Wódki, whiskey i inne mocne alkohole

[Spawn]

Ale skąd będziesz wiedział że zostałeś oszukany skoro bierzesz sampla whisky którego nie znasz?

[disaster3]

Jak mi posmakuje i będę chciał kupić butelkę i będzie inna?
Jak pójdę do baru i zobaczę ze jakiegoś wyboru wielkiego nie ma a będzie coś z sampli które brałem i wezmę jeszcze raz. Inni na grupie może jeszcze inne podejście będą mieć? I dym zrobią jeśli okaże się ze fake....

Może wtopię ale następnym razem już od niego nie kupię , raczej nikt nie kupi jak nie ryzykujesz to nie pijesz szampana....
Ufny jestem ale do czasu. Wziąłem lagę 16yo ale i tak mam zamiar kupić flachę. Jednak najpierw spróbuje sample’a. Porównam z samplem Laphroiga (którego możliwe ze tez kupię)...


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Palpatine]

@disaster3 co wybrałeś?
Ja od ludzi z f kupuje sample od kilku lat i nikt mnie nie oszukał. Zreszta prawie ciagle te same osoby sprzedają. Jak ktoś Ci wyślę listę 100 sampli to raczej nie wlewa tam wody 😉

Edytowane 19 Kwietnia 2020 przez Palpatine

[disaster3]

Glenfiddich 15yo unique solera reserve
Tomatin 14yo Port Casks
Kavalan Solist Port Cask CS 56,3%
Ardbeg Corryvrecan
Glengoyne 10yo Anam na h-alba
Glentauchers 2010 Carn mor
Amrut Ex-oloroso
Laphroaig 10yo
Laphroaig Select
Glenfiddich 18yo
Lagavulin 16yo
Kilkerran 8yo CS 57,1%
Ledaig 2009 anam na h-alba
Glenrothes Carn Mor 2006-2019 65,7% Chapter #4 by Jarek Buss
ARDBEG WEE BEASTIE 5yo

[espe0]

Mmmmm...

 

[jarrro]

Kupiłem Glennlivet 12. Beznadziejna. Bez charakteru, smaku, zbyt gładka i nudna, będę tylko kupować dymne, by nie być zawiedzionym

[Palpatine]

Glen12 to jedna z najtańszych podstawek. Spodziewałeś się eksplozji smaku w butelce za 119 zł?

Zresztą w tej cenie również nie znam żadnej whisky dymnej która byłaby bez charakteru, płaska i nudna. Najtańsze whisky dymne, które mają jakiś już smak to Ardbeg 10 i Laphtoaig 10

[Nicodem]

O co chodzi z tymi "podstawkami" ?


pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Mmmmm...
 

Lubię, choć trochę za słodki . Ale wstydu nie ma, zwłaszcza w swojej cenie w promocjach.


pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

[espe0]

11 minut temu, Nicodem napisał:

pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.
 

Lubię, choć trochę za słodki . Ale wstydu nie ma, zwłaszcza w swojej cenie w promocjach.


pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.
 

No za 79zl to kradzież, choć nie jest tak dobry jak Bumbu.

[macio232]

podstawka - podstawowa (najtańsza, najmłodsza) butelka z age statement z danej destylarni

[jarrro]

Podstawka to chyba zwykła wersja, a nie 12-letnia.

[Palpatine]

Nie tych "zwykłych" to się w ogóle nie kupuje, a podstawka to najtańsze wersje rocznikowe z danej destylarni, które zawsze są w ofercie

Edytowane 22 Kwietnia 2020 przez Palpatine

[disaster3]

Moi drodzy skrzaty dotarły

[micbud]

wow! jakie to pojemności i ile taki zestawik kosztuje?

[disaster3]

To są 50 ml, sampelki z FB. Ktoś bierze cała flaszkę powiedzmy 700 ml ale chce zostawić sobie ze 200 ml aby nie mrozić kasy w całej flaszce a reszta sprzedaje osobom zainteresowanym degustacja aby nie wykładać w ciemno na cała flaszkę tylko kupić sobie takiego sampelka z „rozbiórki” i wtedy wiesz co to warte i podejmujesz później już bardziej świadomi decyzje czy chcesz cała butle czy nie.

Tak samo działa to na forum perfumowym. Nie chcesz wykładać powiedzmy 300 pln na flaszkę perfum bo w tej cenie możesz sobie kupić 5-10 różnych zapachów po 10-20ml i korzystasz jak chcesz.

Np.



To co powyżej to perfumy niszowe i flaszka 100ml potrafi kosztować od 500 do nawet 2000 pln

Jak masz ochotę poznać coś takiego to jak jest rozbiórka takiego zapachu to bierzesz w niej udział i bierzesz tyle ml ile Ciebie interesuje.

[micbud]

Ok, ale to trzeba mieć zaufane źródło, żeby ktoś nie nalał szmelcu

[disaster3]

Wiadomix

[disaster3]

Fajne te Paisley’e od Milera. Wiem drogie ale świetnie wykonane.

[Palpatine]

Bardzo ładnie wyglądają. Moje te drugie są znacznie smuklejsze 

 

 

Edytowane 24 Kwietnia 2020 przez Palpatine

[Nicodem]

U mnie tradycyjnie weekendowo czyli tym razem gra DonJulio pod nowy kawałek Rolling Stones swoją drogą dziadki dają radę. Fajny ten singiel.




pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

Moi drodzy skrzaty dotarły

Wypas wypas. Jak ładnie zamykane. Super professional
Kurde chyba bym się skusił na coś takiego. Poproszę namiary na PM


pisane przez Tapatalk mobilnie, przepraszam za literówki itp.

[disaster3]

@Palpatine

Zdecydowanie bardziej podoba mi się logo na nóżce jak u Ciebie niż jebutnie wielkie nazwisko.
Szkoda ze nie ma wyboru przy zamówieniu

[Palpatine]

Faktycznie te mniejsze jest dużo bardziej estetyczne.

[disaster3]

Linia startowa na dziś

[macio232]

@disaster3 pijesz na jeden wieczór 3 trunki z tej samej parafii? Ja jak idę degustować, to maksymalnie 3 różne butelki i to o innych profilach smakowych (tutaj oczywiście kolejność trzeba dobrze zaplanować). Z tego co tu czytam raczej nie masz dużego doświadczenia i wydaje mi się, że możesz się "pogubić". No chyba, że masz wielki talent i odnalazłeś życiowe powołanie!

[disaster3]

@macio232

Tak pije z tych samych parafii ale z przerwami. Najpierw jedna później kolejną. Starając się wyłapać różnice. Tak w whisky dopiero raczkuje i może to nie jest dobre podejście, wiec jeśli Twoja uwaga jest merytoryczna, poparta doświadczeniem a przy okazji nie sarkastyczna (tak trochę odbieram końcówkę wypowiedzi) to chętnie się do niej zastosuje.

Odnośnie talentu to nie wiem czy posiadam ale odbiór (przynajmniej jeśli chodzi o sferę zapachu) to mam dość dobrze rozwinięte i praktykowane od conajmniej 6 lat w świecie perfum. Bo to moje główne hobby w którym miałem już do czynienia z setkami zapachów i dość nieźle radzę sobie z określaniem poszczególnych składników w nutach zapachowych perfum. W szczytowym momencie kolekcja perfum osiągała już prawie setkę ale się trochę ogarnąłem (bo było to już niebezpieczne) i w tej chwili mam ok 50’ciu. Natomiast przewachalem pewnie już kilkasetek perfum.

Jest to dość bliskie whisky bo w obu hobby zaczyna się od zapachu, idąc dalej w whisky na smak i finisz. Z biegiem czasu pewnie ze smakiem i finiszem powinienem nabrać większego doświadczenia degustując różne sampelki/butelki.

Korekty w podejściu do testowania jak najbardziej wskazane. Czy próbować kilka z tej samej parafii czy totalnie różne?

Miałem ochotę następnym razem na sesji wziąć na warsztat lagę 16, laphroaig 10 i Ardbeg 10 aby sprawdzić, która z tych lepiej mi pasuje. Ale to znowu ten sam klimat i jeśli takie podejście jest złym to zmienię.