Skocz do zawartości
  • 0

Słuchawki wokółuszne zamknięte różnicujące realizacje do ok. 600 zł


Bednaar

Pytanie

Panowie, w końcu się złamałem i napisałem w tym podforum ;)

Chyba (już! tak wczesnie?) powoli dojrzewam do zmiany słuchawek, bo pady (nauszniki) w moich 13-letnich AKG K530LTD są już mocno zużyte, a w sprzedaży nie ma już zamienników (przy okazji - robił ktoś mod skarpetkowy? Jak to zrobić?). Tym razem chciałbym słuchawki zamknięte, bo słucham w nocy obok śpiącej małżonki, ponadto ona zanim zaśnie ogląda TV i chcę się też odciąć od hałasu telewizyjnego. Generalnie podoba mi się dźwięk moich słuchawek, czyli raczej analityczny z szeroką przestrzenią (wiem, że w zamkniętych trudno o to będzie - cóż...). Wolałbym też, żeby słuchawki różnicowały realizacje (nie wszystkie słuchawki to potrafią, np. Koss Porta Pro mają swój wyraźny, basowy charakter i niemal każda płyta brzmi na nich tak samo). Słuchawki muszą też mieć mocną konstrukcję, bo nie lubię często zmieniać sprzętu (wskazana dobra dostępność części zamiennych). Dodatkowo posiadam mocny wzmacniacz słuchawkowy SMSL sAp-II, więc potrzebuję słuchawek... trudnych do napędzenia, czyli wysoka impedancja (minimum 55 ohm) i niski SPL (nie więcej, niż 102 dB/mW). Cena max. ok. 600 zł (może nieznacznie przekraczać). Słuchana muzyka: w 90% jazz (post-bop, free, fusion, spiritual, avant, etno itp... byle nie smooth-jazz), często nagrania archiwalne, ale też bardzo dobre realizacje z ostatnich lat (ECM Records), pozostałe 10% to ambientowa elektronika głównie Berlin School (Klaus Schulze, Tangerine Dream itp. ambient to w sumie też Popol Vuh, np. "Hosianna Mantra"), avant-folk (Księżyc, Anna Maria Huszcza), klasyka (Górecki, Arvo Part, Debussy, Bach), sporadycznie rock, ale takie dziwne odmiany w stylu Can, Henry Cow czy Faust.
Mam kilka modeli na oku (a raczej uchu):
- AKG K271 MkII (najtańsze, najprędzej bym je wziął, bo kilkanaście lat temu słuchałem ich i podobały mi się, dodatkowo bardzo łatwo o części zamienne, już kupując nowe mamy do wyboru nauszniki welurowe lub skórzane plus kabel prosty lub spiralny, wolałbym jednak coś trudniejszego do napędzenia - one chyba mają te same przetworniki, co K530, więc znów musiałbym ustawiać głośność na samym początku skali);
- Beyerdynamic DT-150;
- Beyerdynamic DT-770 (wersja 250 ohm lub 600 ohm);
- Fostex T40RP (jedne z najtańszych na rynku słuchawek planarnych/ortodynamicznych - nigdy nie miałem do czynienia z tą technologią, czym w paru słowach różni się typowe granie "planarne" od zwykłych słuchawek dynamicznych?).
Ktoś miał do czynienia ze wspomnianymi modelami? A może są też inne słuchawki zamknięte o tych parametrach godne uwagi, w tych rejonach cenowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

DT150 i DT770 słabo różnicują nagrania i ich ogólna charakterystyka, odbiega od szkoły AKG, więc raczej nie jest to dobry kierunek. Generalnie w tych pieniądzach, ciężko o dobre zamknięte, chyba najlepsze byłyby K550, ale do leżenia średnio się nadają, bo już w normalnej pozycji występuje problem ze szczelnością, z racji dużych i okrągłych padów. No i są bardzo skuteczne, a wytrzymałość też nienajlepsza. ;) 

 

Chyba faktycznie najlepsze będą te K271, aczkolwiek sceny jakiejś dużej, to one nie mają. 

Edytowane przez neonlight
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Fostexy grają bliżej szkole słuchawek dynamicznych niż typowych planarnych. Jeżeli chodzi o analityczność to może być jej nawet za dużo zwłaszcza na stockowych padach, które i tak trzeba wymienić ze względu na wygodę (a raczej jej brak). Planarne słuchawki powinny lepiej znosić equalizację, zwykle jak się mówi o słuchawkach planarnych to chodzi o ich muzykalność i lepszą możliwość produkowania basu (głównie jego szybkość).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki, czyli Beyery odpadają. Coraz bardziej skłaniam się ku K271 (jednak AKG to moja słuchawkowa miłość, no i są bardzo praktyczne), przeboleję jakoś mniejszą scenę (biorę to pod uwagę)... choć te Fostexy mnie jeszcze kuszą. Za dużo analityczności to dla mnie nie problem, wygoda padów - oceniłbym po zakupie, czy rzeczywiście trzeba wymieniać. Może gdzieś w Łodzi można odsłuchać T40RP?

K550 słuchałem i jakoś nie byłem zachwycony... to już na tym samym sprzęcie (dziurka jakiegoś odtwarzacza CD, chyba Yamaha w Media Markt) bardziej mi się wtedy spodobały AKG K142HD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja bym właśnie szedł w Beyery DT770 600 omów, a K550 i ich następcy to granie lekkie, chłodne i nudne. Niezmiennie uważam je za kiepskie nawet w swojej cenie.

Spoza listy to Sivga Robin, tylko one czułe są. Na jakość sprzętu też.

K271 słuchałem dawno i podobały mi się. Basu było niezbędne minimum i nic ponadto.

Edytowane przez majkel
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, majkel napisał:

K550 i ich następcy to granie lekkie, chłodne i nudne. Niezmiennie uważam je za kiepskie nawet w swojej cenie.

Dokładnie takie samo wrażenie miałem po ich wysłuchaniu.

DT770 musiałbym sprawdzić dłużej. Pałąk a'la Sennheiser. Miałem kilka lat Sennki i ten sztywny pałąk po dłuższym słuchaniu mocno było czuć na głowie. Ten patent AKG z elastycznym pałąkiem jest genialny - zero zmęczenia. Ponadto - jak jest w DT770 z różnicowaniem nagrań? @neonlight napisał, że nie za bardzo...

Słynne Robiny - a one za bardzo nie "słodzą" na każdej płycie, niezależnie od realizacji? No i ta czułość: 105 dB/mW przy 35 omach... to nie do SAP-2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
42 minuty temu, Kuba_622 napisał:

Jak wszystko z tej listy :)

Rozumiem, że Twoim zdaniem podałem słabe modele (nie dziwne, bo nie jestem zbyt osłuchany w porównaniu z większością Forumowiczów) - jednak może byłbyś łaskaw też pomóc i podać jakieś inne propozycje? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, Kuba_622 napisał:

 

Jak wszystko z tej listy :)

W sumie racja, ale najdalej im do średnicowego grania AKG. ;)

1 godzinę temu, Bednaar napisał:

Dokładnie takie samo wrażenie miałem po ich wysłuchaniu.

Chciałeś brzmienie AKG, słuchawki takie, które różnicują realizacje i uważam, że K550 są na tyle neutralne, że z powodzeniem się spełniają w tej roli, co więcej, do Jazz'u, muzyki akustycznej, są idealne. ;) K271 z kolei mają mgiełkę, lekko podbity wyższy bas i są ocieplone, więc to różnicowanie tak średnio im wychodzi, imo. ;)

Edytowane przez neonlight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, Bednaar napisał:

Słynne Robiny - a one za bardzo nie "słodzą" na każdej płycie, niezależnie od realizacji? No i ta czułość: 105 dB/mW przy 35 omach... to nie do SAP-2.

One w ogóle nie słodzą, a w SAPie zapewne da się zmniejszyć gain. Beyer od jakiegoś czasu stosuje lepsze membrany w serii DT, odziedziczone po przetwornikach Tesla. Jak kupisz np. w MediaExpert, to masz szansę na świeży egzemplarz z takimi właśnie przetwornikami. One mają wszystko inne niż stare, nawet czułość i maksymalny poziom dźwięku bez zniekształceń jest inny - na plus dla tych nowych. Słyszeć stare DT770 sprzed kilku lat to jak nic nie słyszeć. Niedawno kupowałem DT990 Edition 600. Nijak to nie przypomina grania sprzed kilkunastu lat, jakie znałem z wersji 250, a powinno być niemal to samo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, Bednaar napisał:

Rozumiem, że Twoim zdaniem podałem słabe modele (nie dziwne, bo nie jestem zbyt osłuchany w porównaniu z większością Forumowiczów) - jednak może byłbyś łaskaw też pomóc i podać jakieś inne propozycje? 

 

Bo nie znam nic co uważam za warte polecenia, spełniającego te kryteria. Wymienione przez Ciebie modele to słuchawki do studia, takie żeby muzyk podczas nagrywania mniej więcej słyszał, co gra. Do tego w studio się je dobiera zadaniowo, np. K271 dla wokalisty, bo mają ładną średnicę (ale obcięty bas i wąską scenę), DT770 dla perkusisty itp. 770-tki grają szeroką sceną, ale to V-ka z wyraźnie słyszalnymi dziurami w średnicy.

Szczerze mówiąc po prostu żadnych bym nie kupił dla siebie do słuchania muzyki.

 

Robinów nie słyszałem, może są lepsze, koledzy na forum je chwalą.

 

41 minut temu, neonlight napisał:

K550 są na tyle neutralne, że z powodzeniem się spełniają w tej roli, co więcej, do Jazz'u, muzyki akustycznej, są idealne.

 

No nie wiem, na moje ucho to były jedne z dziwniejszych słuchawek, jeżeli chodzi o oddawanie akustyki pomieszczenia, z tym swoim martwym tłem, jedyne słuchawki które potrafiły sprawić, że nawet koncert orkiestry symfonicznej brzmiał, jakby był nagrywany w studio czy wręcz w komorze bezechowej :D To już prędzej bym brał K371, które jeszcze mają tę przewagę, że można kupić nowe, a nie zdezelowane używane z łuszczącymi się padami i pałąkiem :)

 

 

 

Edytowane przez Kuba_622
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
32 minuty temu, majkel napisał:

One w ogóle nie słodzą, a w SAPie zapewne da się zmniejszyć gain.

No nie wiem, bo jest tylko przełącznik zasilania, selektor wejścia i gałka wzmocnienia. 

A o tych nowych nowych przetwornikach czytałem. Może rzeczywiście jeszcze DT770 rozważę na poważniej? Zwłaszcza, że w paru sklepach jest na nie promocja.

37 minut temu, neonlight napisał:

Chciałeś brzmienie AKG, słuchawki takie, które różnicują realizacje i uważam, że K550 są na tyle neutralne, że z powodzeniem się spełniają w tej roli, co więcej, do Jazz'u, muzyki akustycznej, są idealne. ;) K271 z kolei mają mgiełkę, lekko podbity wyższy bas i są ocieplone, więc to różnicowanie tak średnio im wychodzi, imo. ;)

Ok rozumiem, ale jak pisałem nie miałem dobrego wrażenia po odsłuchaniu tego modelu. Ponadto akurat z AKG modele tej serii studyjnej są bardzo atrakcyjne od strony czysto praktycznej. No i trwałość K550 też - jak sam pisałeś - nie najlepsza. A te K271 to taki wół roboczy na wiele lat, plus dostępne części zamienne. Słuchałem ich i jak dla mnie grały po prostu "normalnie" - co w sumie na dłuższą metę może się okazać zaletą. Ta mgiełka jest też w K530 i mi to odpowiada.

1 minutę temu, Kuba_622 napisał:

Bo nie znam nic co uważam za warte polecenia, spełniającego te kryteria. Wymienione przez Ciebie modele to słuchawki do studia, takie żeby muzyk podczas nagrywania mniej więcej słyszał, co gra. Do tego w studio się je dobiera zadaniowo, np. K271 dla wokalisty, bo mają ładną średnicę (ale obcięty bas i wąską scenę), DT770 dla perkusisty itp. 770-tki grają szeroką sceną, ale to V-ka z wyraźnie słyszalnymi dziurami w średnicy.

Szczerze mówiąc po prostu żadnych bym nie kupił dla siebie do słuchania muzyki.

Ok rozumiem. Może dla siebie byś nie kupił (bo na pewno znasz dużo więcej modeli, niż ja), ale weź pod uwagę, że nie mam zbyt wygórowanych potrzeb.

Jak na moje nieaudiofilskie ucho AKG K530 różnicują nagrania w porównaniu z Koss Porta Pro.

Sorry, ale nie słuchałem nigdy lepszych słuchawek, niż Sennheiser HD600.

Ale z tego, co napisałeś, K271 bardziej by mi się spodobały, niż DT770 (nie lubię braków na średnicy). Jak średnie są ok, to jestem gotów wybaczyć niedostatki basu czy góry.

Ja patrzę też na wybór słuchawek ze strony praktycznej: ma to być wybór na lata (K530 służą mi już 13 lat). Sivga Robin - obawiam się, że jak się zepsują, to będą tylko do wyrzucenia. To taka mocno hype-owana nowość, ale mnie bardziej przekonują stare, sprawdzone modele. No i jeszcze ta wysoka skuteczność.

Na razie mam 3 typy do przesłuchania i porównania: AKG K271, Beyery DT770 i Fostex 40RP - no właśnie, co z nimi, też słabo różnicują nagrania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
35 minut temu, Kuba_622 napisał:

No nie wiem, na moje ucho to były jedne z dziwniejszych słuchawek, jeżeli chodzi o oddawanie akustyki pomieszczenia, z tym swoim martwym tłem, jedyne słuchawki które potrafiły sprawić, że nawet koncert orkiestry symfonicznej brzmiał, jakby był nagrywany w studio czy wręcz w komorze bezechowej :D To już prędzej bym brał K371, które jeszcze mają tę przewagę, że można kupić nowe, a nie zdezelowane używane z łuszczącymi się padami i pałąkiem :)

K550/551 to nie są idealne słuchawki, wiadoma rzecz, jednak nie można im odmówić ponadprzeciętnej wielkości sceny muzycznej, w szczególności biorąc pod uwagę konstrukcję zamknięta i.. cenę. ;) 

 

Jak spiąć je z torem grajacym ciepło i gęsto, to otrzymamy świetnie zbalansowany, neutralny dźwięk, bez górek i dołków, zagrają wszystko poprawnie, bez fajerwerków, ale poprawnie. Dodatkowym plusem jest ich skuteczność, bo grają z "ziemniaka". :)

 

Pamiętam, jak kiedyś miałem K551 zrekablowane i pędzone z Fiio E12a z załączonym podbiciem basu - to był na prawdę dobry dźwięk, za niewielkie pieniądze. Aż co jakiś czas nachodzi mnie myśl, żeby do nich wrócić i kupić tym razem Hip Dac'a. 🤔😋

 

A co do K371, to są świetne, ale sceny nie mają już tak obszernej, za to bas jest lepszy i lepiej leżą, nie ma problemów ze złapaniem seal'a. A K550 da radę kupić w ładnym stanie, niektórzy szanują sprzęt lub niewiele go używają. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@BednaarProponuję pożyczyć te modele i sobie w domu na spokojnie odsłuchać. Tak czytając Twoje wypowiedzi, to zgaduję, że K271 mogą Ci się najbardziej spodobać. Jeżeli o mnie chodzi, to odkąd się przerzuciłem na IEMy, to nie widzę absolutnie żadnego powodu, by kupować zamknięte nauszne za 600 zł, ale wiadomo, każdy ma inne potrzeby :)

 

@neonlight Pamiętam, że miałem K550 jednocześnie z T70 i te drugie lubiłem bardziej, choć żadnych bym nie uznał za bardzo dobre czy neutralne. Ale kwestia gustu. Natomiast z jedną rzeczą bym polemizował - z tym szanowaniem. Moje K550 przeleżały z rok w pudełku i sztuczna skóra na pałąku i padach popękała w tym czasie sama z siebie. To jak je miałem szanować, wyciągać co miesiąc i nacierać jakąś oliwką czy co? :) No po prostu chiński bubel zrobili i tyle. A jak kupujesz teraz w idealnym stanie, to jest duże prawdopodobieństwo, że pady to chińskie zamienniki, które grają dużo gorzej (wiem bo sprawdzałem). A nowe oryginalne kosztują 200 zł :) 

Trzeba naprawdę kochać K550, żeby dziś się w nie pchać :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, neonlight napisał:

Jak spiąć je z torem grajacym ciepło i gęsto, to otrzymamy świetnie zbalansowany, neutralny dźwięk, bez górek i dołków, zagrają wszystko poprawnie, bez fajerwerków, ale poprawnie. Dodatkowym plusem jest ich skuteczność, bo grają z "ziemniaka". :)

Czy Ty czytasz, co pisze autor wątku? Ma SAP 2 Pro, który nie gra ciepło ani gęsto, i do tego nie chcemy skutecznych słuchawek. Poza tym reszta pasuje, czyli nic.

 

Jeszcze dodam, że DT770 M dla perkusistów to coś zupełnie innego niż Edition, które są dużo równiejsze. Pro 80 omów też bardziej basołupy jak M.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
57 minut temu, majkel napisał:

Czy Ty czytasz, co pisze autor wątku? Ma SAP 2 Pro, który nie gra ciepło ani gęsto, i do tego nie chcemy skutecznych słuchawek. Poza tym reszta pasuje, czyli nic.

Owszem, czytam, tylko w tym budżecie nie ma za dużego pola manewru, patrząc na wymagania autora wątku. Więc osobiście nie widzę problemu, żeby wymienić Sap2 Pro na coś innego, chyba, że ma dla niego wartość sentymentalną, to ok. ;) 

 

Nigdy też nie wpadłbym na pomysł polecania Beyerdynamik'ów osobie, która jest przyzwyczajona do średnicowego brzmienia, bo choć mogli wprowadzić zmiany i upodobnić je do wyższych modeli na Tesli, to i tak jest to kompletnie inna prezentacja i aż mnie ciekawość zżera, żeby się o tym przekonać na własnych uszach, co też uczynię. ;)

 

Tak samo Sivga Robin, które grają w stylu AH-D7100 wnioskując z opisów, to gdzie im brzmieniem do K530?!

 

 

Edytowane przez neonlight
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Bednaar Mogę Ci wypożyczyć Hanadomi B8 bo praktycznie słucham teraz tylko Ethery i M350. Ta para nie jest na sprzedaż ale jakby co to są na Ali. Przetworniki dynamiczne z berylem więc jest szybko, detalicznie, transparentnie jak przy planarach, spore napowietrzenie jak na zamknięte. Za te pieniążki co kosztowały dla mnie są hitem. Na papierze są bardzo skuteczne ale podłączam je pod dużo mocniejsze wyjścia niż Twoje i jest spoko. Można stosować różne pady pod Sony MDR-7506 / HM5. Można również łączyć przewodami symetrycznymi bo są osobne gniazda 3.5mm. Jakbyś chciał wypożyczyć to pisz PW. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@cpu1 Bardzo dziękuję za ofertę wypożyczenia sprzętu - ale obawiam się iść w zakup słuchawek egzotycznych firm. Już Sivga za taką uważam, a co dopiero Hanadomi, o istnieniu której nie miałem pojęcia.

Na sąsiednim forum dostałem w międzyczasie poradę od pewnego znanego i tutaj speca od AKG, który jeszcze bardziej skierował mnie w stronę K271 MkII.

Tak naprawdę to zakładając temat chciałem się zorientować, czy kupić te znane mi K271, czy dać szansę innym słuchawkom, szczególnie Beyerom. 

Myślę, że jednak pójdę na łatwiznę i kupię AKG K271 MkII. Mają one wiele zalet także praktycznych, o których pisałem i są dla mnie równie istotne, jak brzmienie. No i przetworniki takie, jak w K530, które lubię i zmieniam nie dlatego, że dźwięk mi się przestał podobać. Plus niska cena K271 też jest istotna.

Wymiana wzmacniacza nie wchodzi w grę - to generowanie dodatkowych kosztów. W ogóle z mojej strony ruch niepotrzebny, bo bardzo lubię SAP-2, szczególnie po zmianie zasilacza. Dziękuję za zaangażowanie i porady :)

Edytowane przez Bednaar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
W dniu 14.11.2021 o 22:11, neonlight napisał:

aż mnie ciekawość zżera, żeby się o tym przekonać na własnych uszach, co też uczynię. ;)

 

 

A na co Ci kolejne słuchawki? Przecież Ty chyba miałeś HD800, DT1990, to co Ty jeszcze chcesz usłyszeć? Nie mówię, że nie warto kupić dobrego sprzętu żeby cieszyć się ze słuchania muzyki w lepszej jakości, ale żonglowanie słuchawkami i zmienianie ich co miesiąc to jest takie bezsensowne :)

Edytowane przez Kuba_622
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Godzinę temu, Kuba_622 napisał:

 

A na co Ci kolejne słuchawki? Przecież Ty chyba miałeś HD800, DT1990, to co Ty jeszcze chcesz usłyszeć? Nie mówię, że nie warto kupić dobrego sprzętu żeby cieszyć się ze słuchania muzyki w lepszej jakości, ale żonglowanie słuchawkami i zmienianie ich co miesiąc to jest takie bezsensowne :)

No taAaa.. pisz mi tak jeszcze, zapomniałeś, na jakim forum jesteśmy - zakupoholików?! 😆 Kuba, a jak Ty sobie to wyobrażasz, przecież do tej pory nie znalazłem odpowiednich słuchawek, to jak mam teraz przestać kupować nowe?! Jak raz wdepniesz, to jesteś załatwiony na amen, nie ma odwrotu, takie to "piękne" hobby. 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

[mention=21153]Bednaar[/mention] nie masz w mieście jakiegoś sklepu muzycznego? Tam powinieneś mieć do posłuchania AKG, Beyery i Fostexy.

Mój głos na DT-150, bo to dla mnie oczko wyżej od starych DT-770 (nie wiem jak te z nowymi przetwornikami) albo Fostexy T40, które jazz zagrają świetnie, do tego w razie potrzeby można je modyfikować pod siebie, bo rewelacyjnie na to reagują - nie bez powodu Dan Clark czy ZMF zaczynał od modyfikacji właśnie ich.

Szkoła studyjnych AKG to dla mnie słuchawki bez charakteru, szaro-bure, ale dla kogoś może być to zaleta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@szwagiero Do tej pory w Łodzi spotkałem tylko AKG i Sennheisery do posłuchania. Przeważnie AKG wygrywały porównania,  szczególnie te nielubiane przez Ciebie studyjne, akurat ja lubię  takie granie, ostatnio jak pisałem k142hd wygrały z hd595, wiem że to stare modele, ale dawno nie przesłuchiwałem nic w sklepie. Ok, przed zakupem dla spokoju sumienia porobię odsłuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No oczywiście, planowałem odsłuchy. Ale na razie faworytem jest K271. Wczoraj przyszły do mnie dwie płyty z EMPIKu - Garbarek, wydane przez ECM. Posłuchałem "Photo With..." z 1978 - ależ świetna realizacja, jak to pięknie brzmi na K530LTD, które grają bardzo podobnie do studyjnych AKG, bo mają identyczne przewodniki (informacja od @EvilKillaruna). Nic na to nie poradzę, jestem fanem "nudnego" brzmienia AKG ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności