Skocz do zawartości

Fanklub Stax i słuchawek ES


Ermac

Rekomendowane odpowiedzi

Duże napięcie nie robi krzywdy, tylko duże natężenie. Także nie spodziewałbym się żadnego wpływu.

Przy bezpośrednim kontakcie owszem, ale to wcale nie znaczy, że samym napięciem nawet bez kontaktu nie można wyrządzić krzywdy - ba, nawet gorszą w skutkach, bo duże natężenie zabija na miejscu, a bardzo duże napięcie może wywoływać bardziej przewlekłe w skutkach efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Apropo skupu, to na allegro pojawiły się Lambdy Nova Signature. Trochę kuszą, bo ponoć to równe granie no ale nie będę 3 pary kupował. Ze zdjęć też wygląda, że są w bdb stanie. Ktoś zna?

 

PS. Nie kupujcie, słabe są. :D a pytam, tak żeby temat ożywić, u know...

 

PS2. Spawn, Hegel zostaje?

 

 

Odradzam serię Lambda Nova, nawet w wersji Singature. Teraz to poważnie piszę akurat. To takie starsze SR-202, znaczy jeśli chodzi o adekwatność brzmienia. Generalnie nic szczególnego. A wręcz można się zrazić do dźwięku elektrostatów po odsłuchach takowych. Bo grają dość okrągło i z dziwną górą. Niby Signature były najlepsze z całej serii Nova, ale nadal kiszka. Starsze Lambdy Pro to przy tym Maybach na tle Trabanta. Ewentualnie można się skusić, tak dla czystych walorów poznawczych. Ale zdecydowanie nie w tym przedziale cenowym. Zazwyczaj te wersje, tak samo jak SR-202 kupuje się dla towrzyszącego im wzmacniacza, słuchawki można, nie mówię że wyrzucić, ale puścić do ludzi. A wzmacniacz sobie zostawić. Zresztą podobnie może być i w rzeczonym przypadku :). Też bym takie chętnie kupił, nawet za tyle co kosztują, ale ze wzmacniaczem dedykowanym. Luzem to żadne cudo, bo same z siebie też cudem nie są.

 

Z Lambd to warte uwagi są Lambda Pro, w sumie w każdej odmianie, Classic, Signature. SR-404 ale koniecznie LE i to tez warunkowo, bo nie każdemu "etch" spasuje na średnicy. No i SR-507. Reszta to popelina, takie jest moje prywatne zdanie.

 

A tak w ogóle to wszystkie to syf, zapomniałbym o nowej polityce, zadeklarowanej w poprzednim poście :)

 

EDIT

Swoją drogą, ciekawe ile gość zapłacił za nowy pałąk na dystrybucji, ale pewnie w ciemno mogę powiedzieć, że z 5 razy taniej bym mu sprzedał. Cholercia, akurat mam taki luzem, w 100% identyczny, ech :D.

 

 

Tu kolega myli sie okrutnie na temat lambd signature , właśnie na forum AH testują między innymi tą parę ze wzmakiem za 55tys euro a kolega twierdzi że grają jak podstawowe .W tym porównaniu te słuchawki wypadają bardzo dobrze w zależności od preferencji http://www.head-fi.org/t/430113/stax-lambdas-404-vs-lambda-nova-signature-vs-nova-classic

Opowiadanie że można się zrazić do staxów słuchając tego modelu jest chyba nie poparte odsłuchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o rozwinięcie wypowiedzi i uściślenie w której części mojej wypowiedzi „mylę się okrutnie”.

Bo ścisłość w tym wszystkim jest kluczowym elementem. Ja w swojej wypowiedzi starałem się dość ściśle wyrażać. I nigdzie nie wspomniałem w nim o Lambdach Signature.

Bo Lambda Signature to bynajmniej nie Lambda Nova Signature. To są zasadniczo różne produkty i o różnym brzmieniu. I proszę o równie ścisłe wypowiadanie się bo nie wiem co oznacza stwierdzenie że gdzieś określiłem, że grają jak podstawowe. Bo nie wiem co oznacza określenie „podstawowe” w tym przypadku. Podstawowe Lambdy Pro Classic, podstawowe Lambdy z serii Nova?
W przeciwnym razie nie będę w stanie się odnieść i naprostować mojej „okrutnej pomyłki”.

I nadal podtrzymuję, że każdy kto odsłucha LNS, a szuka typowego brzmienia Lambdowego, czyli znanego z najbardziej typowej serii Lambda czy też Lambda Pro, może się zrazić, bo tego typowego brzmienia tam nie znajdzie. Ze względu na jego specyficzne „zaokrąglenie” nie występujące w innych modelach serii Lambda, bez przyrostka Nova. To samo tyczy się modelu SR-202, o którym wspomniałem w swoim poście. Więc uściślijmy co, kto i o czym mówi i co z czym testuje. Bo inaczej, to proszę wybaczyć, ale będzie to jak rozmowa ślepego z głuchym o kolorach :(.

 

Każdy ma prawo do swojego zdania. Możemy też nad tym dyskutować, ale proszę wyrażajmy się ściśle, żeby nie dochodziło do nieporozumień. Bo mam wrażenie, że mówimy o różnych modelach.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można udawać że nie wie się o czym mowa ;) skomentowałem wpis o Lambda Nova Signature a kolega o kieruje dyskusję na inne słuchawki , tak brakowało w wypowiedzi słowa Nova.

Przesłuchałem większość staxów obecnie słucham Omeg mk1 i LNS ma absolutnie staxową barwę , sugerowanie że ktoś może się zrazić po ich odsłuchu bo są tak inne jest w moim mniemaniu nie prawdą . Nie jest to tylko moja opinia http://wiki.faust3d.com/wiki/index.php?title=Stax_SR-%CE%9B_Nova_Signature w tej wypowiedzi jest wręcz napisane że LNS nie ma wad SR-Lambda Pro i ja się pod tym podpisuje . Właściwie to nigdy nie znalazłem opini odwrotnej aż na forum mp3store . Postanowiłem odpisać bo to co napisałeś jest sprzeczne z większością opini a twierdzenie że można się zrazić do Staxów jest wręcz kuriozalne. Powiem więcej LNS to typowe staxowe granie , Na tym blogu http://www.soundbsessive.com/room/stax-lambda-nova-signature/ jest stwierdznie że LNS to takie omegi 2 dla biedaków . Przytaczam tak wiele linków na poparcie mojej tezy .

