Skocz do zawartości

Testy słuchawek są bez sensu


Rekomendowane odpowiedzi

Fajny film choć sam sprzęt pomiarowy FR na filmie to epoka kamienia łupanego. Najbardziej zaawansowany bruel & kjaer 5128 symulator głowy i torsu pozwala na tworzenie equalizacji która jest relatywnie wiarygodna do 6kHz, lub średnio wiarygodna do 10kHz więc umożliwia equalizację pasma przenoszenia pod target HRTF na przykład difuse field z tiltem o -1,2dB/oct.

Chociaż ogólne przesłanie jak najbardziej prawdziwe - bardzo ciężko jest zmierzyć dźwięk słuchawek

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to oczywiste, ale fajnie jak ktoś to konkretnie i ciekawie opowie. 

Testy mogą mieć sens, jako punkt odniesienia, co i tak nijak się nie orzekłąda na osobiste odczucia podczas słuchania. 

Całą reszta to opowiadanie historii i audiovoodoo ;) I dobrze, bo dzięki temu istnieje m.in. to forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie prawdę rzecze ten człowiek. Tylko niektóre rzeczy rozdmuchał, a inne umniejszył, część w ogóle nie wiadomo o czym była (elektryczność w przyrodzie) - tak właśnie produkuje się bullshit. Ciężko mi ocenić jednoznacznie ten materiał. 

 

 

 

 

 

 

Tutaj test wzmacniacza, jak dla mnie już bardziej realistycznie osadzone treści, konkretnie i do rzeczy. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Play to takie luźne odniesienie do tej część materiału, gdzie wspomina, że do hd600 przekonywał się 5 lat, a w między czasie przerzucał inne modele. A ja je znam dopiero niecałe 2 lata i co trochę do nich wracam myślami ;) Ja bym już chciał wrócić do słuchania muzyki a nie sprzętu :D

Edytowane przez s1ayto
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, s1ayto napisał(a):

@Play to takie luźne odniesienie do tej część materiału, gdzie wspomina, że do hd600 przekonywał się 5 lat, a między czasie przerzucał inne modele. A ja je znam dopiero niecałe lata i co trochę do nich wracam myślami ;) Ja bym już chciał wrócić do słuchania muzyki a nie sprzętu :D

To zapomnij o HD600. Moje dwa kilkudniowe podejścia do nich wybiły mi je z głowy dożywotnio. Mam HD565, które wolę, ale i tak służą tylko do sprawdzenia, czy kabel słuchawkowy do HD6x0 dobrze klientowi polutowałem. No i zapłaciłem za nie kiedyś 20% ceny nowych HD600, to trzymam. :) 

 

@Play ta umiejętność nie jest potrzebna o ile nabywa się słuchawki, które się podobają, bez podpierania się cudzym osądem wytworzonym na bazie dekompozycji audiofilskiej albo odczytu z miernika. 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, majkel napisał(a):

Cumulative Spectral Decay.

Jeśli wykonane na złym manekinie, wyniki również są mało warte. Poza tym dużo bardzo dobrych słuchawek wygląda źle na CSD I trochę słabych, dobrze. Więc to nie jest rozwiązanie problemu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Pioj napisał(a):

Jeśli wykonane na złym manekinie, wyniki również są mało warte. Poza tym dużo bardzo dobrych słuchawek wygląda źle na CSD I trochę słabych, dobrze. Więc to nie jest rozwiązanie problemu

Nie znam ani jednych dobrych słuchawek z kiepskim CSD. Natomiast jak sobie wybrałem takie z dobrym CSD kiedyś, to ich kilka lat używałem, a od tamtej pory używam wariacji na ich temat, z nieco innym przetwornikiem i padami, ale kręcę się wokół tego i nie dlatego, że kiedyś widziałem ich CSD. 

 

Natomiast jeśli "bardzo dobre" oznacza tyle co "podobające się mi/Tobie", to rzeczywiście wtedy żadne cudze testy nie mają sensu, a jedynie własny odsłuch, a najlepiej kilka odsłuchów nie w ten sam dzień. Dlatego naście lat temu przestałem czytać head-fi, a recenzje to bardzo sporadycznie dla rozrywki przepatrzę. Jak rozrywka się kiepsko zapowiada, to przerywam lekturę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pioj napisał(a):

Sprawdź dowolne planary na CSD. Na przykład hifiman Susvara albo HE1000SE: przegrywają z dynamikami Sennheisera z lat 90'

Tylko, że w porównaniu bezpośrednim to ja wolę swoje zmodowane beyery od HE1000SE, gdzie te ostatnie są tylko nieznacznie gorsze. Mniej naturalne strojenie i zlepiają nieco detale na niższej średnicy. Reszta w porządku. Susvary są lepsze, tylko popatrz na cenę hifimanów względem kosztu zrobienia hybrydy T1v1, DT990/600 i do tego chińskie pady za 30zł. 

 

A pierwowzorem były dla mnie T90, które mają tylko jedno dzwonienie na CSD na sopranie, a zgłuszenie czegoś takiego jest banalne materiałem pochłaniającym i/lub rozpraszającym za tylnym otworem przetwornika. Oczywiście żyłem z modowanymi i mógłbym znowu takie mieć, tylko że mam słuchawki do wszystkiego i nawet nie lubię mieć wyboru, żeby się nie zastanawiać, po które sięgnąć. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, s1ayto napisał(a):

wspomina, że do hd600 przekonywał się 5 lat

Zakładam w takim razie, że do spania w samych slipach na nieheblowanej desce przekonałby się już w kilka miesięcy, a telewizor Rubin 714p cieszyłby go już po tygodniu...mam nadzieję że chłopisko nie opowiada, że bułki z biedry są smaczne i pożywne.

HD600 kupiłem 25 lat temu i od samego początku nie podzielałem recenzenckich zachwytów nad nimi. Po bodaj 7 latach udręki i oczekiwania na cud, przedłużanego przekonaniem, iż recenzenci nie robią mnie w konia, tylko to ja coś źle słyszę oraz po posłuchaniu innych propozycji pozbyłem się bez żalu tej kostropatej średnicy i kiepskiej fragmentarycznej góry. Też wracam do nich myślami i nie są one miłe, tym bardziej że wielokrotnie miałem okazję odświeżyć sobie pamięć i doznania słuchowe wtykając je w przeróżne źródła...

Co do tematu - faktycznie; po co komuś wykresy i pomiary skoro i tak będzie słuchał na tym co mu pasuje i uznaje za dobre/klasowe? Naprawdę trzeba komuś potwierdzenia tego co słyszy?...No bo chyba nikt nie kupuje słuchawek za kilka lub kilkadziesiąt stówek bez sprawdzenia na własnych uszach? Pomijam tu oczywiście snobów i lanserów.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tutaj kilka osób, które co chwila wrzucają EQ oluva i zachowują się, jakby nie mieli własnego gustu tylko słuchali tego, co mówi oluv i wykresy. Także reguły nie ma.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem ten materiał i spodziewałem się komedii a tutaj zaskoczka. Praktyk z ogromną wiedzą który wie że wszystkiego nie wiemy. Lekka szydera z audiofilów ale kulturalnie. Wskazanie na niemiarodajność pomiarów co wcale nie oznacza że nie warto mierzyć. Uważa że najważniejsze to używać tego co nam się podoba i do tego kolekcjoner słuchawek. Szacun.

Edytowane przez Spawn
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Spawn napisał(a):

Odpaliłem ten materiał i spodziewałem się komedii a tutaj zaskoczka. Praktyk z ogromną wiedzą który wie że wszystkiego nie wiemy. Lekka szydera z audiofilów ale kulturalnie. Wskazanie na niemiarodajność pomiarów co wcale nie oznacza że nie warto mierzyć. Uważa że najważniejsze to używać tego co nam się podoba i do tego kolekcjoner słuchawek. Szacun.

Zgadzam się.

Tylko czemu te hd600?:woot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, hepoczek napisał(a):

Zgadzam się.

Tylko czemu te hd600?:woot:

Bo HD600 to jedyne słuszne słuchawki do neutralnego dźwięku. Przez kilkanaście lat nie było wyboru a teraz jest ale drożej więc... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności