Skocz do zawartości

Artorias

Bywalec
  • Postów

    1068
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Artorias

  1. Może po to, że NH nawet bez padów grają lepiej
  2. Jak tylko dostanę info, że jest gotowa, to wrzucę foto i podam namiary. Na razie się wstrzymam, bo nie wiadomo jaki efekt będzie. Myślę, że jakoś pod koniec następnego tygodnia powinni dzwonić. Dopóki mieści się w obrębie tego pałąka, to jest ok, byleby mocno komfort nie ucierpiał.
  3. To prawda, jak byłem u kaletnika, to on po szybkim przeglądzie uznał, że tą wewnętrzną można zostawić, a tylko tą wierzchnią wymienić. Dostałem info, że użyją bawolej skóry, a od strony wewnętrznej (głowy) wytrzymałego na ścieranie zamszu. Względem tego co musisz dać za Dekoni, to kaletnik mi wycenił samą opaskę niewiele drożej, bo chyba jakoś 130zł. Ja poprosiłem o grawer „Nighthawk” jak w oryginale i stąd stówka dopłaty. Ten zakład jest wiele lat na rynku, więc nie takie projekty realizowali Dla mnie NH, szczególnie drewniaki, mają wartość sentymentalną i kolekcjonerską, więc to żadna dopłata za lepszy efekt. Ciekaw jestem jak to wyjdzie. Niedługo też będę zamawiał te Dekoni pady. Na to wygląda. Jedynie rozmiar tej opaski mnie zastanawia, czy przypadkiem nie jest dłuższa od oryginalnej i czy tak dobrze się ułoży na głowie. Beyery mają jednak twardy pałąk.
  4. Albo poszukaj dobrego kaletnika w okolicy. Zrobienie takiej opaski, tylko wytrzymalszej, lepszej jakości plus ewentualnie grawer, to koszt koło 200-250zł.
  5. Jesteś pewny, że to kwestia gniazda a nie interkonektu? Ja miałem podobny problem i winą był IC, który z tego co pamiętam nie mial przylutowane masy, a Zen DAC akurat jest na to wrażliwy. O ile wiem, kilka osób miało już podobny problem.
  6. Zdecydowanie nie jesteś odosobniony. (Znam przynajmniej kilka osób, które by się pod tym podpisały) Mi osobiście bardziej podeszły HE400i, które mimo że technicznie odstawały w kilku aspektach, to grały bardziej organicznie i przyjemniej. HE400SE to taka słabsza ich wersja. Dobrze, że Ultrasone wypuściło tą wersję Pure, bo to faktycznie ma szansę namieszać.
  7. Artorias

    Seriale

    Supernatural przekazuje bardzo dużo z tematów ezoterycznych czy mitologii, ale żeby rzetelnie to ocenić, trzeba mieć w tych tematach faktycznie jakąś wiedzę. A o taką wiedzę nie jest prosto, w dobie wszechobecnej dezinformacji. Ihmo jest w nim więcej wartościowych rzeczy, niż w tych pseudo intelektualnych serialach, które robią otoczkę „ambitnych” głównie przez zagmatwanie fabuły i żonglowanie pseudonaukowym slangiem. Podobnie zresztą jest w gamingu i grach Kojimy.
  8. Nie wiem czy Ty trollujesz czy to serio, ale co ma do tego, że coś działa? Jak ja puściłem 10m przewodem po RCA muzykę do mojego sprzętu biurkowego, to też działało, tzn muzyka grała, ale było to niesłuchalne.
  9. No raczej ma to znaczenie, skoro nawet reduktor szumu, który pewnie dla wielu ma bardzo trzeźwe spojrzenie w tematyce audio, anulował swój projekt „wzmacniacza marzeń”, tylko dlatego, że nie mógł znaleźć na tyle dobrych jakościowo komponentów, by to wg niego miało sens. O ile pamiętam, trafa głośnikowe robił mu jakiś entuzjasta na zlecenie i też mało pewnie nie wziął, a już na pewno nie wziąłby mało od zwykłego klienta.
  10. Artorias

    Seriale

    Niby czemu? Szczerze nie wiem czy jest drugi taki serial, który przez tyle sezonów trzyma wysoki poziom. Chyba, że komuś przeszkadza, że jest za mało LGBT, poprawności politycznej i innego tego typu rzeczy. To serial zbudowany na dawnych wartościach.
  11. Tutaj wchodzi psychologia. Ludzie wolą sami siebie oszukiwać i wmawiać, że płacąc x razy mniej, mają to samo, bo przecież na zdjęciu i w specyfikacji jest to co trzeba. To trochę tak jakby uznać pizzę mrożonkę Guseppe za najsmaczniejszą pizzę, tylko dlatego, że tak powiedzieli w reklamie. W sumie można próbować tego bronić, bo przecież spełnia cechy pizzy, jest okrągła, na pomidorowym spodzie, są składniki i ser, a nawet oliwą można polać. Podobna retoryka. Można też wybrać się do renomowanej pizzeri i zwyczajnie dać sobie szansę, nawet jeśli wiemy, że na ogół nas stać nie będzie na takie luksusy. W audio też przyda się odrobina dystansu, otwarty umysł i obiektywny osąd i nie na bazie tego co „powinniśmy usłyszeć”, a zwyczajnie posłuchać i ocenić. Ja też nie jestem zwolennikiem przepłacanie, ale studziłbym zapał u osób, które próbują sami siebie przekonać, że za 700-800zł zakupią all-roundery, który ma wszystko (łącznie z pilotem i BT), nic od niego już lepiej nie zagra, najwyżej inaczej, a do tego jeszcze mamy gwarancję producenta. Jeśli by tak było, to cały rynek audio zwinąłby się lata temu. Ludzie aż tak naiwni nie są. Zawsze można poszukać sensownie wycenionej używki na rynku wtórnym albo czekać na outlety i inne promocje. Z reguły jak chcemy dobrze, to jednak trochę musimy wydać, chyba że mamy małe wymagania. Co do wspomnianego przez Ciebie Toppinga, to już tutaj wielu pozbywało się go w ciągu pierwszych 2 tygodni po zakupie. Oczywiście zawsze był jakiś powód i raczej nie taki, że był za tani, albo chcieli na przekór Amirowi robić
  12. Uwaga, bo za chwilę ktoś wyskoczy z pomiarami Amira, które determinują jedyny poprawny wyznacznik tego czy sprzęt gra dobrze czy źle ^^ Oczywiście zgadzam się z tym, jest jeszcze kilka takich sprzętów, które grają chudo, anemicznie, ale niektórym widocznie to odpowiada. Z tym też się zgadzam, ihmo sam Zen DAC grał dla mnie cóż .. tak sobie. Z CANem to zupełnie inna para kaloszy, miałem wrażenie, że mi ktoś podmienił słuchawki na znacznie lepsze, po pierwszym podłączeniu. Zresztą pewnemu dość znanemu recenzentowi wystarczyła tylko chwila żeby stwierdzić, że: Z tym, że jedno mieć trzeba na uwadze, iż mianowicie nie warto być aż tak oszczędnym, aby poprzestać na gniazdach słuchawkowych w Zen DAC. To – powiem bez ogródek – głupi pomysł, bo za dużo się traci. Te gniazda, to motoryzacyjnie przyrównując, jak motorower przy ścigaczu: jechać się wprawdzie jedzie, grać toto wprawdzie gra, ale przyjemności już nie ma. Moje wnioski były podobne, kiedy jeszcze byłem w posiadaniu ZenStacka, ale może to też wynikać z wrażliwości samych słuchawek. U mnie co prawda różnica była na wszystkich, które wtedy miałem na stanie. HD600 mi z Zen DACa grały przyzwoicie, tylko że z 4.4mm oraz z power matchem i na przewodzie od JD (8-żyłowa hybryda). Z CANem nie testowałem, bo już wtedy go nie posiadałem.
  13. Wygląda na to, że dla mnie jedyna opcja, to Dekoni. Przynajmniej na obecną chwilę.
  14. Widocznie nie. A czy któreś z tych padów miały te wypustki, by móc bezinwazyjnie zamontować je na słuchawkach? Zastanawiam się jak zakładacie pady, które tego nie mają. Nie chciałbym w żaden sposób uszkodzić sobie tych oryginalnych mocowań.
  15. Testowałeś te hybrydy z allie, co tu jakiś czas temu był link wrzucony? Edit: Chyba jednak chodzi o skórkowe, źle to zapamiętałem.
  16. Legendo trwaj! Z najnowszej recenzji Aurisa. https://hifiphilosophy.com/recenzja-auris-ha-2sf/4/ Co do Susvar, to one mają coś skopane z dynamiką. Bardzo szybko mnie zmęczyły przez to. Męczyłem trochę tego Aurisa rok temu w salonie, głównie z Etherami. NH też, ale żałuje, że nie poświęciłem im więcej czasu. Sam wzmak grał świetnie i zrobił mega dobre wrażenie. Szkoda tylko, że taka kobyła, a lampki takie niepozorne. Trochę to dziwnie wygląda.
  17. Zgadzam się. Wszystko jest kwestią kontekstu. Jeśli ktoś uwielbia brzmienie NH, to można to 100 ojro dać, zwłaszcza że to sheepskin, więc jeśli dźwiękowo siądzie, powinny wystarczyć na wiele lat. Oczywiście to też kwestia indywidualna. U mnie proteiny od Carbonów po ponad 2 latach są w stanie igła, a przebieg mają dosyć spory. Z drewniaków trochę się zamsz ukruszył w padach, ale tak już było jak je zakupiłem. Mimo wszystko sporo osób szuka zamienników ze względu na zużycie, więc szczególnie wytrzymałe na pewno nie są.
  18. Hmm no właśnie też się zastanawiałem i mam wrażenie, że na foto w przybliżeniu jest zamsz w środkowej części, ale może to być tylko złudzenie. Wolałbym hybrydki. Edit: Chyba jednak full skórzane, tylko cień się taki zrobił. Luzik, jak mnie ręka zaświerzbi to zakupię pewnie w niedługi czasie, ale na razie nie chcę rzucać terminami
  19. Dziękuje dobrodzieju. Dekoni to jednak marka. Cena sporawa, ale czego się nie robi dla NH.
  20. P. Ryka. Znajomy widok, ale z tego co wnioskuje nie polecą przez okno, więc nie ma sensu czatować.
  21. U mnie znacznie intensywniej drewniaki pachniały. Carbony słabo, a miałem je nowe. Chyba, że poprzedni właściciel drewniaków czymś je konserwował, bo ich zapach jest specyficzny choć dla mnie przyjemny. Może zależy od sztuki. Oryginalne skórki, czyli zakładam, że chodzi Ci o pady hybrydowe z którymi drewniaki były sprzedawane. Carbony już mają full protein. Hybrydowe nieco wyostrzają średnicę, poprawiając klarowność względem pełnych protein. AQ chciał to zrównoważyć dodając do Carbonów przewód z miedzi srebrzonej. Drewniaki miały miedź solid core. Tak czy inaczej brzmienie się różni. Tak swoją drogą, ktoś w tym wątku narobił mi smaka, aby nieco odrestaurować drewniaki, bo opaska i pady już nieco zjechane, ale zapach Hawkowy się dalej utrzymuje.
  22. Ja kiedyś czytałem na forum zagranicznym, gdzie wypowiadał się też jeden z pracowników iFi i uważał, że wybrali 1793 też pod kątem większej muzykalności i naturalności brzmienia, względem innych Burr Brownów. O ile się nie mylę, to padały przykłady 1794/95 i bodajże 96. Z pamięci, któryś z tych niby „wyższych” miał coś niedopracowane i brzmiał gorzej. Tak czy inaczej te najlepiej grające to wg szerszych opinii były 1702/04, ale przestali je produkować. Chyba się to później nie opłacało. Z drugiej strony iFi uważa, że wymasterowało implementację 1793 i to też może być powód, że tak mocno się trzymają tego modelu. Poprawna implementacja DAC jest bardzo istotna, co pokazują niektóre sprzęty oparte o ESS. Możliwe, że faktycznie Thorsten ma rację, że różnic być nie powinno w „idealnych warunkach”, ale w praktyce bywa z tym różnie.
  23. Warto jeszcze dodać, że iFi zaopatruje się w elektronikę od Texas Instruments (USA), co może być istotne dla kogoś, kto podchodzi sceptycznie do chińszczyzny. Dodatkowo mają dosyć dobrze opracowane podejście do tworzenia rozwiązań symetrycznych, szczególnie dla sekcji AMP oraz urządzeń portable, gdzie jest to trochę większym wyzwaniem. Od siebie dodam jeszcze coś o DAC. Wykorzystują konkretny model kości od Burr Browna (ponoć mają go na wyłączność, lub do niego pierwszeństwo), czyli PCM1793, który wg nich gra najbardziej organicznie i naturalnie, przynajmniej z tych obecnie produkowanych Burr-Brownów. Ja posiadam też sprzęt oparty o 2xPCM1795 i porównując samą sekcję DAC, to faktycznie gra on jaśniej, bardziej technicznie. Ifi stosuje rozwiązanie BitPerfect (bez interpolacji), co w teorii powinno pozwolić uzyskać brzmienie zbliżone do rozwiązań R-2R. Innymi słowy, bardziej naturalne, organiczne, muzykalne, bez nielubianych przez wielu wyostrzeń, suchości itp.
  24. To trochę tak jak z kawą. Człowiek z wolnym umysłem może mieć problem z odróżnieniem zwykłej zalewajki od profesjonalnie zrobionej kawy z aeropressu czy tam innym sposobem. Mam nawet jednego znajomego, który zakupił ekspres ale i tak każdą kawę zalewa mlekiem i utwierdza się w tym, że każda kawa jest gorzka i mleko to jedyny ratunek (true story)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności