Skocz do zawartości

Dogoniłeś króliczka - pochwal się i pomóż innym


kommel

Rekomendowane odpowiedzi

Zona wyjechała. Ja mam urlop. Zostałem z dwoma chłopakami. 13 i 16 lat. Ostatnie moje latorośle. Ten pierwszy sie nie odzywa. Nie odzywa się nigdzie poza domem. Do szkoły tez nie chodzi. Pani psycholożka powiedziała, ze za dwa trzy lata nastąpi poprawa. Ten drugi sie nie uczy ale do szkoły chodzi. Obaj graja. Spia. Jędza a potem spowrotem. Ja siedzę z rumem. Przynajmniej nie p.....li mi za uszami. Lokator przyjaciel syna, którego przygarnęliśmy pojechał na koncert do Londynu. Zapadła głęboka cisza....tak cisza. Wiem nie znacie tego słowa. Ja tez.

Nie znoszę tego słowa ani stanu. Co jest najlepsze na CISZE?

Muzyka!

Brawo. Zgadliście.

Kumpel zanim pojechał do Londynu na rowerze.

Na rowerze? - pytam

Nie. Do Matta (mojego syna) a potem na kolej.

zrozumiałem.

wiec zanim poleciał mówi - zostało mi trochę tabaki z wczorajszej imprezy, chcesz?

Tak - odpowiedziałem i zsypałem do mojego blaszanego pudelka z tytoniem do skręcania petów.

Nadszedł wieczór.

Wypiłem szklaneczkę tego rumu z Lidla.

O Boże co za ulga i jaka pyszota.

zawinąłem papierosa i dmuchnąłem.

Juz wiedziałem czego mi trzeba? Zapuściłem Spotifaja premium z konta najstarszego syna tez muzyka.

Odpaliłem Boney M z dedykacja dla mnie samego "Daddy Cool" i cos mnie podkusiło, żeby zapalić jeden po drugim.

Głęboki wdech...szklanka znowu pełna!

przy trzecim skręcie usłyszałem i zobaczylem, ze moje Heybrooki zaczęły świecić i pięknie grac!

Wiedziałem, ze to dobre baniaki ale żeby az tak!? Wyglądają tak staro jak ja no może ciut mniej.

Muza przepiękna taka jak ze szczekaczy na obozie harcerski kiedy miałem 10 lat i tam usłyszałem pierwszy raz Rasputina.

Złapałem króliczka?

Co tan lokator mi dosypał?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja dogoniłem, jakiś czas temu Fiio X3 z Takstarami Pro80 i Audeo PFE na szarych filtrach, nie taki bogaty zestaw jak Koledzy ale dla mnie jest tam wszystko czego mi trzeba z małym zapasem, wpadło ostatnio trochę gotówki i mówię poszukam, coś lepszego i tak szukałem, czytałem internety i ... Odpuściłem... Chciałem lepsze słuchawki, może grajka, tak się przytafiło, że w święta pojeździliśmy po rodzinie i tu sobie posłuchałem X5, tam posluchałem K550 gdzie indziej ATH-ES700 i kurcze, aż takiej drastycznej różnicy w jakości względem moich oczekiwań a tego co mam nie było. Kaska została, króliczek dorwany, może GR07 sobie sprawię ale to "na siłę" pewnie nie, zobaczymy ;)

Wesołych Panie i Panowie.

 

 

edit: no i nabyłem GR07BE od Kolegi z forum i TO JEST TO, takie "dociążone" Audeo z szerszą o wiele i bardziej holograficzną sceną :) oujeee, teraz króliczek złapany :D koniec, czas zacząć wydawać pieniądze na co innego... na razie...

Edytowane przez brunnerius
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 1977 roku bylem na rybach z tata. Mialem ze soba "Przekroj". Polowe gazety zajmowaly zdjecia z Gwiezdnych Wojen. Zamiast pilnowania splawika czytalem artykul z wypiekami na policzkach. Mialem wtedy 12 lat. Dopiero po dwoch latach poszedlem na polska premiere w kinie Warszawa w Przeworsku. Na premierze bylem kika razy pod rzad. Moje dziecinstwo i dorastanie to Star Wars. Potem przez kilkanascie lat wypozyczalnia wideo i znow Star Wars.

Dzis bylem na premierze w imax-e 3d. Po 36 latach ...na moim dziecinnym marzeniu bylem na filmie przy ktorym pracowal moj syn smile.gif

moge powiedziec

JESTEM SZCZESLIWY

mam wspaniale dzieci

P.S film mi sie podobal

Cieszę się Twoim szczęściem, ale jak już wklejasz jeden post na różne fora to mógłbyś wybierać odpowiednie tematy :lol:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogoniłem, nie dogoniłem - pewnie jak to forum niejednokrotnie weryfikowało postanowienia po czasie, jeszcze się okaże. Niemniej jednak:

 

- ulubione słuchawki Brainwavz HM5 mam od prawie dwóch lat

- DAC'a (CS4397-8416 "Lampucera") trochę krócej ale też już jakiś czas - bodajże od kwietnia 2014 roku; słucham po coaxie z DVD jak i USB

- Headonic to prawdopodobnie najlepszy wzmacniacz słuchawkowy jaki miałem a zarazem taki, który bardzo rzetelnie przekazuje charakter źródła, a po przemyśleniach taki był główny cel jego zakupu, który został osiągnięty

 

 

I to główne elementy mojego toru audio (całość na stronie "O mnie"), który łączy jakość z praktycznością, co w połączeniu z wpasowaniem się w moje brzmieniowe preferencje tworzy u mnie tę właściwą mieszankę. Całościowo na pewno da się lepiej, inaczej, pewnie niemniej ciekawie, ale lepsze wrogiem dobrego. A ciekawość szczególnie w tym podstępnym hobby jest niebezpieczna i prowadzi do zaniżania radości z odbioru posiadanego sprzętu jak i ogólnie deprecjację jakości tegoż.

 

 

Co prawda kuszą mnie dalej inne sprzęty, w szczególności DACe sklepowe, tak samo jak mam jeszcze w pamięci podobną konfigurację, ale jednak nieco inną niż obecnie posiadaną, tak mi wyszło, że jakbym sobie tego nie obliczył, nie skalkulował, to z praktycznego i materialnego punktu widzenia nie do końca mi się to klei i w kupę składa, czy też zwyczajnie opłaca (wszak kurs dolara od jakiegoś czasu nie jest korzystny). Z tego względu, dla mnie to już koniec audio-żonglerki i teraz pozostaje jedynie odpierać ewentualne ataki audiofilii nervosy i skupić się jeszcze bardziej na muzyce, a także poświęcić czas na inne, nieco zaniedbane w ostatnich latach hobby. :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dogoniłem, nie dogoniłem - pewnie jak to forum niejednokrotnie weryfikowało postanowienia po czasie, jeszcze się okaże. Niemniej jednak:

 

- ulubione słuchawki Brainwavz HM5 mam od prawie dwóch lat

- DAC'a (CS4397-8416 "Lampucera") trochę krócej ale też już jakiś czas - bodajże od kwietnia 2014 roku; słucham po coaxie z DVD jak i USB

- Headonic to prawdopodobnie najlepszy wzmacniacz słuchawkowy jaki miałem a zarazem taki, który bardzo rzetelnie przekazuje charakter źródła, a po przemyśleniach taki był główny cel jego zakupu, który został osiągnięty

 

 

I to główne elementy mojego toru audio (całość na stronie "O mnie"), który łączy jakość z praktycznością, co w połączeniu z wpasowaniem się w moje brzmieniowe preferencje tworzy u mnie tę właściwą mieszankę. Całościowo na pewno da się lepiej, inaczej, pewnie niemniej ciekawie, ale lepsze wrogiem dobrego. A ciekawość szczególnie w tym podstępnym hobby jest niebezpieczna i prowadzi do zaniżania radości z odbioru posiadanego sprzętu jak i ogólnie deprecjację jakości tegoż.

 

 

Co prawda kuszą mnie dalej inne sprzęty, w szczególności DACe sklepowe, tak samo jak mam jeszcze w pamięci podobną konfigurację, ale jednak nieco inną niż obecnie posiadaną, tak mi wyszło, że jakbym sobie tego nie obliczył, nie skalkulował, to z praktycznego i materialnego punktu widzenia nie do końca mi się to klei i w kupę składa, czy też zwyczajnie opłaca (wszak kurs dolara od jakiegoś czasu nie jest korzystny). Z tego względu, dla mnie to już koniec audio-żonglerki i teraz pozostaje jedynie odpierać ewentualne ataki audiofilii nervosy i skupić się jeszcze bardziej na muzyce, a także poświęcić czas na inne, nieco zaniedbane w ostatnich latach hobby. :)

Pewnie wiekszosc z Nas moglaby sie podpisac pod tym tekstem, przynajmniej kilka razy :D. Ja rowniez doganiam "kroliczka" i w niedalekiej przyszlosci go zlapie, a nastepnie

solidnie "wytargam za uszy", za te wszystkie "stracone" lata, kiedy to zawsze mi sie wymykal i gonitwy nie bylo konca :D.

 

Jeszcze tu wroce, jak dopne swego... :ph34r::D.

 

Ps.

Gratki Under.. trzymaj sie w postanowieniu i Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :).

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja co do tych straconych lat, ale to też w pewnym sensie. No bo jakby nie patrzeć, jest to takie nasze forumowe hobby przecież, a jak tu już Manuel mówił, można popaść w znacznie gorsze. Ale przynajmniej po sobie widzę, że z perspektywy czasu faktycznie ta gonitwa, te zmiany sprzętu są nieco nużące. Bo jakby się tak zastanowić, to już dawno temu człowiek miał co najmniej przyzwoite audio, a gdyby nie patrzeć w przyszłość, to nawet i bardzo dobre, za mniejsze pieniądze. No ale nie ma co dywagować, też trzeba się cieszyć, że człowieka w miarę stać na takie czy inne sprzęty, niektórzy nie mają tak dobrze przecież. Inna sprawa, że to też jest jakby nie patrzeć rozwój - każdy z nas poznaje swoje brzmieniowe gusta, dąży do uzyskania jak najlepszej jakości w danych preferencjach. To jest sposób na większe poszanowanie muzyki, no chyba że kładzie się za duży nacisk na aspekty sprzętowe. Tylko gdzie jest granica?

 

 

Ten Twój Cayin HA-3 mnie też zastanawiał, bo widzę, że często polecasz, ale czynią to także inni - musi to być bardzo dobry sprzęt. Ale nie ma coaxa, więc stety niestety jest u mnie zdyskwalifikowany. Może kiedyś. Póki co oswajam się z tym królikiem, bo mi znowu gdzieś czmychnie :P W każdym razie - skoro taki dobry, to może nie ma sensu dalej kombinować? :) Czy może jakiś inny element toru się u Ciebie zmienił w Królika?

 

 

Dzięki. Również życzę szczęśliwego Nowego Roku i capnięcia króliczego drania raz a porządnie :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiś czas temu, miałem Philipsy SBC HP 195 nawet nie wiem skąd je miałem,śmieszne, niewygodne i tandetnie wykonane. Zapragnąłem mieć coś z "wysokiej półki", zarejestrowałem się na forum, dostałem podpowiedzi, wsadziłem w kieszeń 300zł i z głową do góry poszedłem do sklepu. przesłuchałem chyba wszystko co mieli mając tylko 300zł:) ale że wyboru nie było za wielkiego w tej kwocie stałem się posiadaczem ATH T400 no i tak się zaczęło. Później dowiedziałem się że do słuchawek są kategorycznie niezbędne wzmacniacze i DACki bez tego słuchawki tylko graja na pół gwizdka, to był kolejny powód na wydanie kilku zł :)

Czas leci, królika nie widać a człowiek głupieje :) No chyba ze tor wymiennie to już chyba złapie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakiś czas temu, miałem Philipsy SBC HP 195 nawet nie wiem skąd je miałem,śmieszne, niewygodne i tandetnie wykonane. Zapragnąłem mieć coś z "wysokiej półki", zarejestrowałem się na forum, dostałem podpowiedzi, wsadziłem w kieszeń 300zł i z głową do góry poszedłem do sklepu. przesłuchałem chyba wszystko co mieli mając tylko 300zł :) ale że wyboru nie było za wielkiego w tej kwocie stałem się posiadaczem ATH T400 no i tak się zaczęło. Później dowiedziałem się że do słuchawek są kategorycznie niezbędne wzmacniacze i DACki bez tego słuchawki tylko graja na pół gwizdka, to był kolejny powód na wydanie kilku zł :)

Czas leci, królika nie widać a człowiek głupieje :) No chyba ze tor wymiennie to już chyba złapie :)

To u mnie w pewnym sensie było zupełnie inaczej. Przez bardzo długi czas słuchałem muzyki z byle czego. Będąc w przedszkolu dostałem przenośny odtwarzacz kaset marki Watson. Na wierzy rodziców nagrywałem sobie muzykę z radia. I tak walczyłem, a to z wierzy na altusach, albo na słuchawkach za 3-10 PLN z kiosku. Gdzieś do połowy gimnazjum gdzie to z rodzeństwem na w spółkę kupiliśmy odtwarzacz mp3 w biedronce składaliśmy się na baterię i przekazywaliśmy go z ręki do ręki. Chyba przerobił 24h na dobę wtedy a działa do dziś jako pamięć przenośna :) . Następnie w technikum kupiłem już mp3 dla siebie, później smartfona który grał lepiej od tych mp3,jek i mp4 które zajechałem w między czasie. Pierwszymi fajnymi słuchawkami jakie miałem były ep-630 od creativa. Doki przez które chyba nawet zajechałem swoje uczy. Później szukałem czegoś dobrego, a niedrogiego. I kupiłem po opisach i recenzjach w ciemno SuperLuxy HD-681. 1,5 roku minęło zanim doczekały się innego źródła jak iPod touch 2g i integra mojej stacjonarki. Wtedy to właśnie kupiłem FiiO E07k, bo było to coś ala e10. A tu go wszyscy do tych słuchawek polecali xD Później jakoś zacząłem się tu udzielać. Chciałem sobie dorobić i ściągnąć SMSL M2 w czasie hajpu. Zamówiłem posłuchałem i sprzedałem E07k. SL HD681 i SMSL M2 mimo że nie tworzyły jakiejś synergii są ze mną po dziś dzień. I no nie umiem się ich pozbyć. Nawet właśnie ich używam w łóżku pisząc tego posta i szykując sobie kolejny odcinek MacGyver'a do obejrzenia xD A przecież na wieszakach przy biurku mam dużo lepsze słuchawki, na biurku dużo lepszy tor. Mimo to swojego małego królika złapałem nieświadomie, i jest on od dawna moim wymaganym minimum :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego króliczka, a w zasadzie 2 króliczki mam od ładnych paru lat i każdemu mówię, że ich nie sprzedam i zostaną ze mną do końca. Mowa o słuchawkach sennheiser hd565 Ovation, a w zasadzie o 2 parach. Mnóstwo słuchawek przewinęło się przez moje ręce, a króliczek jest nie do ruszenia. Fakt, nie są to słuchawki najlepsze ale dają taką radość ze słuchania, że zapomina się o niedociągnięciach. Beyery T1 są lepsze, wszystko jest bardziej poukładane i spójne, mają lepszej jakości bas itd... ale nie mają takiego napowietrzenia i zwiewności jak hd565. Czy beyery są króliczkiem? Na chwilę obecną tak ale prędzej je sprzedam niż hd565, które są nie do ruszenia.

Jak widać można dogonić króliczka i nie musi to być HI-end ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SL HD681 i SMSL M2 mimo że nie tworzyły jakiejś synergii są ze mną po dziś dzień. I no nie umiem się ich pozbyć. Nawet właśnie ich używam w łóżku pisząc tego posta i szykując sobie kolejny odcinek MacGyver'a do obejrzenia xD A przecież na wieszakach przy biurku mam dużo lepsze słuchawki, na biurku dużo lepszy tor. Mimo to swojego małego królika złapałem nieświadomie, i jest on od dawna moim wymaganym minimum :)

 

 

Chyba wiem dlaczego:)

 

Słuchałem tego połączenia na meetingu śląskim i pierwsze co sobie pomyślałem - one brzmią świetnie,że w zasadzie nic im nie brakuje , to co że bas dobrze zaakcentowany, chyba każdy lubi dobry wykop:), zupełnie jakbym wszedł do klubu rockowego, w sumie byłem w takowym (leśniczówka) ,i że mógłbym z takim połączeniem żyć.

 

Z tym że ja czasem lubię się wybrać także do filharmonii, teatru , opery.Rzadko , ale zawsze. Dlatego mam też inne konfiguracje. Niemniej w takim pubie można pozbyć się białych kołnierzyków i czuć się swobodnie. I myślę że taką rolę pełni u Ciebie to połączenie.

 

Przecież codziennie raczej nie chodzimy do opery tylko pubu:)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

SL HD681 i SMSL M2 mimo że nie tworzyły jakiejś synergii są ze mną po dziś dzień. I no nie umiem się ich pozbyć. Nawet właśnie ich używam w łóżku pisząc tego posta i szykując sobie kolejny odcinek MacGyver'a do obejrzenia xD A przecież na wieszakach przy biurku mam dużo lepsze słuchawki, na biurku dużo lepszy tor. Mimo to swojego małego królika złapałem nieświadomie, i jest on od dawna moim wymaganym minimum :)

 

 

Chyba wiem dlaczego:)

 

Słuchałem tego połączenia na meetingu śląskim i pierwsze co sobie pomyślałem - one brzmią świetnie,że w zasadzie nic im nie brakuje , to co że bas dobrze zaakcentowany, chyba każdy lubi dobry wykop:), zupełnie jakbym wszedł do klubu rockowego, w sumie byłem w takowym (leśniczówka) ,i że mógłbym z takim połączeniem żyć.

 

Z tym że ja czasem lubię się wybrać także do filharmonii, teatru , opery.Rzadko , ale zawsze. Dlatego mam też inne konfiguracje. Niemniej w takim pubie można pozbyć się białych kołnierzyków i czuć się swobodnie. I myślę że taką rolę pełni u Ciebie to połączenie.

 

Przecież codziennie raczej nie chodzimy do opery tylko pubu:)

 

Na meecie śląskim pewnie słuchałeś dokładnie mojej zmodowanej sztuki HD681(siedziałem z laptopem, UgzAMP'em superluxami i SMSL M2). Które są nie dość że wybitnie zimne, to jeszcze mają sporo dołu :)

 

Co do tego jaką funkcję u mnie pełnią obecnie HD681, na pewno nie są codziennością czy pozbyciem się białego kołnierzyka i krawatu. A jedynie dobrym towarzystwem do brudnej roboty. Używam ich głównie wtedy gdy coś majstruje i potrzebuje czegoś lekkiego z długim przewodem. Ale trzeba im przyznać że zagrać potrafią na tyle dobrze że nie zmienił bym ich na obecny tor gdyby nie awaria SMSL M2 i ciekawość tego co można mieć za więcej $$ :) Te dwa fakty były moim jedynym motorem napędowym do zmiany która cały czas u mnie trwa i pogoni za bardziej dorodnym królikiem. Ale i w tym przypadku czuję już(już mnie satysfakcjonują efekty, a pomysły na mody i możliwość dopasowania bardziej pod mój gust dalej jest ogromna) że za jakieś pół roku może rok będę mógł się z dumą pochwalić że mam spokój na jakiś czas. A może nawet i na zawsze ;)

U mnie najdłużej utrzymaly się HD600 i Citrone Tube DAC. Reszta ciągle się zmienia. Myślę, że SWSy tez zostaną. Chyba nie jest ze mną tak źle :)

SWS'y to są jedne z najlepszych słuchawek jakich słuchałem. I gdyby nie ich cena to pewnie już bym stał po nie w kolejce xD

Ale faktem jest że żądnych stax'ów, czy Orfeuszy na głowie nie miałem. O uszach nie wspominając :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U mnie najdłużej utrzymaly się HD600 i Citrone Tube DAC. Reszta ciągle się zmienia. Myślę, że SWSy tez zostaną. Chyba nie jest ze mną tak źle :)

SWS'y to są jedne z najlepszych słuchawek jakich słuchałem. I gdyby nie ich cena to pewnie już bym stał po nie w kolejce xD

Ale faktem jest że żądnych stax'ów, czy Orfeuszy na głowie nie miałem. O uszach nie wspominając :P

 

 

Ja miałem przyjemność mieć na uszach Orfeusze i Staxy i moim zdaniem 009 są lepsze od SWSów, ale różnica w cenie jest już absurdalna (Orfeusze słyszałem na AVS krótko i w niedogodnych okolicznościach, więc nie oceniam). Z drugiej strony - ostatnio podłączyłem u Rev'a HD600 do Skorpiona i pomyślałem sobie: "po co komuś lepszy dźwięk?". DT990 z Pono też grają rewelacyjnie. Chyba nie ma co tak pędzić do przodu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za zyczenia :). Mam na "tapecie" Mytek-a Stereo 192-DSD, ktoremu wroze dobra synergie z Fostex-ami, ale o tym sie przekonam w dniu jutrzejszym,

wiec nie powiem, ciekawosc "zzera" mnie, ze tak powiem.. odsrodkowo :P.

 

 

Ten też mnie interesował, ale cena odstraszała :P No i już wiem, komu bakus sprzedał - ale ze mnie mistrz dedukcji!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności