Dszeffko Opublikowano 24 Grudnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2015 Ja akurat tankowałem swego czasu paliwo tylko na Lotosie, a też się przytrafiło, że auto trup - zebrał się syf jakiś większy i sie zwyczajnie zapchało wszystko. Obecnie tankuje tam gdzie mam akurat po drodze - zazwyczaj jest to Crab, który ma złe opinie wśród znajomych, a ja różnicy nie widzę. Jedyne co to wiem, że na Crabie są szopki z gazem, bo kumplowi ostatnio zatankowali więcej gazu niż miała pojemność butla i to o 10L Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid06 Opublikowano 15 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2016 Mieliście może styczność z produktami Becker? Zastanawiam się nad modelem traffic pro zamiast kupować jakieś nowe radia z niższej półki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nismovsky Opublikowano 15 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2016 Mieliście może styczność z produktami Becker? Zastanawiam się nad modelem traffic pro zamiast kupować jakieś nowe radia z niższej półki Miałem styczność z fabrycznymi radiami Beckera i są to bardzo dobre sprzęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krz Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Hej, trochę odgrzebię temat (chociaż nie tak bardzo), ale widzę, że forum jest od każdej ******ły. Potrzebuję zmienić auto, bo przy dwójce dzieci średnio się mieścimy w Lanosie. Myślę o czymś większym jak minivan, chociaż nie wiem czy nie przesadzam z wielkością. Pewnie dobre kombi też zda egzamin. Raczej benzyna (fajnie jakby z LPG bo się przyzwyczaiłem), ale i w diesle mogę pójść. Dużo nie jeżdżę, bo na razie 20-25k/rocznie. Największy nacisk kładę na małą awaryjność i niskie koszty eksploatacji. Obecnie jeżdżę FSO Lanosem z 2005r, bez przebiegu i w nim tylko olej zmieniam. Gdyby nie komfort, to jeszcze jakiś czas by mi służył, bo niespecjalnie przykładam wagę do "drogich aut". Ma służyć. Chciałbym się zamnknąć w 20k. Z moich typów to Kia Carens III, ale to dlatego, że zacząłem od 5-osobowych minivanów. Teraz zastanawiam się czy warto. Chociaż Seat Altea (XL) też byłby ok. Prosiłbym o jakieś sugestię. I bez pocisków po Kia, proszę Dzięki z góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Altea fajna, masz też to takie fikuśne toledo. Z ciekawych propozycji - fiat croma (benzyna). Dosyć paliwożerny, ale lubi gaz. Auto trwałe bo wspólna konstrukcja z vectrą c. Auto ogromne wręcz. I grosze kosztuje a do tego tanie w naprawach. Są jeszcze renault kangoo i citroeny berlingo - wersje osobowe, ape z regiły z dieslem 1.5. Za to pojemne, chociaż komfort jest lepszy tylko od lanosa, to całkiem przyjemne autka. I żeby nie było - poza alteą każdym z tych aut jeździłem minimum 2 miesiące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krz Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Altea fajna, masz też to takie fikuśne toledo. Z ciekawych propozycji - fiat croma (benzyna). Dosyć paliwożerny, ale lubi gaz. Auto trwałe bo wspólna konstrukcja z vectrą c. Auto ogromne wręcz. I grosze kosztuje a do tego tanie w naprawach. Są jeszcze renault kangoo i citroeny berlingo - wersje osobowe, ape z regiły z dieslem 1.5. Za to pojemne, chociaż komfort jest lepszy tylko od lanosa, to całkiem przyjemne autka. I żeby nie było - poza alteą każdym z tych aut jeździłem minimum 2 miesiące. Dzięki Zenek. Tylko Berlingo i Kangoo psują się na każdym kroku. Jakoś mnie nie przekonują francuskie auta. Espace fajne auto, a jeżdzi się od warsztatu do warsztatu. Trochę jeździłem ojca Toyotą Corolla Verso i komfort robi swoje. Chciałbym coś dużego, przestrzennego, wysokiego. Ale wcale nie muszę się ograniczać do takich aut. Łatwiej znaleźć dobre kombi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubbby Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Mam do sprzedania mazde 6 jak cos z dwojka dzieci wakacje spokojnie za nami Ja minivana nie polecam. Jesli 7 miejsc Ci nie potrzeba to 5 miejscowe nic nie oferuja poza wiecej miejsca nad glowa i wiekszym spalaniem. A to i to dla dzieci nie potrzebne . Z vanow tylko smax mnie zastanawial bo na prawde przestronny. Radze Ci sie zainteresowac segmentem d po prostu. W stosunki do lanosa przeskok i komfortu i wielkosci. Tez sa tansze od odpowiadajacych klasa i rocznikem minivanow. Vide smax vs mondeo. A jak szukasz bezawaryjnosci to serio polecam japonce. Ja madzia przejezdzilem 8 lat i zadnej usterki, a eksploatacyjne rzeczy duzo rzadziej niz znajomi czy ja w poprzedniej astrze. Tez legacy fajne ale juz drozej i drozej w utrzymaniu. Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Dlatego poleciłem cromę. Kangoo w najsłabszym 1.5 - praktycznie nie zaglądaliśmy, a jeździło tym w firmie 8 osób przez dwa lata. Gaszone tylko na tankowanie i przeglądy. Zależne jest to tylko i wyłącznie od tego jak trafisz. Mam grande punto, które miało się sypać jak domki w Czeczenii. Jak dotąd koszty to:klocki hamulcowe, tarcze i wymiana sprężyn, bo jedna mi pękła. A mam go parę lat. Za to mondeo z 2011 pozbyłem się po pół roku, bo po dwóch miechach poszedł dwumas i popłynąłem na połowę wartości punto Także nie dzielę aut na kraje, a na to w jakim stanie go dorwiesz. A i zapomniałbym - meriva. Kilku moich znajomuch ma i chwali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubbby Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Dokladnie, bo rownie wazne jest jak auto bylo dbane jak kupujes z drugiej lapki. Ojciec mial siene od nowosci. 13 lat 60 ty km nic sie nie psulo. A auto jednak jako takie awaryjne jest. Acz jednak sa modele wyzszego i nizszego ryzyka i tego sie nie podwazy. Ja na pewno w przyszlosci wroce do mazdy albo subaru. Dla mnie to sa porzadne auta jako jedyne i tyle Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krz Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Spoko. Dzięki za wybicie z głowy minivanów. Chociaż taką Alteę jeszcze rozważę. Sam się zastanawiałem na Mondeo, ale one trochę rdzewiały, nie? 6-tka też byłaby odpowiednia. Podobała mi się, a odrzuciłem na starcie, bo myślałem, że to droższe auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubbby Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Zalezy jakoe roczniki Cie interesuja. Vo w tej kwocie to mazde dostaniesz tylko w poerwszej budzie. Ale z nimi trzeba uwazac bo szrot z niemiec obniza cene, a ostatnio tego wysyp. Japonczyki tez potrafia zlapac ruda... stad wlasnie trzeba dobrze sie przyjrzec przy zakupie. Ja teraz rozwazalem tylko insignie mondeo i paska bo sie uparlem na uturbiona benzyne. Wolnossacym zle mi sie juz jezdzi, takie przyzwyczajenie. Stad niestety nowa 6tka odpadla. Ale pewnie wroce jak mowilem. Altea jezdzilem 1.6. Wolne i prowadzi sie jak kupa :/ Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Grubbby - po lanosie to Altea prowadzi się jak bolid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krz Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Grubbby - po lanosie to Altea prowadzi się jak bolid Eejjjjj!!! Tylko bez pojazdu po Lanosie! To bardzo dobre, budżetowe auto miejskie. Na szybko przeleciałem sobie po autach i widzę, że moja kwota jest lekko niefortunna.Już lepiej coś w okolicach 15-stku lub 25-ciu szukać. C6 odpada. Jeśli Mondeo, to raczej MK3 niż 4. Accord raczej nierealne. Może Avensis? Myślę jeszcze o C5. Ciężka droga przede mną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rfzb Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Ja, tak jak grubby, uważam, że "vany" na płytach podłogowych kompaktów to bezsens, bo masz tej samej wielkości samochód, tylko z wyższym sufitem. Jeździłem przez rok Zafirą i w porównaniu do Astry z tego samego roku i z tym samym silnikiem Zafira miała gorsze hamulce, gorsze przyspieszenie, gorzej się prowadziła i więcej paliła - wszystko następstwo wspólnych podzespołów przy sporo większej masie (1200 vs 1450 kg). Ja na Twoim miejscu celowałbym w klasę średnią kombi. Mondeo mk3 raczej sobie odpuść, miałem. Jeździło się bardzo dobrze, super prowadzenie, a hamulce po prostu żyleta (w wersji Titanium z 2005 czy 2006 podobno były jakieś słabsze), tylko "nieco" rdzewiał, nawet elementy z oryginalnym lakierem. Poza tym mk3 20 tysięcy to kosztowały parę lat temu, teraz to raczej połowę tego, max 15 tys. z końcówki produkcji. Z japończyków nie wiem, czy dałbyś radę coś zagazować tak, jak chcesz, bo np w Avensisie T25 niektóre silniki nie mają automatycznej regulacji luzu zaworowego i po jakimś czasie na LPG wypalają się gniazda zaworowe (i nie, lubryfikatory i inne cuda nie pomagają). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vaiet Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Też będę niebawem zmieniał samochód, choć zapewne będę chciał zamknąć się w okolicach 15k plus ubezpieczenie. Na obecną chwilę mój typ to Subaru Legacy III 2.5 N/A SOHC. Wiadomo, że na wejściu dobrze by było zrobić generalkę silnika w postaci rozrządu (standard), uszczelki pod głowicą i regulacja luzów na zaworach. W ten Poza tym auto praktycznie niezniszczalne, super wygodne, z napędem 4x4 i pancernym automatem, który może i zmienia biegi dosyć leniwie, ale wystarczy wymieniać mu olej i filtr zewnętrzny co 30-40k i będzie działał wieki. Do tego lubi gaz. Lepiej już tylko Outback II 3.0 H6 xP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubbby Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Ja tam francuzow nie lubie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawn Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 (edytowane) Też będę niebawem zmieniał samochód, choć zapewne będę chciał zamknąć się w okolicach 15k plus ubezpieczenie. Na obecną chwilę mój typ to Subaru Legacy III 2.5 N/A SOHC. Wiadomo, że na wejściu dobrze by było zrobić generalkę silnika w postaci rozrządu (standard), uszczelki pod głowicą i regulacja luzów na zaworach. W ten Poza tym auto praktycznie niezniszczalne, super wygodne, z napędem 4x4 i pancernym automatem, który może i zmienia biegi dosyć leniwie, ale wystarczy wymieniać mu olej i filtr zewnętrzny co 30-40k i będzie działał wieki. Do tego lubi gaz. Lepiej już tylko Outback II 3.0 H6 xP Wkleiłem nazwę którą podałeś "Subaru Legacy III 2.5 N/A SOHC" żeby sobie sprawdzić jak ten konkretny model wygląda i dałem "images" (mam po angielsku system) i wyskoczyły mi same zdjęcia cześci zamiennych i rozbebeszonych samochodów To chyba nie świadczy najlepiej Przy outbacku pokazało już zdjęcia samochodów hehe Edytowane 22 Lutego 2016 przez Spawn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZenekHajzer Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Bo wklepałeś wersję silnika - z pojedynczym wałkiem rozrządu Zapewne chodziło właśnie o model z tym konkretnym silnikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vaiet Opublikowano 22 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2016 Też będę niebawem zmieniał samochód, choć zapewne będę chciał zamknąć się w okolicach 15k plus ubezpieczenie. Na obecną chwilę mój typ to Subaru Legacy III 2.5 N/A SOHC. Wiadomo, że na wejściu dobrze by było zrobić generalkę silnika w postaci rozrządu (standard), uszczelki pod głowicą i regulacja luzów na zaworach. W ten Poza tym auto praktycznie niezniszczalne, super wygodne, z napędem 4x4 i pancernym automatem, który może i zmienia biegi dosyć leniwie, ale wystarczy wymieniać mu olej i filtr zewnętrzny co 30-40k i będzie działał wieki. Do tego lubi gaz. Lepiej już tylko Outback II 3.0 H6 xP Wkleiłem nazwę którą podałeś "Subaru Legacy III 2.5 N/A SOHC" żeby sobie sprawdzić jak ten konkretny model wygląda i dałem "images" (mam po angielsku system) i wyskoczyły mi same zdjęcia cześci zamiennych i rozbebeszonych samochodów To chyba nie świadczy najlepiej Przy outbacku pokazało już zdjęcia samochodów hehe Proszę! - https://www.google.pl/search?q=subaru+legacy+III&biw=1920&bih=969&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi_3JPD14vLAhVCuxQKHQcLAZ4Q_AUIBigB I tak, chodziło mi konkretnie o jeden model z tym jednym silnikiem. 2.0 jest za słaby, a do tego sprzęgło w nim często pada, bo nie wytrzymuje obciążeń. 2.5 na pojedynczym wałku ma jedynie tę bolączkę, że niestety przy dużych przebiegach puszczają uszczelki pod głowicą i najlepiej wtedy wymienić cały ich komplet w silniku, co z robocizną wychodzi koło 2 tysie. No i większość 2.5 wolnossaków z pojedynczym wałkiem to automaty - jedne z najlepszych na rynku pod względem żywotności. Nie to, co padaczki montowane w Renault, w których nawet nie zalecano wymiany oleju xD A co do Mondeo Mk3 to z tego co pamiętam, tam też sprzęgło jest ****iane i lubi szybko zdychać, a na dodatek silniki ponoć nie nadają się do gazu. Tak przynajmniej czytałem na różnych forach, kiedy sam się rozglądałem w temacie. Ponoć Vectry C są git, bo blacha ma podwójny ocynk, ale trzeba unikać silników 2.2, bo coś tam z nimi jest nie halo. A z doświadczeń w rodzinie i wśród znajomych wiem, że Laguna II to klawe auto, nie licząc ******łowatych usterek w elektronice, które lubią wkurzać. Poza tym można bez większych napraw zrobić nimi nawet 600k km (chrzestny ma, nadal jeździ jak lalunia ), a do tego nie ma problemu z częściami i koszty utrzymania też dosyć niskie. Zapewne będę szukał, jak nie wypali plan Subaru, wersji 2.0T po lifcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rzadzu Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 (edytowane) A może coś nudnego: Skoda Octavia 1.6 MPI kombi? Edytowane 23 Lutego 2016 przez Rzadzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krz Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 A co? Masz do sprzedania? Dla mnie spoko, chociaż z Octavią to jak z Fabią, można ją spotkać na każdym kroku. Jest tego od zatrzęsienie. Jak dobrze pamiętam, to trochę głośna. No i chyba dosyć awaryjne auto, prawda? Wczoraj trochę poczytałem i mętlik mam mega, a to dopiero początek. Z Modeo mógłbym trochę zejść z ceny, albo polować na MK4. Tylko to auto podobnej rangi jak Octavia. Przekreślać oba auta na starcie? Szczerze, to wolałbym się zamknąć w 18k i mieć chajs na rozrządy i pewne wymiany na starcie. Te 20k to taka granica, że albo odjąć 5k albo dołożyć kolejne, a to mi się już nie uśmiecha. Jak nie myślałem o Francuzach, to zastanawia mnie 407. Również rozmyślam nad Vectrą. Wrócę do domu, to pewnie przerzucę się na Toyoty i tak w kółko Czekam na jakieś opinie, bo jak się nie ograniczę na starcie, to zaraz mi się zrobi katalog samochodowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubbby Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Zdecydowanie mondeo i octavia to inna ranga. Materialy, komfort, prowadzenie pelna przewaga mondka. Octavia to przerosniety golf tylko gorzej wykonany Jak nie masz znajomego z pewna przeszloscia to we francuzy bym sie nie pchal. Z jakiegos powodu tansze jednak sa Ja mam rade taka... staw na otomoto filtr ceny, silnika, budy kombi , rocznika i przegladaj. Patrz bardziej na historie. A noz trafi sie salonowy z polski z pelna historia od wlasciciela. Taki o jakim nie myslales a sie spodoba. Takim warto sie zainteresowac i wziac na warsztat... Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooru Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Przyzwoitego Mk4 nie znajdziesz poniżej 30-35k. Francuz jak najbardziej. Zadbaną 407kę dostaniesz ok20k. Ale szukaj 2.0 benzyna. Ten silnik fajnie znosi gaz. Do tego sympatycznie się prowadzi. Siedziska - wygodniejsze widziałem tylko w wyższych modelach premium ( E klasa,, A6 ). Fakt między 150k a 200k km trochę trzeba będzie wydać. U mnie sprzęgło ( wcześniej po stolicy jeździła kobieta ). 2 razy łącznik elastyczny no i szybko lecą elementy zawiasów przez studzienki. U mnie głównie tulejki i łączniki stabilizatora ). Ale to raczej norma w każdym samochodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krz Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 (edytowane) Ja mam rade taka... staw na otomoto filtr ceny, silnika, budy kombi , rocznika i przegladaj. Patrz bardziej na historie. A noz trafi sie salonowy z polski z pelna historia od wlasciciela. Taki o jakim nie myslales a sie spodoba. Takim warto sie zainteresowac i wziac na warsztat... Tylko w tym filtrze dalej będzie 30 marek i tysiące ogłoszeń z dolnegośląska Edytowane 23 Lutego 2016 przez krz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grubbby Opublikowano 23 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Az tyle... ja jak precyzowalem mialem rozsadniejsza liczbe Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka Przyzwoitego Mk4 nie znajdziesz poniżej 30-35k. Francuz jak najbardziej. Zadbaną 407kę dostaniesz ok20k. Ale szukaj 2.0 benzyna. Ten silnik fajnie znosi gaz. Do tego sympatycznie się prowadzi. Siedziska - wygodniejsze widziałem tylko w wyższych modelach premium ( E klasa,, A6 ). Fakt między 150k a 200k km trochę trzeba będzie wydać. U mnie sprzęgło ( wcześniej po stolicy jeździła kobieta ). 2 razy łącznik elastyczny no i szybko lecą elementy zawiasów przez studzienki. U mnie głównie tulejki i łączniki stabilizatora ). Ale to raczej norma w każdym samochodzie. Widzisz. Moja mazda 6 miala pierwsza nawet tulejke wymieniana po 150kkm i w wieku 12 lat A OD 2008 jezdzi po polskich drogach... takze to nie problem wszystkich aut. Kazde ma swoje lepsze i slabsze strony, plus traktowanie przez poprzednich wlascicieli. Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.