Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Tytus1988 Opublikowano 13 Maja 2021 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2021 Czasami sprzęt wymaga doświadczenia, zdolności i oraz dużej wiedzy, aby wydobyć z niego to, co najlepsze. Tak stało się w przypadku Copland DAC215, który ostatecznie szczęśliwym (zastanawiałem się nad jego sprzedażą) zbiegiem okoliczności trafił do @majkel. Naprawiony oraz poddany odpowiedniemu tuningowi (ogarnięcie zegarów, zasilania w konwerterze USB, dostrojenie głównego zasilacza, ekranowanie kości programowalnej, a także usunięcie zworki, odłączającej jedno z wejść Toslink), sprawia znów dużo radości jak przed trzema laty, gdy go zakupiłem Zmiany soniczne wystąpiły w całym paśmie od lepszej kontroli, wyraźniejszego zejścia lepiej wypełnionego basu, przez klarowniejszą, bogatszą w detale, faktury, a przy tym organiczniejszą (w tym względzie kierunek świetnego Blueboxa) średnicę po charakteryzującą się wspaniałą otwartością, selektywnością oraz staranniej wykończoną górą pasma. Jednak w pierwszej chwili największe wrażenie zrobiła precyzja, która przełożyła się na przynajmniej o klasę lepszą prezencję sceny, z mocniej zaznaczającą się gradacją planów, a także wyraźniejszym ukazywaniem bardziej oddalonych wydarzeń muzycznych. Dzięki temu scena sprawia wrażenie większej, co dodatkowo potęguje czystość przekazu i w tym względzie DAC215 Ear Stream Edition (postanowiłem tak go teraz nazywać;)) bardzo zbliżył się na przestrzennie grających słuchawkach, jak MDR-CD3000, do tego, czego uświadczyłem na prawie dwukrotnie droższym Violectricu V590 Pro, którego miałem u siebie przed miesiącem. Nie jest całościowo aż tak dobrze, lecz co było dla mnie istotne, tor cyfrowy oraz analogowy (z gramofonem Nottingham Horizon zaopatrzonym w AT-ART9 i przedwzmacniacz Rega Aria) prezentują zbliżony poziom, chociaż inny charakter. Mnie osobiście to satysfakcjonuje, chociaż wiem, że można jeszcze lepiej, jednak związane jest to ze znacznie większymi nakładami środków. To jak teraz brzmi DAC215 ES Edition w zupełności mnie satysfakcjonuje i jestem przekonany, iż będzie mnie cieszył swoim dźwiękiem przez kolejne drugie tyle... a także więcej lat Ponadto jestem bardzo zadowolony z tego, że sekcja zasilania nie powoduje obecnie zakłóceń na wejściu słuchawkowym, dzięki czemu mogę czerpać pełną przyjemność z użytkowania przy nim niskoomowych słuchawek, jak moje Sonorousy Najkrócej mógłbym podsumować całość swojej wypowiedzi frazą Stanisława Jachowicza: "Cudze chwalicie, Swego nie znacie, Sami nie wiecie, Co posiadacie." Od siebie dodając "dopóki tuningowi nie poddacie" @majkel jeszcze raz dziękuję!🏆🥇👍Przyznaję, że aż takiej poprawy się nie spodziewałem! Dzięki Tobie zamiast trafić do komisu, znalazł się w tym wątku. 31 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 13 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2021 Rozwaliła mnie ta naklejka Czyli w tym konkretnym przypadku można by rzec że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vonBaron Opublikowano 13 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2021 9 godzin temu, Tytus1988 napisał: Czasami sprzęt wymaga doświadczenia, zdolności i oraz dużej wiedzy, aby wydobyć z niego to, co najlepsze. Tak stało się w przypadku Copland DAC215, który ostatecznie szczęśliwym (zastanawiałem się nad jego sprzedażą) zbiegiem okoliczności trafił do @majkel. Naprawiony oraz poddany odpowiedniemu tuningowi (ogarnięcie zegarów, zasilania w konwerterze USB, dostrojenie głównego zasilacza, ekranowanie kości programowalnej, a także usunięcie zworki, odłączającej jedno z wejść Toslink), sprawia znów dużo radości jak przed trzema laty, gdy go zakupiłem Zmiany soniczne wystąpiły w całym paśmie od lepszej kontroli, wyraźniejszego zejścia lepiej wypełnionego basu, przez klarowniejszą, bogatszą w detale, faktury, a przy tym organiczniejszą (w tym względzie kierunek świetnego Blueboxa) średnicę po charakteryzującą się wspaniałą otwartością, selektywnością oraz staranniej wykończoną górą pasma. Jednak w pierwszej chwili największe wrażenie zrobiła precyzja, która przełożyła się na przynajmniej o klasę lepszą prezencję sceny, z mocniej zaznaczającą się gradacją planów, a także wyraźniejszym ukazywaniem bardziej oddalonych wydarzeń muzycznych. Dzięki temu scena sprawia wrażenie większej, co dodatkowo potęguje czystość przekazu i w tym względzie DAC215 Ear Stream Edition (postanowiłem tak go teraz nazywać;)) bardzo zbliżył się na przestrzennie grających słuchawkach, jak MDR-CD3000, do tego, czego uświadczyłem na prawie dwukrotnie droższym Violectricu V590 Pro, którego miałem u siebie przed miesiącem. Nie jest całościowo aż tak dobrze, lecz co było dla mnie istotne, tor cyfrowy oraz analogowy (z gramofonem Nottingham Horizon zaopatrzonym w AT-ART9 i przedwzmacniacz Rega Aria) prezentują zbliżony poziom, chociaż inny charakter. Mnie osobiście to satysfakcjonuje, chociaż wiem, że można jeszcze lepiej, jednak związane jest to ze znacznie większymi nakładami środków. To jak teraz brzmi DAC215 ES Edition w zupełności mnie satysfakcjonuje i jestem przekonany, iż będzie mnie cieszył swoim dźwiękiem przez kolejne drugie tyle... a także więcej lat Ponadto jestem bardzo zadowolony z tego, że sekcja zasilania nie powoduje obecnie zakłóceń na wejściu słuchawkowym, dzięki czemu mogę czerpać pełną przyjemność z użytkowania przy nim niskoomowych słuchawek, jak moje Sonorousy Najkrócej mógłbym podsumować całość swojej wypowiedzi frazą Stanisława Jachowicza: "Cudze chwalicie, Swego nie znacie, Sami nie wiecie, Co posiadacie." Od siebie dodając "dopóki tuningowi nie poddacie" @majkel jeszcze raz dziękuję!🏆🥇👍Przyznaję, że aż takiej poprawy się nie spodziewałem! Dzięki Tobie zamiast trafić do komisu, znalazł się w tym wątku. No patrz druga miłość a miał iść pod młotek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 13 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2021 (edytowane) 3 godziny temu, Undertaker napisał: Rozwaliła mnie ta naklejka Czyli w tym konkretnym przypadku można by rzec że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Zgadzam się, że jest świetna Jak Majkel zaproponował taką możliwość, natychmiast poprosiłem o jej naklejenie. Jak do mnie przybył, emocje były tak duże, iż w pierwszej chwili nie dostrzegłem jej 😉 W tym przypadku jak najbardziej nie było tego złego, co by na dobre nie wyszło. Tym bardziej, że charakter brzmienia został zachowany, a poprawie uległa ogólna jakość dźwięku W ten sposób uświadomiłem sobie, jak sonicznie był, a szczególnie teraz jest mi bliski🎶 3 godziny temu, vonBaron napisał: No patrz druga miłość a miał iść pod młotek To prawda. Cieszę się, że tuning przyniósł tak dobry skutek i mógł dzięki temu zabiegowi rozwinąć skrzydła oraz rozwiać moje plany sprzedażowe Edytowane 13 Maja 2021 przez Tytus1988 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vonBaron Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 (edytowane) Po GS-X mini myślałem że to koniec ale pożyczyłem na swoją zgubę Niimbusa US4 i się zaczęło... Żaden inny wzmacniacz słuchawkowy do tej pory nie zaserwował mi takiej muzykalności, rozwarcia pasma, kapitalnej sceny 3D. Tani nie jest ale według mnie wart każdej złotówki. Edytowane 15 Maja 2021 przez vonBaron 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
laocy Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 Baronie a ja wolę wzmaki bez sterydów🙃 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 Dla mnie Niimbus ma mocno wygórowaną cenę i tłumaczenie że jest robiony w Niemczech jakoś mnie nie przekonuje. Owszem jest to bardzo dobry wzmak, ale konstrukcyjnie, aż tak nie odbiega od Violectriców, chcieli się wyróżnić i zrobili to też ceną, niestety. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vonBaron Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 (edytowane) Może i nie odbiega ale dźwiękowo jest wyraźnie lepszy od serii VXXX. Ostatnio do Niimbusa przekonałem pewnego jegomościa z Niemiec bo sam nie wierzył że jest wart tej ceny dopóki nie posłuchał. Ciekawe co powiesz o cenie takiego WA33 czy EF1000, tak wiem że to lampy ale ceny astronomiczne. Edytowane 15 Maja 2021 przez vonBaron Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 Większość wzmacniaczy od Woo ma pojechane ceny, a jeżeli chodzi o Hihimana to wiadomo co robi z cenami ma być najlepszy to musi być najdroższy, taka filozofia Fanga, choć Ci którzy słuchali EF1000 doceniają to co potrafi zrobić z Susvarami abstrahując od ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pabloj Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 Dla mnie te ceny to przesada, w ten sposób można iść z ceną w nieskończoność, ciągle bijąc nowe rekordy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 Ciekaw jestem jakie wrażenie by zrobił na mnie taki wzmacniacz EF1000 albo ten Volcano od Ultrasone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Play Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 W dniu 13.05.2021 o 10:46, Tytus1988 napisał: Czasami sprzęt wymaga doświadczenia, zdolności i oraz dużej wiedzy, aby wydobyć z niego to, co najlepsze. Tak stało się w przypadku Copland DAC215, który ostatecznie szczęśliwym (zastanawiałem się nad jego sprzedażą) zbiegiem okoliczności trafił do @majkel. Naprawiony oraz poddany odpowiedniemu tuningowi (ogarnięcie zegarów, zasilania w konwerterze USB, dostrojenie głównego zasilacza, ekranowanie kości programowalnej, a także usunięcie zworki, odłączającej jedno z wejść Toslink), sprawia znów dużo radości jak przed trzema laty, gdy go zakupiłem Zmiany soniczne wystąpiły w całym paśmie od lepszej kontroli, wyraźniejszego zejścia lepiej wypełnionego basu, przez klarowniejszą, bogatszą w detale, faktury, a przy tym organiczniejszą (w tym względzie kierunek świetnego Blueboxa) średnicę po charakteryzującą się wspaniałą otwartością, selektywnością oraz staranniej wykończoną górą pasma. Jednak w pierwszej chwili największe wrażenie zrobiła precyzja, która przełożyła się na przynajmniej o klasę lepszą prezencję sceny, z mocniej zaznaczającą się gradacją planów, a także wyraźniejszym ukazywaniem bardziej oddalonych wydarzeń muzycznych. Dzięki temu scena sprawia wrażenie większej, co dodatkowo potęguje czystość przekazu i w tym względzie DAC215 Ear Stream Edition (postanowiłem tak go teraz nazywać;)) bardzo zbliżył się na przestrzennie grających słuchawkach, jak MDR-CD3000, do tego, czego uświadczyłem na prawie dwukrotnie droższym Violectricu V590 Pro, którego miałem u siebie przed miesiącem. Nie jest całościowo aż tak dobrze, lecz co było dla mnie istotne, tor cyfrowy oraz analogowy (z gramofonem Nottingham Horizon zaopatrzonym w AT-ART9 i przedwzmacniacz Rega Aria) prezentują zbliżony poziom, chociaż inny charakter. Mnie osobiście to satysfakcjonuje, chociaż wiem, że można jeszcze lepiej, jednak związane jest to ze znacznie większymi nakładami środków. To jak teraz brzmi DAC215 ES Edition w zupełności mnie satysfakcjonuje i jestem przekonany, iż będzie mnie cieszył swoim dźwiękiem przez kolejne drugie tyle... a także więcej lat Ponadto jestem bardzo zadowolony z tego, że sekcja zasilania nie powoduje obecnie zakłóceń na wejściu słuchawkowym, dzięki czemu mogę czerpać pełną przyjemność z użytkowania przy nim niskoomowych słuchawek, jak moje Sonorousy Najkrócej mógłbym podsumować całość swojej wypowiedzi frazą Stanisława Jachowicza: "Cudze chwalicie, Swego nie znacie, Sami nie wiecie, Co posiadacie." Od siebie dodając "dopóki tuningowi nie poddacie" @majkel jeszcze raz dziękuję!🏆🥇👍Przyznaję, że aż takiej poprawy się nie spodziewałem! Dzięki Tobie zamiast trafić do komisu, znalazł się w tym wątku. Kij z brzmieniem. Za sam wygląd frontu bym go kupił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 1 godzinę temu, Undertaker napisał: Ciekaw jestem jakie wrażenie by zrobił na mnie taki wzmacniacz EF1000 albo ten Volcano od Ultrasone Różnie z tym bywa, na ostatnim AVS były Susvary podpięte niestety nie do EF1000 a do Viva chyba Egoista i bardzo słabo to brzmiało, dużo lepiej wypadały niestety nie na Susvarach rodzime Lucarto i Auris, dużo zależy od synergii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 3 godziny temu, Play napisał: Kij z brzmieniem. Za sam wygląd frontu bym go kupił Hehe... dzięki! Mnie również spodobał się wizualnie. Natomiast po modowaniu dźwięk przynajmniej dorównuje jego wyglądowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 (edytowane) Piękna historia drugiego życia Coplanda Dzia... @Tytus1988 :)) Serio. Rozczuliła mnie i nie ma w tym absolutnie żadnej ironiji. Natomiast trudno mi się nie zgodzić z opinią o Nimbusie. O ile byłem tak prawie OK z otwarciem historii nowego brandu Violectric przez Lake People, właściwie to mi pasowało ale nie z nawiązką. Ok, no jest to lekko - ale lekko inna myśl ZDECYDOWANIe na bazie starej Lake People. No trochę inne targetowanie jednak w audiofilów zamiast pro. Natomiast w przypadku Nimbusa poza białą PCB i kilkoma kosmetykami jakichś wielkich zmian w stosunku do Violectric poza ceną i nazwą brandu nie umiem się doszukać. Spodziewam się, że walką posiadaczy Nimbusa będzie inercyjnie, intrawertycznie zajadła gdyż trudno odmówić sobie racjonalizacja takiego wydatku Oczywiście, najlepiej ażeby posty były logiczne i okraszone spokojem, przy próbach owej racjonalizacji, no chyba, że pójdziemy w mnie się p* i ch* - CO JESTEM W STANIE zrozumieć w 100% - sam tak mam Edytowane 15 Maja 2021 przez fallow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 8 minut temu, fallow napisał: Natomiast w przypadku Nimbusa poza białą PCB i kilkoma kosmetykami jakichś wielkich zmian w stosunku do Violectric poza ceną i nazwą brandu nie umiem się doszukać. Spodziewam się, że walką posiadaczy Nimbusa będzie inercyjnie, intrawertycznie zajadła gdyż trudno odmówić sobie racjonalizacja takiego wydatku Oczywiście, najlepiej ażeby posty były logiczne i okraszone racjonalizacją, gdyż będą to próby racjonalizacji, no chyba, że pójdziemy w mnie się p* i ch* Nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tą racjionawizacją po co Ci ona, sam próbujesz racjonalizować swoje wydatki na lampy jak Ci się podoba to ok, ale mocno przepłacasz i pewnie zajadle będziesz racjonalizował ich zakup, to to samo a nawet gorzej bo coś co powinno kosztować grosze sprzedaje się teraz za gruby pieniądz, bo przecież legendy. Dźwięk z Niimbusa jest wybitny jak na wzmacniacz słuchawkowy, to że cena jest pojechana, tak jest, tak jak pozostałego sprzętu audio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 (edytowane) Nie, nigdy nie próbowałem racjonalizować swoich wydatków na lampy, traktuję to jako hobby, kolekcjonerstwo, totalny kaprys. W przypadku lamp od początku jest jasne że to absolutny kaprys i nie ma żadnego uzasadnienia na poziomie racjonalnym dlaczego jedne powinny być droższe niż inne, może poza jakimiś egzotycznymi wyjątkami w których użyto lepszych materiałów. Nimbus jest pozycjonowany jako wyraźnie droższy niż Violectric a konstrukcyjnie to ten sam poziom. To jest racjonalizacja. Natomiast napisałem nawet DRUKOWANYMI literami, że co do własnego zdania, własnych odczuć i emocji nie mam z tym problemu bo sam tak robię. Chyba nie zrozumiałeś Edytowane 15 Maja 2021 przez fallow 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manuelvetro Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 Solidna racjonalizacja fundamentem audiofilii. Także Panowie, Wy po łyku whisky, a ja yerby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 3 minuty temu, fallow napisał: Nie, w przypadku lamp od początku jest jasne że to absolutny kaprys i nie ma żadnego uzasadnienia na poziomie racjonalnym dlaczego jedne powinny być droższe niż inne, może poza jakimiś egzotycznymi wyjątkami w których użyto lepszych materiałów. Nimbus jest pozycjonowany jako wyraźnie droższy niż Violectric a konstrukcyjnie to ten sam poziom. To jest racjonalizacja. Natomiast napisałem nawet DRUKOWANYMI literami, że co do własnego zdania, własnych odczuć i emocji nie mam z tym problemu bo sam tak robię. Chyba nie zrozumiałeś Polecam posłuchać Violectrica i Niimbusa, tak jak to robisz z lampami, dźwiękowo są rożne, a konstrukcyjnie to trzeba by już zapytać konstruktora czym się różnią, to że wyglądają podobnie na zdjęciu to nie wiele mówi, lampy też wyglądają podobnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 (edytowane) Tak się składa, że miałem u siebie kilka wzmacniaczy Lake People i Violectric obecnie mam już 3ci. Mialem nawet z ciekawosci chinskiego klona V281 ktorego porownywalem bezposrednio z oryginalnym V281 - b.ciekawy eksperyment. O designie rozmawialem wielokrotnie z Friedem Reimem, który zawsze mi odpisywał kiedy męczyłem go pytaniami, swego czasu nawet raz b.pomógł mi z pogwarancyjną naprawą. Nimbusa też dane mi było słyszęc, aczkolwiek niestety nie mogłem go porównać leb w leb z żadnych wzmacniaczem Violectric. PS. Nie robię tak tylko z lampami, również z kondensatorami, kablami, rezystorami.... i wieloma innymi elementami toru audio Wzmacniacze też zwykłem porównywać nie od wczoraj. Edytowane 15 Maja 2021 przez fallow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 3 minuty temu, fallow napisał: Nimbus jest pozycjonowany jako wyraźnie droższy niż Violectric a konstrukcyjnie to ten sam poziom. Dokładnie tak jest. Kiedy powstały pierwsze Violectriki, ujrzałem dobrze znane pomysły z Lake People, a dźwięk tych ostatnich znam z niejednego modelu gdzieś od 2007 roku. W 2010 porównywałem z dopasionymi klonami BCL, co wyczerpało moje zainteresowanie tymi konstrukcjami. Zapamiętałem sobie cechy szczególne tych obwodów opartych o texasowski NE5534 i cztery tranzystory, gdzie każdy z nich to koszt około 2zł. Tzn. tranzystory mniej. Violectric zastąpił generyczne elektrolity Nichiconami po 4zł i coś tam czerwonej Wimy dorzucił w miejse popularnych Arcotronics, których brzmienie ja preferuję. Tak powstała marka premium. W Niimbusie ponownie mamy NE5534 + trany, możliwe że znów nieco bogaciej na elektrolitach względem Violectrica. Trochę przekaźniokologii dodane jeszcze. Może więcej obwodów zasilania - za mało zdjęć widziałem. Transformatory w LP były mikrej mocy, stąd grzały się niemiłosiernie tworząc przy okazji mylne wrażenie, że to klasa A tak rozgrzewa te wzmacniacze. Tu już na pewno nie zaoszczędzono. Jak będę miał okazję, to rzucę uchem zobaczyć, czy pewne cechy grania Lake People się zachowały w Niimbusie. Te. o których myślę, oby nie. W tej cenie nie przystoi. Chociaż w audio chyba nie ma już rzeczy, które nie przystoją. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 Tylko tu chyba wszyscy nonstop porównują, zmieniają, sprzedają kupują i tak bez końca, szukają tego tytułowego kruliczka, którego tak na prawdę nie chcą znaleść bo zrobiło by się nudno. A najważniejsze w tym wszystkim w tych porównaniach to aby nie zapomnieć o słuchaniu muzyki Jest też bardzo dobry sposób aby się to co mamy spodobało, trochę abstynencji i już znowu gra lepiej 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manuelvetro Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 11 minut temu, majkel napisał: Jak będę miał okazję, to rzucę uchem zobaczyć, czy pewne cechy grania Lake People się zachowały w Niimbusie. Te. o których myślę, oby nie. W tej cenie nie przystoi. Chociaż w audio chyba nie ma już rzeczy, które nie przystoją. @Rolandsingera nie ma, jego alter ego @Whooya nie ma, a jakby był między nami 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pabloj Opublikowano 15 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2021 1 hour ago, saudio said: trochę abstynencji i już znowu gra lepiej To akurat prawda Sprawdzone. 2 hours ago, Tytus1988 said: Hehe... dzięki! Mnie również spodobał się wizualnie. Natomiast po modowaniu dźwięk przynajmniej dorównuje jego wyglądowi Po co się tak rozdrabniać, odrazu orpheusa 😜 Też jest ładny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tytus1988 Opublikowano 16 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2021 @fallow dziękuję! Po zabiegu zyskał dużo młodzieńczej werwy @pabloj kusisz Z pewnością brzmienie jest wyjątkowe, wygląd chociaż wysoka cena oraz problemy z częściami zamiennymi przy tak leciwym sprzęcie (z naprawami w krótszej lub dłuższej perspektywie trzeba byłoby się liczyć) skutecznie mnie odwodzą od takiego pomysłu, podobnie jak nabycia MDR-R10. Nie wykluczam, ze w przyszłości znajdzie się u mnie miejsce na jakiś model Sennheiserów, chociaż nie będzie aż tak piękny jak zestaw HE90 plus HEV90 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.