Gość Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rfzb Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Matko Bosko, co rzucili do tych lodówek? Kody na audiobooki? 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undertaker Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2017 Widzieli nowe Sennheisery HD820? :D 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gorionn Opublikowano 1 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 1 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2017 23 minuty temu, Gorionn napisał: A to dlatego rodzice nie pozwalają walić konia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rfzb Opublikowano 3 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2017 Jakby się ktoś zastanawiał - lepiej nie dawać dziecku yerby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanWojtek Opublikowano 3 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crysis94 Opublikowano 3 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2017 2 minuty temu, PanWojtek napisał: Fot. Bundesarchiv, Bild 183-E12007 / Eisenhardt / CC-BY-SA 3.0 Cytuj Niemiecką codziennością były dzienne i nocne bombardowania. Jednym ze sposobów na szybkie odkrycie i namierzenie nadlatujących bombowców było urządzenie widoczne na zdjęciu, służące wzmacnianiu dźwięków. Sprzęt składał się z czterech rogów, połączonych gumowymi tubami ze stetoskopowymi słuchawkami, których używali technicy. Ta metoda oczywiście była znacznie mniej skuteczna od radaru, ale wciąż lepsza od zwykłej obserwacji. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanWojtek Opublikowano 3 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2017 (edytowane) Trzeba było popsuć dowcip i od razu powiedzieć jak to się nazywa, ktoś przeczyta i zaraz na allegro wystawi audiofilski zestaw odsłuchowy wersja radziecka więcej tu: http://il2forum.pl/index.php?topic=11490.0 Edytowane 3 Maja 2017 przez PanWojtek 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jaro54 Opublikowano 4 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2017 Szczyt kreatywności japka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crysis94 Opublikowano 6 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2017 Dobre, polecam odpalić :F 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rfzb Opublikowano 7 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2017 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crysis94 Opublikowano 7 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2017 Szturmowcy to zawsze mają wiatr w oczy... i celownik z luzem xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 7 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2017 2 godziny temu, crysis94 napisał: Szturmowcy to zawsze mają wiatr w oczy... i celownik z luzem xD Bo niepotrzebnie imperium zastąpiło roboty ludźmi. Potem taki jeden dezerteruje i walczy z biednym Kylo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Szakovsky Opublikowano 7 Maja 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2017 Na początku Pan Bóg przyszedł do Arabów i pyta; - Czy chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie kradnij. - Panie! My żyjemy z rabowania karawan. Jeżeli przestaniemy kraść, to jak na tej pustyni będziemy mogli wyżyć? To jest niemożliwe! Nie chcemy takiego przykazania. Przyszedł Pan do Amorytów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie zabijaj. - Panie, jesteśmy najbardziej walecznym narodem, żyjemy z wojny i podbojów. Jak moglibyśmy egzystować bez zabijania? Nie, nie chcemy Twojego przykazania. Przyszedł Pan do Amalekitów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A jakie? - Nie cudzołóż. - Panie, podstawą naszego kultu są kapłanki oddające się miłości w świątyni. Jeżeli tego zaniechamy, co stanie się z naszą religijnością, naszą wiarą? Nie chcemy Twojego przykazania.. Pan Bóg był już w kłopocie, ale zobaczył mały naród izraelski znajdujący się w niewoli egipskiej. Poszedł więc do Izraelitów i pyta: - Chcecie moje przykazanie? - A ile by to kosztowało? - Nic, za darmo. - Tak całkiem za darmo ? - Całkiem bez płacenia... - To byśmy wzięli z dziesięć. 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adikadik Opublikowano 9 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 W McD też można zdrowo zjeść http://www.wykop.pl/wpis/23947487/kumpel-do-mnie-dzwoni-czy-jade-z-nim-na-maca-mowie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Skoro o jedzeniu w maczku mowa:http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/jadl-same-fast-foody-schudl-17-kg-wystarczy-uzyc-glowy,385275.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekR Opublikowano 9 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 (edytowane) 2 godziny temu, Tux napisał: Skoro o jedzeniu w maczku mowa:http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/jadl-same-fast-foody-schudl-17-kg-wystarczy-uzyc-glowy,385275.html Widziałem swojego czasu reportaż z tego co tam opisują i nie do końca jest tam wszystko opisane. Gość przede wszystkim codziennie chodził szybkim krokiem około 7 -9 kilometrów, ot taki drobny szczegół. I generalny bilans energetyczny miał na sporym debecie. Cholesterol mu spadł co prawda, ale monotematyczne odżywianie odbiło się na innych wynikach, nie pamiętam szczegółów w tym momencie bo było to ze 3 lata temu. Poza tym to był czysty markekting sieci. Koniecznie chcieli udowodnić jak "zdrowe" jest tam jedzenie. A takim reżimem i selekcją wyników, nie manipulacją broń Boże, a selekcją tego co akurat pasuje do teorii, można wiele rzeczy wykazać. Ale kluczowy i tak był systematyczny ruch. A jakby nie patrzeć, nie każdy łazi codziennie blisko 9 kilometrów szybkim marszem, zbliżonym do biegu i wcina mu dodatkowe 900kcal. Tak czy inaczej, to generalnie temat na inny wątek, a wspominam tylko dlatego, żeby ktoś sobie nie pomyślał o zastosowaniu takiej "cudownej" kuracji, nie mając pełnego obrazu sytuacji. Edytowane 9 Maja 2017 przez SlawekR 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sound John Opublikowano 9 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Może uświadomiło to niektórym ludziom, że można schudnąć jedząc co tylko chcą. Bo według sporej ilości osób burger z Mc Donalds to zło, a schabowy smażony na głębokim tłuszczu z ziemniakami to najzdrowsze domowe jedzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
redflow Opublikowano 9 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Po 90 dniach takiej diety Cisna stracił około 17 kilogramów. To ile on ważył przed "dietą cud"? Tak to zawsze można, najpierw się rozepchać, a potem dzięki "zdrowej diecie z fastfoodu" i aktywności fizycznej schudnąć o jakąś kosmiczną ilość kilogramów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sound John Opublikowano 9 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 26 minut temu, redflow napisał: To ile on ważył przed "dietą cud"? Tak to zawsze można, najpierw się rozepchać, a potem dzięki "zdrowej diecie z fastfoodu" i aktywności fizycznej schudnąć o jakąś kosmiczną ilość kilogramów. Eeeeeeeee.... Można jeść zbilansowane posiłki w fast foodach, wystarczy ruszyć głową. Oczywiście nie będą tak dobre jak te zdrowe jak zdrowe domowe posiłki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krz Opublikowano 9 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Eeeeeeeee.... Można jeść zbilansowane posiłki w fast foodach, wystarczy ruszyć głową. Oczywiście nie będą tak dobre jak te zdrowe jak zdrowe domowe posiłki. Jasne. Już ja widzę jaka ona była zbilansowana. Z tego co wymienił, to 2k kalorii miał do obiadu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Weird_O Opublikowano 9 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Po zdrowych, domowych posiłkach jakoś mnie nigdy nie przeczyściło. Ostatnio po dwóch wieśmakach miałem w nocy srakę jak stąd do Paryża. Także był to mój ostatni obiadek w "restauracji" mcdonalds ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek313 Opublikowano 9 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Maja 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2017 17 godzin temu, SlawekR napisał: Widziałem swojego czasu reportaż z tego co tam opisują i nie do końca jest tam wszystko opisane. Gość przede wszystkim codziennie chodził szybkim krokiem około 7 -9 kilometrów, ot taki drobny szczegół. I generalny bilans energetyczny miał na sporym debecie. Cholesterol mu spadł co prawda, ale monotematyczne odżywianie odbiło się na innych wynikach, nie pamiętam szczegółów w tym momencie bo było to ze 3 lata temu. Poza tym to był czysty markekting sieci. Koniecznie chcieli udowodnić jak "zdrowe" jest tam jedzenie. A takim reżimem i selekcją wyników, nie manipulacją broń Boże, a selekcją tego co akurat pasuje do teorii, można wiele rzeczy wykazać. Ale kluczowy i tak był systematyczny ruch. A jakby nie patrzeć, nie każdy łazi codziennie blisko 9 kilometrów szybkim marszem, zbliżonym do biegu i wcina mu dodatkowe 900kcal. . Na pewno taka akcja może zwrócić uwagę na to, że do diety itp. trzeba podchodzić z głową. Co chwila ktoś straszy, że od jednorazowego zjedzenia czegokolwiek w Macu człowiek przytyje nie wiadomo ile. Żeby było śmiesznie, ludzie powtarzają to, bo np. sąsiadka odstawiła ser żółty i schudła 5 kilo. Swoją drogą równie często - nawet tu na forum - spotykam się ze stwierdzeniem, że alkoholu nie wolno mieszać, bo potem na pewno będzie kac większy... Gdyby dziś palono ludzi na stosie, niejedna osoba by spłonęła za powiedzenie, że to nie sam fakt mieszania, a tempo picia powoduje kaca; albo że dobry kebab to nie takie zło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi