Skocz do zawartości

Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych


Baele

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 23.08.2023 o 19:08, marco-polo napisał(a):

No ja głuchy jestem na jedno uchu ciągle słyszę szumy a słuch w lewym na głośności 10%

Nie wiem czy to wiek czy to nerw słuchowy albo co innego. 

Jakieś ktoś miał przypadki i jak to wyleczył. To jest dokuczliwe bo to ciągle jakby szum muszli albo morza. Geranium roślinka pomoże czy raczej to utrata słuchu lub uszkodzony bębenek? Draźni mnie to.

 

Miałem to samo tylko słabiej. U mnie to były zmiany ciśnienia i napięcia błony bębenkowej spowodowane złogami w kanale między nosem/zatokami i uchem. Takie rzeczy potrafią też być okresowo powodowane problemami z zębem oraz stanami zapalnymi ślinianek/zatok.

Edytowane przez timecage
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, timecage napisał(a):

 

Miałem to samo tylko słabiej. U mnie to były zmiany ciśnienia i napięcia błony bębenkowej spowodowane złogami w kanale między nosem/zatokami i uchem. Takie rzeczy potrafią też być okresowo powodowane problemami z zębem oraz stanami zapalnymi ślinianek/zatok.

Ogólnie dużo może być rzeczy z tym związanych. Trzeba próbować różnych rzeczy i sprawdzić co pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, bleck55 napisał(a):

Zaraz będzie trzeba nerki po osiedlu zbierać żeby nowe słuchawki kupić .

Co Wy z tymi nerkami. W 2016 r. chłop chciał sprzedać swoją za 6 ts zł, inny w 2018 za iphona.

Za nerkę to nawet nie kupisz kabla do Abyss. 

Edytowane przez Palpatine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady, aż takie tanie to nie są.

 

Szczerze mówiąc to nawet nie prosiłem o pożyczenie na odsłuchy ani Susvara, ani Abyss. Najdroższe jakie miałem to LCD-5. Czuję że tutaj cenowo będzie 'podobnie' do Abyss. Ciekawe czy też będą gnieść czachę, ale nie wgląda na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Już pisałem w wątku " Ciekawe droższe.." niestety wczoraj w niewyjaśnionych okolicznościach pożegnałem się z jedną (lewą) słuchawką Raptgo Hook X :((. Podpowiedzcie do obecnie jest na topie średnim budżecie w iemach planarnych  ? Czy może warto jednak szukać tych samych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem w wątku " Ciekawe droższe.." niestety wczoraj w niewyjaśnionych okolicznościach pożegnałem się z jedną (lewą) słuchawką Raptgo Hook X :((. Podpowiedzcie do obecnie jest na topie średnim budżecie w iemach planarnych  ? Czy może warto jednak szukać tych samych ?
Ja ostatnio trn kirin grzeje w pracy z n3pro i jestem bardzo zadowolony

Wysłane z mojego 21081111RG przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dziś i wczoraj byłem w Mp3Store Bydgoszcz tak wpaść bo dawno nie byłem, a słyszałem, że są i Hifimany HE1000 v3 i Meze 109 Pro i parę innych tańszych modeli jak Sennheiser Momentum 4 itd, jednak najbardziej interesowały mnie te pierwsze dwa. Jak zwykle miła atmosfera, pozdrawiam i polecam @mp3storeBDG

Słuchawki podpinane były do Astell&Kern ACRO CA1000, które to urządzenie bardzo mi się spodobało, szkoda, że tak wiele kosztuje, jednak raczej nie szukam nowego dac/ampa, narazie zostaje przy tym co mam (widać w opisie). CA1000 ma aż 4 poziomy wzmocnienia, i fajnie bo można się dopasować do danych modeli słuchafonów. Podobno jednak mają być promocje na to urządzenie ;)

Dziś wróciłem ze swoimi Quad Era-1, aby tak jak parę miesięcy wcześniej, gdy porównywałem je do ZMF Auteur, sprawdzić jak się bronią przed HE1000

 

Powiem tak, że mimo iż HE1000 są lżejsze od Quadów w basie, a dobre zejście w subbas uwielbiam, to mnie oczarowały. Przestrzeń, separacja, holografia, cokolwiek tutaj odnośnie uczucia przestrzeni nie wpisać, jest na poziomie, którego wcześniej nigdzie nie słyszałem (nawet nie wiem czy L700 były tak dobre, miałem pożyczone od @Tytus1988 za co jeszcze raz dziękuje). Dodatkowo, możemy gainem (przynajmniej na tym ACRO CA1000) lekko zmienić ich charakter: * na mid gain było obszerniej i z większą dozą niuansów, jaśniej, a na high gain, czy super gain(tak się nazywa ten 4ty poziom), niższe tony się lekko wzmacniały, instrumenty zyskiwały na masie, ale scenicznie to nadal był potwór na miarę godżilli.

Bardzo przyjemnie słuchało mi się praktycznie wszystkiego co puszczałem, ale największą radość dawały dobrze zrealizowane nagrania i te o szerokim zakresie dynamiki (czyli sprzed loudness war głównie). Ale Rammstein czy Merlin Manson też brzmiał koszernie i z wygarem, którego więcej jak się ustawi większe wcocnienie, powyżej 'mid'.

Słuchanie odbywało się po SE, aż ślina cieknie co to by było na wyjśćiu zbalansowanym, np na moim FluxLabie FA12.

 

Quady broniły się dzielnie, szczególnie biorąc pod uwagę różnicę w cenie, nowe Quady ok. 3kzł, a HE1000 v3 jakieś 7.5kzł. Basowo oczywiście są pełniejsze, dosadniejsze, z dobrą kontrolą, średnicowo również sporo nie odstawały, jednakże HE1000 to trochę wyższa liga, co było słychać szczególnie w tzw. odczuciu źródeł pozornych. W skrócie, Quady względem Hifimanów są bardziej "zbite", ale to zbicie na wysokim poziomie. Różnica w wysokich chyba największa na plus w stronę tych droższych nauszników. Quady są po prostu ciemno zestrojone i to można obejść jedynie equalizerem.

Dodatkowo, mimo iż Quady grają dosadniejszym dźwiękiem, przysadzistym, z dobrym wypełnieniem, to jednak HE1000 dawały wrażenie że doświadcza się obecności z dobrymi kolumnami, a nie słuchawkami na uszach. Takie wrażenie mam również w domu z Quadami, ale w niektóych utworach, a nie prawie we wszystkich.

Biorąc pod uwagę, że Quady kupiłem w promocji za jakieś 1600-1700zł, sądzę że to niesamowicie dobry stosunek jakości do ceny, skoro do HE1000 i do ZMF Auteur nie miały się czego wstydzić (porównanie do ZMF w wątku ZMF było).

 

Pierwszego dnia popełniłem ten błąd, że najpierw słuchałem HE1000 a dopiero potem Meze 109 i przesiadka była trochę otwierająca oczy, mimo, że na tyle na ile jestem osłuchany, stwierdziłem, że Meze grały na prawdę dobrze, również dość szeroko scenicznie, trochę cieplej, ale to nie ta liga co Hifimany. Cenowo jednak sądze, że są dobrze trafione. 
Szykuje się jeszcze na jedno posiedzenie, aby porównać swoje Quady również do Meze, bo dziś nie miałem już czasu.

 

W każdym razie, tak jak oczarowany byłem parę miesięcy temu ZMFami Auteur Classic, tak teraz jestem Hifimanami HE1000 i to nawet nie wiem, czy nie bardziej. Fajnie byłoby mieć te dwa modele i skonfrontować z moimi Quadami, żeby wybrać w którą stronę chciałbym pójść.

 

ps. Ciekaw jestem czym się dźwiękowo różnią od siebie poszczególne rewizje HE1000.

 

ps2. Uważajcie na swoją chorobę bo ja ostatnio myśląc o zakupie słuchawek bezprzewodowych wokółusznych, ciągle się waham między Fidelio L3 a Sennheiser Momentum 3, skończyłem parę dni później z HE1000 na uszach.

Edytowane przez pabloj
  • Like 8
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pabloj napisał(a):

Słuchawki podpinane były do Astell&Kern ACRO CA1000, które to urządzenie bardzo mi się spodobało, szkoda, że tak wiele kosztuje

Jest ich trochę na rynku wtórnym w dobrych cenach. Zobacz na bazarek. @Filip77 też ma jeśli dobrze kojarzę

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pabloj dziękuję za podzielenie się spostrzeżeniami z odsłuchu Hifimanów, Meze i Quad Era-1 🙂👍🥇 HEKi są bardzo dobrymi słuchawkami, które znakomicie się skalują wraz ze sprzętem towarzyszącym oraz zyskują dźwiękowo na lepszym kablu. Miałem okazję słuchać egzemplarzy, m.in. @jacmiszcz92, @Corvin74,@Filip77, @lsd i brzmią znakomicie :) Trzymam kciuki Pawle, aby udało się wybrać najbardziej optymalne do Twoich preferencji słuchawki🙂 Dla mnie godnymi uwagi planarami w dobrej cenie, które warto byłoby dodać do odsłuchów są na pewno Goldplanary GL2000, z których @BearPL (ma modyfikowany przez Perula egzemplarz) oraz @Weird_O są bardzo zadowoleni :) Miałem okazję w ubiegłym roku posłuchać egzemplarza @x86 i stawiałbym go na poziomie porównywalnym do nowych Aryi Stealth z neutralniejszym strojeniem. Na pewno warto rzucić na nie uchem :)

 

Lumii_20231006_085232151.jpg

 

Tak jak Koledzy wspomnieli jest trochę CA1000 w komisie i poza wspomnianymi chyba jeszcze @saudio posiada swój egzemplarz w dobrej cenie :)

  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako usatysfakcjonowany właściciel zmodowanych GL2000 również oczywiście polecam posłuchać. Niestety nie mam porównania ani z Aryami ani z HE1000. Mogę porównać jedynie z flagowcami takimi jak K1000, Utopiami OG i Abyssami czy CZ-1. (Beyery T1 niby też flagowce ale stawiam je bardziej na poziomie Sundara i Edition XS)
 

Muszę jedynie dodać, że CA1000 nie jest wystarczający do dobrego wysterowania GL2000. Miałem około tygodnia wypożyczony CA1000 i słuchawki grały na podobnym poziomie co z Headonica, czyli dośc słabo. Głośności oczywiście nie brakowało, bo one z byle DAPa zagrają głośno, ale brakowało łagodności i dynamiki. Ok. 4W/32 Ohm to minimalne zalecenia producenta. 

Skórzane pady łagodzą dźwięki ale bas robi się odrobinę kartonowy. Maskują też one niedostatki prądowe. GLe jeśli są dobrze wysterowane powinny zagrać gładko na padach perforowanych. Nie ma wtedy mowy o żadnych sybilantach ani ostrościach. 
Wiem, że się powtarzam i pisałem o tym nieraz na forum, ale te słuchawki zasługują na znacznie większą popularność niż mają. Niestety problem jest z dostarczeniem im odpowiedniej mocy. 


Oto odpowiedź jednego z recenzentów na mój komentarz o GL2000

"Almost two years later and these are still my favorite headphones that I use everyday. They sound fantastic and proved to be very robust too. There is no trace of any wear and tear. I am honestly said they got mild reception and even this video barely had any views. They deserve better."

Edytowane przez BearPL
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Goldplanary mają ogromny potencjał, dobrze je napędzić i robią cuda. Absolutnie nie jest to poziom heków, nie ta czystość i nie ta dynamika ale i tak myślę, że w cenie plus minus 2k to killery. Ogólnie uważam, że one nie mają prawa tak grać w takiej cenie. To nie fair w stosunku do konkurencji :D

@BearPL co to za modzik robiłeś i co on wnosi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Weird_O napisał(a):

Goldplanary mają ogromny potencjał, dobrze je napędzić i robią cuda. Absolutnie nie jest to poziom heków, nie ta czystość i nie ta dynamika ale i tak myślę, że w cenie plus minus 2k to killery. Ogólnie uważam, że one nie mają prawa tak grać w takiej cenie. To nie fair w stosunku do konkurencji :D

@BearPL co to za modzik robiłeś i co on wnosi?


Zgadzam się, w tej cenie ten poziom grania jest anomalią. Miałem Cleary MG z padami z Utopii i je sprzedałem, bo GLe grają po prostu lepiej. 

Dynamika i ogromna skala dźwięku w tych słuchawkach pojawia się wraz z dostarczeniem im ogromnej ilości prądu i głośności. Przestrzeń również. Robiłem bezpośrednie porównania z Focal Utopia OG i Utopie dostawały baty (mowa o skali dźwięku). 
Oczywiście Utopie OG uważam za genialne słuchawki, szczególnie pod kątem przekazywanych emocji. GLe nie upiększają tak bardzo. Żona po zmianie z Utopiii na GLe powiedziała - "oo w tym utworze słychać też inne instrumenty a nie tylko wokal". 

Niestety nie mam porównania z He1000, ale z tego co wiem, hifimany są o wiele łatwiejsze w napędzeniu (im nowsze tym prościej napędzić)  i biorąc pod uwagę koszt toru + słuchawki to HE1000 mogą okazać się po prostu tańsze jako efekt całościowy grania. 
Kolejna rzecz to wysoka głośność - GL2000 potrzebują bardzo głośnego odsłuchu i wtedy dopiero pokazują co potrafią. Ja wcześniej na takiej glośności nie słuchałem, bo wolę oszczędzać słuch, ale 2-3 kawałki myślę, że można bez problemu. 
Podobnie było z HE-500. 
Na mnie największe wrażenie zrobiły na torze Józka (audio-holic.pl) , gdzie dostały 50W z Onkyo 5890 (oczywiście reszta toru tez miała niebagetelne znaczenie)  https://www.audio-holic.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=11&Itemid=192  .  
Słuchałem ich na kilku sprzętach. (Mojo2, Headonic, Earstream Kombo, CA1000, Vioelectric v222, Audio-gd 27.38, Niimbus US 5 Pro, Gustard H20 (na swoim torze), Headtrip 2 (+ reszta toru moja), Onkyo 5890 (tor Józka) i jeszcze na jakimś T+A za ok 20tys na meecie, ale to był za słaby sprzęt prądowo i trudno było ocenić jego jakość akurat na tych słuchawkach. 

Audio-gd 27.38 uważam za takie minimum do nich. Miałem pożyczonego Violectrica v222 - był fajny sprężysty bas, ale scena zdecydowanei mniejsza niż na audio-gd (żona też wolała audio-gd :D ) . Gustard H20 to już zauważalna poprawa. Wells Audio Headtrip II jeszcze lepiej. Wspomniane Onkyo 5890 (Tor odsłuchowy A) spowodowało, że zbierałem szczękę z podłogi. Nieskończona przestrzeń dźwiękowa, która nie sądziłem, że jest w ogóle dostępna w słuchawkach (a słuchałem już wcześniej K1000 czy raal SR-1b i one nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia), absolutny ralizm i powalająca dynamika.

@Weird_O Czyli jednak to do Ciebie poszły te GLe :) Tak przypuszczałem. Gratuluję zakupu. Mod autorstwa Perula jest opisany w linku w stopce. Z dystansów zrezygnowałem. Moje wrażenia po modzie też opisałem w tamtym wątku. 
 

Edytowane przez BearPL
  • Like 1
  • Thanks 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BearPL Dzięki za ostatni wpis. Porównaniem GL2000 z Focalami zadałeś ostateczny cios moim planom wypróbowania Clearów czy Utopii i tym samym zaoszczędziłem sporo czasu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są ponoć dwie wersje GL2000 z różną konfiguracją magnesów. Ja nie wiem których słuchałem ale dla mnie grały fajnie choć bez nadzwyczajnego zachwytu ale i nieco dziwnie. Były wyraziste i przytłumione zarazem w zależności w której części pasma. Nierówne granie bo zależy czego słuchamy. Ich dużem plusem jest na pewno przystepna cena i może modami da się poprawić ich "dziwność" tak jak koledzy tutaj sugerują.

Edytowane przez Spawn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, x86 napisał(a):

@BearPL Dzięki za ostatni wpis. Porównaniem GL2000 z Focalami zadałeś ostateczny cios moim planom wypróbowania Clearów czy Utopii i tym samym zaoszczędziłem sporo czasu :) 

 

Nie chciałbym umniejszać nic Utopiom OG. Uważam je za genialne słuchawki. Clear MG z padami Utopii to był spory przeskok jakościowy względem T1v1 zmodowanych. Gładkość, rozdzielczość, piękne wokale, brak peaków na perkusji, które w każdym modelu Beyerdynamica przeszkadzały mi w cieszeniu się muzyką niektórych wykonawców. (szczególnie Tool i Lunatic Soul). Cleary MG z padami oryginalnymi Utopii to spory koszt. Utopie są dużo droższe a tylko odrobinę lepsze. W przypadku wokali ta drobna różnica może dodawać odpowiednich emocji i magii i może niektórzy chcieliby za to dopłacić. Ja testowałem  egzemplarz, od jednego z kolegów z forum. Ten egzemplarz miał dużo lepszą scenę niż ten w salonie (również wygrzany), więc z taką mniejszą sceną byłby to argument przeciwko kupnie. 
Samych Clearów MG bez padów od Utopii raczej bym nie polecał. 

Clearów OG niestety nie słyszałem. 

 

Co do porównania GL2000 i Utopii to jest to dla mnie zupełnie inne granie. Utopie nie zyskują dynamiki i skali wraz z głośnością w takim stopniu jak robią to GLe, ale za to na mojo2 da się z nich wycisnąć 90% jakości. Przy czym na GLach to może z 50-60%. Jeśli ktoś lubi zanurzyć się w dźwięku, nie koniecznie głośnym, pięknych wokalach i sferycznej, trójwymiarowej prezentacji to Utopie pod tym kątem są genialne. Jeśli ktoś chce wrażeń jak na koncercie na żywo, ogromnej skali dźwięku to GLe to zapewniają

 

5 minut temu, Spawn napisał(a):

Są ponoć dwie wersje GL2000 z różną konfiguracją magnesów. Ja nie wiem których słuchałem ale dla mnie grały fajnie choć bez nadzwyczajnego zachwytu ale i nieco dziwnie. Były wyraziste i przytłumione zarazem w zależności w której części pasma. Nierówne granie bo zależy czego słuchamy. Ich dużem plusem jest na pewno przystepna cena i może modami da się poprawić ich "dziwność" tak jak koledzy tutaj sugerują.

 

Zwykle na rynku pojawia się ta droższa wersja z dwustronnymi magnesami.

Na jakich padach słuchałeś i na jakim torze? Ja na nich słucham wszystkiego od prog rocka, muzykę elektroniczną, koncertową czy akustyczną i nie mam nigdy wrażenia przytłumienia. 

Edytowane przez BearPL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, BearPL napisał(a):

Zwykle na rynku pojawia się ta droższa wersja z dwustronnymi magnesami.

Na jakich padach słuchałeś i na jakim torze? Ja na nich słucham wszystkiego od prog rocka, muzykę elektroniczną, koncertową czy akustyczną i nie mam nigdy wrażenia przytłumienia. 

 

Nie pamiętam jakie pady, takie jakie były założone ;) Słuchane z Dave i Niimbusa jeśli mnie pamięć nie myli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Spawn napisał(a):

 

Nie pamiętam jakie pady, takie jakie były założone ;) Słuchane z Dave i Niimbusa jeśli mnie pamięć nie myli.

Obstawiam pady. Skórzane robią taki efekt przymulenia. Na Niimbusie GLe już grają całkiem dobrze.

Ewentualnie też mógł być jakiś kiepski egzemplarz. Perul mówił, że ten, który miał wcześniej grał gorzej niż ten mój. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności