Skocz do zawartości

Artorias

Bywalec
  • Postów

    1068
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Artorias

  1. Science też pokazuje ile dany typ zasilacza jest w stanie wygenerować szumu, ale zakładam, że taki "science" Cię nie interesuje, bo nie do końca zgrywa się z Twoją filozofią i światopoglądem ^^ filozofia to jest dopiero nauka. Matka wszystkich nauk. Też bym poszedł w tym kierunku, co wcale nie oznacza, że trzeba od razu rozbijać bank.
  2. @MichalZZZ ale jak to? Przecież Dave taki „brzydki” .. No nie poznaje Cię Chyba ktoś się włamał na konto.
  3. No i widzisz @Zear co narobiłeś? 1W to faktycznie hamulec dla CANa dla tych bardziej wymagających planarów.
  4. Artorias

    Muzyczne Zakupy

    A jakie są różnice pomiędzy tymi modelami? Zakładam, że te ES Audio to taka bardzo zbliżona replika, dzięki czemu nie będzie problemu z częściami zamiennymi i ewentualnym serwisem.
  5. Zastanawiam się czy to 5A Max nie jest trochę złudne. Bo zasilacz dalej może działać z niższym napięciem, a 5A wyciągać tylko w specyficznych sytuacjach, no ale nawet jeśli będzie balansować na 3-4A stale, to i tak powinien być progres. Chociaż z tego co napisał @PioterD to nawet lepiej mieć 6A, a tu mamy 5A Max, więc jest pewne ryzyko.
  6. No widzisz, a ja bardziej z rezerwą podchodzę do korporacji, która ma prawo przywłaszczyć sobie cały dobytek intelektualny danego pracownika, a następnie się go pozbyć, jak ten stanie się niewygodny, stawiając firmie jakieś wymagania. Przy okazji, często robiąc mu profilaktycznie zły pijar, z obawy przed tym, że tamten będzie chciał się w jakiś sposób odkuć. Taki znieważony, były pracownik, traci posłuch u ludzi i to często wystarcza, by ex firma mogła czuć się bezpiecznie. Oczywiście nie odnoszę się tutaj do przypadku byłego inżyniera iFi, bo nie obserwowałem jego postów. Tak czy inaczej jeśli z pod jego ręki wyszedł Can, to na pewno zdolny gość, patrząc z perspektywy cena/jakość/moc.
  7. No tak, tylko dalej nie wiem co miałby tym ugrać, bo to, że Can jest w stanie jeszcze zyskać na lepszym zasilaniu, to prędzej idzie na plus dla iFi niż minus. Bo z Cana ludzie są i tak bardzo zadowoleni. A to, że niektórzy recenzenci dostawali iPowerX w pakiecie z Zen Can/Dac, dodatkowo mogło sugerować, że coś jest na rzeczy. IFi nawet w Zen DACu dodało przecież dodatkowe wejście na zasilanie i otwarcie mówiło, że w niektórych przypadkach dodatkowy zasilacz może wnieść poprawę przez ustabilizowanie pracy. Nikt tutaj nikogo nie oszukiwał ani nie wprowadzał w błąd. Przynajmniej ja to tak odbieram.
  8. W takim razie jaki cel jest tego marudzącego byłego pracownika? By naganiać ludzi na kupowanie wydajniejszego zasilacza do swojego byłego projektu? Polecając impulsówki za kilkanaście złotych? Podaje on chociaż linka do jakiegoś konkretnego modelu, w jaki powinni się wszyscy wyposażyć? ^^ Bo jeśli tak, faktycznie miałoby to trochę sensu.
  9. Wystarczy, że sprzedaje 3A i ten zasilacz miał premierę mniej więcej w czasie kiedy wypuszczali Zen Can. Może uznali, że wystarczy zasilacz 3A o wysokiej stabilności pracy. Ja do rewelacji Thorstena się nie odnoszę, bo nie wiem na ile faktycznie wnosi to poprawę. Zakładam, że gość raczej wie co mówi. Może iFi zwyczajnie nie miało takich zasilaczy w planie robić, a że Can faktycznie robi użytek z większej ilości amperów, to już jest dla nich mniej istotne. Gdyby oficjalnie kazali użytkownikom wyposażać się w takie zasilacze, a sami dawali 2.4A (Pewnie z powodu cięcia kosztów), to spadła by na nich niemała fala hejtu. Pewnie dlatego dopiero teraz to info wyszło na świat.
  10. Nie musisz sobie wyobrażać. Wystarczy, że sam inżynier się wypowiedział i to potwierdził. Sprzęt stacjonarny do działania też potrzebuje odpowiedniego zasilania, czyli takiego o odpowiedniej sprawności i tutaj przy najtańszych dołączonych przez producenta akcesoriach trudno oczekiwać odpowiednio wydajnej pracy. Zwłaszcza, że ten sam producent sprzedaje wydajniejsze zasilacze osobno, więc nie trzeba być geniuszem, żeby pewne rzeczy powiązać ze sobą. Can mimo niewielkich gabarytów jest dosyć mocnym wzmakiem, więc ja się osobiście nie dziwie, że 2.4A (które pewnie nawet nie jest stabilnie utrzymywane), mu nie wystarcza i zysk można odczuć nawet na średnio wymagających słuchawkach. Nie potrzeba do tego Susvar.
  11. A to przepraszam, mało kto ich używa regularnie i pewnie przez to nie słyszałem o uszkodzeniach U mnie w sumie tylko raz były założone. W takim razie pady w NH nie należą do zbyt trwałych, ale z drugiej strony proteinowe dopiero po kilku latach zaczynają się niszczyć, więc bez tragedii.
  12. Zamszowe w Hawkach pewnie też się nie zużywają, a że AQ dawał dwie pary padów w zestawie (NHC), to tragedii nie ma.
  13. Ja dalej w pociągu i nie zamierzam wysiadać. Co do padów, to u mnie po półtorej roku używania NHC pady w stanie idealnym, a przynajmniej nic się nie sypie (jeszcze). Zobaczymy jak będzie dalej. Zamienników nie znam, ale jeśli ktoś ogarnie temat, to się mocno przysłuży, bo już nie jedna osoba pytała o sensowne zamienniki.
  14. Tak o to mi właśnie chodziło, dlatego wspomniałem, że samo podbijanie Gaina na wzmacniaczu przy słabszym zasilaczu, nie sprawi, że słuchawki zagrają lepiej, bo może zabraknąć prądu samemu wzmacniaczowi.
  15. Ale tu nie chodzi o to, żeby Can dawał więcej mocy. Generalnie Zen Can imho najlepszą jakość brzmienia daje na pierwszym gainie (bez podbicia). Lepszy zasilacz może poprawić dynamikę, lepiej poukładać instrumenty w przestrzeni, może poprawić się też zejście czy sama jakość basu. To jest podobna analogia jak z napędzeniem słuchawek. To, że grają głośno, jeszcze nie oznacza, że są poprawnie napędzone. A to czy warto inwestować w zasilanie, to jest kwestia indywidualna i faktycznie powinno się znaleźć kompromis. Zawsze można to potraktować jako upgrade Zen Stacka, a nie samego Cana, wtedy to 600 zł już lepiej wygląda, przy Stacku za 1800 (aktualna cena) Same przemyślenia trafne, choć sam Zen One chyba nie jest dobrym kandydatem do takiej zabawy. O ile pamiętam @Zychoo tak się bawił i dawał sygnał po SPDIF, a finalnie sprzęt został wygryziony przez nakładkę do raspberry na burr-brownie, która kosztowała jakoś 600zł. Może względem USB faktycznie był jakiś zysk na samym DACu, ale pod SPDIF to chyba szukałbym innego sprzętu, ale sam również go nie testowałem, więc nie będę nikomu z całą stanowczością odradzał takiej drogi
  16. Jeszcze coś takiego znalazłem: https://nostromo.audio/pl/zasilacze-do-urzadzen-audio/149-zasilacz-liniowy-nostromo-5v-6a.html
  17. Masz rację, myślałem, że to prosta sprawa, bo tak wynikało z jednej opinii u nich na stronie, ale faktycznie może to wymagać jednak jakiejś większej wiedzy (pewnie zależnie od wybranej oferty na stronie). Gotowy produkt już nie wygląda tak opłacalnie cenowo, ale dzięki za wyjaśnienie sprawy
  18. Podpinanie zasilacza za ponad 1000zł do sprzętu, który kosztował pierwotnie 700, to chyba niezbyt dobry pomysł. Do tego jest to impulsówka, mimo że dobra, to jednak w takiej kwocie wolałbym liniowy. Ja bym rozejrzał się tutaj: https://muzgaudio.com/produkt/zasilacz-szeregowy-duzej-mocy/ Jest opcja 3-6V, a ich zasilacze to świetny stosunek jakości do ceny, mnóstwo pochwał sypie się na konstruktora z Muzg audio (Są też ciekawe podcasty na Youtube). No i zawsze to ponad 2 razy taniej, niż ten od iFi.
  19. To przede wszystkim. To jest podobna zasada jak w zasilaczach PC. Zresztą zasilacze impulsowe ogólnie nie są zalecane do audio i nie bez powodu, ale temat ten już dawno został wyczerpany i nie ma sensu ponownie się rozpisywać. A to, że iFi daje szrot, to nie jest przecież winą samego producenta. Trudno oczekiwać, czegoś innego po sprzęcie, który sprzedawany był pierwotnie za 700zł, a który jest fantastycznym wzmacniaczem. Kto inny daje zbalansowanego ampa w takiej cenie, który dodatkowo ma jeszcze opcje podbicia bassu czy crossfeed, dzięki czemu możemy sobie nieco poprawić brzmienie bez zabawy w softwarowe EQ. A wszystko to, w bardzo kompaktowych rozmiarach i eleganckiej formie. U mnie już iPowerX wniósł słyszalną poprawę, jak chodzi o zejście/jakość basu, dynamikę i czystość tła, ale przy tym ostatnim prawdopodobnie większą rolę miała aktywna i pasywna redukcja szumu, której nie znajdziemy w tych dostarczanych z samym Zen Canem. Generalnie ten czarny dostarczany w pakiecie z naklejką iPower to ihmo farbowany lis i obok normalnego iPowera to nie stało nawet. Równie dobrze możemy sobie podpiąć zasilacz z kamerki IP czy innego małego sprzętu, a może i nawet będzie lepiej niż ze stockowym od iFi. O tym 4/5A to jest ciekawe. Ja ogólnie od jakiegoś czasu zalecam, żeby raczej nie bawić się w iPower tylko szukać taniej liniówki, która ma przynajmniej 3A, ale teraz wychodzi na to, że lepiej mieć 4 lub więcej. Można kombinować. Pewnie względem tego stockowego, to nawet impulsowy 4/5A będzie już słyszalnym upgradem. Zawsze można poszukać w mieszkaniu, wśród gratów, bo może ktoś taki ma na stanie i zrobi porównanie. Ja już Zen Cana nie posiadam, więc mogę najwyżej czekać na wasze testy i spostrzeżenia.
  20. A potrzebny Ci ten EQ dla Sundar, skoro masz xBass w Zen CAN? Niedostatek basu, to największa bolączka tych słuchawek. Jeśli masz taką opcję, to możesz to ustawić. A jaki masz firmware w Zen DAC? Ten z filtrem GTO? czy BitPerfect? Ja osobiście nie lubię upsamplingu z filtra GTO i wolę BitPerfect, bo dźwięk przetwarzany jest bez interpolacji (podobnie jak tryb NOS w R2R). Przynajmniej tyle można wywnioskować z tych opisów od iFi. Tak czy inaczej grał mi przyjemniej, ale warto samemu porównać, bo różne są opinie. Możesz.
  21. Ja nie mam doświadczenia w nakładkach z DAC, ale z tego co pamiętam to @Zychoo zakupiłem hifiberry DAc 2 Pro i był bardzo zadowolony z jakości. Ponoć grało to lepiej od Zen One Signature, którego wtedy wystawił na bazarku. Wygląda na to, że ta nakładka powinna dawać radę, ale czy jest coś lepszego, to trudno mi powiedzieć. Coraz częściej spotykam się z bardzo dobrymi opiniami o Ian Canada, przynajmniej w kontekście transportu cyfrowego. Możesz sobie też poczytać, tutaj np z DAC: https://www.audiophonics.fr/en/dac-and-interfaces-for-raspberry-pi/ian-canada-dual-mono-es9038q2m-dac-hat-raspberry-pi-i2s-spdif-pcm-dsd-p-13971.html
  22. W jakimś stopniu na pewno, ale akurat przykład mojego znajomego może temu przeczyć, bo raz że totalnie nic nie wiedział o tych lampach (ja wtedy też, dopiero po długim czasie znalazłem jaki to był model), dwa że jak wymieniłem lampy to mu nic nie wspominałem (byłem ciekaw czy się połapie) i jak przyszedł do mnie następnym razem to sam zapytał "Wymieniłaś lampy? Bo nie gra to już tak dobrze, jak wcześniej". Tutaj miałem dowód, że to nie psychologia, bo przychodząc na kolejny odsłuch był nieświadomy tego, że coś się zmieniło w moim torze Ja zresztą celowo nigdy nie zdradzam tego, jak coś powinno brzmieć tylko daje na odsłuch i zbieram feedback. Często od kilku osób, zanim dziele się informacjami publicznie. Oczywiście nie zmienia to faktu, że każdy może oczekiwać czego innego po brzmieniu i inaczej rozpatrywać kwestię lepsze/gorsze.
  23. Ja mam inne doświadczenie w tej materii, ale może to zależy od sprzętu. Do swojej Tagi wypróbowałem kilka modeli i zwłaszcza jeden wprawił mnie i mojego przyjaciela w zachwyt, a były to https://tubes-store.eu/pl/ecc82-12au7-5814a-6189-cv4003/298-Para-ecc82-12au7-RCA-Black-Plates.html Oczywiście moja sztuka pochodziła z prywatnej kolekcji pewnego sprzedawcy, który wiedząc, że już długo nie pograją opchnął je za śmieszne pieniądze (poniżej 100 za parkę). Do dzisiaj tęsknie za ich brzmieniem. Znajomy, który czasami słucha moich kolumn też. Ciągle nie możemy odżałować tamtych lamp, bo faktycznie dokonały swojego żywotu po pewnym czasie. Jaśniejsze mullardy to już nie to samo, nie ten bas, nie ta głębia i magia, chociaż pewnie dużo zależy od gustu. Nie wiem jak na takie zabawy reagują sprzęty xduoo, ale w Taga faktycznie to słychać, a czy warto to sprawa indywidualna. Jeśli upolujemy tanio, to myślę, że warto się pobawić.
  24. Nie wiem, może, ale doskonale pamiętam jak sam narzekał na tą grę, a teraz mnie ciągle namawia. Ja jednak twardo czekam na wersję PC. Pamiętam, że Days Gone i Horizon Zero Dawn sie długo rozkręcały i przez pierwsze 30% gry nic się nie działo. Nie jeden odpadł w tym czasie Ja w końcu dokończyłem Elden Ringa i Cyberpunka (ponad pół roku zbierałem się, żeby pocisnąć quest końcowy).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności