Gość Opublikowano 8 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 (edytowane) Przepraszam za głupie pytanie, i że tutaj - lepsze Dharmy czy HE-6? Nie znam się i słuchałem tylko po kilka minut każdych więc się wypowiem Dla mnie HE6 są lepsze bezdyskusyjnie. Grają w mniej skrępowany i jednocześnie bardziej spójny od dołu do góry sposób od Dharm. Jest w HE6 coś z dźwięku odklejonego od słuchawek jakieś takie wejście na wyższy poziom odbioru. O widzę że i Fatso o tej spójności wspomniał... Edytowane 8 Maja 2016 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 8 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 Cóż, wydaje mi się, iż bycie full range to jedna z zalet słuchawek. Dwuprzetwornikowe K340 mnie nie porwały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hechlok Opublikowano 8 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 SWS-y są super jeśli chodzi o scenę, holografię i napowietrzenie - jeśli chodzi o HEk, to nie zgodzę się, że można lepiej. HEk wygrywają z swsami nasyceniem i barwą, ale powietrza IMO SWSy mają więcej. Może to też kwestia tego, że moje różnią się pod tym względem od modelu Michauczoka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano 8 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2016 HEK pewnie. Mi się wydaje, że raczej K1000. Przynajmniej jeśli chodzi o ten aspekt, który w SWSach mi się podobał najbardziej, czyli bardzo słabą izolację (dzięki tym otworom od spodu) co daje efekt grania instrumentów w pomieszczeniu obok nas, a nie wirtualnej "bańce" jaka tworzy się na głowie po założeniu większości słuchawek. Jedynie w Alessandro MS-1i i Goldringach DR100 miałem podobny efekt, z tych co słuchałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karmazynowy Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Nooo, wczoraj zabrakło (na szczęście dla mojego portfela) 40 euro, a za 3 dni miałbym Nighthawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaworrr Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Nooo, wczoraj zabrakło (na szczęście dla mojego portfela) 40 euro, a za 3 dni miałbym Nighthawki. To widzę, że Cię oczarowały:) Gdzie w euro patrzyłeś? W mp3store są za 2k bez złotówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Cóż, wydaje mi się, iż bycie full range to jedna z zalet słuchawek. Dwuprzetwornikowe K340 mnie nie porwały. Dzisiaj na spokojnie,bez nerw i jednak wybrałbym D1000. Dharmy są megafantastyczne. Just like that... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
all999 Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Nooo, wczoraj zabrakło (na szczęście dla mojego portfela) 40 euro, a za 3 dni miałbym Nighthawki. To mogło być najważniejsze 40€ w Twoim audiożyciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karmazynowy Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 Nooo, wczoraj zabrakło (na szczęście dla mojego portfela) 40 euro, a za 3 dni miałbym Nighthawki. To widzę, że Cię oczarowały:) Gdzie w euro patrzyłeś? W mp3store są za 2k bez złotówki. Na ebayu. Czaicie, że wystarczy wypiąć 1 klips na którym trzyma się pad, przez co tworzy się mała szparka i prawie cały bas schodzi. Nie miałem jeszcze takich słuchawek. Niech ktoś sprawdzi je z padami hybrid jak ma okazję. Teraz dopiero widzę, że fabryczne pady też mają wewnątrz od strony ucha materiał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Soundman1200 Opublikowano 9 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2016 No i proszę, Staxowiec którego ciągnie do muzyczności Hawków... Nie dziwię się.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karmazynowy Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 (edytowane) Bo szukam czegoś w tym stylu, dla równowagi wobec Staxów. Oczywiście technicznie i poziomem SQ to Nighthawki nawet się nie zbliżają... ale czasem ma się gorsze dni. Jak się cały czas je tą samą, wykwintną potrawę, nie ważne jak dobra by była, to w końcu zbrzydnie. Czasem dobrze zjeść fast fooda. Nawpierdzielasz się, upaćkasz, ale na końcu jesteś zadowolony. Edytowane 10 Maja 2016 przez Karmazynowy 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
all999 Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Bo szukam czegoś w tym stylu, dla równowagi wobec Staxów. Oczywiście technicznie i poziomem SQ to Nighthawki nawet się nie zbliżają... ale czasem ma się gorsze dni. Jak się cały czas je tą samą, wykwintną potrawę, nie ważne jak dobra by była, to w końcu zbrzydnie. Czasem dobrze zjeść fast fooda. Nawpierdzielasz się, upaćkasz, ale na końcu jesteś zadowolony.Ja po fast foodzie zawsze mam wyrzuty sumienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hechlok Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 W takim charakterze mogę polecić Mad Dogi - wczoraj nie mogłem ich zdjąć z uszu. Czysta przyjemność ze słuchania z ciarami na plecach - szczególnie z mocnym i precyzyjnym źródłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karmazynowy Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 No widzisz, mocne i precyzyjne źródło to pewnie oznacza źródło stacjonarne. A ja chcę zjeść mojego hamburgera na stojąco, w biegu, tu i teraz. Nie chcę być uwiązany do stolika jak ze Staxami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hechlok Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Mojo + Aune B1 daje radę. Samo mojo z jakimiś wysokimi padami welurowymi też, z moimi miękkimi od Shure jest za ciepło. Rzeczywiście prawdziwa magia zaczyna się na Cayinach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Soundman1200 Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Bo szukam czegoś w tym stylu, dla równowagi wobec Staxów. Oczywiście technicznie i poziomem SQ to Nighthawki nawet się nie zbliżają... ale czasem ma się gorsze dni. Jak się cały czas je tą samą, wykwintną potrawę, nie ważne jak dobra by była, to w końcu zbrzydnie. Czasem dobrze zjeść fast fooda. Nawpierdzielasz się, upaćkasz, ale na końcu jesteś zadowolony. Myślę że określenie Hawków jako szybkie danie, byle się najeść jest mocno krzywdzące dla nich... Dla mnie spokojnie za główne danie mogą być podane, i dopiero wtedy się najem jak należy... Po Staxach byłbym głodny nadal... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karmazynowy Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 (edytowane) Po Staxach byłbym głodny nadal... No i ja też czasem jestem. Bo tym masz się delektować a nie najeść. Edytowane 10 Maja 2016 przez Karmazynowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hechlok Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 To tak jak SWSy vs Mad Dogi - wczoraj oglądałem koncert The Band - The Last Waltz i na SWSach słyszałem przestrzeń, wszystko super dokładnie, każdy instrument osobno, a potem na Mad Dogach usłyszałem mniej, ale za to poczułem moc, magię i czar tej muzyki. Jednymi się delektowałem, drugimi nażarłem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baele Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Po Staxach byłbym głodny nadal... No i ja też czasem jestem. Bo tym masz się delektować a nie najeść. Po L700 byłbyś nazarty:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karmazynowy Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Może kiedyś... chociaż w tej cenie to już bym chyba w Bondy celował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baele Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Tzn. w jakiej cenie? I jaki jest sens kupowania staroci, które chyba nie do końca sa juz serwisowane? Nie mówiąc już o tym, że brzmieniowo sa slabsze od L700 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GryfPomorski Opublikowano 10 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Tzn. w jakiej cenie? I jaki jest sens kupowania staroci, które chyba nie do końca sa juz serwisowane? Nie mówiąc już o tym, że brzmieniowo sa slabsze od L700 L700 muszą być zatem ciekawe, skoro lepsze niż 007. Myślałem nad kupnem hawków, ale chyba sobie dozbieram i za kilka lat kupię coś w rodzaju L700. Z minusów to ponoć mają małą scenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baele Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Posłuchałem dzisiaj wygrzanych AQNH... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fatso Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Posłuchałem dzisiaj wygrzanych AQNH... doszedłeś już do siebie, czy może jednak spodobały się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
audionanik Opublikowano 11 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Posłuchałem dzisiaj wygrzanych AQNH... No to chluśnijże jakim wiaderkiem pomyj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.