Skocz do zawartości

AudioQuest NightHawk


Inszy

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam za głupie pytanie, i że tutaj - lepsze Dharmy czy HE-6? :)

 

Nie znam się i słuchałem tylko po kilka minut każdych więc się wypowiem :D Dla mnie HE6 są lepsze bezdyskusyjnie. Grają w mniej skrępowany i jednocześnie bardziej spójny od dołu do góry sposób od Dharm. Jest w HE6 coś z dźwięku odklejonego od słuchawek jakieś takie wejście na wyższy poziom odbioru.

 

O widzę że i Fatso o tej spójności wspomniał...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SWS-y są super jeśli chodzi o scenę, holografię i napowietrzenie - jeśli chodzi o HEk, to nie zgodzę się, że można lepiej. HEk wygrywają z swsami nasyceniem i barwą, ale powietrza IMO SWSy mają więcej. Może to też kwestia tego, że moje różnią się pod tym względem od modelu Michauczoka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEK pewnie.

Mi się wydaje, że raczej K1000. Przynajmniej jeśli chodzi o ten aspekt, który w SWSach mi się podobał najbardziej, czyli bardzo słabą izolację (dzięki tym otworom od spodu) co daje efekt grania instrumentów w pomieszczeniu obok nas, a nie wirtualnej "bańce" jaka tworzy się na głowie po założeniu większości słuchawek. Jedynie w Alessandro MS-1i i Goldringach DR100 miałem podobny efekt, z tych co słuchałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nooo, wczoraj zabrakło (na szczęście dla mojego portfela) 40 euro, a za 3 dni miałbym Nighthawki. :)

To widzę, że Cię oczarowały:)

 

Gdzie w euro patrzyłeś? W mp3store są za 2k bez złotówki.

Na ebayu.

 

Czaicie, że wystarczy wypiąć 1 klips na którym trzyma się pad, przez co tworzy się mała szparka i prawie cały bas schodzi. Nie miałem jeszcze takich słuchawek. Niech ktoś sprawdzi je z padami hybrid jak ma okazję. Teraz dopiero widzę, że fabryczne pady też mają wewnątrz od strony ucha materiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo szukam czegoś w tym stylu, dla równowagi wobec Staxów. Oczywiście technicznie i poziomem SQ to Nighthawki nawet się nie zbliżają... ale czasem ma się gorsze dni. :) Jak się cały czas je tą samą, wykwintną potrawę, nie ważne jak dobra by była, to w końcu zbrzydnie. Czasem dobrze zjeść fast fooda. :) Nawpierdzielasz się, upaćkasz, ale na końcu jesteś zadowolony.

Edytowane przez Karmazynowy
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo szukam czegoś w tym stylu, dla równowagi wobec Staxów. Oczywiście technicznie i poziomem SQ to Nighthawki nawet się nie zbliżają... ale czasem ma się gorsze dni. :) Jak się cały czas je tą samą, wykwintną potrawę, nie ważne jak dobra by była, to w końcu zbrzydnie. Czasem dobrze zjeść fast fooda. :) Nawpierdzielasz się, upaćkasz, ale na końcu jesteś zadowolony.

Ja po fast foodzie zawsze mam wyrzuty sumienia
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, mocne i precyzyjne źródło to pewnie oznacza źródło stacjonarne. A ja chcę zjeść mojego hamburgera na stojąco, w biegu, tu i teraz. Nie chcę być uwiązany do stolika jak ze Staxami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Soundman1200

Bo szukam czegoś w tym stylu, dla równowagi wobec Staxów. Oczywiście technicznie i poziomem SQ to Nighthawki nawet się nie zbliżają... ale czasem ma się gorsze dni. :) Jak się cały czas je tą samą, wykwintną potrawę, nie ważne jak dobra by była, to w końcu zbrzydnie. Czasem dobrze zjeść fast fooda. :) Nawpierdzielasz się, upaćkasz, ale na końcu jesteś zadowolony.

Myślę że określenie Hawków jako szybkie danie, byle się najeść jest mocno krzywdzące dla nich...

Dla mnie spokojnie za główne danie mogą być podane, i dopiero wtedy się najem jak należy...

Po Staxach byłbym głodny nadal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Staxach byłbym głodny nadal...

 

No i ja też czasem jestem. :) Bo tym masz się delektować a nie najeść.

 

dsc_0617.jpg

Edytowane przez Karmazynowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak SWSy vs Mad Dogi - wczoraj oglądałem koncert The Band - The Last Waltz i na SWSach słyszałem przestrzeń, wszystko super dokładnie, każdy instrument osobno, a potem na Mad Dogach usłyszałem mniej, ale za to poczułem moc, magię i czar tej muzyki. Jednymi się delektowałem, drugimi nażarłem ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po Staxach byłbym głodny nadal...

 

No i ja też czasem jestem. :) Bo tym masz się delektować a nie najeść.

 

dsc_0617.jpg

Po L700 byłbyś nazarty:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. w jakiej cenie?

I jaki jest sens kupowania staroci, które chyba nie do końca sa juz serwisowane?

Nie mówiąc już o tym, że brzmieniowo sa slabsze od L700 :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. w jakiej cenie?

I jaki jest sens kupowania staroci, które chyba nie do końca sa juz serwisowane?

Nie mówiąc już o tym, że brzmieniowo sa slabsze od L700 :)

L700 muszą być zatem ciekawe, skoro lepsze niż 007.

Myślałem nad kupnem hawków, ale chyba sobie dozbieram i za kilka lat kupię coś w rodzaju L700. Z minusów to ponoć mają małą scenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności