Ból rozstania - czyli co kupić po Hifiman Sundara...

[Zear]

Niestety mój lewy kanał w Hifiman Sundara dziwnie harczy, sygnał jest wyraźnie słabszy niż w prawym, z czasem słuchania to się uspokaja ale szczególnie na początku odsłuchu kanał w ogóle potrafi zanikać. , poruszałem wtyczką, ale niewiele to zmieniło. Kabel na pewno jest w porządku.

 

Jestem zmuszony odesłać je na gwarancję ze zwrotem kosztów zanim stanie się coś gorszego, jakaś Pani na czacie w Amazonie nawet nie chciała tłumaczeń, po prostu wygenerowała mi kod i dostanę pieniądze. Więc jeśli chodzi o kupowanie elektroniki Amazon jest naprawdę super.

 

Czuję się tak, jakby mi przepiękna, 18-letnia narzeczona jak Jane Eyre z powieści Charlotty Bronte zmarła. Przywiązuję się do rzeczy a te słuchawki - Hifiman Sundara - były tak cudownie muzykalne, jeszcze dopieściłem je po swojemu equalizerem.

 

Cóż, jak obeschną łzy poszukam następcy. Gdyby  ktoś miał jakieś pomysły na przepięknie grające, z przeszeroką sceną słuchawki, muzykalne, analityczne - wyciągające ze skrzypiec każdy detal drewna, z gitary rodzaj strun, ale nie płaskie, o wspaniałym dole, lirycznej średnicy i wyrazistych, melancholijnych sopranach to proszę o pomysły... Dostanę za moje słuchawki 1450 zł, bo po tyle je kupowałem, mogę dopłacić te 500 zł, bo nie jestem najzamożniejszy niestety, tak to ujmę.

 

Podsumujmy:

• - budżet: do 3K (nowe, dostępne na Amazon.pl z racji super obsługi gwarancyjnej)
• - najchętniej takie, które podziałają mi (szanowane) do śmierci, przywiązuję się do rzeczy i nie lubię ich zmieniać.  Trwałość!
• - mój tor: iFi Zen Dac + iFi Zen Can + zbalansowany kabel - tego nie chcę zmieniać, bo mi w zupełności wystarczy.
• - muzyka: muzyka dawna https://tidal.com/browse/playlist/7146b70e-f8b1-467b-8371-19c83c4d6d2c

1. - popularna: https://tidal.com/browse/playlist/d0d94bb0-09a6-4a81-bdf9-e22a8311d029
2. - czasem coś ostrzejszego: https://tidal.com/browse/playlist/9196bea4-aade-439a-8684-db7760057efd

 

• Cechy odsłuchu:
  • Bardzo Szeroka scena
  • Super separacja instrumentów
  • Muzykalność słuchawek
  • z jednej strony analityczne brzmienie (detale brzmienia każdego instrumentu i wolaku)
  • z drugiej strony brzmienie angażujące i liryczne
  • wyrazistość każdego pasma i nie nachodzenie na siebie
  • możliwość grania przy wysokiej głośności - lubię słuchać muzyki na full na Zen Can, w wypadku płyt cichszych i z mniejszą dynamiką, szczególnie muzyki klasycznej. Staram się głośnością odwzorować takie brzmienie, jakbym miał muzyków przy sobie.

 

Czy w budżecie do 3K za nowe (1,5K dostanę za zwrot) mogę liczyć na nowe słuchawki które spełniają te warunki?

Moimi Sundarami byłem zachwycony.

 

Edytowane 1 Grudnia 2023 przez Zear

[Perul]

21 minut temu, BearPL napisał(a):

Jeśli to są prawdziew talerze to Venusy pokazują je dźwięcznie i doskonale wybrzmiewająco. W tym wypadku to elektroniczny dźwięk mam wrażenie.

Masz rację, to nie są prawdziwe talerze, tylko sample elektroniczne (jak cała twórczość Daft Punk) i dla mnie tez nie są naturalne, ale to nie znaczy, że drażniące. Wystarczy sobie taki "filtr mentalny" założyć podczas odsłuchu, że to sample a nie prawdziwe talerze i od razu mniej drażniące się robią  

[BearPL]

2 godziny temu, Perul napisał(a):

Masz rację, to nie są prawdziwe talerze, tylko sample elektroniczne (jak cała twórczość Daft Punk) i dla mnie tez nie są naturalne, ale to nie znaczy, że drażniące. Wystarczy sobie taki "filtr mentalny" założyć podczas odsłuchu, że to sample a nie prawdziwe talerze i od razu mniej drażniące się robią  

W zasadzie to zależy od głośności. Na takiej średniej jeszcze mi to nie przeszkadza, ale generalnie nie lubię bardzo tego dźwięku. Pojawia się on chyba w 3 utworach, ale w tym Within najbardziej mi przeszkadza. Słuchałem też na audio-gd z podłączonym CDkiem i tam jest to samo. Jeśli chodzi o same efekty dźwiękowe na tej płycie to fakt - robią wrażenie. Na Venusach brzmi to kapitalnie poza wspomnianą perkusją.

 

Sprawdziłem przy okazji Avantone Planar - no to tam nie ma aż takiego efektu wow - stereofonii, szybkości, precyzji, ale za to wysokie tony są ściemnione i trochę za kocykiem w porównaniu z Venusami i wszystkie dźwięki są gładkie.  No ale Avantony to jest relaks w czystej postaci jeśli chodzi o dźwięk. Gdyby jeszcze były wygodniejsze to już zupełnie słuchawki marzenie. Technicznie Venusy są od nich znacznie lepsze, ale do Daft Punk to jednak bardziej kierunek Sony Z7 czy Vokyl Erupt. 

 

 

[MrBrainwash]

Przesłuchałem wcześniej ten album ze 100 razy na różnych słuchawkach. Teraz jak o nim wspomnieliście to sobie je odpaliłem na HE4XX bo akurat mam je pod ręką.

 

Z EQ jak i bez to dalej brzmi obłędnie. 🫠

 

Choć w tamtym wskazanym momencie to są dzwoneczki, które się wyraźnie wybijają. Ja nie mam problemu z tym, ale wyobrażam sobie, że może to drażnić jak słuchawki zapodadzą tam rezonansem. Ja bym starał się zlokalizować  to miejce w paśmie. Jeśli to kwestia wrażliwego ucha w tym miejscu to wtedy spróbować zaaplikować filter. Szkoda by było rezygnować z takiej uczty muzycznej. 😇

 

 

Edytowane 19 Stycznia przez MrBrainwash

[Zear]

Też posłuchałem tej płyty Random Access Memories, Daft Punk

Na Within faktycznie są talerze, ale mnie nic w nich kompletnie nie przeszkadza.

Dużo bardziej przeszkadza mi fortepian, który słychać, że jest z syntezatora - nie mam nic przeciw, mamy różne gatunki muzyczne, ale przez te Venusy zacząłem słyszeć każdy niuans w instrumentach i zdecydowanie wolę prawdziwy instrument

Dodatkowo głos wokalisty - wiem, zabieg celowy - zmodowany przez te efekty Ale talerze - mz brzmią super, również jak na sample.

 

To jak już jesteśmy tacy niegrzeczni i nie słuchamy jazzu i muzyki dawnej tudzież folkolu andyjskiego

 

https://open.qobuz.com/track/26436094

 

Aż wyszedłem na pierwszą godzinę.

Ach, ta Lukrecja

 

Na pierwszej godzinie to:

roznosi emocje w głowie:

 

https://open.qobuz.com/album/0060253744592

 

Co do tego hissu, jest on bardzo cichutki, ledwo słyszalny, jest jedynie na prawym kanale. Generalnie bardzo nie przeszkadza w słuchaniu, ale jest.

Jeśli chodzi o utwory:

 

1 - jest
2 - jest
3 - nie ma
4 - nie ma
5 - jest bardzo wyraźny
6 - jest
7 - jest
8 - jest
9 - jest
10 - jest
11 - jest
12 - jest

 

 

Kurka, że można się zakochać w dziewczynie to wiedziałem, ale w muzyce po jakimś czasie życia na ziemi, znowu, drugi raz w tej samej - to tego bym nie pomyślał.

Te słuchawki są super tak to łagodnie ujmę, jeśli tylko macie możliwość to naprawdę odsłuc**jcie ich!!!!

 

Tu jest playlista gdzie Venus wschodzi urodzona z piany morskiej nad piękności dźwięków roztaczając blask swej urody w pełni:

 

https://open.qobuz.com/playlist/15589996

 

A i jeszcze jedno przemyślenie: odsłuchy porónawcze powinny być koniecznie na tych samych utworach, bo mastering i nagrania są tak różnej jakości, że porównywanie słuchawek na innych utworach może kompletnie zmylić

 

 

Edytowane 19 Stycznia przez Zear

[Perul]

4 godziny temu, Zear napisał(a):

ale w muzyce po jakimś czasie życia na ziemi, znowu, drugi raz w tej samej - to tego bym nie pomyślał.

Jak najbardziej można, pamiętam jak przerobiłem Hołki na przetworniki TS671, to się nie mogłem oderwać od słuchania, ciągle kolejny i kolejny kawałek, i cały czas frajda  . Ale po jakichś 2 miesiącach i to spowszedniało, człowiek się przyzwyczaił do takiej prezentacji - teraz za to problemem jest powrót do jakichś wcześniejszych słuchawek, które są na tle Hołków po prostu "zwyczajne".

[Pioj]

Dzięki wam zacząłem słuchać płyty daft punk random Access memories po raz pierwszy i muszę przyznać że faktycznie, ******sty album. Nie słyszę żadnego syczenia itd ale ogólnie impakt, dynamika i siła uderzenia robi w tym albumie robotę. Słucham go na Focalach które są w tym najlepsze i dawno dźwięku w takim stylu, tak charakterystycznego nie słyszałem. Polecacie inne albumy też super nagrane i też z muzyką która jest popularna???

Edytowane 20 Stycznia przez Pioj

[BearPL]

Słuchałem jeszcze tego albumu na fostexach TH610 a dziś na Venusach z Hiby R6. Ostrość tego dźwięku głównie wynikała z tego, że próbowałem tego albumu słuchać na Venusach zbyt głośno - na takiej głośności jak płyty z muzyką na żywo.

 

Focale, których słuchałem (Clear MG czy Utopia) mają te pasma złagodzone i taka muzyka jak Daft punk brzmi na nich świetnie. Jak przesiadłem się na Focale z beyerdynamicow T1 to byl to dla mnie spory skok jeśli chodzi o przyjemność czerpaną ze słuchania muzyki. 

[MrBrainwash]

6 godzin temu, BearPL napisał(a):

Słuchałem jeszcze tego albumu na fostexach TH610 a dziś na Venusach z Hiby R6. Ostrość tego dźwięku głównie wynikała z tego, że próbowałem tego albumu słuchać na Venusach zbyt głośno - na takiej głośności jak płyty z muzyką na żywo.

 

Takie wyjaśnienie chodziło mi też po głowie. Fajnie, że się wyjaśniło.

 

7 godzin temu, Pioj napisał(a):

Dzięki wam zacząłem słuchać płyty daft punk random Access memories po raz pierwszy i muszę przyznać że faktycznie, ******sty album. 

 

 Duży był wokół niego szum marketingowy, ale w tym akurat przypadku hype całkowicie zasłużony. 

 

7 godzin temu, Pioj napisał(a):

 Polecacie inne albumy też super nagrane i też z muzyką która jest popularna???

 

Sam chętnie usłyszałbym propozycje. 

 

Od siebie polecam posłuchać również Justice, który również mnie zauroczył. 

 

 

[saudio]

Nie wydaje mi się, że perkusja na Within jest jakoś szczególnie przetworzona, tam jest specyficzny dźwięk tależy, trochę specyficzne że odczuwasz go jako ostry bo on jest bardziej rozmyty (pałki vs miotełki).

[Pioj]

8 godzin temu, MrBrainwash napisał(a):

 

Takie wyjaśnienie chodziło mi też po głowie. Fajnie, że się wyjaśniło.

 

 

 Duży był wokół niego szum marketingowy, ale w tym akurat przypadku hype całkowicie zasłużony. 

 

 

Sam chętnie usłyszałbym propozycje. 

 

Od siebie polecam posłuchać również Justice, który również mnie zauroczył. 

 

 

Justice to nazwa zespołu, czy albumu, czy i tego i tego?
Swoją drogą dziwi mnie że masz w stopce DT1990 Pro - equalizujesz je?

[MrBrainwash]

3 godziny temu, Pioj napisał(a):

Justice to nazwa zespołu, czy albumu, czy i tego i tego?
Swoją drogą dziwi mnie że masz w stopce DT1990 Pro - equalizujesz je?

Tak, zespołu, ale też i albumu. Choć dwa albumy które znam są mega.

 

Z DT1990 też masz rację. Equalizuje je bo na stocku może dobre są do nagrywania ale do słuchania muzyki już nie bardzo. Zdziwiło mnie gdy użyłem ustawień Resolve pod nowy target bo barwą zaczęły mi przypominać senki, a nie wiedziałem, że to w ogóle możliwe na nich uzyskać. Tak więc są wystarczająco plastyczne. Trzymam je bo fajnie wyglądają, mają taki trochę rozrywkowo-wyczynowy bas i fajną akustykę. 

Edytowane 21 Stycznia przez MrBrainwash

[Pioj]

3 godziny temu, MrBrainwash napisał(a):

Tak, zespołu, ale też i albumu. Choć dwa albumy które znam są mega.

 

Z DT1990 też masz rację. Equalizuje je bo na stocku może dobre są do nagrywania ale do słuchania muzyki już nie bardzo. Zdziwiło mnie gdy użyłem ustawień Resolve pod nowy target bo barwo zaczęły mi przypominać senki, a nie wiedziałem, że to w ogóle możliwe ma nich uzyskać. Tak więc są wystarczająco plastyczne. Trzymam je bo fajnie wyglądają, mają taki trochę bardziej rozrywkowo-wyczynowy bas i fajną akustykę. 

Resolve również kiedyś gdzieś mówił że poleca wysokie tony equalizować na ucho z pomocą generatora tonów bo to jedyny sposób w jaki można wiarygodnie zaaplikować filtry i wysokim podbiciu/ściszeniu i wysokim Q. Próbowałeś tej metody? Jeśli chodzi o rozkład głośności tych tonów powinny zgrywać się z tym co na krzywej izofonicznej. Ja osobiście nawet w HD600 ok 7-8kHz słyszę wyraźny spadek a ok 9-10kHz wyraźną górkę i po equalizacji ewidentnie, na moich uszach jest lepsza rozdzielczość góry i naturalniejsza tonacja. Oczywiście dla innych słuchawek jak tak robię, to różnice są jeszcze większe bo wiadomo, hd600 to i tak szczyt gładkości.

AKG K371 są fatalnie zaprojektowane bo mają na mojej głowie ogromne spadki już w zakresie 3500-7000Hz, ostry filtr na 4kHz muszę ustawiać na +10dB i rzeczywiście w muzyce brzmią lepiej. K371 to jednak tylko ciekawostka. Nie zgadzam się że to dobre słuchawki

[MrBrainwash]

12 minut temu, Pioj napisał(a):

Resolve również kiedyś gdzieś mówił że poleca wysokie tony equalizować na ucho z pomocą generatora tonów bo to jedyny sposób w jaki można wiarygodnie zaaplikować filtry i wysokim podbiciu/ściszeniu i wysokim Q. Próbowałeś tej metody? Jeśli chodzi o rozkład głośności tych tonów powinny zgrywać się z tym co na krzywej izofonicznej. Ja osobiście nawet w HD600 ok 7-8kHz słyszę wyraźny spadek a ok 9-10kHz wyraźną górkę i po equalizacji ewidentnie, na moich uszach jest lepsza rozdzielczość góry i naturalniejsza tonacja. Oczywiście dla innych słuchawek jak tak robię, to różnice są jeszcze większe bo wiadomo, hd600 to i tak szczyt gładkości.

AKG K371 są fatalnie zaprojektowane bo mają na mojej głowie ogromne spadki już w zakresie 3500-7000Hz, ostry filtr na 4kHz muszę ustawiać na +10dB i rzeczywiście w muzyce brzmią lepiej. K371 to jednak tylko ciekawostka. Nie zgadzam się że to dobre słuchawki

Nie próbowałem. Dzięki za sugestię. Poeksperymentuję. Nie słyszłem tego od Resolve, ale miałem świadomość, że coś takiego jest opcją, zwyczajnie nie sądziłem, że to jest mi potrzebne do szczęścia. Lecz skoro mówisz, efekty są dobre to spróbuję. Jak piszesz o tym dołku 9-10khz to podbicie go może dać więcej szczegółów, ale nie jest on tam przypadkiem naturalnie? Gdzieś czytałem czy słyszałem, że to naturalne i prawidłowe pasmo dla odsłuchu na słuchawkach, gdy jest tam właśnie spadek. Na HD800 i wielu innych słuchawkach takie coś jest.

 

 

W Sundarach na 10Khz jest pik którego nie ma na wykresach, jego sobie piłuje co poprawia przekaz.

[Pioj]

18 minut temu, MrBrainwash napisał(a):

Nie próbowałem. Dzięki za sugestię. Poeksperymentuję. Nie słyszłem tego od Resolve, ale miałem świadomość, że coś takiego jest opcją, zwyczajnie nie sądziłem, że to jest mi potrzebne do szczęścia. Lecz skoro mówisz, efekty są dobre to spróbuję. Jak piszesz o tym dołku 9-10khz to podbicie go może dać więcej szczegółów, ale nie jest on tam przypadkiem naturalnie? Gdzieś czytałem czy słyszałem, że to naturalne i prawidłowe pasmo dla odsłuchu na słuchawkach, gdy jest tam właśnie spadek. Na HD800 i wielu innych słuchawkach takie coś jest.

 

 

W Sundarach na 10Khz jest pik którego nie ma na wykresach, jego sobie piłuje co poprawia przekaz.

Oczywiście że spadek ok 9-10k jest naturalny. Tylko we większości słuchawek jest on właśnie za mały i equalizacją na ucho można go pogłębić zgodnie z tym jak ty słyszysz, a nie manekin. Mówi się, że b&k 5128 poprawia przede wszystkim dokładność wysokich tonów i to prawda, zwłaszcza powyżej 6kHz. Tylko niestety dalej nie jest to moja/twoja głowa, tylko jakiegoś uśrednionego człowieka i chodzi po prostu i to że często są piki w różnych miejscach których nie ma na wykresie albo odwrotnie - na wykresie focal Elex jest pik na 6kHz którego na generatorze tonów i mojej głowie, nie ma wcale. Temat jest bardzo szeroki.

W Hifiman edition XS słyszę na przykład spadek ok. 8300Hz który perfekcyjnie naprawiam filtrem +11dB Q=8, a na wykresie nawet b&k 5128 w tym miejscu jest tam mała górka.

Z mojego doświadczenia, dobrze zaprojektowane słuchawki mają wysoką wiarygodność z wykresem do 5kHz (na GRAS43) a te gorsze... 3-5kHz już może być zupełnie inne, jak w moich AKG.

Equalizacja zakresu >6 kHz jest tak w praktyce obarczona ogromnym błędem, jeśli robiona wyłącznie na podstawie wykresu z manekinu

Dla przykładu, tak wygląda wykres HD600 które equalizowałem na ucho >3kHz, tak by usunąć peaki i zachować balans z izofoną dla 90dB SPL. - Porównanie z surowym pomiarem crinacle HD600 na GRAS43AG.
Wykres robi się mocniej zgodny z linią harman targetu dopiero po ustawieniu smoothingu na 250 lub 500. Sam target też jest z taką siłą wygładzony więc nie jest to też idealnie oddany HRTF sprzętu pomiarowego (GRAS HATS)

[BearPL]

Fajnie brzmi na Venusach  

 

https://open.qobuz.com/track/4848847 

[Zear]

Obiecałem - napisałem, proszę Was o wyrozumiałość bo to mój pierwszy raz pisanie o takich rzeczach: