Fanklub Fostex

[Compton]

Jak Questyle pociągnął HE-4, to T50RP pociągnie bez problemu.

[Soundman1200]

Doszły Fostexy, ale wygodne te pady od Shure, pałąk na każdą głowę,można,można!

Na razie słucham na Essence ST, musiałem podbić o 12db przekaz i jest akuratnie.

No takie granie to ja rozumiem, bas jak trzeba, duża scena, fajna średnica....

Jednak czuć ze to jeszcze nie to...brakuje wysterowania, ale jestem pod wielkim wrażeniem.

Niech to, jednak co planary to planary...

Przyszły ,posłuchałem z byle jakiego źródła 15 minut, a i tak pozamiatały na średnicy , D7200 i TH610 mogą pomarzyć o takiej średnicy.

Najgorzej że reszta przekazu też jest rewelacyjna,bas schodzi nisko do piekła...

Oj mają się czego bać TH610, biedaki...

Sythax nie oszukiwał że pisał że lepsze granie od LCD3, za 600zł takie granie...szok!

Edytowane 4 Lipca 2017 przez Soundman1200

[Compton]

Godzinę temu, Soundman1200 napisał:

Sythax nie oszukiwał że pisał że lepsze granie od LCD3, za 600zł takie granie...szok!

Ranking mówi jednak co innego...

http://eardrummer.pl/2016/12/26/subiektywny-ranking-sluchawek-wedlug-eardrummer-pl-rewizja-1/

[Soundman1200]

No na pewno nie to dociążenie i ciepła średnica ale scena sporo większa i więcej powietrza w przekazie od LCD3.

Zobaczę jak mi zagrają z Questyle, na razie sporo zniekształceń i brak wypełnienia z Essence,no ale nie dziwota.

[Compton]

Teraz, Soundman1200 napisał:

No na pewno nie to dociążenie i ciepła średnica ale scena sporo większa i więcej powietrza w przekazie od LCD3.

LCD-3 z 2016 (zmodyfikowany drajwer) maja znacznie większą przestrzeń od starszych edycji.

[Soundman1200]

Ciekawe, nie wiedziałem że to poprawili,to super jak tak.

Ostatni raz miałem LCD3 z 2015r....

[Perul]

2 godziny temu, Soundman1200 napisał:

...

No takie granie to ja rozumiem, bas jak trzeba, duża scena, fajna średnica....

...

Bas jak trzeba? Sprawdzałeś zejście? To, że fajnie mruczy i kopie (jak to w orto), to nie wszystko (przynajmniej dla mnie).

[Soundman1200]

1 godzinę temu, Perul napisał:

Bas jak trzeba? Sprawdzałeś zejście? To, że fajnie mruczy i kopie (jak to w orto), to nie wszystko (przynajmniej dla mnie).

Na razie tak dla zabawy słucham ,więc ciężko je oceniać poważnie te T50 mk3, Essence ledwo je napędza aż dym leci....he,he.

Straszne zniekształcenie i brak wygładzenia, przy dużych składach gubią się T50, widać że prądu trzeba więcej.

Th610 z Essence jednak pokonałyby je bez problemu całościowo, zobaczymy jak zagrają z Questyle,najlepiej byłoby po balansie,

ale kabelka jeszcze nie mam do nich.

[Perul]

9 minut temu, Soundman1200 napisał:

Na razie tak dla zabawy słucham ,więc ciężko je oceniać poważnie te T50 mk3, Essence ledwo je napędza aż dym leci....he,he.

Straszne zniekształcenie i brak wygładzenia, przy dużych składach gubią się T50, widać że prądu trzeba więcej.

Th610 z Essence jednak pokonałyby je bez problemu całościowo, zobaczymy jak zagrają z Questyle,najlepiej byłoby po balansie,

ale kabelka jeszcze nie mam do nich.

Żeby było po balansie, to jeszcze gniazdko trzeba zmienić, albo w ogóle je pominąć, bo fabryczne ma wspólną masę dla obu kanałów.

[Soundman1200]

Najlepiej byłoby poprowadzić oddzielnie kabelki do każdej muszli, ale to śpiewka przyszłości...

[Karmazynowy]

Posłuchałem trochę po balansie vs niezbalansowany i faktycznie, różnica jest słyszalna, po balansie jest minimalnie jaśniej, przez co scena się jeszcze bardziej zwiększa, dźwięk wydaje się potężniejszy. Na średnicy nie słyszę zbyt dużych zmian. Posłuchałem też trochę podcastów, obejrzałem dwie recenzje na YT od MKBHD i dalej bardziej podoba mi się średnica Denonów, głos jest cieplejszy i lepiej wypełniony, gdzie na Fostexach bardziej zaznaczone są 'sssss' i oczywiście niesie się dalej, bo jest przestrzeń większa.

 

Ale elektronika fajnie chodzi na Fostexach, potęga i scena.

 

20 godzin temu, Thar napisał:

To ja bym do porownan jeszcze poprosil o sprawdzenie (o ile bedzie taka mozliwosc) jaki jest wyciek dzwieku na zewnatrz w TH-610 wzgledem Denonow 

 

Wyciekają podobnie. Fostexy trochę bardziej słychać przez ich górę, cykają, ale dla mnie to różnica pomijalna, obie pary dosyć hałasują.

Edytowane 4 Lipca 2017 przez Karmazynowy

[jarrro]

Odebrałem Nighthawki z naprawionym kablem,   popołudnie  spędziłem  na porównywaniu   th610  z NH. Byłem  tak  grzeczny  nawet, że  posunąłem  się  w porównaniach  do odsłuchu  na trzech  różnych  źródłach: bardzo stacjonarnym,  ciut stacjonarnym i przenośnym. Czyli Audio gd Precision 2, Headonic, Opus#1. Zacząłem od Headonica.

W pierwszej  chwili  uznałem, że  słuchawki  niczym w SQ  się  nie różnią. Przekładając jednak   słuchawki w końcu  coś  usłyszałem. Bas  w NH schodzi  niżej, jest go więcej, ogólnie  dźwięk  jest   zwarty, taki  może  ciut bułowaty, zwinięty w pięść; th610  grają  bardziej  rozdzielczo, basu  oferując   mniej,  dzięki  czemu zyskuje  na precyzji. Co do  przestrzeni... to  NH  mają   swój  określony czar,  przez  jednych  zwany pogłosem, przeze  mnie określanym intymnością, czarem. TH610  tego nie mają.   czasami ten  czar , ta intymność  przeradza się  w dźwięk  z butelki,  pochodzący  ze śmierdzącego  bunkra, gdzie   natychmiast  zaczynamy  cierpieć  na klaustrofobię i  natychmiast  chcemy stamtąd  uciec. Oczywiście  ma to sens tylko wówczas , gdy  pod  ręką  mamy TH610 . W innym przypadku nic nie  usłyszymy. Wysokie  są  podobne,  ilościowo  i jakościowo, jednak  w kilku nagraniach  miałem wrażenie, że  NH  soprany  są   takie  bardziej szkliste,  w th610  były  lekko matowe w porównaniu do NH. Wyraźnie  w amerykańskim produkcie  wysokie są   lpszej klasy. Testowane na najróżniejszej muzyce, jednak  głównie na free jazzie, gdyż  tam gęstość dźwięków  dla większości  jest  zbyt duża. 

 

  Na  Opusie  o dziwo  różnice  się zmazały  i słuchawki grały podobnie. Na koniec nadmienię  tylko, że  moje uwagi  nie do końca są  miarodajne  z racji  nie najlepszego  słuchu.

Generalnie  to  podobna szkoła  grania, czuć  biocelulozę  na odległość. Jeszcze  jedna  uwaga. Th610  grają  50 godzin, nie wiem, czy jakieś  zmiany  jeszcze się pojawią.

Edytowane 4 Lipca 2017 przez jarrro

[Karmazynowy]

@jarrro czy Ty piszesz o klasycznych NH, na stockowych, skórzanych padach? 

[jarrro]

Zapomniałem  dodać, sorry. Tak, klasyczne, pierwsza  wersja

[Soundman1200]

5 minut temu, jarrro napisał:

Zapomniałem  dodać, sorry. Tak, klasyczne, pierwsza  wersja

Ho,ho...Jarrro, to najlepsze przed tobą...Th610 u mnie otwarły się po 60h, do 50h grały słabiutko...

Potem do 100 następują zmiany i koniec...nie ma aż takich męczarni z wygrzewaniem jak z Hawkami.

Edytowane 4 Lipca 2017 przez Soundman1200

[smar]

7 godzin temu, Perul napisał:

Bas jak trzeba? Sprawdzałeś zejście? To, że fajnie mruczy i kopie (jak to w orto), to nie wszystko (przynajmniej dla mnie).

Czy możesz rozwinąć określenie "jak to w orto"?  Jak planarny bas różni się od klasycznych dynamików? Planary wciąż nie mogą się ode mnie odczepić, cholerka jasna. Kiedy kilka miechów temu założyłem, że może na jesień sprawdzę sobie TH610, wpadł mi do głowy pomysł, że przecież mam już dość przyzwoite dynamiki i chyba warto sprawdzić inną technologię, coś świeżego (orto właśnie). Kiedy ostatnio poczytałem Wasze wynurzenia na temat TH610 - zajawka na Fostex wróciła. Teraz znowu pozytywne (tak zakładam) odniesienie do planarów i to w obszarze (bas), który leży mi na sercu. Weź tu się człowieku zdecyduj  Inna sprawa czy w tym budżecie (2,5-3k) ustrzelę godną planarną konkurencję dla TH610 i to jeszcze w miarę łatwą do napędzenia (coby obejść się moim Fiio; pewnie złudne nadzieje)?

 

PS. Z tego co tu czytam, PM-3 nie mają wyskoku do TH610 więc chyba odpadają. A mierzę w zamknięte rzecz jasna.

Edytowane 4 Lipca 2017 przez smar

[Adam 76]

no a ja jednak wyzej cenie sobie pm3, no ale u mnie tylko fortepian, piekny glos pieknej dziewicy i do tego jakis deciaczek, to nasz gust decyduje o tym co jest tym naj. dla nas, nie opinie innych

[smar]

2 minuty temu, Adam 76 napisał:

no a ja jednak wyzej cenie sobie pm3, no ale u mnie tylko fortepian, piekny glos pieknej dziewicy i do tego jakis deciaczek, to nasz gust decyduje o tym co jest tym naj. dla nas, nie opinie innych

A czy można gonić wiele króliczków naraz?

[Palpatine]

Czyli NH jeśli chodzi o słuchawki z podstawą basową, analogową średnicą i detalicznymi wysokimi wciąż niepokonane. Tak się zastanawiam czy te wszystkie biocelulozowe przetworniki nie są Fostera tylko delikatnie inaczej strojone pod różne muszle? Bo z opisów Waszych wynika, że wszystkie trzy pary NH,7200, 610 to jedna rodzina.

[Soundman1200]

19 minut temu, Palpatine napisał:

Czyli NH jeśli chodzi o słuchawki z podstawą basową, analogową średnicą i detalicznymi wysokimi wciąż niepokonane. Tak się zastanawiam czy te wszystkie biocelulozowe przetworniki nie są Fostera tylko delikatnie inaczej strojone pod różne muszle? Bo z opisów Waszych wynika, że wszystkie trzy pary NH,7200, 610 to jedna rodzina.

No pewnie, przecież to oczywista oczywistość...że to jedna rodzina.

Za to TH610 wraz z TH900 nadal niepodzielnie królują jako zamknięte grające jak otwarte...

Z najlepszym ,twardym i szybkim basem, wyrazistość i przejrzystość...

Przeciwieństwo kluchowatości i syropowego przekazu Hawków....

[Karmazynowy]

1 godzinę temu, smar napisał:

Czy możesz rozwinąć określenie "jak to w orto"?  Jak planarny bas różni się od klasycznych dynamików? Planary wciąż nie mogą się ode mnie odczepić, cholerka jasna. Kiedy kilka miechów temu założyłem, że może na jesień sprawdzę sobie TH610, wpadł mi do głowy pomysł, że przecież mam już dość przyzwoite dynamiki i chyba warto sprawdzić inną technologię, coś świeżego (orto właśnie). Kiedy ostatnio poczytałem Wasze wynurzenia na temat TH610 - zajawka na Fostex wróciła. Teraz znowu pozytywne (tak zakładam) odniesienie do planarów i to w obszarze (bas), który leży mi na sercu. Weź tu się człowieku zdecyduj  Inna sprawa czy w tym budżecie (2,5-3k) ustrzelę godną planarną konkurencję dla TH610 i to jeszcze w miarę łatwą do napędzenia (coby obejść się moim Fiio; pewnie złudne nadzieje)?

 

PS. Z tego co tu czytam, PM-3 nie mają wyskoku do TH610 więc chyba odpadają. A mierzę w zamknięte rzecz jasna.

 

PM-3 mają wyskok, właśnie piękną naturalną średnicą, naturalnością głosu miażdżą Fostexy, ale jednak całościowo do 610 IMO im brakuje.

Ale to też inne granie, Oppo to takie umilacze, spokojne, naturalne. W 610 jest moc, uderzenie, dynamika, której Oppo brak. O scenie to nawet nie piszę.

 

A NH i 610 to jak dla mnie to jest przepaść jeśli chodzi o charakter.

Edytowane 4 Lipca 2017 przez Karmazynowy

[Soundman1200]

1 godzinę temu, smar napisał:

Czy możesz rozwinąć określenie "jak to w orto"?  Jak planarny bas różni się od klasycznych dynamików? Planary wciąż nie mogą się ode mnie odczepić, cholerka jasna. Kiedy kilka miechów temu założyłem, że może na jesień sprawdzę sobie TH610, wpadł mi do głowy pomysł, że przecież mam już dość przyzwoite dynamiki i chyba warto sprawdzić inną technologię, coś świeżego (orto właśnie). Kiedy ostatnio poczytałem Wasze wynurzenia na temat TH610 - zajawka na Fostex wróciła. Teraz znowu pozytywne (tak zakładam) odniesienie do planarów i to w obszarze (bas), który leży mi na sercu. Weź tu się człowieku zdecyduj  Inna sprawa czy w tym budżecie (2,5-3k) ustrzelę godną planarną konkurencję dla TH610 i to jeszcze w miarę łatwą do napędzenia (coby obejść się moim Fiio; pewnie złudne nadzieje)?

 

PS. Z tego co tu czytam, PM-3 nie mają wyskoku do TH610 więc chyba odpadają. A mierzę w zamknięte rzecz jasna.

Bym polecił posłuchać T50rp mk3, najlepiej z lepszymi padami...

Scena wielka, planarny przekaz ,średnica świetna ,łagodna,góra bez sybilacji, bas potężny....to chyba dla Ciebie lepszy będzie wybór od Th610.

Tylko że T50 wymagają jednak mocnego wzmaka...

[LuQi]

4 minuty temu, Karmazynowy napisał:

A NH i 610 to jak dla mnie to jest przepaść jeśli chodzi o charakter.

 

@Karmazynowy a słuchałeś NHC na welurach? Moim zdaniem to bardziej zrównoważony dźwięk porównując do NH i tutaj już raczej nie będzie aż takiej przepaści w charakterze grania względem 610. Oczywiście ich charaktery różnią się, ale nie są aż tak bardzo oddalone od siebie. Kiedyś miałem okazję posłuchać przez chwile jak grają obie pary właśnie w takiej konfiguracji i takie odniosłem wrażenie.

[Karmazynowy]

Niestety nie, ale odnosiłem się do tego co pisał jarrro, tj. NH pierwsze, stock skóra. To są bardzo inne słuchawki od 610, przynajmniej dla mnie. NH na nowych padach chętnie bym posłuchał, bo jak kiedyś pisałem o NH, to Imo padami dałoby radę poprawić ich bulowaty bas, tak mi się wydawało.

[LuQi]

Zdecydowanie da się go poprawić tak jak napisałeś. Moim zdaniem welury robią w połączeniu z NHC kapitalną robotę zdecydowanie poprawiając aspekty przez wielu użytkowników uważane za wady tych słuchawek.