Skocz do zawartości

Piramida audioabsurdu


Rolandsinger

Rekomendowane odpowiedzi

A ja się z nią zgodzę. Dywagować można przecież kulturalnie, mieć własne zdanie także, ale drzeć się na siebie i walczyć na noże akurat na każdym forum powinno nie mieć miejsca. Wywodzę się właśnie z forów komputerowych, gdzie mielibyśmy naprawdę całe ręce roboty z czyszczeniem tematów z walk na obelgi, wycieczki osobiste, groźby karalne i inne tego typu rzeczy. Do tej pory pamiętam, że mam się nie pokazywać we Wrocławiu, bo zaliczę niechybnie kosę w plecy. Nie pamiętam nawet już dobrze za co, chyba też za jakieś doradzanie, bo komuś nie chciało się chwilę pomyśleć nad tym, czego szuka, nie mówiąc już o poprawnym opisaniu tego w swoim temacie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Roland

Bo taka jest ich już uroda (czyt. mentalność), inaczej ukształtowane otoczenie, w którym panują trochę inne prawa i limitacje. Zjesz jakieś danie i chce Ci się wymiotować, boli Cię brzuch, masz niestrawność itd. W audio jako np. fan muzyki klasycznej nie dostajesz takich nieprzyjemności po krótkim odsłuchu Dimmu Borgira, Opetha czy Behemota.

 

Osobiście nie znam Rolandzie żadnego audiofila, sam także nim nie jestem, choć sprzęt z drugiej strony też przeze mnie posiadany do najtańszych nie należy. Zamiast jednak szukać na siłę konfrontacji z tymi ludźmi lub obnosić się buńczucznie z własnym śmietnikiem, częściowo ich rozumiejąc obchodzę łukiem tam gdzie mogę nie szukając zwady, a więc w myśl zasady żyj i pozwól żyć innym. Nie obrażam ich, nie mam najmniejszego problemu z tym, że ktoś sobie kupuje coś drogiego, słucha, zaraz znów płacze o swoim nieszczęściu i idzie dywagować o czymś, czego prawdopodobnie nie dostanie. Strzelam do nich dopiero wtedy, gdy całkowicie przeze mnie niesprowokowani zaczną mi wchodzić na głowę.

 

Co konkretnie obraża kogokolwiek w moich wypowiedziach? Jeśli mógłbym prosić o cytaty, byłbym rad.

 

@ Piotrus1910

 

Nigdzie nie użyłem zwrotu: "zniewieściały nieudacznik", więc jest to pomówienie.

 

I trzecia sprawa:

 

normalny, dorosły mężczyzna powinien mieć dystans do siebie, a tutaj wystarczy powiedzieć, że facet, który nie wie, czego chce, rozczulający się nad słuchawkami czy innymi audio-zabawkami, kupujący takie produkty tak często jak baba buty czy torebki jest w tym aspekcie do niej podobny, to od razu powstaje święte oburzenie i kilku się obraża. Noż ja p...lę! Nie interesują się niektórzy tu i ówdzie bronią białą, motocrossem, walką wręcz czy chodzeniem na dziwki, ale przeżywają muzykę w słuchawkach, które zmieniają jak baba paski do kiecek, i gdy się im to powie wprost, to jest mega-foch, no i jak to inaczej ująć jak nie zachowanie poniekąd kobiece?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak odczytałeś mój post, ale nie sugerowałem, że ich w tym wątku obraziłeś. Choć na upartego jeśli chcesz, to lecimy:

 

 

 

Może audiofil to po prostu taka literacka ******ła, ciepłe kluchy, co lubi sobie pogadać bez sensu i konkretów?

 

 

 

No to po cholerę audiofile pieprzą w kółko o swoich subiektywnych opiniach

 

 

 

Czyli mamy do czynienia z zachowaniem typowo kobiecym

 

 

 

Nie interesują się niektórzy tu i ówdzie bronią białą, motocrossem, walką wręcz czy chodzeniem na dziwki, ale przeżywają muzykę w słuchawkach, które zmieniają jak baba paski do kiecek

 

 

itp. itd., a co dla tej grupy w każdym przypadku może być postrzegane jako wyrażenie obraźliwe. Dobrze o tym wiesz, punktowałem to wielokrotnie w Twoich wypowiedziach wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pominąć całą wypowiedź, wyrwać jedno wyrażenie z kontekstu i oskarżyć o pomówienie. Gdzie ja napisałem, że użyłeś tych słów? Pytałem tylko o Twoje zdanie. Jasne, nie masz obowiązku na nie odpowiadać, ale czepienie się dwóch słów z całej wypowiedzi i ominięcie jej sensu to moim zdaniem zachowanie typowo kobiece.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umiejętność docenienia i przeżywania muzyki świadczy w mojej ocenie o wrażliwości człowieka, a kwestia płci jest bez znaczenia. Nie widzę nic niemęskiego w kupowaniu kolejnych słuchawek, rozmowach o muzyce, czy jej przeżywaniu. Tak samo męski jest dla mnie mężczyzna, który kupuje słuchawki, jak ten kolekcjonujący broń. Mają po prostu odmienne pasje. Generalnie pasje "sprzętowe" uważane są za bardziej męskie. Ja nie czuję się mniej kobieca, dlatego, że interesują mnie komputery, telefony, czy sprzęt audio.

 

aallen nie chodziło w mojej wypowiedzi o to, by ukrócić dyskusje na temat sprzętu, lecz by dyskutować kulturalnie, bez wciskania innym swoich racji. Moje słuchawki nie są lepsze, niż słuchawki innego użytkownika, a jedynie wpasowują się w mój gust. Na forach komputerowych jest inaczej - tam moje jest najlepsze, bo jest moje, a Ty powinieneś kupić to samo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Czarna, oczywiście stan mentalny tak jak zakres zainteresowań to również cecha osobnicza. Statystyki mówią nam o istniejących predyspozycjach, jednocześnie wskazując na to, że nie muszą one być decydującym czynnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pytanie, po co audiofil nieustannie usiłuje zmienić coś, do czego się przyzwyczaił, co mu w dużej mierze odpowiada?

 

 

Może to po prostu mózg i uszy się przyzwyczajają i coś co na początku wywoływało efekt WOW! już go nie wywołuje, staje się przyjemne, ale zwyczajne. Może ciągle dążymy do tej chwili zetknięcia z nowym sprzętem, który daje zupełnie nowe doznania.

 

 

Pełna zgoda. Innymi słowy, audiofil to po prostu degustator sprzętu hi-fi o feministycznych cechach osobowości.

 

a może ktoś chciałby się rozwijać w tej dziedzinie, ma jakieś hobby, które mu sprawia radość i chce zdobywać jakieś doświadczenie? może chce poznać różne szkoły grania, bo mu to zwyczajnie sprawia radość? boże, jest tyle możliwych opcji, a ty ciągle podchodzisz do tematu od d*py strony

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje słuchawki nie są lepsze, niż słuchawki innego użytkownika, a jedynie wpasowują się w mój gust. Na forach komputerowych jest inaczej - tam moje jest najlepsze, bo jest moje, a Ty powinieneś kupić to samo.

I to drogą docieramy do wniosku, że przecież nic nie jest lepsze od Beatsów. Ludzie... Toż to się nie godzi. Naprawdę chcecie wszystko zestawiać na jednym szczebelku? Bzdura totalna.

Edytowane przez Filas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisz Rolandowi, że "podchodzi od dupy strony" bo gotów uznać, że coś mu zarzucasz w kwestii jego preferencji seksualnej. To jest drugi "konik" Rolanda. ;)

Edytowane przez KaDargo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem hobby związane z dźwiękiem niespecjalnie różni się od zainteresowań typu - smakowanie whisky, piwa, wina czy cygar, tylko opiera się na trochę innym doświadczeniu, jednak chodzi ciągle o te małe różnice, za którymi się goni, bo to nas ciekawi. Jeśli masz z tym problem Roland to nie wiem po co ta krucjata i w ogóle obecność na forum skoro widzę wprowadza Cię ono ciągle w stan niesamowitego bólu dupy. No chyba że czujesz potrzebę krucjaty, no to nie wnikam, ale moim zdaniem musisz być cholernie nieszczęśliwym i sfrustrowanym człowiekiem w takim wypadku. Słuchajmy, pijmy, palmy, albo róby cokolwiek innego co sprawia nam przyjemność (o ile nikomu nie szkodzimy) - i nic nikomu do tego.

Edytowane przez Destruktor
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roland, ale u Ciebie widywałem (przynajmniej w sygnaturce) sprzęty za grube pieniądze, przynajmniej dla mnie. Ogólnie też pewnie miałeś więcej sprzętu, o wiele więcej niż duża część tego forum. Zmieniałeś, poszukiwałeś. Załóżmy, że zostałeś np. z AKG Q701 - czy gdyby nie przygoda na forach audio, zainteresowałbyś się tymi słuchawkami? Tak samo jakimś wzmacniaczem, DAC'em czy czymkolwiek innym.

 

Twoje tematy są w pewnym sensie ciekawe, a już - wnioskując po ilości wpisów - na pewno pobudzające do dyskusji. Mnie zastanawia jedno. Mianowicie, jak Bania zauważył, może się wydawać, że od jakiegoś czasu masz z "audiofilami" jakiś problem i wręcz z nimi walczysz (takie przynajmniej ja odnoszę wrażenie). A to chyba jest złe forum, bo jakoś nie widziałem zbyt często (jeśli w ogóle) tematów z pytaniami, który kabel zasilający lepiej zagra.

 

 

I owszem, dla ludzi "z zewnątrz" to jest w większości nie do pomyślenia, żeby wydać np. 1000 zł na sprzęt audio. W moim otoczeniu znalazłbym może jedną osobę, która się interesuje trochę bardziej sprzętem, reszta - pchełki z kiosku, zmieniane co pół roku, no bo się przecież rozpadają, to samo z nausznymi (SHP 1900 z biedry). Słuchawki za 150 to już z założenia b. dobry sprzęt (i chodzi tu o coś pierwszego lepszego z tesco, a nie np. Takstary).

 

 

 

A w ogóle, to jak tak widzę, co niektórzy sobie kupują i co wystawiają do komisu, to ja bym nawet chciał być taką ciepłą kluchą czy inną ******łą. Naprawdę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie, mam coś w apteczce, na takie okoliczności.

I tak oto poziom spadł o 100%.

 

Dlaczego wszyscy mają taką awersję do prowadzenia akademickich dyskusji? Czy naprawdę nie można sobie czasem po******lić o czymś, co w sumie nie ma żadnego wpływu na niczyje życie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, kogo jak kogo, ale mnie podejrzewać o posiadanie podróby. Wstydź się.

 

@Filas

Też chcesz opakowanie?

Edytowane przez KaDargo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ne przeczytałem całego topicu ale dodam swoje 3 grosze

po pierwsze na forumkach panują mody na pewne modele/firmy które z czasem przechodzą i okazuje się ze jednak to co najmniej słaby zakup

po drugie ludzie piszą ochy i achy mając nikłe doświadczenie w kwestii słuchawek i sytuacja j/w

po trzecie przynajmniej dla mnie są ludzie głusi, nie chodzi tu o barwę, półkę czy preferencje brzmieniowe słuchanego sprzętu ale np sybilanty-piszą że prawnie ich nie ma/nie ma a ty zakładasz na uszy a tu syki aż bolą uszy
przykładów można mnożyć


jeśli coś się kupuje to uważam że lepiej pójść bezpieczną drogą i kupić coś sprawdzonego, starszej daty ale co od roku< broni się jakością i "hajp" nie przemija typu cal, odieo które mimo swoich wad nadal reprezentują wysoki poziom a w razie pozbycia się zawsze ktoś się na nie znajdzie



btw kolejny kij w mrowisko widzę rolandzie :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, kogo jak kogo, ale mnie podejrzewać o posiadanie podróby. Wstydź się.

 

@Filas

Też chcesz opakowanie?

 

Nie dyskutuję z tobą, bo odpowiedzi w stylu "ale ból dupy" to domena gimnazjalistów, z tego co widziałem, bądź ludzi, którzy nie mają zupełnie nic ciekawego do powiedzenia. Lub wydaje ci się, że to śmieszna forma trollingu.

 

I jesteś w błędzie.

Edytowane przez Filas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego wszyscy mają taką awersję do prowadzenia akademickich dyskusji? Czy naprawdę nie można sobie czasem po*******ić o czymś, co w sumie nie ma żadnego wpływu na niczyje życie?

Chyba każdemu kolejnemu wątkowi Rolanda bardzo daleko do miana "akademickich dyskusji". Jego dysputy są o wszystkim i o niczym, porusza kilka-kilkanaście aspektów jednocześnie i to na wielu warstwach rozważań, jednocześnie od razu formułując z góry ustawione tezy, odnosząc się tylko do wygodnych dla siebie fragmentów. Wszystko inne nie ma znaczenia, jest rant i ma być. Prawdopodobnie zwija się też ze śmiechu patrząc na Wasze skakanie sobie do gardeł.

 

 

Dlatego prosiłbym o zachowanie mimo wszystko podstawowych zasad netykiety i szacunku.

Edytowane przez EvilKillaruna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może audiofil to po prostu taka literacka ******ła, ciepłe kluchy, co lubi sobie pogadać bez sensu i konkretów?

 

A może w tej sytuacji jakiś gustomierz byłby panaceum? Pytanie, jak to zorganizować, jeśli w ogóle?

Myślę, że po prostu masz nieopanowaną potrzebę obwieszczenia światu, że jesteś lepszy od "audiofilów", bo to same ****y i pedały.

 

Ale może wymyślisz jakiś obiektywny gustomierz. Pewnie wszystkie firmy rzucą się na to jak głodny na szynkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od kwestii definicji. Audiofil i kobiecość. O audiofilach i innych było sporo tematów, wiele definicji, zero konsensusu. W mojej opinii ja jestem audiofilem i temat mnie dziwi, bo mówi, że jestem kobiecy. Z drugiej strony nie mamy na forum wypracowanej definicji kobiecości, a Ty odnosisz się (podobnie jak w kwestii audiofila) do swojego wyobrażenia o tejże. Chcąc jednak zrozumieć pewne zjawisko, a wydaje mi się, że Roland chce, wypadałoby opierać się na prawdziwych założeniach, a nie swoich widzi-mi-się. Dla mnie bardziej bowiem prawdziwe jest to, że sprzęt audio to męskie hobby, bo 99,999% użytkowników to mężczyźni.

 

 

Inna sprawa to moja prywatna historia. Mam swój sprzęt (Lexicon + DT250 + AKG K242 sexttet) i co chwilę kupuję nowe słuchawki. W ciągu ostatniego miesiąca kupiłem chyba 8. Z różnych półek cenowych, różnych producentów, o różnych brzmieniach. Bez najmniejszych nadziei na zastąpienie którychkolwiek (z jednym wyjątkiem - kolejna sztuka K240) z moich ulubionych, stałych słuchawek. Kupuję, słucham, sprzedaję... poznaję, weryfikuję, opiniuję... tworzę stale nowe punkty odniesienia, upewniam się, że moje DT250 to naprawdę moje brzmienie. Nijak więc się ma moja historia do waszego wyobrażenia o "nieumiejących czytać użytkownikach". Jaką więc fikcję tworzycie w tych głowach, skoro mój model nie pasuje do Waszych opisów?

Roland, musisz zrewidować swoją hipotezę.

Edytowane przez wrq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, również uważam się za miłośnika sprzętu, potocznie zwanego audiofilem, oraz jeszcze większego samej muzyki. Mimo że słucham dużo różnego sprzętu to, uwaga, od bodajże sześciu lat mam ten sam! sprzęt audio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności