Muzyczne Zakupy

[BearPL]

Teraz, RIH napisał(a):

Dzięki za podzielenie się opinią
Kupowałeś w jakimś sklepie czy udało się używki upolować?

Używki, ale w idealnym stanie. Te słuchawki niestety są bardzo trudne do dostania. Nowych już nie ma, bo to był projekt typu kickstarter i jedynie na ebayu czy zagranicznych forach możnaby ich szukać, ale też pojawiają się niezmiernie rzadko. 

[lobuz1]

Audio-Technica ATH-W1000Z z promocji mykupykusuperdealz.
Dzięki Adam @mykupyku za szybkie, miłe spotkanie i deal.

 

 

Edytowane 29 Września 2023 przez lobuz1

[Karister]

Zawsze przy wyjazdach na weekend do rodziny nie chce mi się targać pełnowymiarowych planarów, a moje pchełki Sennheisera za 20PLN jakoś nie grają.  Zaciekawiły mnie Fiio, bo przy niewygórowanej cenie i małych rozmiarach całkiem fajnie brzmią. Jeszcze nie wiem, które zostaną na stałe. FF3 są bardziej basowe, a FF5 nieco gęstsze. Pozytywne zaskoczenie, bo do dokanałowych jakoś nie mogę się przekonać.

 

[x86]

@lobuz1 Piękne są i trafiły w odpowiednie ręce 😄 Gratulacje ! Sam się nad nimi poważnie zastanawiałem.

[lobuz1]

1 minutę temu, x86 napisał(a):

@lobuz1 Piękne są i trafiły w odpowiednie ręce 😄 Gratulacje ! Sam się nad nimi poważnie zastanawiałem.

Dzięki Marcin. Znalazły kochający dom. 😊

[wwd]

Takie coś przyszło w tym tygodniu:

 

[kuman]

Niedawno nabyte Simgot EA500 od @FranticPhil -pozdrawiam, oraz TC35i z audiomagic…..

 

Zastanawiam się na d moondrop dawn 4.4 jako upgrajde dongla

[meehooj]

[BearPL]

Nowy nabytek - Sony Z7. Fantastyczne słuchawki. Na torze stacjonarnym grają rewelacyjnie. Muszę jeszcze porównać jak się zachowują na mojo2. Kabel stockowy xlr jest fatalny. Na szczęście już na stockowym z GL 2000 jest bardzo dobrze. 

 

[kuman]

Takie pudełko wpadło…..

[BearPL]

10 minut temu, kuman napisał(a):

Takie pudełko wpadło…..

Niestety nie napisane na nim co jest w środku.

[kuman]

 

Myślałem ze ktoś zgadnie….

[jarzyna]

2 godziny temu, kuman napisał(a):

Takie pudełko wpadło…..

Dziwne 🤔 w moim było coś innego.

W dniu 29.09.2023 o 12:19, Karister napisał(a):

Jeszcze nie wiem, które zostaną na stałe. FF3 są bardziej basowe, a FF5 nieco gęstsze.

Już wiadomo które zostają? Długo miałem w koszyku FF3 jak były w fajnej cenie na Aliexpress ale byłem twardy i nie kupiłem kolejnych pchełek.

Za to dwa tygodnie temu byłem miękki i kupiłem kolejne doki 🙂

[Karister]

Godzinę temu, jarzyna napisał(a):

Już wiadomo które zostają? Długo miałem w koszyku FF3 jak były w fajnej cenie na Aliexpress ale byłem twardy i nie kupiłem kolejnych pchełek.

 

Raczej FF5 zostaną.

[x86]

Wpadłem na szalony bo dla mnie mocno eksperymentalny pomysł zakupu pierwszego interfejsu cyfrowego. Wybór padł na Gustard U18 i po spięciu go z A20h po I2S zwykłym, standardowym kablem HDMI wyniósł go na dużo wyższy poziom. To nie są drobne niuanse, a duży skok jakościowy. Do tej pory Shanling H7 był technicznie lepszy od A20h ale mniej muzykalny. Teraz to A20h jest bardziej wyrafinowany od H7, jednocześnie zachowując swoje maniery do bycia przyjemniaczkiem.

 

[timecage]

Coś starego, ale dla mnie zupełnie nowego.

Kolorowe, namacalne, fajne i w trybie SP brzmi znakomicie.

 

[Elhaz_77]

Xduoo XD05 PRO zawitał również w moje skromne progi.

 

Jeszcze fotka z T5 v.2 Beyerdynamic, jak zwykle Beyerki dobrze się zgrywają z Xduoo 

Edytowane 3 Października 2023 przez Elhaz_77
Dodanie zdjęć

[deadman42]

4 godziny temu, Elhaz_77 napisał(a):

Beyerki dobrze się zgrywają z Xduoo 

A jak to wygląda w przypadku TH610?

Nie powiem, zainteresował mnie ten Xduoo.

 

W dniu 29.09.2023 o 12:32, x86 napisał(a):

Sam się nad nimi poważnie zastanawiałem.

To było nas co najmniej dwóch. 

Jak widać w przypadku mykupykusuperdealz nie można się za długo zastanawiać😁.

@lobuz1 gratulacje. Rzeczywiście piękne. Mnie kusiły właśnie przez te lakierowane muszle.

[Tytus1988]

W dniu 29.09.2023 o 09:57, BearPL napisał(a):

Nowy nabytek. 

Vokyl Erupt z kablem z miedzi srebrzonej 7n. 

Do rocka i muzyki elektronicznej świetne!

Kapitalny bas, przestrzeń i stereofonia a przy tym bardzo dobra średnica i wysokie tony. 

 

Gratuluję zakupów Andrzeju!🙂👍🥇🥇 Czy mógłbym Ciebie poprosić o kilka spostrzeżeń, jak wypadają sonicznie względem Sony MDR-Z7 (szczególnie bas oraz jego ilość/jakość, a także impakt)? Z góry dziękuję!

[BearPL]

1 godzinę temu, Tytus1988 napisał(a):

 

Gratuluję zakupów Andrzeju!🙂👍🥇🥇 Czy mógłbym Ciebie poprosić o kilka spostrzeżeń, jak wypadają sonicznie względem Sony MDR-Z7 (szczególnie bas oraz jego ilość/jakość, a także impakt)? Z góry dziękuję!

Dziękuję Przemku.

Przyznam, że miałem zaledwie 2-3 dni na jakiekolwiek porównania, bo potem Vokyle pożyczyłem bratu. Za miesiąc lub dwa wrócą do mnie. 

 

Vokyle mają bardzo dobrą scenę jak na słuchawki zamknięte, mocniej zaakcentowane górne pasma, lepszą przejrzystość  i precyzję niż Z7. (Sama scena w Z7 również jest sporych rozmiarów).  To co Vokyle robią genialnie to stereofonia. Ciężko to opisać, bo to coś innego niż sama scena i sposób jej budowania.
Z7 są gładsze w górnych pasmach. Nawet trochę za bardzo. Na DACu ustawiam filtr Sharp i na wzmacniaczu  przełączyk Gain na górę, żeby wyciągnąć szczegóły i wtedy jest tak jak trzeba (Przełączyk Gain w Gustardzie nie polega na podaniu większej mocy). 
Z7 ma ogromną skalę dźwięku. Większą niż Vokyle, ale ujawnia się ona niestety tylko przy wysokiej głośności. Vokyle również zyskują przy większej głośności. Zniejsza się proporcja basu względem innymi pasmami, ale dalej zostaje jego potęga. Vokyle są słuchawkami, które są typowo rozrywkowe - trudno powstrzymać się przed tłupaniem nogą.
Są to jedyne słuchawki, na których mam realną dziką przyjemność ze słuchania wybrzmiewania perkusji. Zazwyczaj wolę, żeby nie wychodziła ona zbytnio przed szereg. Jest to też powód dla którego Beyerdynamic T1v1 nawet po modach są dla mnie już słuchawkami, do których nie chcę nigdy wracać. 

Vokyle są bardzo rytmiczne. Ich świetna precyzja sceniczna (lepsza niż Z7) powoduje, że muzyka elektroniczna brzmi kapitalnie (za wiele jej nie słucham jak już to Archive, Mike Oldfield, Daft Punk, Michał Łapaj). 

Płyta Kult MTV Unplugged na moim torze CD na Vokylach była odrobinę za ostra, ale na torze stacjonarnym już jest gładko i różnica jakości jest słyszalna, więc to by sugerowało, że Vokyle dobrze się skalują wraz z klasą sprzętu. 

Liczyłem, że to będzie domena Z7, ale testowałem je na mojo2, na wejściu słuchawkowym DACa (BRZHIFI NXC10) i na Gustardzie i mimo, że oczywiście mojo2 wypada najsłabiej to dalej nie ma aż tak dużej różnicy. Jeszcze kiedyś wrócę do tych testów. Vokyli niestety na mojo2 nie testowałem dłużej. 

W obu tych modelach  - bas potrafi wjechać nagle i aż przestraszyć. Testowaliśmy Vokyle na płycie Apocalyptica - Cult dość głośno i nagle wjechały wiolonczele z ogromnym impetem i był szok. Z7 potrafią też taką sztuczkę i mam wrażenie, że nawet częściej się to zdarza na niższych głośnościach. 

Vokyle świetnie się sprawdziły w rocku (np Thin Lizzy), Z7 myślałem że będą z uwagi na bas dobre do muzyki prog rockowej, ale mam wrażenie, że trochę "za dużo dobrego" . Natomiast koncert Korn - MTV Unplugged Z7 odtwarzają z wielkim impetem, detalem i sporą skalą dźwięku. Dochodzę do wniosku, że potrzebują lepszych jakościowo realizacji niż Vokyle. Jeśli dostarczyć wysokiej jakości realizacji jak wspomniany Korn to Z7 pokazują większą rozdzielczość niż Vokyle, które i tak mają ją na świetnym poziomie, ale Z7 to jest poziom rozdzielczości bliski flagowców.

 

 

Wybaczcie za dość chaotyczny opis. Potraktujcie to proszę jako takie wstępne refleksje, które mogą ulec zmianie po dłuższych odsłuchach. 

 

[mrbudyn]

SoCas mod 8mm do L300. Ciekawe...

 

 

[sheffunio]

[Tytus1988]

21 godzin temu, BearPL napisał(a):

Dziękuję Przemku.

Przyznam, że miałem zaledwie 2-3 dni na jakiekolwiek porównania, bo potem Vokyle pożyczyłem bratu. Za miesiąc lub dwa wrócą do mnie. 

 

Vokyle mają bardzo dobrą scenę jak na słuchawki zamknięte, mocniej zaakcentowane górne pasma, lepszą przejrzystość  i precyzję niż Z7. (Sama scena w Z7 również jest sporych rozmiarów).  To co Vokyle robią genialnie to stereofonia. Ciężko to opisać, bo to coś innego niż sama scena i sposób jej budowania.
Z7 są gładsze w górnych pasmach. Nawet trochę za bardzo. Na DACu ustawiam filtr Sharp i na wzmacniaczu  przełączyk Gain na górę, żeby wyciągnąć szczegóły i wtedy jest tak jak trzeba (Przełączyk Gain w Gustardzie nie polega na podaniu większej mocy). 
Z7 ma ogromną skalę dźwięku. Większą niż Vokyle, ale ujawnia się ona niestety tylko przy wysokiej głośności. Vokyle również zyskują przy większej głośności. Zmniejsza się proporcja basu względem innymi pasmami, ale dalej zostaje jego potęga. Vokyle są słuchawkami, które są typowo rozrywkowe - trudno powstrzymać się przed tłupaniem nogą.
Są to jedyne słuchawki, na których mam realną dziką przyjemność ze słuchania wybrzmiewania perkusji. Zazwyczaj wolę, żeby nie wychodziła ona zbytnio przed szereg. Jest to też powód dla którego Beyerdynamic T1v1 nawet po modach są dla mnie już słuchawkami, do których nie chcę nigdy wracać. 

Vokyle są bardzo rytmiczne. Ich świetna precyzja sceniczna (lepsza niż Z7) powoduje, że muzyka elektroniczna brzmi kapitalnie (za wiele jej nie słucham jak już to Archive, Mike Oldfield, Daft Punk, Michał Łapaj). 

Płyta Kult MTV Unplugged na moim torze CD na Vokylach była odrobinę za ostra, ale na torze stacjonarnym już jest gładko i różnica jakości jest słyszalna, więc to by sugerowało, że Vokyle dobrze się skalują wraz z klasą sprzętu. 

Liczyłem, że to będzie domena Z7, ale testowałem je na mojo2, na wejściu słuchawkowym DACa (BRZHIFI NXC10) i na Gustardzie i mimo, że oczywiście mojo2 wypada najsłabiej to dalej nie ma aż tak dużej różnicy. Jeszcze kiedyś wrócę do tych testów. Vokyli niestety na mojo2 nie testowałem dłużej. 

W obu tych modelach  - bas potrafi wjechać nagle i aż przestraszyć. Testowaliśmy Vokyle na płycie Apocalyptica - Cult dość głośno i nagle wjechały wiolonczele z ogromnym impetem i był szok. Z7 potrafią też taką sztuczkę i mam wrażenie, że nawet częściej się to zdarza na niższych głośnościach. 

Vokyle świetnie się sprawdziły w rocku (np Thin Lizzy), Z7 myślałem że będą z uwagi na bas dobre do muzyki prog rockowej, ale mam wrażenie, że trochę "za dużo dobrego" . Natomiast koncert Korn - MTV Unplugged Z7 odtwarzają z wielkim impetem, detalem i sporą skalą dźwięku. Dochodzę do wniosku, że potrzebują lepszych jakościowo realizacji niż Vokyle. Jeśli dostarczyć wysokiej jakości realizacji jak wspomniany Korn to Z7 pokazują większą rozdzielczość niż Vokyle, które i tak mają ją na świetnym poziomie, ale Z7 to jest poziom rozdzielczości bliski flagowców.

 

 

Wybaczcie za dość chaotyczny opis. Potraktujcie to proszę jako takie wstępne refleksje, które mogą ulec zmianie po dłuższych odsłuchach. 

 

Andrzeju, bardzo dziękuję za znakomite porównanie oraz obrazowy opis brzmienia Vokyli na tle lubianych przeze mnie Sony Z7, który pozwala mi wyobrazić sobie ich charakter i zachęca do odsłuchu, jeśli będzie taka możliwość🙂👍🥇

 

@mrbudyn @sheffunio gratuluję zakupów!🙂👍🥇🥇 Nie ukrywam, że FH3 miałem od @manuelvetro i bardzo mi się podobały 4XX też są świetne. Mogę się zapytać, jak wypadają na ich tle SoundMagic HP151?

[euter]

[audionanik]

2 godziny temu, euter napisał(a):

Czekam na rozprawkę.