Skocz do zawartości

Sennheiser HD 380 Pro


fallow

Rekomendowane odpowiedzi

380-ki grają głównie środkiem i niskim basem :D Nie ma krzyczącego wyższego środka - i to jest to, co właśnie lubię. Do słuchania akustycznego jazzu są idealne :D Są też dość analityczne - choć dają sporo funu (szczególnie niskim basem). Kwestia potrzeb i przyzwyczajenia. Skoro Ci nie podeszły - poszukaj innych grających inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja chyba nie rozumiem co to środek bo dla mnie środek to mają HD598 a tu z środka nie ma nic :/ wszytki jakoś spłaszczone, scena cała jest w oddali (*w kuble/holu) i nie słychać połowy dźwięków z środka nawet przy podkręconym equalizerze! może to słuchawki do do jakiś specjalistycznych odtwarzaczy mp3 bo z iphonem i komputerami /laptopami sobie nie radzą :/ Jak znajdę to czego szukam to napiszę. Jak pisał kolega wcześniej dałem szansę 380Pro, siedziałem z 4 godz. tylko z nimi na głowie. Przyzwyczaiłem się i stwierdziłęm że przeżyję. Następnie włączyłem głośniki i się ponownie załamałem że nie ma połowy dzięków! ponownie założyłem 380 i załamka, założyłem 598 jest lepiej ale dalej brak dołu i krzyczy. Więc ani jedne ani drugie kompletnie się moim skromnym zdaniem nie nadają. Piszę to nie po to aby odradzić zakup ale wziąć ze sklepu kilka modeli i posłuchać różnic i wybrać co komu pasuje. Ja ogólnie uważam że jakość tych słuchawek jest bardzo mizerna i nie warta 400-600zł max 200-300zł - czyli zdecydowanie przeszacowane. Szukać będę sprzętu droższego może tam znajdę coś co się chociaż trochę nadaje - może jakiś mniejszych firm (tak samo zrobiłem z głośnikami stereo). Dalej jestem w szoku ze kiedyś to była 100x lepsza jakość Audio! teraz liczą się jedynie zyski i chiny! i swiat tandetnych mp3. ma sa kra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj Beyerdynamic DT990pro lub DT880pro.

Te pierwsze maja większy bas i ostrzejszą górę, a drugie są bardzo neutralne (jedne z moich ulubionych).

 

Dziękuję bardzo. Chyba sprawdzę te drugie bo ostra/trzeszcząca góra w HD598 już mnei wyleczyłą z takich wynalazków. Szukam teraz @ warsaw gdzie to mozna sprawdzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widac, ze kolega nie bardzo wie o czym pisze (ocena sluchawkowego audio dzis) i zdanie wyrabia sobie po przesluchaniu 2 par sluchawek "najbardziej rozpoznawanej firmy" i jeszcze ma pretensje ze lepiej graja ze wzmacniacza :) Proponuje to samo co Domzz, przeczytac watek o "Sluchawkach wysokich lotow" na Audiohobby ewentualnie "Elektrostaty".

 

Za raczke:

 

 

http://audiohobby.pl/topic/10/26#koniec

 

http://audiohobby.pl/topic/10/4881#koniec

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchawki koss słyną z obfitego basu. Podejrzewam, że jesteś przyzwyczajony do średnicy podbudowanej podstawą basową. Nie trzeba mieć kolumn i wzmacniaczy takich jak twoje by zobaczyć jakie są braki słuchawek w stosunku do kolumn. No ale mówienie, że słuchałeś HD 4 godziny i poznałeś je bardzo dobrze jest dla mnie nieporozumieniem. Ja rozumiem to bardzo dobrze włączają się emocje i zupełnie inaczej oceniamy rzeczy niż to robimy gdy na chłodno. HD380 jednymi ze słuchawek najbardziej szczegółowych na średnicy. Gitary na nich niosą bardzo duża ilość informacji co mi się bardzo podoba. Aczkolwiek dla kogoś kto lubi funowy dźwięk rzeczywiście mogą nie podejść te słuchawki. A z Tobą chyba właśnie tak jest, bo HD598 nie są wcale lepsze od HD380 tylko inne, właśnie bardziej ocieplone i kolorowe.

 

Sytuacja jest podobna a nawet identyczna jak ze słuchawkami dokanałowymi dynamicznymi i armaturowymi. Przesiadając się z armatur na dynamiki uznamy, że dźwięk jest przebasiowiony i zamulony, a na odwrót uznamy, że basu niema a dźwięk jest suchy i nieprzyjemny w odbiorze.

 

600zł bym nie dał za HD380 gdyż w tej cenie poszukałbym czegoś ciekawszego w używkach, ale dałem za nie 250zł i w tej cenie rządzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widac, ze kolega nie bardzo wie o czym pisze (ocena sluchawkowego audio dzis) i zdanie wyrabia sobie po przesluchaniu 2 par sluchawek "najbardziej rozpoznawanej firmy" i jeszcze ma pretensje ze lepiej graja ze wzmacniacza :) Proponuje to samo co Domzz, przeczytac watek o "Sluchawkach wysokich lotow" na Audiohobby ewentualnie "Elektrostaty".

 

Za raczke:

 

 

http://audiohobby.pl...ic/10/26#koniec

 

http://audiohobby.pl.../10/4881#koniec

 

 

 

Napisałem w tym poście ponieważ chciałem wybrać słuchawki w cenie do 400-600zł (ponieważ miałem sprzet w takiej cenie) i model 380Pro ma bardzo duzo pochlebnych opinii. Strasznie rozczarowałem się że w tej cenie tak słabo/beznadziejnie to gra! I nie mam pretensji ze lepiej gra ze wzmacniacza tylko piszę że jakość dzwięku z innych źródeł to kompletne nieporozumienie i dziwi mnie że ktoś kupuję takie słuchawki za takie pieniądze które grają moim skromnym zdaniem fatalnie! HD380Pro 399 i HD598 599zł w EURO. Stwierdzam fakt - słuchawki zeby 'teraz' zagrały znośnie to trzeba wydać XXXX zł *tak mi się wydaje po przetestowaniu tych 2 modeli. Szkoda moim zdaniem pisać ze to dobry sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytaj ten wątek o którym Ci koledzy mówią.

 

Pomyśl sobie jaki wyraz twarzy mają ludzie co kupują Grado za ponad 2 tysiące a nie mają ich z czego napędzić i nie ich styl grania ! :D

 

To moim zdaniem nie jest kwestia ceny tylko preferencji. Sennheisery Ci nie podeszły. Podejrzewam, że bayery też nie przypadłyby Ci do gustu. Co nie znaczy, że to są słabe słuchawki bo nie grają tak jak twoje kolumny.... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchawki koss słyną z obfitego basu. Podejrzewam, że jesteś przyzwyczajony do średnicy podbudowanej podstawą basową. Nie trzeba mieć kolumn i wzmacniaczy takich jak twoje by zobaczyć jakie są braki słuchawek w stosunku do kolumn. No ale mówienie, że słuchałeś HD 4 godziny i poznałeś je bardzo dobrze jest dla mnie nieporozumieniem. Ja rozumiem to bardzo dobrze włączają się emocje i zupełnie inaczej oceniamy rzeczy niż to robimy gdy na chłodno. HD380 jednymi ze słuchawek najbardziej szczegółowych na średnicy. Gitary na nich niosą bardzo duża ilość informacji co mi się bardzo podoba. Aczkolwiek dla kogoś kto lubi funowy dźwięk rzeczywiście mogą nie podejść te słuchawki. A z Tobą chyba właśnie tak jest, bo HD598 nie są wcale lepsze od HD380 tylko inne, właśnie bardziej ocieplone i kolorowe.

 

Sytuacja jest podobna a nawet identyczna jak ze słuchawkami dokanałowymi dynamicznymi i armaturowymi. Przesiadając się z armatur na dynamiki uznamy, że dźwięk jest przebasiowiony i zamulony, a na odwrót uznamy, że basu niema a dźwięk jest suchy i nieprzyjemny w odbiorze.

 

600zł bym nie dał za HD380 gdyż w tej cenie poszukałbym czegoś ciekawszego w używkach, ale dałem za nie 250zł i w tej cenie rządzą.

 

No właśnie ja słucham dużo gitary Clapton, U2, Kings of Leon, Dire Straits itp + oraz ambitnej elektroniki nie wchodzmy już w szczegóły - klasyki nie słucham (muzyka fanowa rozumiemy że chodzi o pop itp róźne style muzyczne wypisałem wcześniej ponieważ chciałem pokazać na czym testowałem głośniki,a 'utwory' wyły wyselekcjonowane) Prooblem mam taki że gitary w 380 prawie nie słyszę, scena mi ginie gdzieś w tle i gitara nie ma pazura, Jestem najzwyczajniej rozczarowany. Żeby nie ciągnąć dalej tematu. Czeka mnie dużo godzin spędzonych na odsłuchach. Ciekawy jestem czy coś rozsądnego do 1000zł uda się kupic :/ Sprawdze polecane przez Ciebie DT880 i mam nadzieję że więcej nie będę szukał. Pozdrawiam serdecznie wszystkich

 

z Tym CAL! to nie było śmieszne ;) no może trochę, Miałem na chwile też te słuchawki oraz MDR-XB500. Pozostawie to bez komentarza. Jak znajdę to podzielę się z wami informacjami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ja słucham dużo gitary Clapton, U2, Kings of Leon, Dire Straits itp + oraz ambitnej elektroniki nie wchodzmy już w szczegóły - klasyki nie słucham (muzyka fanowa rozumiemy że chodzi o pop itp róźne style muzyczne wypisałem wcześniej ponieważ chciałem pokazać na czym testowałem głośniki,a 'utwory' wyły wyselekcjonowane) Prooblem mam taki że gitary w 380 prawie nie słyszę, scena mi ginie gdzieś w tle i gitara nie ma pazura, Jestem najzwyczajniej rozczarowany. Żeby nie ciągnąć dalej tematu. Czeka mnie dużo godzin spędzonych na odsłuchach. Ciekawy jestem czy coś rozsądnego do 1000zł uda się kupic :/ Sprawdze polecane przez Ciebie DT880 i mam nadzieję że więcej nie będę szukał. Pozdrawiam serdecznie wszystkich

 

z Tym CAL! to nie było śmieszne ;) no może trochę, Miałem na chwile też te słuchawki oraz MDR-XB500. Pozostawie to bez komentarza. Jak znajdę to podzielę się z wami informacjami :)

 

Brakuje Ci średnicy w hd380? :o Przecież one tym głównie grają..

Jak dla mnie to co słychać na HD380 wynika ze sprzętu towarzyszącego, a nie z nich samych, ale mimo wszystko dodam, że słuchawki monitorowe zazwyczaj mają mniejszą scenę i szczegóły podawane na twarz - np. sony mdr-7506.

@Od CALi lepiej imo wziąć shp5401 ;)

Napisałem w tym poście ponieważ chciałem wybrać słuchawki w cenie do 400-600zł (ponieważ miałem sprzet w takiej cenie) i model 380Pro ma bardzo duzo pochlebnych opinii. Strasznie rozczarowałem się że w tej cenie tak słabo/beznadziejnie to gra! I nie mam pretensji ze lepiej gra ze wzmacniacza tylko piszę że jakość dzwięku z innych źródeł to kompletne nieporozumienie i dziwi mnie że ktoś kupuję takie słuchawki za takie pieniądze które grają moim skromnym zdaniem fatalnie! HD380Pro 399 i HD598 599zł w EURO. Stwierdzam fakt - słuchawki zeby 'teraz' zagrały znośnie to trzeba wydać XXXX zł *tak mi się wydaje po przetestowaniu tych 2 modeli. Szkoda moim zdaniem pisać ze to dobry sprzęt.

 

Tak samo możesz napisać o Ferrari jeżdżąc na polskich drogach ;) Im coś lepsze tym bardziej wymagające, żeby pokazało na co je stać - nie dość, że tor słuchawkowy musi być dobrej jakości, to też mieć synergię. Im więcej wydasz na słuchawki, tym będą gorzej grać z tanim sprzętem.

 

Spróbuj Beyerdynamic DT990pro lub DT880pro.

Te pierwsze maja większy bas i ostrzejszą górę, a drugie są bardzo neutralne (jedne z moich ulubionych).

 

Skoro widzi on skrzeczącą górę na hd598 to mniemam, że na beyerach będzie jeszcze gorzej. Milewski81 nie zdziwiłbym się, gdybyś znalazł to czego szukasz w jakiś dużo tańszych słuchawkach.. Karty muzyczne zintegrowane ze wzmakiem czy bez dobre nie są. Wydaje mi się, że jakiś DAC, by się przydał.

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj Beyerdynamic DT990pro lub DT880pro.

Te pierwsze maja większy bas i ostrzejszą górę, a drugie są bardzo neutralne (jedne z moich ulubionych).

 

Skroro widzi on skrzeczącą górę na hd598, to sprzęt musi być winowajcą i na beyerach mniemam, że będzie jeszcze gorzej. Milewski81 pewnie bardziej by Ci przypadły na tym co masz np. tańsze sennheisery jak HD202.. W moim mniemaniu źródła były zbyt słabe i to jest przyczyną słabych osiągów słuchawek.

Napisałem w tym poście ponieważ chciałem wybrać słuchawki w cenie do 400-600zł (ponieważ miałem sprzet w takiej cenie) i model 380Pro ma bardzo duzo pochlebnych opinii. Strasznie rozczarowałem się że w tej cenie tak słabo/beznadziejnie to gra! I nie mam pretensji ze lepiej gra ze wzmacniacza tylko piszę że jakość dzwięku z innych źródeł to kompletne nieporozumienie i dziwi mnie że ktoś kupuję takie słuchawki za takie pieniądze które grają moim skromnym zdaniem fatalnie! HD380Pro 399 i HD598 599zł w EURO. Stwierdzam fakt - słuchawki zeby 'teraz' zagrały znośnie to trzeba wydać XXXX zł *tak mi się wydaje po przetestowaniu tych 2 modeli. Szkoda moim zdaniem pisać ze to dobry sprzęt.

 

Tak samo możesz napisać o Ferrari jeżdżąc na polskich drogach ;) Im coś lepsze tym bardziej wymagające, żeby pokazało na co je stać - nie dość, że tor słuchawkowy musi być dobrej jakości, to też mieć synergię. Im więcej wydasz na słuchawki, tym będą gorzej grać z tanim sprzętem.

 

No właśnie ja słucham dużo gitary Clapton, U2, Kings of Leon, Dire Straits itp + oraz ambitnej elektroniki nie wchodzmy już w szczegóły - klasyki nie słucham (muzyka fanowa rozumiemy że chodzi o pop itp róźne style muzyczne wypisałem wcześniej ponieważ chciałem pokazać na czym testowałem głośniki,a 'utwory' wyły wyselekcjonowane) Prooblem mam taki że gitary w 380 prawie nie słyszę, scena mi ginie gdzieś w tle i gitara nie ma pazura, Jestem najzwyczajniej rozczarowany. Żeby nie ciągnąć dalej tematu. Czeka mnie dużo godzin spędzonych na odsłuchach. Ciekawy jestem czy coś rozsądnego do 1000zł uda się kupic :/ Sprawdze polecane przez Ciebie DT880 i mam nadzieję że więcej nie będę szukał. Pozdrawiam serdecznie wszystkich

 

z Tym CAL! to nie było śmieszne ;) no może trochę, Miałem na chwile też te słuchawki oraz MDR-XB500. Pozostawie to bez komentarza. Jak znajdę to podzielę się z wami informacjami :)

 

Jak dla mnie to co słychać na HD380 wynika ze sprzętu towarzyszącego, a nie z nich samych, ale mimo wszystko dodam, że słuchawki monitorowe zazwyczaj mają mniejszą scenę i szczegóły podawane na twarz - np. sony mdr-7506 (hd380 akurat tak nie grają, ale średnica jest wyraźna).

 

A więc tak. To nie wiem do czego są te słuchawki ale chyba do lampowych wzmacniaczy za XXXXzł! Bo na wzmaczniaczu wartym około 1700zl (Stereo 2.0 dla mnie taki sprzęt to już niezłe audio) to nic nie slychać, na Iphonie też nie, na katach dzwiekowych w kompach tez nie, na i-riverze tez nie. Więc nie wiem do czego są te słuchawki. Na moim wzmacniaczu słyszę każdą regulację tonów, wysokich niskich, słyszę przepaść miedzy 380 a 598 jezeli chodzi o zachowanie sluchawek. Słyszę różnicę w szczegółach sceny, basu, midbasu, wysokich, średnich częstotliwości. Może w Euro sprzedali mi podróby! Jestem ciekawy czemu jedni płaczą słuchając muzyki na 380Pro a ja jestem załamany! Może to system głośników AE spaczył mnie ... czas pokaże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czytałem kilka stron wcześniej w temacie prównanie 380PRO do CAL. Jako że i ja słuchałem obu zestawów, moja opinia będzie zawierać elementy porównania.

Pierwsze odczucia nie są najlepsze: Dźwięk, szczególnie średnio-wysoki brzmi nienaturalnie. Wokale brzmiął tak przesadnie szczegółowo. Z braku lepszego słownictwa, porównam to do dźwięku uderzenia gonga, takie trochę syczące, poprzecinane setki razy. W tym momencie, po paru dniach, mam wrażenie, że to już się zdecydowanie zmieniło, albo mój słuch się przystosował.

Drugie wrażenie: Z taką izolacją ( uczucie jakby się było pod wodą) mogli nieco zrezygonować z tak mocnego podbicia tych najniższych basów, na rzecz nieco wyższych, bo brzmi to nieco przesadnie nisko.

 

I teraz grają już po kilka godzin dziennie, przez 5 dni. Instrumenty są dobrze zaznaczone, gdy mają przywalić mocą, to robią jak na razie średnio, (ale nie jest źle), ale wszystkie trzymają się "z boku" Nie wychodzą przed szereg, wszystkie dźwięki są jakby na jednej płaszczyźnie, której się słucha, można czytać te dźwięki, nie natomiast jak przy moim poprzednim zakupie, gdzie brzmiało to jak popis cyrkowy, gdzie słyszało się tylko najwyższe i/lub basowe dźwięki. Nic nie dzwoni tak jak w CAL, ani nie łupie na pierwszym planie tak jak w CAL… prawie… Bas niski jest, bardzo rzadko,ale jednak zbyt głośno podany. Przynajmniej dziś mi strasznie łupnęło przy kilku poszukiwaniach na YT. Tutaj zdecydowanie podbili niski bas, ale że jest on znacznie subtelniej i rzadziej stosowany w muzyce, więc to tak bardzo nie przeszkadza.Na pewno nie zagłusza, ale stwarza nieprzyjemne wrażenie tym głośnym pomrukiem.

 

W CAL podbity był wszędobylski średnio-wyższy, co było strasznie męczące i pompujące dźwięk. Napompowany basem dźwięk oczywiście może być spoko( ale w CAL było to przesadzone), tutaj trochę tego brakuje , ale z drugiej strony daje niesamowitą czystość piosenkom,wszystko słychać wyraźnie, a lekko cofnięta góra nie drażni i nie przeszkadza. Chociaż bywa nieco ostra, ale to chyba maniera z jaką Xonar podaje dźwięk. Nic nie jest zagłuszane przez wymysły hi-fi.

Dodatkowo łatwo zmodyfikować ich dźwięk eq foobara, bez jakichś patologii wielkich, parę kresek niżej najniższe basy i wielu piosenkach, gdzie bas jest mocny, daje to sporą ulgę. W CAL eq niestety nie dawało nic dobrego.

 

CAL i dla mnie miały koszmarny, dzwoniący, nienaturalny dźwięk. Te słuchawki skreślają każdą wadę jaką wg mnie miały w dźwięku CALe. Może nie są idealne, ale no bardzo przyjemnie się na nich słucha muzyki, są dobrze, bardzo starannie i solidnie wykonane, uszy w nich nie męczą (w przeciwieństwie do dźwięku i grzania CAL), są bardzo, BARDZO wygodne.

Grały na Xonar DX/XD(głównie) i Sansie Clip+( na playerze brzmiało to wg mnie dobrze, aczkolwiek są nieco ciche na nim).

Plusy:

+ duża „płaszyzna”, na której wszystkie dźwięki można łatwo wychwycić i bez problemu się wsłuchać

+niemęczący i nieprzekombinowany, dość naturalny, ciepły dźwięk

+wygoda!!nie sądziłem że słuchawki nauszne mogą być aż tak wygodne i przyjemne. Nawet gdy akurat nic nie słucham, bo play lista się skończyła, fajnie się w nich siedzi, takie przyjemne są dla uszu

+podatne na eq.

Minusy:

-niski bas, który momentami jest za mocno zaznaczony w piosenkach, przy głośnym graniu , to bardzo psuje wrażenie ogólne

- trochę wycofany wyższo- średni bas, przez co elementy perkusji go dotyczące, są z grane nieco "z tyłu"..

 

 

PS. Wie ktoś jak by je podłączyć pod E-MU 0404, starego modelu PCI z audio na 2x Jack żeński (kanał lewy i prawy), jakieś przejściówki?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja je bardzo lubię i się ich nie pozbędę, natomiast nie wielbię ich. W przedziale 200-300zł nie miały za bardzo konkurencji w oryginalnej cenie 600zł są po prostu dobre, ale nie wiem czy tyle bym za nie dał. Bardzo lubię ich charakter i mi się wydaje, że istotna jest wypowiedź Oblivion -> zagrają tak jakie źródło im zapodasz. Ten podbity lowbass z czasem ustępuje (dla mnie to wcale nie jest fajne) ale jak dla kogoś jest go za dużo, to jeszcze zdąży za nim zatęsknić. Ogólnie wychodzę z założenia, że nie ważne jak grają słuchawki puki sprawia to nam to przyjemność. Dlatego ja mogę słuchać z przyjemnością i HD380pro i brainwavz alpha :)

 

Jak zanosiłem parę nauszników do moich znajomych albo przychodzili oni do mnie, to w przeważającej liczbie przypadków najbardziej im się podobały HDeki i też wskazywali na nie jako słuchawki z najlepszym basem. No cóż... Powtórzę po raz 126... je można pokochać albo znienawidzić, nie można obok nich przejść obojętnie ;)

 

słuchawki monitorowe zazwyczaj mają mniejszą scenę i szczegóły podawane na twarz - np. sony mdr-7506.

 

W sumie nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że jest właśnie na odwrót ;) Scena musi być conajmniej dobra aby kontrolować efekty soniczne, a dźwięki nie powinny być bezpośrednie podawane na twarz bo rozrywkowo dobrze się tego słucha ale z czasem to męczy. Co prawda są słuchawki studyjne które można opisać tak jak Ty to zrobiłeś, ale zdaje mi się, to nie jest reguła.

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako słuchawki monitorowe miałem na myśli konstrukcje zamknięte dedykowane do studia. W każdym bądź razie nie miałem na myśli słuchawek "nie mających" sceny, ale takie, które są szczegółowe , także ath-m50, które również jako zamknięte sceny przepastnej nie mają.

 

Pokrótce na temat hd380 i akg k540 :

hd380 vs k540 :

 

hd380:

+fajne etui, zajmuje mało miejsca, świetne żeby zabrać na wakacje

+solidna konstrukcja, powinna wytrzymać lata

+bardzo dobra izolacja jak na zamknięty typ konstrukcji

-dźwięk aksamitno-plastikowy (dla niektórych jednak może być to duży plus, jednak jako odstęp od realności daję minus, osobiście mi się to też nie podoba)

-wysokich trochę ciut mało

-bas głównie ten niższy (dla niektórych może to być plus)

-efekt mikrofonowy kabla, denerwuje mnie to mocno przy oglądaniu filmów, w muzyce nie przeszkadza

k540:

+wyrównany bas, lecz niższego trochę mniej niż w hd'kach

+wysokich nie brakuje

+powietrze, otwartość

+bardziej uniwersalne do różnych gatunków muzyki

-wytrzymałość konstrukcji przeciętna

-wokal trochę wycofany, więc tor słuchawkowy dla nich powinien faworyzować średnicę

 

Zarzut o zapiaszczeniu k540 odrzucam, być może, na niektórych źródłach, czy głośnościach daje się to we znaki (ja słucham cicho). Przychylam się raczej do tego zdania:

 

Stawiam na to, ze jak zawsze rzecz w indywidualnych preferencjach, gustach - wyobrazeniu o naturalnym brzmieniu oraz muzyce jakiej sie slucha :) Niektorzy audiofile nazywaja chyba Wasz "piasek" tez "szklistoscia" - kojarzy im sie to z rozsypanymi drobinkami szkla. Tak gra wiele uznanych lamp Siemensa np. a przeciwienstwem sa Mullardy. Mnie to sie zawsze podobalo, ale sa tez osoby ktroego tego nie znosza. W mojej bibliotece roznorodnego jazzu i klasyki jest bardzo duzo - a szalenie lubie dzwiek miotelek i talerzy na tak wlasnie brzmiacych sluchawkach i systemach.

 

 

 

---errata----

 

 

PS. Chyba juz wiem o co Wam chodzi akurat teraz slucham Soulfood - Vincent - Golden Gate. Tutaj wlasnie slysze wspomniany "piasek" - co na K701 ktore mam podpiete do dziurki obok wystepuje tez, ale troche mniej - jezeli to to, to zgadzam sie ze K540 sa w grupie sluchawek ktore tak wlasnie graja, K701 w takim razie tez - ale w mniejszym stopniu. Podobnie jest tez na "Reworks - Hefner - Everyday". Pewnie to o to Wam chodzi.

 

Dorzucilem jeszcze ATH M50 - w jednym i drugim kawalku gora jest czytelna ale solidnie zgaszona w porownaniu do i K540 i K701. Nie ma ani piasku, ani "blasku" ani szklistosci czy powietrza np. :)

 

 

Ah i na pewno zgadzam sie z tym, ze dolna srednica w K540 jest w niedostatku (co tez z reszta dobrze widac na wykresie) oraz w sumie ilosciowo basu bym im odjal bo dla mnie jest go nawet troche za duzo, za to podoba mi on sie gdyz jest raczej "twardy" a nie "tlusty" (jak w M50). Pod wzgledem barwy czy pod katem separacji instrumentow spisuja sie dla mnie lepiej niz np. ATH M50 czy HD 380 Pro na ktorych muzyka akustyczna czy klasyka sa dla mnie wlasciwie niesluchalne, bo zlewa sie w jedna "mase".

 

Sa tez dla mnie o niebo wygodniejsze niz zamkniete HD 380 Pro i ATH M50, nie poca sie w nich tak uszy gdyz jest wentyalcja dzieki pol-otwartej konstrukcji no i pady nie sa z pseudo-skory - dlatego lubie uzywac ich w biurze.

 

PS. Ta "szklistosc" a'la Siemens o ktorej wspominalem tez w K540 jest w troche wiekszej ilosci niz w K701. W M50 brak kompletnie takiego "zjawiska" :)

 

Apropo's sykow w ogole jako takich - powinniscie posluchac Grado GS1000 - na sasiednim forum audiohobby.pl - porownywano je swego czasu do weza w glowie.

 

 

 

 

Jeszcze odniosę się do tego (komentarz na temat k540):

 

Piasek przy talerzach dla mnie: nie ma pojedyńczych uderzeń uderzenie pałeczką w talerz brzmi jak uderzenie szczoteczką. Billy Cobham wszystkie płyty, Al Jarreau mam przy sobie trzy ale na wszystkich słychać.

 

Osobiście przy tej muzyce wolę dużo bardziej k540 niż hd380.

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie lubię senki za to, że grają inaczej od wszystkich innych słuchawek. Mimo mi się od czasu do czasu na nie przenieść i cieszyć się tym jak grają, głównie chodzi mi tu efekty przestrzenne. Po za tym, co raz częściej mnie mdli od ciepłego dźwięku, bardzo sobie polubiłem chłodniejszą barwę i bardziej analityczne granie i taką szkołę właśnie reprezentują HDeki. :) Ogólnie M50 stawiam wyżej jeśli chodzi o SQ, no ale zdecydowałem się pozostać przy senkach, bo po prostu je lubię :) MS1i też stawiam wyżej, choć w ogóle porównywanie ich do konstrukcji otwartych jest dla mnie trochę pomylone. Natomiast uważam, że w Jazzie takie 380-tki spisują się świetnie i tu nic nie mogę im zarzucić. Góry mi nie brakuje, nie jest jej dużo, ale przy separacji instrumentów i lokalizacji źródeł jest jej bym powiedział w sam raz, a jest świetnej jakości talerze wybrzmiewają lepiej niż powinny ;)

 

@oblivion Jak powiedziałeś o efekcie mikrofonowym to się zdziwiłem, bo nie pamiętałem aby taki występował. I rzeczywiście jest, lecz ja jakoś nigdy nie zwróciłem uwagi, w ogóle mi nie przeszkadzał, a używałem słuchawek również jako portable.

 

Rozmawiałem z Traumą i on miał bardzo dużo świetnych słuchawek jednak zawsze kolejna para szła OUT a senki zostawały. Więc dobrać do nich odpowiednie źródło i wzmaka i można Cieszyć się całymi latami - one wytrzymają :)

Edytowane przez Syler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem hd380 pro. Słucham ich w połączeniu z denonem DCD-1420 i jest bardzo fajnie, ale jestem ciekaw jaki bym musiał kupić wzmacniacz do tego żeby uzyskać dużo lepszy niż mam teraz dźwięk (tzn ile minimalnie bym musiał zapłacić za takiego wzmaka i co to za wzmak miałby być :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi słuchawkami dobierając różne źródła można uzyskiwać bardzo różne efekty dźwiękowe i ciężko mi się zdecydować który efekt jest dla mnie lepszy. Nie mniej cały czas słuchawki grają bardzo przestrzennie. Jak na razie największą przestrzeń i lekkość grania uzyskałem na Forum608 IV gra to wręcz kosmicznie :). Jeśli mówisz, że z denonem się zgrały to musi to już bardzo dobrze grać, więc nie widzę sensu abyś coś miał dokupić. :)

 

Cieszę się, że Ci się spodobały bo kolega kilka postów wcześniej zwrócił je do sklepu jako totalną porażkę. Jak widać mogą się podobać. :D

 

Ja ich słucham z wielką przyjemnością już na moich playerach, w tym momencie dokładnie na Zune HD i jak dla mnie jedno jest dla nich dobre określenie.... >

 

WoW B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, z Forumem IV stanowią świetny duet :) Jedną z największych zalet tych słuchawek jest to że one nie potrzebują jakiegoś wybitnego toru, już z dziurki Cowona E2 jest dobrze i można cieszyć się muzyką, Oczywiście pod wzmakiem są bardziej "dociążone", dźwięk jest bardziej wypełniony ale nie jest to jakaś przepaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[..]

-efekt mikrofonowy kabla, denerwuje mnie to mocno przy oglądaniu filmów, w muzyce nie przeszkadza

[..]

 

może zmień filmy? :ph34r:

 

 

hd380 to specyficzne słuchawki, potrafią być męczące - monstrualny niski dół i niemal brak midbasu; średnica trochę trzeszcząca; stłamszona góra. mimo to jednak bardzo dobrze je wspominam. gdyby nie ich ciągle wysoka cena, to pewnie bym kupił je jeszcze raz. pod względem ergonomii, to jedne z bardziej praktycznych słuchawek jakie miałem. i dla mnie właśnie ze względu na odpinany kabel, małe etui te słuchawki górują nad innym. jakby miały skórzane pady i bardziej rasowe brzmienie, to nie oddałbym ich za nic ;)

Edytowane przez nr9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie lubię senki za to, że grają inaczej od wszystkich innych słuchawek. Mimo mi się od czasu do czasu na nie przenieść i cieszyć się tym jak grają, głównie chodzi mi tu efekty przestrzenne. Po za tym, co raz częściej mnie mdli od ciepłego dźwięku, bardzo sobie polubiłem chłodniejszą barwę i bardziej analityczne granie i taką szkołę właśnie reprezentują HDeki. :)

Dla mnie trochę za chłodne, albo odbarwione. Mnie bez uzyskania ciepełka taka muzyka nie pociąga, jest trochę sztuczna, bez życia, więc sprzętem towarzyszącym trzeba trochę je umuzykalnić, przynajmniej w moim przypadku :) Ale to już kwestia preferencji ja najwyraźniej z ocieplonego grania nie wyrosłem jeszcze :P

 

U mnie bardziej sprawdzają się jako słuchawki na wyjazd i kiedy jest potrzebna izolacja. Odnośnie przestrzeni to szczególnie głębia bardzo fajna, tylko się zastanawiam, czy przesunięcia dźwięków nie są uzyskane sztucznie.

 

W kwestii góry to może źle określiłem jako jej ciut mało, tylko po prostu trzeba znaleźć coś synergistycznego, zamiast np. z uwydatnioną średnicą bo wtedy nie jest najlepiej :)

 

 

 

@nr9

 

Przy minimalnych ruchach głowy, a nawet ich praktycznym braku ten kabel udaje mi się usłyszeć, niby cicho to słychać, ale mnie denerwuje na filmach :D

 

Nie chodzi mi o bardziej typowy efekt mikrofonowy, jak np. przy kablu sonolene 3014 :)

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kto lubi, ja tam nic plastikowego w ich dźwięku nie słyszę, wręcz przeciwnie - jest realizm, przez umiejętność oddania wszystkich szczegółów.

 

Widzisz wielu zalet HDków w swoim zestawieniu nie napisałem, a ja mógłbym niektóre wymienione przez ciebie jako plusy cechy K540 potraktować jako wady w stosunku do senków, ze względu na upodobania.

 

Po za tym dobrze dobrane źródło to podstawa, mało jest słuchawek które ze wszystkiego zagrają naprawdę dobrze. Chociaż ja nie dobierałem źródła u mnie z tym co mam to po prostu gra :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności