Skocz do zawartości

Philips SHP2700 - biedronkowy hit


Perul

Rekomendowane odpowiedzi

Nie łapię, gdzie sobie zaprzeczyłem ?

Pisałeś o ortho. Więc do tego nawiązałem,np. dla Ciebie nie musi oznaczać to samo co dla mnie - o to mi tylko chodziło.

W DT-150 Hi-End`owy jest bas i dynamika, reszta bardzo dobra.

 

Ortho vintage to magia barw i odcieni, intelektualne granie.

Coś jak dobry winyl kontra jakiś nowoczesny standard (np. SACD).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz naprostowałeś sprawę. :)

 

Jeśli mamy sprzęty tej samej klasy to w grę wchodzi tylko gust. Lecz jeśli mamy coś przyzwoicie grającego, a coś grającego bardzo przeciętnie, to hierarchia jak najbardziej istnieje. Z tym, że niekoniecznie dana osoba musi się kierować tą hierarchią i wg. nie wybierać sprzęty.

 

Ortho Inszego mi się podobały, ale jakoś mnie nie urzekły. Nie widziałem jakieś wyraźnej ich przewagi nad słuchawkami do 200zł ani technicznej ani tej w barwie. Chociaż powtarzam za 120zł były fajne :)

 

Mam nadzieję, że kiedyś trafię na ortho dla siebie które mnie urzekną :)

Edytowane przez MrBrainwash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja słuchałem tylko i aż YH-100.

Wg. znawców gatunku vintage ortho gra często lepiej od aktualnych przetworników ortho.

 

Tutaj też jest jakaś reguła do stereo , gdzie np. mi lepiej grają stare przetworniki 14 i 16 bitowe niż nowoczesnie 24 bitowce.

OK, ale tutaj jest wątek o SHP2700 które dziś... kupiłem w biedronce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mając słuchawki za 200zł które grają świetnie (...) -to wolałem sobie darować słuchawki za 60zł które grają po prostu dobrze w swojej półce

 

Ależ to jest oczywiste! Tyle tylko, że nie każdy ma słuchawki równie dobre za 450,-. Dlatego warto nazywać rzeczy po imieniu, czyli rozpatrywać jakość SHP2700 w kontekście wyłącznie półki cenowej a nie D1100 ;)

Edytowane przez Dusty_PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w biedrze i kierownik sklepu przyjoł na reklamacje mój model SHP2700, ciekaw jestem czy dadzą mi nowe czy zwrot forsy. Bo jak zwrot to chyba dołożę i kupie sobie ZX600 jako portable bo mnie te troche ta usterka zraziła :P

BTW na sklepie nie było już ani jednej pary tych słuchawek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poradnik małego modera SHP2700 ;)

 

Jako że w stanie sklepowym słuchawki mają (dla mnie) przesadnie rozpasany bas, narzucony koc na całość i szeroką ale nadmuchaną scenę, to postanowiłem ustawić je bardziej pod siebie.

Po modyfikacji basu zdecydowanie ubyło, pojawia się tam gdzie ma być, góra się otworzyła (niestety nieco sucha, ale wygrzanie powinno pomóc), koc został zdjęty a scena dostała bardziej naturalnych cech. Dla lubiących ciepły dźwięk - uwaga, wieje chłodem ;)

 

Rozbiórka i mały mod idą tak:

1) Ściągamy pady, odkręcamy trzy wkręty i już mamy widok na wnętrze muszli. Na zdjęciu kolorem zielonym zostały oznaczone miejsca gdzie klej trzyma szare kopułki z napisem Philips SHP2700. Kolorem czerwonym mocowania kręgu na który jest nałożona kopułka.

1.jpg

 

2) Proces ich ściągania dobrze jest wesprzeć specjalistycznym narzędziem typu nożyk bądź scyzoryk.

Mocowania kręgów mogą być lekko podklejone, można je delikatnie podważyć (u mnie w prawej muszli nie było potrzeby). Po takim zabiegu wystarczy złapać za kopułkę i przekręcić (w prawej słuchawce zgodnie ze wskazówkami zegara, w lewej odwrotnie).

2.jpg

Kopułki możemy zdjąć pozbywając się kleju i podważając je z zewnątrz przy zatrzaskach. Powinny zejść przy użyciu minimalnej siły. Do mojego moda nie ma potrzeby ich ruszać, ale może ktoś będzie chciał zostawić całkiem otwarte słuchawki i ma jakieś zabezpieczenie przetwornika akurat o średnicy kopułek.

3.jpg 6.jpg 7.jpg

 

3) W krążek mocujący wkładamy płatek higieniczny - dla wygody wyciąłem w nim wnęki odpowiadające mocowaniom. Dobrze się trzyma, i nie przeszkadza ani nie odkształca przy zakładaniu. Bez płatka scena dalej będzie wynaturzona. Wbrew oczekiwaniom nie zauważyłem zbytniego wpływu na bas.

4.jpg

 

4) Mocujemy krążek wraz z kopułką na swoje miejsce.

5.jpg

 

5) Wokół przetwornika znajdziemy spory kawałek fizeliny. Osobiście wywaliłem całość, jednak z tym zalecam ostrożność by nie przesadzić. Czym więcej wywalimy, tym dźwięk będzie jaśniejszy.

Na początek warto spróbować otworzyć np. pół jednego z wylotów. Co prawda można ewentualny błąd załatać papierową taśmą, ale po co się wysilać ;)

8.jpg

 

6) Skręcamy muszle, zakładamy pady i sprawdzamy czy nam pasuje.

 

Odkręcane zabezpieczenia przetwornika w każdej chwili można pozwalają zrobić z SHP2700 słuchawki w pełni otwarte, dzięki czemu na bieżąco podczas słuchania można sprawdzić czy nie zechcemy ich tak zostawić (a scena wtedy robi się naprawdę fajna).

 

Mam nadzieję, że komuś się to przyda. Poszczególne stopnie rozbiórki mogą posłużyć również jako instrukcję zamknięcia muszli gdyby ktoś miał takie widzi-mi-się. Wystarczy dobrze zakleić wyloty wokół przetwornika, wokół kręgów mocujących kopułki wyłożyć np. matę wygłuszającą, to samo dać zamiast płatka higienicznego i gotowe.

 

PS. Na ruskim modzie widać, że zostały zaklejone otwory na przetworniku. Osobiście nie polecam, bo dźwięk robi się strasznie płaski i wycina bas.

Edytowane przez Inszy
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja w moich zdarłem jeszcze wszystkie fizeliny wzorem modu w shp 5401. Ponadto tak jak Inszy sugerował - wytłumiłem od strony zaślepek.

Słuchawki mają fajną scenę, poukładaną. Warto dodać że chyba wytlumienie tyłu daje lepsze efekty niż wyrzucenie zaślepki.

Może je jeszcze zrekabluję ? Widać że od shp 5401 jest poprawiona (a`la sennheiser)budowa muszli, ustawienie przetworników.

Takie fajnie granie, do komputera, smartfona - zobaczymy co przyjedzi po recablingu o podłączeniu do lepszego źródła.

Fajna zabawa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po moich jest już tylko przerobiona buda z kablem i przetworniki w szafie (zastępione przez drivery z TDS-16), ale trzeba przyznać, że kabel jest dość badziewny. Wygląda solidnie, a żyły jak w niedrogich dokach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po moich jest już tylko przerobiona buda z kablem i przetworniki w szafie (zastępione przez drivery z TDS-16), ale trzeba przyznać, że kabel jest dość badziewny. Wygląda solidnie, a żyły jak w niedrogich dokach.

A jak te drivery spisują się w tej budzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku mojemu zdziwieniu grają chyba nawet lepiej niż w oryginalnej. Większa przestrzeń przy zachowaniu cech oryginału. Bas jest może nieco słabszy, ale tu pewności nie mam. On i są wygodniejsze ;) Jeszcze tylko w przyszłości wymiana kabla i będą bardzo fajne słuchawki (jak za te niecałe 100 zł jakie mnie w sumie kosztowały już jest super).

Tyle że bez przeróbek budy nie ma co myśleć o tym, by zmieścić w środku taki przetwornik. 60mm średnicy i spora grubość.

 

A przetworniki z SHP2700 pewnie wrzucę w jakieś chińczyki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Te słuchawki mają faktycznie trochę za dużo basu. O ile na początku to uwielbiałem, to na dłuższą metę stało się męczące i musiałem ciut ich odjąć ;) Za to wysokich tonów musiałem ciut dodać, bo trochę mi ich brakowało. Co do wygody, to są jak najbardziej OK. Wcześniej chciałem kupić kolejne shp2500, ale że była promocja, to wziąłem te lepsze :P Mając obie pary słuchawek Philipsa do porównania stwierdzam, że shp2700 całkowicie deklasują moje wcześniejsze shp2500 :ph34r:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ma ktoś może porównanie do Panasów HT 161 ? Zależy mi na napędzeniu integry w laptopie, miałem kupować HT 161 no ale widze że jest hit z bezdomki SHP2700 ;P Mam obecnie SHP2000 niestety nie mogę o nich powiedzieć nic przyzwoitego głównie ze wzglegu na dziury między pasmami...Tu jednak mnie kusi żeby kupić, sam już nie wiem ^ ^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Miałem kiedyś te słuchawki, niestety nie mają takiego potencjału jak SHP2700, zwłaszcza wysokie tony sporo słabsze. Ale bas bez problemu poskromisz watą.

Niedługo może będę miał SHP1900, zobaczę co są warte.

 

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś te słuchawki, niestety nie mają takiego potencjału jak SHP2700, zwłaszcza wysokie tony sporo słabsze. Ale bas bez problemu poskromisz watą.

Niedługo może będę miał SHP1900, zobaczę co są warte.

 

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

shp1900 średnie, zdecydowanie lepsze od no-name z kiosku, ale gorsze od shp2500, za to wygodniejsze (kilka razy) i wytrzymałe (mam 2 pary od lat jako "użytkowe" dla rodziny i nie wykazują oznak zużycia, podczas gdy shp2500 dyżurujące przy tv z krótszym stażem mają pałąk klejony izolacyjną...)

Edytowane przez crysis94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam SHP 1900 to shit. Nie leżały nawet koło pierowszych 090 labo 195. Tamte grały naprawdę przyzwoicie. Perul, a próbowałeś w 2500 (2000) dziurawić ściankę grodziową? Poskromienie niskich poskutkuje kolejnym spadkiem średniej skuteczności, która jak wiemy jest skandaliczna w tych modelach :P


Sam sobie odpowiem. Nie wytrzymałem i wypchnąłem te fizelinki. No, no... mamy potężny bas ze sporą dawką jasności i wręcz... szczegółowości! Super fajnie wg mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SHP1900 używa moja siostra do komputera, dla nieosłuchanej z lepszym sprzętem osoby grają całkiem nieźle, ale SHP2500 są zdecydowanie lepsze. Różnica na korzyść SHP1900 jest jednak w temacie wytrzymałości - w SHP2500 pałąk to masakra, cieniutkie plastiki trzymające ze sobą elementy pałąka połamały mi się w pierwszym tygodniu używania, pozostałem elementy pałąka również dość szybko popękały. Mam nadzieję że ten od SHP2700 jest dużo wytrzymalszy - właśnie do mnie jadą i lekko się wkurzę jeżeli szybko się sypną :)

 

_philips_shp2500_1.jpg

Zaznaczyłem na czerwono miejsca które w moich 2500kach połamały się w przeciągu 3 miesięcy.

 

W SHP1900 jeżeli chodzi o wygodę dużo zmienia oskrobanie padów z tej folii czy czym są one obklejone - u siostry zaczęło się to tworzywo kruszyć więc zdrapaliśmy wszystko i jest zdecydowanie lepiej, dłuższe trzymanie ich na uszach jest dużo przyjemniejsze.

 

PA150003.jpg

Edytowane przez YogiCK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - shp1900 mają pady welurowe pokryte "gumą" xD, do puki jeden nie zaczął się kruszyć nie miałem pojęcia jak to jest zrobione.


2700 zdecydowanie wytrzymalsze od 2500 (i nie tylko od nich, cale też zostawiają w tyle xD )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności