Skocz do zawartości
  • 1

Otwarte słuchawki - odpowiednik sivga robin


Neckol

Pytanie

Hej

Szukam otwartych słuchawek, które będą odpowiednikiem sivga robin. Naturalne/ocieplone granie z przyjemnym dołem.

Co do muzyki, to elektronika (w tym trance), muzyka filmowa, rock, metal. Lubię też posłuchać wersji akustycznych z ciepłym brzmieniem gitary :)

Skoro tak mi pasują robinki, to dlaczego chcę coś otwartego? Chcę więcej powietrza, przestrzeni. No i dziewczyna mnie bije, bo jej nie słyszę jak coś ode mnie chce :D

Źródło: Aune x1s Pro (z czasem mogę coś dokupić)

Budżet 900 pln (było ciut więcej, ale wiadomo jak to w życiu bywa :D ). Mogą być używki. Ewentualnie mogę 100 naciągnąć budżet.

 

Przez chwilę myślałem o audioquest nighthawk carbon (tak, wiem, są półotwarte :P ), ale zawieszenie na gumkach nie przeraża i nie wzbudza we mnie ani trochę zaufania. Guma się szybko degraduje. :( 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
50 minut temu, Saiya-jin napisał(a):

Czyli wychodzi na to, że chyba jesteś bardziej po jasnej stronie mocy. :P

Co by było ciekawe, bo całe życie preferowałem cieplejsze granie. Robinki na początku wydawały mi się stosunkowo chłodne  :D

doków zaś uzywam głównie  revonextów qt2, które są ocieplone delikatnie.

zamkniętych chłodnych słuchawek zaś nie mogę mieć, bo perksuja brzmi jak by ktoś uderzał patykami o garnki. :D

 

He400se jednak odpuszczam - ponoć są sporo chłodniejsze od sundar i anad. Aż tak szaleć nie chcę.  Anady były "akurat".

 

W sumie anady to takie idealne brzmienie dla mnie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja dalej proponuje moje aktualne daily czyli audiotechniki 500x. Grają bardzo fajnie, muzykalnie ze świetnie skrojoną sceną i żywiołowym basem. Dla mnie na razie top, tym bardziej że cena ludzka. Do tego waga piórkowa i oryginalny system skrzydełek, czego chcieć więcej 😀. Moje audiotechniczki są wpięte pod duo x-duo mt602 oraz smsl sanskrit 10th. Polecam recenzje kropki.audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

 

W dniu 20.11.2022 o 21:14, Kuba_622 napisał(a):

 

- kup Truthear Zero, dopóki są na promocji i łatwo dostępne.
- Za 200 zł to grzech nie kupić! :)


Nie słuchałem jakiś mega kosztownych doków i nie wiem co tam jest wydziwione w ich graniu, nie mam zatem obszaru porównawczego. Ale i tak z góry założyłem, że ceny są z sufitu i nie odzwierciedlają osiągnięć. Jednak tak mierząc własną miarą to mając teraz Zero to bym powiedział, że lekką ręką mógłbym dać 3 razy tyle ile za nie zawołali. A to, że są fajnie wycenione robi z nich niesamowity VFM. Choć jeśli mówimy o ciasnym budżenie i osobie która normalnie nie jest zainteresowana dźwiękiem, to 7Hz są może lepszym nawet bang for the buck. 

 

W dniu 20.11.2022 o 21:14, Kuba_622 napisał(a):

- Słuchawki świetne,
- strojenie prawie 100% Harman,
- osobny przetwornik do basu (jak chciałeś),
- super dynamika,
- wgląd w nagranie,
- niuanse
- nie można się nadziwić, jakie są dobre :)

- mają więcej basu, niż 7Hz i chyba lepszej jakości.
- Kontrabas, perkusja ma odpowiednią potęgę, tak jak to brzmiało na żywo. 


Kłaniam się nisko i potwierdzam wszystko. ;) Podejrzewam, że Crinacle sam był zdziwiony, że tak dobrze wyszły określił je i sposób na nie jakiego użył game changer'em pomimo, że sam twierdzi, że nie lubi harmana.   

W sumie potwierdziło się wszystko czego się spodziewałem i na co po cichu liczyłem, choć moja ciekawość nie dotyczyła tego jak zagrają bo to widać na grafie tylko tego jak ja je odbiorę, czy wpadnie to w rezonans ze mną.

Jak je otworzyłem to od razu przeszedłem do słuchania i zacząłem od tipsów z wąskim otworem. Dźwięk nie był taki jak powinien być. Było, za dużo mulącego basu. Choć ogólnie całościowo dźwięk nie był zły.

 

Zmieniłem na te tipsy z większym otworem. W dźwięku dalej brakowało czegoś co by porywało, taki był jeszcze zdystansowany, sztywny, fragmentami nie na miejscu. Jako, że to była 3 minuta słuchania to postanowiłem im dać pograć z 1-2h, aby się trochę rozruszały i wtedy zacząć jakieś wnioski wyciągać.

 

Nie dobiłem nawet tego limitu bo gdzieś po pół godzinie w jakiś zadziwiająco niezauważalny sposób te wszystkie fragmenty wskoczyły na swoje miejsce, a od dźwięku ciężko się oderwać. Odpaliłem po kolei utwory które ostatnio służyły mi do testowania, nie jakieś specjalne, takie które po prostu lubię i sprawdzam na nich czy sprzęt zachowuje i wyciąga tą moją sympatię do nich.

Muszę przyznać, że to strojenie trafiło w mój audiofilski punkt G. :D Jak czytałem uwagi krytyczne co do nich to ze względu na ich charakterystykę to potrafiłem je zrozumieć, ale mnie one nie dotyczą.

Basu jest rzeczywiście dużo, ale nie traci kontroli, dociąża dźwięk, nie muląc go. Można powiedzieć, że ta ilość właśnie dobrze zastępuje to czego byśmy spodziewali się na żywo, a co by szło przez nasze ciało, wzmacniając odczucia. Daje to podobny efekt jaki lubię w DT1990 tylko tam mam ustawione mniej basu.

Średnica jest dla mnie w dobrych proporcjach, nie brakuje mi tej niskiej w męskich głosach i przekazywanym cieple, nie razi mnie też wysoka. Czasami słychać sybilacje, ale to raczej idzie z nagrania i nie jest jakość dokuczliwe. Przez większość czasu jest głaaadko i precyzyjnie.

W 7Hz mam ustawione więcej najwyższych tonów, może nawet za dużo, tutaj są niuanse, szmery, wgląd, przestrzeń nawet lepsza, ale wszystkiego w odpowiedniej ilości. Nad EQ 7Hz bym musiał popracować bo tam dodawało to szczegółowości ocierało się to już o granice artefaktów, tutaj jest to zrobione w punkt.  

Tak podsumowując - to mam w końcu słuchawki, które grają wyśmienicie bez EQ. B) Nie mam jak tego potwierdzić, ale wydaje mi się, że to bardziej funowa wersja harmana - nie są ściśle neutralne, a przynajmniej ja ich tak nie odbieram. Za to definitywnie jest to "dźwięk preferowany", taki do słuchania muzyki, a nie analizowania nagrania (choć technicznie są bdb). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 28.11.2022 o 11:57, onasa_ napisał(a):

Ja dalej proponuje moje aktualne daily czyli audiotechniki 500x. Grają bardzo fajnie, muzykalnie ze świetnie skrojoną sceną i żywiołowym basem. Dla mnie na razie top, tym bardziej że cena ludzka. Do tego waga piórkowa i oryginalny system skrzydełek, czego chcieć więcej 😀

Były na olx za 280zł, chciałem kupić po Twoim zachwalaniu i ktoś mi sprzątnął sprzed nosa. Przez Ciebie mam kolejne słuchawki na liście 😒 😂

Edytowane przez LukaszS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
37 minut temu, MrBrainwash napisał(a):

Nie słuchałem jakiś mega kosztownych doków i nie wiem co tam jest wydziwione w ich graniu, nie mam zatem obszaru porównawczego. Ale i tak z góry założyłem, że ceny są z sufitu i nie odzwierciedlają osiągnięć. Jednak tak mierząc własną miarą to mając teraz Zero to bym powiedział, że lekką ręką mógłbym dać 3 razy tyle ile za nie zawołali. A to, że są fajnie wycenione robi z nich niesamowity VFM. Choć jeśli mówimy o ciasnym budżenie i osobie która normalnie nie jest zainteresowana dźwiękiem, to 7Hz są może lepszym nawet bang for the buck.

Jak jesteście już w tym klimacie w podobnym budżecie(do 250 zł) i nie o gorszej jakości dźwięku (Oczywiście zależy kto jakie strojenie lubi) warte sprawdzenia jeszcze CCA CRA(ok. 70 zł) , Moondrop Chu(ok 100 zł) , Blon BL03(ok 115 zł) , KZ ZS10 Pro X(ok 150 zł) , kinera bd005(ok 250 zł) , Tin Hifi T2 Plus (ok 230zl). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, Tecnoselfrx napisał(a):

Jak jesteście już w tym klimacie w podobnym budżecie(do 250 zł) i nie o gorszej jakości dźwięku (Oczywiście zależy kto jakie strojenie lubi) warte sprawdzenia jeszcze CCA CRA(ok. 70 zł) , Moondrop Chu(ok 100 zł) , Blon BL03(ok 115 zł) , KZ ZS10 Pro X(ok 150 zł) , kinera bd005(ok 250 zł) , Tin Hifi T2 Plus (ok 230zl). 


Dzięki za polecenie i wymienienie ciekawych modeli, te nazwy mi się przewijały przed oczami przeglądając neta. Mam swoje powody, by już nie przebierać w dokach :) , więc raczej nie skorzystam, nie w najbliższym okresie w każdym razie. Zero dla mnie są produktem "kupić raz, a dobrze", oraz "zafundować sobie dobrze zbalansowany dźwięk i smakować różne realizacje, nie myśląc czy gdzieś u sąsiada trawa jest zieleńsza". Po za tym w pierwszej kolejności nie jestem zwolennikiem doków. Te po prostu były dla mnie przeznaczone. :wub: 

Zapomniałem w sumie wymienić ważnego elementu przy Zero. Są dla mnie dość wygodne i w miarę się trzymają w uchu. Do wykonania i wyposażenia nie mam zastrzeżeń - jest dobrze. Kabel jest dla mnie ok, choć jakieś dużej wagi to tego nie przykładam, może nabędę w przyszłości jakiś inny zbalansowany do ES100 i Q5k, ale nie ma pośpiechu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 minuty temu, MrBrainwash napisał(a):


Dzięki za polecenie i wymienienie ciekawych modeli, te nazwy mi się przewijały przed oczami przeglądając neta. Mam swoje powody, by już nie przebierać w dokach :) , więc raczej nie skorzystam, nie w najbliższym okresie w każdym razie. Zero dla mnie są produktem "kupić raz, a dobrze", oraz "zafundować sobie dobrze zbalansowany dźwięk i smakować różne realizacje, nie myśląc czy gdzieś u sąsiada trawa jest zieleńsza". Po za tym w pierwszej kolejności nie jestem zwolennikiem doków. Te po prostu były dla mnie przeznaczone. :wub: 

Zapomniałem w sumie wymienić ważnego elementu przy Zero. Są dla mnie dość wygodne i w miarę się trzymają w uchu. Do wykonania i wyposażenia nie mam zastrzeżeń - jest dobrze. Kabel jest dla mnie ok, choć jakieś dużej wagi to tego nie przykładam, może nabędę w przyszłości jakiś inny zbalansowany do ES100 i Q5k, ale nie ma pośpiechu. 

 

Ja raczej jeszcze dokupię Hexę bo nie wytrzymam z ciekawości ;)

 

A co do tipsów, to dla mnie te z węższym otworem też za bardzo mulą. Te drugie są ok, ale też nie są jakiejś świetnej jakości. Wolę użyć swoich tipsów - z Zero najbardziej lubię Tri Clarion. Fiio HS18 też są niezłe. Lepiej mi leżą w uchu i dają te dodatkowe parę procent przejrzystości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
13 godzin temu, LukaszS napisał(a):

Były na olx za 280zł, chciałem kupić po Twoim zachwalaniu i ktoś mi sprzątnął sprzed nosa. Przez Ciebie mam kolejne słuchawki na liście 😒 😂

To dorzuć jeszcze OneOdio Monitor 80, które nowe kosztują 350 zł, a do 1000, to dla mnie jedne z ciekawszych otwartych.

 

Tu w porównaniu do  Beyerdynamic Custom Pro, German Maestro GMP8.35 i AKG K271.

oneodio_monitor80_mesure-1.jpg.ff11310c71e4547f70f47b9bcafd0c36.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 28.11.2022 o 08:21, Neckol napisał(a):

Nie no. 1500 zl to dla mnie maks. Szkoda mi po prostu pieniędzy.

 

Sprawa do przemyślenia.  Póki co pozbyć się muszę obu par słuchawek  :D

 

 

 

Mam teraz na testach Sivgę 023. Też mogłyby Ci siąść. Są dosyć lekkie i zwiewne w brzmieniu, choć mają i bas. Imo brakuje im trochę midbasu, pierd******, choć w bezpośrednim zestawieniu z K712 jest go chyba nieco więcej (zwłaszcza niższych rejestrów). O wiele bardziej szczegółowa góra i lepsza holografia, choć mniejsza przestrzeń.

Mnie się chyba bardziej podobały M1070, bo lepiej dociążone i fajnie mi niektóre utwory w nich wybrzmiewały, ale te były najmniej wygodne. 

 

Anandę będę musiał posłuchać, jak będę miał okazję.

Edytowane przez Saiya-jin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 30.11.2022 o 22:00, Kuba_622 napisał(a):

 

Ja raczej jeszcze dokupię Hexę bo nie wytrzymam z ciekawości ;)

 

A co do tipsów, to dla mnie te z węższym otworem też za bardzo mulą. Te drugie są ok, ale też nie są jakiejś świetnej jakości. Wolę użyć swoich tipsów - z Zero najbardziej lubię Tri Clarion. Fiio HS18 też są niezłe. Lepiej mi leżą w uchu i dają te dodatkowe parę procent przejrzystości.

 

Jak ktoś jest w doki to dobre czasy nastały ;)

 

Ja rozszerzać kolekcji nie będę bo jak mam teraz coś pasującego to może być łatwo gorzej. Urozmaicenia będę szukał w tipsach i EQ. 

 

Tutaj mała aktualizacja w sprawie 7Hz Zero.

 

Przestałem łapać seal z jakiegoś powodu. Dźwięk się mocno odchudził. Dlatego zacząłem kombinować z nowymi presetami by jakoś skompensować. Stworzyłem dwa ciekawie brzmiące, choć nie tak dobrze jak harman, ale też jest to coś za coś.

 

Tak sobie słuchałem i do głowy przyszło mi proste rozwiązanie. Te tipsy z Zero z wąskim otworem na truthears mulą, ale teoretycznie tutaj mogłyby być jak znalazł.

 

Założyłem, weszły gładko i rzeczywiście pasują idealnie. Wygoda poszła w górę, dźwiek się wypełnił, nasycił i dość sporo się zbliżyły do modelu od Crinacle. Teraz powiedzmy jest 80%, jak lepiej ustawie EQ to będzie pewnie 85-90%. Super grają.

 

Jedne Zero to mój end game co podłączę i bez EQ jest świetnie, a drugie do adekwatne do tyrania i zabawy EQ wdzięcznie przyjmują. :)

 

Jakieś lepsze jakościowo tipsy sobię z czasem sprawie. Tylko na razie nie widzę potrzeby skoro dźwięk dobry i wygoda ok. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

DOBRA! Koniec poszukiwań.
Udało się kupić sundary w świetnym stanie na gwarancji za fajne pieniądze i jestem oczarowany. 
Fakt faktem m1070 grały lepiej - wyraźniejsza scena, bardziej detalicznie i lepsza separacja, ale niestety delikatnie ocieplony środek (do przeżycia) i waga (rozkład masy ciężki do zniesienia na dłuższą metę) "zmusiły" mnie do puszczenia ich w świat.

 

Sundary rzeczywiście są taką bieda wersją anad z lepszym dołem. Teraz zostaje mi upgrade toru, ale to na spokojnie.

 

Dziękuję wszystkim za rady. Przeleciało przez moje łapki trochę słuchawek - z jednych byłem mniej, a z drugich bardziej zadowolony. Dzięki temu doświadczeniu będę mieć punkty odniesienia do ewentualnych przyszłych zakupów :)
Suma sumarum jak by podliczyć kupna i sprzedaże to i tak wyszedłem na +, więc nic, tylko się cieszyć! :D

Swoją drogą ciekawi mnie tylko jedna rzecz... Zawsze byłem fanem cieplejszego brzmienia (i grania na planie V), a tymczasem odbieram sundary jako naturalne (nie chłodne), a k712 (i x2hr) jako ciepluchy. CO TU SIĘ DZIEJE  :blink:
Jeszcze gdybym źródło miał ciepłe.. Ale x1s pro należy do tych sucho grających naturalnych..

Edytowane przez Neckol
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
24 minuty temu, Neckol napisał(a):

Swoją drogą ciekawi mnie tylko jedna rzecz... Zawsze byłem fanem cieplejszego brzmienia (i grania na planie V), a tymczasem odbieram sundary jako naturalne (nie chłodne), a k712 (i x2hr) jako ciepluchy. CO TU SIĘ DZIEJE  :blink:
Jeszcze gdybym źródło miał ciepłe.. Ale x1s pro należy do tych sucho grających naturalnych..


giphy.gif

Gratki. :) stałeś się kolejną ofiarą killera Hifimana. ;)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 godziny temu, Neckol napisał(a):

DOBRA! Koniec poszukiwań.
Udało się kupić sundary w świetnym stanie na gwarancji za fajne pieniądze i jestem oczarowany. 
Fakt faktem m1070 grały lepiej - wyraźniejsza scena, bardziej detalicznie i lepsza separacja, ale niestety delikatnie ocieplony środek (do przeżycia) i waga (rozkład masy ciężki do zniesienia na dłuższą metę) "zmusiły" mnie do puszczenia ich w świat.

 

Sundary rzeczywiście są taką bieda wersją anad z lepszym dołem. Teraz zostaje mi upgrade toru, ale to na spokojnie.

 

Dziękuję wszystkim za rady. Przeleciało przez moje łapki trochę słuchawek - z jednych byłem mniej, a z drugich bardziej zadowolony. Dzięki temu doświadczeniu będę mieć punkty odniesienia do ewentualnych przyszłych zakupów :)
Suma sumarum jak by podliczyć kupna i sprzedaże to i tak wyszedłem na +, więc nic, tylko się cieszyć! :D

Swoją drogą ciekawi mnie tylko jedna rzecz... Zawsze byłem fanem cieplejszego brzmienia (i grania na planie V), a tymczasem odbieram sundary jako naturalne (nie chłodne), a k712 (i x2hr) jako ciepluchy. CO TU SIĘ DZIEJE  :blink:
Jeszcze gdybym źródło miał ciepłe.. Ale x1s pro należy do tych sucho grających naturalnych..

 

Jak chcesz ocieplić, uprzyjemnić trochę granie Sundar i ogólnie - IMHO - je poprawić, to zmień sobie kabelek na jakąś miedź / miedź-srebro, bo ten drut z zestawu to jest wg mnie nieporozumienie do tych słuchawek. Mi fajnie grały z iBasso CB17, granie przestało być tak sterylne, nabrało trochę więcej kolorytu. Było po prostu przyjemniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
13 minut temu, Dirian napisał(a):

 

Jak chcesz ocieplić, uprzyjemnić trochę granie Sundar i ogólnie - IMHO - je poprawić, to zmień sobie kabelek na jakąś miedź / miedź-srebro, bo ten drut z zestawu to jest wg mnie nieporozumienie do tych słuchawek. Mi fajnie grały z iBasso CB17, granie przestało być tak sterylne, nabrało trochę więcej kolorytu. Było po prostu przyjemniej.

Jak jemu M1070 nie przypadły do gustu przez to delikatne ciepełko, to wymiana przewodu może być ryzykowna. Ja też bym zrobił tak jak radzisz, ale niektórzy wolą bardziej sterylne brzmienie. Ja np pogoniłem wszystkie jaśniej grające słuchawki, ale spotykałem w salonie ludzi, co tylko na takich potrafią słuchać, a za to gęściejsze czy nawet neutralne to dla nich zbyt ciemne brzmienie. Ja jestem wrażliwy na ostrą górę, czy wywaloną średnicę, bo z reguły wokal wtedy syczy (ogólnie na wyostrzenia i cyfrowość w dźwięku). Niektórzy wydają się tego nie słyszeć, a przeszkadza im bas, w sytuacji gdzie dla mnie pewnie byłoby ledwo na styk :D Każdy ma inne doświadczenia oraz samą wrażliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sundara to ponoć najlepiej sprzedający się model Hifimana, chwalony za dobry balans tonalny na stocku. 

 

Choć na basie są trochę lekkie to w planarnych konstrukcjach jak chce się uzyskać optymalny do "standardów" poziom basu to i tak się sięga po EQ i ustawia półkę, one wdzięcznie to przyjmują. Takie zmiany to żaden kabel czy standardowy wzmacniacz nie dokona. 

 

Zdania o sterylności będą podzielone. O HD650 też można byłoby tak powiedzieć zestawiając tonalność tych modeli, a one funkcjonują na rynku jako bezpieczna opcja skierowana w stronę umilania przekazu. Ja mam podobne odczucia i skojarzenia słuchając obydwu par. 

 

Góra jako całość według mnie ma neutralny poziom, może wydawać się jej więcej na stocku właśnie z powodu braku podbicia na basie, które jest potrzebne by zrównoważyć brzmienie. Z drugiej strony po słuchawkach otwartych spodziewamy się takiego grania.

 

Pozostaje tylko mieć świadomość drobnego problemu w formie pików, 5-6kHz który można zobaczyć na grafie i 10kHz którego najczęściej nie widać. Adresując filtry w tych miejscach można przekaz wygładzić i uczynić jeszcze bardziej przystępnym. Chociaż może być też tak, że komuś będą one odpowiadać czyniąc dźwięk żywszym. 

 

Ze swojej perspektywy postrzegam je jakby były słuchawkowym odpowiednikiem wysokiej klasy głośników, które wymagają odpowiedniej adaptacji akustycznej pomieszczenia, gdzie w słuchawkach odpowiednikiem tego będzie EQ. 

 

Testowałem z nimi różne kable, nawet w domu mam jeszcze dwa inne. Swoje wrażenia i ich brak opisałem na muzostajni. Jeśli ktoś nie chce się finansowo szarpać na 8 żyłowy kabel z miedzi -  "plecionkę" i nie potrzebuje fancy wyglądu, a chce mieć coś co mechanicznie jeszcze trochę zmuli brzmienie to niech spróbuje odkupić kabel od HE4XX lub HE400i 2020. Dla mnie efekt był taki sam jak z tą plecionką.

 

Efekt choć w moim odczuciu minimalny to może się podobać. Z tym, że właśnie najlepiej mieć możliwość odsłuchu przed zakupem by się przekonać, czy taki kosmetyczny zabieg jest warty kilku stówek. [IMO wg. mnie trzeba być bardzo w takie rzeczy wciągniętym]

 

Zawsze można dodać trochę ciepła korektorem. Co nie wymaga nakładu finansowego, daje duży zakres kontroli i optymalizacji, a może okazać się wystarczające. Według mnie stockowy kabel nie krzywdzi tych słuchawek, przynajmniej dźwiękowo. Jest neutralny, jak większość innych zresztą. 🤷‍♂️

Edytowane przez MrBrainwash
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 godzin temu, Artorias napisał(a):
8 godzin temu, Dirian napisał(a):

 

Jak chcesz ocieplić, uprzyjemnić trochę granie Sundar i ogólnie - IMHO - je poprawić, to zmień sobie kabelek na jakąś miedź / miedź-srebro, bo ten drut z zestawu to jest wg mnie nieporozumienie do tych słuchawek. Mi fajnie grały z iBasso CB17, granie przestało być tak sterylne, nabrało trochę więcej kolorytu. Było po prostu przyjemniej.

Rozwiń  

Jak jemu M1070 nie przypadły do gustu przez to delikatne ciepełko

Gdyby nie waga m1070 to zostały by u mnie i po prostu bym się przyzwyczaił do tego grania. Nie mniej m1070 były cieplejsze na wokalach od hd600. Było to słychać od razu bez wsłuchiwania się. 

Kabel tak bardzo sygnatury nie zmieni. 

Mam kabelek miedziany, ale w balansie. Zapewne dokupie do aune jakiegoś wzmaka. Może  zen can (pierwsza myśl).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

U mnie m1070 na włochatych brzmią mi podobnie do K712, tylko bardziej jędrnie, z lepszym wypełnieniem i dociążeniem. Bardzo fajne słuchawki, szkoda, ze takie ciężkie. W cenie 1146 zł z amazona na black friday mega okazja. No i te pady mogłyby być łatwiejsze do wymiany. 

Edytowane przez Saiya-jin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Saiya-jin mi się pady łatwo wymieniało. 

Na tych włochatych scena się zmniejszała bardzo, znikał ten fajny dół i zostawało sam misiowaty środek xd k712 mi się nie podobały.  Takie ciepłe, zmulone kluchy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
19 godzin temu, Neckol napisał(a):

Swoją drogą ciekawi mnie tylko jedna rzecz... Zawsze byłem fanem cieplejszego brzmienia (i grania na planie V), a tymczasem odbieram sundary jako naturalne (nie chłodne), a k712 (i x2hr) jako ciepluchy. CO TU SIĘ DZIEJE  :blink:
Jeszcze gdybym źródło miał ciepłe.. Ale x1s pro należy do tych sucho grających naturalnych..

W tej kwestii raczej prosta sprawa. 

Pomimo że x1s pro stara się być raczej neutralnym lekki nacisk kładzie na "dolne rejestry"-w słuchawkach lżej grających tego nie usłyszymy(różnica będzie raczej marginalna) , jednakże w przypadku akg 712 czyli grających potocznie mówiąc ciężej-z większym wypełnieniem , mocniejszym dołem zostają te cechy jeszcze uwypuklone . Tym samym możesz odbierać to jako ocieplenie . (dźwięk wydaje nam się jakby wychodził bardziej do prozodu) . Potęgować to też mogła gładka góra aune .

Takie było moje osobiste spostrzeżenie podczas testowania tego aune . 

Gdy akg712 przerzuciło się na coś pokroju sp200 czy thx 887 nie było to zauważalne , żadnych kluch czy misiowatego środka . Była lepsza kontrola dołu , krótsze wybrzmienie basu i środek z dobrą barwą ale bez zbytniego ocieplenia . Po prostu niezbyt korzystna synergia tego zestawienia , oczywiście wedle Twoich preferencji . Sundary zdecydowanie ciężej przechylić w stronę ciepła-zmulenia . 

 

Podobne spostrzeżenie wrzucił ktoś na "hedfaju"

Screenshot_20221207_163606.jpg

Odnośnie samych Sundar również gratuluję wyboru . 

Tak na przyszłość bardzo fajnie się skalują z lepszym sprzętem , aune x1s pro może dawać już satysfakcję ale zdecydowanie można z nich wyciągnąć jeszcze więcej .  Polecam połączenia zbalansowane z lepszym kabelkiem od stockowego , poprawa w wielu aspektach-dynamika,zejście basu , scena , rozdzielczość itd... Z odpowiednio dobranym torem dla mnie brzmienie lepsze od 1070 . (równiejsze,dojrzalsze,bardziej wysublimowane, holografia bardziej "naturalna-realistyczna",).

Monolith 1070 gra lepiej ze stosunkowo "słabszego" źródła , stąd na początku można odebrać jako lepsze . Sundary odwdzięczą się za dopieszczenie torem , lubią sporo prądu i źródło o dobrej dynamice , holografii , grajęce pełnym neutralnym pasmem . U mnie swego czasu "koniec" skalowania zauważyłem na topping d90 + monolith 887 , było to dla nich takie "end of game "(kabelek wystarczył zbalasowany od Kulozleby allegro) . Z dac-amp bardzo fajnie grały ze stosunkowo niedrogim xduoo xa-10(jakbyś zmieniał warto od razu na takie xduoo miałbyś lepszego daca,zamiast dokupywać ampa,implementacja tego sabre w aune jest dosyć średnia ) .  1070 sklaowały się w stanowczo mniejszym zakresie-stopniu . 

Edytowane przez Tecnoselfrx
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 5.12.2022 o 13:40, MrBrainwash napisał(a):

Ja rozszerzać kolekcji nie będę bo jak mam teraz coś pasującego to może być łatwo gorzej. Urozmaicenia będę szukał w tipsach i EQ.

 

Odkąd posłuchałem z tipsami Tri to tipsy Truthear poszły do szuflady i raczej nigdy już ich nie użyję. Ogólnie tipsy w tanich słuchawkach są najczęściej kiepskie i warto szukać czegoś lepszego. Głębokość wkładania też ma znaczenie, ja z tipsami w rozmiarze L słyszę w Zero jakiś pik na górze, a z M, jak je trochę głębiej włożę, to pik się przesuwa gdzieś poza mój zakres słyszenia i grają gładko, tak jak lubię :)

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności