Fanklub Chord Electronics

[saudio]

No ale oni zrobili Mojo 2 pod starą Poly więc im się nie spieszy, teraz im brakuje w wyższych seriach. Niby dodali 2you ale to ma mały sens cenowo.

[Kajetanjazz]

 

29 minut temu, trez0r napisał(a):

Pętle masy można spróbować wyeliminować , ale to jest co innego jak szumy 'wywołane' impendacją wyjścia urządzenia , co przy H2 nie występuję

Pętla masy to osobna historia. Wspomniałem tylko, bo uświadczyłem tego może z 3 pojedyncze razy. 90% używam na baterii. Impedancja na wyjściu w H2 wiadomo bez wpływu gruubo poniżej 1ohm, C9 to też poniżej 0.05ohm

[lobuz1]

Jak się ma Hugo TT2 względem brzmienia Hugo 2? To chyba niekoniecznie wyższy poziom? Kiedyś byłem nim zainteresowany, ale ostatecznie po przygodach z Ferrum kupiłem Niimbusa. Nie widzę dużego szumu na jego temat i wylewnych, pochlebnych opinii. Te kulki uzależniają i wciąż jest z tyłu głowy jakaś druga stacjonarka może właśnie od Chord…z Dave to nie bedę przesadzał.

 

Takie recenzje nie zachęcają:

http://szymonfaber.pl/?p=743

 

…a ta wręcz przeciwnie- zachęca 😅:

 

https://www.hfc.com.pl/test/4290,chord-hugo-tt-2.html

 

Te rozbieżne opine są przekomiczne- jakby opisywali 2 zupełnie inne urządzenia. Co do basu się jedynie zgadzają. 😅

Edytowane 6 Stycznia przez lobuz1

[Aero79]

Szymon akurat ma porównanie do najlepszych gratów świata i faktycznie mało co mu zaimponuje, a hifi-choice to wiadomo…gazetka. Tam nie ma złych recenzji.

[lobuz1]

30 minut temu, Aero79 napisał(a):

Szymon akurat ma porównanie do najlepszych gratów świata i faktycznie mało co mu zaimponuje, a hifi-choice to wiadomo…gazetka. Tam nie ma złych recenzji.

Chord Hugo też słabo ocenił. Może powinien skalibrować swoją skalę ocen bo to nie są najlepsze graty świata, więc nie ma co z nimi porównywać. One jednak grają na poziomie i oddają emocje co m.in. zarzuca że tego nie robią.

Edytowane 6 Stycznia przez lobuz1

[saudio]

Godzinę temu, lobuz1 napisał(a):

Jak się ma Hugo TT2 względem brzmienia Hugo 2? To chyba niekoniecznie wyższy poziom? Kiedyś byłem nim zainteresowany, ale ostatecznie po przygodach z Ferrum kupiłem Niimbusa. Nie widzę dużego szumu na jego temat i wylewnych, pochlebnych opinii. Te kulki uzależniają i wciąż jest z tyłu głowy jakaś druga stacjonarka może właśnie od Chord…z Dave to nie bedę przesadzał.

 

Takie recenzje nie zachęcają:

http://szymonfaber.pl/?p=743

 

…a ta wręcz przeciwnie- zachęca 😅:

 

https://www.hfc.com.pl/test/4290,chord-hugo-tt-2.html

 

Te rozbieżne opine są przekomiczne- jakby opisywali 2 zupełnie inne urządzenia. Co do basu się jedynie zgadzają. 😅

W Dave już nie ma świecących kulek tylko okno nautilusa  względem Hugo 2 to nie wiem, ale w porównaniu z Dave gra nieco cieplej, pewnie głównie dzięki baterii kondensatorów, która wspomaga podstawę basową. Poza tym to już są niuanse, większa rozdzielczość, nieco większa scena lepiej poukładana, po dodaniu mscalera się zrównują, znaczy się Dave do mTT2, ale do Davea też można mscalera i wtedy znowu jest przewaga starszego brata, ale to nie są przeskoki ogromne jakby sugerowała cena, nawet po zmianie zasilania. Nie masz kompletnych zmian tonacyjnych, główne zmiany są w precyzji oddania "holografii" sceny. Trzeba samemu posłuchać, pamiętam jak ludzie którzy słuchali pierwszy raz Davea dziwili się, że nie jest wyżyłowany na górze i nie epatuje detalami…. trzeba na spokojnie posłuchać, moim zdaniem główna zaleta Chordów to oddanie przestrzenności w nagraniach.

[paul klacska]

9 godzin temu, saudio napisał(a):

kie wyjście XLR w TT2 załatwia praktycznie sprawę wzmacniacza, nie wspominając że można kolumny podłączyć w miarę wysoko skuteczne, na biurko jak znalazł praktycznie jedno pudełko i jakieś fajne kolumienki. 

Duże polaktywne zestawy też pójdą z marszu.

[audionanik]

5 godzin temu, saudio napisał(a):

ludzie którzy słuchali pierwszy raz Davea dziwili się, że nie jest wyżyłowany na górze i nie epatuje detalami

Tak. W tym genialnym klocku cała para poszła w naturalność i normalność, przy doskonałej stereofonii i precyzji; a to nie ma dużych szans na zdobycie uznania wśród stałych klientów jarmarku z drogą tandetą, jakim jest rynek hajendów. Dave jest raczej ciemny. To też raczej nie poprawia jego pozycji.

Najbliższym krewnym sonicznym Dave’a jest mojo2; co prawda ubogim, jaśniejszym, z gorszym stereo (czy tam holografią, jak mawiają audiofile lub holo, kiedy już mamy do czynienia ze znawcą), ze słabszym basem; nie mniej jednak bliskie pokrewieństwo jest wyraźnie słyszalne.  Hugo2 i TT2 to jak dla mnie już inne dźwiękowe geny, inna rodzina, może jakaś boczna linia. Tego drugiego zwyczajnie nie lubię, a Hugo po Dave wywołuje u mnie grymas - eee…nieee…a mojo2 choć gorszy, to nadal jest  słuchalny.

[waski]

Stało się to czego się obawiałem i coś co przytrafiło się już kilu użytkownikom Head-fi.

U mnie TT2 jest podłączony pod końcówkę od Krella - 200wat na kanał przy 8ohmach, która podwaja moc wraz ze spadkiem impedancji kolumn.

TT2 zastąpił stare pre jako urządzenie 2 w 1 (dac i pre).

Dosłownie kilka minut nim zacząłem pisać ten post TT2 pogłośnił się sam z siebie max! Dobrze, że siedziałem w pokoju i zdążyłem podbiec pod audio wywalając stolik przy okazji i wyłączyć końcówkę.

Myślę, że kolumny uratowało tylko to że w Roon mam ustawiony docelowy poziom głośności na -20LUFS.

Ciężko mi dojść do siebie tak mnie jeszcze trzęsie. Nie wiem, co zrobię z tym klockiem....

 

 

[lobuz1]

Godzinę temu, waski napisał(a):

Stało się to czego się obawiałem i coś co przytrafiło się już kilu użytkownikom Head-fi.

U mnie TT2 jest podłączony pod końcówkę od Krella - 200wat na kanał przy 8ohmach, która podwaja moc wraz ze spadkiem impedancji kolumn.

TT2 zastąpił stare pre jako urządzenie 2 w 1 (dac i pre).

Dosłownie kilka minut nim zacząłem pisać ten post TT2 pogłośnił się sam z siebie max! Dobrze, że siedziałem w pokoju i zdążyłem podbiec pod audio wywalając stolik przy okazji i wyłączyć końcówkę.

Myślę, że kolumny uratowało tylko to że w Roon mam ustawiony docelowy poziom głośności na -20LUFS.

Ciężko mi dojść do siebie tak mnie jeszcze trzęsie. Nie wiem, co zrobię z tym klockiem....

 

 

Współczuję. Dziwna sprawa i duży problem w Twoim wypadku. Nie ma gwarancji? Skoro problem jest znany to napisałbym do Chord, opisałbym go i wkleił inne przypadki. Kontaktowałem się z nimi ostatnio i odpowiadają błyskawicznie. Jeśli nie dojdziesz do ładu to pozostaje używanie w trybie dac na max te pewnie 3V (tyle jest w Hugo2) i dodatkowy pre. W trybie słuchawkowym nie ma tego problemu?

Edytowane 14 Stycznia przez lobuz1

[majkel]

Godzinę temu, waski napisał(a):

Stało się to czego się obawiałem i coś co przytrafiło się już kilu użytkownikom Head-fi.

U mnie TT2 jest podłączony pod końcówkę od Krella - 200wat na kanał przy 8ohmach, która podwaja moc wraz ze spadkiem impedancji kolumn.

TT2 zastąpił stare pre jako urządzenie 2 w 1 (dac i pre).

Dosłownie kilka minut nim zacząłem pisać ten post TT2 pogłośnił się sam z siebie max! Dobrze, że siedziałem w pokoju i zdążyłem podbiec pod audio wywalając stolik przy okazji i wyłączyć końcówkę.

Myślę, że kolumny uratowało tylko to że w Roon mam ustawiony docelowy poziom głośności na -20LUFS.

Ciężko mi dojść do siebie tak mnie jeszcze trzęsie. Nie wiem, co zrobię z tym klockiem....

Takie są uroki sterowania głośnością opartego o (nie)ulotną pamięć półprzewodnikową, prąd i software. Potencjometr analogowy w życiu nie wytnie takiego numeru, nawet taki popędzany silnicznkiem zdalnego sterowania. No chyba, że ktoś usiądzie na pilocie, ale temu można zapobiec, a zanikom prądu czy wywałkom oprogramowania - nie. Jeśli nie wyznajesz zasady "no risk, no fun", to wiadomo, jaka będzie sugestia. Szczególnie, że tu risk nie generuje funu, który można mieć też bez ryzyka. I takie ryzyko da się wyeliminować nawet w domenie cyfrowej. Np. u siebie pod Sabre mam podpięty potencjometr analogowy, który robi tylko za dzielnik napięcia odniesienia do ustalania głośności przez DAC, więc jest to odporne na zanik zasilania, choć przez impulsator też by się dało u mnie sterować głośność, ale ja nie lubię tego wracania do domyślnego ustawienia przy każdym włączaniu urządzenia. Co kto woli. W Chordach niby też się pokręca kulką, ale to jest impulsator, a nie potencjometr, i działa jak regulacja przyciskami.

Edytowane 14 Stycznia przez majkel

[waski]

@lobuz1  pisanie do Chorda nic nie da. Tak jak nic nie dało innym użytkownikom. Na dziurki słuchawkowe też musiał iść duży prąd. Dac zachował się tak jakby jakiś duch odkręcił go kuleczką na max. @majkel ma w 100% rację. Taki skok głośności to mój trzeci w życiu i pierwszy z Chordem. Wcześniej takie numery dwa razy wywinął mi piec od Amplifikatora. Był wówczas w serwisie tylko po to bym dowiedział się, że wszystko sprawdziliśmy jest super bla..., bla..., bla...

Zastanawiam się nad wstawieniem pasywki pomiędzy Hugo, a końcówkę bo na ten moment nie stać mnie na jakieś fajne pre, a i poszukiwania czegoś co zgra się super z moim Krellem trwało długo, dopiero przy TT2, końcówka rozwinęła skrzydła (rozwinęła na tyle, że dziś miałem w chałupie przelot odrzutowca).

Ps. @lobuz1 znajdziesz też wpisy w sieci o autopodgłośnieniu się Hugo2 więc uważaj

[Palpatine]

1 minutę temu, waski napisał(a):

autopodgłośnieniu się Hugo2 więc uważaj

Mi to się zdarzyło na Mojo2 na wyjściu słuchawkowym.

[waski]

2 minuty temu, Palpatine napisał(a):

Mi to się zdarzyło na Mojo2 na wyjściu słuchawkowym.

Stresujące to hobby 😀

[lobuz1]

Trzeba być czujnym 😀.

[lobuz1]

Co powiecie o tym Anni? Z tego co się zorientowałem to gra z dużym wypełnieniem, analogowo. Będzie to lepsze granie od Mojo2? Pozbyłem się trochę gratów i tak go oglądam bo mógłby ewentualnie napędzić monitory i robić za słuchawkowca. Tak se na luzie oglądam, nie jestem podjarany bo ten wentylatorek komputerowy trochę też chłodzi emocje. 😊Nie rozumiem jak taki Chord mógł na to wpaść. To bluźnierstwo! 😅

 

Edytowane 15 Stycznia przez lobuz1

[kuman]

7 minut temu, lobuz1 napisał(a):

Co powiecie o tym Anni? Z tego co się zorientowałem to gra z dużym wypełnieniem, analogowo. Będzie to lepsze granie od Mojo2? Pozbyłem się trochę gratów i tak go oglądam bo mógłby ewentualnie napędzić monitory i robić za słuchawkowca. Tak se na luzie oglądam, nie jestem podjarany bo ten wentylatorek komputerowy trochę też chłodzi emocje. 😊Nie rozumiem jak taki Chord mógł na to wpaść. To bluźnierstwo! 😅

 

 

 

Jak jest wentylatorek to można pewnie podkręcać procka, ewentualnie wodne chłodzenie dać....

[lobuz1]

19 minut temu, kuman napisał(a):

 

Jak jest wentylatorek to można pewnie podkręcać procka, ewentualnie wodne chłodzenie dać....

Ten wentylatorek dmucha na płytkę a ciepłe powerze ucieka dziurkami w górnym/tylnym/bocznym panelu 😅.

Edytowane 15 Stycznia przez lobuz1

[dj1978]

47 minut temu, lobuz1 napisał(a):

Co powiecie o tym Anni? Z tego co się zorientowałem to gra z dużym wypełnieniem, analogowo. Będzie to lepsze granie od Mojo2? Pozbyłem się trochę gratów i tak go oglądam bo mógłby ewentualnie napędzić monitory i robić za słuchawkowca.

 

 

Odpowiedź znajdziesz w poniższym poście😉

 

[lobuz1]

6 minut temu, dj1978 napisał(a):

 

Odpowiedź znajdziesz w poniższym poście😉

 

Na żartach się nie znacie? 😅

Edytowane 15 Stycznia przez lobuz1

[kuman]

52 minuty temu, lobuz1 napisał(a):

Ten wentylatorek dmucha na płytkę a ciepłe powerze ucieka dziurkami w górnym/tylnym/bocznym panelu 😅.

 

łon wyciąga na zewnątrz - przynajmniej jeśli jest tak zamontowany jak na zdjęciu. 

[lobuz1]

8 minut temu, kuman napisał(a):

 

łon wyciąga na zewnątrz - przynajmniej jeśli jest tak zamontowany jak na zdjęciu. 

Ja tam się nie znam, ale nad nim nie ma otworów w obudowie.  Pewnie ciepłe powietrze przepływa między obudową a stalową płytką, na której jest zamocowany. Tak czy siak nie przekonuje mnie koncepcja Chord 😅.

Edytowane 15 Stycznia przez lobuz1

[Palpatine]

Hugo2 doczeka się dedykowanego ampa 

[Kajetanjazz]

Tak, jak co to to jest power amp (końcówka mocy) modularna, tak samo jak 2go i 2yu. Jest po drugiej stronie od wyjść słuchawkowych - Chord Suzi

Stety niestety wyjścia słuchawkowe z boku

[rudy1997]

Mam Anni. Łobuz jak chcesz się o coś zapytać to proszę bardzo.