Magni

Właśnie od paru dni mam T90 u siebie i przyznam, że się zastanawiam czy nie pójść krok dalej

Wiem, że czepialstwo z mojej strony ale dorzuciłbym klauzule uzupełniające, które mówiłyby o tym, że ze wszystkich Beyerów, których słuchałeś (zaznaczyć, które słuchałeś) wybierasz ten Jeden model (bo wiadomo, że mniej osób słuchało T1 niż 150/880). I drugą, mówiącą o tym, że wybór "w swojej klasie cenowej". W formie ankiety nie da rady, ale może ręcznie by się chciało? Sampler: A) Słuchane: 770, 880, T1, T5 - Głos na T1 Słuchane: 770, 880, 150, T5 - Głos na 880 Wynik: 770 - 0/2 880 - 1/2 T1 - 1/1 150 - 0/1 T5 - 0/2

Ja w swoich DT150 po założeniu asymetrycznych welurów miałem mocny opad szczęki. Poprawiło się wszystko za wyjątkiem, być może, sceny, której raczej nie słyszę. Ta gąbka w oryginalnych padach jest moim zdaniem za gruba.

Nie były to odsłuchy wnikliwe, testowe, ale tak, porównywałem oba stocki i... patrz wyżej. To samo przerabiałem przy zmianie opampów - na DT od razu słyszę co się zmieniło, na HE - "eee... zmieniłem ja tego opampa tak w ogóle??". Także mi chyba ich otwarta konstrukcja po prostu nie służy.

To ja jednak nie umiem słuchać tych słuchawek. Tak jak DT150 po zmianie padów rzucają mi w twarz innym dźwiękiem, tak tutaj gdzieś tam, coś tam mi majaczy ale nie umiałbym określić, w którym kościele biją dzwony.

Osobiście jedyne zmiany jakie zauważam przy zmianie padów w HE-500 to komfort, kwestie dźwiękowe bez zmian, pod którymi mógłbym się podpisać. Asynchronicznych bym nie polecał osobiście (choć zaznaczam, że nie testowałem), przy tak ciężkich słuchawkach minimalne przesunięcie środka ciężkości może się skończyć u ortopedy. Ja zawsze wybiorę hybrydy - "kontrola dźwięku 'skóry', przyjemność weluru"

Miałem identyczną sytuację z Headoniciem. Po przełączeniu z Lovely Cube nie słyszałem prawie żadnych różnic, po osłuchaniu się z Headoniciem i powrocie do LC różnice zarysowały się grrrubą kreską.

Ścieżka upgradowania broni bardziej jak w Jedynce czy Dwójce? BTW. nie żebym się chwalił ale z dotychczasowych "soulsów" tylko Demon's Soul udało mi się przejść bez wsparcia neta, także dla mnie jest najłatwiejszy, dwójka wcale nie widziała mi się z kolei taką łatwą :S

Eee chłopaky, czyli, że T1 rev2 można traktować jako rozwinięcie DT150? Bo ja czegoś takiego szukam ale tak po opisach te T1 to średnio mi się widziały w tej roli. Ktoś próbował ich z Headoniciem? Jak dla mnie on lekko ochładza i o ile przy dt150 fajnie się to zgrywa o tyle T1 do przyciemnionych chyba nie należą, czy się mylę?

Dla mnie meloman to osoba, która po prostu kocha muzykę, nieważne na czym jest podana, audiofil zaś, rozpatruje jak jest podana. Melomanem byłem od dziecka bo wszystkie dźwięki mnie fascynowały i przy każdym ulicznym grajku zwalniałem kroku i zasadniczo nie widziałem różnicy między starym walkmanem, starym cd-playerem a wykoksowaną wieżą ojca (różnica objawiała się dla mnie tylko tym, że wieża grała głośniej ), ważne było tylko to aby grała muzyka (najlepiej moja). Po wejściu w światek audiosprzętu zacząłem słuchać pojedynczych dźwięków i właśnie tego, jak są podawane. Po zakupie aim sc808 zachwycałem się przestrzenią, po zakupie dt150 - masywnością dźwięku, ciężarem gitar, po kupnie Headonica wysokimi tonami - to jest dla mnie audiofilia. Po tym jak audiofilioza opadła do akceptowalnego poziomu mogłem "użyć jej" do powrotu Melomana i teraz żyją obok siebie, uzupełniając się nawzajem. Efekt jest tego taki, że utwory, które kiedyś mi się "tylko" bardzo podobały, teraz, w odpowiednim zestawieniu przy każdym włączeniu wgniatają mnie w ziemię. Także ja wykorzystuję Audiofila do tego, żeby Meloman miał jak najwięcej radochy

Jeśli chodzi o wzmaka do DT150 to osobiście polecam Headonica, bardzo dobrze wyciąga górę, fajnie kontroluje bas, na średnicy nic się nie zlewa.

Miałem tę samą płytę główną i po przesiadce na aim808 jednak mnie zmiotło, głównie scenicznie, chociaż nie oszukujmy się - wszystko się poprawiło . Jednak biorąc pod uwagę, że jechałem na tym realteku dobre 4 lata to faktycznie może być niezgorszy

Ja dzięki niemu zacząłem zwracać większą uwagę na wysokie tony. Szczerze mówiąc, nie myślałem, że w górnych rejestrach kryje się taki potencjał brzmieniowy

Ja stawiam Bathory dosyć blisko Moonsorrow. Myślę, że warto spróbować szczęścia.

Kupiłem JVC HA-KX100. Ekspresowo wysłane. Bardzo dobrze zapakowane. Cena pomimo hype'u - zacna.

Kupiłem Headonica od Hechloka. Miło, konkretnie i na temat. Szczerze polecam.

Na szczęście BD robi przetworniki, które zachowują swoje właściwości w czasie, stąd nie dotyczy ich mityczny proces wygrzewania. Wcześniej przestaniesz słyszeć wyższe częstotliwości na wskutek utraty słuchu Nie do końca wiem o co Ci chodzi z układaniem się nauszników. Jeśli pytasz o to czy gąbka się kurczy, to owszem, robi się jej mniej, przez co przetwornik pracuje bliżej ucha. I to faktycznie ma wpływ na ich brzmienie. Wyrównuje się. Tylko Night pytał raczej o proces wygrzewania nowej sztuki a nie jak ten model będzie zachowywał się za XX lat Btw. proces wygrzewania nie jest mityczny. Co do układania się nauszników chodzi zapewne o to czy dopasowują się do kształtu głowy po jakimś czasie.

Protip: Jak się trzyma uszy w dolnej części z przodu komory to dźwięk się fajnie dociąża

Co do napędzania: HE-500 prosto z dziury da się spokojnie słuchać na pełnej mocy - dla mnie jest to ze 2dB ponad optymalną wartość DT150 na pełnej mocy już trochę męczą bo jest za głośno ale też by się dało słuchać. Tak na ucho jest 5-7dB głośniej niż przy HE-500. Nie wiem jakie idą z tego wnioski ale się dzielę PS Powyższe na układach LME49720+LM4562

I HE-4 i Lyr za często na allegro jako używki nie goszczą, stąd zapewne taka cena. Poprzednia (2350 zł) była o tyle magiczna, że za taką samą cenę stoi aktualnie Lyr 2, a tu się dostawało od razu zestaw. Przy 2500 zł czar jak dla mnie prysł momentalnie.

Świeżynka wchodzi do gry i potrzebuje uwiarygodnienia po transakcji

Kupione 2x VE Monk. Dobry kontakt, szybka wysyłka.

Super recka. Ciekawe wnioski dot. Nuforce-80 i SC808 znowu o półeczkę wyżej. Czy ta karta ma jakieś ograniczenia? Na ile wyceniłby Pan (subiektywnie rzecz jasna ) jakość dźwięku SC808 z optymalnym układem wzmacniaczy? Bo z Bursonami na pokładzie magiczna granica 1000 zł została przekroczona.

http://allegro.pl/okazja-forum-608-mkii-wzmacniacz-sluchawkowy-i5960082215.html#thumb/5 - Forum608 - 200 zł

A próbowałem właśnie, z ciekawości. Nie było dźwięku w ogóle :S