Ranking

„chińszczyzna”

Ufff, jak gorąco [emoji6] Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Zakupiony - ten w środku:

Wywołany do tablicy kilkukrotnie z prośbą o napisanie kilka słów o DX300 robię to z dużym opóźnieniem i niechętnie. Głównie z tego powodu, że dystrybutor odmówił mi sprzedaży sprzętu, tylko dlatego że ośmieliłem się na forum skrytykować politykę sprzedażową firmy Ibasso na przykładzie modelu DX220MAX, więc nie chciałbym robić specjalnie reklamy produktowi i internetowemu sprzedawcy. Na szczęście są inne sklepy jak np. hifigo, które dostarczają do Polski sprzęt w bardzo konkurencyjnej cenie, w równo 7 dni i nie ma problemów z dostępnością produktu – zarówno dpapa jak i nowego AMP12. Zresztą o polityce wprowadzania nowych produktów do oferty chińskich marek warto napisać oddzielny artykuł. Co więcej te złe praktyki są już powielane przez zachodnie firmy i to z równie złym skutkiem vide Burson – zmiana typologii, fatalna kontrola jakości, wprowadzenie kolejnych produktów kiedy jeszcze wcześniejszy model dobrze nie dotarł do klientów z preorderu, czy szeroko już opisywane problemy z szumami i strzałami w słuchawki w najnowszej serii. https://muzostajnia.wordpress.com/2021/06/20/ibasso-dx300/

Neva Masquerade:

Odkąd je zobaczyłem kilka lat temu, zakochałem się w ich wyglądzie. A teraz mogę również sprawdzić jak grają [emoji4] Wysłane z mojego SM-N770F przy użyciu Tapatalka

Kilka słów o DX300 Wywołany do tablicy kilkukrotnie z prośbą o napisanie kilka słów o DX300 robię to z dużym opóźnieniem i niechętnie. Głównie z tego powodu, że dystrybutor odmówił mi sprzedaży sprzętu, tylko dlatego że ośmieliłem się na forum skrytykować politykę sprzedażową firmy Ibasso na przykładzie modelu DX220MAX, więc nie chciałbym robić specjalnie reklamy produktowi i internetowemu sprzedawcy. Na szczęście są inne sklepy jak np. hifigo, które dostarczają do Polski sprzęt w bardzo konkurencyjnej cenie, w równo 7 dni i nie ma problemów z dostępnością produktu – zarówno dpapa jak i nowego AMP12. Zresztą o polityce wprowadzania nowych produktów do oferty chińskich marek warto napisać oddzielny artykuł. Co więcej te złe praktyki są już powielane przez zachodnie firmy i to z równie złym skutkiem vide Burson – zmiana typologii, fatalna kontrola jakości, wprowadzenie kolejnych produktów kiedy jeszcze wcześniejszy model dobrze nie dotarł do klientów z preorderu, czy szeroko już opisywane problemy z szumami i strzałami w słuchawki w najnowszej serii. https://muzostajnia.wordpress.com/2021/06/20/ibasso-dx300/

@manuelvetro Jestem prawie w Twoim wieku (1,5 młodszy), a po pierwszym rozwodzie spasłem się jak świnia. Wzrost mam ten sam, co Ty, a ważyłem 92 kg w szczycie, to była moja życiówka. Generalnie wyglądałem jak ludzik Michelin. Zmieniłem tryb życia z dnia na dzień. Po prostu wstałem z sofy i powiedziałem sobie, że end of the game, albo coś z tym robię, albo wstyd mi za siebie. Po pierwsze wyj..łem roszczeniową drugą żonę. 😂🤣🤣 Następnie zero piwa, alkoholu w ogóle, diametralna zmiana diety, filozofii życia. Na drugi dzień zacząłem marszo-biegi. Potem bieganie 6 dni w tygodniu i tak przez rok, następnie już 3x w tygodniu. Maximum attack, jednym słowem. Waga leciała jak bomba na Hiroszimę. Po 3 miechach włączyłem treningi oporowe, sztanga, hantle, kalistenika. Po 2 latach treningów, 69 kg, kaloryfer, żyły na łapach, nawet interes się powiększył, gdy ocieplenie zleciało 😉 Koniec końców, przebiegłem dwa maratony, kilka półmaratonów, na ławeczce wyciskam 98kg. Na moje szczęście, zdrowie mam końskie, zero kontuzji czy jakichkolwiek podobnych problemów zdrowotnych, covida miałem przez 3 dni bez większych problemów. Reasumując, polecam sport z całego serca, ma OGROMNE ODDZIAŁYWANIE MENTALNE, robi porządek nie tylko z ciałem, ale przede wszystkim w głowie. Nie szukasz zmartwień, nie myślisz, co z Tobą nie tak, przesz do przodu niemal w każdej dziedzinie. Gdy zdejmujesz koszulkę wyglądasz lepiej od 90% dwudziestokilkulatków, choć i tak mam to w d..., ale ich rówieśniczkom się podoba, ja wolę proces od efektów. Przez ostatnie 4 lata pierwszego małżeństwa, prowadziłem większy biznes, w wolnym czasie, rozleniwiony spędzałem czas w fotelu w słuchawkach na głowie. Powiem szczerze, że żałuję tamtych lat, ba, teraz z kondycją muzyka smakuje mi znacznie bardziej, choć słucham mniej, ale intensywniej do mnie przemawia. Jeśli kogoś to zainspiruje to życzę powodzenia. PS. Audiofile to patologiczni zakupofile, więc jeśli masz potrzebę kompulsywnego konsumowania, to zapewniam, że na buty biegowe można wydać tyle samo, co na audio, sprawdziłem.

Oluv jest dla mnie raczej antyreklamą jakichkolwiek słuchawek. Słuchawek nie znam, odnoszę się tylko do tego co widziałem kilka razy na jego kanale.

Jakoś tak wyszło że od zawsze w naszych rodzinnych domach były zwierzaki i raczej nie te mruczące. Zarówno u mojej żony jak i u mnie. Mogę powiedzieć że po dekadach nic się nie zmieniło a nasze latorośle też obecnie " kultywują" tradycje rodzinne. Obecnie u nas. ( nie jedyna😁) Melania lat 5. Przygarnieta na tak zwany tymczas. W międzyczasie przeszła parwowiroze. Żona przez dwa tygodnie co dwie godziny podawała leki i surowicę. Udało się. Melania w momencie gdy trafiła do nas. ( na marginesie podobno znaleziona w lesie jeszcze ze sznurkiem na szyii) i obecnie.

183 wzrostu, waga ok 80kg. Był to czerwiec, postanowiłem wziąć się za siebie i poprawić kondycję. Dziwne nie, że z tak szczupłym i optycznie wysportowanym ciałem, głównie po siłowni miałem z tym problemy. Pierwszy bieg... 1.5km... i muszę się zatrzymać, bo spuchłem. Dramat. Trening skończyłem z 3km, z kilkoma przerwami i umierałem. Zabolało mnie to i zaczęło się bieganie 2-3 razy w tygodniu. W sierpniu tego samego roku wziąłem udział w 4F Półmaratonie Praskim z czasem 1h45min. Jakie wnioski? Trzeba tylko chcieć i ruszyć tyłek zamiast wmawiać sobie, że nie mam do czegoś predyspozycji. Kilka lat wcześniej z siłownią miałem podobnie. Z wyglądu szczupak, ręce witki suche, a biodra niewiele węższe od barków. Znalazłem w sobie motywację do treningów, a później przerodziło się to w rutynę. Minęło 8-9 miesięcy, przybyło jakieś 18kg i mogę się pochwalić rekordem 200kg w martwym ciągu sumo i 110kg w ławce płaskiej. W żadnym momencie nie chciałem nikomu nic udowadniać. Czułem się z tymi słabościami jak frajer i byłbym jeszcze większym gdybym nad tym nie popracował. Zbudowałem w sobie samodyscyplinę, a to się pozytywnie przekłada też na inne sfery życia. Challenge'owanie się zaczęło wychodzić też poza sport

Ostatni raz biegłem prawie 3 lata temu, ostatni sierpień 2018. 10km. Był to wyczyn dla mnie, prawie jak maraton. W lutym 2018 miałem operację przepukliny, drugiej, z powikłaniami, dość powiedzieć, że jakiś czas nie mogłem normalnie chodzić. Kuśtykałem jakoś. Kiedy w marcu mogłem już chodzić, zapragnąłem biegać, tak zatęskniłem za lokomocją. A wizja była kosmiczna, bo ważyłem 108 kg przy 175cm i ledwo lazłem, bo źle byłem zszyty. Ale zacząłem truchtać, według planu http://www.biegaj40minut.pl w pozostałe dni dołożyłem pompki. Pod koniec sierpnia, kiedy przebiegłem 10km robiłem 3 dzień z tego planu http://www.100pompek.pl/51-55-pompek. Waga 89kg. Zero diety. 19kg w dół. Młody bóg. Dołożyłem skakankę, intensywne pływanie w jeziorze… i wysiadł mi kręgosłup. We wrześniu nie mogłem wejść po schodach do pracy. I w ten sposób nie zostałem sportowcem. Potem co roku koło kwietnia włączał mi się tryb sportowy, robiłem powyższe plany i we wrześniu siadał mi kręgosłup. W tym roku wyjątkowo siadł mi zimą. Fizjoterapeuta powiedział, że mogę ćwiczyć, ale najpierw stretching na krzyżowy, czy też somayogę, codziennie, do końca życia. A potem mogę sobie jakiś sport pouprawiać, byle nie bieganie. Trzy miechy chodziłem na ten stretching, jak ból stał się przeszłością, zrezygnowałem. Teraz czekają mnie pompki i rower może (stacjonarny) w ramach sportu. W każdym razie, po treningu - konieczne rozciąganie mięśni lędźwiowo - krzyżowych, to może uda się uniknąć wrześniowych kontuzji i trenować regularnie przez cały rok. Biegania trochę mi szkoda. Pewnie jakbym ważył te 80 kg, to bym mógł. Mam 105 aktualnie, 3kg już straciłem, po powrocie do pracy ze zdalnego. Kto wie? Jutro 44 urodziny. Jak się od jutra za siebie nie wezmę, to już pewnie nigdy. The time has come!

Tak jakoś mi się skojarzyło.

Muszę przyznać że ciekawy opis Sivg. Miałem gdzieś je na języku i w mojej głowie. Jednak świeże firmy które są na rynku nie przemawiają do mnie. Nie mam nic przeciwko nim. W świecie słuchawek często jest wiele podobieństw i żeby natrafić takie żeby chociaż w 90% zagrały tak jak chcemy to już jest sukces. Kupiłem te tańsze planary i te ze średniej półki. Każde czymś się różnią czy to parametrami lub budową. Nie ma słuchawek uniwersalnych. Jeżeli chwyta mnie jakieś nie zadowolenie lub niedosyt to standardowo zmieniam słuchawki które inaczej grają i jest to taki lek żeby nie gonić króliczka bo ile to % lub parametrów będą się różnić od pozostałych? Kiedyś ktoś na forum opisywał że jeżeli masz już sprzęt ale nie masz reszty to nie uzyskasz tych 90% czy 100%. Jakby rozłożyć to na czynniki pierwsze to widzę różnicę kiedy podłącze słuchawki do dwóch różnych zródeł lampowy czy tranzystorowy ale oznacza to że jak wymienię lampy, op ampy to granie się zmieni na lepsze czy raczej zakup słuchawek zmieni to granie.? Trzeba sobie odpowiedzieć jeżeli budujemy jeden drogi sprzęt gdzie dopasowujemy wszystko żeby miało ręce i nogi to się zgodzę że jest to jakiś ten wymarzony audiofilski raj. Jednak dla mnie audiophilizm było jak wchodzenie po drabinie. Zaczynałem poznawać dźwięk i się jego uczyć i włącznie z waszą pomocą dobierać te które pasują do moich preferencji. Morał jest taki że każdy może mieć swoje słuchawki i się zgodzę z jego opinią że są dobre lub złe ale dlatego że to jest jego ucho,jego słuchawki i na dodatek na tym czym je pędzi. Lubię czytać wasze wywody i doświadczenia dzięki którym eksperymentuję czy się da coś zmienić w słuchawkach.

https://tidal.com/browse/album/4600529

Ja zastąpiłem BL-03 Tanyą. Te słuchawki są pozbawione przywar Blonów. Jedyne co, to lubią znacznie więcej prądu.

Same grubasy tutaj ostatnio, więc dla równowagi wrzucę maleństwa Blon BL03 - powiem Wam, że mimo testowania wielu słuchawek z dużo wyższych półek zawsze wracam do Blonów z radością. Mają w tym swoim brzmieniu coś hipnotyzującego, co mnie do nich przyciąga + są mega wygodne. Nie są najlepsze w żadnym aspekcie, ale tak dużo rzeczy robią bardzo dobrze, w dodatku za tak małe pieniądze - coś pięknego. Żeby je trochę odmulić mam zdjęte siateczki osłaniające, grają dzięki temu trochę jaśniej i czyściej. No i ten subbasik... ❤️ Elektronikę grają naprawdę na bardzo wysokim poziomie.

W takim razie można zaorać całe to hobby i forum wraz z nim, bo patrząc po komisie to ludzie takie cuda wianki sprzedają jak Ultrasony Edition 9/Tribute7, Hifimany Susvara, jakieś wykwintne ZMF-y w cenie samochodu, Bursony i tak dalej Co do Hawków to ja tylko przewrotnie napiszę, że w całej swojej karierze słuchawkowej nie miałem lepszych słuchawek od audioquestów Niemniej jednak może gdzieś tam jakieś są, w tym kto wie czy nie Odezi właśnie, których to nigdy nie dorwałem do tej pory

A moje uszy cieszy od ponad miesiąca Diabeł. I do tego wreszcie porządniejszy stojak do 1990 Pro. A ze świeżych zakupów Raspberry Pi 4b z nakładka Hifiberry Digi2 Pro, który się łączy z serwerem NAS.

15 km codziennie to też jest nie mało. Nawet truchtem. Maraton traktuję bardziej jako wyzwanie. Dla mnie przynajmniej tak jest.

Ja biegam/truchtam prawie codziennie jakieś 15 km, ale maraton to już jest ten moment kiedy sport rekreacyjny (zdrowy) przechodzi w sport wyczynowy (czyli obciążający dla organizmu i niezdrowy), więc niekoniecznie widzę sens brać udział

Można zrobić"mod" i pomalować kółko na czarno.

Mocny przekaz, tylko tak trochę nie wiadomo do kogo konkretnie i po co. To jest dobra strategia. Z tym, że zwiedzanie koralowców też może dać frajdę nawet jak się Atlantydy nie znajdzie. ... no i można jednak spotkać perły.

Podstawki do altusów ze starej szafki. Szkoda mi było 80zł na używane, więc postanowiłem, że sam sobie zrobię, ale szczerze mówiąc, to lepiej już kupić gotowe, bo wbrew pozorom roboty z tym dużo, szczególnie jak nie posiada się odpowiednich narzędzi Przynajmniej wybiło mi to z głowy składanie kolumn diy 🤣

Wymiana kabla to nie placebo. Mam 3 kable od @Perul do Pandy i każdy brzmi trochę inaczej. Jak porównuję z oryginalnym od tych słuchawek to kontrast jest jeszcze wiekszy. Moje 45 letnie uszy to słyszą, ale jeśli chcesz jeszcze większego kontrastu i uwierzyć,że kable grają to posłuchaj na tanim, syczącym kablu z Aliexpress z niby srebra monokrystalicznego a później na dobrej miedzi 6N czy 7N.

Ja to co - będą pojawiać się w komisie

Nie jest to okazja cenowa, ale sam fakt, że można je kupić. Trzeci rzut Earfun Free Pro Oluv edition za 69.99$. pozostało 1113 sztuk https://www.myearfun.com/limited-edition/earfun-free-pro-tuned-by-oluv?shareid=40C8877044D

aeA7ooW_460sv.mp4

Jakiś czas temu pewne ATH A990Z dostały gniazdko i dwa kabelki zbalansowane (których niestety nie uwieczniłem).

Jeśli marka Sivga nic Ci nie mówi, to nie czuj się źle ponieważ dla mnie to również nowość i egzotyka. Występuje już jednak na rynku kilka innych modeli słuchawek, bardzo podobnych do siebie i wyposażonych w ten sam przetwornik przykładowo Blon B20 czy Sendy Aiva jednak każde z nich ponoć nieco się od siebie różnią strojeniem. Nie słyszałem pozostałych odmian, więc nie wiem czy i na ile są do siebie podobne. W ręce wpadły mi Sivga P-II i to ich dotyczy poniższy opis, a opisywać zdecydowanie jest tutaj co. Zapraszam: https://www.audionervosa.pl/2021/06/sivga-p-ii-recenzja-zywioowy-romantyk.html Audionervosa.pl dostępna jest teraz również na facebooku. Polub i nie przegap żadnej recenzji https://www.facebook.com/AudioNervosapl-2236342306579559/

Coś w tym jest. Ja przekonałem swój organizm (głowę) do przebiegnięcia (marszobiegu) 50 km w trochę ponad 6 h, po lesie. W przygotowaniach przebiegłem 200 km, łącznie, w ciągu 12 mcy. 3 lata prędzej podobną trasę robiłem w 5h. Więc się da, ale nie polecam.

@manuelvetro Polecam nordic walking, serio. Angażuje większość mięśni, odciąża kręgosłup podczas chodzenia, świetny sport. Oczywiście prawidłowo wykonywany, bo 90% ludzi w Polsce niestety macha tymi kijkami bez żadnego sensu i to nic nie daje. Pompki to bardzo zły pomysł przy problemach z kręgosłupem.

Dobre, pod warunkiem, że to żart. Swoją drogą mocno jestem uzależniony od 440.

Zamówiłem 1 parę. Ale mam nadzieję że poprawili QC. Olaf ma swoją wizje audio. Nie koniecznie trzeba się z nim w 100% zgadzać. Zwraca on jednak uwagę, że nie wszystkie efekty w audio są tak samo ważne. Można też spojrzeć na jego playliste muzyczną i się zorientować pod co są ustawione jego preferencje.

Tylko SBC. Jego recenzje są często kontrowersyjne, a jego opinie dość stronnicze od kiedy sobie upatrzył swój ulubiony charakter dźwięku. Ja polecam słuchawki, nie człowieka, który za tym stoi. Grają absolutnie fenomenalnie, mnie to strojenie idealnie pasuje. Takiej charakterystyki dokładnie jak ja słysze jeszcze nie miałem okazji doświadczyć na innych słuchawkach. Trzeba mieć tylko świadomość, że trzeba je aplikować bardzo płytko, żadnego wciskania w ucho bo wtedy dźwięk zaczyna się dusić. Druga sprawa, że te słuchawki to chińszczyzna, wykonanie nijak się ma do używanych przeze mnie np. 1more stylish, nie mówiąc o droższych typu Sony XM3. Moje od początku mają walnietą prawą słuchawkę, trzeba ją puknąć kilka razy żeby zaczęła prawidłowo grać... na jakiś czas, na szczęście zwrócili mi pieniądze. Dlatego też zamówiłem kolejne dwie pary z tego rzutu.

Może im załóżcie osobny temat "Tanye - słuchawki z Chin" Co to się będzie działo dopiero jak przesyłki zaczną docierać...

https://tidal.com/album/179867192 Jak na razie najlepsza aranżacja, znacie inne dobre? Szkoda, że większość to ok. 300 kbps Wysłane z mojego M2012K11AG przy użyciu Tapatalka

Rzeczywiscie jakaś choroba. Ale cyk I już wszystko na temat

Zoba ile reakcji dostałem; a ogłoszenie jeszcze szybciej do archiwum trafiło. Trochę poważniej, to nie wiem co będzie, bo nie chcę mieć trzech par...zamiast słuchać porównywał będę...Sundary precyzja separacja, Pigwy pięukne wokale, Hołki debeściaki na górze ( i nie tylko...), heh.

Tak jak wyżej koledzy radzili też polecam Momentum 3 lub tańsze HD450BT oraz jeszcze tańsze i starsze dające radę HD4.50BTNC.

Miło przypomnieć sobie ten kawałek🎶

Porównanie dość popularnych TWS do 150$. W sumie bez zaskoczenia, Earfuny free Pro Oluv edition na 1 miejscu, obok Moondrop Spark.

Fajny ten trampek. Gra czysto, ale nie neutralnie. Czaruje i to tak, że ho ho Na pierwszy ogień poszły Sundara. Od razu oczywistym się stało że spowalnia brzmienie - co akurat tym słuchawkom dobrze zrobiło. Pojawiły się też barwy podobne do tych które słyszałem na DT990 edition 600 z ugniecionymi padami. To takie lampowe granie bez mulenia lampowego. Gra dość jasno i delikatnie zaokrągla bas. Jestem ciekawy jak się spisze w roli DACa do SP200.

Przygotowania do muzycznych zakupów - podziękowania dla @argian, @ZebLong, @bigmaras,@Jot R, @walekkk za wypożyczenie sprzętu i dla @audionanik, @Jaworrr, @Glue i @Spawn za konsultacje.

OP12 lub Talisker 10

😍🎶 Bardzo kobieca kiedyś była, dzisiaj już mniej, ale mimo wszystko ma fajną urodę. Film pierwszy raz widziałem parę dni temu - całkiem sympatyczny. 😉👍

Coś w tym jest😂 Osobiście się z tym pogodziłem i pocieszam się, że na podium udało mi się załapać 😉 Ponadto wieczorami chyba zdobywam większe uznanie w ich oczach... a przynajmniej moje nogi😁 @Rafacio @Wisting super zdjęcia! 🥇🥇Dziękuję za podzielenie się nimi!