Skocz do zawartości

westberg

Bywalec
  • Postów

    1374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez westberg

  1. Małe sprostowanie: w M8 poprawili (w zasadzie: naprawili) działanie biblioteki i to trzeba im oddać. Ale wprowadzenie gapless to już był ten krok w kosmos na który się nie zdobyli, choć oczywiście był to ich priorytet, absolutnie, bezapelacyjnie i nieodwołalnie.
  2. Coś się niedobrego dzieje ze współczesnymi biznesami. Bezczelnie idą w paździerz i ulepy, rżnąc głupa, że tak właśnie ma być, a to tylko klajent jest wybitnie awanturujący się. Podobne przeboje miałem z Szanlingiem za różne fakapy związane z M8; w korespondencji zwrotnej dowiadywałem się, że oni mi bardzo dziękują za informację, że nad tym pracują, że jest to ich priorytet, po czym mija rok, a oni z problemami nie robią absolutnie nic. Bezczelnie odsyłają do używania na urządzeniu innych aplikacji, skoro aplikacja szlanligowa jest niepełnosprawna. To jest coś nieprawdopodobnego... Potem na "zaprzyjaźnionych" forach dowiadywałem się, że prawdopodobnie coś wymyślam i że mam wąty, a wszyscy pszeeesz są zadowoleni. A najbardziej to chyba ci opłaceni za bicie piany w necie. Tacy płatni laudatorzy pisali mi m.in., że problem z brakiem gapless dotyczy tylko mnie jednego na całej kuli ziemskiej. Przestałem wchodzić w interakcje, bo zacząłem odnosić wrażenie, że kłócę się z botami. A teraz czytam, że dotychczas profesjonalny Astell zaczyna odstawiać podobną manianę. Nie wiem co się dzieje. Klawiatur i Mobzilla byli na targach CES i pokazywali puste stoisko LG z wirtualnymi wystawami, które były do góry nogami, albo na boku. Sory, kiedyś za coś takiego twórca zakończyłby pracę w 15 minut, a dziś jest to akceptowalny standard. Jako dziaders nie rozumiem tego i strasznie mnie to wkurza. Wydając kilka okrągłych tysięcy złotych na sprzęt można chyba oczekiwać, że będzie działał prawidłowo i miał podstawowe funkcjonalności? Czy nie można?
  3. westberg

    Muzyczne Zakupy

    Pozycje książkowe, jak widzę, znamionują znawcę. Też uważam, że obie trzeba czytać razem.
  4. westberg

    Zegarki

    Dyskretna elegancja, dude.
  5. westberg

    Shanling M8

    Wygląda na to, że wreszcie ogarnęli bibliotekę. Pojawiły się płyty, których nie widziałem (musiałem je odrwarzać z folderu). Okładki nadal ładują się, albo nie ładują, jak chcą. No i oczywiście brak gapless. Ale ja już nie korzystam z plejera Szanling, tylko zgodnie z poleceniem przedstawiciela firmy na Head Fi - z innych plejerów. Trochę dziwna polityka wizerunkowa, ale cóż, takie czasy małej wiarygodności biznesu.
  6. westberg

    Shanling M8

    Do tego dochodzi wysoka szczegółowość, ale bez tej sabrowskiej ostrości. No i scena, może nie jakaś bardzo szeroka, ale za to trójwymiarowa. Nawet na dokanałówkach to słychać. Błędy czasami się zdarzają, ale przy takim bardziej zaawansowanym działaniu, tj. np. kiedy słucham płyt 24 bitowych z wysokim próbkowaniem z Tidala słuchanego na UAPP, to czasami się przycina. Ale na samym Tidalu już nie ma tych błędów co kiedyś (takich nieoczekiwanych głośnych zniekształceń), wszystko jest okej. Mnie najbardziej wkurzały znikające płyty, których biblioteka odtwarzacza nie widziała. I brak gapless. Pierwszy problem nie został naprawiony, więc trxeba wchodzić przez foldery, gdzie "zniknięte" płyty są widoczne. A gapless ogarnia doskonale UAPP. Ale za rżnięcie głupa i krętactwo prezentowane przez przedstawiciela firmy na Head Fi nie polubię tej firmy. Kłamczuszki i leniuszki. Zrobili naprawdę topowy plejer, który musieli spierniczyć słabym softem. A potem obiecywali i nie dotrzymywali obietnic. Coś poprawili, ale nie do końca wszystko. Także firmę Szanling kocham niespecjalnie, ale M8 kocham bardzo, mimo wad.
  7. westberg

    Shanling M8

    A to chyba nie korzystam.
  8. westberg

    Shanling M8

    MQA działa bez problemu. A tak w ogóle to trzeba korzystać z UAPP i wszystko jest czego dusza pragnie, a czego się leniom i krętaczom z Szanlinga nie chciało zrobić. Na UAPP jest prawidłowo działający gapless, który nawet gra w Tidalu. I gra bardzo fajnie. Gdyby nie jakość dźwięku już dawno bym go sprzedał. Ale jest świetny, niestety. Z Mestami tworzy super combo, przestałem mieć ssanie na jakiekolwiek zmiany. No i z UAPP użytkowo jest wreszcie okiej. Aha - kiedyś polecałem plejera Hibi, ale tam gapless jest jednak mocno kulawy i dźwiękowo chyba przegrywa jednak z UAPP. PS. Co to RG?
  9. westberg

    Polecanki 2021

    Fantastyczna płyta Low "Hey What".
  10. Po tygodniu użytkowania tipsów Custom Art (CA) chyba mogę powiedzieć parę słów. Po pierwsze fajnie, że dziura (w sensie "dźwiękowód" jak to ładnie niektórzy mówią) jest duża. Zwróciłem na to uwagę przy zamówieniu, bo zauważyłem, że Mesty z tipsami o małej dziurze grały mniej przestrzennie. Wiem, że to głupie, ale tak słyszę. No i dziura jest duża. Po drugie tipsy CA nie powodują dużo większego odstawania słuchawek od ucha. Paradoxalnie wydaje mi się, że głęboka aplikacja powoduje, że siedzą tak samo jak z uniwersalami. Po trzecie tipsy CA siedzą bardzo pewnie w uchu, ale to było wiadome. Nie są specjalnie głębokie, jak mi się wydaje, ale pewnie trzymają się ucha. Komfort jest nieco gorszy niż w przypadku uniwersali, tzn. czuję że mam coś w uchu, ale bez żadnego dyskomfortu, czy bólu (który miałem niestety na hybrydach Symbio). Po czwarte - dźwiękowo jest super. Wydaje mi się, że słyszę tak około 5% więcej z nagrań niż dotychczas. Zwłaszcza dotyczy to niższej średnicy i niskich. Wybrzmienia są lepsze, dodatkowo faktura się pojawiła w niskich tonach, bas schodzi nieco niżej, a słuchawki stały się nieco cieplejsze. Co do tonów wysokich, to nie wiem: na początku wydawało mi się, że jest ich mniej, ale potem stwierdziłem, że wcale nie. Że nadal słyszę to co słyszałem na Spiral Dotach, tylko sygnatura słuchawek delikatnie się ociepliła i stąd to początkowe wrażenie. Tak więc z zakupu jestem bardzo zadowolony i chwalę siebie za tę decyzję. Wy też macie okazję, żeby siebie pochwalić.
  11. Mam sentyment do Nobla; miałem Kajzery i płakałem jak sprzedawałem. Kiedyś strasznie walczyłem ze sobą, żeby tych Sultanów nie kupić, bo jednak te ceny są już na poziomie stratosferycznym. No więc nie kupiłem, ale nadal jestem ich ciekawy. Z Twojego opisu wynika, że grają noblowską szkołą, tyle że dzięki nowoczesnej technice - nieco lepiej. Elektrety robią jednak różnicę i dynamik też robi różnicę. Fajna recenzja.
  12. No nie wiem skąd. Ale z twarzy to był właśnie Kolega Homzik. Chyba, że Tom Cruise się przebrał za Kolegę Homzika. W jednym filmie widziałem, że sobie ściągał cudzą twarz. Wrażeniami się podzielę. Ergonomicznie pewnie będzie okej, ale trochę się boję, że akustycznie może być różnie, bo moje Mesty bardzo reagują na zmianę tipsów (kastomy Mestów też grały ponoć inaczej, a były z akrylu a nie silikonu). Zobaczymy. W każdym razie liczę na to, że nie będę co drugą piosenkę poprawiał słuchawek w uchu szukając izolacji. Wyciskanie to swoją drogą też ciekawe dośwowdczenie. Na pewno do zapamiętania. PS. Custom Art na podstawie wycisków robi też stopery do uszu. Oferta dla żonatych.
  13. Dziś się okazało, dlaczego większość tipsów nie siedzi mi w uchu, albo bardzo łatwo traci izolację. Otóż mam strasznie dziwaczny kanał uszny, powyginany w jakieś dziwne esy-floresy, zwłaszcza w tym miejscu, gdzie uniwersalny tips ma siedzieć. Miałem nieustanny problem ze szczelnością kanału, ale jakoś mi do głowy nie przyszło, że to może być po prostu kwestia indywidualnej anatomii ucha. Dlatego dziś zrobiłem sobie w Custom Art wyciski ucha w celu wyprodukowania spersonalizowanych tipsów. Już nie mogę się doczekać. Dziękuję Pani Audiolog za profesjonalną obsługę, a Koledze Homzikowi za miłą rozmowę. Myślę, że jest to bardzo ciekawa opcja dla tych, którzy tak jak ja męczą się ze złapaniem izolacji na dokanałówkach. Cena nie jest zaporowa, obsługa całościowa i na dodatek miła, wybór wersji kolorystycznych bardzo duży. Czego chcieć więcej?
  14. westberg

    Shanling M8

    Tak właśnie robiłem i nie działało; tzn. przy wyłączonym internecie wchodziłem przez "moją muzykę" w "pobrane pliki" -> albumy. I tam część pobranych albumów działała, część nie działała (info "brak połączenia - tapnij, aby odświeżyć"). Dopiero, kiedy w zakładce "moja muzyka" lub "pobrane pliki" włączyłem w ustawieniach (kółko) "tryb offline" - wszystkie albumy stały się dostępne i są odtwarzane prawidłowo. Wcześniej tego nie trzeba było robić, Tidal nie robił problemów w odtwarzaniu offline, nie było internetu, więc aplikacja domyślnie wchodziła w tryb offline. Teraz nie działa to prawidłowo i trzeba włączać oddzielnie ten tryb w ustawieniach.
  15. westberg

    Shanling M8

    Właśnie grzebałem w ustawieniach i prawdopodobnie chodzi o to, że w ustawieniach Tidal nie włączałem trybu offline (w tym takim kółeczku). Samo wyłączenie internetu nie przełącza automatycznie Tidala w tryb offline (choć kiedyś tak było) - trzeba to ustawić w ustawieniach. Na razie działa wszystko okej, płyty są dostępne, ale będę sprawę monitorował.
  16. westberg

    Shanling M8

    Czy też macie problemy z odsłuchiwaniem płyt offline w Tidalu? Po ostatniej aktualizacji oprogramowania układowego, Tidal przestał w ogóle pobierać płyty do odtwarzania offline. Myślałem, że to kwestia Tidala, ale w wątku tidalowym odpisali mi koledzy, że nie mają takich problemów na innych odtwarzaczach. No więc odinstalowałem Tidala pobranego przez APK Pure i zainstalowałem na nowo z Google Play Store. Po reinstalacji Tidal zaczął normalnie pobierać płyty. Po pobraniu wszystkie płyty są prawidłowo wyświetlane (w sensie, że widać ich okładki), ale tylko część jest odtwarzana. Przy niektórych pojawia się informacja, że jest brak dostępu do sieci i żeby tapnąć w celu odświeżenia. Tylko, że to nie pomaga. Abstrahując od tego, że żądanie połączenia z internetem w trybie offline jest kompletnie bez sensu. Też tak macie? EDITH: Chyba trzeba włączać offline w ustawieniach Tidala, bo samo wyłączenie internetu nie przełącza automatycznie w tryb offline.
  17. westberg

    Tidal

    Dzięki za info. Źle się zainstalował Tidal z APK Pure. Odinstalowałem i zainstalowałem z GPS i działa okej.
  18. westberg

    Tidal

    Czy ktoś ma problem z pobieraniem plików w celu ich późniejszego odtwarzania offline? Od pewnego czasu jest tak, że zaznaczam "pobierz" płyta się pojawia w "pobranych plikach", ale kiedy chcę ją włączyć offline (czyli bez dostępu do internetu), pojawia się informacja, że nie można odtworzyć ze względu na brak połączenia z siecią. Zazwyczaj kliknięcie w "pobierz" uruchamiało pobieranie płyty sygnalizowane migającą strzałką na górnej belce. Wcześniej tryb offline nie potrzebował połączenia z siecią, gdyż jest to tak jakby bez sensu. Co jest, qrde??? To jest wina Tidala czy Shanlinga M8?
  19. westberg

    MusicTeck

    Trzeba mieć silne przekonanie, że celnik nie umie korzystać z internetów. Czasami może to być przekonanie nieuzasadnione.
  20. Właśnie zemdlałem, kiedy się dowiedziałem, że jedna trzecia ceny Mest MK2 to cena kabla. Ponad 500 $. Celnicy chyba nie będą sumować cen, bo będzie dramat.
  21. westberg

    MusicTeck

    W realu co najwyżej rok w zawiasach, a jak wiadomo "rok nie wyrok". Także uszy do góry.
  22. Używałem Xelasteków w czasie wygrzewania, co trochę kompensowało niedostatki na średnicy. Potem stwierdziłem, że brzmienie jest jednak zbyt leniwe, a ponadto cierpiała na tym też przestrzenność. Stąd nie mogę zrozumieć jak można polecać pianki do Mestów, które jeszcze bardziej ścinają górę. Spotkałem się z takimi rekomendacjami na Head Fi.
  23. westberg

    Shanling M8

    Mam taką oto rekomendację: posłuchajcie sobie filtra Sharp Roll Off + Hibi player. Ciekaw jestem Waszych spostrzeżeń. W mojej opinii gra to obłędnie (w sensie, że bardzo dobrze).
  24. Jak zwykle klarownie, zwięźle i na temat. Podoba mi się też konkluzja. Mnie w Mk1 pierwotnie, zaraz po wyjęciu z pudełka, najbardziej denerwowała średnica, która była strasznie niemrawa. A w porównaniu do Kajzerów - wręcz zdechła. Na szczęście to się bardzo zmieniło po wygrzaniu - nie jest to średnica Kajzerów, ale jest bardzo dobrze. Szkoda, że Mk2 trochę przytemperował górę. Ona w Mk1 wcale nie jest ostra, ani sybilizująca, a daje fantastyczną przestrzenność i holografię brzmienia. Na M8 (ustawienia filtra Sharp Roll Off - w końcu się do niego przekonałem - wyciska maximum możliwości z grajka) i Hibi Player daje to naprawdę spektakularne efekty. Pierwszy raz w życiu jestem całkowicie zadowolony ze wszystkich aspektów brzmienia i niczego już nie chcę zmieniać. Gdzieś mi się o uszy obiło, że Mk2 zostały zrobione pod gusty muzungu, czyli człowieka bladego. Wcześniej były jakieś wersje na Japonię i Hong Kong. Z tego, co ludzie pisali te azjatyckie wersje były najchudsze brzmieniowo z rodziny Mestów. Wychodzi na to, że Mk1 są najbardziej "uniwersalne", cokolwiek to słowo może znaczyć. Z jednej strony świadczy to o dużej wiedzy i umiejętności panów z UM, jak również o elastyczności w podejściu do rynku, ale z drugiej pachnie to trochę taką redundancją, dezawuowaniem swojej pracy, bo więcej niekoniecznie znaczy lepiej. Jeszcze mała uwagach o Xelastekach; widzę, że UM zareagowało na hajp w Head Fi. To są dobre tipsy, owszem, ale bardzo szybko się "wyciągają" i nawet procedura "przywracania kształtu" nie pomaga. Tak to u mnie wyglądało: Piszę, żeby ostrzec, bo te Xelasteki kosztują sporo, więc po co się potem denerwować. Upieram się, że Spiral Dot są najlepszym wyborem (imho); też kosztują chore pieniądze, ale brzmią świetnie i można ich używać długo, bo nie tracą kształtu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności