kopaczmopa Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Majkel - nikt tu nie mowi jakis prawd obiektywnych, kazdy wyraza swoje zdanie tak samo jak Ty wiec nie wiem o co Ci chodzi. Prawdy obiektywne probuje za to wmawiac P.Ryka mowiac ze czlowiek jest "gluchy i glupi". To dopiero jest bezczelnosc. Tobie sie 650 nie podobaja , paru innym osobom owszem i maja o nich takie samo zdanie - przyjemne , muzykalne granie. Mozemy sie bawic w demokracje i klocic kogo jest wiecej ale o gustach chyba nie ma sensu dyskutowac. Dla mnie np ze sluchawek ktore mam HD580=HD650=DT990Pro, zadne z nich sie nie wybijaja, zadne nie doluja - kazde maja swoje wady i zalety. Najrowniejsze z nich sa 580 ale znow nie tak przyjemne jak 650, znow do rocka najlepsze DT990Pro. Szukam dalej 1nych jedynych ktore mnie urzekna na tyle ze bede mogl miec tylko 1 pare sluchawek (K701 nimi nie sa tez). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Mnie się tak naprawdę nie spodobało pisanie, co ma sprawiać przyjemność, bo to jest jak pisanie o wyższości wrażeń smakowych podczas jedzenia lodów nad spożywaniem pizzy. Szanuję potrzebę słuchania HD650, jeśli ktoś takową posiada, podobnie uznaję je jako optymalny wybór w jakichś tam zestawieniach sprzętowych, ale używanie przymiotnika "maksymalny" w odniesieniu do czegokolwiek od razu prowokuje do podważenia tezy i zmotywowania osoby ją formułującej do mocniejszej argumentacji i odniesień do czegoś innego. Tego we wpisie violeta nie ma, a ktoś nieobeznany z tym modelem kupi na tej podstawie, i akurat może być rozczarowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Violet Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Majkel, nie ulegasz czasami wrażeniu, że jesteś trochę niesprawiedliwy względem innych, ale nigdy względem siebie? Piszę co słyszę i co uważam o moich wrażeniach słuchawkowych, a jeżeli masz zamiar je komentować, to zachowaj, proszę minimum obiektywizmu i ciut więcej kultury. Pozdrawiam, V-t. PS. Widzę, że drażnią Cie wpisy osób, które lubią HD650 lub HD600, ale tak naprawdę nie wiem o co Ci chodzi z tym wiecznym atakowaniem tych zacnych słuchawek i ich zwolenników? Co chcesz tym udowodnić? Może to, Ty i tylko Ty masz rację? Masz jakieś problemy z EGO? Każdy ma prawo do własnego zdania, ale Ty czasami "przeginasz". A szkoda bo bardzo cenię Twoje merytoryczne wpisy w innych tematach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopaczmopa Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Majkel ale jak ktos kupowal CAL! czy inne i tez byl niezadowolony bo zrobiliscie z nich haj-end to bylo dla Ciebie ok, znowu dla mnie nie. Kazdy pisze co uwaza - jak dla kogos HD650 sa maksimum przyjemnosci to jego prawo. Zreszta sam zobacz ile osob je uznaje za sluchawki skrajnie przyjemne ( przy czym nie piszemy ze jezdza jak walec po innych jak Ty np o PSach) zwracajac uwage na ich slabsze strony - tj dynamike, przytlumienie (stad ich slodkosc) itp. Holdegron, Violet, Fallow, Roland, ja - wszyscy zwracamy uwage na ten sam aspekt brzmienia - jesli pod tym wzgledem komus podejda to ma nirwane. Druga rzecz ze ja na poczatku gdy dostalem w swoje rece 650tki pomyslalem -WTF - co to jest - one sa gorsze od 580 o klase. A teraz tak wcale nie uwazam. Trzeba sie z nimi troszke osluchac. Nie watpie ze PSy sa duzo lepsze jak i GSy na dobrym torze ale do HDkow nie potrzeba cudownego toru a juz graja i to dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rolandsinger Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Majkel to ostry fighter, tylko materia niekoniecznie adekwatna takiemu zacietrzewieniu. Słuchawki to nie honor matki czy siostry, ale każdy ma prawo do swojego sposobu wartościowania. Zresztą ja wszystkie zapamiętałe wpisy, nie tylko Majkela czy naszego wielkiego, słuchawkowego Gwiazdora, niezłomnego wyznawcy geniuszu J. Grado, małopolskiego Filozofa Piotra R. traktuję z wielkim dystansem, a nade wszystko humorem i dziękuję im za dobry nastój na resztę dnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Roland, nie ma sprawy, a z tym zacietrzewieniem nie przesadzajmy, ciśnienie mi się naprawdę nigdy nie podniosło z powodu słuchawek i mam nadzieję, że pozostałym dysputantom również. Pytanie na temat ego puszczam mimo oczu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holdegron Opublikowano 27 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 No Roland aleś Tytułów ponadawał wiadomemu osobnikowi ! Niestety ze smutkiem zauważam że czasem nasze forum popada w styl Audiostereo lub Audiohobby. Mało współpracy dużo pyskówek. P. Ryka moim zdaniem stracił kontakt z rzeczywistością a jego grafomańskie popisy cieszą chyba tylko Jego oraz jego wyznawców. I spuśćmy zasłonę miłosierdzia na niego i jego sektę. A w temacie - no qrcze, przsłuchałem trochę symfoniki i jestem pod dużym wrażeniem. W tych nausznikach potęga dużego składu jest wreszcie namacalna. Fajnie brzmią też akustyczne jazzowe składy z dużą ilością kontrabasu. Mam taką tezę że mój wzmacniacz który jest chłodny i konturowy dobrze temperuje zapędy HD650. W sumie balans robi się bardzo miły dla ucha. Bobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Mam taką tezę że mój wzmacniacz który jest chłodny i konturowy dobrze temperuje zapędy HD650. W sumie balans robi się bardzo miły dla ucha. Bobby Takze moim zdaniem wlasnie dokladnie taki powinien byc tor dla HD650. Dokladnosc, precyzja, jasnosc, chlod, dobry kontur. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopaczmopa Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Bobby - jak sie ma HD650 na Holdku standardzie i na Dual-mono, chodzi mi czy jest wyrazna roznica? Faktycznie - znow kwestia gustow - o ile K701 powalaja przestrzenia to nie maja takiej potegi HD650. Co do ostatnich - ja nie twierdze ze sa idealne...ale po to przeciez sa HD800:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Wzmacniacza Piotra Ryki słuchałem parokrotnie. Mogę tylko tyle powiedzieć, że sposób jego grania zmienia się diametralnie w zależności od powtykanych weń lamp. Nawet dało się zmałpować w dużej mierze granie toru, który ja u Piotra raz skleciłem, więc tak bym nie deprecjonował jego opinii. Co do HD800 - niewątpliwie jest to flagowy model dynamiczny Sennheisera, legendy Orfeusza raczej nie powtórzy, ale ma parę nowych korzystnych cech bez utraty zalet HD595 albo HD650 - szybkość, dokładnie rysowany sopran, niezła holografia, no i w torze pod HD650 mają szansę zagrać co najmniej znośnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holdegron Opublikowano 27 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Wiesz co - jakiejś powalającej różnicy nie ma. Jest słyszalna, w dual-mono przestrzeń jest bardziej swobodna. Dynamika już nie bardzo - przez te 300 Omów i 102 dB Senki są niezbyt wymagające. A że TPA6120 który siedzi na wyjściu sam z siebie ma dużą separację kanałów to rozdział dual-mono na zasilaniu i w preampie skutkuje wyczuwalnie ale bez egzaltacji. Bardziej było to czuć przy K701, polepszała się dynamika i stereo. Można też pokombinować OP-ami w preampie. Ciutkę zmieniają dźwięk. Osobiście mam AD825 ale bardzo ciekawie jest z LM49710. Mam też fajne IC. DIY, ze srebrzonej miedzi w teflonie, ze starych czasów Fabloku... Wtedy majster kupił ten przewód do sond ultradźwiękowych w defektoskopach. Fablok się skończył, przewody zostały. IC na nich są rewelka - szybki, barwny dźwięk z solidnym basem. Potwierdzone przez wielu zaskoczonych słuchaczy. Mam jeszcze kawałek tego przewodu - jakby ktoś chciał zrobić IC to możemy pogadać. Bobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aml Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Odbije nieco od tematu. Jak wypadają opisywane słuchawki w kwestii komfortu? Słyszałem, że AKG k701 są śrenio wygodne z powodu wypustków na spodniej stronie "pałąka". HD650 wydają się z kolei bardzo wygodne, ale czy nie grzeją przypadkiem w uszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holdegron Opublikowano 27 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 K701 muszle mają bardzo wygodne - jak dla mnie. Gorzej z paskiem nagłownym - jest dość twardy. Do tego jak się ma duży łeb to zaczyna brakować zakresu pałąka. Pasek to skóra i można ją zmiękczyć środkami do skóry i przez mechaniczne, ręczne ugniatanie. Generalnie komfort odbieram na podobnym poziomie. Grzanie występuje w minimalnym stopniu, to przewiewne konstrukcje. Bobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fallow Opublikowano 27 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2009 Ja wlasnie jestem z tych ktorym zasieg palaku w K701 nie wystarczal - myslalem o jakims modzie. Na HD650 bylo znacznie lepiej, za to same musze wygodniejsze dla mnie bylo w K701. Najwygodniejsze sluchawki jakie kiedykolwiek mialem na glowie to GS1000 i HD800 ex equo oraz Denony D5000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Violet Opublikowano 28 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Dla mnie najwygodniejsze są Tonsile Sd-426 (tak, tak - to nie pomyłka), potem Fostex T-7, których prawie nie czuje się na głowie/uszach, a dopiero później HD650, które jednak trochę cisną głowę (nie uszy). Potem pod względem komforu są inne słuchawki - a na samym końcu KPP i CAL! Pozd. V-t Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopaczmopa Opublikowano 28 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 co ciekawe HD580 sa bardziej komfortowe od 650tek a jeszcze bardziej DT990Pro ale znam takich co ustawiaja to w odwrotnej kolejnosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel Opublikowano 28 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Ja wlasnie jestem z tych ktorym zasieg palaku w K701 nie wystarczal - myslalem o jakims modzie. Na HD650 bylo znacznie lepiej, za to same musze wygodniejsze dla mnie bylo w K701. Najwygodniejsze sluchawki jakie kiedykolwiek mialem na glowie to GS1000 i HD800 ex equo oraz Denony D5000. Hehe, witam w klubie. Ja mam za nisko uszy względem miejsca, gdzie mogę wygodnie ułożyć pałąk. Stąd samoregulacje na mojej głowie nie sprawdzają się. Tak na marginesie - HD800 rozciągam do końca lub na przedostatni klik. HD650 i HD600 muszą być wstępnie wygniecione, wtedy jest mi w nich dobrze. Nówki z pudełka cisną mi boki głowy. W sumie bezpieczny zakup to Beyerdynamiki DT880 spoza serii Pro - wygodne, miękkie welury i słabszy niż w serii Pro nacisk. W sumie to wytrwałem prawie rok w DT880 Pro, nie wiem czemu potem zacząłem bardziej odczuwać ich ścisk. Pewnie wskutek rozciapania się welurów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holdegron Opublikowano 28 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 650-tki bez adjustacji faktycznie cisną w głowę. Gąbki w padach są dość twarde. Na szczęście można rozgiąć nieco te taśmy stalowe w pałąku i poluzować tym samym nacisk. Z racji otwartości konstrukcji dźwięk się zupełnie nie zmienia - czy nacisk duży czy mały. W kwestii wygody to faktycznie DT990pro/770pro są zaprojektowane bez pudła. Wspominam że kiedyś dostałem do posłuchania któreś AKG K240xx - miały tak mały pałąk że nie dało rady włożyć na głowę. Bobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 28 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Jako, że w wątku ucichły emocje i zmienił się na wątek "które słuchawki są bardziej komfortowe" to ja jeszcze dorzucę swoją opinię. Zachęcony recenzją pożyczyłem od sąsiada na dwa dni HD650 i jak dla mnie (to moze być kwestia przyzwyczajenia lub osobniczych preferencji) w HD595 czuję się bardziej komfortowo. Co do dzwieku to faktycznie 650 są relaksujące ale w moim torze (na kolumnach i słuchawkach) uzyskałem fajne czarne tło i precyzję lokalizacji instrumentów) i na dotychczasowej muzyce nie czuję potrzeby posiadania HD650 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bednaar Opublikowano 28 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 HD650 to jak dla mnie kwintesencja brzmienia audiofislkiej serii Sennheisera: słodycz i relaks, faktycznie mogą się idealnie zgrywać z chłodnym, precyzyjnym i konturowym Holdegronem. Mnie osobiście bardziej podpasowały HD600 - nieco więcej szczegółów, mniej słodyczy, ale wciąż ten sam relaks. Niestety to zupełnie nie moje brzmienie - szczerze mówiąc wolę już swoje budżetówki AKG K530, ktore grają bardziej konturowo i przestrzennie (jestem zdecydowanym fanem właśnie takiego brzmienia - nawet jako wzmocnienia używam Holdegrona Std). Jak do tej pory HD650 i HD600 to jedyne dwa modele słuchawek wyższych lotów, jakie udało mi się posłuchać, mogę więc jedynie na podstawie cudzych opinii i testów napisać, że w razie jakiejś wygranej w Totka celowałbym raczej w stronę AKG K601/701 lub Beyerdynamic DT880. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
selphy Opublikowano 28 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Jak dla mnie T-7 są wygodne przez pierwsze 3 godziny słuchania, później zaczynają mnie uwierać w uszy i się robi nieprzyjemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bednaar Opublikowano 28 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Pierwsze trzy godziny? Szczęściarz z Ciebie, osobiście uznaję za udany dzień (a raczej późny wieczór), gdy uda mi się posłuchać jedną płytę w całości (czyli ok 40-75 minut). Niestety brak czasu daje mi się we znaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
holdegron Opublikowano 28 Lipca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 E, to w HD650 czy K701 że nie wspomnę DT770 spoko da się 3-godzinny film obejrzeć. Kiedyś obejrzałem dwie części "Władcy pierścieni", te rozszerzone po 3,5 godziny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Snusmumriken Opublikowano 28 Lipca 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2009 Fostexy muszę posiedzieć trochę na głowie, by zrobiły się wygodne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luluart93 Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 Ja osobiście uwielbiam moje HD600 =3 (K601 wypadły, dla mnie, średnio. A hd555 beznadziejnie ;/ ) Wygodne i grające pełną gębą ;D. Nie wiem czemu, ale w nausznikach HD555 nie mogłem wytrwać dłużej niż 40 minut =.='' (może to przez kabel po jednej stronie ??) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.