Skocz do zawartości

Fanklub Grado


majkel

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Kup np. takiego expressivo, później szukaj do niego DACa, a na końcu dopełnij brzmienie lampami i interkonektem.

Pan Feliks napisał, że jest w trakcie pracy nad egzemplarzem dedykowanym niskoomowcom. Z drugiej strony WBA napisało, że HPA Master powinien się sprawdzić - czy mieliście okazję przetestować SR325 i WBA HPA Master?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy tez pamiętać, że złote, a srebrne 325 to już nie te same Grado :( Jeżeli ktoś szuka klimatu, lampowości, uroku, zróżnicowania barw, zjawiskowej holografii i żywiołu to te najnowsze serie mogą niestety rozczarować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, nie strasz, bo ja mam cichą nadzieję, że PS1000e zastąpią poprzednika we wszystkim poza awaryjnością. ;) No bo po co by dawali większy przetwornik? Head-Fi podaje, że PS1000e nieco lepsze od PS1000, ale Head-Fi to takie źródło informacji, że bez sprawdzenia samemu nic się nie wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam jeszcze, że kompletnie się nie zgadzam, jakoby stare RS1 z guzikami były lepsze od późniejszych bez nich. Miałem takie w domu przez krótki czas i grały podobnie, tylko nieco gorzej od moich bezguzicznych RS2. RS2 i RS1 (nie i) bez guzików były bardzo udane. Podobnież SR325i najlepsza seria to była następna po "mosiężnych", tylko nie pamiętam jaki miała kolor. Kumpel z pracy kupił je sobie w 2008 - one były srebrne albo kremowe jakby z lekkim odcieniem miedzi, oczywiście nie mylić z SR325, które też były srebrne tylko miały płytszy kubek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, nie strasz, bo ja mam cichą nadzieję, że PS1000e zastąpią poprzednika we wszystkim poza awaryjnością. ;) No bo po co by dawali większy przetwornik? Head-Fi podaje, że PS1000e nieco lepsze od PS1000, ale Head-Fi to takie źródło informacji, że bez sprawdzenia samemu nic się nie wie.

no, ps1000e są lepsze od poprzedników; ja zresztą uważam i to nie tylko ze względu na sympatię do tej marki, że to jedne z najlepszych obecnie produkowanych słuchawek; po prostu lepsze niż np. lcd-3. Zresztą ludzie, którzy tak tu wszem i wobec mówią o bezdyskusyjnej przewadze słuchawek planarnych czy elektrostatycznych, co wynika po prostu z samej technologii zapomnieli w swej mądrości i pysze posłuchać obok audeze i stax, sony R-10, grado gs1000, ps1000 czy ultrasone ed. 5, a nawet ed.12 (że już nie będę wspominał o hp-1000, ps-1 czy akg k-1000). Mówienie też głupot na temat tego, że nie da się osiągnąć z przetwornika dynamicznego plastyczności, nasycenia i poweru znanego z planarów czy staxów nie ma również podstaw. Począwszy od tego, że akurat w staxach (pomijając omegę II) o ten power nie jest łatwo, a kończąc na tym, że zapomina się o tym, że ten power jak np. w audeze czy hifimanach he-6 wynika z konstrukcji cewki, która może przyjąć bardzo mocny sygnał, czego te słuchawki ze względu na swoja skuteczność wymagają, a który to sygnał wędruje następnie do ucha słuchacza. Ja słuchałem napędzonych w ten sposób audeze i he-6; to robiło duże wrażenie, ale bałbym się, że ogłuchnę po roku takiego słuchania, pomijając już to, że taki odsłuch jest po prostu męczący na dłużą metę. Dynamiki pozwalają za to słuchać muzyki bez spadku jakości sygnału na niskich poziomach głośności. Poza tym, to nie sztuka jest zakupić mocny wzmacniacz, wpiąć słuchawki po balansie, odkręcić gałę i powiedzieć, że moje słuchawki grają lepiej; lepiej, bo głośniej? Ultrasone czy grado także można wpiąć po kablu symetrycznym i zbalansowanym, a kto by słuchał ich na takim zestawieniu czy chociażby po standardowym dużym jacku, ale z porządnego i mocnego wzmacniacza jak np. mcintosh mha100 ten już takim krytykiem przestałby być.

niestety ultrasone (5, 12), grado (również w nowej odsłonie) mają to do siebie, że membrana potrzebuje duuużo czasu na wyrobienie się; to ich duża wada "konstrukcyjna"; dla tych, którzy tego nie doświadczyli, owe tzw. wygrzewania to czary mary czy po prostu bzdura; ja tu nie będę ich przekonywać, że jest inaczej. Jeśli ktoś w to nie wierzy i twierdzi, że ci, którzy tak uważają, a mają te słuchawki ulegają iluzji i ich mózg jakoby się jedynie przyzwyczaja niech zostaną przy swoim.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam jeszcze, że kompletnie się nie zgadzam, jakoby stare RS1 z guzikami były lepsze od późniejszych bez nich. Miałem takie w domu przez krótki czas i grały podobnie, tylko nieco gorzej od moich bezguzicznych RS2. RS2 i RS1 (nie i) bez guzików były bardzo udane. Podobnież SR325i najlepsza seria to była następna po "mosiężnych", tylko nie pamiętam jaki miała kolor. Kumpel z pracy kupił je sobie w 2008 - one były srebrne albo kremowe jakby z lekkim odcieniem miedzi, oczywiście nie mylić z SR325, które też były srebrne tylko miały płytszy kubek.

http://www.head-fi.org/t/420092/classifying-versions-of-the-rs1-your-guide-work-in-progress

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, nie strasz, bo ja mam cichą nadzieję, że PS1000e zastąpią poprzednika we wszystkim poza awaryjnością. ;) No bo po co by dawali większy przetwornik? Head-Fi podaje, że PS1000e nieco lepsze od PS1000, ale Head-Fi to takie źródło informacji, że bez sprawdzenia samemu nic się nie wie.

dodam, że musiałbyś wziąć do ręki nowe po1000e, nie tyle żeby posłuchać, bo jak są nowe to nie ma czego słuchać, ale, żeby zobaczyć jak są wykonanej; o wielki paradoksie! - robią robotę; to są zupełnie inne słuchawki i byś się bardzo zdziwił. Sam kabel mógłby posłużyć jako linka holownicza. Zresztą, nie ma obecnie producenta, który by dawał do słuchawek tak dobry przewód (pomijając to, że w nowej serii się skręca, a przynajmniej tam, że jest 12 żył jak w gs1000e i ps1000e).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Samuel_ ja w Grado przesiedziałem łącznie około 5-6 lat i przeczesałem wszystkie wysokie modele, niektóre w kilku wersjach. Nie napisałem, że nowe są lepsza/gorsze, napisałem tylko, że starsze (ze swoimi wadami) bardziej mi odpowiadały, powiedziałbym, że je odbieram jako bardziej zjawiskowe, może nie do końca dobrze wynikało to z mojej wypowiedzi, sorry jeśli kogoś wprowadziłem w błąd. Miałem kiedyś SR325i z serii, o której pisał Majkel, to były pierwsze wypusty po zmianie przetwornika wówczas tylko w tym modelu (teraz robią zazwyczaj zmiany we wszystkich modelach jednocześnie), był to tak zwany model jubileuszowy czy jakoś tak, nevermind. Miały kolor złoty/miedziany. Moje to był dawny egzemplarz GradoFana i był bardzo dobrze wygrzany (wiem co to znaczy wygrzewać Grado i jak "grają" te prosto z kartonu). SR325is, które nabyłem w późniejszym czasie choćby nie wiem jak się spinały to były już dla mnie inne słuchawki, nie miały charakteru tamtych 1:1. Jeszcze później miałem kolejną przygodę z SR325i miedziano-złotymi nie moimi, ale pochodziły z tej samej serii i stłukły wtedy tyłek dla RS1 bez guziczków, ale jeszcze z kwadratowymi pręcikami (wersja przed "i"). RS1 grały dojrzalej, z dużo rozleglejszą przestrzenią, ale brakowało im "tego czegoś" i ja w ślepym teście wskazałbym wówczas jako lepsze właśnie 325. Przez ostatnie 3 lata siedziałem w PS1000 i to faktycznie jedne z najlepszych produkowanych obecnie słuchawek wyposażonych we wtyczkę jack. Rozważałem wymianę na LCD3 i się z tego pomysłu szybko wycofałem bo to nie miałoby sensu. PS1000 mimo technicznie bardzo dobrego dźwięku i tak miały już mniej "tego czegoś" co miały tamte stare "miedziaki" IHMO. Słuchałem trochę też ponoć wygrzanych GS1000e i tutaj zauważam krok w tym samym kierunku, nawet niewygrzane GS1000 bez literek grały inaczej, bardziej specyficznie. Bwt na pewno nie postawiłbym żadnych obecnie produkowanych orto, szczególnie chińskich jako całościowo lepszych od Grado.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Samuel_ ja w Grado przesiedziałem łącznie około 5-6 lat i przeczesałem wszystkie wysokie modele, niektóre w kilku wersjach. Nie napisałem, że nowe są lepsza/gorsze, napisałem tylko, że starsze (ze swoimi wadami) bardziej mi odpowiadały, powiedziałbym, że je odbieram jako bardziej zjawiskowe, może nie do końca dobrze wynikało to z mojej wypowiedzi, sorry jeśli kogoś wprowadziłem w błąd. Miałem kiedyś SR325i z serii, o której pisał Majkel, to były pierwsze wypusty po zmianie przetwornika wówczas tylko w tym modelu (teraz robią zazwyczaj zmiany we wszystkich modelach jednocześnie), był to tak zwany model jubileuszowy czy jakoś tak, nevermind. Miały kolor złoty/miedziany. Moje to był dawny egzemplarz GradoFana i był bardzo dobrze wygrzany (wiem co to znaczy wygrzewać Grado i jak "grają" te prosto z kartonu). SR325is, które nabyłem w późniejszym czasie choćby nie wiem jak się spinały to były już dla mnie inne słuchawki, nie miały charakteru tamtych 1:1. Jeszcze później miałem kolejną przygodę z SR325i miedziano-złotymi nie moimi, ale pochodziły z tej samej serii i stłukły wtedy tyłek dla RS1 bez guziczków, ale jeszcze z kwadratowymi pręcikami (wersja przed "i"). RS1 grały dojrzalej, z dużo rozleglejszą przestrzenią, ale brakowało im "tego czegoś" i ja w ślepym teście wskazałbym wówczas jako lepsze właśnie 325. Przez ostatnie 3 lata siedziałem w PS1000 i to faktycznie jedne z najlepszych produkowanych obecnie słuchawek wyposażonych we wtyczkę jack. Rozważałem wymianę na LCD3 i się z tego pomysłu szybko wycofałem bo to nie miałoby sensu. PS1000 mimo technicznie bardzo dobrego dźwięku i tak miały już mniej "tego czegoś" co miały tamte stare "miedziaki" IHMO. Słuchałem trochę też ponoć wygrzanych GS1000e i tutaj zauważam krok w tym samym kierunku, nawet niewygrzane GS1000 bez literek grały inaczej, bardziej specyficznie. Bwt na pewno nie postawiłbym żadnych obecnie produkowanych orto, szczególnie chińskich jako całościowo lepszych od Grado.

ja uważam tak - są słuchawki i są GRADO; i tyle w temacie.

 

Ja wiem, o co ci chodzi, bo miałem kilka słuchawek GRADO na własność (np. 325is, RS-1i, a obecnie już od jakiegoś czasu mam GS-1000i, z przebiegiem ponad 1500h). Strojenie driverów w poszczególnych seriach jest inne - jeśli byśmy porównali 325, 325i, 325is oraz 325e z - to jest najważniejszy warunek - takim samym przebiegiem to wyszłoby, że to nie są te same słuchawki; one graja inaczej i różnią się np. stopniem podbarwienia, charakterem średnicy itd. Jeśli porównasz nowsze RS-1i oraz RS-1e to wyjdzie na to, że te drugie są bardziej naturalniejsze (mniej podbarwień na średnicy), mają większą scenę, lepszy bas, górę lekko ściętą w porównaniu do poprzedników, nie tak rozciągniętą, nie tak ostrą i w ogóle nie są tak ostre, delikatnie ciemniejsze (ale wciąż po jasnej stronie) i - co wydaje mi się być główną przewagą - większą masę dźwięku, większy soundbody. Te nowe RS-1e po prostu nie są tak bardzo ekstremalne jak stara wersja, która jest bardziej żywiołowa, ma lepszą średnicę i ogólnie to coś, co można by nazwać czarem. ALE to nie jest tak jak piszesz czy jak pisze np, Pastwa, że te nowe są neutralne, wyprane z emocji i w ogóle to nie są te stare dobre grado. Ja się nie dziwię, że nie dałeś rady słuchać dłużej niż 5min nowych RS-1e, ale starych RS-1i też byś nie dał rady, gdyby były wyciągnięte prosto z pudełka. Całościowo i ogólnie rzecz ujmując, uważam, że nowa seria "e" to krok do przodu, to są bardzo dobre słuchawki; poza tym, nie wiesz i nikt nie wie jak zagrałyby np. takie 325e z przebiegiem 1000h, a tak na sucho to ciężko i niesprawiedliwie ferować ostateczne wyroki. W tym wszystkim może jest jeden wyjątek i to potwierdza w pewien sposób twoje stanowisko (choć ja uważam, że powinniśmy tu mówić raczej o wyjątku) - Grado GS-1000e versus GS-1000(i); słuchałem obu w miarę wygrzanych na audiofilskim torze (mowa tu o recenzji GS-1000e na stronie Piotra Ryki, bo użyczone do testu gs1000i były moje) i tu faktycznie można powiedzieć, że stare gs1000i były "lepsze", w sensie lepsze ze swoim niepowtarzalnym charakterem; ale to jest raczej wyjątek, bo ogólnie model gs1000(i) są swego rodzaju fenomenem; nie ma drugich słuchawek z taka sceną i umiejętnością przekazywania emocji (zwłaszcza w klasyce); miały one w porównaniu do gs1000e daleko bardziej oddalony pierwszy plan, mocniejszy bas i te swoją napowietrzoną scenę, w której dźwięki kotłują się coś jakby podczas zorzy polarnej. Zresztą to ogólnie są dziwne słuchawki, jedyne z całej serii grado z taką skutecznością; te nowe mają "normalną" skuteczność jak reszta i podwyższona tonację, są też duuużo szybsze. Ale ogólnie to bardzo dobre słuchawki. Uważam, że nie ma co gadać głupot i popadać w resentyment, że ja mam stare grado i w związku z tym te są lepsze. Nowa seria jest bardzo dobra (na pewno względem jakości wykonania) i myślę, że całościowo np. ps1000e są lepsze niż stare ps1000, podobnie jak nowe RS-1e itd. Różnią je pewne elementy i można powiedzieć, że ja osobiście wolę stare rs-1, bo miały czar i ok., ale to nie oznacza, że nowe są złe czy że czaru nie mają. Poza tym, jak już powiedziałem nie ma co oceniać grado (w tym nowej serii), jeśli nie mają na liczniku co najmniej 1000h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te 1000h dotyczy głównie 325 i w górę; ale tzw. wygrzewanie zachodzi już w modelu 60. Poza tym to nie są żadne czary mary, tylko wiedza z zakresu materiałoznawstwa; membrana w grado wykonana jest z takiego materiału i o takim stopniu naciągu, że ona wymaga wyrobienia, żeby mogła swobodnie pracować (odchylać się); to tak jak nowe jeansy slimy i te same po roku używania ich. Zmiany są największe, dosłownie gigantyczne np. w gs, ps, rs; w mniejszym zakresie w niskich modelach. Poza tym, prawdą jest to, co twierdził GradoFan, nie liczy się tylko sam przebieg, ale to, żeby membrany były dobrze rozciągnięte, a to wymaga właśnie dobrego basu, który powoduje największe wychylenie membrany oraz większych poziomów głośności. Ale tu trzeba być cierpliwym; uważam, że duża awaryjność grado wynika poniekąd z tego szału ich wygrzewania; nie można włączyć na tydzień nowych słuchawek na dużym poziomie głośności i ich nie zepsuć przy okazji :) to oczywiście tak z przymrużeniem oka, ale no wiadomo, o co chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja się właśnie zastanawiam, czy to co mi ostatnio dolega to czysta chęć poznania czegoś nowego czy tęsknota za dźwiękiem Grado? W ciemno dużo prędzej kupiłbym PS1000e niż Ultrasone Edition 5 Unlimited mimo, iż to podobna kasa. Po prostu mam obawę, że Ultrasone znowu wypuściło coś mocno pojechanego konstrukcyjnie i dźwiękowo.

 

O przebiegu 1000h to można czasem pomarzyć na Grado, bo coś mi się wydaje, że moje PS1000 wyzionęły ducha po przedostatniej naprawie przed osiągnięciem takiego wyniku.

 

Zgadzam się z poglądem, że Grado zwłaszcza w wysokich modelach daje niezrównane jakościowo kable. Teraz są jedynym producentem, który w standardzie zakłada rodowane wtyczki, a rod jak wiadomo ściera się dużo wolniej niż złoto. Chętnie bym posłuchał PS500e i PS1000e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnie 3 lata siedziałem w PS1000 i to faktycznie jedne z najlepszych produkowanych obecnie słuchawek wyposażonych we wtyczkę jack. Rozważałem wymianę na LCD3 i się z tego pomysłu szybko wycofałem bo to nie miałoby sensu. PS1000 mimo technicznie bardzo dobrego dźwięku i tak miały już mniej "tego czegoś" co miały tamte stare "miedziaki" IHMO. Słuchałem trochę też ponoć wygrzanych GS1000e i tutaj zauważam krok w tym samym kierunku, nawet niewygrzane GS1000 bez literek grały inaczej, bardziej specyficznie. Bwt na pewno nie postawiłbym żadnych obecnie produkowanych orto, szczególnie chińskich jako całościowo lepszych od Grado.

ja bym tam chętnie PS-1000e kupił; na te chwile chyba bardziej niż ultrasone ed.5 unlimited; te ultrasone są wyjątkowe, świetnie wykonane, bardzo wygodne, super detaliczne i rozdzielcze, ze sceną, jakiej nie mają żadne słuchawki, ale ps1000e są chyba całościowo bardziej kompletnymi słuchawkami i mają w sobie to coś. Te ultrasone jednak są wciąż po jasnej stronie; co do wady wygrzewania to mamy tu remis :) szkoda mi trochę sprzedawać równie wyjątkowych gs1000, ale myślę, że całościowo ps1000e są po prostu lepsze i to może nawet wyraźnie lepsze, choć bez tej sceny i jej charakteru.

 

to jest właśnie przykład świeżych Grado PS-1000e, które jak zapewnia "znawca" są m.in. flat,no bass i zdecydowanie najgorsze z całej porównywanej trójki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na włączenie się do klubu miłośników Grado ;) Moja pierwsza przygoda ze słuchawkami zaczęła się od SR60i, które - tak przez 2,5 roku - miałem podłączone do komputera PC ewentualnie laptopa. Nie było to zapewne najlpesze rozwiązanie z możliwych, jednakże byłem zadowolony i przez dłuższy czas nie szukałem żadnych ulepszeń.

 

Od kilku dni posiadam Grado SR325i i jak na razie przesiadka jest zauważalna. Czuję jednak, że sr są bardziej wymagające i będę dokupywał do nich wzmacniacz.

 

Niemniej, mam inne pytanie, bo trochę męczą mnie nauszniki do SR-ek. Czy istnieje jakiś sposób na zmodyfikowanie nauszników, tak, aby tak bardzo nie szorowały uszu? Pytam, bo już po 1-2 godzinach noszeniach czuje ogromny dyskomfort i mam czerwone uszy. Gąbki są bardzo twarde i szorstkie, a tym samym sam komfort noszenia słuchawek - dość niski. SR60i były o wiele wygodniejsze.

 

Czy ktoś z Was próbował modyfikować nauszniki? Albo czy są jakieś alternatywne rozwiązania, tzn. może są dostępne inne, o wiele wygodniejsze, które będą pasowały do 325i ? (niekoniecznie muszą być orgynalne od grado)

 

Widzę, że są inne rozmiary, między innymi G. Ale jak spojrzałem na ich zdjęcia, to wydają się trochę komicznie wielkie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pady L-cush takie są : twarde i niewygodne. Daj im trochę czasu. Za przeproszeniem , Twój pot oraz temperatura ciała za jakiś czas zrobią swoje, pady trochę zmiękną i lepiej się ułożą.

 

Co do różnych "myków" z padami przeczytaj komentarze pod tym artykułem :

 

https://muzostajnia.wordpress.com/2015/01/03/black-white-z-twoich-snow/

 

Co prawda zastanawialiśmy co zrobić żeby moim Grado dać trochę więcej funu, ale jest tam też o wygodzie i alternatywnych nausznikach.


I jeszcze link do oferty naszego forumowego Amati :

 

http://forum.mp3store.pl/topic/123925-gabki-pady-comfy-do-grado-3035zl-drewniane-muszle-promo-kable-hifiman/#entry1153396

 

Ja założyłem dodatkowo gąbeczki od px100, jest wygodniej i utemperowałem trochę górę, choć mnie w "gołych" L-cush było wygodnie. Z tym, że dopiero po tym jak Michał te Grado wziął w swoje ręce.

Edytowane przez paratykus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm, dzięki, będę coś kombinował.

a czy te gąbki z SR60i będą do SR325i pasowały? Zastanawiam się czy się nie przerzucić na nie, bo ponad 2 lata używałem 60-tek i uważam je za bardzo wygodne... właśnie dzięki dość miękkim i wygodnym gąbkom.

 

tyle, że pewnie dobrze byłoby zrobić jednak w nich otwór...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki, właśnie przeczytałem całość z Muzostajni... :)

 

Chyba się jednak skuszę - jeśli za tydzień, dwa się nie poprawi - na te gąbki z 60-tek. Pokombinuje w domowym zaciszu by otwory porobić. W sumie można kupić gąbki za parędziesiąt złotych, więc żaden tam wielki wydatek.

 

Dobra, nie chcę co prawda dublować pytań, ale czuję że muszę wzmocnić trochę 325-tki, bo sam Macbook Pro nie wyciąga z nich wszystkiego, nawet pewnie części tego, co w sobie kryją. Napędza je powiedzmy dobrze, ale tylko tyle.

 

(Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie są one jeszcze dobrze wygrzane. 60-tki rozruszały się po paru tygodniach).

 

Jakiś wzmacniacz do 500-600 zł będzie w stanie wyciągnąć z nich więcej czy raczej w szkoda inwestować w sprzęt w takim przedziale cenowym?

Edytowane przez svj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności