Skocz do zawartości

Nasze domowe zwierzaki. Pokaż mnie!


mrbudyn

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Tytus1988 napisał(a):

20230421_191017.jpg

 

Piątkowa, popołudniowa drzemka po posiłku🐱😉

Nico to ma życie jak w Madrycie. Na tej małej leżance już niewygodnie? 😊

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie. Kot śpi, kiedy chce i gdzie chce. Dobrze, że poza czasem, gdy jestem w pracy mam podobnie, więc dogadujemy się z Bubą idealnie. Ale inni widzą we mnie lenia czy coś w tym guście. Bez sensu kompletnie.

 

 

 

1682105312710[6437].jpg

  • Like 4
  • Thanks 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Rafacio napisał(a):

Kot śpi, kiedy chce i gdzie chce.

Kot rodzi się głodny i zmęczony i żyje po to, by się najeść i wyspać ;)

 

 

koty_26-01-2023.jpg

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rafacio napisał(a):

To trochę tak jak ja.

Też tak mam - choć bardziej brakuje mi snu. A to nieco większa część moich zwierzaków - wszystkie moje domowe ssaki. 

animal-trojpak.jpg

  • Like 3
  • Thanks 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafacio Zgadzam się. Chciałoby się powiedzieć, że nieludzkie jest skazywanie tych zwierząt na cierpienie (kolega ma bodajże buldoga francuskiego i ten łazi cały zaśliniony, chrapie, jest zasapany po byle wysiłku i do tego ma problemy skórne), ale to przecież ludzie stworzyli tę rasę, aby zaspokoić swoje potrzeby. W naturze coś takiego nie miałoby prawa istnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo naganne jest zdewastowanie owczarka niemieckiego przez przygniecenie mu tyłka do ziemi. Ani to dla psa zdrowe, ani to wygląda, a niby kanon. Więcej jest takich ras, a generalnie większość psów rasowych, kotów zresztą też ma przynależne rasie choroby. Tak to jest jak się na siłę krzyżuje blisko spokrewnione osobniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Maltańczyka, całe 2,3 kg. Boi się wskoczyć na kanapę w zasadzie cały czas przy czlowiekach ;) W dziczy daje mu szanse przeżycia max dobę. 

Byłem pewny, że to jakaś młoda rasa wyhodowana na potrzeby influencerek. A tu w wikipedii, że to jedna z najstarszych ras. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Roo_Volt napisał(a):

Mam Maltańczyka, całe 2,3 kg. Boi się wskoczyć na kanapę w zasadzie cały czas przy czlowiekach ;) W dziczy daje mu szanse przeżycia max dobę. 

Byłem pewny, że to jakaś młoda rasa wyhodowana na potrzeby influencerek. A tu w wikipedii, że to jedna z najstarszych ras. 

 

Też mam Maltana ale waży 5.2 kg i wskakuje na kanapę jak szalony ;) Ogólnie odważny jest, czasami aż za bardzo - ostatnio go prawie łabędź na plaży zaatakował (wcale mu nie przeszkadzało, że się nastroszył i na niego charczał), a z dzikami szwędającymi się po Gdyni to jest w zasadzie na "ty" :P 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby ci dzik go nie poharatał, bo wtedy będziesz pisał na trojmiasto pl by wszystkie dziki wystrzelać. To teraz modne na tym trójmiejskim portaliku. Choć nie zakładam, że doprowadzasz do jakichś niebezpiecznych dla psa sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dzikami mijamy się w bezpiecznej odległości, po prostu jak je widzi to od razu do nich leci więc trzeba uważać. Swoją drogą jakiś czas temu jeszcze jak wychodziłem z klatki w nocy to ledwo wyszedłem i stanął przede mną dzik. Ogromny był skurczybyk i nie wiem kto się bardziej przestraszył, ja czy on... W każdym razie dał takiego dyla, że aż płot od placu zabaw staranował... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Rafacio napisał(a):

Czyli nie jesteś z tych co chcą koniecznie zabijać? No to spoko.

 

Mi tam nie przeszkadzają, nie ich wina, że człowiek ogranicza im tereny. A w Trójmieście od kilku lat karczują lasy na potęgę. Chociaż wiadomo, jak będzie ich za dużo to też może być to problematyczne.

 

Btw. dziki dzikami bo ich pełno, ale w Szwecji ostatnio wystrzelali kilkaset Rysiów, gdzie populacja na cały kraj wynosiła ok 1500 "egzemplarzy". To dopiero dziwne podejście, tym bardziej, że to gatunek w wielu krajach zagrożony.

 

19 minut temu, bakus1233 napisał(a):

Dziki są niby groźne, ale jeszcze nie słyszałem aby komuś zrobiły krzywdę w mieście. 

 

Groźne są w zasadzie tylko lochy z młodymi, taki pojedynczy dzik czy nawet w stadzie ale dorosłym prędzej ucieknie niż zaatakuje człowieka. Choć wiadomo - to dzikie zwierze to nigdy nie wiadomo jak zareaguje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Dirian napisał(a):

Btw. dziki dzikami bo ich pełno, ale w Szwecji ostatnio wystrzelali kilkaset Rysiów, gdzie populacja na cały kraj wynosiła ok 1500 "egzemplarzy". To dopiero dziwne podejście, tym bardziej, że to gatunek w wielu krajach zagrożony.

Czytałem o tym. Te wszystkie północne narody mają w genach chyba mordowanie dla zabawy. A to rysie, a to delfiny czy wieloryby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, bakus1233 napisał(a):

Dobrze, że u nas nie ma niedźwiedzi na ulicach 😅

 

Do Zakopanego już zmierza jakiś misiek. Zamknęli szlaki turystyczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Rafacio napisał(a):

Czyli nie jesteś z tych co chcą koniecznie zabijać? No to spoko.

Dziki bywają czasem niebezpieczne dla człowieka - jak locha z młodymi - ale nie jestem zwolennikiem zabijania. Jest w sprzedaży gaz pieprzowy na niedźwiedzie, dziki i inne duże zwierzęta - jak Cię zaatakuje, to mu to aplikujesz zamiast bezsensownie mordować:

https://www.spyshop.pl/zelowy-gaz-pieprzowy-grizzly-na-niedzwiedzie-i-dziki-najmocniejszy-na-rynku-2146.html

Mam zamiar zakupić nawet taką mniejszą wersję, na dziki wystarczy (sądząc po opiniach kupujących):

https://www.spyshop.pl/gaz-obezwladniajacy-na-psy-i-dzikie-zwierzeta-anti-hund-g-030-1871.html

U mnie w okolicy też mnóstwo dzików - przedmieścia Łodzi. Niedawno dzik zaatakował psa sąsiada - byli w lesie na spacerze, dzik podrzucił psa ryjem do góry, pies upadł, ale potem uciekł od dzika - nic groźnego się nie stało, po prostu szybciej wrócili do domu.

PS. A propos wystrzelania rysiów w Szwecji - szok! Co im zawiniły te piękne zwierzęta? Bo przecież człowiekowi nie zagrażają:

 

 

Edytowane przez Bednaar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żel pieprzowy na dzika lub niedźwiedzia? Może jeszcze na takiego, który już zdecydował się na atak? Takie coś może wymyślić tylko ten co nie widział co te zwierzęta potrafią. Równie dobrze można się bronić pistolecikiem na wodę przed grupą kiboli z bejzbolami. Rozzłoszczony dzik bądź niedźwiedź zmasakruje człowieka w sekundę i nawet się nie zmęczy; potem kiedy już żel zacznie działać porozrywa zwłoki na strzępy, żeby odreagować złość.

Te zdjęcia kanapowców znacznie lepiej się prezentują niż takie pomysły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności