Skocz do zawartości

Filmy czyli co ostatnio oglądałeś?


Harmony Korine

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj Carrie.

Ostatnio jednak oglądałem zbyt dużo filmów by nawet w skrócie napisać.

Ale zaskoczył mnie "Zbaw nas ode złego".

Całkiem niezły horror.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaginiona dziewczyna(ang.Gone Girl).Trochę wolno się rozkręca ale później kilka niespodziewanych zwrotów akcji, scenariusz na plus no i zakończenie raczej nietypowe dla kina amerykańskiego.Polecam

P.s w drobnej roli Emily Ratajkowski....wiadomo jakiej ;)

Edytowane przez progmarky
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z Hobbita i niestety, mimo szczerych chęci nie jestem w stanie polecić tego filmu nikomu, poza zagorzałymi fanami - przerost formy nad treścią, dłużyzny i natłok debilizmów jest dla mnie nie do łyknięcia.

Jedynka była fajna; ciekawa przygodówka bez zbytniej spiny, dwójka była już znacznie gorsza a trójką... ch...j, **** i kamieni kupa.

 

Zaraz zapuszczę sobie jakiegoś klasyka na odchamienie :)

Edytowane przez Mihu83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie od poczatku hobbit niczym nie zachwycił.

O zachwytach w przypadku Hobbita nie ma mowy, poprostu zwykła przygodówka - jedynka była lajtowa, można było przyjemnie obejrzeć bez wkur...nia się na nadmiar patosu i idiotyzmów ale im dalej w las tym gorzej. Dobrze, że w przypadku Hobbita Jackson darował sobie zalew "pedalskich" pożegnań jak w Powrocie Knura.

 

p.s.

Na mnie mało który film robi teraz wrażenie a już sentymentalnego ścierwa nie jestem w stanie przełknąć - do takich sentymentalnych popłuczyn z masą idiotyzmów zaliczam częściowo drugiego i całego trzeciego Hobbita(Władca też nie był lepszy, szczególnie część trzecia).

Nie mówię, że film nie może się podobać - jeżeli ktoś ma dużą dozę tolerancji, to może obejrzy z przyjemnością. Dla mnie jest to słaby film z nadmiarem nachalnego CGI

Edytowane przez Mihu83
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość(The Guest).Trochę przypomina kultowy Drive także przez muzykę dużo electro, gothic.Film dla tych którym brakuje klimatów z Terminatora,Pulp Fiction. Reżyser puszcza do nas oko, masa cytatów i odniesień do innych filmów.Zakończenie słabe ale film bardzo dobry a i świetna rola Dana Stevensa no i muzyka idealnie dopasowana do klimatu filmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś Predestination... polecam. Więcej nie nie zdradzę ale wciąga.

Zakręcili straszliwie, gubiąc się w fikcji- zapomnieli o podstawowych prawach matki natury... Ale film nienajgorszy.

 

Nadrabiałem troszkę zaległości, The Equalizer, dobre kino akcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z Hobbita i niestety, mimo szczerych chęci nie jestem w stanie polecić tego filmu nikomu, poza zagorzałymi fanami

Zagorzały fan będzie się męczyć jeszcze bardziej. Ja cierpiałem masakrycznie. Do tego stopnia, że po 30 minutach wyszedłem i zażądałem zwrotu za bilet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj od 11 do 17 oglądałem Potop na TVN-nie :) Teraz mam traumę.

 

Borze! Czemó?

 

Akurat ta ekranizacja jest godna i sprawiedliwa.

 

 

Właśnie wróciłem z Hobbita i niestety, mimo szczerych chęci nie jestem w stanie polecić tego filmu nikomu, poza zagorzałymi fanami

Zagorzały fan będzie się męczyć jeszcze bardziej. Ja cierpiałem masakrycznie. Do tego stopnia, że po 30 minutach wyszedłem i zażądałem zwrotu za bilet.

 

 

Zgadzam się z przedmówcą. Konstrukt ekranizacji "Hobbita" w 3 częściach to typowy przykład merkantylizmu. Ten film spokojnie można było zawęzić do 3 godzin bez strat dla czegokolwiek. Zaś oceniając w kontekście całej trylogii "WP", to rzeczywiście słabawe to było - lecz głównie przez to nieludzkie rozwleczenie wszystkiego, co się dało rozwlec.

A! Ostatnio oglądałem "Out of the Furnace" i "Papuszę". Oba filmy zdecydowanie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wczoraj od 11 do 17 oglądałem Potop na TVN-nie :) Teraz mam traumę.

Genialny film! Szkoda tylko, że trwa raptem 5h. Wg. reżysera materiału jest na 20h

 

 

Te stare ekranizacje Trylogii Sienkiewicza miały styl i rozmach. Nawet Kamieniec można było sobie pooglądać w naturze. Nie wiem co się z polskim kinem porobiło, ale wszyscy ci, którzy robili za prlu świetne filmy, po `89 r. zaczęli kręcić gnioty. Dotyczy to Hoffmana, ale także Wajdy czy Machulskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj AmbaSSada. W sumie całkiem fajne, dość zabawne, fajna rola Więckiewicza i zaskakujący Nergal. Poza tym tragiczne CGI (jak cut-scenki gier sprzed 10 lat) i całość filmu wyglądająca jak przedstawienie w teatrze. I w sumie zgodnie z głosami na Filwebie, najgorzej grają aktorzy od dwójki głównych bohaterów :lol:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snatch. Kolejny raz. Guy Ritchie na wyżynach.

 

Skoro wyskakują starocie - no to leciał ostatnio w telewizorze 'Big Lebowski', to se obejrzałem. Absolutnie genialny. Jeden z moich ulubionych. A "Snatch" zresztą też.

Edytowane przez westberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to ja z nieco starszych sobie przypomniałem ostatnio Fight Club. fakt, że już nie robi na mnie takiego wrażenia, jak na początku, ale dalej uważam go za solidny film

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogma z 1999 roku. Dla mnie 8/10 gwiazdek.

Lecz zatwardziali katolicy mogą trochę dziwnie ten film przyjąć.

Zatwardziali katolicy dopiero będą dziwnie patrzeć, jeżeli dojdzie do skutku ekranizacja serii "Kaznodzieja" - dla rasowego katolika będzie to jak solidny kop glanem w ryj(o ile wiernie to przełożą na film).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Snatch. Kolejny raz. Guy Ritchie na wyżynach.

 

Skoro wyskakują starocie - no to leciał ostatnio w telewizorze 'Big Lebowski', to se obejrzałem. Absolutnie genialny. Jeden z moich ulubionych. A "Snatch" zresztą też.

 

Bo starocie to najlepsze filmy... teraz to wokół sami nihiliści jak mawiał "Koleś"

no to ja z nieco starszych sobie przypomniałem ostatnio Fight Club. fakt, że już nie robi na mnie takiego wrażenia, jak na początku, ale dalej uważam go za solidny film

Fight Club to też solidne kino ale zgadzam się, że po latach nie robi już takiego wrażenia.

 

p.s.

Muszę sobie odświeżyć to co masz w avatarze :D To jest dopiero psychodela.

Jak Snatch to i genialny Lock, Stock and Two Smoking Barrels :D

Najpierw widziałem Snatch i dopiero po czasie Lock, Stock... początkowo nie zrobił na mnie wrażenia ale z czasem stwierdzam, że podoba mi sie bardziej niż Snatch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności