konrad_a Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 5 godzin temu, MichalZZZ napisał: To jaka to w koncu wersja? Pro czy nie? Ten potencjometr w wersji PRO i to jego slynne klikanie podczas obracania gałką jakos przezyje. Mysle, ze nie bedzie mi przeszkadzac. Zreszta sluchajac muzyki nie kręce często gałką. @walekkk ma rację. To było Pro. Po prostu na obudowie z przodu był napis DHA V590 (bez Pro) więc założyłem że to nie Pro. Dodatkowo założyłem, że skoro w Pro się dopłaca za potencjometr, to będzie on lepszy (czyli nie będzie trzeszczał). No cóż, wygląda na to że dopłaca się za pakiet: dodatkowa precyzja+trzeszczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vonBaron Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 Po prostu ten egzemplarz V590 jest według mnie wadliwy, o ile to ten sam który miałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MichalZZZ Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 (edited) A Twoj Niimbus z tym samym potencjometrem nie klika? Swoja droga, co czlowiek to opinia. Jedni mowia, ze klika, drudzy, że nie i badz tu mądry. Trzeba sie przekonac na wlasne uszy Edited September 19, 2021 by MichalZZZ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vonBaron Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 Klikanie a trzeszczenie i zniekształcenia dźwięku to dwie różne rzeczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MichalZZZ Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 No wlasnie. To tez trzeba odroznic. Mysle, ze trzeszczenie jest źle dobieranym tutaj okresleniem. Tak mi to przynajmniej tlumaczyl jeden z wlascicieli wersji PRO. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
audionanik Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 7 godzin temu, walekkk napisał: Dajcie znać co możemy zrobić lepiej aby podnosić jakość naszych spotkań. Fajnie było wytarzać się w takiej ilości sprzętu; ale w przyszłości, żeby to miało ręce i nogi, musielibyśmy narzucić sobie jakaś dyscyplinę, bo poza odurzeniem zmysłów niewiele więcej wyniesiemy z takich spotkań. Proponuję utworzyć max dwa tory odniesienia; nie muszą być z najwyższej półki cenowej tylko w miarę normalne, neutralne i poprawne. Przychodzą mi na myśl: 1. wzmaki - coś z violectric i smsl (sp400?) 2. źrodła - coś na 9038 plus laptop skonfigurowany na stałe pod audio lub odtwarzacz plików 3. materiał - zgrać kilkanaście (nie więcej) utworów z różnych gatunków muzycznych oraz dźwięków z płyt testowych; (mogą być same kluczowe fragmenty) na penka 4. słuchawki - proponuję Heddy, HD800, Ether Flow 1.1 Kable - żadnych audiofilskich wyjebolitow, najlepiej jakieś starquady ze sprawdzonej fabryki. Powyższe wybrać w sposób demokratyczny i już tego nie ruszać. Meet - koncentrujemy się na góra trzech-czterech elementach, które pojedynczo wspinamy w tor odniesienia; ewentualnie porównujemy do wzoru jakiś kompletny tor/kombo i lecimy materiał z penka. Wcześniej dobrze byłoby zrobić plan odsłuchu dostosowany do testowanych elementów (kable, słuchawki, klocki…). Jeżeli komuś nie odpowiada zapowiedziany sprzęt do testów, to nie przychodzi - czeka na kolejne spotkanie z czymś co go interesuje (mam nadzieję na cykliczne przysiady). Dopiero po części twardej proponuję luźniejsze przysiady - porównania ze swoimi zabawkami, na swoich ulubionych kawałkach itp. Po wszystkim zostawiamy ślad na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Palpatine Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 Pokusi się ktoś o opisanie jaką sygnaturą gra nowy DAP AK SP200T? Oraz jak wypada z czułymi iemami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bywalec Swordfish_ Posted September 19, 2021 Bywalec Report Share Posted September 19, 2021 6 godzin temu, argian napisał: A mnie najbardziej zaskoczyły Abyssy Diana. Przy takiej formie (małe, płaskie, pancerne) mają brzmienie, które pomimo inn ych ograniczeń wyśmienicie pobudza moje obszary przyjemnościowe. To było po prostu bardzo, bardzo przyjemne. Idealne słuchawki na spacery, do tramwaju i innych mobilnych okoliczności. Trudno mi sobie wyobrazić lepsze słuchawki, które można określić, jako "portable". Jedyne, co - to nic nie tłumią, ale to już de gustibus... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konrad_a Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 (edited) Godzinę temu, MichalZZZ napisał: No wlasnie. To tez trzeba odroznic. Mysle, ze trzeszczenie jest źle dobieranym tutaj okresleniem. Tak mi to przynajmniej tlumaczyl jeden z wlascicieli wersji PRO. Jak na moje uszy to jest trzeszczenie a nie klikanie. Klikanie jest metaliczne/techniczne i kojarzy mi się ze skokien wyczuwalnym pod palcami. A tu pod palcami jest miękko a w uszach jakby krótki matowy trzask. Dlatego dla mnie trafniejszym określeniem jest trzeszczenie niż kliklanie. Godzinę temu, vonBaron napisał: Po prostu ten egzemplarz V590 jest według mnie wadliwy, o ile to ten sam który miałem. Możliwe. One mają nr seryjne. Masz może zdjęcie z tyłu albo zapisałeś? Edited September 19, 2021 by konrad_a Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MichalZZZ Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 Rozumiem, dziękuję za informacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bywalec Swordfish_ Posted September 19, 2021 Bywalec Report Share Posted September 19, 2021 33 minuty temu, audionanik napisał: Fajnie było wytarzać się w takiej ilości sprzętu; ale w przyszłości, żeby to miało ręce i nogi, musielibyśmy narzucić sobie jakaś dyscyplinę, bo poza odurzeniem zmysłów niewiele więcej wyniesiemy z takich spotkań. Proponuję utworzyć max dwa tory odniesienia; nie muszą być z najwyższej półki cenowej tylko w miarę normalne, neutralne i poprawne. Przychodzą mi na myśl: 1. wzmaki - coś z violectric i smsl (sp400?) 2. źrodła - coś na 9038 plus laptop skonfigurowany na stałe pod audio lub odtwarzacz plików 3. materiał - zgrać kilkanaście (nie więcej) utworów z różnych gatunków muzycznych oraz dźwięków z płyt testowych; (mogą być same kluczowe fragmenty) na penka 4. słuchawki - proponuję Heddy, HD800, Ether Flow 1.1 Kable - żadnych audiofilskich wyjebolitow, najlepiej jakieś starquady ze sprawdzonej fabryki. Powyższe wybrać w sposób demokratyczny i już tego nie ruszać. Meet - koncentrujemy się na góra trzech-czterech elementach, które pojedynczo wspinamy w tor odniesienia; ewentualnie porównujemy do wzoru jakiś kompletny tor/kombo i lecimy materiał z penka. Wcześniej dobrze byłoby zrobić plan odsłuchu dostosowany do testowanych elementów (kable, słuchawki, klocki…). Jeżeli komuś nie odpowiada zapowiedziany sprzęt do testów, to nie przychodzi - czeka na kolejne spotkanie z czymś co go interesuje (mam nadzieję na cykliczne przysiady). Dopiero po części twardej proponuję luźniejsze przysiady - porównania ze swoimi zabawkami, na swoich ulubionych kawałkach itp. Po wszystkim zostawiamy ślad na forum. Polać Ci trzeba, gdyż dobrze godosz Dla mnie meety to trochę jak szybkie wbicie do Sephory - po przekroczeniu pewnego poziomu wszystko się zaczyna mieszać. 30 minut temu, Palpatine napisał: Pokusi się ktoś o opisanie jaką sygnaturą gra nowy DAP AK SP200T? Oraz jak wypada z czułymi iemami? Ja się nie pokuszę, ale powiem tak: ten tryb "Tube" faktycznie robi robote, nie jest to granie chirurgiczne, ale wciąż zachowuje bardzo dużo obiektywnych wyznaczników, natomiast, jak dla mnie - to ma już tą barwę, którą znam z naprawdę dobrych, stacjonarnych urządzeń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bywalec Swordfish_ Posted September 19, 2021 Bywalec Report Share Posted September 19, 2021 16 minut temu, konrad_a napisał: Jak na moje uszy to jest trzeszczenie a nie klikanie. Klikanie jest metaliczne/techniczne i kojarzy mi się ze skokien wyczuwalnym pod palcami. A tu pod palcami jest miękko a w uszach jakby krótki matowy trzask. Dlatego dla mnie trafniejszym określeniem jest trzeszczenie niż kliklanie. Możliwe. One mają nr seryjne. Masz może zdjęcie z tyłu albo zapisałeś? Wersja PRO ma drabinkę rezystorową i gałka jest jedynie enkoderem - tam też może być efekt, ale własnie nie nazwałbym tego "trzeszczeniem", bardziej takich lekkich "pików" przy regulacji głośności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Blizniak Posted September 19, 2021 Report Share Posted September 19, 2021 6 hours ago, vonBaron said: Kogo były te HE-6? Moje. Milo slyszec ze się podobaly Tez mi pasował do nich ten Sagra DAC, aczkolwiek jak pozniej sluchalem samego wzmaka z ich stacka to juz niebardzo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argian Posted September 20, 2021 Report Share Posted September 20, 2021 W dniu 19.09.2021 o 18:32, Swordfish_ napisał: Trudno mi sobie wyobrazić lepsze słuchawki, które można określić, jako "portable". Jedyne, co - to nic nie tłumią, ale to już de gustibus... Jak chcesz tłumić + portable to tylko CIEMY. Ja się trochę boję chodzić w moich Custom Artach po ulicy bo NIC ale to NIC nie słychać na zewnątrz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post majkel Posted September 20, 2021 Popular Post Report Share Posted September 20, 2021 Nareszcie mam czas, a ten który upłynął - jest w sam raz. Wystarczający, by ułożyło się w głowie, i nie za długi, żeby to ułożone wyparowało. Na początek podziękowania dla @argian za skołowanie lokalu, @walekkk i @discodroid za zaopatrzenie meetingu w zacne sprzęty oraz catering, oraz dla reszty towarzystwa za obecność, miłe chwile, ciekawy sprzęt udostępniony do odsłuchu. Na wstępie zaznaczę, iż meeting i warunki na nim określiłbym jako coś pośredniego między audiofilską domówką z udziałem paru osób na krzyż i tyluż urządzeń, a Audio-Video-Szołem, gdzie tłumy ludzi oblegają gęste skupiska sprzętu, jest duszno, gwarno, i wszystkim się spieszy osiągnąć nirwanę dorwawszy w końcu do odsłuchu któregoś ze Świętych Graali Audio. W sobotę przestrzeni było dostatek jak i tlenu, a gwar nie doskwierał, choć odgłosy wszelakie musiały być obecne - rozmowy, słuchawki grające obok, itp. Niemniej o schodzeniu na poziom oglądania muzycznych atomów pod różnymi kątami w takich okolicznościach być nie może i nie było. Co więc można? Np. określić charakter i klasę słuchawek, grupując je na 3-4 poziomach wspólnych dla ich przedstawicieli. Z elektroniką chyba podobnie. Czemu tak? No bo sala odsłuchowa, jak by nie było znakomicie przygotowana do obsłużenia wielu urządzeń, to nie jest osobiste sanktuarium audiofila, gdzie wszystko leci z jedynie słusznej listwy, jedynie słusznymi sieciówkami do starannie dobieranego toru, gdzie po drodze dopiero siedemnasty interkonekt z wypróbowanych ostał się na dłużej. Itd. Itp. Co wynika z powyższego? No, że statystycznie (i faktycznie) się pewne sprawy uśredniają, zwłaszcza z tym nieinwazyjnym, ale pewnie istotnym "szumem tła" do/od towarzystwa. I tu chyba zacznę od końca pewną sprawę wyjaśniać na takiej konstatacji, że dwa DACe wpięte do zacnego wzmacniacza, ale zasilane i podpięte "czymkolwiek" (w sumie dyskusyjne, ale niech będzie), z diametralnie inną konstrukcją, będą się dźwiękowo różnić mniej, niż jak by wziąć któregoś z nich do domu i posłuchać z różnymi interkonektami. No daje głowę, że różnica wyjdzie większa w ciszy, spokoju, przekonaniu, że warunki elektryczne i radiestetyczne są optymalne (a może nawet rzeczywiście takie są), itd. Każda muzyczna drobina i niuans wyjdzie z ukrycia jak zwierz na nocne łowy. Czyli to, co będę pisał o różnych sprzętach trzeba sobie przeskalować i rozseparować po klasach i przepaściach, żeby odnieść do sytuacji w domu. Słuchawki HiFiMan Susvara - dmuchawce, latawce, wiatr. Klasowe, wytrawne, mnóstwo planktonu na niższym sopranie, a do tego dźwięk miękki, harmonijny. Bardzo dopracowane brzmienie, bez jaśniejszych i ciemniejszych stron, ewidentnych zafalowań pasma, a samej jasności jak dla mnie ciut za wiele - na szczęście nie agresywnej. Na pewno można to zalać melasą, nadać przeciwwagi pogłosami, itp., albo po prostu tak lubić lub się przyzwyczaić. Zawodnik, a raczej zawodniczka pierwszej ligi do wcielenia do porządnej audio-drużyny. Słuchawki HEDDphone - po pierwsze - na razie rekord świata w kategorii pady. Jak superkomfortowy mebel skórzany i takoż wielkie. Całe słuchawki są komfortowe. Niestety nie posłuchałem ich długo, bo... wcześniej słuchałem Susvar. Tutaj misterne koronki z wciąż gładkiego materiału zastąpił gładki materiał w postaci obrusu, i jeszcze jakby go brakło na sam finisz górnego skraju pasma. Po prostu nie moja bajka - zupełnie co innego, niż np. Abyss 1266, a z braku pomysłu na mniej zgryźliwe określenie nazwę je "Mglisty cień Susvary". Abyss 1266 + Super Kabel Podwajacz Ceny - na początku meetingu nikt się na nie nie rzucał - i nie tylko na nie, tak było kulturalnie - to je spokojnie wziąłem raz, potem drugi raz... No nie wiedzieć czemu, chyba najwięcej czasu ze wszystkich słuchawek posiedziały na mojej głowie, i nawet ich używałem do porównywania sprzętów na prąd. Napisano o nich tu wiele, a zwłaszcza o ich basie. W moim dialekcie i skojarzeniach to jest tak - jak dynamiki mają słaby bas, to to jest jak kopanie po kostkach mimochodem niechcący w zatłoczonym autobusie. Bas Abyssów to jest akrobatyczny kopniak z obrotu. Tu się go czuje już wtedy, kiedy on zaczyna myśleć o uderzeniu, nabiera oddech, a następnie się rozpędza, w końcu WALI i z wielką gracją wycofuje się z tej całej napędzonej konkretnymi muskułami akrobacji, że pozostaje w głowie psychiczna cisza jak po odejściu tsunami. Dźwięki w ogóle są soczyste, mają jednoznaczne obrysy, a wypełnienia barwą jest do syta. Do tego góra - zupełnie nie zwróciłem na nią uwagi, co świadczy o niej bardzo dobrze. Słuchawki te na pewno nie są równe jak stół, ale zestrojone do grania atletycznego, gdzie można podziwiać nie tylko siłę, ale i wszelkie niuanse estetyczne atlety lub atletki w akcji. Ostre? Dla mnie nie. Natomiast potwierdzam - sweet spot jest jak trafienie w środek dziesiątki na tarczy, a wszystko nieco w bok, to jak poza tarczę. Tam dźwięk jest chydy, zamglony, płaski i brzęczący, ale tego nie bierzemy pod uwagę, bo to jakby pisać o głośnikach obróconych tyłem do słuchacza albo wycelowanych na ścianę. Jeszcze o tym celowaniu - pady. Genialne rozwiązanie regulacji kątowej - bo pozwalace na powtarzalność, i nie kręcą się pady same jak np. w starych Denonach. Jak je ułożyć - no tak, jak w Audeze kleją - grubsza strona na tył i nieco w dół. I mają całe przylegać, nie jakieś wietrzenie dołem, czy co tam legendy gminne głoszą wśród niezadowolonych. Nawet uważam, że za szeroko nieco rozstawili pałąk, a doginać go niepodobna - taki konkretny. Ogólnie to wykonanie mimo duże ilości metalu jest zaprzeczeniem kowalstwa. Widać, że użyto maszyn CNC, anody, przemyślano rozwiązania mechaniczne. Jest na bogato, a na żywo się to prezentuje znacznie lepiej niż na zdjęciach. O dźwięku jeszcze będzie, tymczasem... HiFiMan HE1000se - założyłem na głowę po Susvarach i już mam gotową odpowiedź - te wolę! Bardziej podobne do moich skojarzeń z dźwiękiem uniwersalnym, strojenie bez jednej konkretnej tezy tonalnej, a raczej wypadkowa paru. Na pewno dodają nieco miodu średnicy, czego Susvary nie robią. Pędzić je też łatwiej i to chyba znacznie, gdzie Susvary to też nie jakieś ekstremum. Bardo przyjemne i uniwersalne słuchawki, ale jakby tak chcieć porozbierać na czynniki ich granie, to jest tu wciąż coś, czego w Susvarach nie ma - że gzieś jadąc po skali częstotliwości czasem gdzieś się coś skleja, a coś ma ciut inne nasyceniem koloru niż coś inne - takie tam niuansiki, które we flagowcu HiFiMana zostały pozamiatane do reszty. Susvara to wyższa klasa hi-endowości, że tak to nazwę, a HE1000se bardziej easy go i uniwersalność, a i cukierkiem poczęstują, a nie tylko trufle i szampan. Sennheiser HD800 po raz... nieważne. Ostatecznie le polubiłem ponad trzy lata temu. Zwłaszcza z pewnym kablem. Za rok to samo, Tym razem miały pady Dekoni takie brązowe, ale to nie było dla nich dobre. W sobotę miały inne pady Dekoni, czarne, i to nie było dla nich złe. I jak je raz polubiłem i tak zapamiętałem, tak mi się tożsamo zaprezentowały w sobotę. I niech to szlag trafi, że już tylko z drugiej ręki są dostępne. To są znakomite słuchawki i chyba z najmniejszym na meetingu "wkładem własnym". Pewnie w różnych wyczynowych kategoriach zostałyby ograne przez zawodników pierwszoligowych wspomnianych wcześniej, ale jak tak trzeba wszystko dobrze opowiedzieć, bez faworyzowania, ale dokładnie i z możliwie małym narzutem własnego komentarza, to wychodzą HD800 i mamy wykład o muzyce wraz z muzyką. Klucz do nich to prawdza i kontrola. Dostają, to się odwdzięczają. Tylko kabel z miedzi i raczej balans do nich. Jeszcze jest taka opcja, że świat audio od ich premiery zrobił "zdecydowany krok naprzód", bo z paru stacjonarnych setach, jakie przeleciałem, grały od co najmniej satysfakcjonująco do poziomu cytuję "one są ******ste". Sennheiser HD820 - fajne to szkiełko. Estetyka przez to ciekawa. Dźwięk? Pewnie jakbym się zanurzł w HD800 głową w wodzie, to by było to, póki by grało. Nie ta skala, ale ten klimat. Zamkniętość nieco słychać, ale przestrzeń, zwłaszcza z nie-fabrycznym kablem, potrafi się rozbudować. Niemniej, jak ktoś nie potrzebuje zamkniętości, to otwarte bliźniacze rodzeństwo jest jednoznacznie lepszym wyborem. Będzie równiej, precyzyjniej, bez tego efektu głowy pod wodą który często słyszę na zamkniętych słuchawkach. Czułość na zmianę kabli pewnie im można zaliczyć na plus, ale że fabryczny się z nimi wybitnie nie zgrywa (usuwa przestrzeń), to już na minus. Gdybym miał porównać do stylów malarskich, to HD800 to taki Matejko, Susvary do Degas, Abyssy to mistrz komiksu, a np. Sendy Audio Peacock to utalentowany witrażysta. Takie mam skojarzenia jeśli chodzi o akcenty między konturami, kształtem i wyrazistością kresek, dobitnością, a z drugiej strony złożonością barw czy tekstur, ogólnym ciężarem dzieła, itp. Chord Dave - na żywo jest większy niż wyobrażanie go sobie ze zdjęć. Podobnie z jego wyświetlaczem, który jest znakomicie czytelny, a kolorowość dodaje mu klasy przez jej umiejętne wykorzystanie. Funkcje pokręteł trzeba wykuć na pamięć, i wtedy będzie łatwo. Dźwięk? No jest. Wszystko jest. Tak, jak ma być. Mówimy o ideale, a przecież jest jeszcze MScaler. Czyli gdzieś ta nieidealność musi być. Na ile znam sens wysokopoziomowego DSP, to chodzi o takie ostatnie szlify w układaniu dźwięku, i tu jest ta jedyna rzecz, którą MScaler może sobie "ruszać:", o ile potrafi, a podobno tak. Otóź chodzi o pewne doprecyzowanie elementów sceny, gdzie jakieś tam niedopowiedzenia można znaleźć, wiedząc, że gdzieś na czymś akurat to można lepiej. Zawsze się znajdzie ktoś, kto woli więcej lub mniej ciężaru, nasycenia, szerokości sceny, itp., ale takich kategorii ja nie rozpatruję jako kryterium jakości. To zresztą sobie można doszlifować w torze. Chodzi o jakość i kompletność materiału wejściowego. Od tego jest DAC, i tu z Dave nie ma o czym dyskutować. Jest wszystko, podane we właściwych wzajemnych proporcjach (nie tych ogólnych, co każdy by rozłożył inaczej), kompletne i nie zniekształcone. Tylko tyle i aż tyle, a kwiatki na parapecie i obrazki na półce to niech już sobie MScaler ustawia od linijki. Ogólnie to posłuchałem mało, bo została mi długa lista niesprawdzonych sprzętów, i chyba wbiję do Katowic na dogrywkę. Niestety, zasada czetech godzin się sprawdza - po tym czasie chęć brania kolejnej rzeczy na widelec, a racze ucho, jest już zerowa. Burson, Woo Audio, Diany, półmisek doków - hear you soon! SP2000T słuchałem króciutko. Na HE1000se. Parę osób komentowało, to i ja skomentuję. Dla mnie tryb hybrydy rządzi - jest uniwersalny, choć nie skrywa ogólnej maniery grania - dużymi i lekkimi dźwiękami, acz nie mocno zakotwiczonymi i osadzonymi. Z NuTube dla mnie jest zbyt impresjonistycznie i gładko na górze z nie wiem, czy potrzebnym lekkim doświetleniem, a ten trzeci tryb za duży kładł nacisk momentami na dźwięk z okolic 3-4kHz. Kann Cube zapamiętałem jako mniej hi-endowy, ale bardziej prawdziwy, bez omijania "trudnych prawd". Od razu zaznaczam, że na DAPach generalnie się nie znam, nie orientuję, słuchawki ledwie poznane, a repertuar obcy. I zmęczony już byłem, itp. O wzmacniaczach słuchawkowych napiszę tylko tyle, że Niimbus i Violectriki robiły na meetingu robotę. V380 był znacząco gorszy od V590 dopóki @Glue nie odkrył, że to kwestia inaczej ustawionych gainów. Choć zdania na ten temat są podzielone, ale ja sobie nawet nie miałem go jak wyrobić. bo to już było na finiszu. Czyli prawdopodobnie różnica na tym samym gainie będzie mniejsza... albo nie. Z tym, że i tak wolę produkty marek Lake People niż XIAudio, a Ferrum to kolejna pozycja z listy "miałem posłuchać". I te Meze, co były, ale długo nie były, a jak były, to schowane, a po czym to poznać, że one tam są schowane? Dobranoc. 16 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konrad_a Posted September 20, 2021 Report Share Posted September 20, 2021 3 godziny temu, argian napisał: Jak chcesz tłumić + portable to tylko CIEMY. Ja się trochę boję chodzić w moich Custom Artach po ulicy bo NIC ale to NIC nie słychać na zewnątrz... Ja mam CIEMy które nie są super spasowane i stety/niestety mogę chodzić na zewnątrz bo trochę ulicy słyszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
argian Posted September 20, 2021 Report Share Posted September 20, 2021 45 minut temu, konrad_a napisał: Ja mam CIEMy które nie są super spasowane i stety/niestety mogę chodzić na zewnątrz bo trochę ulicy słyszę. To musisz zreshellować. Bo jednak z CIEMami chyba cała zabawa na tym polega żeby były idealnie spasowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
audionanik Posted September 20, 2021 Report Share Posted September 20, 2021 1 godzinę temu, majkel napisał: cytuję "one są ******ste". Taaaa…te słuchawki wpędzą mnie kiedyś do grobu. Mam do nich tyle samo dąsów co uwielbienia. Po tych wszystkich latach, kiedy się z nimi spotykałem, a nawet byłem w z nimi w związku, zaczynam podejrzewać, że to jednak mięta, a te wszystkie moje fochy to jakiś rodzaj końskich zalotów. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Spawn Posted September 21, 2021 Report Share Posted September 21, 2021 (edited) 7 godzin temu, audionanik napisał: Taaaa…te słuchawki wpędzą mnie kiedyś do grobu. Mam do nich tyle samo dąsów co uwielbienia. Po tych wszystkich latach, kiedy się z nimi spotykałem, a nawet byłem w z nimi w związku, zaczynam podejrzewać, że to jednak mięta, a te wszystkie moje fochy to jakiś rodzaj końskich zalotów. Już na meecie w Twoich oczach widoczne były oznaki obłędu i ponownej chęci zakupu tych HD800 Edited September 21, 2021 by Spawn Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konrad_a Posted September 21, 2021 Report Share Posted September 21, 2021 Zgubiła mi się gdzieś przejściówka iBasso pin 4.4 / gniazdo 2.5 TRRS. Taka złoto-czarna, widać ją na zdjęciu poniżej (po lewej). Nie znalazł ktoś może jakiejś nadmiarowej po meecie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konrad_a Posted September 25, 2021 Report Share Posted September 25, 2021 Takie coś mi się zgubiło - ktoś widział? Ktoś wie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MP3store MP3store Krakow Posted September 27, 2021 Author MP3store Report Share Posted September 27, 2021 Ja nie mam jej u siebie niestety Jeżeli, ktoś ma jakieś dodatkowe zdjęcia które chce pokazać światu to wrzucajcie śmiało... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Spawn Posted September 27, 2021 Report Share Posted September 27, 2021 Ja mam zdjęcie bardzo zadowolonego @Swordfish_a w Abbyssach ale nie wiem czy sobie życzy aby pokazywać jego twarz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majkel Posted September 27, 2021 Report Share Posted September 27, 2021 13 minut temu, Spawn napisał: Ja mam zdjęcie bardzo zadowolonego @Swordfish_a w Abbyssach ale nie wiem czy sobie życzy aby pokazywać jego twarz Obróć zdjęcie tak, żeby go było widać od tyłu. Przy okazji - ktoś kojarzy, jaki był gain ustawiony na Niimbusie? I jak to się ma do wejść RCA i XLR? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MP3store MP3store Krakow Posted September 29, 2021 Author MP3store Report Share Posted September 29, 2021 Wrzucam paczkę zdjęć których autorem jest Adam (WIELKIE DZIĘKI). W przyszłości postaramy się organizować takie spotkania z określoną częstotliwością. Jeżeli macie jakieś uwagi i wskazówki dajcie mi znać. Informację o kolejnych wydarzeniach będą oczywiście umieszczane w odpowiednim dziale na forum. Dzięki za obecność i do zobaczenia. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.