanym do kabla (z końcówkami), na jakimś skomplikowany materiale muzycznym, a tym co dostaniemy na wyjsciu. Jakoś tę różnicę uśredniać (np. suma róznic dla częstotliwości od 20 Hz do 20 kHz z jakimś stałym krokiem).

Chociaż osoby studiujace elektronike wiedzą, ze mozna tak dobrac krok, ze dla tego samego materialu wyjdzie albo b.dobrze albo b.źle (mozemy trafić na pik lub nie)

 

*************************************

 

A jak wytłumaczycie fenomen tuningowania sprzętu ? Znowu podchodząc naukowo -> biorąc elementy o lepszych paramterach (np. rezystory, kondensatory o stabilniejszych paramatrach i stabilne w dużym zakresie temperatur) powinno być lepiej. To dlaczego @majkel zmieniał kondensatory i teoretycznie lepsze "brzmiały" mu gorzej ?

 

@majkel - skoro twierdzisz, ze niektóre kondensatory potrzebują dni -> to czy jak tuningowałeś CD to wczesniej kazdy z elementow pograł kilka dni ?

 

Reasumując -> nikogo nie obchodzą parametry (sami radzimy na forum -> nie patrz na pasmo przenoszenia TYLKO SLUCHAJ).

To samo niestety dotyczy kabelków. Nie twierdzę, że ich cena świadczy o jakości. Na pewno można mieć nadzieję, że dobrej jakości miedż z dobrej jakości dielektrykiem zagra lepiej. Warto wiedziec, czy wtyczka jest zlutowana czy nie (zeby z czasem łaczenie nie straciło na jakości). Warto wiedzieć, że jak srebro śniedzieje to ten tlenek nadal ma b.dobre własciwości elektryczne (w przeciwieństwie do tlenku miedzi)

 

A i tak każdy ma prawo do opinii -> wystarczą chińskie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@caleb, @modrzew -> każdy kabel jest filtrem. Wiecie przeciez ze posiada reaktancję (składową bierną), która w zależności od częstotliwości może mieć charakter pojemnościowy lub indukcyjny. Moze powinny być podawane parametry kabla (ale mierzone razem z zaciskami, gniazdami).

Przecież o tym pisałem: idealnych przewodników nie ma. :) Problem w tym na ile w poprawnie wyprodukowanym kablu, z właściwych i dobrej jakości materiałów i długościach typowo stosowanych w domowym audio możemy mówić o znaczącym wpływie tego rzędu wielkości pojemności, rezystancji, etc. na przenoszenie sygnału o częstotliwościach akustycznych?

Ciekawa sprawa: sam poruszyłeś kwestię parametrów RLC, bo na zdrowy rozum na dzień dobry z nimi powinny wiązać się jakieś tam właściwości danego kabla plus zapewne trochę innych zjawisk o mniej lub bardziej marginalnym znaczeniu dla sygnałów o częstotliwościach akustycznych, i dobrze. :) Tymczasem takie podejście wywołuje u "kablomaniaków" wręcz popłoch i zaraz zaczynają się gadki o "głuchych inżynierach co to mierzą zamiast słuchać" :D

Np. taka mała "manufaktura" << signalaudio.com >> podaje takie wartości dla przykładowego interkonektu:

Ale jaki schemat zastępczy można użyć ? NIE WIEM. Najwięcej kabli ma budowę współosową: rdzen, oplot. Przeciez tu następuje wzajemne oddziaływanie (indukowanie się prądów).

Stąd bardzo ważna jest jakość izolacji. Stąd rosnąca popularność rozwiązania DNM (dwa kable w jednakowej odległości od siebie). Ale znowu te kable gorzej reagują (są bardziej podatne) na zakłócenia zewnętrzne.

Zgadzam się, dobry kabel to np. mniejsza podatność na zakłócenia. Ale jak się ma do typowych wypocin "kablomaniaka":

(...) Słaba dynamika, słaba analityczność wysokich tonów przy stłumionym najwyższym ich zakresie, anemiczna średnica powodująca drastyczne osuszenie głosów ludzkich. Przewód jest mało przejrzysty przy gęstych, hałaśliwych fragmentach utworów, bas jest, no może nie tyle słaby (a nawet za silny w swoim wysokim zakresie), co słabo (jednak...) zróżnicowany i niedokładnie umiejscowiony, a na dodatek spowolniony i słabo (!!!...) kontrolowany; przestrzeń co prawda dobra, jeśli weźmiemy pod uwagę tylko i wyłącznie obszar między kolumnami, bo po ich bokach brakuje już porządnej definicji źródeł. Całe brzmienie jest dość ostre i zgrzytliwe i raczej nie należy do najbardziej udanych.
(...) nic nie razi, przestrzeń całkiem w porządku, chociaż do najszerszych nie należy. Mam wrażenie, że wysokie tony nie są do końca w porządku, brakuje im sporo blasku i powietrza, choć są całkiem przejrzyste! Co prawda mikrodynamika rządzi się swoimi prawami i w tym przypadku odczujemy czasem poważne braki, rekompensuje to jednak niezła analityczność ze środka pasma. Jest on wprawdzie odrobinkę metaliczny, ale umiejscowiony tam gdzie trzeba, chociaż troszeczkę słabo wypełniony w swoim dolnym zakresie. Ogólna charakterystyka brzmienia wypada więc tak: lekkie, dość wyrównane i przejrzyste w całym paśmie z małym drobnym wyjątkiem - basu. Jest on wyraźnie spowolniony i "poduchowaty", z podkreslonymi wyższymi składowymi. Mimo dobrej dynamiki w tym zakresie, odczuwalne są wyraźne problemy z kontrolą. I jeszcze jedna ważna kwestia: tego przewodu można słuchać naprawdę długo, bez wyraźnego zmęczenia narządu słuchu.

:)

Najfajniej by było jakby dało się pomierzyć róznicę pomiedzy sygnałem nadawanym do kabla (z końcówkami), na jakimś skomplikowany materiale muzycznym, a tym co dostaniemy na wyjsciu. Jakoś tę różnicę uśredniać (np. suma róznic dla częstotliwości od 20 Hz do 20 kHz z jakimś stałym krokiem).

Chociaż osoby studiujace elektronike wiedzą, ze mozna tak dobrac krok, ze dla tego samego materialu wyjdzie albo b.dobrze albo b.źle (mozemy trafić na pik lub nie)

Można by, ale jeśli okaże się, że różnicy nie ma albo są one marginalne, to wątpię czy dotrze to do pewnych osób. Tym różni się nauka od ślepej wiary: gotów jestem przyjąć nową teorię jeśli otrzymam świadczące za nią mocne dowody i nie trafia do mnie argumentacja "tak bo tak, bo jesteś głuchy, bo masz za słaby (za tani ;) ) sprzęt).

A jak wytłumaczycie fenomen tuningowania sprzętu ? Znowu podchodząc naukowo -> biorąc elementy o lepszych paramterach (np. rezystory, kondensatory o stabilniejszych paramatrach i stabilne w dużym zakresie temperatur) powinno być lepiej. To dlaczego @majkel zmieniał kondensatory i teoretycznie lepsze "brzmiały" mu gorzej ?

Tuningowanie na zasadzie "dorobienie gniazda IEC i powtykanie gdzie się da Black Gate'ów" to bzdura, ale np. ulepszenie obwodów zasilania, użycie elementów mniej podatnych np. na zmiany temperatury ma sens. Zresztą jak będzie czas i możliwości to sobie chętnie pogrzebię w swoim cedeku :)

@majkel - skoro twierdzisz, ze niektóre kondensatory potrzebują dni -> to czy jak tuningowałeś CD to wczesniej kazdy z elementow pograł kilka dni ?

Ciekawe pytanie...

Reasumując -> nikogo nie obchodzą parametry (sami radzimy na forum -> nie patrz na pasmo przenoszenia TYLKO SLUCHAJ).

Co do pasma przenoszenia słuchawek to primo: jest ono zazwyczaj wytworem "myśli marketingowej" a nie pomiarów; secundo: nic nam nie mówi o przebiegu charakterystyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można by, ale jeśli okaże się, że różnicy nie ma albo są one marginalne, to wątpię czy dotrze to do pewnych osób. Tym różni się nauka od ślepej wiary: gotów jestem przyjąć nową teorię jeśli otrzymam świadczące za nią mocne dowody i nie trafia do mnie argumentacja "tak bo tak, bo jesteś głuchy, bo masz za słaby (za tani ;) ) sprzęt).

 

Zapytam się znajomych z "pomiarówki" czy jest mozliwy b.dokładny pomiar. Tak zeby uzyskac dwa wykresy częstotliwościowe i nałożyć je na siebie.

 

A co do róznicy. Pójdź na Valiców 20. Do studio Pro. Powiedz, ze chcesz sie nausznie przekonać o róznicy interkonektów. Weż jakiś chinski z kiosku IC.

 

Oni zawsze mają w pokoju odsłuchowym zestawiony jakiś dobry sprzęt. Weż ze 2 ulubione płyty. Posłuchaj na ich zestawie i na swoim kabelku.

 

I zdaj relację :)

 

Na miejscu mają rózne Grado. Mozesz podłaczyć je do amp-a i zobaczyć czy na słuchawkach tez będzie róznica (lub nie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ogórek, tak graly po kilka dni, a pierwsze podejście do tematu to była czysta głupota, jak na to patrzę z perspektywy czasu, gdyż różne ciekawostki z giełdy powkładałem gdzie popadnie i wyszła kaszanka, a to dlatego, że ten CeDek ma już fabrycznie sporo dobrych kondensatorów, i tych nie należy ruszać. Sekcja analogowa ma bardzo dobre Panasonic Pureism, tylko na cyfrówce i w zasilaczu są takie fioletowe badziewia, to je zmieniłem odpowiednio na Sanyo WG i Jamicon. Do tego diody prostownicze z 1N4003 na MUR120. Reszta to tylko wymiana wszystkich op-ampów i kwarcu w napędzie. Tak w ogóle to kilkakrotnie zmieniałem kondensatory w różnych miejscach, bo na przykład takie Panasonic FJ mi w ogóle nie leżały, a Sanyo Oscon SP mnie zaczynały wkurzać w końcu, choć ich dźwięk może być atrakcyjny dla niektórych. Zostałem przy Sanyo WG jako bardziej neutralnych. Tak samo pierwotnie podmieniłem op-ampy M5219 na LM4562, że niby takie hiper-super, a tu dźwięk na sterydach, bas nadmuchany, na średnicy więcej sybilantów niż barwy i wypełnienia, masakra. Tak samo mi grał we wzmacniaczu słuchawkowym, ja nie wiem jak go można słuchać. W jego miejsce dałem AD8599 i dopiero zaczęło to nabierać sensu dźwiękowego. Potem musiałem poczynić kolejne zmiany, bo to była poprawa, ale też coś za coś. Dlatego najlepiej wykonać gotowy scenariusz, który ktoś przeszedł dla danego modelu, bo odkrywanie Ameryki samemu zabiera sporo czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@majkel -> oczywiście wiesz, ze to nie była próba złapanie Cię na błedzie, tylko chęć pomocy w osiągnięciu lepszego efektu -> dzięki za info

 

Masz rację -> jak ktos ma doświadczenie z danym modelem to modyfikacje robi w "ciemno"

 

Okazało się, że mój stary Technics to SL-PS70 (czyli starszy od @majkelowego). Jaki to ma napęd i przetwornik -> znalazłem wnaszym wątku na 56789 stronie :D

 

Zdaje się, że napęd działa bez problemu. Znalazłem osobę z doświadczeniem w takich modyfikacjach:

 

Witam!

Poprawki serwa, zasilanie, układy wyjściowe.

Wymiana kondensatorów, stabilizatorów na precyzyjne oraz wzmacniaczy operacyjnych (w tym przypadku powierzchniowych) na lepsze - neutalne np

OPA2134 (te są "normalne")

Poznadto dodatkowy układ stabikizacji zegara.

Całość zamknęła by się w kwocie 200zł

Przesyłka w obie strony w Pana gestii.

 

Nie pamiętam -> czy ma to wyjscie cyfrowe. Jak tak to modyfiakcja moze być zbędna -> podłączę Bersford-a :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogórek, co do wygrzewania Beresforda to najczęściej się pojawia opinia,że to okres tygodnia. Na pewno pierwsze 4dni bardzo dużo dają, a te 24h to minimum. Takich zupełnie surowych to nawet nie wysyłam.

 

Już to zauważyłem :) i opisałem w wątku o CAL! -> przepraszając za pochopną opinię ...

 

Aktualnie z CAL! i HD595 dobrze się już zgrywa :o (nawet bezpośrednio z dziurki Beresforda)

 

Co to za op-y siedzą w ampie słuchawkowym ?

 

Nie jest to sprawa życia i śmierci -> bo jak dla mnie b.dobrze współgra z CAL! (Creative Auruvana Live!). Nawet nie ma tego mocno wycofanego środka,który czuć z większością źródeł. I bas jest doskonale kontrolowany (na kolumnach też). Przypominam, że ja oprócz Audio Physic Yara mam jeszcze SUB VELODYNE i jestem pod wrażeniem jakości basu.

 

A jak się zgrywa ten amp w Beresfordzie z Grado ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogórek nie kuś... mój portfel tego nie przetrzyma ;). Niech no mi wreszcie przyjdzie ten denon i niech sie okaze ze nic wiecej mi nie potrzeba ;].

 

Blue, na jakiego Denona czekasz? Za mocno zastanawiam się nad zakupem DCD-700 (chyba w zestawie z PMA-700) ale mam jeden wielki chaos w głowie (za duży wybór tego wszystkiego :o ) powiększony o opinie Ogórka na temat Beresforda, nad którym też myślę...

 

@Ogórek, myślisz że Beresford zagra lepiej niż wszystkie tańsze odtwarzacze Denona (DCD-500, DCD-700) ? Pewno tak, skoro gra lepiej niż ten Vincent...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogórek nie kuś... mój portfel tego nie przetrzyma ;). Niech no mi wreszcie przyjdzie ten denon i niech sie okaze ze nic wiecej mi nie potrzeba ;].

 

No niestety - jest lepiej niż z CD Vincenta, które kosztuje obecnie powyzej 3 k PLN (wg. cennika) ...

 

Kiedy wydawało mi się, że gra to już prawie tak dobrze jak Vicek -> dostrzeglem, że dzwiek z dziurki słuchawkowej Creek-a jest znacznie bardziej "czysty" i krystaliczny jak źródłem jest Vicek -> coaxial -> Beresford (niż jak sam Vicek)

 

Na kolumnach nie było to takie oczywiste. No i zdecydowanie bas jest szybszy ...

 

Tyle na razie. Zawsze mozesz poprosic GRADO_Fan-a o wypożyczenie za kaucją.

A tak naprawdę to jak kupisz via allegro (a tak jest sprzedawany) to przeciez przysługuje Tobie prawo zwrotu po 10 dniach.

 

I pewnie taki algorytm jest mozliwy -> ale nie chcę decydować za GRADO__Fan-a.

Jak jeszcze patent z karta do comp-a sie sprawdzi ibedzie to grało nadal tak dobrze -> a powinno bo przeciez zarówno płyty CD jak i FLAC są bezstratne ...

to wogóle pod znakiem zapytania będzie sens kupowania CD-ków :o

 

Beresforda mozna wręcz brać na wczasy :o Jest leciutki i mały ...

 

No i jeszcze jedna zaleta. Jeden z IC mam b.dobry i teraz czy to DVD czy CD -> zawsze będzie to jeden interkonnekt -> pomiedzy Beresfordem a ampem.

A źródła do Beresforda kabalmi cyfrowymi -> które sa znacznie tańsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blue, na jakiego Denona czekasz? Za mocno zastanawiam się nad zakupem DCD-700 (chyba w zestawie z PMA-700) ale mam jeden wielki chaos w głowie (za duży wybór tego wszystkiego :o ) powiększony o opinie Ogórka na temat Beresforda, nad którym też myślę...

 

@Ogórek, myślisz że Beresford zagra lepiej niż wszystkie tańsze odtwarzacze Denona (DCD-500, DCD-700) ? Pewno tak, skoro gra lepiej niż ten Vincent...

 

Wydaje mi sie, ze wystarczy aby CD mialo dobre wyjscie cyfrowe. Tak jak @modrzew ma, ze sygnal cyfrowy na 100% jest "czysty" przed jakąkolwiek filtracją i dodatkową obróbką.

 

A dalsza elektronika w przypadku Bersofrda -> nie ma znaczenia. Liczy sie tylko, zeby CD czytał poprawnie płyty ... Za zaaoszczędzone pieniądze można kupić lepszy amp i kable ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak takie coś brzmiałoby z kartą dźwiękową Esi Julia? Lepiej od Moonlighta?

Ale po co kupowac sprzet ktory robi to co Twoja Julia robi juz przeciez niezle (mam na mysli kupowanie DACa). Przeciez calkiem dobry DAC jest juz w Julii. IMHO Lepiej kupic po prostu wzmacniacz i do niego wpiac sie z Julii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to zauważyłem :) i opisałem w wątku o CAL! -> przepraszając za pochopną opinię ...

 

Aktualnie z CAL! i HD595 dobrze się już zgrywa :o (nawet bezpośrednio z dziurki Beresforda)

 

Co to za op-y siedzą w ampie słuchawkowym ?

 

Nie jest to sprawa życia i śmierci -> bo jak dla mnie b.dobrze współgra z CAL! (Creative Auruvana Live!). Nawet nie ma tego mocno wycofanego środka,który czuć z większością źródeł. I bas jest doskonale kontrolowany (na kolumnach też). Przypominam, że ja oprócz Audio Physic Yara mam jeszcze SUB VELODYNE i jestem pod wrażeniem jakości basu.

 

A jak się zgrywa ten amp w Beresfordzie z Grado ?

 

No zgrywa się właśnie bardzo dobrze. Bez kompleksów. Świetnie kontroluje bas. Ten wzmak w Beresfordzie wbrew niepozornym rozmiarom ma podobno 350mW na kanał ! Siedzą tam scalaki, o których nic(!) nie udało mi się znaleźć - JRC 386D. Jedynie na ciszy słychać minimalny szum, niezależny od głośności (czyli nie zasilanie), który w miarę wygrzewania jest potem co raz słabszy. Z wyższą impedancją to już nie występuje tak do max. 250ohm. No, ale amp jest można powiedzieć gratis ;) a darowanemu koniowi się w zęby nie patrzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności