Skocz do zawartości

Fanklub Ultrasone


jarrro

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, Spawn napisał:

 

W wyzszych modelach masz duze gąbki do naczyń, yyy tzn pady i takie GS1000i to uber wygodne słuchawki. Jak jesteś biedniejszy albo nie podoba Ci się brzmienie wyzszych modeli to musisz cierpieć. To nie wina producenta tylko zasobności Twojego portfela, sorry ;)

Wybacz @Spawn, ale miałem na głowie GS1000 i dla mnie komfort użytkowania w porównaniu do np. takich Edition X v.2, jest nieporównywalnie gorszy, choć oczywiście znacznie lepszy od niższych modeli. Przy kwocie blisko 5 kafli, oczekuję komfortu słuchawek z przedziału chociażby DT990 Premium. ;)A z moim portfelem wszystko w porządku, udźwignąłby te pięć patyków

na luzie. 😉

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, neonlight napisał:

Wybacz @Spawn

Spoko jestem jedną z ostatnich osób która broniła by grado :D Chociaz dziwne bo gs1000 to top jeśli chodzi o wygode bo malo co waza i mają ogromne pady to nie ma co przeszkadzać.

 

8 minut temu, neonlight napisał:

 Edition X v.2, jest nieporównywalnie gorszy, choć oczywiście znacznie lepszy od niższych modeli. Przy kwocie blisko 5 kafli, 

 

Komfort u hihimana spoko ale gorzej z jakością wykonania ;)

 

Nie ma ideałów :)

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, euter napisał:

@neonlight Dziwię się temu, co czytam. Grado GS to najwygodniejsze słuchawki świata: lekkie, a po rozpięciu pałąka znikają z głowy i zostaje tylko muzyka. Brak ucisku, brak spoconych uszu. Jedyny minus to ciężki kabel.

Ja nie toleruję żadnych nausznych, a mimo wielkich gąbek w 1000'kach, nadal uszy opierały mi się o nie i pewnie po dłuższym sluchaniu powodowałoby dyskomfort. Ta cienka opaska nagłowna od razu dała mi się we znaki, po kilkuminutowym odsłuchu, a co dopiero po kilku godzinach. 

5 minut temu, Spawn napisał:

Komfort u hihimana spoko ale gorzej z jakością wykonania ;)

Między innymi dlatego ich (Ed.X v.2) nie kupiłem.

6 minut temu, Spawn napisał:

Nie ma ideałów :)

Niestety, prawda, i każdy ma indywidualne podejście do komfortu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fallowNo to rzeczywiście niezła cena na te 15, sam pewnie bym się nad nimi mocno zastanawiał. Choć ja bym pewnie chciał zamknięte, no chyba że takie miałeś. Piotra Rykę też nie zachwyciły chyba 15, ale z tego co wiem @euterowi się całkiem podobały. Jeśli chodzi o referencyjność w porównaniu do Beyerów T1v1 czy tam realizm przekazu to pewnie mało co mogłoby się zbliżyć do tych Beyerów w pewnych względach, racja. Ale wszystkich słuchawek nie słuchałem, więc zostawiam sobie ewentualną furtkę do czegoś w przyszłości jak się uda :) Natomiast moje Edition 9 po wymianie driverów grały w niektórych aspektach bardzo blisko tych Beyerów, nie z taką holografią (ale ten S-Logic i tak dawał radę) i wysokie też aż tak wyciągnięte nie były i pewnie ten tak zwany mikrodetal nie był tak dokładnie w nich ukazany przez to, niemniej jednak i tak robiły wrażenie. To zupełnie inne słuchawki niż PRO900 i czytając temat chyba nawet tu na forum jakie to 9 nie są basowe, trochę mnie ich bas właśnie na początku rozczarował. Okazało się że one raczej stawiały na jak najlepsze oddanie energii i walnięcie, a niekoniecznie na wypełnienie, grubość i zejście (choć tu nie narzekałem). Przynajmniej moja sztuka. Najlepsze jest to że mi na początku w ogóle 9 syczały na sopranie podobnie do tesli Beyera, a @euterpóźniej pisał mi że są łagodne na górze :D

 

Chciałbym kiedyś dorwać Tribute7 choć ten design z dawnych 9/Signature Pro nie jest najlepszy, pod względem wygody da się zdecydowanie lepiej. 

 

@neonlight ja tam do Grado nic nie mam w sumie ale tak jakoś wyszło że oprócz SR80i nie trafiły do mnie nigdy żadne. ;) Może kiedyś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Undertaker napisał:

@neonlight ja tam do Grado nic nie mam w sumie ale tak jakoś wyszło że oprócz SR80i nie trafiły do mnie nigdy żadne. ;) Może kiedyś. 

Nic nie straciłeś imo, jak szybko posadziłem tyłek przy stoisku Grado na AVS, tak szybko go podniosłem i się oddaliłem zdegustowany. Tak w ogóle stoisko Grado to był jakiś niewypał, na środku stołu sterta poskręcanych kablami słuchawek, jedne na drugich, a smutny pan stał i się patrzył, wyebane miał totalnie. 🙃😆

 

Dobra, już się nie odzywam, koniec offa. ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ultrasone Edition 15 (otwarte) mają bardzo bezpieczne strojenie i na dłuższą metę były dla mnie zbyt spokojne, relaksujące i przewidywalne. Miały zgaszony sopran i niewielka scenę. Taki klimat klubu jazzowego :) Bardzo podobał mi się za to ich sposób reprodukcji wokali. Wersji Veritas nie słyszałem, a podobno są lepsze.

 

9-ki też odebrałem jako łagodne na górze. 5-ki chyba mają tej góry najwięcej, czy się mylę? To co @fallow napisałeś o reprodukcji fortepianu zrobiło mi na nie smaka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 5 to w ogóle powoli zaczynają znikać z rynku wtórnego i jeszcze kilka lat a przy odpowiednich wiatrach będzie można legendarny hajp na nie kręcić :D

 

Godzinę temu, neonlight napisał:

ak w ogóle stoisko Grado to był jakiś niewypał, na środku stołu sterta poskręcanych kablami słuchawek, jedne na drugich, a smutny pan stał i się patrzył, wyebane miał totalnie. 🙃😆

Tyle lat w tym hobby i nie wiesz jeszcze, że to Ty jako konsument audio masz się starać i angażować a nie odwrotnie? :D Większy kop emocjonalny wtedy je. 

Poza tym SR80i lepiej mi grały od AKG Q701 czy tam ciekawiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, Ryce chyba również nie przypadły do gustu 15ki. Miałem wersje otwartą - wówczas jeszcze nie było zamkniętych Veritas tylko Edition 5 i Jubilee.

 

@euter żeby uściślić: faktycznie 5 bardzo mi się podobają z fortepianem w muzyce klasycznej i tutaj wyraźnie chciałbym wskazać na unlimited. Bardziej niż Limited. Unlimited mają obudową z rutenu która jest bardzo cienka, dobrze wypolerowana, lekka i nie tłumi tak dobrze jak drewno w Limited. One są takie w 1/3 między zamkniętymi a pól-otwartymi. Natomiast Limited są po prostu zamknięte.

 

Natomiast kiedy dołożymy już kilka innych instrumentów i rzecz dzieje się na scenie, one dla mnie nie mają tej finezji co Grado GS1000 i Grado GS1000i. W Grado GS1000i znów barwa fortepianu jest dla mnie tak przekonująca jak w Edition5 Unilimited. Mimo, ze GS1000i nie są tak szczegółowe jak Edition 5, nie rozwarstwiają dźwięku na "struny" tak jak Edition 5 - natomiast w starych GS1000 - tych bez "e", zwłaszcza tych bez "i" - czuć, że dźwięk płynie w powietrzu, jest to niesamowite uczucie i pasuje mi do klasyki jako gatunek, nie tylko do fortepianu.

 

Niestety GS2000 tego nie robią, grają w zupełnie inny sposób, nie robią też tego kompletnie GS1000 w wersji "e". Czyli Grado z "usprawnionymi" driverami. Nie wiem jak zachowują się GS3000 bo tych nie słuchałem i ponoć tutaj jest lepiej i jest to swoisty powrót do budowanie brzmienia a'la GS1000 natomiast ze zdolnościami technicznymi nowych serii.

 

Osobiście do klasyki zawsze szedłbym w Grado, co więcej - tak zamierzam bo klasyka odgrywa w słuchanym przeze mnie repertuarze ważną rolę :)

 

Nie wiem tylko czy GS3000 będą w stanie rozwinąć brzmienie starych GS1000/GS1000i (absolutnie nie "e") oraz nie iść kierunkiem GS2000, które jak dla mnie no po prostu to nie brzmienie Grado. Grado nie-Grado. (Tak samo jak GS1000e).

 

A jeszcze jedna rzecz, muzyka organowa wypadała na dobrze napędzonych GS1000 (kwestia źródła) po prostu rewelacyjnie i monumentalnie. Edition5 nie potrafiły oddąc tej monumentalności.

 

Swego czasu gościłem u człowieka który pędził GS1000 z PS Audio GCHA oraz Metronome Technologie C1A. Ten Mentronome tak mi podszedł, że kupiłem go również dla siebie niegdyś. Klasyka robiła na tym zestawie piorunujące wrażenie. Interkonektem był Straight Wire Crescendo. Było to już z ponad 10 lat temu. To był najlepszy set na jakim słyszałem GS1000.

 

---

 

PS. GS1000 niewygodne? Świat się kończy. Dla mnie to najwygodniejsze słuchawki nauszne wsechczasów :)

 

 

----

 

Teraz do mnie dotarło. Ultrasone chce 19K EURO za tego Wulkana? :)))) Nie no zdawałem sobie sprawę, że Ultrasone to Grado z Bawarii ale żeby tak pojechać po bandzie :))) Tendetny landing page na którym nie ma nic, komunikacja o jakichś bzdetach i 19K ojro. Rozśmieszyło mnie to :)

Jakiś tam szakunec do tej marki umiarkowany mam, głównie za konsekwencje budowy oferty i brandu ale komuś tam nieźle odpaliło z tym Wulkanem :)

 

 

Edytowane przez fallow
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta ceną przekroczyli granicę dziwności, nawet jak za cacuszka.

 

Ale taki funk - otworzył mi się dopiero na słuchaweczkach od nich. Wcześniej mnie nudził.

(Stronę wcześniej pisałem po co to "basiszcze", bo wydatnie zwiększa frajdę, ale słyszałem je chyba tylko na wolnym powietrzu, zanim odszukałem Ultrasone).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@fallow normalnie aż mnie naszła ochota na Grado ale sobie przypomniałem że od GS1000i sie odbiłem jak od mało czego lata temu :)Wygrzewałem je przez kilka miesięcy ale cały czas buczały midbasem i miały dużo ostrej i mało wyrafinowanej góry - bez lamp nie podchodzić. Dawału uczucie dużego widowska ale oglądanego z daleka przez oddaloną średnicę. Zalety to ogromna przestrzeń i duuuuużo powietrza w dźwięku i wspomniane odczucie dużej skali. Specyficzne słuchawki które potrafią oczarować w pewnych nagraniach i sprawić że inne będą niesłuchalne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak grają :) Love or hate.

 

Dlatego wybitnie je lubie w klasyce - zwłaszcza symfonice. Nie wyobrażam sobie słuchać na nich rocka czy popu. Jakas intrumentalna akustyczna elektronika - tak. Ale to sluchawki do klasyki, zdecydowanie. Dęciaki na nich brzmią też pięknie tyle, że do nich trzeba mieć tor który jest gładki jak pupcia noworodka i nic nie ma wyegzaltowane, bo one już same w sobie takie są. Dodatkowo dociążenie samej srednicy, szczupło trzymany bas ale dużo wypełnienia nie masy, gładziutka góra mile widziane.

 

Ja miałem jakiś czas (kika lat temu) u siebie GS1000, GS1000i i zbalansowane GS1000 kablem ALO - dalej sie pałętają tu z rąk do rąk po serwisach aukcyjnych ale niestety z ADX5000 ciężko było przejść do o tyle słabszego technicznie grania, mimo wszystko. 

 

Bardziej liczę na to, że kiedyś podejdę do GS3000.

 

PS Na pewno GS1000i są łatwiejsze w dopasowaniu niz GS1000 - sa bardziej zjawiskowe, malarskie, pastelowe - gora jest "naprawiona" - uspokojona ale nie maja tej nieskonczonej przestrzeni bez kresu jak w GS1000 bez "i". 

 

Ja dla siebie ostatecznie wzialbym GS1000 bez "i", mimo wszystko. Przywary bym przezyl, natomiast w tym bezkresie - sa wybitne.

Edytowane przez fallow
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, fallow napisał:

Dokładnie tak grają :) Love or hate.

 

Dlatego wybitnie je lubie w klasyce - zwłaszcza symfonice. Nie wyobrażam sobie słuchać na nich rocka czy popu. 

 

To jest sedno. Są ludzie szukający czy wręcz oczekujący że high endowe słuchawki grają wszystko a nie rozumieją ze świry jak my mają kilka par słuchawek i kazde do specjalistycznych zastosowań :)

Edytowane przez Spawn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spawn napisał:

 

To jest sedno. Są ludzie szukający czy wręcz oczekujący że high endowe słuchawki grają wszystko a nie rozumieją ze świry jak my mają kilka par słuchawek i kazde do specjalistycznych zastosowań :)

Dokładnie :)

 

 

Chociaż tak jak pisałem kiedyś, mam pierwsze słuchawki w życiu na których autentycznie słucham obecnie wszystkiego :) Nie wiem, może wyjątek potwierdzający regułę.

Edytowane przez fallow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są takie słuchawy, które grają wszystko bardzo dobrze, ale nie wybitnie i tak jak piszecie wybitne w jednym gatunku/repertuarze, jedne się zakłada jak chcemy koncertu inne jak chcemy posłuchać muzyki robiąc coś przy okazji ….. jest w czym wybierać. Do tego każdy lubi coś innego i ma inną referencję.

Edytowane przez saudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i żeby nie było jak ja kupowałem GS1000 to właśnie ja byłem takim ludziem co mysłał ze high end to gra wszystko stąd pewnie rozczarowanie ;) Dzisiaj do tego podchodze inaczej szukając czegoś nowego i niesamowitego jak narkoman chcący powrócić do odlotu po pierwszym strzałe. Jak jest tylko bardzo dobrze to czuje niedosyt. Ma być wybitnie a to wymaga specjalizacji :)

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z tym wybitnie we wszystkim to nie takie proste, choć już tak że nie ma się do czego przyczepić to już łatwiej, tylko z cenami trochę przesadzają. Nie sprawdzałem Orfiego we wszystkim, ale takie Susvary mogą być takimi jedynymi teraz kolega z innego forum sprawdzał je w optymalnym zestawieniu i mocno chwalił.

Edytowane przez saudio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, saudio napisał:

Ale z tym wybitnie we wszystkim to nie takie proste, choć już tak że nie ma się do czego przyczepić to już łatwiej, tylko z cenami trochę przesadzają. Nie sprawdzałem Orfiego we wszystkim, ale takie Susvary mogą być takimi jedynymi teraz kolega z innego forum sprawdzał je w optymalnym zestawieniu i mocno chwalił.

Wybitnie jakościowo to może i się da ale już na wykresie widze że nawet jak bym miał te susvary to mają dużo za mało basu żeby mi wybitnie zagrać takie The Prodigy - Breathe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spawn napisał:

Wybitnie jakościowo to może i się da ale już na wykresie widze że nawet jak bym miał te susvary to mają dużo za mało basu żeby mi wybitnie zagrać takie The Prodigy - Breathe ;)

Musiałbyś posłuchać, basu nie brakuje tylko niestety nie jest to łatwe, aby wykrzesać z nich ten bas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, saudio napisał:

Musiałbyś posłuchać,

Spoko, możesz podesłać :P A tak serio to może kiedyś się uda albo może lepiej nie bo poza moim zasięgiem. Trzeba też mieć jakieś marzenia bo potem to już tylko orfeusz.... tylko że mi nie po drodze z sennkami ;)

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Spawn napisał:

Spoko, możesz podesłać :P A tak serio to może kiedyś się uda albo może lepiej nie bo poza moim zasięgiem. Trzeba też mieć jakieś marzenia bo potem to już tylko orfeusz.... tylko że mi nie po drodze z sennkami ;)

Mi bardziej podobają się stare Orfeusze, także dość bezpiecznie bo już nie produkowane;)

Sam jestem ciekaw jak się prezentują Susvary na tych wypasach co on słuchał zwłaszcza dedykowanym wzmakiem co to miał być na AVS w 2019, cenę ma z kosmosu, jakby coś masz chyba bliżej.

Edytowane przez saudio
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając jednak do Fanklubu Ultrasone.... :) i muzyki klasycznej:

 

  • Moim nieobiektywnym zdaniem najlepsze słuchawki do klasyki ze stajni Ultrasone to Edition 5.
  • Natomiast wolałbym się do klasyki wyposażyć w Grado GS1000 lub GS1000i.
  • Natomiast Grado GS1000 - trochę dzisiaj zapomniane słuchawki a według mnie dalej wystarczająco szlachetne by wspomnianą klasykę odtwarzać lepiej niż HD800, K812, T1 czy wiele wiele innych, nie dotrzymuje poziomu konstrukcją kilkukrotnie droższym - co nie jest oczywiście w żaden sposób zaskakujące.
  • Następca Grado GS2000 - moim zdaniem do pominięcia
  • Natomiast znak zapytania to Grado GS3000 - ponoć łączą styl grania dawnych GS1000 z potencjałem technikaliów nowej linii driverów Grado (vide obecnych, nie-psujących-się) :)

 

Natomiast oczywsita przewaga Ultrasone Edition 5 nad Grado GS1000 bez 2 zdań to np. muzyka taka jak ....no jak np. Daft Punk :) Grado nie mają startu i na żadnych innych słuchawkach nie słuchało mi się tego tak dobrze, mimo że jakimś wielbicilem nie jestem, właściwie to żadnym - ale brzmiało to niesamowicie wciągająco. I one sobie mogą tam grać te swoje dziwności, wszak to w pełni syntetyczna muzyka i nikt nawet owych dziwactw nie zauważy w takim repertuarze :)

 

 

Edytowane przez fallow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że w klubie Ultrasone o Grado, ale skoro - nie po raz pierwszy zresztą - podróż do Bawarii kończy się na Brooklynie, to wtrące swój grosik ;)

 

Grado GS2000e mam od kilku miesięcy i moim zdaniem za ich powstaniem stoi podobna filozofia jak za modelem HEMP. Czyli tworzymy słuchawki w stylistyce Grado (tam RS, tutaj GS) dla osób, które nie odnajdują się w klasycznej sygnaturze dźwięku Grado. I bingo! Zarówno Hempy, jak i GS2000 mają swoich fanów, którzy uważają je za "najlepsze Grado". Pokazuje to tylko, że młody Grado ma łeb na karku i wie, jak przyciągnąć nowych klientów :)

Edytowane przez euter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie - Pro 900 trzeba będzie zrobić podmiankę wstawki w pałąku i chyba pady też przyklapnięte - czyli pewnie kolejny raz nowe.

 

Ostatni nabytek - Pioneer HRM 7 (ten model dość nieoczekiwanie mi przypasował).

Nawet przy kawałkach z tak wykrzaczonym basem, jak Antonio Gaudino - Destination Calabria albo Gwen Stefani - Hollaback Girl nadążają z tempem. Bas nie zalewa całości i wreszcie trochę odpocznę po "żyletach".

[Ale tylko czasami]

Sprawdzałem też gitarowe rockowe przestery (znośnie - przy tym lepiej wypadły Beyerdynamic DT 990, ale są  mniej uniwersalne - obecnie raczej mniej rockowo słucham).

Edytowane przez xetras
Dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc, na ten moment po dwóch godzinach słuchania chyba w końcu znalazłem następcę K701, który jest nie aż tak od nich odległy, a jednocześnie ewidentnie lepszy. Mam nadzieję, że to się nie zmieni po tzw. "wygrzaniu".

Napiszę wam tak mimo, że trochę wypiłem. Nasz stary dobry Soundman miał rację. Bioceluloza to jest to. Wszystko gra znakomicie. Od Bacha po Trauma.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności