Skocz do zawartości

Alternatywa dla HD 25-1


fallow

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 483
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

ja tam wole t39 :) nieduzo, ale wolę :)

no coz, kazdy cos lubi :) ja jako wypadowy player zostawilem np. clixa2. Dalej kreci mnie tam ten mruczacy bas, Eternality Ty pewnie wiesz dobrze o czym mowie, bo sam byles userem Clixa2 :) Boli jednak bardzo brak obslugi bezstratnych formatow lub dobrej OGG. Na wypady jednak starcza. Na wyjazdy lub do biura zostaje Karma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ciekawe czy te same objawy beda, co inni mieli przy ich 'wygrzewaniu' :). tak swoja droga to moze bys cos skrobnal na wstepie jak ci sie widza... ;)

Uzyje wiec textu ktory juz napisalem odnosnie pierwszych wrazen na audiohobby i przeniose to tutaj Caleb, bo jakos tak sie utarlo ze tu sie mowi o alternatywach dla HD 25-1 :):) Zeby w watku o wygrzewaniu nie robic balaganu.

 

W tej chwili odbieram to mniej wiecej tak, ze to sa jednak 2 zupelnie rozne typu prezentacji probujace przedstawic naturalnosc od zupelnie innej strony.

 

Moje GS1000 nie graja jeszcze tak dlugo jak np. Pastwy i w tej chwili dostrzegam znaczaco wieksza dynamike w E9. Potega basu jest tez uderzajaca. W GS1000 najnizszy bas gra ciszej niz sredni i wysoki. Tutaj w E9 najnizszy jest tak samo slyszalny jak sredni i wysoki. Do tego impakt jest ogromny, jest wzorowe wypelnienie, faktura, kontur i barwa.

Moze tez GS1000 nie uzyskaly jeszcze swojego "docelowego" charakteru.

 

Na pewno E9 oferuja wiecej barw i wypelnienie jest ...ujmujac to troche inaczej dobitne, dosadne. To jest dzwiek wypelniony po brzegi. Wielki dzwiek po prostu. Nie wiem jak udalo sie wyposrodkowac taka rownowage miedzy attackiem i releasem oraz sustainem i decayem ale to po prostu brzmi "pelnie". Ma sie wrazenie pelni dzwieku.

 

Natomiast naczytalem sie bardzo duzo o gorze ktora chce zaatakowac sluchacza za pomoca noza w GS1000. Mnie sie to jeszcze poki co nie przytrafilo. Mam standardowy kabel. Wszystko dzieje sie jakby w bezpiecznej odleglosci i chroni nas przestrzen. Byc moze wazne jest tez to, ze mnie akurat duza ilosc gory nie przeszkadza. Lubie i tyle.

 

Jeszcze dodam o tym basie w E9 - szalenie latwo jest rozronic fakture czy tez nawet male zmiany w tonacji basu. Odwzorowanie jest po prostu swietne.

 

GS1000 natomiast sa dla mnie zdecydowanie bardziej naturalnymi Grado niz RS2 czy RS1. Dodatkowo tchnieta zostala w nie przestrzen. Jest tu naturalnosc ktorej moim zdaniem brakowalo w RS, ale udalo sie zachowac ta swietna akustyle a'la live znana z Grado. Wypelnienia takiego jak w E9 jednak nie ma, i nie ma tej dosadnosci ktora przy kazdej barwie po prostu stawia kropke nad i. Wiele sluchawek tej kropki nie potrafi postawic.

 

Jednak, kiedy zakladam na glowe E9 po GS1000 czuje sie lekko uwieziony i przytloczony - jak gdyby ktos podcial mi skrzydla. Kiedy znow zakladam za jakis czas GS1000 czuje jakbym nabral powietrza. Jest tu po prostu niebywalosc i i magia. Zapomina sie o tym, ze slucha sie muzyki na sluchawkach a dzwiek dochodzi z roznych stron i wplata sie w sluchacza.

 

Moim zdaniem, nie za bardzo doswiadczonego sluchawkowca, obie formy sa poprawne w kontekscie naturalnosci.

 

Po prostu nie ma sluchawek ktore odadza akustyke sali koncertowej w filharmonii, akustyke kameralnego koncertu jazzowego bez naglosnienia, akustyke koncertu na stadionie chorzowskim czy choru koscielnego :) ( a moze sa ? )

 

I to nie jest tez tak, ze np. E9 sprawdzaja sie swietnie w konkretnych gatunkach muzyki a GS1000 w innych.

Bo mozna by pomyslec ze np. rock czy elektronika zabrzmi na E9 swietnie a Jazz na GS1000. (Tylko przykladowo).

Ten sam utwor ktory brzmi dosadnie i pelnie na E9 - tak jak wydawaloby sie brzmiec powinien, na GS1000 potrafi zabrzmiec metafizycznie. Trudno powiedziec co wolec...oj bardzo trudno.

 

Tak czy siak, to tyle odnosnie pierwszych bardzo swiezych wrazen. Jak dla mnie nie ma zwyciezcy i obawiam sie, ze nie bedzie :) bede musial po prostu wybrac rodzaj prezentacji - ktora bardziej trafia w moje pragnienia. Tylko jak to zrobic, skoro oba sa tak swietne.

 

http://www.audiohobby.pl/topic/4/26/34

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja takie w sumie trochę offtopowe zadam pytanie. Jaką przejściówkę kupić duży jack->> mały jack, abym nie odczuł utraty jakości (oryginalny od 595 skrzywiłem i teraz niski bas stał się niekontrolowany i lekko buczy :/)? Czy wystarczy pierwsza lepsza przejściówka z allegro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja takie w sumie trochę offtopowe zadam pytanie. Jaką przejściówkę kupić duży jack->> mały jack, abym nie odczuł utraty jakości (oryginalny od 595 skrzywiłem i teraz niski bas stał się niekontrolowany i lekko buczy :/)? Czy wystarczy pierwsza lepsza przejściówka z allegro?

Z jednej strony jakas z dobrym gniazem i wtykiem wystarczy :)

Z jednej i pol - nie za bardzo :)

Z drugiej moze uda sie kupic taka sama :) ?

Z trzeciej post Ogorka (druga czesc jest o przedluzkach) :) -> http://forum.mp3store.pl/index.php?showtop...mp;#entry364169

:):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz się szarpnąć na jakąś pozłacaną ale większej różnicy poza wizualną chyba nie odczujesz.

 

Co do tematu - trochę amatorsko się zachowam ponieważ nie słuchałem HD25-1 ale znalazłem genialne słuchaweczki zamknięte, które chętnie porównałbym z hd'kami. Beyerdynamic DT 48E. Jest wersja 200 Ohm i 25 Ohm.

Miałem okazję posłuchać 200Ohm na H320. Zadziwiające ciśnienie i dynamika jak na tak oporne słuchawki w zestawieniu z raczej kiepską amplifikacją. Nie mogę się doczekać posłuchania wersji 25 Ohmowej. Jeśli mam dobrego nosa będzie genialnie brzmiało :) Niestety cena jest współmierna do możliwości i wynosi ok. 1200PLN. Genialne trzymanie - docisk wydaje się bardzo mocy ale są jednocześnie niesamowicie wygodne. Niestety obawiam się, że na dłuższą metę będą grzały. Mimo to uważam, że są ponadprzeciętnie ciekawym produktem i pewnie staną się częścią mojego zestawu zamkniętego :)

 

Jedyne z czym mogę je porównać to customki i muszę przyznać, że 48'semki nie odstają od nich w niczym, a w wersji 200Ohmowej bas jest o wiele szybszy choć czuć, że brakuje mu polotu i łatwości zejścia jaką dysponują customy.

 

48'semki będą więc taką domową alternatywą moich customów. Nie wiem czy mogą być alternatywą dla HDków ale z pewnością warto rozważyć ich zakup jeśli już decydujemy się na zakup słuchaweczek zamkniętych w tym przedziale cenowym.

 

pozdrawiam

 

edit: są to słuchaweczki raczej kierowane na rynek pro - nie spodziewajcie się więc wodotrysków :) Raczej dobrze ułożonego brzmienia i wszystkiego na swoim miejscu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałbym w takim razie o Audio Technikach ATH-W5000 albo ATH-W1000. Jest jeszcze Victor HP-DX1000. Takie mam skojarzenia z ich opisów.

 

W5000 nie sa bezposrednie a W1000 nie sa nawet odrobine podobne do HD 25. Owszem - obie pary maja wysunieta srednice (jak to wieksze AT) ale to zupelnie inna szkola grania. W1000 maja faktycznie bardzo ladne wokale ale poza tym niewiele - sluchalem tylko 2 egzemplarzy ale jak dla mnie byly strasznie mulace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I w taki sposob tworza sie plotki - albo inaczej dziala to jak gluchy telefon.

 

eRazel powiedzial w jakims watku, ze mozliwe ze wspomnialem tak kiedys w prywatnej rozmowie z nim i sam nie jest pewien czy tak rzeczywiscie bylo czy mu sie wydaje.

 

Ja takze sobie tego nie przypominam, bo raczej bezposredniosc i granie do glowy HD 25-1 mozna porownac z UM2. Do SE530 juz bardziej pasowalby HD 595.

Byc moze powiedzialem, ze HD 25-1 to bardziej UM2 w sposobie grania tyle ze z technicznym odwzorowaniem SE530 ;) Ale na pewno nie powiedzialem ze to odpowiednik SE530 w sposobie grania ;)

 

W tym samym watku powiedzialem tez, ze jesli jednak kiedys cos takiego chlapnalem to bylo to porownanie bardzo chybione :)

 

Eeeee - to nie tak bylo :) To zdanie pochodzi z ostatniego meetu i jest wypadkowa naszej rozmowy o dokanalowkach. To ja stwierdzilem ze HD 25 ma to co qjays'y a czego nie maja se530 - czyli gore. Nie znaczy to ze senki graja podobnie do jays'ow czy shure'kow - po prostu podobalyby mi sie IEM'y o podobnej sygnaturze dzwiekowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz się szarpnąć na jakąś pozłacaną ale większej różnicy poza wizualną chyba nie odczujesz.

 

Co do tematu - trochę amatorsko się zachowam ponieważ nie słuchałem HD25-1 ale znalazłem genialne słuchaweczki zamknięte, które chętnie porównałbym z hd'kami. Beyerdynamic DT 48E. Jest wersja 200 Ohm i 25 Ohm.

Miałem okazję posłuchać 200Ohm na H320. Zadziwiające ciśnienie i dynamika jak na tak oporne słuchawki w zestawieniu z raczej kiepską amplifikacją. Nie mogę się doczekać posłuchania wersji 25 Ohmowej. Jeśli mam dobrego nosa będzie genialnie brzmiało :) Niestety cena jest współmierna do możliwości i wynosi ok. 1200PLN. Genialne trzymanie - docisk wydaje się bardzo mocy ale są jednocześnie niesamowicie wygodne. Niestety obawiam się, że na dłuższą metę będą grzały. Mimo to uważam, że są ponadprzeciętnie ciekawym produktem i pewnie staną się częścią mojego zestawu zamkniętego :)

 

Jedyne z czym mogę je porównać to customki i muszę przyznać, że 48'semki nie odstają od nich w niczym, a w wersji 200Ohmowej bas jest o wiele szybszy choć czuć, że brakuje mu polotu i łatwości zejścia jaką dysponują customy.

 

48'semki będą więc taką domową alternatywą moich customów. Nie wiem czy mogą być alternatywą dla HDków ale z pewnością warto rozważyć ich zakup jeśli już decydujemy się na zakup słuchaweczek zamkniętych w tym przedziale cenowym.

 

pozdrawiam

 

edit: są to słuchaweczki raczej kierowane na rynek pro - nie spodziewajcie się więc wodotrysków :) Raczej dobrze ułożonego brzmienia i wszystkiego na swoim miejscu :)

 

Jezeli to mja byc domowe sluchawki to wybor zamknietych masz sporo wiekszy - AT, Denony, AKG. Alternatywa dla HD 25 powinna byc chyba jednak przenosna bo to jest jeden z glownych atrybutow tych senkow. No chyba ze komus podoba sie wylacznie taka prezentacja i nie jest w stanie znalezc duzych sluchawek ktore mu podejda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniane przeze mnie BD'ki mogą spokojnie robić za przenośne. Może jedynie waga jest większa niż powinna. Co do trzymania to można w nich skakać na bungee i prędzej lina się zerwie niż one spadną :) Takie robią wrażenie po nałożeniu na głowę. Mają jednak swój odpowiednik w kompletnie przenośnej obudowie. Ba - jest to zresztą jedna z najładniejszych konstrukcji jakie widziałem. Model DT 48. Chyba nie ma żadnych dodatkowych oznaczeń. Niestety póki co nie znalazłem nigdzie możliwości zakupienia tej wersji :) Jest ona na stronce beyera ale też zdjęcie widnieje tylko przy opisie serii http://www.beyerdynamic.de/broadcast-studi...binationen.html po prawej stronie od tekstu. Nie ma niestety tych słuchaweczek w spisie produktów. Na poakowaniach serii DT 48 są te właśnie słuchaweczki - w zasadzie na każdym opakowaniu :)

 

W Poznaniu jednak w sklepie, który sprzedaje Bd tego modelu również nie ma i nie ma możliwości zamówienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@siloe, Ty niezły model wyczaiłeś. :) DT48 A.00 służy do pomiarów audiometrycznych, więc musi mieć bardzo wierny i wyrównany w paśmie przetwornik. Mnie by interesowała wersja 200 DT48 E, najlepiej w dwóch egzemplarzach - 200 ohm do domu i 25 ohm do biura. :rolleyes:

http://eastern-europe.beyerdynamic.com/en/...Hash=ea00ad4144

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niop - liniówki dośc niezłe. Znalezione całkiem przypadkiem. Sprzedawca nawet nie wiedział co to za model i za ile ma go sprzedawać :)

 

Do pracy są idealne jeśli ktoś zajmuje się masteringiem, nagłośnieniem itd. Taka nieco bardziej dynamiczna wersja HD265. Takie HD265 z jajem :) Przy tym nic się specjalnie nie wybija choć nie wiem jak będzie z trzymaniem w ryzach w wersji 25 Ohm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No kurde...niezla wyczailes ciekawostke Siloe :D:D :)

 

Nawet design maja calkiem w porzadku na tych zdjeciach.

 

Bardzo jestem ciekaw jak one graja, SPL 105 dB wiec nie jest zle, ale jednak HD 25-1 maja 120 dB (mysle w kontekscie podlaczenia ich do playera)

 

Tak czy siak, super byloby moc ich posluchac i z playera i ze sprzetu stacjonarnego i zobaczyc na wlasnych uszach. To kto kupuje pierwszy :P:) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no pewnie ja :) Majkel też się kusi. Z tym, że ja z pewnością poszukam jeszcze tych z aluminiowym pałąkiem i zobaczę czy są w miarę wygodne bo wizualnie są genialne i mógłbym nimi zaczarować moją kobicinę, która jak dotąd nie daje się do hobby przekonać :)

 

Tak czy siak wersja 25 Ohm musi u mnie wylądować i na tym poprzestaną poszukiwania domowych zamkniętych. Nie będę się szarpał na żadne Denonki, ATH, Ultrasony i inne wynalazki. Pozostawię sobie ukłon w stronę audiofilii w słuchawkach otwartych :)

 

Tęsknię już za tą lekkością więc tam czegoś poszukam. W zamkniętych postawię na liniowe konstrukcje :) Będą jako wół roboczy do testów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniane przeze mnie BD'ki mogą spokojnie robić za przenośne. Może jedynie waga jest większa niż powinna. Co do trzymania to można w nich skakać na bungee i prędzej lina się zerwie niż one spadną

 

Żeby sie tylko linka nie urwała . :D

 

One są naprawdę potwornie ciężkie . 400 gramów bez kabla :o

- nie przypominam sobie abym się zetknął ze słuchawkami które by

ważyły jeszcze więcej .

 

Beyerdynamic chwali się , że DT48 to w ogóle pierwsze produkowane

na świecie słuchawki z przetwornikami dynamicznymi . Jch pierwsza edycja

to rok 1937 - a więc jest to modek z bardzo długą , przeszło 70 letnią brodą

, który miał na pewno bardzo wiele wcieleń czy inkarnacji

 

Mała popularność DT48 i to co można o nich przeczytać na stronie Beyerdynamica

sugeruje że mogą być to jedne z nielicznych , aktualnie dziś produkowanych słuchawek

z charakterystyką czestotliwościową / korekcją akustyczną typu " free-field"

W takich słuchawkach nie ma pogłosów ,uprzestrzenniających efeków akustycznych

, ale niestety cechą takiej "neutralności" jest anihilacja jakiejkolwiek przestrzeni .

 

Od konca lat 60-tych w słuchawkach - w zasadzie jako standard stosuje się powszechnie

korekcję typu diffuse-field , która naśladująca zniekształcenia charakterystyczne dla

dźwięku słuchanego na głośnikach - czyli stymuluje zniekształcenia

powstające zamkniętej przestrzeni pokoju , a także przez głowę słuchającego

( tzw Head Related Transfer Function ) - dotyczy to głównie góry pasma przenoszenia

> czyli częstotliwoście powyżej 1kHz .

 

sluchawki_w_studio_diffuse.jpg

 

O ile charakterystyka diffuse-field była kiedyś nowością > i AKG przy wprowadzeniu

tej metody korekcji do swoich modeli słuchawek profesjonalnych nie omieszkało

tego zaznaczać w ich nazwach ( AKG-K240DF czy AKG-K270DF ) , to dziś stała się

tak powszechna - także w tzw modelach " studyjnych" , że modeli z

korekcją " free-field" naprawdę ze świecą szukać . Może te DT48 , to taki

"ostatni Mochikanin " ??? :D ( w każdym razie wersja o której wspomniał Majkel

- DT48 A.00 która służy do pomiarów audiometrycznych z całą pewnością

powinna mieć taką "przezroczystą " charakterystykę )

 

Bardzo jestem ciekaw jak one graja, SPL 105 dB wiec nie jest zle,

ale jednak HD 25-1 maja 120 dB (mysle w kontekscie podlaczenia ich do playera)

 

HD 25-1 mają SPL = 120 ohm pomierzony dla napięcia ( 1V )

Gdyby poprzeliczać to dla mocy ( 1mW ) , to nawet na papierze

wyszłoby jakieś 15dB mniej > czyli ok. 105 dB/mW .

 

W rzeczywistości SPL może być jeszcze mniejszy - firmy produkujące słuchawki

łgają pod tym względem na potęgę i zawyżają realną skuteczność średnio o jakieś 10dB :D

Beyerdynamic pod tym względem na pewno nie jest wyjątkiem - ostatnio słuchałem

nieco dłużej Beyerdynamiców DT 880 (2005 /odmiana " konsumencka" / 250 ohm )

i muszę powiedzieć że nie podzielam zachwytów Majkela , że ten model słuchawek

łatwo daje się napędzić z portable playera . Moim zdaniem tak niestety nie jest . :(

W bezpośredniej konfrontacji nawet 300 ohmowe Sennheisery HD-600 okazały się

od Beyerdynamiców DT880 o tych kilka decybeli głośniejsze i łatwiej " napędzalne "

- choć z ręką na sercu - HD600 to na pewno też nie są słuchawki, które szczególnie

nadają się do użytkowania ze sprzętem portable bezpośrdnio . :huh:

 

Wypadałoby używać jednak wzmacniacza - choć zaobserwowałem, że jakoś się

tak porobiło , że amp coraz częsciej zaczął występować dziś w charakterze korektora

brzmieniowego , niż w swojej nominalnej , prymarnej roli - czyli amplifikacji sygnału . :huh:

Miałem ostanio przyjemność odsłuchu nowego nabytku Ogórka - czyli Little Dot MK I

Ten amp nie tylko bardzo ładnie gra , ale nawet zewnętrznie jest bardzo efektowny ,

tylko ta amplifikacja jest w nim tak naprawdę ..... "ujemna" . :o Karma odkręcona do oproru

gra prawie dwa razy głośniej , niż Karma odkręcona do oporu podpięta do Little Dot MK I

odkręconego do oporu . Może przydałby się jeszcze do kompletu , jakiś trzeci wzmak

słuchawkowy , tylko że tym razem już z "dodatnim wzmocnieniem " ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beyerdynamic pod tym względem na pewno nie jest wyjątkiem - ostatnio słuchałem

nieco dłużej Beyerdynamiców DT 880 (2005 /odmiana " konsumencka" / 250 ohm )

i muszę powiedzieć że nie podzielam zachwytów Majkela , że ten model słuchawek

łatwo daje się napędzić z portable playera . Moim zdaniem tak niestety nie jest . :(

W bezpośredniej konfrontacji nawet 300 ohmowe Sennheisery HD-600 okazały się

od Beyerdynamiców DT880 o tych kilka decybeli głośniejsze i łatwiej " napędzalne "

- choć z ręką na sercu - HD600 to na pewno też nie są słuchawki, które szczególnie

nadają się do użytkowania ze sprzętem portable bezpośrdnio . :huh:

 

Coz - musze sie z tym zgodzic. DT990 da sie od biedy doprowadzic do odpowiedniej glosnosci na grajku ale to nie jest zdecydowanie to brzmienie. Tnace wysokie i mulacy bas to typowy efekt takich ekperymentow

 

Wypadałoby używać jednak wzmacniacza - choć zaobserwowałem, że jakoś się

tak porobiło , że amp coraz częsciej zaczął występować dziś w charakterze korektora

brzmieniowego , niż w swojej nominalnej , prymarnej roli - czyli amplifikacji sygnału . :huh:

Miałem ostanio przyjemność odsłuchu nowego nabytku Ogórka - czyli Little Dot MK I

Ten amp nie tylko bardzo ładnie gra , ale nawet zewnętrznie jest bardzo efektowny ,

tylko ta amplifikacja jest w nim tak naprawdę ..... "ujemna" . :o Karma odkręcona do oproru

gra prawie dwa razy głośniej , niż Karma odkręcona do oporu podpięta do Little Dot MK I

odkręconego do oporu . Może przydałby się jeszcze do kompletu , jakiś trzeci wzmak

słuchawkowy , tylko że tym razem już z "dodatnim wzmocnieniem " ? :D

 

Uuuu - to fatalnie ... A zastanawialem sie czy nie wziac go do zestawu portable ... No coz - moze jeszcze wroca czasy kiedy wzmacniacz byl wzmacniaczem a nie filtrem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadałoby używać jednak wzmacniacza - choć zaobserwowałem, że jakoś się

tak porobiło , że amp coraz częsciej zaczął występować dziś w charakterze korektora

brzmieniowego , niż w swojej nominalnej , prymarnej roli - czyli amplifikacji sygnału . :huh:

Miałem ostanio przyjemność odsłuchu nowego nabytku Ogórka - czyli Little Dot MK I

Ten amp nie tylko bardzo ładnie gra , ale nawet zewnętrznie jest bardzo efektowny ,

tylko ta amplifikacja jest w nim tak naprawdę ..... "ujemna" . :o Karma odkręcona do oproru

gra prawie dwa razy głośniej , niż Karma odkręcona do oporu podpięta do Little Dot MK I

odkręconego do oporu . Może przydałby się jeszcze do kompletu , jakiś trzeci wzmak

słuchawkowy , tylko że tym razem już z "dodatnim wzmocnieniem " ? :D

 

Prawdę powiedziawszy to jest to zerowe a nie ujemne wzmocnienie ;)

 

Tzn. KARMA na glóśności 23 gra tak samo głośno bez amp-a jak z ampem na max-a

 

ALE !!! jednak cos sie dzieje. Dzwięk na CAL! + KARMA jest średni. Z amp-em bardzo dobry. Bas dobrze kontrolowany.

 

To raczej nie filtr tylko (chyba) inne warunki pracy słuchawek, lepsze dopasowanie impedancji itp, itd.

 

Ten amp ma przełącznik z tyłu opisany jako GAIN - 2,4,8

 

2 - jest opisany jako dla czułych niskoomowych słuchawek. I w tym położeniu gra doskonale z CAL!

 

Inna sprawa, że @getz słucha bardzo głośno. Ja rozumiem, że masz sporo nagrań zmuzyką klasyczną nagranych cicho, ale inną muzykę też głośno słuchasz :)

 

Wiem, bo używasz potencjonometrów na takich zakresach na jakich ja ich nigdy nie użyłem :lol:

 

Dla mnie, na muzyce jazzowej, rozrywkowej: KARMA (Volume 24 z 30) + Little Dot MK I (max volume) jest za głosno ... na GAIN 2

 

Na gain 4 -> wzmocnienie jest wyraźnie słyszalne, ale dla mnie gorzej CAL! wtedy brzmią ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten amp ma przełącznik z tyłu opisany jako GAIN - 2,4,8

 

Na gain 4 -> wzmocnienie jest wyraźnie słyszalne, ale dla mnie gorzej CAL! wtedy brzmią ...

 

Faktycznie , zapomniałem o tym przełączniku :)

 

Trochę jednak szkoda , że Little Dot MK I nie gra tak samo dobrze

przy każdym poziomie wzmocnienia ( no powiedzmy że wystarczyłoby 80%-90%)

bo na przykład pod względem wykonania i designu - w porównaniu do niewygórownej

ceny tego ampa jest to prawdziwe cecko . No i ewidentnie akurat ten amp "lubi się " z CAL-ami . :)

 

Wracając jeszcze do Beyerdynamiców DT 48 - w opisie znajduje się informacja że te słuchawki

są dostosowane do standardu (ENG/EFP ) - a jest to aplikacja opracowana przede wszystkim

dla TV i produkcji video . W praktyce wygląda to tak , że mikrofony które pracują w tym standarcie

powinny mieć wąską charakterystykę , a także nieco stłumione wysokie tony ,

> daje im to szansę dobrego zbierania dzwieku w pomieszczeniach z dużym pogłosem

( braku nadmiaru wysokich częstotliości i wąska , kierunkowa charakterystyka powoduje

nie zbierają tak pogłosu pomieszczenia )

 

I jeżeli się nad tym głębiej zastanowić to słuchawki z bezpogłosową przednią korekcją typu

" free-field"/ ściana dzwięku - byłyby dla współpracy z takim mikrofonami idealne .

Może warto się więc poprzyglądać kamerzystom telewizyjnym ? - ja bym wcale nie był

zaskoczony gdyby rzeczone DT 48 były ich ulubionymi słuchawkami . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm getz - ja tam się na fizyce i technologiach powyżej budowy cepa nie znam ale z tego co piszesz powinny nie tylko nie grzeszyć scenicznością/przestrzenią (i tu się zgodzę po tym skompym odsłuchu) ale również szczegółowością czy też prawidłowoą separacją instrumentów, a z tym znowu całkiem nieźle sobie radziły. Chyba (co wielce prawdopodobne), że źle odczytuję to co piszesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm getz - ja tam się na fizyce i technologiach powyżej budowy cepa nie znam ale z tego co piszesz powinny nie tylko nie grzeszyć scenicznością/przestrzenią (i tu się zgodzę po tym skompym odsłuchu) ale również szczegółowością czy też prawidłowoą separacją instrumentów, a z tym znowu całkiem nieźle sobie radziły. Chyba (co wielce prawdopodobne), że źle odczytuję to co piszesz :)

Dlaczego ich szczegółowość miałaby kuleć . ? :)

 

Typuje że one są pewnie są raczej ciemne , ale zapewne diablo szczegółowe

- w końcu profesjonalna technika audiotelewizyjna - kamery , mikrofony , mikroporty

rejestratory ,miksery czy konsole - z którymi powinny współpracować - warta

jest takie pieniądze , że zasługuje na odpowiedni sprzęt odsłuchowy .

 

Zresztą inna wersja DT48 o której wspominał Majkel służy do medycznych

badań audiologicznych . A na zdrowy rozum nie można badać procentowego

uszczerbku słuchu , kiedy się nie dysponuje przyrządu do jego zbadania .

W tym wypadku wersja "audiologiczna " DT48 występują w roli takiego przyrządu

, a więc powinna byc jednocześnie szczegółowa , ale z drugiej mieć możliwie

idealnie płaską charakterystykę przenoszenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec po wykladzie Getza, wychodzi na te ze jednak nie sa to sluchawki ktore moglyby zastapic HD 25-1 :)

Co jak co, ale faktycznie to raczej wysoko specjalizowane sluchawki niz takie ktore moglyby dac radosc ze sluchania sluchaczowi albo czy tez dawac wglad w material co takze daje radosc :):). Ja z takiego kompletnego braku przestrzeni wydaje mi sie, radosci bym nie czerpal :)

 

BTW. Pomijajac ebay - ostatnio nawet pojawily sie na head-fi w ciekawej kolorystyce -> http://www.head-fi.org/forums/f10/fs-beyer...8a-00-a-331055/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie , zapomniałem o tym przełączniku :)

 

Trochę jednak szkoda , że Little Dot MK I nie gra tak samo dobrze

przy każdym poziomie wzmocnienia ( no powiedzmy że wystarczyłoby 80%-90%)

bo na przykład pod względem wykonania i designu - w porównaniu do niewygórownej

ceny tego ampa jest to prawdziwe cecko . No i ewidentnie akurat ten amp "lubi się " z CAL-ami . :)

 

Na szczęscie jest dobrze na 80% :D Wiesz jak jest chciałoby się miec mocniejsze wzmocnienie i tę samą jakośc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności