Skocz do zawartości

Pomiary kontra odsłuchy na przykładzie Grace Design m9XX vs Khadas Tone Board


Spawn

Rekomendowane odpowiedzi

Ja to widzę to trochę w ten sposób, że jakby wszyscy słuchali na sprzętach robionych pod neutralne granie, tak aby wszystkie odtwarzające sprzęty grały niemal identycznie - czysto , to więcej energii i kapitału poszłoby by w słuchawki, programy, nagrania (realizacje). "Customizacja" brzmienia działaby się na innych płaszczyznach, moim zdaniem bardziej efektywnych i ekonomicznych. Byłyby wymienne filtry i można było by w łatwiejszy i bardziej świadomy sposób wprowadzać zmiany. A swoje ulubione brzmienie @Spawn miałbyś na wyciągnięcie suwaczka. 

 

20200420_125025.jpg

 

;)

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam Samsunga i Wzmacniacz lampowy Pro który "Symuluje łagodne brzmienie wzmacniacza lampowego" dopitala jedyne +20dB rozmemłanego i buczącego basu. Co to ma do lampy, nie mam pojęcia. Zresztą mój S9+ w standardzie to już sam w sobie lekko ciepła kluseczka.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spawn napisał:

Też mam Samsunga i Wzmacniacz lampowy Pro który "Symuluje łagodne brzmienie wzmacniacza lampowego" dopitala jedyne +20dB rozmemłanego i buczącego basu. Co to ma do lampy, nie mam pojęcia. Zresztą mój S9+ w standardzie to już sam w sobie lekko ciepła kluseczka.


Prawdopodobnie mało ma wspólnego. Tutaj nie chodziło o wskazanie istniejącej funkcji, ale że na tej zasadzie mogła by istnieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MrBrainwash napisał:

Mamy już fajnego zawodnika jakby ktoś chciał iść w balans

 

http://www.soncoz.com/laqxd1.html#/

 

Spodziewacie się różnic brzmieniowych między SE i BAL? ;)

 

Zastosowanie połączenia zbalansowanego na którymkolwiek etapie toru sygnałowego, praktycznie zawsze delikatnie wpływa na fazę. Tłumacząc na nasze, przekłada się to na budowanie sceny i rozmieszczenie źródeł pozornych. Jest to stosunkowo łatwe do wychwycenia, szczególnie na słuchawkach.

 

Jest to zresztą jedna z tych cech tytułowych wątku, która rzadko zajmują się pomiary i wykresy.  To jest ten przypadek, gdzie po wykresach "nie bardzo widać jak będzie słychać" :)

 

 

Edytowane przez SlawekR
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, SlawekR napisał:

 

Zastosowanie połączenia zbalansowanego na którymkolwiek etapie toru sygnałowego, praktycznie zawsze delikatnie wpływa na fazę. Tłumacząc na nasze, przekłada się to na budowanie sceny i rozmieszczenie źródeł pozornych. Jest to stosunkowo łatwe do wychwycenia, szczególnie na słuchawkach.

 

Znasz jakiesz materiały do których można zajrzeć gdzie jest to obiektywnie zweryfikowane? Pytanie też czy różnica tutaj byłaby na tyle znacząca by dla niej opłacało się robić przejście?

 

Ostatnio zajrzałem do jednego tematu na forum i ktoś przytaczał jakiś artykuł czy opinie na bazie niego o fazie, że nie ma ona za dużego wpływu na nasze słyszenie, no ale pamięć może być zawodna. 

 

Na audiosciencereview nikt nie mówi o korzyściach sonicznych, a raczej o tym że w pełni zbalansowany tor rozwiązuje jakiś problem z pojawiającymi się zakłóceniami w torze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo te korzyści soniczne to taki miecz obusieczny i zdarzało mi się że wolałem słuchać z wyjścia niezbalansowanego, nie dlatego że jedno grało lepiej a drugie gorzej tylko dlatego że po balansie scena owszem była większa ale środek sceny był nazwijmy to odrobinę rozjechany i nieprecyzyjny gdzie z niezbalansowanego brzmiało to bardziej poprawnie i realistycznie mimo że nieco węziej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwashOdnośnie tego co wstawiłeś i ogólnie opisu wrzuconego przez @Spawna odnośnie pomiarów, mam wrażenie, że ta lampucera której kiedyś słuchałem oraz prototypowy FCL prawdopodobnie były mniej doskonałe technicznie (wskazywać na to mogą kolejne upgrady obu konstruktorów), za to połączenie ich charakterów wtenczas (czyli dobre kilka lat temu) wyjątkowo przypadło mi do gustu. Pytanie, czy przy znacznie szerszym repertuarze by mi się tamta konkretna konfiguracja spodobała, bo różne Klony Lehmanna na przykład nie tyle co wykładały mi się na czymkolwiek, co po prostu raz grało to super, a innym razem (przeeażnie muzyka bardziej akustyczna) gdzie mniej jakichś smaczków i efektów, bywało już nieco gorzej (za mało nasycona, rozjaśniona średnica). Z tego samego powodu takie Hifimany HE560 u mnie ostatecznie nie zdały egzaminu (porównując do takich słuchawek jak Ultrasone 9 czy NightHawk Carbon). 

Edytowane przez Undertaker
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Undertaker napisał:

@MrBrainwashOdnośnie tego co wstawiłeś, a w sumie też tematu wrzuconego przez @Spawna odnośnie pomiarów, mam wrażenie, że ta lampucera której kiedyś słuchałem oraz prototypowy FCL prawdopodobnie były mniej doskonałe technicznie (wskazywać na to mogą kolejne upgrady obu konstruktorów), za to połączenie ich charakterów wtenczas (czyli dobre kilka lat temu) wyjątkowo przypadło mi do gustu. Pytanie, czy przy znacznie szerszym repertuarze by mi się tamta konkretna konfiguracja spodobała, bo różne Klony Lehmanna na przykład nie tyle co wykładały mi się na czymkolwiek, co po prostu raz grało to super, a innym razem (przeeażnie muzyka bardziej akustyczna) gdzie mniej jakichś smaczków i efektów, bywało już nieco gorzej (za mało nasycona, rozjaśniona średnica). Z tego samego powodu takie Hifimany HE560 u mnie ostatecznie nie zdały egzaminu (porównując do takich słuchawek jak Ultrasone 9 czy NightHawk Carbon). 


Teraz chciałbym poznać szczegóły z czystej ciekawości.   W danym konkretnym urządzeniu może być tak, że po balansie i po SE sprzęt gra inaczej, tylko pytanie czy to zasada, czy randomowa "kreatywność" konstruktorów o tym zadecydowały, aby wyłoniła się pożądana lub niepożądana zmiana. 

Biorąc pod uwagę, że przynajmniej teoretycznie (a na moje uszy i praktycznie) da się stworzyć DAC w którym wszystkie parametry dają sygnał w którym odstępstwa od sygnału płynącego z muzyką są poniżej progu słyszenia, to dalsze poprawianie tej czyści sygnału nie powinno przynieść zmian w tym co słyszymy. Jeśli jest różnica (dobra czy zła) to znaczy, że coś weszło w nasze pole słyszenia. A ja chcę wiedzieć co dokładnie. Która część, które odchylenie parametru, wywołało jaką zmianę. W słuchawkach nie możemy tego do końca wiedzieć, więc tam zasady są tylko ogólnym przybliżeniem, a reszta to próby i błędy, oraz wizja i wyczucie. Wydaje mi się, że w sprzęcie elektronicznym te zmiany, przynajmniej teoretycznie powinno być dość łatwo śledzić, gdyby ktoś rzeczywiście chciał poznać jak sytuacja wygląda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MrBrainwash ale w jakim celu? Żeby sprawdzić, że grają inaczej? Nie mówie, że nie mogą ale miałem lub/i przetestowałem kilkadziesiąt urządzeń i żadne dwa nie grały tak samo. Trochę moich spostrzeżeń znajduje się tutaj https://www.audionervosa.pl/ ;)

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się po prostu, czy pod względem elektrycznym Twój wzmacniacz nie był czuły na to co jest do niego podłączone tak, że grał inaczej przy innym źródle, gdzie nie było to wywołane "charakterem" źródła, a spasowaniem elektrycznym zmieniającym jego parametry grania.   

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, MrBrainwash napisał:

Zastanawiam się po prostu, czy pod względem elektrycznym Twój wzmacniacz nie był czuły na to co jest do niego podłączone tak, że grał inaczej przy innym źródle, gdzie nie było to wywołane "charakterem" źródła, a spasowaniem elektrycznym zmieniającym jego parametry grania.   

 

Ale ja już to sprawdziłem z dwoma wzmacniaczami i różnice były tożsame. Beyery Dt150 grały z hybrydowego wzmaka, a Shure KSE mają swojego wzmaka czy tam energizer bo to elektrostaty.

Edytowane przez Spawn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...
10 godzin temu, vonBaron napisał:

Nie mówie że to zły zakup ale poza ceną nie widzę w tym nic kuszącego a jest też parę minusów. Brak optyka więc problem z podłączeniem konsoli czy telewizora, niezbalansowane złącze 3,5mm zamiast 6,3mm w sprzęcie jakoś tam stacjonarnym to porażka. Kiedyś miałem wzmaczka na takim złączu i musiałem ksiązki podkładać bo mi wtyczka 6,3 z przejścjówką na 3,5mm chciała gniazdo wyrwać. Moc wzmacniacza niespecjalna a balans to przy niskich impendacjach w ogóle nic tam nie daje wedle specyfikacji. 

 

A i w rzucając okiem na szybko można wyczytać że to ma bluetootha i zasilacz liniowy ale z tego co widzę obydwie rzeczy trzeba sobie dokupić osobno więc jedynie są możliwości aby to rozbudować. No to jak dorzucić do tego zasilacz liniowy za kolejne 100$ to już ta cena się robi meh.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Tutaj człowiek zadał sobie sporo trudu by przeprowadzić testy między Khadasem i E30.

https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/ktb-vs-topping-e30-listening-tests.17988/

 

Wyszło że nie słyszy różnicy prócz sytuacji z jednym filtrem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności