meehooj Opublikowano 1 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 3 minuty temu, Birken napisał(a): no te wyglądają na gęste no nie rwą się przy rozciaganiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano 2 Kwietnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 12 godzin temu, Birken napisał(a): Miałeś je? Tak, mam je. Nie rwą się przy zakładaniu, jak dla mnie niczym się nie różnią od oryginalnych z monków czy Vido. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janek patufka Opublikowano 7 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja Zauważyłem, że mają dziś obniżoną cenę. Za około 40 zł warto ich spróbować...🙄 https://tiny.pl/dcwvr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hammerh34d Opublikowano 7 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja Postanowiłem się dostosować do klimatu wątku Nie było łatwo, bo to niszowy produkt, ale wszedłem w posiadanie cuda jak na obrazku. Producent: nieznanyKolor: czerwonyKonstrukcja: taka jak 99% konkurencjiGąbki: nie dołączoneWrażenie ogólne Pchełki genialnie siedzą w uchu, kabelek jest cudownie miękki, bardzo solidny, dodatkowym atutem jest możliwość rozdzielenia go aż do wtyczki - rzadko spotykane rozwiązanie, a bardzo przydatne dla osób z uszami oddalonymi od siebie dalej, niż przeciętnie. Ewidentnie plus. Wtyk 3.5 mm solidny, pozłacany. Nie można się do niczego przyczepić. BrzmienieSłuchawki zdecydowanie preferują środek pasma, co świetnie wpływa na odbiór wokali. Bas jest konturowy, a właściwie ma tylko kontur, dzięki temu nie zachodzi na resztę pasma i nie przeszkadza w delektowaniu się średnicą. To samo można napisać o wysokich - np takie blachy są delikatnie zaakcentowane, co bardzo dobrze wpływa na percepcję wokali. Co do jakości średnicy, przywodzi na myśl vintagowy sprzęt - świetnie oddaje brzmienie takich klasyków jak np telefon "Aster" w kolorze seledynowym. Wielki szacunek dla inżynierów!Scena jest kameralna, instrumenty są bardzo blisko siebie - właściwie wszystko gra ze środka, dzięki temu nie trzeba się rozpraszać szukaniem jakichś źródeł pozornych. Dynamika jest doskonale dostosowana do współczesnych standardów produkcji, czyli mamy typowe podejście "wszystko albo nic", muzykę po prostu słychać. Lub nie. I to szanuję. Ten genialny, hi-endowy egzemplarz udało mi się zdobyć wsiadając do autobusu wycieczkowego w Bratysławie. Jest to edycja limitowana, dostępna tylko dla uczestników wycieczki, ale biorąc pod uwagę klasę brzmienia bez wątpienia warto się tam wybrać. Najważniejszym atutem jest oczywiście relacja jakosc/cena. Wiele pchełek wypada swietnie pod katem ceny, a ten model jest wręcz wyjątkowy - nie kosztuje nic. A zatem można powiedzieć że relacją jakości do ceny, która tutaj dąży do nieskończoności, bije na głowę wszystkie bezsensowne Orfeusze czy inne Susvary. Szacunek.Szczerze polecam! Rozważam poważnie ponowny wypad do Bratysławy, żeby zaopatrzyć się w zapasowy egzemplarz - taka okazja może się nie powtórzyć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz1 Opublikowano 7 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja (edytowane) 15 minut temu, hammerh34d napisał(a): Postanowiłem się dostosować do klimatu wątku Nie było łatwo, bo to niszowy produkt, ale wszedłem w posiadanie cuda jak na obrazku. Producent: nieznany Kolor: czerwony Konstrukcja: taka jak 99% konkurencji Gąbki: nie dołączone Wrażenie ogólne Pchełki genialnie siedzą w uchu, kabelek jest cudownie miękki, bardzo solidny, dodatkowym atutem jest możliwość rozdzielenia go aż do wtyczki - rzadko spotykane rozwiązanie, a bardzo przydatne dla osób z uszami oddalonymi od siebie dalej, niż przeciętnie. Ewidentnie plus. Wtyk 3.5 mm solidny, pozłacany. Nie można się do niczego przyczepić. Brzmienie Słuchawki zdecydowanie preferują środek pasma, co świetnie wpływa na odbiór wokali. Bas jest konturowy, a właściwie ma tylko kontur, dzięki temu nie zachodzi na resztę pasma i nie przeszkadza w delektowaniu się średnicą. To samo można napisać o wysokich - np takie blachy są delikatnie zaakcentowane, co bardzo dobrze wpływa na percepcję wokali. Co do jakości średnicy, przywodzi na myśl vintagowy sprzęt - świetnie oddaje brzmienie takich klasyków jak np telefon "Aster" w kolorze seledynowym. Wielki szacunek dla inżynierów! Scena jest kameralna, instrumenty są bardzo blisko siebie - właściwie wszystko gra ze środka, dzięki temu nie trzeba się rozpraszać szukaniem jakichś źródeł pozornych. Dynamika jest doskonale dostosowana do współczesnych standardów produkcji, czyli mamy typowe podejście "wszystko albo nic", muzykę po prostu słychać. Lub nie. I to szanuję. Ten genialny, hi-endowy egzemplarz udało mi się zdobyć wsiadając do autobusu wycieczkowego w Bratysławie. Jest to edycja limitowana, dostępna tylko dla uczestników wycieczki, ale biorąc pod uwagę klasę brzmienia bez wątpienia warto się tam wybrać. Najważniejszym atutem jest oczywiście relacja jakosc/cena. Wiele pchełek wypada swietnie pod katem ceny, a ten model jest wręcz wyjątkowy - nie kosztuje nic. A zatem można powiedzieć że relacją jakości do ceny, która tutaj dąży do nieskończoności, bije na głowę wszystkie bezsensowne Orfeusze czy inne Susvary. Szacunek. Szczerze polecam! Rozważam poważnie ponowny wypad do Bratysławy, żeby zaopatrzyć się w zapasowy egzemplarz - taka okazja może się nie powtórzyć. Po opisie to takie typowe pchełki z dawnych czasów. Gdzie je rozdają? 20 maja będę w Bratysławie (gdzie jest biuro firmy, dla której pracuję)- to będzie przystanek w drodze na Balaton. 😀. Edytowane 7 Maja przez lobuz1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hammerh34d Opublikowano 7 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja Jedyny autobus wycieczkowy tamże, odjeżdża spod Opery Edit: Czerwony, żeby nie było niedomówień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz1 Opublikowano 7 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja (edytowane) Bywam tam regularnie od pewnie 17 lat, ale czerwonym autobusem wycieczkowym nie jechałem. Może kiedyś. 😀 Edytowane 7 Maja przez lobuz1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hammerh34d Opublikowano 7 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja Taki wiesz, godzinny objazd miasta, z rzutem oka na budynek radia, jakieś pomniki, parę kościołów i tak dalej. Z komentarzem. I spacerem po zamkowych otwartych przestrzeniach. Dla kogoś kto nie ma czasu i ochoty na dłuższy spacer, spoko opcja. Nam się Bratysława podobała, ma klimat i nie wbija w kompleksy jak Wiedeń Jedynie restauracja u babiczki nas wkurzyła, bo o ile jedzenie naprawdę spox (takiej dobrej švíčkovej nie jadłem jeszcze), to kelnerzy tak bezczelnie oszukują na rachunku, że serio miałem ochotę coś z tym zrobić. Ale mi przeszło, bo w sumie orżnęli nas na 10%, więc napiwku nie dostali, a my tam więcej nie pójdziemy... ;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lobuz1 Opublikowano 7 Maja Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 4 minuty temu, hammerh34d napisał(a): Taki wiesz, godzinny objazd miasta, z rzutem oka na budynek radia, jakieś pomniki, parę kościołów i tak dalej. Z komentarzem. I spacerem po zamkowych otwartych przestrzeniach. Dla kogoś kto nie ma czasu i ochoty na dłuższy spacer, spoko opcja. Nam się Bratysława podobała, ma klimat i nie wbija w kompleksy jak Wiedeń Jedynie restauracja u babiczki nas wkurzyła, bo o ile jedzenie naprawdę spox (takiej dobrej švíčkovej nie jadłem jeszcze), to kelnerzy tak bezczelnie oszukują na rachunku, że serio miałem ochotę coś z tym zrobić. Ale mi przeszło, bo w sumie orżnęli nas na 10%, więc napiwku nie dostali, a my tam więcej nie pójdziemy... 😜 Takie kultowe miejsce to Slovak Pub, ale nie ma co oczekiwać niewiadomo czego. Dużo jest tego typu piwiarni z daniami klasykami typu peceno koleno czy bryndzowe haluski. Swego czasu bywałem tam 2 razy w miesiącu- robiłem szkolenie dla klientów a później było obżarstwo i pijaństwo. Teraz bywam rzadziej bo mi się już za bardzo nie chce. Do Wiednia mam chęć pojechać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Perul Opublikowano Czwartek o 10:27 Zgłoś Udostępnij Opublikowano Czwartek o 10:27 Jakby ktoś chciał "przerobić" pchełki MX500-podobne na "final audio" i miał dostęp do drukarki 3D, to w temacie o modzie udostępniłem model 3D do ściągnięcia https://forum.mp3store.pl/topic/224011-mod-mx500-i-podobne-pchełki-final-mod/#comment-2045329 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.