Klub czysto lampowych wzmacniaczy słuchawkowych

[hammerh34d]

Wlasnie leci ostatnia Hania Rani z Tidala.
Home office bywa czasem miłe...
To tymczasowy setup. Amp jest stłoczony pod monitorem, w trakcie jest projekt "biurko 2.0"

Odgłos uderzania palców o klawisze fortepianu w tym zestawie mnie rozwalił.

[audionanik]

51 minut temu, hammerh34d napisał:

Odgłos uderzania palców o klawisze fortepianu w tym zestawie mnie rozwalił.

Każdego by rozwalił, bo jest niesłyszalny nawet dla samego pianisty.

[hammerh34d]

Każdego by rozwalił, bo jest niesłyszalny nawet dla samego pianisty.

Czy ja wiem?...
Odpal sobie kawałek Buka z płyty Home i powiedz mi co tam słychać
Edit: ta płyta z tego co widzę specjalnie została nagrana w taki sposób żeby takie rzeczy było słychać. Poprzednią nagrano "klasycznie", z mikrofonem pewnie siedzącym pod klapą fortepianu.
Nie wiem jak Ty, ale ja musiałem parę lat katować pianino/fortepian jako instrument dodatkowy w szkole muzycznej i doskonale wiem, że grając na fortepianie wydaje się różne dźwięki poza tym ze strun. Skrzypienie taboretu, odgłos naciskania i puszczania pedałów, sprężyny z bebechów instrumentu, oddech pianisty, wreszcie stukanie palców (zwłaszcza gdy się ma dłuższe paznokcie, a kobiety mają często) - to wszystko powoduje że muzyka staje się bardziej żywa, organiczna, emocjonalna.
Sam czasem pukam w klawisze casio teraz, kiedy rozgryzam jakieś kwestie harmonii i wiesz co?... W prawej mam dlugie paznokcie, bo do gitary się przydają, w lewej krótkie bo wręcz przeciwnie. I wyobraź sobie, że to słyszę

[audionanik]

Ja nie gram. U mnie w domu tylko żona gra i czasem dzieci się bawią klawiaturą. Słychać wszystkie dźwięki, które wymieniłeś poza dźwiękiem uderzania palców o klawisze

Może dlatego że żona ma krótkie paznokcie zawsze.

[hammerh34d]

Ja nie gram. U mnie w domu tylko żona gra i czasem dzieci się bawią klawiaturą. Słychać wszystkie dźwięki, które wymieniłeś poza dźwiękiem uderzania palców o klawisze
Może dlatego że żona ma krótkie paznokcie zawsze.

Ja też nie gram. To co kiedyś umiałem już się zapomniało.
Rzuć uchem na tą Bukę. Warto. Fajnie nagrane

[Corvin74]

5 minut temu, hammerh34d napisał:

Ja też nie gram. To co kiedyś umiałem już się zapomniało.
Rzuć uchem na tą Bukę. Warto. Fajnie nagrane

Ja z ciekawości posłuchałem...w  tle słyszę pewne dźwięki.. tylko czy to uderzenia palców to nie wiem (bo nie mam takiego doświadczenia), generalnie fajnie to nagrane, wieczorem puszczę na dużym stereo i posłucham

 

[domil]

Też włączyłam, faktycznie chwilami słychać  

Ostatnio sprawdzam jakieś niedrogie lampki Siemensa, sieją u mnie szczegółami i wyciągają takie smaczki.

[hammerh34d]

Ha! Na Home też słychać gdzieniegdzie. Odlatywam

[audionanik]

Nie no, tam nie ma typowych smaczków, tylko powsadzali mikrofony w różne dziwne miejsca pianina i nagrali kilka ścieżek. Palców to tam nie słychać; to są dźwięki mechanizmu młoteczkowego (dźwignie, popychacze, tłumiki, występy oporowe itd., szuranie filcu, stukanie samych klawiszy...) nagrane pewnie osobno i "na sucho".

Słuchane na gejfonowych pchełkach. Siemensy były zbędne.

[hammerh34d]

To ten gejfon Cię zmyla

Anyway: Fajnie słychać i już.
Fakt, w tym kawałku trochę przesadzili. Ale popacz inne też

[majkel]

Na "F major" te dźwięki są tak obecne, że chwilami nieznośne. Najwięcej słychać popiskiwania mechanizmów obrotowych, co się na ośce młoteczek kiwa. Do tego zawiasy od pedałów, w sumie najbardziej piskliwy dźwięk gdzieś pośrodku. Natomiast to stukanie mógłbym uznać za uderzanie paznokciami w klawisze, tylko przestrzennie mi się to jakoś nie zgrywa z tym, które klawisze są wciskane, ale w sumie nic nie wiemy o ustawieniu mikrofonów. Stukanie paznokci jest zresztą wymieszane jeszcze z czymś, jakby niektóre tony miały rozklekotany mechanizm, i coś uderzało w drugie coś zanim tamto przekaże energię dalej.

[bob2000]

Ktoś nerwowo wyjada resztki jogurtu drewnianym patykiem do lodów.

[saudio]

Sam dźwięk instrumentu jest mocno przytłumiony/zmodyfikowany, dość mocno zaingerowano w to co uzyskano z mikrofonów. Czy to ładne, już wolę kompletne przerysowanie takich efektów u Frahma.

[hammerh34d]

Oj, Frahma uwielbiam!
Dzięki za przypomnienie. Ambre idzie na Tidala

Edit: Also, nie kupujta tych adapterów do wa2. Są za szerokie, nie da się ich zapiąć.
Chyba nici z zabawy z 6sn7.

[domil]

6 godzin temu, audionanik napisał:

Palców to tam nie słychać; to są dźwięki mechanizmu młoteczkowego (dźwignie, popychacze, tłumiki, występy oporowe itd., szuranie filcu, stukanie samych klawiszy...) nagrane pewnie osobno i "na sucho".

Słuchane na gejfonowych pchełkach. Siemensy były zbędne.

 

 

Godzinę temu, bob2000 napisał:

Ktoś nerwowo wyjada resztki jogurtu drewnianym patykiem do lodów.

 

Godzinę temu, majkel napisał:

 Najwięcej słychać popiskiwania mechanizmów obrotowych, co się na ośce młoteczek kiwa. Do tego zawiasy od pedałów, w sumie najbardziej piskliwy dźwięk gdzieś pośrodku. Natomiast to stukanie mógłbym uznać za uderzanie paznokciami w klawisze, tylko przestrzennie mi się to jakoś nie zgrywa z tym, które klawisze są wciskane, ale w sumie nic nie wiemy o ustawieniu mikrofonów. Stukanie paznokci jest zresztą wymieszane jeszcze z czymś, jakby niektóre tony miały rozklekotany mechanizm, i coś uderzało w drugie coś zanim tamto przekaże energię dalej.

 

I jak tu was nie kochać J. Już nigdy fortepian nie zagra mi tak po prostu, bez szurania i stukania...

[majkel]

4 minuty temu, domil napisał:

 

 

 

 

I jak tu was nie kochać J. Już nigdy fortepian nie zagra mi tak po prostu, bez szurania i stukania...

To jest pianino. Z dużym przebiegiem liczonym od ostatniej konserwacji.

Edytowane 17 Grudnia 2020 przez majkel

[audionanik]

6 minut temu, majkel napisał:

To jest pianino. 

Najprawdopodobniej, ale głowy se nie dam uciąć, bo rzeczywiście dość porobione.

[hammerh34d]

Słucham tego Frahma i ryj mi się jarzy Ale on szeleści!
Edit: Do tej pory zwykle słuchałem go na dużym systemie, ale to co mam teraz po prostu mnie zamiata.
Nie wiem czy bardziej to zasługa fallowa czy Majkela, pewnie obu na raz, ale jest tak pięknie, że chyba nie ma to znaczenia
Bajdełej, czy wiecie gde on gra na una corda? Czyli tym szalonym pianinie z 1 struną na każdy klawisz?...

[majkel]

6 minut temu, audionanik napisał:

Najprawdopodobniej, ale głowy se nie dam uciąć, bo rzeczywiście dość porobione.

I na tym polega wyższość YT nad Tidalem.😀 Do F major jest teledysk w 4K choć na pewno nie tam był dźwięk nagrywany, gdzie ona siedzi. Z instrumentem też do końca nie wiadomo, ale fortepiany na wolnym powietrzu też można spotkać, więc jak jej dali pianino, to chyba nie dla picu?

[domil]

52 minuty temu, majkel napisał:

To jest pianino. Z dużym przebiegiem liczonym od ostatniej konserwacji.

Właściwie to wszystko jedno, mój uraz rozciąga się na teraz na pianina, fortepiany i klawesyny. Wy tam w Krakowie macie szczęście, że w Waszej filharmonii tramwaje zagłuszają te wszystkie nieprzyjemne odgłosy. Chyba że coś się zmieniło w ostatnim czasie, chętnie przyjmę jakieś wieści.

[audionanik]

12 minut temu, domil napisał:

Wy tam w Krakowie macie szczęście, że w Waszej filharmonii tramwaje zagłuszają te wszystkie (nieprzyjemne) odgłosy.

Niestety podobną recenzję naszych filharmoników wystawiły kiedyś koleżanki i koledzy mojej żony zza wschodniej granicy. No, ale tam poziom edukacji muzycznej i potem występów, wykonań koncertów stoi na nieosiągalnym dla nas pułapie.

23 minuty temu, domil napisał:

Chyba że coś się zmieniło w ostatnim czasie

Nie było mnie w środku kilka lat, ale nie sądzę żeby coś się zmieniło...a teraz to w ogóle - srandemia.

 

26 minut temu, domil napisał:

mój uraz rozciąga się na teraz na pianina, fortepiany i klawesyny.

Czemuż to? Przecież te wspomniane odgłosy, owszem istnieją, ale na tym "Buka" zostały specjalnie dograne, żeby uzyskać efekt "wejścia w instrument", i żeby była taka pustka wokół, a w niej artystka taka samotna, biedna i w ogóle...no wiesz...

Natomiast kiedy Twój uraz rozciągnie się w końcu na lampy w torze słuchawkowym, to dobierzemy Ci porządny wzmak półprzewodnikowy.

Także ten...

[hammerh34d]

Ej, ale fajna ta buka czy nie?...
Mnie się podoba

[The Grand Wazoo]

A co to za "Buka" i o jakiej płycie piszecie? A Kasza pewnie się czai z ostrzeżeniami... Żeby nie było, że nie na temat, szkoda @hammerh34d, ze tych 6as7 nie sprawdzisz w wa2. To zacne lampy i wybór szeroki. 

[hammerh34d]

Mam już dwie pary.
Myślę jak te adaptery stuningować.
Może się uda.
Na razie chyba zniszczylem Thomsony, bo po wpięciu parki psvane przez adaptery w wersj rozebranej (ale zaizolowanej ofkors) umarł mi jeden kanał, ale wstał po zmianie lamp mocy.
Pomierzę Thomsony wieczorem, ale raczej poszły do piachu. Dziwne - styk był, zarzenie działało...
No nic. Okażesie. Parę stów w plecy, nowe doswiadczenia

 

Edit: Dobra, mam. Teraz 3 tygodnie czekania i zobaczymy co dalej...

https://www.aliexpress.com/item/4001053362280.html

Edytowane 18 Grudnia 2020 przez hammerh34d

[audionanik]

1 godzinę temu, hammerh34d napisał:

Ej, ale fajna ta buka czy nie?...
Mnie się podoba
 

No fajna.

Takie klimaty, czyli proste dźwięki, nieskomplikowane linie melodyczne, echo/pitu-pitu/plum-plum zawsze się dobrze "sprzedadzą", bo z reguły się podobają, mi nawet też.

Ale wtórna ta płytka, jak cholera - laska nasłuchała się podczas imprez ścieżek z "Fortepianu" i "Amelii" (tutaj to już pojechała momentami "na żywca" łącznie z tonacją); wzięła se odpowiedniego dźwiękowca, dobrała se od nazwiska stylowe pseudo i heja, robimy klimatyczną płytę z klimatyczną otoczką.

No i na tej Buce są co najmniej dwie ścieżki z pianinem (słychać trzy ręce), żeby zatuszować prostotę.

Godzinę temu, The Grand Wazoo napisał:

A Kasza pewnie się czai z ostrzeżeniami...

Napisałbym w muzyce, ale nie działa. Może nie oberwę