Skocz do zawartości

Fanklub wielbicieli słuchawek planarnych


Baele

Rekomendowane odpowiedzi

 

Chłopaki HD800 to nie są słuchawki planarne, za to HE-560 są i ich jestem ciekaw, kiedy jakieś forumowe testy?

Ale czy, aby na pewno to planary ^_^ Wyczytałem w recenzji jednej, że planary to "wtopiona w diafragmę cewka, pracującą pomiędzy dwoma magnesami". HE560 mają tylko jeden magnes z każdej strony.

Podobną konstrukcję mają Abyss 1266 i w recenzji ich na innerfidelity jak pamiętam Tyll pisał na temat tego, że to nie są wcale słuchawki planarne, bo pole magnetyczne nie jest w nich stałe.

 

PS. Może Fang boi się napisać, że to dynamiki bo trudniej byłoby uzasadnić ich cenę, no i planary są w końcu popularne wśród audiofilów :P

 

Bo to nowy gatunek - PrawieOrthoNibyPlanarneMagnetodynamiczne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki HD800 to nie są słuchawki planarne, za to HE-560 są i ich jestem ciekaw, kiedy jakieś forumowe testy?

 

Ktoś kupił dziś zestaw promocyjny z MP3Store z HE-560. Zawsze to jakaś szansa, że niebawem coś skrobnie na ich temat. A jeśli do tego ma jakiś punkt odniesienia, to znaczy słyszał HE-4, HE-400, HE-5LE, HE-500, HE-6, LCD-2 i HD800, to już by była pełnia szczęścia :)

 

Chłopaki HD800 to nie są słuchawki planarne, za to HE-560 są i ich jestem ciekaw, kiedy jakieś forumowe testy?

Ale czy, aby na pewno to planary ^_^ Wyczytałem w recenzji jednej, że planary to "wtopiona w diafragmę cewka, pracującą pomiędzy dwoma magnesami". HE560 mają tylko jeden magnes z każdej strony.

Podobną konstrukcję mają Abyss 1266 i w recenzji ich na innerfidelity jak pamiętam Tyll pisał na temat tego, że to nie są wcale słuchawki planarne, bo pole magnetyczne nie jest w nich stałe.

 

PS. Może Fang boi się napisać, że to dynamiki bo trudniej byłoby uzasadnić ich cenę, no i planary są w końcu popularne wśród audiofilów :P

 

 

Słuchawki planarne, to słuchawki z płaską menbraną. A sposób jej napędzenia nie ma znaczenia. Planarne są elektrostaty, planarne są otodynamiki, niezależnie czy magnesy mają z obu stron czy z jednej. HE-4 też miały magnes z jednej strony. I nie przeszkadzało im to być planarami.

 

Magnes z jednej strony ma kilka zalet, nie przysłania światła membrany od strony ucha, dlatego fala dźwiękowo dociera do niego bez przeszkód. Stąd zazwyczaj lepsza góra w tego typu konstrukcjach. Druga zaleta, to sporo mniejsza waga słuchawek.

 

Wada, to mniejsza skuteczność w związku z mniejszym polem magnetycznym, ale widać poradzili sobie z tym. Bo to już któraś z kolei konstrukcja ortodynamiczna, z magnesem z jednej strony. Albo więc sam magnes jednostronny jest mocniejszy, albo cewka ma większą długość.

 

W każdym razie "planarny" oznacza płaski i odnosi się do geometrii membrany. W przeciwieństwie do dynamików, gdzie membrana nie jest płaska.

Edytowane przez SlawekR
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to prawdę mówiąc nie wiedziałem. Wszystkie które widziałem miały od wewnątrz siatkę, zamiast magnesu. Dlatego też były lżejsze od wersji dwustronnych.

Zresztą obecnie jest taka właśnie tendecja, jak udało się zwalczyć technicznie problem mają skuteczności jednostronnych magnesów, to raczej będzie ich coraz więcej powstawać, z racji na przewagę zalet nad wadami.

 

A wracając do "planarności" słuchawek planarnych, to właśnie ta cecha stanowi o ich odmienności brzmieniowej od dynamików. Fala dźwiękowa, która jest wytwarzana blisko ucha ma płaski kształt, który lepiej symuluje dźwięk naturalnie docierający do ucha z otoczenia. Nawet jeśli źródło dźwięku w okolicy jest punktowe, to i tak z racji na odległość od ucha, fala dźwiękowo którą wytwarza, gdy dociera do niego, jest praktycznie płaska.

 

Membrana słuchawek planarnych jest znacznie bliżej ucha, więc jej kształt już nie jest pomijalny. Dlatego jej "płaskość" determinuje że mózg lepiej "łyka" dźwięk przez nią wytwarzany, jako zbliżony do tego docierającego do ucha w sposób naturalny z otoczenia.

 

W przypadku słuchawek dynamicznych, membrana nigdy nie jest w pełni płaska, a jest tak samo blisko ucha. Więc i fala dźwiękowa wytwarzana przez nią, nie zdąży się "wyprostować". Producenci stosują różne zabiegi, aby temu przeciwdziałać. Choćby w rzeczonych HD800, z dziurą w środku, fala dźwiękowo "prostuje" się szybciej. Co prawda jest jeszcze nieco pofałdowana, ale średnią geometrię ma zbliżoną do płaskiej. Ale to nadal tylko zbliżona, a w planarach jest płaska z samej natury konstrukcji. I dlatego jest o co walczyć w kwestii kolejnych modeli, oby ich było jak najwięcej.

 

I dlatego mają też swój odrębny fanklub :).

Edytowane przez SlawekR
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SlawekR nie wiem skąd Ty to wiesz, niezle to wytłumaczyłeś :)

 

Słuchawki planarne, to słuchawki z płaską menbraną. A sposób jej napędzenia nie ma znaczenia. Planarne są elektrostaty, planarne są otodynamiki, niezależnie czy magnesy mają z obu stron czy z jednej. HE-4 też miały magnes z jednej strony. I nie przeszkadzało im to być planarami.

Ale po co coś takiego piszesz, jeszcze Staxowcy nam zaśmiecą fanklub :P Ale właśnie ten sposób napędzenia jest bardzo istotny, dzięki temu elektrostaty oddziela się od ortodynamików/izodynamików/magnetostatów czy innej z niezliczonych nazw ortosów :)

 

Jeśli się nie mylę to słuchawki planarne z pojedyńczymi magnesami są w sumie już inną kategorią słuchawek. Bo działają inaczej. Nawet jedna z nazw jakich także określa się planary nie pasuje - tzn. słuchawki izodynamiczne, zacytuję "Termin słuchawki izodynamiczne odnosi się do sformułowania „mający równą siłę” i pochodzi od stref równomiernego rozłożenia siły magnetycznej w sterowniku, w którym są zatopione przewody elektryczne." źródło: http://stereoikolorowo.blogspot.com/2014/05/suchawki-planarne-audeze-lcd-x_29.html

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze przyznam, że nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc, że Staxowcy Wam zaśmiecą klub? Myślałem, że to klub słuchawek planarnych, a Staxy są na wskroś planarne. Skoro tak stawiasz sprawę, to trzeba było nazwać go precyzyjnie, fanklub słuchawek ortodynamicznych.

 

Zadałeś pytanie, dlaczego napisałem co napisałem? Ano dlatego żeby wyprostować ewidentną nieścisłość, która zaczynała wyłaniać się z dyskusji, co do podstawowej definicji i nazewnictwa. Tutaj zagląda dużo młodych ludzi, czytają to, a wręcz chłoną wiedzę. Więc niech chłoną ją prawidłową. Bo to później się zemści. Nie róbmy z ludzi analfabetów technicznych. Później robią się takie kwiatki, że ludziska nie widzą różnicy pomiędzy określeniem adapter a gramofon i motor, a motocykl.

 

Sam osobiście jestem zagorzałym fanem słuchawek planarnych, właśnie z racji na ich właściwości wynikające z płaskiej (planarnej) konstrukcji membran. Posiadam obecnie dokładnie 3 komplety Staxów i 2 komplety ortodynamików. Łączy je znacznie więcej, zarówno brzmieniowo, jak i i konstrukcyjnie, niż niektórym by się mogło wydawać. I zdecydowanie posiadam razem 5 kompletów słuchawek planarnych. Nie chce być inaczej i inaczej być też nie może :).

 

Piszesz o izodynamikach i dobrze. Ale to całkiem inne określenie, definiujące inny element, właśnie napędowy. A określenie planarny, definiuje kształt membrany, Można różnie kombinować i zaklinać rzeczywistość, ale tak właśnie jest i nic tego nie zmieni. A mieszanie pojęć, tylko miesza ludziom w głowach.

 

Słuchawki z jednym magnesem, dwoma, czy nawet niech będzie i ze sześcioma, nadal będą planarne, jeśli będą mieć płaską membranę :).

 

Konkluzja z tego co napisałeś wynika dla mnie mało fajna, bo jako Staxowiec zaśmiecam Wam podobnież klub słuchawek planaranych? To nie fajnie, bo będę miał problem, jak będę chciał porównać brzmienie jednych planarów z drugimi, to znaczy między innymi Staxów, z HE-560, które do mnie jadą, hmm....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SlawekR tylko że membrana Yamahy nie jest płaska, a określenie ortodynamiczne wymyśliła właśnie ta firma do określenia swoich słuchawek. W zasadzie nie chodzi o to, zeby komplikować sprawę tylko uprościć w kwestii nazewnictwa, bo nie wszyscy muszą wiedzieć jaką słuchawki mają budowę i zasadę działania. Tak więc nie wrzucajmy potocznie zwanych ortodynamików i elektrostatów do jednego worka pod nazwą planary, bo to jedynie komplikuje sprawę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Szczerze przyznam, że nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc, że Staxowcy Wam zaśmiecą klub? Myślałem, że to klub słuchawek planarnych, a Staxy są na wskroś planarne. Skoro tak stawiasz sprawę, to trzeba było nazwać go precyzyjnie, fanklub słuchawek ortodynamicznych.

 

Tak to miałem na myśli, że jeśli poczułeś się urażony to sory (właśnie zauważyłem, że masz Staxy :P ) . To był tylko akcent humorystyczny. Proszę nie traktuj tego tak poważnie :) Nikt Ci nie zabrania tutaj porównywać Staxów z HE560 itp. :P

Co do tego tematu, to "ojcu założycielowi" chodziło wyłącznie o ortodynamiki co jest jasno określone w pierwszym poście.

 

Również uważam, że aspekt poprawności jest potrzebny. Z tego powodu poruszyłem zagadnienie czy nowe hifimany są czy nie są orto. I wydaje mi się, że nie, że to już są "single-side magnet" planary.

 

Druga sprawa - ortodynamiki/izodynamiki/magnetostaty nazywa się także planarami. W przypadku elektrostatów tej nazwy się nie używa, mimo, że spełniają kryteria pod względem budowy membrany (o czym się dowiedziałem od Ciebie z poprzednich postów - bo szczerze mówiąc do tej pory o tym nie słyszałem, a przynajmniej nie zarejestrowałem tego w obszarze pamięci umysłowej na stałe :) ).

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Membrana w Yamahah nie jest całkowicie płaska, co rzecz oczywista. Patrząc na konstrukcję, to nie mogłaby się wychylać, gdyby była full płaska, musi mieć luz. Ale co do zasady działania, jest płaska.

 

Masz rację, że nie ma co robić zamieszania z nazewnictwem, ale z drugiej strony nie należy robić też mylnego pomieszania z poplątaniem, Bo to się później utrwala i pojawiają się takie dziwne wpisy jak Kolegi Obliviona, którego opadły wątpliwości czy HE-560 to planary. Właśnie te wątpliwości wynikały z faktu, że ktoś namieszał na początku w nazewnictwie, a później inni zaczęli to powtarzać i tak się utrwaliło. Więc to nie próba naprostowania tego komplikuje sprawę, a dokładnie odwrotnie, rozkomplikowywuje ją.

 

Jak będzie się prawidłowo nazywać kwestie, to nie będzie takich dziwnych pytań, jak Obliviona. I żeby nie było, że robię z siebie oszołoma, co się czepia:

http://sjp.pl/planarny

Tam naprawdę nie ma słowa o dwustronności napędu, żeby się zastanawiać, czy słuchawki z płaską membraną i jednym magnesem są planarne.

 

EDIT

To wyżej to odpowiedź na post Kolegi Szawgiero, w międzyczasie wstrzelił się po drodze kolejny.


 


Szczerze przyznam, że nie bardzo rozumiem, co masz na myśli pisząc, że Staxowcy Wam zaśmiecą klub? Myślałem, że to klub słuchawek planarnych, a Staxy są na wskroś planarne. Skoro tak stawiasz sprawę, to trzeba było nazwać go precyzyjnie, fanklub słuchawek ortodynamicznych.

 

Tak to miałem na myśli, że jeśli poczułeś się urażony to sory (właśnie zauważyłem, że masz Staxy :P ) . To był tylko akcent humorystyczny. Proszę nie traktuj tego tak poważnie :) Nikt Ci nie zabrania tutaj porównywać Staxów z HE560 itp. :P

Co do tego tematu, to "ojcu założycielowi" chodziło wyłącznie o ortodynamiki co jest jasno określone w pierwszym poście.

 

Również uważam, że aspekt poprawności jest potrzebny. Z tego powodu poruszyłem zagadnienie czy nowe hifimany są czy nie są orto. I wydaje mi się, że nie, że to już są "single-side magnet" planary.

 

Druga sprawa - ortodynamiki/izodynamiki/magnetostaty nazywa się także planarami. W przypadku elektrostatów tej nazwy się nie używa, mimo, że spełniają kryteria pod względem budowy membrany (o czym się dowiedziałem od Ciebie z poprzednich postów - bo szczerze mówiąc do tej pory o tym nie słyszałem).

 

 

Ale widzisz, jest mały problem, No właśnie nie poruszyłeś kwestii czy HE-560 to orto. Wróć do swojego postu z tym pytaniem i przeczytaj go dokładnie. Zapytałeś czy HE-560 to planary. Dlatego zareagowałem, aby naprostować sytuację :) Bo to planary z całą pewnością.

 

Bez obrazy oczywiście, tylko dyskutujemy. A dyskusja, która przynosi efekty w postaci konkretnych informacji, zawsze jest pożyteczna.

 

EDIT

Właśnie sprawdziłem. Faktycznie masz rację, że w poście nr 1 mowa jest o orto. Aczkolwiek mało kto czyta post pierwotny na obecnym etapie dyskusji, a wszyscy za to czytają tytuł wątku. A Twoje pytanie dodatkowo utrwalało pomyłkę w nazewnictwie z posta nr 1.

 

Więc niech ortodynamiki będą ortodynamikami, planary planarami, izodynamiki izdoynamikami itd. I wsio będzie ok.

Edytowane przez SlawekR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT

To wyżej to odpowiedź na post Kolegi Szawgiero, w międzyczasie wstrzelił się po drodze kolejny.

No wstrzeliłem się :P

 

Ale widzisz, jest mały problem, No właśnie nie poruszyłeś kwestii czy HE-560 to orto. Wróć do swojego postu z tym pytaniem i przeczytaj go dokładnie. Zapytałeś czy HE-560 to planary. Dlatego zareagowałem, aby naprostować sytuację

Tak, bo dla mnie do tej pory słuchawki planarne to były wyłącznie te potocznie zwane ortodynamikami. Nie słyszałem do tej pory określeń planary na elektrostaty. Ale swoją drogą dobrze, że użyłem słowa planary, a nie orto, skoro dzięki temu zachęciłem Cię do dyskusji :)

 

Bez obrazy oczywiście, tylko dyskutujemy. A dyskusja, która przynosi efekty w postaci konkretnych informacji, zawsze jest pożyteczna.

Oczywiście, też tak uważam.

Poza tym gratulacje zakupu HE560 :)

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak grają te HE-560, czy już są bardziej strawne dla mnie niż HE-500.

Z tego co piszą w necie, wydedukowałem, że HE560:

Mniej ciepłe i pełne niż HE500. Znacznie większa scena (na boki i głębia, ale HD800 to wciąż nie są), równiejsze wysokie. Niewielkie podbicie wyższej średnicy. Zbliżyły się graniem do HE6, które od HE500 są dynamiczniejsze, szybsze, mniej ciepłe. Potrzebują praktycznie tyle samo mocy, by grać na tej samej głośności (co HE500).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taki fajny temat był ;)

 

No nie popadajmy w przesadę i dalej będzie. Wszakże cały czas dyskutujemy o planarach, a niebawem o HE-560 :) Ale to zależy jak szybko sprzedawca się sprawi z dostawą.

SlawekR, zakupiłeś HE-560 bez odsłuchu czy już wcześniej miałeś z nimi jakiś kontakt?

 

Nie miałem z nimi kontaktu. Słuchałem wszystkich orto od Hifimana, połowę od Audeze, większości Yamah i połowę pomniejszych egzotyków. Ale HE-560 nie słuchałem. Wiem, wiem, ktoś musi być tym saperem co pierwszy wchodzi na pole minowe. Póki co bazuję na opisach i porównaniach z tym wszystkimi modelami, które słuchałem. Jeśli choć połowa jest w tym prawdy co piszą, to zmiana poszła w stronę której oczekuję. Szczególnie na tle HE-500. Gdyby nie było takich "znaków na niebie" w stopniu choćby minimalnym, to pewnie tak w ciemno bym nie zaryzykował.

 

EDIT

Najwyżej ktoś skorzysta na FiiO X5, bo mnie to średnio potrzebne, aczkolwiek przetestuję, nie powiem, że nie. Skoro jest z dobrodziejstwem inwentarza, to bronił się nie będę :)

 

Ciekawe jak grają te HE-560, czy już są bardziej strawne dla mnie niż HE-500.

Z tego co piszą w necie, wydedukowałem, że HE560:

Mniej ciepłe i pełne niż HE500. Znacznie większa scena (na boki i głębia, ale HD800 to wciąż nie są), równiejsze wysokie. Niewielkie podbicie wyższej średnicy. Zbliżyły się graniem do HE6, które od HE500 są dynamiczniejsze, szybsze, mniej ciepłe. Potrzebują praktycznie tyle samo mocy, by grać na tej samej głośności (co HE500).

 

 

 

No mniej więcej, takie są uśrednione wnioski, jakie można wyczytać. Aczkolwiek "ciepłe" "mniej ciepłe" to pojęcie dość względne. Dla mnie HE-500 były oczko za okrągłe i mało wyraziste, szczególnie na tle Staxów właśnie. Usunięcie grillów zewnętrznych troszkę pomagało, ale nadal szybkość była nie ta. Z kolei 5LE miały dla mnie zbyt, hmm, wyrazisty przełom średnicy i góry i oczko za chropawe wokale, takie rodem z dynamików, za czym nie przepadam od kiedy poznałem jak potrafią grać orto.

 

W HE-560 liczę na coś pomiędzy HE-500 a dynamikami. Nieco bardziej wyraziste, ale jednak z pewną domieszką "planarności" w dźwięku. A właśnie, planarności, czyli właściwości niektórych konstrukcji z płaskimi membranami, czyli jednocześnie wystarczająco detalicznie z poczuciem realizmu, ale jeszcze bez akcentowania syblizacji, której w realnym świecie dźwięków tak naprawdę nie ma przecież.

 

A jakie będzie zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, to niechybnie dowiecie się pierwsi :).

Edytowane przez SlawekR
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze przetworniki elektroakustyczne też były planarne, tzn. z płaską membraną. Mam na myśli przetworniki elektromagnetyczne wymyślone pewnie ze 100 lat temu. Dźwięk - marzenie. ;) Jak ktoś zna brzmienie słuchawki telefonów budowanych w połowie XX wieku, to skojarzy to brzmienie. Ja miałem takie słuchawki wyprodukowane w ZSRR oparte o 2 przetworniki elektromagnetyczne. Odkręcało się na nich dekielek z otworami, a pod nim była płytka stalowa popędzana elektromagnesem. Impedancja 1k na przetwornik, kabel dwużyłowy mono z wtyczką jak do gniazda 230V. :| Pisali tylko w instrukcji, żeby nie wtykać do prądu słuchawek. ;)

 

Jako ciekawostkę dodam, iż pierwsze głośniki wykorzystywały przetworniki elektromagnetyczne, a stożkowa membrana była kotwiczona do stalowej płytki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze przetworniki elektroakustyczne też były planarne, tzn. z płaską membraną. Mam na myśli przetworniki elektromagnetyczne wymyślone pewnie ze 100 lat temu. Dźwięk - marzenie. ;) Jak ktoś zna brzmienie słuchawki telefonów budowanych w połowie XX wieku, to skojarzy to brzmienie. Ja miałem takie słuchawki wyprodukowane w ZSRR oparte o 2 przetworniki elektromagnetyczne. Odkręcało się na nich dekielek z otworami, a pod nim była płytka stalowa popędzana elektromagnesem. Impedancja 1k na przetwornik, kabel dwużyłowy mono z wtyczką jak do gniazda 230V. :| Pisali tylko w instrukcji, żeby nie wtykać do prądu słuchawek. ;)

 

Jako ciekawostkę dodam, iż pierwsze głośniki wykorzystywały przetworniki elektromagnetyczne, a stożkowa membrana była kotwiczona do stalowej płytki.

 

...i konsekwencją ewolucji powyższych są dzisiejsze armatury :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności