Sound John Opublikowano 24 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2016 (edytowane) Jeżeli zauważyłeś, że są to podróbki to nie mogą być to są stare monki Ciekawie by było gdyby kupowali od VE same przetworniki, i dodawali od siebie lepszy kabel. Edytowane 24 Grudnia 2016 przez Sound John Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JPreis Opublikowano 24 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2016 No nie wiem, obudowę mają identyczną to czy to aż takie niemożliwe, żeby miały ten sam przetwornik? I skąd ta pewność, że samo VE produkuje przetworniki a nie je po prostu kupuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sound John Opublikowano 24 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2016 (edytowane) Teraz pchełki co drugie/co trzecie pchełki mają właśnie taką obudowę. Jeżeli opierasz się na ohmach, to słuchawek z 32ohm są tysiące. Niewiem czy VE produkuje przetworniki, czy je kupuje, tak samo jak nie mam pewności, że w tych które podałeś siedzi ten sam przetwornik co w zwykłych monkach. Ale jak widać kabel jest inny, a to już sprawia, że nie będą grały identycznie Edytowane 24 Grudnia 2016 przez Sound John Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JPreis Opublikowano 25 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 A zresztą nieważne, skoro te senfery i tak o wiele lepsze. Tylko pytanie jak to się ma do takich KSC75 które są w tej samej kategorii otwartych, semi-mobilnych słuchawek. Zwłaszcza w kwestii basu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_dorian_ Opublikowano 25 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 Rzućcie linkiem do przyzwoitych gąbek, gęstszych takich jak te z Tomahawkami czy bodajże pierwszymi Monkami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JPreis Opublikowano 25 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 Ktoś kiedyś polecał te ujeb.se/hIcbK ale osobiście nie próbowałem. Wyglądają nawet nawet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hammerh34d Opublikowano 28 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2016 (edytowane) A ja znowu swoje Byłem w tkmaxxie dziś, przy kasie wiszą po circa about 8 dych "pchełki" i dokanałówki BT. W tym model brutalnie "inspirowany"Bose IE. Co ciekawe, inspiracją jest tak dokładna, że gluty od Bose pasują bez zarzutu - i dobrze, bo jedyne dołączane do tych słuchawek gluty są w rozmiarze XXL. Efektem wykorzystania takiej technologii jest to, że dobrze się trzymają, a kiedy nie grają, to są akustycznie niemal przezroczyste i można ich nie wyjmować z uszu. Jak toto gra?... Zaskakująco dobrze. Trochę mało góry o dziwo, a wyższy bas nieco zalewa resztę pasma, przy ewidentnych brakach na samym dole, tudzież jest szum w spoczynku, ale w aplikacji takiej, do jakiej mogę ich używać (jako handsfree i do plumkania w tle w czasie truchtania albo w biurze ) są całkiem ok. Minus - brak volume na słuchawkach, trzeba ze smarkfona. Edit: Jednak jest, tylko źle opisana w instrukcji. Klik guzika przesuwa utwór, przytrzymanie reguluje głośność. W tej cenie grzech nie brać, jeśli ktoś ma ochotę na tanie bt. Edytowane 28 Grudnia 2016 przez hammerh34d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paratykus Opublikowano 28 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2016 W Tikeju w moim mieście przez ostatnie 2 m-ce było tych BT zatrzęsienie, w cenie jak powyżej. Gdyby nie to, że nie są mi takie potrzebne, pewnie kupiłbym. Do TKmaxxa warto zaglądać.Czasami można coś fajnego wyhaczyć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brunnerius Opublikowano 28 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2016 Ktoś kiedyś polecał te ujeb.se/hIcbK ale osobiście nie próbowałem. Wyglądają nawet nawet. Ja polecałem, są zaczepiste, trwałe, miękkie i elastyczne, nie rwą się i nie ubijają tak łatwo jak chinole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sakic666 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 No i doszły dzisiaj Senfery pt15. Fajne ale jednak wolę Monk classic. W metalu monki dają lepsze dociążenie, są cieplejsze i ciemniejsze. Słychać, że są gorsze technicznie od senferów ale dają więcej przyjemności, więcej mięcha, a to w metalu dla mnie najważniejsze. Senferki super wykonane, nie wygladają jak słuchawki za 10 zł z kiosku. Mają odpowiednią wagę, fajny kabel jack i super pudełeczko do przenoszenia na zamek. Zaczynam wątpić, że uda mi się dorwać coś fajniejszego dla mnie od monków w cenie do 100 zł. Senferki mogę oddać po kosztach jak ktoś chętny. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 A z jakim kablem kupowałeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pekin93 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 No i doszły dzisiaj Senfery pt15. Fajne ale jednak wolę Monk classic. W metalu monki dają lepsze dociążenie, są cieplejsze i ciemniejsze. Słychać, że są gorsze technicznie od senferów ale dają więcej przyjemności, więcej mięcha, a to w metalu dla mnie najważniejsze. Senferki super wykonane, nie wygladają jak słuchawki za 10 zł z kiosku. Mają odpowiednią wagę, fajny kabel jack i super pudełeczko do przenoszenia na zamek. Zaczynam wątpić, że uda mi się dorwać coś fajniejszego dla mnie od monków w cenie do 100 zł. Senferki mogę oddać po kosztach jak ktoś chętny. Próbowałeś Candy? Tak z pamięci to mają lepszy bas i scenę niż Monki v1. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sakic666 Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 Kupiłem zwykły czarny kabel. Candy nie słyszałem. Czuję, że Zeny by mi sie spodobały ale drogie skurczybyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sound John Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 @sakic666 Dobrze czujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_dorian_ Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 (edytowane) Dla mnie Monk 1.0 brzmiały jak za dychę z kiosku, nic po dociążeniu i energii w metalu jak technicznie jest nędza i słyszę głównie trzask. Senfery to zupełnie inna, wyższa półka jakością dźwięku. Edytowane 11 Stycznia 2017 przez _dorian_ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chamelleon Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 No i doszły dzisiaj Senfery pt15. Fajne ale jednak wolę Monk classic. W metalu monki dają lepsze dociążenie, są cieplejsze i ciemniejsze. Słychać, że są gorsze technicznie od senferów ale dają więcej przyjemności, więcej mięcha, a to w metalu dla mnie najważniejsze. Senferki super wykonane, nie wygladają jak słuchawki za 10 zł z kiosku. Mają odpowiednią wagę, fajny kabel jack i super pudełeczko do przenoszenia na zamek. Zaczynam wątpić, że uda mi się dorwać coś fajniejszego dla mnie od monków w cenie do 100 zł. Senferki mogę oddać po kosztach jak ktoś chętny. Też dzisiaj mi doszły Senfery i co mogę powiedzieć... fajne. Dobrze wykonane, fajny bajer z odpinanym kablem, ładne pudełeczko, wygodne, fajne gąbeczki ale... ale to nie Monki. Na pewno Senfery mają większą scenę i lepszą górę ale brak dociążenia powoduje wrażenie jakby połowy dolnego pasma im brakowało w porównaniu do Monków. Kupiłem zwykły czarny kabel. Candy nie słyszałem. Czuję, że Zeny by mi sie spodobały ale drogie skurczybyki. Jakbyś się zdecydował to daj znać jak to brzmi, czy rzeczywiście upgrade dla Monków bez + bo ile pchełek nie przerobiłem zawsze wracam do pierwszych Monków. Najgorsze jest to, że wiem, że Monki tak na prawdę są słabe i jest dużo, wiele lepiej brzmiących pchełek ale jakoś mi nic nie podchodzi. Urzekło mnie w Monkach to, że są takim małym substytutem pełnych, nausznych słuchawek. Dla mnie Monk 1.0 brzmiały jak za dychę z kiosku, nic po dociążeniu i energii w metalu jak technicznie jest nędza i słyszę głównie trzask. Senfery to zupełnie inna, wyższa półka jakością dźwięku. Tu się zgodzę ale to jest trochę jak z aluminiowymi membranami w głośnikach a starych, papierowych Unitry. Aluminiowe brzmią krystalicznie ale nigdy nie oddadzą brzmienia jak oddawały stare, paierowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sound John Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 @Chamelleon Dla mnie jest to update, ale brzmią zdecydowanie bardziej audiofilsko niż monki, dla mnie monki grały dźwiękiem bardzo przyjaznym w odbiorze, wręcz prostackim. Zeny chyba miały więcej basu z tego co pamiętam, ale był on duuuuużo lepszej jakości niż ten w monkach. Tanie granie potrafi być przyjemne np ja mam substytut pchły za 8.5 $ których przyjemnie mi się słucha, ale widać spore braki względem droższych słuchawek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brunnerius Opublikowano 11 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2017 Dobra, napiszę, bo mam i czarny i srebrny kabelek do senferów, na czarnym brzmią jakby były zepsute... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sakic666 Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 (edytowane) Nie wierzę, że kabelek może aż tak wpłynąć na dźwięk, nawet tego nie będę sprawdzał Edytowane 12 Stycznia 2017 przez sakic666 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brunnerius Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 @up no to wszystko jeszcze przed Toba 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 No i doszły dzisiaj Senfery pt15. Fajne ale jednak wolę Monk classic. W metalu monki dają lepsze dociążenie, są cieplejsze i ciemniejsze. Słychać, że są gorsze technicznie od senferów ale dają więcej przyjemności, więcej mięcha, a to w metalu dla mnie najważniejsze. Senferki super wykonane, nie wygladają jak słuchawki za 10 zł z kiosku. Mają odpowiednią wagę, fajny kabel jack i super pudełeczko do przenoszenia na zamek. Zaczynam wątpić, że uda mi się dorwać coś fajniejszego dla mnie od monków w cenie do 100 zł. Senferki mogę oddać po kosztach jak ktoś chętny. Też dzisiaj mi doszły Senfery i co mogę powiedzieć... fajne. Dobrze wykonane, fajny bajer z odpinanym kablem, ładne pudełeczko, wygodne, fajne gąbeczki ale... ale to nie Monki. Na pewno Senfery mają większą scenę i lepszą górę ale brak dociążenia powoduje wrażenie jakby połowy dolnego pasma im brakowało w porównaniu do Monków... Ja dzisiaj swoje PT15 odebrałem z poczty - w pełni się zgadzam z powyższym opisem - jasne słuchawki. Póki co się wygrzewają. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brunnerius Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 No to ja nie wiem, chyba tak na bas się już wyczuliłem do tego stopnia, że chwilami mi go nawet w senferach za dużo... W takim razie od teraz bierzcie o to poprawkę na moje wypowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Ja czekam na swoje z Chin. Jak posłuchałem to chciałbym mieć. Fajnie brzmią i wygodniejsze od Toporków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 No to ja nie wiem, chyba tak na bas się już wyczuliłem do tego stopnia, że chwilami mi go nawet w senferach za dużo... W takim razie od teraz bierzcie o to poprawkę na moje wypowiedzi Zauważalnie lepiej z basem i mniej góry jest po założeniu gąbek. Tak mi się wydaje, że to głównie kwestia ułożenia ich w uchu - jeśli tylko są blisko kanału słuchowego to bas jest. Może po prostu dobrze Ci w uchu leżą, mi do tej pory żadne pchełki idealnie nie leżały. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lord Rayden Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2017 Ale jak tak można...bez gąbek. Plastik sam w uszy pchać. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.