I nie , nie mówimy o innych modelach tylko o Lambda Nova Signature ( słuchałeś ich wogóle czy oceniasz dźwięk po wyglądzie )

Edytowane przez suktan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie. Wreszcie mamy konkrety. Po pierwsze cały czas odwołujesz się tego co gdzieś ktoś napisał. Blogi, WikiFaust3d. Jeśli to ma być źródłem wiedzy o Staxach, no to faktycznie będzie ciężko podyskutować rzeczowo. Bo nie znam bardziej subiektywnych opinii niż tam zamieszczone.

To jest typowa „prawda czasu i prawda ekranu”. Ja opisuję wyłącznie swoje odczucia na podstawie swoichj własnych doświadczeń. Mam swoje zdanie, Ty masz swoje. Nie twierdzę, że moje zdanie jest obiektywne, Aczkolwiek nie widzę powodu abyś miał wypisywać teksty w stylu jak to okrutnie się mylę. I to tylko dlatego, że masz inny pogląd na daną kwestię. Ja jakoś nikomu nie wstawiam takich tekstów, każdy ma prawdo do swojego zdania. I ok.

W sumie to ciekawa sytuacja, jak to zarzucasz mi, jakobym opierał swoją opinię na tym co przeczytałem w necie, a to jakoś nie ja szafuję linkami do blogów, wiki i tym podobnych miejsc. Ciekawe nieprawdaż? :)

Zarejestrowałeś się wczoraj, zapragnąłeś napisać jak to okrutnie się mylę na temat LNS, ok. Masz w tym jakiś cel, czy tam nie masz. Nie zamierzam w to wnikać. Nie zamierzam też polemizować z linkami do blogów. Bo to jest z gruntu skazane na niepowodzenie, takie typowe Mission Impossible. Bo z czym tu niby dyskutować?

Za to chętnie podyskutuję, na tematy konkretne, na podstawie konkretnych własnych doświadczeń. dlaczego 3 egzemplarze tego samego modelu Lambdy, które położę przed kimś na stole, każda gra zgoła inaczej. Z czego jedna jest w wersji na rynek japoński, druga europejski, a trzecia amerykański, Ciekawe że nie piszą o tym na blogach, nieprawdaż?

Chętnie też podyskutuję, na temat konstrukcji , dajmy na to wzmacniacza… powiedzmy, SRM-Xh, ile zwojów ma mikrotransformator wewnętrzny. I jak jego przewinięcie wpływa na dźwięk. I czy w ogóle wpływa. Chociaż o tym też trudno wyczytać na blogach. A nawet na jakimkolwiek forum.

Chętnie podyskutuję o wielu innych rzeczach, na podstawie własnych doświadczeń i bez konieczności odwoływania się do staxowego wiki, pełnego błędów i opinii subiektywnych. I do blogów, obarczonych dokładnie tą samą przypadłością.

Bardzo chętnie podyskutuję, ale o konkretach, a nie w tonacji „mylisz się okrutnie”. Bo z czymś takim doprawdy trudno prowadzić polemikę.

No to ile zwojów na transformatorek w SRM-Xh? :P. Albo jaki jest fabryczny problem opisu wewnętrznego komponentów regulacyjnych w SRM-1. I dlaczego trzeba o tym wiedzieć, bo można się w ostry kanał wpuścić, także w kwestiach brzmieniowych. Albo ile było wersji SRM-313 i czym się różnią i jaka z tym się wiąże ciekawostka, także brzmieniowa. Itd itp. Pytam, bo sam zapewne nie wiem, Staxy znam tylko z tego co w necie wyczytałem :P. Ale tak bez Wiki i blogów podyskutujmy. No chyba że mamy się przekomarzać w jakimś tam swoim celu.

 

A tak w ogóle Staxy to zło w czystej postaci. Zapomniałbym dodać :).

 

EDIT

 

A tak już apropos, skoro bloga przywołałeś, jako wyznacznik opinii o LNS, aż z ciekawości przeczytałem co tam ktoś postanowił napisać.

I na ten przykład, stwierdzenie: "The LNS drops off quite early in the highs, making the listener miss the range above 14kHz a bit."

 

Albo "and is in general “unamazing”, not transparent enough for letting through the detail of the best sources."

 

To ma być potwierdzenie na typowe Lambdowe brzmienie i nie może doprowadzić do zrażenia się kogoś do niego? Widać mamy różne podejście do kwestii typowości tegoż brzmienia :)

Żeby nie było, zaznaczam, że to nie ja pierwszy przywołałem tego bloga :D. Więc czuję się rozgrzeszony, chociaż nie przepadam za linkowaniem do opinii z czeluści internetu.

Edytowane przez SlawekR
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przytoczonych linkach jest tylko potwierdzenie słów Sławka - napisane tam jest, że LNS to słuchawki inne niż Lambda Pro czy Lambda Signature, że mają bardziej okrągłą górę i dlatego faustowi podobają się najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, że tyle popisałem wcześniej, Generalnie chodziło mi tak naprawdę o to aby nie przekomarzać się w konwencji "mylisz się okrutnie" albo "wydajesz opinie na podstawie obrazków i tego co w necie przeczytałeś". Dlatego pozwoliłem sobie przekornie wspomnieć o faktach o których raczej mało kto wie, no chyba że się ode mnie dowiedział :).

 

Ale faktycznie takie przekomarzanki nikomu nie są potrzebne. Bo i do niczego sensownego nie doprowadzą. Każdy ma oczywiście prawo do swojego zdania. Ja swoje wyraziłem. Nikomu nie odbieram prawa do zdania odmiennego. I nikomu na pewno nie zamierzam pisać, jak to się myli okrutnie i epatować go linkami.

Nie ma powodu aby o coś takiego prowadzić puste kłótnie. Chyba, że ktoś ma w tym jakiś cel konkretny, to co innego. Ja tam celu żadnego w tym nie mam.

 

Co do tego przykładu z Lambdami trzema, to nie ściemniałem. Egzemplarz, który miał ode mnie na ten przykład Kolega Fatso, to wersja amerykańska. I różni się brzmieniowo od wersji japońskiej, która obecnie "poległa mi na polu chwały" z racji na wiek i pierwotny stan techniczny, w którym trafiła w moje ręce. Żeby było zabawniej, słyszałem też egzemplarz europejski jednocześnie, który też grał inaczej.

 

Więc nic w tym dziwnego nie ma, że ilu użytkowników, tyle może się pojawić opinii. I warto mieć tego świadomość. A nie zaraz "mylisz się okrutnie" bo tam czy siam napisali....

 

Wersja japońska miała najwięcej midbasu i nieco bardziej cofniętą średnicę. Aczkolwiek w moim odczuciu synergicznie to wszystko grało. Wersja amerykańska, to nieco więcej średnicy. Troche bardziej gorące brzmienie. Bas niżej, ale z mniejszym "bumpem" w jego wyższych rejonach. Wersja europejska, to był taki miks tamtych obu.

 

Mnie najbardziej pasowała wersja japońska, po niej amerykańska, a na końcu europejska. Lubię określone wyraziste akcenty. I być może dlatego, tak mi nie leżały LNS. Nie wykluczam tego. W moim odczuciu, brak im było wyrazistości znanej z innych Lambd. I jeśli ktoś tej wyrazistości oczekuje, bo słuchał określone modele Lambd Pro, to może się zrazić. Czyli wracamy do mojego pierwotnego stwierdzenia, od którego tak mnie odsądzał, od czci i wiary, Kolega Suktan.

 

 

EDIT

 

Dla uzupełnienia, powiedziało się A, czas powiedzieć B. Transformatorek w SRM-Xh ma "aż" 8 zwojów :) Czego raczej nikt by się nie spodziewał, patrząc na jego konstrukcję. Ot taka ciekawostka.

 

 

EDIT2

 

Mam też nieco pornograficznych ciekawostek, które raczej ciężko po blogach wypatrzeć. Może kogoś zainteresują :D

 

PC200023.JPG

 

 

Taka zagadka, co to za zwierz rozebrany?

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem że nie chcesz rozmawiać o LNS tylko o zwojach trasformatorka w jednym z najsłabszym wzmaciaczu Staxa SRM-Xh .Przywołałem linki właśnie ze względu na to że nie mam historii na tym forum a większość opini przeczy Twoim opiniom . Ludzie to nie idioci i sami sobie doczytają nie czerpiąc wiedzy tylko z jednego źródła i objawionej prawdy , informacji o LNS jest w sieci dużo większoć bardzo pochlebnych , chciałem zwrócić na to uwagę . Sam jesteś sobie winien radykalizując podglądy " Na tym modelu można zniechęcić się do Staxów to nie jest staxowe granie " To już nie jest śmiesze ale żałosne dlatego Ci odpowiedziałem w podobnym absurdalnym stylu.

Nie twierdzę że nie masz słuchu , twierdzę że tych słuchawek po prostu nie słuchałeś .( a może masz jakiś interes)

A konkretnie słuchałem LNS na SRM T1 i wspominam je bardzo dobrze . Długie godziny słuchania bez zmęczenia , gładka góra , dużo powietrza i przestrzeni . jak na lambdy to dość niski dół .W porównaniu z Omegami mkI oczywiście że brakuje im dołu ale średnica jest naprawdę blisko , góra inna ale może się podobać wciąż staxowe granie . Generalnie warte posłuchania bo dają dużo radości. Zgadzam się że lampami lub z różnymi wzmacniaczami różnica jest słyszalna ale nie zgodzę się że słuchawki nagle zmienią się radykalnie w zupełnie inne granie . Słuchawki pozostawiają swoją sygnaturę mniej lub więcej tym bardziej że wybór wzmacniaczy elektrostatycznych duży nie jest. Pisanie o edycjach japońskich europejskich i amerykańsich z zupełnie innym graniu to bujda , różnią się tylko nieznacznymi niuansami , Stax nie produkuje lambd z innymi przetwornikami na różne rynki tylko produkuje seriami które się od siebie różnią ale bardzo niewiele, są oczywiście wersje ekskluzywnie na rynek japoński ale mają te same przetworniki.

Czytających to forum zachęcam do zgłebiania wiedzy również gdzie indziej bo warto porównywać poglądy i wyciągać wnioski .Kolega nie czyta opinii innych tylko polega na swojej nieomylności pisząc ostro i nie dopuszczając opini krytycznych , chociaż słyszy inaczej to Staxowe wiki ma błędy a blogerzy nie wiedzą co piszą , niestety ale sam sobie wystawiasz opinię.

 

PS

A propo interesu : Rozumiem że szykuje się wymiana na planary ? No to kiedy będą Twoje 507 na allegro ? Może chcesz podyskutować o wyższości 507 nad każdym innym modelem ale tak konkretnie nie powołując się na blogerów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem świata polega na tym, że większość ludzie nie pojmuje, że ktoś może mieć inne zdanie. Baa, problem się robi już przy użyciu stwierdzenia wg. mnie, lub w mojej opinii.

W jednym zdaniu próbujemy wygłosić swoje zdanie, które natychmiast karzemy przyjąć innym za pewnik i jedną prawdziwą drogę (mnie też się zdarzały takie wejścia smoka). Warto się wtedy jednak opamiętać i przyjąć cudzy punkt widzenia, jako kolejne doświadczenie i inny opis tej same sytuacji.

 

Jak się dobrze przyjrzeć to wszyscy piszą to samo, problem jest tylko w tym, że SławekR ośmielił się napisać, że nie jest to typowe dla Lambd brzmienie, i że jemu się nie podoba. Kol. suktan takiej zniewagi znieść nie mógł i zaczął nawet namawiać do czytania innych for, gdzie zapewne panuje ogólne przekonanie o Jego racji. Problem w tym, że ja znam 3 fora (najpopularniejsze) w języku polskim, na wszystkich widuję Sławka. Znaczy należy uderzyć w języki obce, najlepiej te całkowicie obce, wtedy nie będzie nam sprawiało problemu, że ktoś ma inne zdanie.

 

Ja przyznam, że Lambda Nova Signature nie słuchałem. Nie czuję potrzeby słuchać każdych jednych słuchawek na świecie. Wystarczy mi, że ktoś mi o nich słowo szepnie, a jeśli przy tym znam jego gust i percepcję, to jestem w stanie sobie dopowiedzieć resztę. Miałem to szczęście natomiast, że posiadałem, posiadam, lub mam dostęp do wszystkich interesujących mnie słuchawek. Dzięki temu, mogę z czystym sumieniem napisać, że:

- Nie ma czegoś takiego jak słuchawki "prawie-tak-grające-jak-omegi-MK2" To prawie to jakieś 40% różnic. I słyszałem ten tekst na praktycznie każde tańsze Staxy. Żeby nie być gołosłownym to 404LE grają prawie jak omegi, 507 grają prawie jak omegi (tutaj też słyszałem tekst że to omegi dla ubogich), stare lambdy też miały grać prawie jak omegi. No i w każdym tym zdaniu jest część prawdy. Każde z nich trochę grają jak omegi, ale przy tym każde z nich grają całkowicie odemiennie, a z omegami łączą je za każdym razem inne cechy. Po prostu omegi mają je wszystkie.

 

- Każde Staxy inaczej reagują na tor przed nimi. Coś co w jednych słuchawkach wywołuje poszerzenie sceny w innych może ją skalafiorzyć po całości. I nie ma tu reguły. Tylko mozolne dobieranie toru.

 

- Różnice między egzemplarzami są czasami kolosalne. Do tego stopnia, że warto słuchawek słuchać i dopiero wtedy wybierać. Ja np. kupiłem właśnie SR-009 po raz 3ci, chociaż 2 poprzednie razy mi nie podeszły (znaczy kupiłem po raz 2gi, a raz tylko miałem zamiar), bo wierzę, że kwestia egzemplarza może mieć wpływ.

 

Na koniec jedno słowo o energizerach - miałem w domu 12 różnych energizerów Staxa, każdy grał inaczej, żaden nie był bezwzględnie najlepszy. Były takie, które podobały mi się w pewnych zestawieniach bardziej od innych, a w pewnych mniej. Stax SRM-Xh należy do tych wzmacniaczy, który sprowadza Staxy trochę w kierunku standardowych słuchawek. Ale z niektórymi egzemplarzami (np. z SR-507) powodował u mnie opad szczeny po całości. Bardzo sobie ten wzmacniacz cenię. Szczególnie w wydaniu bateryjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem że nie chcesz rozmawiać o LNS tylko o zwojach trasformatorka w jednym z najsłabszym wzmaciaczu Staxa SRM-Xh .Przywołałem linki właśnie ze względu na to że nie mam historii na tym forum a większość opini przeczy Twoim opiniom . Ludzie to nie idioci i sami sobie doczytają nie czerpiąc wiedzy tylko z jednego źródła i objawionej prawdy , informacji o LNS jest w sieci dużo większoć bardzo pochlebnych , chciałem zwrócić na to uwagę . Sam jesteś sobie winien radykalizując podglądy " Na tym modelu można zniechęcić się do Staxów to nie jest staxowe granie " To już nie jest śmiesze ale żałosne dlatego Ci odpowiedziałem w podobnym absurdalnym stylu.

Nie twierdzę że nie masz słuchu , twierdzę że tych słuchawek po prostu nie słuchałeś .( a może masz jakiś interes)

A konkretnie słuchałem LNS na SRM T1 i wspominam je bardzo dobrze . Długie godziny słuchania bez zmęczenia , gładka góra , dużo powietrza i przestrzeni . jak na lambdy to dość niski dół .W porównaniu z Omegami mkI oczywiście że brakuje im dołu ale średnica jest naprawdę blisko , góra inna ale może się podobać wciąż staxowe granie . Generalnie warte posłuchania bo dają dużo radości. Zgadzam się że lampami lub z różnymi wzmacniaczami różnica jest słyszalna ale nie zgodzę się że słuchawki nagle zmienią się radykalnie w zupełnie inne granie . Słuchawki pozostawiają swoją sygnaturę mniej lub więcej tym bardziej że wybór wzmacniaczy elektrostatycznych duży nie jest. Pisanie o edycjach japońskich europejskich i amerykańsich z zupełnie innym graniu to bujda , różnią się tylko nieznacznymi niuansami , Stax nie produkuje lambd z innymi przetwornikami na różne rynki tylko produkuje seriami które się od siebie różnią ale bardzo niewiele, są oczywiście wersje ekskluzywnie na rynek japoński ale mają te same przetworniki.

Czytających to forum zachęcam do zgłebiania wiedzy również gdzie indziej bo warto porównywać poglądy i wyciągać wnioski .Kolega nie czyta opinii innych tylko polega na swojej nieomylności pisząc ostro i nie dopuszczając opini krytycznych , chociaż słyszy inaczej to Staxowe wiki ma błędy a blogerzy nie wiedzą co piszą , niestety ale sam sobie wystawiasz opinię.

 

PS

A propo interesu : Rozumiem że szykuje się wymiana na planary ? No to kiedy będą Twoje 507 na allegro ? Może chcesz podyskutować o wyższości 507 nad każdym innym modelem ale tak konkretnie nie powołując się na blogerów ;)

 

 

Po pierwsze, przykład ze "zwojami" miał ukazać bezsensowność przepychanek, o czym wspomniałem już w poście kolejnym. I tylko taki był jego cel, aby przywołać informację "okołostaxową", której nigdzie nie można znaleźć w czeluściach internetu.

 

Po drugie, opinię na temat LNS wyraziłem sporo wcześniej. Nic więcej nie mam do dodania. Rozwinąłem ją dodatkowo w poprzednim poście, jako tłem podpierając się przykładem 3 egzemplarzy innych Lambd.

 

Po trzecie, żadna wymiana się nie szykuje, nie będzie żadnych SR-507 na Allegro. Chociaż dopiero co miałem na testach 4 komplety ortodynamików, w tym LCD-3. Za to jutro będę miał kolejne Lambdy, tym razem 404LE.

 

Po czwarte, Wszystkie słuchawki firmy STAX to konstrukcje w 100% planarne. I tu nasz racje, będę miał kolejne planary w dniu jutrzejszym. Patrz zdanie poprzednie.

 

Po piąte, nie zamierzam się przekomarzać w tym tonie. Może po prostu spuść nieco powietrza z płuc i hardości. Bo taka przekomarzanka nikomu potrzebna nie jest.

 

P szóste, SR-507 absolutnie nie są najlepszymi Staxami, nigdzie tak nie twierdziłem, nie twierdzę i twierdzić nie zamierzam. Nie zamierzam w związku z tym też do nikogo się przypieprzać i pisać że "myli się okrutnie", nawet jakby napisał, że to w jego odczuciu najgorsze słuchawki na rynku jakie istnieją. Jego opinia, jego wola. Absolutnie mi to powiewa. Nie mam w tym żadnego interesu, żeby bronić tezy przeciwnej jak cnoty. A propos, co Cię tak uwiera w tym, że mam takie a nie inne zdanie na temat LNS. Czy ma to coś wspólnego z aukcją, w kontekście której rozmawialiśmy tutaj z Kolegami, zanim się zarejestrowałeś?

 

Po siódme, nie mam najmniejszego zamiaru udowadniać Ci czego słuchałem, a czego nie. Tak samo jak nikomu nie muszę udowadniać, że słuchałem SRM-T2. W to też byś pewnie nie uwierzył. A ja nijak nie mam powodu, żeby kogoś tym epatować. Bo mi to absolutnie powiewa. Tym bardziej tyczy się takiego drobiazgu jak LNS.

 

Poósme, znowu się do mnie przypieprzasz, że piszę bujdy o różnym graniu tego samego modelu Lambd Pro. A piszesz to na podstawie?! Wiki, bloga, linków, for, czy własnych odsłuchów? Ja opisałem swoje własne wrażenie w tej kwestii. A Ty?

I nie ma w tym żadnej bujdy, nie od dziś wiadomo, że STAX w różnych okresach produkcji konkretnego modelu, eksperymentował z różnymi naprężeniami membran. I pozornie ten sam model Sound Elementu, mógł dawać inny efekt soniczny. Mogły się też pojawiać różne wersje kabli, różniące się choćby pojemnością. A która ma kluczowe znaczenie w konstrukcjach elektrostatycznych.

 

Po dziewiąte, z mojej strony EOT na temat Lambd Nova Signature. Lata mi wykwintnie czy ktoś uważa je za najlepsze na świecie, czy za najgorsze.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

To kiedy otwieracie kolejną ****oburzę? :) Ostatnio taki spokój na forum...

 

 

Sorry, masz rację. To faktycznie jest bez sensu Ale poniosło mnie jak ktoś się nagle ni z tego ni z owego rejestruje na forum i od pierwszego postu zaczyna od przepychanek, w związku z dyskusją przy okazji konkretnej czyjejś tam aukcji. A co samo w sobie daje sporo do myślenia, nie sądzisz?

 

Ale z mojej strony, obiecuję EOT w tej kwestii. Czas wrzucić na luz :)

 

Na koniec jedno słowo o energizerach - miałem w domu 12 różnych energizerów Staxa, każdy grał inaczej, żaden nie był bezwzględnie najlepszy. Były takie, które podobały mi się w pewnych zestawieniach bardziej od innych, a w pewnych mniej. Stax SRM-Xh należy do tych wzmacniaczy, który sprowadza Staxy trochę w kierunku standardowych słuchawek. Ale z niektórymi egzemplarzami (np. z SR-507) powodował u mnie opad szczeny po całości. Bardzo sobie ten wzmacniacz cenię. Szczególnie w wydaniu bateryjnym.

 

Żeby wrócić na merytoryczne tory, moje przemyślenia odnośnie wzmacniaczy „mikrusów” staxowych.

One grają inaczej od „dorosłych” braci. Grają tak bardziej żywiołowo, może mniej dostojnie i w sposób mniej poukładany. Ale potrafią w niektóre konstrukcje wstrzyknąć odrobinę dodatkowych emocji. I to, paradoksalnie, może być w konkretnych zestawieniach ich główną siłą i zaletą. To nieokrzesanie i żywiołowość.

 

W moim odczuciu wynika to z prostego faktu, że pracują w klasie AB, a nie w czystej klasie A, jak ich dorosłe odpowiedniki.

 

I żeby było zabawniej, akurat taki SRM-Xh mógłby całkiem dobrze zrobić Lambdom Nova Signature. Właśnie ze względu na swoje specyficzne cechy brzmieniowe.

 

Deklaracja:

Zaznaczam, wszem i wobec, że to moja opinia, na podstawie moich własnych doświadczeń. Jeśli ktoś ma odmienne zdanie, szanuję je w całej rozciągłości. I tylko proszę o to samo w zamian :) A stwierdzenie w moim opisie "testuję planary" odnosi się jako żywo także do słuchawek elektrostatycznych, które są na wskroś planarne, czyli z membraną płaską.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem że nie chcesz rozmawiać o LNS tylko o zwojach trasformatorka w jednym z najsłabszym wzmaciaczu Staxa SRM-Xh .Przywołałem linki właśnie ze względu na to że nie mam historii na tym forum a większość opini przeczy Twoim opiniom . Ludzie to nie idioci i sami sobie doczytają nie czerpiąc wiedzy tylko z jednego źródła i objawionej prawdy , informacji o LNS jest w sieci dużo większoć bardzo pochlebnych , chciałem zwrócić na to uwagę . Sam jesteś sobie winien radykalizując podglądy " Na tym modelu można zniechęcić się do Staxów to nie jest staxowe granie " To już nie jest śmiesze ale żałosne dlatego Ci odpowiedziałem w podobnym absurdalnym stylu.

Nie twierdzę że nie masz słuchu , twierdzę że tych słuchawek po prostu nie słuchałeś .( a może masz jakiś interes)

A konkretnie słuchałem LNS na SRM T1 i wspominam je bardzo dobrze . Długie godziny słuchania bez zmęczenia , gładka góra , dużo powietrza i przestrzeni . jak na lambdy to dość niski dół .W porównaniu z Omegami mkI oczywiście że brakuje im dołu ale średnica jest naprawdę blisko , góra inna ale może się podobać wciąż staxowe granie . Generalnie warte posłuchania bo dają dużo radości. Zgadzam się że lampami lub z różnymi wzmacniaczami różnica jest słyszalna ale nie zgodzę się że słuchawki nagle zmienią się radykalnie w zupełnie inne granie . Słuchawki pozostawiają swoją sygnaturę mniej lub więcej tym bardziej że wybór wzmacniaczy elektrostatycznych duży nie jest. Pisanie o edycjach japońskich europejskich i amerykańsich z zupełnie innym graniu to bujda , różnią się tylko nieznacznymi niuansami , Stax nie produkuje lambd z innymi przetwornikami na różne rynki tylko produkuje seriami które się od siebie różnią ale bardzo niewiele, są oczywiście wersje ekskluzywnie na rynek japoński ale mają te same przetworniki.

Czytających to forum zachęcam do zgłebiania wiedzy również gdzie indziej bo warto porównywać poglądy i wyciągać wnioski .Kolega nie czyta opinii innych tylko polega na swojej nieomylności pisząc ostro i nie dopuszczając opini krytycznych , chociaż słyszy inaczej to Staxowe wiki ma błędy a blogerzy nie wiedzą co piszą , niestety ale sam sobie wystawiasz opinię.

 

PS

A propo interesu : Rozumiem że szykuje się wymiana na planary ? No to kiedy będą Twoje 507 na allegro ? Może chcesz podyskutować o wyższości 507 nad każdym innym modelem ale tak konkretnie nie powołując się na blogerów ;)

 

Po pierwsze większość ludzi nie jest inteligenta, żeby nie powiedzieć.... Czy więc jeśli jedna odpowiedź przeciwko 10 innym różni sie znacząco, to wiadome jest, że to nieprawda? Skoro prowadzisz taki tok logiczny, to można założyć, że wszytsko, co ktoś wygłosi bedzie nieprawdą w przypadku, gdy 10 innych osób/źródeł poda odmienna informacje mimo, że błędną.

Jesli mamy kilka kanałów w TV i 5 jest lewicowych i jeden prawicowy, to znaczy, że prawicowy zawsze kłamie?

 

Fuck Logic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czyli rozumiem że nie chcesz rozmawiać o LNS tylko o zwojach trasformatorka w jednym z najsłabszym wzmaciaczu Staxa SRM-Xh .Przywołałem linki właśnie ze względu na to że nie mam historii na tym forum a większość opini przeczy Twoim opiniom . Ludzie to nie idioci i sami sobie doczytają nie czerpiąc wiedzy tylko z jednego źródła i objawionej prawdy , informacji o LNS jest w sieci dużo większoć bardzo pochlebnych , chciałem zwrócić na to uwagę . Sam jesteś sobie winien radykalizując podglądy " Na tym modelu można zniechęcić się do Staxów to nie jest staxowe granie " To już nie jest śmiesze ale żałosne dlatego Ci odpowiedziałem w podobnym absurdalnym stylu.

Nie twierdzę że nie masz słuchu , twierdzę że tych słuchawek po prostu nie słuchałeś .( a może masz jakiś interes)

A konkretnie słuchałem LNS na SRM T1 i wspominam je bardzo dobrze . Długie godziny słuchania bez zmęczenia , gładka góra , dużo powietrza i przestrzeni . jak na lambdy to dość niski dół .W porównaniu z Omegami mkI oczywiście że brakuje im dołu ale średnica jest naprawdę blisko , góra inna ale może się podobać wciąż staxowe granie . Generalnie warte posłuchania bo dają dużo radości. Zgadzam się że lampami lub z różnymi wzmacniaczami różnica jest słyszalna ale nie zgodzę się że słuchawki nagle zmienią się radykalnie w zupełnie inne granie . Słuchawki pozostawiają swoją sygnaturę mniej lub więcej tym bardziej że wybór wzmacniaczy elektrostatycznych duży nie jest. Pisanie o edycjach japońskich europejskich i amerykańsich z zupełnie innym graniu to bujda , różnią się tylko nieznacznymi niuansami , Stax nie produkuje lambd z innymi przetwornikami na różne rynki tylko produkuje seriami które się od siebie różnią ale bardzo niewiele, są oczywiście wersje ekskluzywnie na rynek japoński ale mają te same przetworniki.

Czytających to forum zachęcam do zgłebiania wiedzy również gdzie indziej bo warto porównywać poglądy i wyciągać wnioski .Kolega nie czyta opinii innych tylko polega na swojej nieomylności pisząc ostro i nie dopuszczając opini krytycznych , chociaż słyszy inaczej to Staxowe wiki ma błędy a blogerzy nie wiedzą co piszą , niestety ale sam sobie wystawiasz opinię.

 

PS

A propo interesu : Rozumiem że szykuje się wymiana na planary ? No to kiedy będą Twoje 507 na allegro ? Może chcesz podyskutować o wyższości 507 nad każdym innym modelem ale tak konkretnie nie powołując się na blogerów ;)

 

 

Po pierwsze, przykład ze "zwojami" miał ukazać bezsensowność przepychanek, o czym wspomniałem już w poście kolejnym. I tylko taki był jego cel, aby przywołać informację "okołostaxową", której nigdzie nie można znaleźć w czeluściach internetu.

 

Po drugie, opinię na temat LNS wyraziłem sporo wcześniej. Nic więcej nie mam do dodania. Rozwinąłem ją dodatkowo w poprzednim poście, jako tłem podpierając się przykładem 3 egzemplarzy innych Lambd.

 

Po trzecie, żadna wymiana się nie szykuje, nie będzie żadnych SR-507 na Allegro. Chociaż dopiero co miałem na testach 4 komplety ortodynamików, w tym LCD-3. Za to jutro będę miał kolejne Lambdy, tym razem 404LE.

 

Po czwarte, Wszystkie słuchawki firmy STAX to konstrukcje w 100% planarne. I tu nasz racje, będę miał kolejne planary w dniu jutrzejszym. Patrz zdanie poprzednie.

 

Po piąte, nie zamierzam się przekomarzać w tym tonie. Może po prostu spuść nieco powietrza z płuc i hardości. Bo taka przekomarzanka nikomu potrzebna nie jest.

 

P szóste, SR-507 absolutnie nie są najlepszymi Staxami, nigdzie tak nie twierdziłem, nie twierdzę i twierdzić nie zamierzam. Nie zamierzam w związku z tym też do nikogo się przypieprzać i pisać że "myli się okrutnie", nawet jakby napisał, że to w jego odczuciu najgorsze słuchawki na rynku jakie istnieją. Jego opinia, jego wola. Absolutnie mi to powiewa. Nie mam w tym żadnego interesu, żeby bronić tezy przeciwnej jak cnoty. A propos, co Cię tak uwiera w tym, że mam takie a nie inne zdanie na temat LNS. Czy ma to coś wspólnego z aukcją, w kontekście której rozmawialiśmy tutaj z Kolegami, zanim się zarejestrowałeś?

 

Po siódme, nie mam najmniejszego zamiaru udowadniać Ci czego słuchałem, a czego nie. Tak samo jak nikomu nie muszę udowadniać, że słuchałem SRM-T2. W to też byś pewnie nie uwierzył. A ja nijak nie mam powodu, żeby kogoś tym epatować. Bo mi to absolutnie powiewa. Tym bardziej tyczy się takiego drobiazgu jak LNS.

 

Poósme, znowu się do mnie przypieprzasz, że piszę bujdy o różnym graniu tego samego modelu Lambd Pro. A piszesz to na podstawie?! Wiki, bloga, linków, for, czy własnych odsłuchów? Ja opisałem swoje własne wrażenie w tej kwestii. A Ty?

I nie ma w tym żadnej bujdy, nie od dziś wiadomo, że STAX w różnych okresach produkcji konkretnego modelu, eksperymentował z różnymi naprężeniami membran. I pozornie ten sam model Sound Elementu, mógł dawać inny efekt soniczny. Mogły się też pojawiać różne wersje kabli, różniące się choćby pojemnością. A która ma kluczowe znaczenie w konstrukcjach elektrostatycznych.

 

Po dziewiąte, z mojej strony EOT na temat Lambd Nova Signature. Lata mi wykwintnie czy ktoś uważa je za najlepsze na świecie, czy za najgorsze.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

To kiedy otwieracie kolejną ****oburzę? :) Ostatnio taki spokój na forum...

 

 

Sorry, masz rację. To faktycznie jest bez sensu Ale poniosło mnie jak ktoś się nagle ni z tego ni z owego rejestruje na forum i od pierwszego postu zaczyna od przepychanek, w związku z dyskusją przy okazji konkretnej czyjejś tam aukcji. A co samo w sobie daje sporo do myślenia, nie sądzisz?

 

Ale z mojej strony, obiecuję EOT w tej kwestii. Czas wrzucić na luz :)

 

 

Powiewa Ci a elaborat z wypunktowaniami jakoś trudno uwierzyć.

O jakiej aukcji piszesz bo żadnych LNS nie ma w sprzedaży ?

Czyli twierdzisz że słuchawki stax produkuje inne przetworniki na różne kontynenty ? Ja napisałem że różnią się seriami a nie jak ty że produkowane są inne na różne rynki . Nie wiem już kiedy żartujesz a kiedy piszesz serio dlatego trudno Cię traktować poważnie szczególnie kończąc "A tak w ogóle Staxy to zło w czystej postaci. Zapomniałbym dodać "

Koledzy mają rację to tylko hobby nie ma sensu się denerwować na wzajem.

 

Czyli rozumiem że nie chcesz rozmawiać o LNS tylko o zwojach trasformatorka w jednym z najsłabszym wzmaciaczu Staxa SRM-Xh .Przywołałem linki właśnie ze względu na to że nie mam historii na tym forum a większość opini przeczy Twoim opiniom . Ludzie to nie idioci i sami sobie doczytają nie czerpiąc wiedzy tylko z jednego źródła i objawionej prawdy , informacji o LNS jest w sieci dużo większoć bardzo pochlebnych , chciałem zwrócić na to uwagę . Sam jesteś sobie winien radykalizując podglądy " Na tym modelu można zniechęcić się do Staxów to nie jest staxowe granie " To już nie jest śmiesze ale żałosne dlatego Ci odpowiedziałem w podobnym absurdalnym stylu.

Nie twierdzę że nie masz słuchu , twierdzę że tych słuchawek po prostu nie słuchałeś .( a może masz jakiś interes)

A konkretnie słuchałem LNS na SRM T1 i wspominam je bardzo dobrze . Długie godziny słuchania bez zmęczenia , gładka góra , dużo powietrza i przestrzeni . jak na lambdy to dość niski dół .W porównaniu z Omegami mkI oczywiście że brakuje im dołu ale średnica jest naprawdę blisko , góra inna ale może się podobać wciąż staxowe granie . Generalnie warte posłuchania bo dają dużo radości. Zgadzam się że lampami lub z różnymi wzmacniaczami różnica jest słyszalna ale nie zgodzę się że słuchawki nagle zmienią się radykalnie w zupełnie inne granie . Słuchawki pozostawiają swoją sygnaturę mniej lub więcej tym bardziej że wybór wzmacniaczy elektrostatycznych duży nie jest. Pisanie o edycjach japońskich europejskich i amerykańsich z zupełnie innym graniu to bujda , różnią się tylko nieznacznymi niuansami , Stax nie produkuje lambd z innymi przetwornikami na różne rynki tylko produkuje seriami które się od siebie różnią ale bardzo niewiele, są oczywiście wersje ekskluzywnie na rynek japoński ale mają te same przetworniki.

Czytających to forum zachęcam do zgłebiania wiedzy również gdzie indziej bo warto porównywać poglądy i wyciągać wnioski .Kolega nie czyta opinii innych tylko polega na swojej nieomylności pisząc ostro i nie dopuszczając opini krytycznych , chociaż słyszy inaczej to Staxowe wiki ma błędy a blogerzy nie wiedzą co piszą , niestety ale sam sobie wystawiasz opinię.

 

PS

A propo interesu : Rozumiem że szykuje się wymiana na planary ? No to kiedy będą Twoje 507 na allegro ? Może chcesz podyskutować o wyższości 507 nad każdym innym modelem ale tak konkretnie nie powołując się na blogerów ;)

 

Po pierwsze większość ludzi nie jest inteligenta, żeby nie powiedzieć.... Czy więc jeśli jedna odpowiedź przeciwko 10 innym różni sie znacząco, to wiadome jest, że to nieprawda? Skoro prowadzisz taki tok logiczny, to można założyć, że wszytsko, co ktoś wygłosi bedzie nieprawdą w przypadku, gdy 10 innych osób/źródeł poda odmienna informacje mimo, że błędną.

Jesli mamy kilka kanałów w TV i 5 jest lewicowych i jeden prawicowy, to znaczy, że prawicowy zawsze kłamie?

 

Fuck Logic.

 

Tutaj masz rację jeśli ktoś ma interes w tym aby dane poglądy wygłaszać ale czy to znaczy że wszyscy wypowiadając swoje poglądy na forach blogach to sprzedawcy lub ludzie interesu .

Double fuck.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma bo aukcja się skończyła, a całą dyskusja się od niej rozpoczęła. Jest tam chyba gdzieś link w dyskusji wcześniej, nie chce mi się szukać bo i po co. Chcesz to sobie znajdziesz. Co do reszty, nie mam ambicji aby coś komuś udowadniać. Więc wierzyć nie musisz. W tej kwestii EOT.

 

Jeśli chodzi o przetworniki, zwane przez Staxa "Sound Element" chociaż to określenie niespecjanie mi się podoba, to nic nie twierdzę, poza prostym podaniem wyników moich własnych odsłuchów. A co do twierdzeń, to twierdzą inni, guru staxowi choćby na HeadFi. Oni twierdzą, że Stax w różnych okresach produkcji i przy dostawach na różne rynki, ewoluował w obrębie modelu i zmieniał nieco materiały, co skutkowało choćby nieco innym naprężeniem folii rozpiętej jako membrany . A także nieco zmieniał kable. Jak można przypuszczać, mogło to wynikać z prostych kwestii dostępności materiałów na przestrzeni czasu w którym dany model był produkowany.

 

Wydaje się to być rozsądną tezą. I nie jest ona absolutnie moja w żadnym wypadku, a pochodzi z rzeczonych for, na które tak mnie zresztą pieczołowicie wyganiasz, bo podobnież na nie nie zaglądam :). Z mojej strony mogę jedynie potwierdzić, że 3 różne egzemplarze tego samego modelu, różnego pochodzenia i zapewne z różnego czasu produkcji, grały w moim odczuciu różnie. I tylko tyle napisałem. Nie stawiam żadnej tezy, ani twierdzenia.

 

Co do mojego ostatniego zdania, tego: "Staxy to zło w czystej postaci" to był to ironia. Wynikająca z faktu, że rozpropagowałem elektrostaty na tutejszym forum i nakręciłem na nie niejako hype, dlatego ciężko teraz cokolwiek kupić, bo wszystko Koledzy wymiatają, co się tylko pojawi. Więc sam sobie niejako zrobiłem kuku. I czas "odwrócić front" propagując takie hasło :D. Ot taki żarcik. który byś chwycił, jak byś się cofnął kilka postów, zamiast skupiać się na tym nieszczęsnym poście dotyczącym LNS.

 

EDIT

Żeby było łatwiej, to była kontynuacja w ramach żartu:

http://forum.mp3store.pl/topic/114900-fanklub-stax-i-sluchawek-es/?p=1153576

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staxów 007 posłuchałem chwilę, wrażenia jakiegoś na mnie nie zrobiły, aczkolwiek z czasem coraz bardziej mi się podobały. Niemniej chętnie bym powtórzył zabieg, ale już na spokojnie i z moją muzyką, bo ostatnie podejście było bardzo szarpane. Po za tym nie możecie się winić nawzajem, że słuchawki mogą mieć zupełnie inny odbiór u każdego z Was.

 

Ja ostatnio w pracy bardzo się zdziwiłem, jak kumple mi oznajmili, że Pro80 są lepsze od DT990Pro. Niemniej przyjąłem to do wiadomości, chociaż liczyła się dla nich chyba głównie ilość basu, o czym sami mnie poinformowali :P

Edytowane przez FeX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz dorzucę do pieca. Ponieważ bardzo lubię Staxy..... to uważam że świetną synergię łapią Sennheisery HD600 ze wzmacniaczem Espressivo :D. Po prostu rewelacyjną. I z całego serca takie zestawienie polecam, jakby ktoś w tych okolicach sprzętowo-budżetowych krążył. W DT990Pro jakoś nie mogłem nigdy się z górą dogadać. Już prędzej w DT880, ale kolei koniecznie w wersji 600ohm.

 

To z kolei trochę pod Fexa, żeby nie było że jestem jakoś zaślepiony elektrostatycznie, bo też niepotrzebnie się spięliśmy kompletnie bez sensu, w ramach drobnego nieporozumienia kiedyś tam,,,. HD600 używałem blisko 8 lat, ale takiej synergii jak z Espressivo z niczym nie miały. No może tranzystorowa Panda dawała im radę. Ale nie w taki magicznie synergiczny sposób.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staxów 007 posłuchałem chwilę, wrażenia jakiegoś na mnie nie zrobiły, aczkolwiek z czasem coraz bardziej mi się podobały. Niemniej chętnie bym powtórzył zabieg, ale już na spokojnie i z moją muzyką, bo ostatnie podejście było bardzo szarpane. Po za tym nie możecie się winić nawzajem, że słuchawki mogą mieć zupełnie inny odbiór u każdego z Was.

 

Ja ostatnio w pracy bardzo się zdziwiłem, jak kumple mi oznajmili, że Pro80 są lepsze od DT990Pro. Niemniej przyjąłem to do wiadomości, chociaż liczyła się dla nich chyba głównie ilość basu, o czym sami mnie poinformowali :P

Koledzy maja racje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zgadzasz się z twierdzeniem że różnią się seriami czyli czasem w jakim zostały wykonane i ewulowały z biegiem czasu a miejsce sprzedaży i dystrybujcji nie jest tu wyznacznikiem ? Chciałbym aby to było jasne i nie wprowadzało innych w błąd , jak już nakręciłeś ten hype to bądź konsekwentny.

Pamiętam że na innym forum "AH" jeszcze rok temu radziłeś się jakie Staxy kupić a tutaj jesteś guru wystawiając dziwne opinie dlatego trochę mną poruszyłeś .

Ale dość prywaty i swarów . Peace and love.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności