Słuchawki monster beats pro

[Joker9903]

Znalazłem słuchawki monster beats pro na amerykańskiej stronie LINK;http://www.egamechina.com/beats-by-dr-dre-monster-pro-high-performance-on-ear-headphones-white.html za śmieszne pieniądze i pytanie są to orginalne ? prosze o dop

[pysiaDK]

Taaaak, na pewno na stronie nazywającej się "egame China" będa oryginalne Beatsy. Bierz, bo jeszcze Ci je ktoś wykupi!

[JBM]

Znalazłem słuchawki monster beats pro na amerykańskiej stronie LINK;http://www.egamechina.com/beats-by-dr-dre-monster-pro-high-performance-on-ear-headphones-white.html za śmieszne pieniądze i pytanie są to orginalne ? prosze o dop

na jakim ty świecie żyjesz ?

[Lord Rayden]

Na świecie w którym za szczyt szpanu i hajlajfu uchodzą Monster Beats (białe), natomiast kompletnie nie rozumiani są ludzie używający AKG K550, BD DT770, 990 i innych.

[Monk666]

To że komuś podobają sie Beatsy to od razu musi być szpanerem i siusiumajtkiem z bagatym tatuśkiem? Nie rozumiem tego hejtu. Mamy demokracje i każdy ma prawo założyć na uszy to co mu się podoba czy to będą AKG, Monstery czy nawet brudne majty.

de gustibus non est disputandum do cholery.

[Inszy]

Te są oryginalne (pod wieloma względami) - polecamy

http://jaben.com.my/news/monster-diamond-tears-sally-sohn-edition-the-definition-of-expensive

[x X x]

To tak jak z iPhonami

[ratosluaf]

9903 w nicku sugeruje, że autor jest rocznikowo 14 latkiem (co od niego oczekiwać?)

[ablak]

Niewiem dlaczego, ale uwielbiam czytać jak wszyscy jadą po tych monsterach.

[Filas]

Lans lans.

Note: Pls kindly note that this Monster Beats Earphones are not original, they are from our Factory (with Dr.Dre Logo), So we can supply them at low price with high quality!

...

[Suszec]

Umiejętność czytania ze zrozumieniem...

[GryfPomorski]

Beatsy można brać tylko dla szpanu. Miałem je na uszach i beats studio brzmią o klasę niżej niż CAL! dźwiek jest taki z dystansem, sztucznie podbityy. Jak dla mnie to bez różnicy czy to jest oryginalny produkt czy podróbka, zagrają na podobnie niskim poziomie. Z tym plusem, że podróbka jest tańsza.

[Slipek]

J

 

Niewiem dlaczego, ale uwielbiam czytać jak wszyscy jadą po tych monsterach.

Ja też lubie a co smieszne nie będąc jeszcze na tym forum sam się nimi jarałem jak zresztą 99% moich kolegów którzy są zachwyceni nimi do dziś .

[kieko]

A ja się nawet włączam do tych śmiesznych rozmów

[deadmau52]

Opowiem wam krótką historię, obrazującą jakość bitsów. Ja jestem hubert, filip to mój kolega z klasy, kompletnie nie ogarnia tematyki audio, słucha z telefonu na słuchawkach stockowych, a w samochodzie ma jeden głośnik podłączony i słucha w mono. Czasami dam mu posłuchać jakieś słuchawki, które testuje czy sam posiadam. Jak zwykle mówi : aaa tam nie widzę różnicy, fajnie gra, ale nie widzę sensu wydawania takiej kasy jak różnicy nie słychać. Kiedyś miałem do wywalenia doki, jakies soundmagicki i mu dałem. Nawet zadowolony był, w końcu usłyszał różnicę( a one kosztowały koło 60zł).

Kilka dni temu gadamy spokojnie i :
Filip: ej, kurcze hubert! Wczoraj na treningu ( gra w noge, ma kontrakt) przyszedł typ w bitsach studio i się jara dźwiękiem. Mówie, a co mi tam- u huberta nie słysze różnicy, ale przy słuchawkach za ponad 1200zł musze ją usłyszeć!!!
Hubert: No i co, podobało się?
Filip: kurcze, to grało jak ****o, podłączyłem do swojego telefonu(sgs2) i moje soundmagicki grały lepiej!
Hubert: No, może podróby?
Filip: Nie, oto chodzi że nie. Typ gra w pierwszym składzie i jest w **** dziany, wierze mu że ma oryginały.
Hubert: No, pamiętasz jak mówiłem CI że bitsy to kupa?
Filip: Masz racje, to grało gorzej niż moje nagłośnienie w samochodzie. Basu było za dużo jakiś taki rozlany , zalewało całe pasmo, nie dało się tego słuchać....

No i na tym się skończyła historia. Podepnijcie to i każdy kto planuje kupić bitsy niech ją przeczyta.
Pozdro

[Suszec]

Historyjka lepsza niż te którymi mnie straszyli jak byłem mały i to z morałem nawet

[kieko]

Jak nie zgubię, to rozpowszechnie przy okazjach ;P

[Inszy]

Ale trochę jedna rzecz mnie dziwi - skoro kolega absolutnie nie ogarnia tematyki audio i wszystko grało mu tak samo, to skąd mu nagle Beatsy "zalewają basem całe pasmo"?

[WojtaZ]

Miałem podobną sytuację . W jednym ze sklepów podobnych do "nie dla idiotów", tylko w kolorze żółtym leżały na wystawie Beatsy solo chyba. Kumpel z którym tam byłem: "łooo beatsy", przystąpiliśmy do odsłuchów. Stwierdził iż mają "fajny basik" i są "******ście wygodne". Kolega nie interesuje się sprzętem, on raczej w przeciwieństwie do mnie zna popularnych aktualnie wykonawców, artystów itd, więc nie można się dziwić, że kojarzył słuchawony Monstera. Ciekawy konfrontacji wyciągnąłem moje małe, splątane doki panasa z kieszeni kurtki i dałem mu do sprawdzenia. Reakcji możecie się domyśleć . "Gdzie je kupiłeś? Za ile?" Kiedy usłyszał odpowiedź, bezzwłocznie pojechaliśmy do Cerffa

[Slipek]

Edytowane 8 Kwietnia 2013 przez Slipek

[deadmau52]

Ale trochę jedna rzecz mnie dziwi - skoro kolega absolutnie nie ogarnia tematyki audio i wszystko grało mu tak samo, to skąd mu nagle Beatsy "zalewają basem całe pasmo"?

 

Zamieniłem jego bełkotanie na wyraz oznaczający to samo.

[Slipek]

Opowiem wam krótką historię, obrazującą jakość bitsów. Ja jestem hubert, filip to mój kolega z klasy, kompletnie nie ogarnia tematyki audio, słucha z telefonu na słuchawkach stockowych, a w samochodzie ma jeden głośnik podłączony i słucha w mono. Czasami dam mu posłuchać jakieś słuchawki, które testuje czy sam posiadam. Jak zwykle mówi : aaa tam nie widzę różnicy, fajnie gra, ale nie widzę sensu wydawania takiej kasy jak różnicy nie słychać. Kiedyś miałem do wywalenia doki, jakies soundmagicki i mu dałem. Nawet zadowolony był, w końcu usłyszał różnicę( a one kosztowały koło 60zł).

 

Kilka dni temu gadamy spokojnie i :

Filip: ej, kurcze hubert! Wczoraj na treningu ( gra w noge, ma kontrakt) przyszedł typ w bitsach studio i się jara dźwiękiem. Mówie, a co mi tam- u huberta nie słysze różnicy, ale przy słuchawkach za ponad 1200zł musze ją usłyszeć!!!

Hubert: No i co, podobało się?

Filip: kurcze, to grało jak ****o, podłączyłem do swojego telefonu(sgs2) i moje soundmagicki grały lepiej!

Hubert: No, może podróby?

Filip: Nie, oto chodzi że nie. Typ gra w pierwszym składzie i jest w **** dziany, wierze mu że ma oryginały.

Hubert: No, pamiętasz jak mówiłem CI że bitsy to kupa?

Filip: Masz racje, to grało gorzej niż moje nagłośnienie w samochodzie. Basu było za dużo jakiś taki rozlany , zalewało całe pasmo, nie dało się tego słuchać....

 

No i na tym się skończyła historia. Podepnijcie to i każdy kto planuje kupić bitsy niech ją przeczyta.

Pozdro

Ja nawet na drzwiach w kościele wywiesze

ja tez byłem bliski kupna orginałow oczywiście stanęło na podróbkach

dopiero jak przybyłęm na forum dowiedziałem się całej prawdy

[Inszy]

Prawda Cię wyzwoli

[woytl]

Ale Boga miejcie w sercu, może da się jeszcze coś w nich modować(oczywiście w tych podróbkach), żeby uszy nie więdły i szpan był na wiosce.

[Inszy]

Żaden problem - kupujesz podróby, do tego jakieś przyzwoicie grające używki np. Philipsa (dość nisko chodzą), przerzucasz przetworniki i jazda na miasto

Choć lepiej unikać tanich podrób, bo strasznie kiepskie plastiki.