Perul Opublikowano 23 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 ...Rapture cały zakres przekazuje bardzo dobrze, bas i góra są super wyraziste, średnica naturalna, wygładzenie niedostępne dla innych wzmacniaczy z tego zakresu cenowego. a sprawdziłeś wszystkie wzmacniacze z tego zakresu cenowego? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Soundman1200 Opublikowano 23 Czerwca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Ja nie mam złego zdania o Fosteksach. Bardzo dobre słuchawki, lepsze niż dowolne Denony jakie znam, a przecież kiedyś robili wspólne projekty, więc jakby wspólny trzon. To jest już takie moje czepianie się i próba opisania ram, w jakich Fosteksy podają muzykę. No bardzo bym się zdziwił Majkel jakbyś narzekał na TH600/900, w końcu byłeś dłuższy czas fanem i właścicielem D7100, które bardzo chwaliłeś. Ja również byłem ich posiadaczem, niestety z ubiegiem czasu ich przekaz robił się nie taki jak na początku po wyjęciu z pudełka. Teraz można spotkać D7100 za 1.3tys i nie ma chętnych...no cóż. Fostex wypuszczając swoje modele pokazał jak powinny brzmieć słuchawki zamknięte. Stare Denony również grają o wiele lepiej niż nowe samodzielne produkty Denona, bez drivera Fostexa. Znaleźć D7000 poniżej 3tys na rynku wtórnym nie jest łatwe, to o czymś świadczy. Ludzie weryfikują klasę brzmienia słuchawek.... Perul, niestety nie słuchałem wszystkiego na rynku ze wzmacniaczy a szkoda, nie chce mi się wierzyć że Rapture tak kasuje konkurencję jak mówią. Myślę że Haedonic podszedłby mi równie dobrze....Rapture jest trochę za mało przejrzysty w przekazie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano 5 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2015 ...Perul, niestety nie słuchałem wszystkiego na rynku ze wzmacniaczy a szkoda, nie chce mi się wierzyć że Rapture tak kasuje konkurencję jak mówią. Myślę że Haedonic podszedłby mi równie dobrze....Rapture jest trochę za mało przejrzysty w przekazie. Jeśli szukasz lekko odchudzonego przekazu względem Rapture, a w ostatniej rewizji prawdopodobnie również większej sceny (nie porównywałem "łeb w łeb" ale scenę Sonic Pearl 2 rev.C ma naprawdę dużą) to może być odpowiedni kierunek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubbby Opublikowano 6 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 poczytaj recke Heaonica na muzostajni - masz tez porownania do RA. Na pewno jest bardziej przejrzysty, nie tak mocny w przekazie. Lzejszy, z na prawde znakomita holografia - mowie o wersji bateryjnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk@s Opublikowano 6 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 Mam do Was takie pytanie. Czy jako fan DT990 PRO oraz V-Jays i wielki scenolub mam się po co interesować Momentum (On-Ear albo Over Ear)? Kiedyś chwilę słuchałem zwykłych i bardzo mi się podobały, ale już nie pamiętam nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GryfPomorski Opublikowano 6 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 (edytowane) Słuchałem obu par ze 2 lata temu. on-ear z tego co pamiętam nie miały dużej sceny. Sam się zastanawiam nad kupnem over ear (jak dla mnie lepsze niż on-ear). Dobrze się w temacie orientuje @Lord Rayden. Jeśli lubisz dużą scenę, to k701 są super, tylko trzeba dużo prądu do nich. Edytowane 6 Lipca 2015 przez GryfPomorski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 6 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 Momentum Over Ear są całkiem nieźle zbalansowane tonalnie, ale bas mają trochę podbity, są lekko przyciemnione ale nie jakoś mocno, bo wciąż są odpowiednio czytelne w przekazie. Ot po prostu takie nieco funowe słuchawki, dla mnie to taki lekki mix HD600 i HD650, oczywiście nie można ich porównywać do do większych braci bo to jednak pełnoprawne duże otwarte słuchawki, a tu jakby nie patrzeć portable. Scenę jak na ten typ słuchawek mają niezłą, np. takie Phiatony ms400 miały ją bardziej płaską, mniej efektowną. W przypadku Momentum Over Ear można już mówić o jakiejś głębi, przestrzeni, Phiatony grają bardziej zbitym dźwiękiem, ale są (czy były) w moim odczuciu równiejsze (choć wysokie tony gorzej wybrzmiewały). Warto zainteresować się oboma modelami. Ale nie odbiegając od Twojego zapytania - z DT990 Pro nie porównywałem bezpośrednio, ale z pamięci to te Beyery grały wyraźną V-ką i dla mnie było za mało średnicy, wokal był za bardzo oddalony. W stockowych wysokie były zbyt wyżyłowane, ale może to kwestia źródła. Zdecydowanie bardziej wolałem Sennki HD600 i tu się powtórzę, dużym Momentum bliżej do nich raczej, dokładnie to umieściłbym je gdzieś pomiędzy HD600 a 650 oczywiście pamiętając o kompromisach konstrukcji. Coś za coś. Momentum On Ear już nie mam, ale miło wspominam. Tak jak jakościowo model Over Ear uważam za lepszy niż Phiatony MS400, tak analogicznie On Ear są dla mnie lepsze niż Phiatony MS300. W zasadzie On Ear to podobne granie do Over Ear, ale scena już jest gorsza, wyraźnie mniejsza, dźwięk zaś trochę bardziej płaski, z gorszą separacją. Bardzo podobna naturalna barwa, lekko ciepłe/ciemne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manuelvetro Opublikowano 6 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2015 MOE są bardziej FUN przy bardziej wyrównanych i zrównoważonych Momentum Over Ear. Są bardziej do rozrywki niż do analizy i w stosunku do dużych Momentum są bardziej V. MOE to portable wersja Momentum - postawienie akcentu na rozrywkę w drodze. Wczoraj posłuchałem "Endless river" na Momentum... po tym jak słuchałem tej płyty na XBA-3ip i Focal Spirit Pro - kilkukrotnie - i... natychmiast wycofałem ze sprzedaży... Jest MOC! W których MOE czy Momentum więcej jest charakteru 990pro ? W MOE, oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk@s Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 Jeśli lubisz dużą scenę, to k701 są super, tylko trzeba dużo prądu do nich. Miałem K601, scena cud, ale to nie moje granie. Tak czy siak nie bez powodu pytam o Momentum, bo zamysł jest taki, że chcę coś przenośnego, łatwo napędzalnego, ale co nie będzie odstawać od porządnych domowych nauszników (takich jak moje DT990 PRO itp). Ale nie odbiegając od Twojego zapytania - z DT990 Pro nie porównywałem bezpośrednio, ale z pamięci to te Beyery grały wyraźną V-ką i dla mnie było za mało średnicy, wokal był za bardzo oddalony. W stockowych wysokie były zbyt wyżyłowane, ale może to kwestia źródła. Zdecydowanie bardziej wolałem Sennki HD600 i tu się powtórzę, dużym Momentum bliżej do nich raczej, dokładnie to umieściłbym je gdzieś pomiędzy HD600 a 650 oczywiście pamiętając o kompromisach konstrukcji. Coś za coś. Momentum On Ear już nie mam, ale miło wspominam. Tak jak jakościowo model Over Ear uważam za lepszy niż Phiatony MS400, tak analogicznie On Ear są dla mnie lepsze niż Phiatony MS300. W zasadzie On Ear to podobne granie do Over Ear, ale scena już jest gorsza, wyraźnie mniejsza, dźwięk zaś trochę bardziej płaski, z gorszą separacją. Bardzo podobna naturalna barwa, lekko ciepłe/ciemne. DT990 PRO właśnie tak grają jak piszesz, ale łagodniejsze brzmienie jeszcze bardziej mi chyba podejdzie. W takim razie będę musiał przesłuchać On oraz Over Ear i zobaczyć, co mi bardziej pasuje. Chyba, że Urbanite? MOE są bardziej FUN przy bardziej wyrównanych i zrównoważonych Momentum Over Ear. Są bardziej do rozrywki niż do analizy i w stosunku do dużych Momentum są bardziej V. MOE to portable wersja Momentum - postawienie akcentu na rozrywkę w drodze. Wczoraj posłuchałem "Endless river" na Momentum... po tym jak słuchałem tej płyty na XBA-3ip i Focal Spirit Pro - kilkukrotnie - i... natychmiast wycofałem ze sprzedaży... Jest MOC! W których MOE czy Momentum więcej jest charakteru 990pro ? W MOE, oczywiście. To może MOE mi się bardziej spodobają. Dziękuję Wam wszystkim za opinie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubbby Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 JAko fan dt990 i tez scenolub ja senki odradzam. Ja sie w nich czulem klaustrofobicznie. Fidelio L2 ewentualnie Focal Spirrit Classic / Pro. Pro nie znam ale Classici lubie - jest wprawdzie blizej wszystko, bardziej na twarz, nie takie hetkary ale jest szeroko, fajne napowietrzenie i bardzo dobra holografia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luk@s Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 Czyżby L2 to zupełnie inna szkoła grania niż L1? L1 słuchałem i sceny tam nie uświadczyłem jak na moje preferencje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubbby Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 inna szkola. Bez takiego tunelu. Acz widac to pojecie wzgledne bo L1 maja duza scene - acz odlegla wglab, przez co moze byc mniejsze uczucie szerokosci. Bo to takie granie "z hangaru". L2 tego nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miki_w1 Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 I tonalnie zupełnie inne. L2 kapitalne, lekkie, mocne granie, ale L1 miały taką przyjemną intymność i ciepło. Ogólnie L2 lepsze i bardziej uniwersalne, ale do spokojnej muzyki klimat L1 bardzo mi się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 7 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2015 Racja, L1 były ciepłe ale w taki przyjemny sposób. Tak jak rekablowanych K551 swego czasu nie trawiłem (za dużo basu) tak Fidelio L1 które tego basu miały nie mniej mi się podobały i aż chciało się je na głowę zakładać żeby posłuchać Właśnie zalążek takiego "przyjemnego ciepła" o którym wspomina miki_w1 mają Sennheiser Urbanite (przynajmniej te małe, te miałem) które już nie są tak zbalansowane jak Momentum, czy duże czy małe, są ciemniejsze, bardziej misiowate, przekaz dźwiękowy bardziej "zamazany". Ale mimo tego przyjemnie się ich słuchało. Dla porównania takie Noontec Hammo, też ciemne słuchawki, były asłuchalne dla mnie i uważam je za najgorsze słuchawki jakie miałem (a miałem co do nich spore oczekiwania względem bardzo udanego modelu Zoro). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 8 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2015 W przypadku Luk@sa byłbym jednak za pełnymi Momentum. Dźwięk jednak lepszy niż MOE, bardziej szczegółowy. A nadal to portable. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekR Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 (edytowane) Spieszę donieść, że najprawdopodobniej w dniu jutrzejszym uda się zorganizować sesję odsłuchową, która raz a dobrze wyjaśni kwestię potencjalnych różnic brzmieniowych w HD800, o znacząco różnych numerach seryjnych. Łeb w łeb staną w szranki egzemplarz z numerem z okolic 3 tys. i blisko 27 tys. Odsłuch odbędzie się na moim DACu z Sabre ES9018 z tranzystorowym analogiem i na 4 wzmacniaczach, Panda, Headonic, Klon Audiotechniki HA5000 i Skorpion HV-1. O wynikach tego eksperymentu i o wnioskach poinformujemy szanowne grono Kolegów EDIT Jeśli ktoś z Krakowa chciałby uczestniczyć w tym niecodziennym i epokowym wydarzeniu, to sprzedaż biletów odbędzie się niebawem w trybie Last Minute Żartuję oczywiście, ale faktycznie jakby kto reflektował, to jutro po południu, myślę że okolice godziny 15tej będą wchodzi w grę. Znaleźć mnie można na priva jak coś. Edytowane 10 Lipca 2015 przez SlawekR 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Compton Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 No to czekamy na odpowiedź na wiecznie nurtujące i spiskowe pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekR Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Dodam, że w eksperymencie będą uczestniczyć uszy osób postronnych, które nie mają pojęcia "osochozi" w tym wszystkim. A nie zamierzam ich wtajemniczać na dzień dobry. Więc ich opinia może się okazać tym bardziej interesująca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakus1233 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 http://forum.mp3store.pl/topic/104473-fanklub-sennheisera/?p=1165378Zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekR Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 (edytowane) http://forum.mp3store.pl/topic/104473-fanklub-sennheisera/?p=1165378 Zobaczymy Jeśli tam mowa o tych siatkach wewnętrznych, materiałowych, to ich wymiana to akurat zajmuje jakieś 5 sekund. Więc to akurat będzie można sprawdzić, ale na mój ogląd organoleptyczny, nie wydaje mi się żeby była między nimi różnica. Ale może się mylę. Już prędzej w kablu powiedziałbym, że może być jakaś różnica, ale ten też na szczęście odczepiany. Więc się sprawdzi pewnie. Edytowane 10 Lipca 2015 przez SlawekR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakus1233 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Chodzi raczej o ten ekran akustyczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Podobno w HD800 to podbicie na wysokich to jest spowodowane plastikiem do którego ta metalowa siatka jest przyklejona, dlatego robią te mody zakrywając je materiałami tłumiącymi. W moich nie ma za dużo wysokich, no ale może za długo ich słucham i mi się słych przyzwyczaił, choć nowych nie mogę bo jakieś takie dziwne są krzykliwe i bez basu, nie ma tego klimatu. Może będę w Krakowie w przyszłym tygodniu, ale to jeszcze nie jest pewne, to można by było sprawdzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Soundman1200 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Mnie tam jak wyjmowałem tą siatkę przeciwkurzową ,czarną to HD800 robiły się ciut jaśniejsze i ostrzejsze. Głównie słuchałem bez siatki, było lepiej. No ciekawy ten test....stare HD800 i z nowej numeracji. Bardzo jestem ciekaw wyników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saudio Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Dla mnie to była bardzo subtelna różnica, dużo większą zmianę dają kabelki, zwłaszcza z czystej miedzi. Jak te wysokie numery są wygrzane to może być ciekawe porównanie, bo nówki ze sklepu nie da się słuchać, też jestem ciekaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 http://hifiphilosophy.com/recenzja-sennheiser-hd-630vb/ - 630tki VB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.