Skocz do zawartości
WIOSENNA PROMOCJA AUDIO 11.03-04.04.2024 Zapraszamy ×

Sprzęt Stacjonarny Cd,dvd,kolumny,kabelki


ogorek

Rekomendowane odpowiedzi

Przesadzacie i zostaniecie OGRODNIKAMI :P

 

Nie teoretyzować- słuchać proszę. Przytaskaj oprócz H1xx,któregoś Denon-a (tego najlżejszego). Podłączymy i zobaczymy -> jak wypadnie

 

Sam jestem ciekaw jak wypadnie Iriver iHP , bo na moim "zewnętrznym

DAC-u "- w postaci mikrowieży , z wejściem S/PDIF i USB

nie słyszę jednak na słuchawkach żadnej różnicy pomiędzy syganałem cyfrowym

otrzymywanym przez wyjście optyczne playera , a wtedy kiedy

odtwarzam te same pliki za pomocą komputerowego music managera.

( Iriver iHP występuje wtedy po prostu jako zewnętrzny dysk twardy )

 

Pisałem z dwa tygodnie temu na forum , że przeprowadziłem na sobie

, Iriverze , plikach FLAC i wieżyczce Sony CMT-M373NT - ślepy test

- i całkowicie poległem . Nie byłem w stanie rozróżnić kiedy gra

przez wejście optyczne , a kiedy przez USB . :D

 

Tylko że jakość dzwięku - a więc pewnie i przetwornika C/A

z tej micro-wieży jest delikatnie mówiąc bardzo średnia .

Interesujące więc, jak IHP-120/140 wypadnie na prawdziwym "audiofilskim" DAC-u.

Pamiętam że kiedyś się tym interesowałem , i sporo ludzi na forach Rockboxu

lub Head-fi narzekało jednak na jakość wyjścia optycznego tego playera .

 

Ciekawe czy słusznie ? - bo może to jednak - podobnie jak w przypadku mojej

mikrowieży lub minidysku Sony MD-JE530 - wina za złą jakość była konsekwencją

przede wszystkim kiepskiego przetwornika cyfrowo-analogowego tych urządzeń

a nie samego portable playera ? . Cieszę się , że wkrótce poznam odpowiedz na

to pytanie . :rolleyes: ( może oprócz CD i Irivera , warto by było

zabrać także wspomniany Sony MD-JE530 ? :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 919
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

@kopaczmopa -> bas z kolumn za kilkanascie tysięcy PLN ledwo wyrabiał na tej płycie.

 

Moja sugestia, ze bardziej mi się w sferze basu podoba to co mogę uzyskać ze swojego zestawu -> wcale nie została wyśmiana.

 

ale ja nigdy nie twierdzilem ze taki zestaw jest zly, tylko tyle ze wolalbym synergie osiagnac dzieki 1 parze kolumn tylko bez dodatkow. Twoj jest dobrze dobrany, a poza tym kolumny kolumnom nierowne i czasem te tansze brzmia fajniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mów HOP dopóki ... nie posłucham iRiver-a H1xx podłaczonego przez światłowód do Beresforda.

Dla mnie to nie będzie ocena dźwięku iRivera, tylko Beresforda, zwłaszcza że żaden inny grajek nie oferuje wyjścia cyfrowego, i nie ma o czym mówić.

 

O ile przed przeróbkami różnica polegała głównie na czystości dźwięku między Technicsem, a iRiverem, to teraz iRiver brzmi przy moim CDku jak sprzęt wadliwy, choć można go spokojnie słuchać nie myśląc o tym, co stoi w domu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja sugestia, ze bardziej mi się w sferze basu podoba to co mogę uzyskać ze swojego zestawu -> wcale nie została wyśmiana.

Stwierdzono, że dobry SUB którego się uda zsynchronizować z pokojem i kolumnami -> moze dać dużo więcej niż to co "wyciśniemy z kolumn"

kto tak stwierdzil? bez sensu jest tak uogolniac. wiele popularnych w dzisiejszych czasach midwooferow 18cm potrafi juz narobic niezlego zamieszania jesli chodzi o bas - nawet w wiekszych pomieszczeniach i nie trzeba ich wspomagac subwooferem. Jestem zdania ze kolumny nalezy dopasowac do pomieszczenia, a nie kupowac za slabe do duzego pomieszczenia i wydawac niepotrzebnie kase na subwoofer. do 30m^2 2-way na 18cm lub 13cm w malych pomieszczeniach. do wiekszych niz te 30m^2 robimy 3-way z 8' wooferem i sprawa basu zalatwiona. mniej z tym problemow - jesli chodzi o ustawienie, dostosowanie, itd. problematyczna moze byc zwrotnica do 3-way, ale to jest latwiej ogarnac, bo robimy to na podstawie pomiarow. subwoofer oplaca sie tylko w przypadku kina domowego, bo tworzenie wszystkich kolumn obfitych w bas jest malo ekonomiczne, zarowno pod wzgledem finansowym, jak i wielkosci zajmowanego miejsca.

 

ma ktos pomysl na jakis cdplayer uzywany do 200zl oferujacy jakosc dzwieku lepsza od audigy 2 zs?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piątek po napisaniu powyższego postu, przeszukałem sieć

w poszukiwaniu DAC-ów z reclockingiem ( czyli mogącej operować także

jako master

Ja trafiłem np. na coś takiego: http://www.lessloss.com/specs.html Z tego co pobieżnie przejrzałem to na tej stronce prezentowany jest właśnie pogląd, że wystarczy nieco przerobiony tani odtwarzacz jako transport + np. ich DAC w roli mastera, żeby zapewnić wysokiej jakości dźwięk...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze rozmowy wrzą tutaj niepojete, tak delikatnie mowiac przerwe wam na chwilke,

 

potrzebowałbym wzmacniaczyk 2 kanalowy, z wmiare dobra dziurka za ok. 300-340zł , nie rotel 930, bo osiaga dosc niebotyczne ceny jak narazie ;)

 

narazie podepne pod to unitry 15w, ale cos wiekszego powinno wskoczyc jak pozbede sie senkow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze rozmowy wrzą tutaj niepojete, tak delikatnie mowiac przerwe wam na chwilke,

 

potrzebowałbym wzmacniaczyk 2 kanalowy, z wmiare dobra dziurka za ok. 300-340zł , nie rotel 930, bo osiaga dosc niebotyczne ceny jak narazie ;)

 

narazie podepne pod to unitry 15w, ale cos wiekszego powinno wskoczyc jak pozbede sie senkow.

 

Brestinder - ja bym osobiście korzystał z "dziurki" takiego stacjonarnego wzmaka

tylko w wypaku gdybym miał wyjątkowo trudne do napędzenia słuchawki

( na przykład AKG 500/501/601/701) , lub korzystał z wyjścia słuchawkowego

przy nagrywaniu z radia .

 

Dlaczego ? W większości ampów stacjonarnych nie ma osobnego op-ampa

dla wzmacniacza słuchawkowego. Gniazdo słuchawkowe jest podłączone

do głównej końcówki mocy przez dzielnik rezystancyjny. Dlatego może się

zdarzyć że silniejszy i lepszy amp będzie miał gorsze wyjście słuchawkowe .

 

Ja miałem taki przypadek z PMA-860 i PMA560 . Oba urządzenia pochodzą

z tej samej cenionej serii Denona x60 z początku lat 90-tych (konkretnie są to lata

91-91 ) i mają w gruncie rzeczy bardzo podobną budowę . Podstawowa różnica

to ilość tranzystorów na kanał w końcówce mocy , ale szczerze mówiąc nie ma to

większego wpływu na sound i wydajność tych urządzeń kiedy podłączamy do nich kolumny .

Oba grają bardzo podobnym dzwiękiem ( jasny , czysty , choć pewnie także

nieco suchy ) Natomiast o ile wyjście sł . PMA560 gra naprawdę bardzo fajnie , to już

dziurka PMA-860 muli zupełnie okropnie :o:huh: . Dlatego jeżeli koniecznie

potrzebna jest Ci ta dziurka to polecam 560 - zwłaszcza że można go dostać na

Allegro za niecałe 300 zł ( choć PMA-860 kupiłem za niewiele drożej - jakieś 450 zł )

 

Bardzo dobrą opinię wśród używanych wzmaków mają na pewno wzmaki Pioneera

z pierwszej dekady lat 90-tych - są przy tym z reguły jednak tańsze od Denonów

czy Roteli .Warto rozejrzeć się za modelem który ma możliwość sterowania

z pilota ( to te z literką R ) - IMHO "leniuch " systemowy którym możemy osbługiwać

amp , CD-ek czy tuner jednak czasami się przydaje .

 

Jednak niestety nie wiem jak wygląda jakość wyjścia słuchawkowego

w poszczególnych modelach. Obawiam się że nie ma tu żadnych reguł i podobnie

jak w przypadku PMA560 i PMA860 "dziurka" modelu droższego > np A550R może

okazać sie gorsza od tej w modelu teoretycznie tańszym (A450R ) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olalbym dziurke we wzmaku - te sa najczesciej kiepskie - czy to bedzie cdplayer czy wzmacniacz, a trafic na cos dobrego naprawde ciezko. lepiej juz wybierac wzmak pod kolumny - zeby z nimi dobrze gral. zapewne juz taki moonlight majkela, ktory znowu fortuny nie kosztuje bedzie pod kazdym wzgledem lepszy od tych zintegrowanych wynalazkow. co do tego jaki wzmacniacz to moze uniamp? musialbys tylko obudowe do niego zrobic. ja sam jak tylko bede mial jakies fundusze to sie w takowego zaopatrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tym conajwyzej chce troszke "podkrecac" al!'ki , podpiete pod vibeza, raczej cudow niechce ;) i sie ich niespodziewam.

 

Na kolumny niemam jeszcze pomyslu, wiem tyle ze na glosniczki bedemial kolo 400zł , oraz ze mam dosc ciekawe skrzynie juz, zagadam do znajomego, jego brat juz kilka lat glosniki sklada, pewnwie mi cos ciekawego bedzie wstanie posklejac ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze rozmowy wrzą tutaj niepojete, tak delikatnie mowiac przerwe wam na chwilke,

Nie żebym się czepiał, ale pojawił się dział Wzmacniacze - chyba w sam raz na takie pytania, a ten temat jest dość mocno "śmietnikowy", groch mydło i powidło, zaraz ktoś może znowu zagadać np. o DACach i porada na temat wzmacniacza się rozmyje... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uniamp to wzmak diy :) - klik. cos jak "tutejszy" moonlight ;)

ja tym conajwyzej chce troszke "podkrecac" al!'ki , podpiete pod vibeza
obawiam sie, ze i z tym moze byc problem biorac sie za integry... :)
Na kolumny niemam jeszcze pomyslu, wiem tyle ze na glosniczki bedemial kolo 400zł , oraz ze mam dosc ciekawe skrzynie juz, zagadam do znajomego, jego brat juz kilka lat glosniki sklada, pewnwie mi cos ciekawego bedzie wstanie posklejac wink.gif.
"kasty" robi sie pod glosniki, a nie odwrotnie, no chyba ze masz juz (czy tam twoj znajomy) caly projekt przemyslany :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uniamp to wzmak diy

Hmmm, a ja zasugerowałbym na początek może GainClone'a (czy szerzej: wzmacniacz oparty o scalaki LM3875 czy LM3886) - wzmacniacz prosty jak konstrukcja cepa, kilka elementów na krzyż a podobno gra to fajnie. W każdym razie złoży to nawet początkujący, może dać to dużo frajdy i stanowić dobry początek przygody z DIY ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gainclone imo jest nieoplacalny ;). zreszta w tym temacie jest pare slow nt GC w stosunku do uniampa... :) faktycznie jest prosty w zlozeniu, ale to chyba jedyna jego zaleta, bo wzmaki tranzystorowe nie dosc ze tansze to jeszcze lepiej graja. wykonanie samemu takiego uniampa to koszt jakies mysle 150 z zasilaczem... max 200zl + jakas obudowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykonanie samemu takiego uniampa to koszt jakies mysle 150 z zasilaczem... max 200zl + jakas obudowa

Cóż, zależy jakiej klasy elementów użyjesz. Sama elektronika zapewne nie wypada drogo i tu i tu, schody zaczynają się robić jak chce się to włożyć w sensowną skrzynkę, wyposażyć w dobrej jakości złącza, jeśli trzeba dokupić radiator, dobrej jakości i wystarczającej mocy trafo, etc. Ja wiem, że można złożyć z byle czego i byle jak, ale czy o to chodzi? ;) Sam w swoich konstrukcjach staram się wykorzystać nieraz sporo rzeczy z odzysku, ale też nie każdy ma dostęp do pewnych gratów...

W kwestii lepiej czy gorzej: to jest zazwyczaj dyskusja zażartych zwolenników jednego i drugiego rozwiązania imających się często byle pretekstów, ja tam bardzo chętnie złożyłbym sobie i jedno i drugie. ;) Podejrzewam, że będą zestawiania w których raz jedna raz druga konstrukcja wypadnie lepiej.

 

PS. Ile kosztują te tranzystory żeby móc nazwać to dobrą ceną? LMy można mieć już za jakieś 14zł, w Polsce kosztują przeważnie od 20zł w górę, a liczba dodatkowych elementów w tym Uniampie jest w porównaniu z GC bardzo duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sama kosc LM3886 to wydatek rzedu 12zl. Chcac miec cos sensownej mocy na 8ohm trzeba dac po dwie na kanal. tranzystory we wzmacniaczu to doslownie rzecz biorac grosze. w zasadzie tu sie robia glownie roznice kosztow. co do zlozenia samemu to w przytoczonym przeze mnie temacie gdzies tam jest schemat, wiec mozna spokojnie kopiowac - mozesz sobie go modrzew zmontowac i porownac z lm3886 - ale smiem twierdzic, ze nie ma to najmniejszego sensu bo tranzystor "wygra". z tego co mi wiadomo to mozna tez od autora wzmaka zamowic tez same plytki do samodzielnego zmontowania - wychodzi bardzo tanio - zbudowanie w ten sposob calego wzmaka wyjdzie nas cos w desen 200zl, z tym ze trzeba sie znac na elektronice co nieco. :) z byle czego robiac czy z elementow z odzysku to mozna sie rownie dobrze zmiescic w 100-150zl ze wszystkim, jesli nie taniej... ;)

 

co do GC to najwiekszym problemem jest w nim ladowanie "super elementow" - ktore sa drogie, a wymiernych korzysci tak naprawde nie przynosza... juz lepiej sie pobawic zwyklym lm3886 w standardowej aplikacji - jesli sie chce w ogole cos probowac dlubac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze rozmowy wrzą tutaj niepojete, tak delikatnie mowiac przerwe wam na chwilke,

 

potrzebowałbym wzmacniaczyk 2 kanalowy, z wmiare dobra dziurka za ok. 300-340zł , nie rotel 930, bo osiaga dosc niebotyczne ceny jak narazie ;)

 

narazie podepne pod to unitry 15w, ale cos wiekszego powinno wskoczyc jak pozbede sie senkow.

 

Przesadzasz - aktualnie widze na allegro 930AX za 380 wiec niewiele drozej niz chcesz dac. To na prawde bardzo sensowny wzmacniacz jak za te pieniadze a jego dziurka, dla mnie oczywiscie, wygrywa z moonlightem v2 praktycznie na wszystkich slchawkach ktore mam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sama kosc LM3886 to wydatek rzedu 12zl. Chcac miec cos sensownej mocy na 8ohm trzeba dac po dwie na kanal.

Oj, przesadzasz ;) Jedna wystarczy i to z zapasem, oczywiście nie z byle jakim zasilaczem i nie do nagłośnienia ogromniastego pomieszczenia, ale do tego nie buduje się GC... Ale fakt, są też warianty symetryczne albo oparte o LM4870...

w zasadzie tu sie robia glownie roznice kosztow.

Na pierwszej stronce z tymi tranzystorami jaka wpadła mi w googlach znalazłem cenę 9zł/szt. ;)

ale smiem twierdzic, ze nie ma to najmniejszego sensu bo tranzystor "wygra".

No właśnie: czy na pewno? A co to znaczy wygra, czy dla każdego to będzie samo? A w każdej konfiguracji? etc. Znam tematykę i konstrukcji typu "chipamp" i tranzystorowców i każde mają rzeszę swoich "wyznawców" toczących zażarte boje a konkretów mało, jedynie przekonanie "bo moje wygra" :) Dlatego wspomniałem, że chciałbym kiedyś popełnić i jedno i drugie, na razie zasadzam się do Gaina... ;) Trochę części już jest, tylko co ja będę tym napędzał przy obecnych warunkach lokalowych :/

z tego co mi wiadomo to mozna tez od autora wzmaka zamowic tez same plytki do samodzielnego zmontowania - wychodzi bardzo tanio

Do GC też są płytki a przy takiej prostocie konstrukcji duża liczba osób reflektuje na pająka.

- zbudowanie w ten sposob calego wzmaka wyjdzie nas cos w desen 200zl, z tym ze trzeba sie znac na elektronice co nieco. :) z byle czego robiac czy z elementow z odzysku to mozna sie rownie dobrze zmiescic w 100-150zl ze wszystkim, jesli nie taniej...

I powstanie kolejny "super-wzmacniacz" w obudowie ze starej szuflady - wiem, że tak można, ale wolę inaczej. I nie mówię tu wcale o zakupie jakiegoś super osprzętu, bo daleko mi do tego całego "ałdjofilskiego" bajdurzenia. ;) Niestety wydaje mi się, że opisujesz to wszystko zbyt optymistycznie, zwłaszcza z punktu widzenia początkującej osoby można się wyłożyć na kosztach - przerabiałem to nieraz: tu 5zł, tam 2zł, potem 15, po drodze kilka zmian i dochodzi się łatwo do kilku stów... Sam sensowny transformator to około 100zł, do tego koszty wysyłki niektórych części... Mieszkam niby w stolicy, gdzie wszystko powinno być a jakimś cudem nieraz i nie dwa byłem zmuszony różne rzeczy ściągać...

co do GC to najwiekszym problemem jest w nim ladowanie "super elementow" - ktore sa drogie, a wymiernych korzysci tak naprawde nie przynosza... juz lepiej sie pobawic zwyklym lm3886 w standardowej aplikacji - jesli sie chce w ogole cos probowac dlubac.

Ja wychodzę z założenia, że warto zainwestować w pewnej klasy elementy: powiedzmy nie kupię Black Gate'ów po 20-40zł/szt. ale kupię MUSE po 3-10zł/szt. (zależnie od pojemności) ;) Jak widać nie są dużo droższe od elementów no-name. Po prostu przy tak małej ilości części można sobie pozwolić nawet na trochę ekstrawagancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

modrzew: tyle ze kompletny, zlozony uniamp z zasilaczem (w tym z trafem) to koszt 300zl - Irek z tamtego forum po takiej cenie je sprzedaje. Byla dyskusja, ze mozna sobie samemu jak ktos potrafi zlozyc, bo wychodzi oczywiscie jeszcze taniej. Do tych 300zl nalezy dorzucic jedynie obudowe z tego co mi wiadomo. Oczywiscie tez nie jestem zwolennikiem wzmacniacza w szufladzie - tylko wlasnie w obudowie, a to jak bedzie ona wygladala zostaje wlasciwie dla naszej wyobrazni. Kwestia tego co gra "lepiej" jest oczywiscie otwarta - stad slowo "wygra" ubralem w cudzyslow - jednak sadze ze takie przyblizenie mozna stosowac. Sluchalem co prawda nie LM3886 (chociaz te kosci mam w domu, ale nie mialem czasu nic z nimi zrobic), a TDA 7294 ale przemielilem tez sporo tranzystorowych wzmacniaczy jak i na ukladach STK (ktore graja nieco lepiej od TDA) . Aktualnie mam Yamahe A-520 i mi sie takie granie znacznie bardziej podoba niz tych wszystkich scalakow. Dlatego tez zachecam do zbudowania uniampa - jesli jestes obyty z elektornika to mysle ze nie bedzie to dla Ciebie zaden problem. Wieksze roznice oczywiscie beda slyszalne im lepsze kolumny bedziesz posiadal :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

modrzew: tyle ze kompletny, zlozony uniamp z zasilaczem (w tym z trafem) to koszt 300zl - Irek z tamtego forum po takiej cenie je sprzedaje. Byla dyskusja, ze mozna sobie samemu jak ktos potrafi zlozyc, bo wychodzi oczywiscie jeszcze taniej. Do tych 300zl nalezy dorzucic jedynie obudowe z tego co mi wiadomo.

O, czyli już za samą elektronikę dojechaliśmy jednak do 300zł ;) Ciekawe ile by kosztował GC na tej klasy (w domyśle: i tej ceny) elementach, najbardziej minimalistyczny schemat to 2 scalaki, 6 rezystorów, 4 kondensatory + zasilacz czyli trafo, diody prostownicze i kolejne 2-4 kondensatory...

Ale ale, to chyba dopiero sama końcówka mocy :) Czyli jesli nie dysponujemy już gotowym preampem to przydałaby się chociaż jakaś pasywka (no, od biedy jak to ma służyć tylko do podłączenia np. odtwarzacza CD to można się posłużyć jego wyjściem variable jeśli ma takowe), oczywiście można kupić najtańszy potencjometr ale zapewne dość szybko da nam on znać o sobie cudownymi trzaskami, albo okaże się, że jest problem ze zbalansowaniem kanałów. A może selektor wejść: mechaniczny albo na przekaźnikach - też trochę potrafi kosztować jeśli nie ma być byle jaki. Kończąc kwestie układów wejściowych: a może pełnoprawny preamp zawierający to co wcześniej wspomniałem wspomniałem + stopień wzmocnienia, może na op-ampie, może lampka...

Jak już mamy to wszystko to zaczynają się zmagania z mechaniczną częścią projektu: obudowa + potrzebne akcesoria (wszelkie mocowania, śruby, podkładki, dystanse, przepusty, nóżki, złącza, gniazda, etc.). To bardzo niedoceniana część pracy, pomijając aspekty estetyczne, tym się różni gotowe urządzenie od prowizorki.

Nie piszę tego żeby kogokolwiek zniechęcić, ale żeby spowodować ewentualnie bardziej racjonalne a nie tylko optymistyczne podejście do pracochłonności i kosztów przedsięwzięcia. :) Bo to, że "Irek sprzedaje trochę złożonej elektroniki za 300zł" to dopiero wierzchołek góry lodowej, a zwłaszcza początkująca osoba mogłaby się w międzyczasie zniechęcić do dokończenia projektu. To też tak tytułem odparcia zarzutu, że "GC jest drogi a Uniamp/Symasym/cokolwiek na tranzystorach nie", bo nie jest to wcale taka prosta kwestia...

Tak BTW: co to za trafo dostajemy w tym komplecie za 300zł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy sa rozne wersje - no ponoc jest jakas mocniejsza. podstawowa ma bodajze 130wat@4ohm i chyba 80wat@8ohm - w kazdym razie wystarczajaco do praktycznie kazdego domowego sprzetu.

jak sie ma do unitry? hmm no unitra raczej szans nie ma - ale unitry imo nawet ze scalakami tak znowu nie "wygrywaja"... no roznica jest wieksza nizeli przy zmianie mp3playera - ktore badz co badz graja dosc podobnie - tutaj w przypadku scalakow czy unitry, a czyms naprawde dobrze zrobionym jest przepasc - juz chocby ta moja yamaha a-520 "daje rady".

modrzew: za te 300zl masz tez selektor wejsc - nie pamietam ile, ale chyba 6 na przekaznikach. wiec jak widzisz nie dochodzi znowu tak wiele kosztow. potki i gniazda zdaje sie ze tez sa, chociaz moge sie mylic - jak ktos jest dociekliwy to wszystko jest w temacie, do ktorego link podalem.

co do trafa to zdaje sie symetryczne 35V, 200VA (?).

co do scalakow - do nich jakby nie bylo tez trzeba zrobic obudowe... ;) ale mysle ze nie jest to az taki minus - mozna dopasowac do wlasnych preferencji estetycznych. gdyby obudowa byla "fabrycznie" to pewnie nikomu by sie nie chcialo zmieniac obudowy, gdyby sie komus nie podobala ;) poza tym kwestia niby "sporna" co lepiej gra, ale moze podam dosc prosty przyklad - mam nadzieje trafiajacy do wielu. co gra lepiej: muvo czy iriver ifp? pewnie znajda sie osoby lubiace pierwszy odtwarzacz za swoj charakter gry, ale moge z duzym prawdopodbienstwem przypuszczac ze jednak zwolennikow tego drugiego bedzie znacznie wiecej. tutaj dosc analogiczna sytuacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za te 300zl masz tez selektor wejsc - nie pamietam ile, ale chyba 6 na przekaznikach. wiec jak widzisz nie dochodzi znowu tak wiele kosztow. potki i gniazda zdaje sie ze tez sa, chociaz moge sie mylic

Czyli tak jak się spodziewałem jest to składane na zasadzie byle taniej ;) Oczywiście nie jest to niemożliwe, ale to raczej nie przy jednostkowej produkcji. Jak skończę swoje robótki to postaram się zrobić kosztorys, a zaznaczam, że nie rzucam się na najdroższe rozwiązania i istotny jest dla mnie stosunek jakości i możliwości do ceny, czyli jeśli mam wydać więcej to oczekuję że odniosę z tego jakieś wymierne korzyści...

co do trafa to zdaje sie symetryczne 35V, 200VA (?).

I z tego ma być te 130W na kanał? Daj spokój... Ale pewnie nikt nie narzeka bo do nagłośnienia typowego pomieszczenia nie wykorzystuje nawet 1/4 tej mocy ;)

co do scalakow - do nich jakby nie bylo tez trzeba zrobic obudowe... ;)

To były takie bardziej ogólne rozważania, polemika z Twoim "za 150zł można mieć kompletny, bardzo dobry wzmacniacz DIY".

poza tym kwestia niby "sporna" co lepiej gra, ale moze podam dosc prosty przyklad - mam nadzieje trafiajacy do wielu. co gra lepiej: muvo czy iriver ifp? pewnie znajda sie osoby lubiace pierwszy odtwarzacz za swoj charakter gry, ale moge z duzym prawdopodbienstwem przypuszczac ze jednak zwolennikow tego drugiego bedzie znacznie wiecej. tutaj dosc analogiczna sytuacja

Czysta demagogia nie mająca pokrycia w praktyce. Czyli tak ogólnie uważasz konstrukcje oparte o układy scalone za takie "Muvo świata wzmacniaczy" a tranzystorowce za swojego rodzaju "arystokrację"? Ja nie mam uprzedzeń ani do jednych ani do drugich, traktuję je zupełnie równorzędnie i uważam, że w odpowiednich dla siebie warunkach mogą pokazać na co je stać. Zaproponowałem GC jak padło hasło "wzmacniacz DIY", bo na pewno jest on prostszy i bardziej przyjazny dla amatorów i nie uważam, że z definicji zagra gorzej niż byle jaki tranzystor. Równie dobrze zaraz wpadnie ktoś z hasłem "tylko lampa i długo długo nic", tylko co z tego? ;) Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety, niestety w dziedzinie audio często panuje wręcz religijny fanatyzm, czego przykładem jest chociażby wypowiedź z samego początku wątku o tym Uniampie:

Wiadomo - gc szans nie ma najmnieszych, porównianie ogranicza się do stwierdzenia że WSZYSTKO jest miażdżąco lepsze, to samo zresztą dotyczy śmieci typu P3A itd.

Cóż za skromność, Uniamp i poza tym same śmieci... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności